Witam
Oddałem koledze amortyzator (właściwie to elastometr) XCR SR Suntour. Feler jego jest taki, że na błocie, deszczu gorzej pracuje albo całkowicie się blokuje.
Macie może pomysł na poprawę jakości jego pracy? Wymiana uszczelek coś da? Czy to czegoś innego wina że na mokrej pogodzie po jakimś czasie dochodzi do zablokowania jego?
Może kąpiel olejowa coś poprawi? Swoją drogą są jakieś tańsze i dobre uszczelki kurzowe w sprzedaży?

--
Pozdrawiam

Piecia aka dracorp wrote:

Witam
Oddałem koledze amortyzator (właściwie to elastometr) XCR SR Suntour. Feler
jego jest taki, że na błocie, deszczu gorzej pracuje albo całkowicie się
blokuje.
Macie może pomysł na poprawę jakości jego pracy? Wymiana uszczelek coś da?
Czy to czegoś innego wina że na mokrej pogodzie po jakimś czasie dochodzi do
zablokowania jego?
Może kąpiel olejowa coś poprawi? Swoją drogą są jakieś tańsze i dobre
uszczelki kurzowe w sprzedaży?

Czyścić i smarować regularnie zbierając na inny widelec. "Kapiel olejowa" pomoże, ale problemu nie rozwiąże. Szanse na dobranie uszczelek są minimalne :(

Ten Typ Tak Ma :(


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
01/10/2012 Dartmoor Hornet 2012

W dniu środa, 10 października 2012 21:36:49 UTC+2 użytkownik kamil/Endurorider.pl napisał:

Czyścić i smarować regularnie zbierając na inny widelec. "Kapiel olejowa" pomoże, ale problemu nie rozwiąże. Szanse na dobranie uszczelek są minimalne :(

No właśnie dlatego oddałem bo się walał w domu bo dawno temu na Rebę wymieniłem. A kumpel nie ma żadnego.

Ten Typ Tak Ma :(

Czyli szajs i na cuda nie ma co liczyć.

Piecia aka dracorp wrote:

Ten Typ Tak Ma :(

Czyli szajs i na cuda nie ma co liczyć.

Niestety tak :( IMO sensowny i tani widelec to http://endurorider.pl/2008/02/sr-suntour-duro/ Niech jeździ na tym co ma i spokojnie myśli o zmianie :)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
01/10/2012 Dartmoor Hornet 2012

Piecia aka dracorp pisze:

Oddałem koledze amortyzator (właściwie to elastometr) XCR SR Suntour. Feler jego jest taki, że na błocie, deszczu gorzej pracuje albo całkowicie się blokuje.
Macie może pomysł na poprawę jakości jego pracy? Wymiana uszczelek coś da? Czy to czegoś innego wina że na mokrej pogodzie po jakimś czasie dochodzi do zablokowania jego?
Może kąpiel olejowa coś poprawi? Swoją drogą są jakieś tańsze i dobre uszczelki kurzowe w sprzedaży?

Zawsze warto rozebrac i przesmarowac. To prosty widelec, ale w sumie dosc solidny. LAtwo sie rozbiera i sklada. Uzywam od kilku lat, troche ze mna przecierpial (waze ok. 88 kg) i nic zlego mu sie nie dzieje. Zadnych luzow. Do smarowania uzywam specjalnego smaru do konserwacji amortyzatorow.

Elastomer zawsze twardnieje w niskich temperaturach, ale nie zauwazylem by sie utwardzal na deszczu.

W dniu środa, 10 października 2012 23:02:52 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

Zawsze warto rozebrac i przesmarowac. To prosty widelec, ale w sumie dosc solidny. LAtwo sie rozbiera i sklada. Uzywam od kilku lat, troche ze mna przecierpial (waze ok. 88 kg) i nic zlego mu sie nie dzieje. Zadnych luzow. Do smarowania uzywam specjalnego smaru do konserwacji amortyzatorow.

A co do za smar? Jak się pytałem w motoryzacyjnych o smar do amorów to nic takiego nie mieli. O sklepie rowerowych to nie wspominam.
 

Elastomer zawsze twardnieje w niskich temperaturach, ale nie zauwazylem by sie utwardzal na deszczu.

Możliwe że syf dostał się między golenie a uszczelki i go blokował. Zresztą golenie są już wytarte. Nie pamiętam czy pod uszczelkami kurzowymi są pianki które można było by nasączyć olejem. Trza będzie sprawdzić.

W dniu 2012-10-11 08:10, Piecia aka dracorp pisze:

A co do za smar? Jak się pytałem w motoryzacyjnych o smar do amorów to nic takiego nie mieli. O sklepie rowerowych to nie wspominam.

Popatrzylem. Rock shok Judy Butter, maly sloiczek z brazowawa mazia kupiony jakis czas temu w sklepie rowerowym. Konsystencja zwyklego towotu. Byc dosc dogi, ok. 20-25 zl. Byc moze przeplacony, byc moze to zwykly smar silikonowy, ale strata niewielka, bo i zuzycie niewielkie.

Piecia aka dracorp wrote:

A co do za smar? Jak się pytałem w motoryzacyjnych o smar do amorów to nic
takiego nie mieli. O sklepie rowerowych to nie wspominam.

ŁT 43 do smarowania ŚLIZGÓW i styka. Kupowanie Judy butter do tego amora mija sie z celem :)

Możliwe że syf dostał się między golenie a uszczelki i go blokował. Zresztą
golenie są już wytarte. Nie pamiętam czy pod uszczelkami kurzowymi są pianki
które można było by nasączyć olejem. Trza będzie sprawdzić.

Nie ma tam żadnych gąbek :( JEDYNA rzecz, która przyniesie dobre efekty to ciągłe serwisowanie widelca...


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
01/10/2012 Dartmoor Hornet 2012