Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Porażeni psychole.

Porażeni psychole.

Data: 2011-09-04 11:06:59
Autor: Przemysław W
Porażeni psychole.
Prezes tej partii (PiS - red.), który bywa "porażony" średnio raz dziennie faktami tak "porażającymi", że zwołuje konferencje prasowe, by o "porażeniach" donieść mieszkańcom Polski, niewątpliwie jest dla pewnych środowisk człowiekiem charyzmatycznym. Odpryski tej charyzmy zstąpiły ostatnio również na Panią Beatę Kempę, która "porażona" jest Polskim Stronnictwem Ludowym w regionie świętokrzyskim - pisze na swoim blogu wOnet.pl poseł PSL Aleksander Sopliński.

Według polityka ludowców Jarosław Kaczyński wysłał Beatę Kempę "z rodzinnego Dolnego Śląska aż wGóry Świętokrzyskie, w inny koniec Polski, chyba troszkę złośliwie, by >porażenie< było silniejsze, ponieważ jest to jeden z wielu regionów naszego kraju, gdzie PSL cieszy się dużym poparciem i szacunkiem".

- Nic więc dziwnego, że pani poseł "porażona" jest PSL-em. Gdyby prezes wysłał ją do afgańskiej prowincji Ghazni, zapewne byłaby "porażona" Talibami, nie PSL. Bo politycy PiS są "porażeni" wszystkim, co nie pozwala im się rozpychać bez miary na zajętych przestrzeniach - pisze poseł PSL.


Jak dodaje Beata Kempa "wylądowała" przypadkowo w Kielcach i musiała coś wymyślić na PSL. - Wymyśliła więcej, niż wymyśliłby sam prezes. Otóż według niej PSL nie reprezentuje rolników i chrześcijan, tylko popiera narkomanów i homoseksualistów. I do tego zajmuje intratne stanowiska. Dobre? A jakże - oddaje w stu procentach PiS-owskie fobie, ale może też być emanacją ich skrywanych marzeń, a przy okazji przypina się łatkę ludowcom - stwierdza Sopliński.

Ludowcy jednak nie obawiają się desantu posłanki PiS. - Na wsi mazowieckiej, wielkopolskiej, śląskiej, pomorskiej, łódzkiej, lubelskiej, świętokrzyskiej czy innych ludzie mieszkają od pokoleń. Ludzie się znają i nie dadzą nabrać się na "porażenie Kempy". Napływowej Pani Kempy. Chwilowej Pani Kempy. Znają PSL, ludzi z sąsiedztwa i nie da się im wmówić nieprawdy. To tylko z Warszawy tak wygląda, że ludzie na prowincji są nierozgarnięci i nie widzą co się dzieje. Widzą dokładnie i ocenią podczas wyborów. Widzą i wiedzą, kto dziczeje, baranieje i "hofmanieje" w obcych dla siebie krajobrazach i obszarach. PSL stawia na ludzi znanych w swoich środowiskach, a PiS kugluje i żongluje swoimi działaczami - pisze Sopliński.

Przeczytaj cały wpis na blogu Aleksandra Soplińskiego w Onet.pl





http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/prezes-bywa-porazony-srednio-raz-dziennie,1,4838644,aktualnosc.html





Przemek

--


"Oświadczam, że w dniu 16.08.2011 podczas konferencji prasowej (...) rozpowszechniłem nieprawdziwe informacje..." - tak zaczynają się sprostowania opublikowane przez Adama Hofmana i Tomasza Porębę. Politycy PiS przyznają w nich, że mówili nieprawdę twierdząc, iżPlatforma Obywatelska ma bądź to 'zerowy udział' w niektórych inwestycjach bądź "nie brała w nich udziału" bądź 'ograniczała na nie fundusze".

Porażeni psychole.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona