https://www.bankier.pl/wiadomosc/Finansowy-stres-gnebi-polskich-pracownikow-7754334.html

  Ponad jedna trzecia pracowników żyje od pierwszego do pierwszego, bez   finansowych rezerw. Dla 14 proc. zmartwienia dotyczące pieniędzy to problem   spędzający dosłownie sen z powiek. To odbija się na jakości wykonywanej pracy i   relacjach ze współpracownikami.


Jak tam, azorki i nocniki? 500+ nie pomogło? To ujadać i srać dalej.

użytkownik japa...@japanizer.org napisał:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Finansowy-stres-gnebi-polskich-pracownikow-7754334.html

  Ponad jedna trzecia pracowników żyje od pierwszego do pierwszego, bez   finansowych rezerw. Dla 14 proc. zmartwienia dotyczące pieniędzy to problem   spędzający dosłownie sen z powiek. To odbija się na jakości wykonywanej pracy i   relacjach ze współpracownikami.


Jak tam, azorki i nocniki? 500+ nie pomogło? To ujadać i srać dalej.

Za peło dodatkowo musieli się zadłużać.
Pytanie na dziś, czy obecnie zadłużają się z kaprysu, czy z konieczności?

On Saturday, October 12, 2019 at 6:54:35 PM UTC+9, bytek.a...@gmail.com wrote:

użytkownik japa...@japanizer.org napisał:
> https://www.bankier.pl/wiadomosc/Finansowy-stres-gnebi-polskich-pracownikow-7754334.html
> >   Ponad jedna trzecia pracowników żyje od pierwszego do pierwszego, bez >   finansowych rezerw. Dla 14 proc. zmartwienia dotyczące pieniędzy to problem >   spędzający dosłownie sen z powiek. To odbija się na jakości wykonywanej pracy i >   relacjach ze współpracownikami.
> > > Jak tam, azorki i nocniki? 500+ nie pomogło? To ujadać i srać dalej.

Za peło dodatkowo musieli się zadłużać.
Pytanie na dziś, czy obecnie zadłużają się z kaprysu, czy z konieczności?

Czyli wtedy się zadłużali, bo musieli - a teraz się zadłużają, bo lubią mieć długi i jak zarabiają na nich banki i firmy pożyczkowe?

Fajne nocnik, sam to chyba wymyśliłeś? Następnym razem skonsultuj może z Nowogrodzką, OK?
Samoosranie zaliczyłeś 10/10.

użytkownik japa...@japanizer.org napisał:

Czyli wtedy się zadłużali, bo musieli - a teraz się zadłużają, bo lubią mieć długi i jak zarabiają na nich banki i firmy pożyczkowe?

Musisz więcej czytać mr. japa. Jedni się zadłużają bo muszą, inni
bo chcą, jeszcze inni ... przypadki losowe. Czytajcie japa raporty firm windykacyjnych, może się rozjaśni.

On Saturday, October 12, 2019 at 7:42:12 PM UTC+9, bytek.a...@gmail.com wrote:

użytkownik japa...@japanizer.org napisał:

> Czyli wtedy się zadłużali, bo musieli - a teraz się zadłużają, bo lubią mieć długi i jak zarabiają na nich banki i firmy pożyczkowe?

Musisz więcej czytać mr. japa. Jedni się zadłużają bo muszą, inni
bo chcą, jeszcze inni ... przypadki losowe. Czytajcie japa raporty firm windykacyjnych, może się rozjaśni.

To jeszcze daj nocnik jakiegoś linka do badań, które pokaże, że za Tuska Polacy się zadłużali, bo musieli - a za PiS - bo lubią mieć długi.
Bo inaczej ktoś pomyśli, że znowu kłamiesz (jak każda PiSda - mówisz prawdę tylko wtedy gdy się pomylisz).

użytkownik japa...@japanizer.org napisał:

To jeszcze daj nocnik jakiegoś linka do badań, które pokaże, że za Tuska Polacy się zadłużali, bo musieli - a za PiS - bo lubią mieć długi.

cyt.
2018
Pomimo stabilnego poziomu zadłużenia, zachowania Polaków w zakresie zadłużania zmieniają się. Gospodarstwa domowe w mniejszym stopniu niż w przeszłości wykorzystują dług do finansowania bieżących potrzeb.

On Saturday, October 12, 2019 at 9:38:07 PM UTC+9, Alfred Szałaput-Klęska wrote:

użytkownik japa...@japanizer.org napisał:

> To jeszcze daj nocnik jakiegoś linka do badań, które pokaże, że za Tuska Polacy się zadłużali, bo musieli - a za PiS - bo lubią mieć długi.

cyt.
2018
Pomimo stabilnego poziomu zadłużenia, zachowania Polaków w zakresie zadłużania zmieniają się. Gospodarstwa domowe w mniejszym stopniu niż w przeszłości wykorzystują dług do finansowania bieżących potrzeb.

Fajna wklejka, ale nie z artykułu? A tu coś bieżącego:

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/w-polsce-wzroslo-skrajne-ubostwo-najnowsze-dane-gus/pcsqevp

  W Polsce wzrosło skrajne ubóstwo. Najnowsze dane GUS

  Wzrosła liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie, czyli na poziomie minimum   egzystencji. W 2018 r. było to 5,4 proc. mieszkańców Polski - rok wcześniej   4,3 proc. Tak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystyczny.


Tak że widzicie, nocnik, jakże byście nie srali, to zawsze wam na głowę trafi.

W dniu 2019-10-12 o 05:54, japanizer@japanizer.org pisze:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Finansowy-stres-gnebi-polskich-pracownikow-7754334.html

   Ponad jedna trzecia pracowników żyje od pierwszego do pierwszego, bez
   finansowych rezerw. Dla 14 proc. zmartwienia dotyczące pieniędzy to problem
   spędzający dosłownie sen z powiek. To odbija się na jakości wykonywanej pracy i
   relacjach ze współpracownikami.

Zapomniałeś dodac,że powyższe dotyczy ciemięzonych pracowników w Niemczech i Fancji! ;-))))

No bo chyba nie w Polsce, krainie dobrobytu i szczęśliwości.
--
Runt