Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Data: 2012-01-16 11:15:19
Autor: Rafał Grzelak
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Piotr Klimek wrote:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2012-01-16 11:21:13
Autor: Piotr Klimek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 11:15:19 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za Rafał Grzelak
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2012-01-16 19:04:36
Autor:
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Witam serdecznie.

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.
Zmniejszyć skręt, zdjąć szybko na chwilę nogę z gazu aby dociążyć przód i z
powrotem operując gazem wyciągnąć z podsterownego poślizgu.
Jak w każdym FWD.
Tylko nie zamienić kolejności zmniejszenia skrętu z odpuszczeniem gazu bo
skończy się na przeciwległym krawężniku.
Powodzenia.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl


--


Data: 2012-01-18 13:50:41
Autor: Filip
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-16 12:21, Piotr Klimek pisze:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 11:15:19 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za Rafał Grzelak
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

Tak, kupić RWD.

Data: 2012-01-18 13:50:39
Autor: Piotr Klimek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia (Wed, 18 Jan 2012 13:50:41 +0100) ktos podajacy sie za Filip
wyklawiaturowal co nastepuje:

W dniu 2012-01-16 12:21, Piotr Klimek pisze:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 11:15:19 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za Rafał Grzelak
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

Tak, kupić RWD.

Ale sie wysililes :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2012-01-18 23:59:20
Autor: Adam Płaszczyca
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia Wed, 18 Jan 2012 13:50:39 +0000 (UTC), Piotr Klimek napisał(a):

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

Tak, kupić RWD.

Ale sie wysililes :)

I nauczyć sie na RWD jeździć w poślizgach. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-01-19 07:26:52
Autor: Piotr Klimek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia (Wed, 18 Jan 2012 23:59:20 +0100) ktos podajacy sie za Adam Płaszczyca
wyklawiaturowal co nastepuje:

Dnia Wed, 18 Jan 2012 13:50:39 +0000 (UTC), Piotr Klimek napisał(a):

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

Tak, kupić RWD.

Ale sie wysililes :)

I nauczyć sie na RWD jeździć w poślizgach.

Najwazniejsze to w trakcie poslizgu zdazyc wysiasc i kupic RWD.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2012-01-19 22:58:06
Autor: Adam Płaszczyca
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia Thu, 19 Jan 2012 07:26:52 +0000 (UTC), Piotr Klimek napisał(a):

I nauczyć sie na RWD jeździć w poślizgach.

Najwazniejsze to w trakcie poslizgu zdazyc wysiasc i kupic RWD.

Nie, to się robi wczesniej. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-01-18 17:33:15
Autor: Kuba \(aka cita\)
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Użytkownik "Filip" <qwerty@qwerty.pl> napisał w wiadomości news:jf6f7b$3pc$2news.task.gda.pl...

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

Tak, kupić RWD.

i w czym niby, rozpatrując tą sytuacje, RWD ma pomóc?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

Data: 2012-01-18 21:44:57
Autor: Mlody
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Użytkownik "Filip" <qwerty@qwerty.pl> napisał w wiadomości news:jf6f7b$3pc$2news.task.gda.pl...
Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

Tak, kupić RWD.

Nie prawda, lepiej pożądne prawdziwe AWD :)



--
Pozdrawiam!
Mlody
www.partacze.pl
'99 Audi A4 2.5 V6 TDI Quattro
'81 Fiat 125p "WPT 1313" edyszyn :P

Data: 2012-01-19 22:58:37
Autor: Adam Płaszczyca
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia Wed, 18 Jan 2012 21:44:57 +0100, Mlody napisał(a):

Tak, kupić RWD.

Nie prawda, lepiej pożądne prawdziwe AWD :)

Indeed. Ale takich to już prawie nie ma... Zwykle sa FWD z doczepianym
tyłem. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-01-20 01:08:34
Autor: Mlody
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3TTfFB$0onmike.oldfield.org.pl...
Dnia Wed, 18 Jan 2012 21:44:57 +0100, Mlody napisał(a):
Tak, kupić RWD.
Nie prawda, lepiej pożądne prawdziwe AWD :)
Indeed. Ale takich to już prawie nie ma... Zwykle sa FWD z doczepianym
tyłem.

Polecam Audi, poza A3 gdzie mieszka Haldex.
Aktualnie ujeżdżam fakt faktem leciwe Quattro, ale na Torsenie bez ESP innego gówna, jest tylko ABS i to taki niezbyt czyły więc nie irytuje jak np. w Skodzie Fabii która ma ABS z ADHD który reaguje stanowczo nadpobudliwie... i muszę stwierdzić że jest to bardzo dobre rozwiązanie.



--
Pozdrawiam!
Mlody
www.partacze.pl
'99 Audi A4 2.5 V6 TDI Quattro
'81 Fiat 125p "WPT 1313" edyszyn :P

Data: 2012-01-18 18:10:53
Autor: J.F
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał w wiadomości grup
Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

Ok, ale to jest kwestia minimalizowania skutkow kolizji, a ja bym chcial
wiedziec czy jest jakas metoda, zeby w takim przypadku do kolizji w ogole
nie dopuscic.

No coz - po pierwsze - zmniejszyc predkosc przed zakretem, bo jak bedzie duzo za duza, to juz nic nie pomoze, nawet reczny na tylne kola.

A dalej ... placyk i przecwiczyc co bedzie lepiej:
-skrecic lekko kierownice i poczekac az ABS zwolni na tyle ze uda sie odzyskac sterownosc,
-wyprostowac kola i z hamulcem wcisnietym do granicy zadzialania ABS probowac - moze sie uda skrecic troche i zarzucic d*,
-oba pedaly wcisnac - hamowanie lewa noga (LFB) symuluje reczny.

Niestety - moze doswiadczenie z calkowicie odwrotnego auta mowi ze najlepiej skreca jednak reczny na tyle :-(

J.

Data: 2012-01-16 12:22:06
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-16 12:15, Rafał Grzelak wrote:
Piotr Klimek wrote:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika wykorzystać na 3 zdrowaśki... a  nóż pomogą :-)

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-16 11:55:11
Autor: Piotr Klimek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100) ktos podajacy sie za Marcin 'Yans' Bazarnik
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika wykorzystać na 3 zdrowaśki... a  nóż pomogą :-)

Ale hamulec lepiej trzymac wcisniety i probowac sterowac przy pomocy ABSu,
czy lepiej puscic gaz i starac sie manewrowac tylko kierownica?

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

Lewa noga moze by zadzialala przy wiekszych predkosciach niz 30km/h, ale
sprobuje cos pokombinowac przy okazji.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2012-01-16 13:07:35
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-16 12:55, Piotr Klimek wrote:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100) ktos podajacy sie za Marcin 'Yans' Bazarnik
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika wykorzystać na
3 zdrowaśki... a  nóż pomogą :-)

Ale hamulec lepiej trzymac wcisniety i probowac sterowac przy pomocy ABSu,
czy lepiej puscic gaz i starac sie manewrowac tylko kierownica?

Tak operować gazem i kierownicą aby starać się odzyskać sterowność. A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac
nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

Lewa noga moze by zadzialala przy wiekszych predkosciach niz 30km/h, ale
sprobuje cos pokombinowac przy okazji.

Może pomóc odzyskać sterowność - być może uzyskać nadsterowność ponieważ jest ślisko.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-16 13:23:30
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-16 13:07, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 12:55, Piotr Klimek wrote:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100) ktos podajacy sie za Marcin
'Yans' Bazarnik
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika wykorzystać na
3 zdrowaśki... a nóż pomogą :-)

Ale hamulec lepiej trzymac wcisniety i probowac sterowac przy pomocy
ABSu,
czy lepiej puscic gaz i starac sie manewrowac tylko kierownica?

Tak operować gazem i kierownicą aby starać się odzyskać sterowność. A
najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

A jak już wszytko zawiedzie to jednak użyć ABS'u, który jest najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku.

A jeszcze lepiej sprawdzić to w rzeczywistych warunkach i udać się na matę poślizgową, ewentualnie przetestować na jakimś ośnieżonym parkingu. Wówczas może się okazać, że świat teoretyków pms'u a rzeczywisty to zupełnie inne bajki.

A.

Data: 2012-01-16 13:38:38
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-16 13:23, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 13:07, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 12:55, Piotr Klimek wrote:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100) ktos podajacy sie za Marcin
'Yans' Bazarnik
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika wykorzystać na
3 zdrowaśki... a nóż pomogą :-)

Ale hamulec lepiej trzymac wcisniety i probowac sterowac przy pomocy
ABSu,
czy lepiej puscic gaz i starac sie manewrowac tylko kierownica?

Tak operować gazem i kierownicą aby starać się odzyskać sterowność. A
najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

A jak już wszytko zawiedzie to jednak użyć ABS'u, który jest najlepszym
rozwiązaniem w tym wypadku.

Abs na śniegu nie zawsze. Czasem lepiej blokować koła. Ale niech każdy wybierze, to co jemu pasuje... ja napewno wiem, co sprawdza się dla mnie - typowo rozwiązany abs jest zbędny.

Najlepszym rozwiązaniem, to jest dobranie prędkości do warunków, samochodu i umiejętności :-)

A jeszcze lepiej sprawdzić to w rzeczywistych warunkach i udać się na
matę poślizgową, ewentualnie przetestować na jakimś ośnieżonym parkingu.
Wówczas może się okazać, że świat teoretyków pms'u a rzeczywisty to
zupełnie inne bajki.

Ja bym najchętniej zobaczył teoretyków w akcji :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-16 16:46:44
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-16 13:38, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 13:23, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 13:07, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 12:55, Piotr Klimek wrote:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100) ktos podajacy sie za Marcin
'Yans' Bazarnik
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze
strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika
wykorzystać na
3 zdrowaśki... a nóż pomogą :-)

Ale hamulec lepiej trzymac wcisniety i probowac sterowac przy pomocy
ABSu,
czy lepiej puscic gaz i starac sie manewrowac tylko kierownica?

Tak operować gazem i kierownicą aby starać się odzyskać sterowność. A
najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

A jak już wszytko zawiedzie to jednak użyć ABS'u, który jest najlepszym
rozwiązaniem w tym wypadku.

Abs na śniegu nie zawsze. Czasem lepiej blokować koła. Ale niech każdy
wybierze, to co jemu pasuje... ja napewno wiem, co sprawdza się dla mnie
- typowo rozwiązany abs jest zbędny.

Jak często na normalnej drodze masz tyle śniegu, że gdyby koła się zablokowały to miało by to jakiś wpływ na hamowanie? A jak często jednak jakaś przyczepność choć miejscowa jest, tak że gdyby koła się nie zblokowały to dało by się jakoś zahamować.


Najlepszym rozwiązaniem, to jest dobranie prędkości do warunków,
samochodu i umiejętności :-)

Otóż to:)

A jeszcze lepiej sprawdzić to w rzeczywistych warunkach i udać się na
matę poślizgową, ewentualnie przetestować na jakimś ośnieżonym parkingu.
Wówczas może się okazać, że świat teoretyków pms'u a rzeczywisty to
zupełnie inne bajki.

Ja bym najchętniej zobaczył teoretyków w akcji :-)

Chyba się nie da:)

A.

Data: 2012-01-16 23:18:13
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-16 16:46, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 13:38, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 13:23, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 13:07, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 12:55, Piotr Klimek wrote:
Dnia (Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100) ktos podajacy sie za Marcin
'Yans' Bazarnik
wyklawiaturowal co nastepuje:

Niestety w przypadku C5 nie mozna pomoc sobie recznym a operowanie
gazem konczy sie zmiana biegow. Czy zatem pozostaje wcisnac
hamulec,
skrecic lekko kierownice i przy akompaniamencie trr-trr-trr ze
strony
ABSu zblizac sie do kraweznika?

Juz chyba lepiej wyprostowac kola w strone kraweznika i na chwile
odpuscic hamulec tuz przed najechaniem na niego.

W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika
wykorzystać na
3 zdrowaśki... a nóż pomogą :-)

Ale hamulec lepiej trzymac wcisniety i probowac sterowac przy pomocy
ABSu,
czy lepiej puscic gaz i starac sie manewrowac tylko kierownica?

Tak operować gazem i kierownicą aby starać się odzyskać sterowność. A
najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

A jak już wszytko zawiedzie to jednak użyć ABS'u, który jest najlepszym
rozwiązaniem w tym wypadku.

Abs na śniegu nie zawsze. Czasem lepiej blokować koła. Ale niech każdy
wybierze, to co jemu pasuje... ja napewno wiem, co sprawdza się dla mnie
- typowo rozwiązany abs jest zbędny.

Jak często na normalnej drodze masz tyle śniegu, że gdyby koła się
zablokowały to miało by to jakiś wpływ na hamowanie? A jak często jednak
jakaś przyczepność choć miejscowa jest, tak że gdyby koła się nie
zblokowały to dało by się jakoś zahamować.

To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

A jeszcze lepiej sprawdzić to w rzeczywistych warunkach i udać się na
matę poślizgową, ewentualnie przetestować na jakimś ośnieżonym parkingu.
Wówczas może się okazać, że świat teoretyków pms'u a rzeczywisty to
zupełnie inne bajki.

Ja bym najchętniej zobaczył teoretyków w akcji :-)

Chyba się nie da:)

Dałoby się tych lokalnych :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 01:43:58
Autor: Krzysiek Kielczewski
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-16, Marcin 'Yans' Bazarnik <gdzies@w.lesie> wrote:

To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

LOL. W kontekście przeciętnego kierowcy, którego zaskoczyła własna
prędkość na *osiedlowej* uliczce koncepcja wyczuwania granicy poślizgu
naprawdę nieźle brzmi...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-01-17 09:46:19
Autor: Artur Maśląg
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-17 01:43, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2012-01-16, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>  wrote:

To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór
należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im
kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest
wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

LOL. W kontekście przeciętnego kierowcy, którego zaskoczyła własna
prędkość na *osiedlowej* uliczce koncepcja wyczuwania granicy poślizgu
naprawdę nieźle brzmi...

Nie wiesz, że po drogach to sami mistrzowie jeżdżą i zawsze potrafią
lepiej zahamować sami np. bokiem, ponieważ ABS im zabiera wolność
osobistą?

Data: 2012-01-17 13:25:42
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 01:43, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2012-01-16, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>  wrote:

To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór
należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im
kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest
wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

LOL. W kontekście przeciętnego kierowcy, którego zaskoczyła własna
prędkość na *osiedlowej* uliczce koncepcja wyczuwania granicy poślizgu
naprawdę nieźle brzmi...

A jaki widzisz problem w tym aby umiejętności zdobyć ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 10:51:25
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-16 23:18, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Abs na śniegu nie zawsze. Czasem lepiej blokować koła. Ale niech każdy
wybierze, to co jemu pasuje... ja napewno wiem, co sprawdza się dla mnie
- typowo rozwiązany abs jest zbędny.

Jak często na normalnej drodze masz tyle śniegu, że gdyby koła się
zablokowały to miało by to jakiś wpływ na hamowanie? A jak często jednak
jakaś przyczepność choć miejscowa jest, tak że gdyby koła się nie
zblokowały to dało by się jakoś zahamować.

To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór
należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im
kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest
wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

Nie wnikam w Twoje umiejętności, może takie posiadasz choć uważam, to za zupełnie nie możliwe.

Ty masz do dyspozycji jeden pedał hamulca który kontroluje wszystkie 4 koła równocześnie. ABS kontroluje każde koło niezależnie. Do tego wyczuwa poślizg natychmiast, Ty nie masz na to najmniejszych szans. Dodatkowo ABS może hamować nawet jednym kołem jeżeli ma przyczepność a pozostałe 3 odpuszczać. Co w efekcie daje jakieś tam hamowanie. Ty odpuszczasz wszystko więc nie hamujesz albo doprowadzasz do uślizgu więc nie hamujesz. Twoja efektywność jest dużo gorsza niż współczesnego ABS'u.

Pozdrawiam,
A.

Data: 2012-01-17 13:58:41
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 10:51, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 23:18, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Abs na śniegu nie zawsze. Czasem lepiej blokować koła. Ale niech każdy
wybierze, to co jemu pasuje... ja napewno wiem, co sprawdza się dla
mnie
- typowo rozwiązany abs jest zbędny.

Jak często na normalnej drodze masz tyle śniegu, że gdyby koła się
zablokowały to miało by to jakiś wpływ na hamowanie? A jak często jednak
jakaś przyczepność choć miejscowa jest, tak że gdyby koła się nie
zblokowały to dało by się jakoś zahamować.

To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór
należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im
kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest
wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

Nie wnikam w Twoje umiejętności, może takie posiadasz choć uważam, to za
zupełnie nie możliwe.
>
Ty masz do dyspozycji jeden pedał hamulca który kontroluje wszystkie 4
koła równocześnie. ABS kontroluje każde koło niezależnie. Do tego
wyczuwa poślizg natychmiast, Ty nie masz na to najmniejszych szans.
Dodatkowo ABS może hamować nawet jednym kołem jeżeli ma przyczepność a
pozostałe 3 odpuszczać. Co w efekcie daje jakieś tam hamowanie. Ty
odpuszczasz wszystko więc nie hamujesz albo doprowadzasz do uślizgu więc
nie hamujesz. Twoja efektywność jest dużo gorsza niż współczesnego ABS'u.

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do śniegu. Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele jednak się nie zmieniło.

--
pozdrawiam
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 15:16:08
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-17 13:58, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]
To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór
należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im
kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest
wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

Nie wnikam w Twoje umiejętności, może takie posiadasz choć uważam, to za
zupełnie nie możliwe.
 >
Ty masz do dyspozycji jeden pedał hamulca który kontroluje wszystkie 4
koła równocześnie. ABS kontroluje każde koło niezależnie. Do tego
wyczuwa poślizg natychmiast, Ty nie masz na to najmniejszych szans.
Dodatkowo ABS może hamować nawet jednym kołem jeżeli ma przyczepność a
pozostałe 3 odpuszczać. Co w efekcie daje jakieś tam hamowanie. Ty
odpuszczasz wszystko więc nie hamujesz albo doprowadzasz do uślizgu więc
nie hamujesz. Twoja efektywność jest dużo gorsza niż współczesnego ABS'u.

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do śniegu.
Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele
jednak się nie zmieniło.

Więc tak:
1. Tam pomiędzy kierownicą a pedałami siedzi gość z ponadprzeciętnymi umiejętnościami.
2. Szuter nie ma nic wspólnego z luźnym śniegiem na twardym asfalcie. W tym przypadku samochód nie zagłębia się w podłoże zgarniając coraz większe hałdy piachu.
3. Owszem obecne systemy ABS to zupełnie inna liga.

Czyli kierujący, warunki oraz sprzęt pochodzą z innych światów, więc co Ty porównujesz?

A.

Data: 2012-01-17 21:16:53
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 15:16, Arek wrote:
W dniu 2012-01-17 13:58, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]
To czy blokowac czy nie, zależy od wielu czynników... bez abs'u wybór
należy do mnie. Chce, to zablokuke koła. Niechcę ,to pozwolę się im
kręcić - wyczucie granicy uślizgu jest możliwe, a gdy się już jest
wprawnym to hamuje się bardzo skutecznie.

Nie wnikam w Twoje umiejętności, może takie posiadasz choć uważam, to za
zupełnie nie możliwe.
>
Ty masz do dyspozycji jeden pedał hamulca który kontroluje wszystkie 4
koła równocześnie. ABS kontroluje każde koło niezależnie. Do tego
wyczuwa poślizg natychmiast, Ty nie masz na to najmniejszych szans.
Dodatkowo ABS może hamować nawet jednym kołem jeżeli ma przyczepność a
pozostałe 3 odpuszczać. Co w efekcie daje jakieś tam hamowanie. Ty
odpuszczasz wszystko więc nie hamujesz albo doprowadzasz do uślizgu więc
nie hamujesz. Twoja efektywność jest dużo gorsza niż współczesnego
ABS'u.

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do śniegu.
Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele
jednak się nie zmieniło.

Więc tak:
1. Tam pomiędzy kierownicą a pedałami siedzi gość z ponadprzeciętnymi
umiejętnościami.

Dlatego warto mieć umiejętności ponad przeciętność.

2. Szuter nie ma nic wspólnego z luźnym śniegiem na twardym asfalcie. W
tym przypadku samochód nie zagłębia się w podłoże zgarniając coraz
większe hałdy piachu.

Zawsze jest luźny śnieg ?

3. Owszem obecne systemy ABS to zupełnie inna liga.

Czyli kierujący, warunki oraz sprzęt pochodzą z innych światów, więc co
Ty porównujesz?

Jasne, to co on przedstawia wymaga super duper sprzętu, nie przesadzaj proszę.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 10:10:45
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-17 21:16, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]

Ty masz do dyspozycji jeden pedał hamulca który kontroluje wszystkie 4
koła równocześnie. ABS kontroluje każde koło niezależnie. Do tego
wyczuwa poślizg natychmiast, Ty nie masz na to najmniejszych szans.
Dodatkowo ABS może hamować nawet jednym kołem jeżeli ma przyczepność a
pozostałe 3 odpuszczać. Co w efekcie daje jakieś tam hamowanie. Ty
odpuszczasz wszystko więc nie hamujesz albo doprowadzasz do uślizgu
więc
nie hamujesz. Twoja efektywność jest dużo gorsza niż współczesnego
ABS'u.

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do śniegu.
Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele
jednak się nie zmieniło.

Więc tak:
1. Tam pomiędzy kierownicą a pedałami siedzi gość z ponadprzeciętnymi
umiejętnościami.

Dlatego warto mieć umiejętności ponad przeciętność.

W teorii to co drugi to Kubica więc dlaczego nie "Bubel". Wróć na ziemię.

2. Szuter nie ma nic wspólnego z luźnym śniegiem na twardym asfalcie. W
tym przypadku samochód nie zagłębia się w podłoże zgarniając coraz
większe hałdy piachu.

Zawsze jest luźny śnieg ?

Jeżeli nie ma to tym gorzej. Istotą nie jest luźna nawierzchnia tylko możliwość orania jej bokiem. Asfaltu nie zaorasz. Dodatkowo śliska powierzchnia ma właściwości dokładnie odwrotne. Czyli efekt jest również odwrotny.

3. Owszem obecne systemy ABS to zupełnie inna liga.

Czyli kierujący, warunki oraz sprzęt pochodzą z innych światów, więc co
Ty porównujesz?

Jasne, to co on przedstawia wymaga super duper sprzętu, nie przesadzaj
proszę.

Czytaj ze zrozumieniem. To co on przedstawia wymaga super umiejętności. Statystyczny ich nie ma, za to ma dobry sprzęt. Więc lepiej go wykorzystać niż bez sensu kozaczyć.

A.

Data: 2012-01-18 12:41:30
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 10:10, Arek wrote:
W dniu 2012-01-17 21:16, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]

Ty masz do dyspozycji jeden pedał hamulca który kontroluje wszystkie 4
koła równocześnie. ABS kontroluje każde koło niezależnie. Do tego
wyczuwa poślizg natychmiast, Ty nie masz na to najmniejszych szans.
Dodatkowo ABS może hamować nawet jednym kołem jeżeli ma przyczepność a
pozostałe 3 odpuszczać. Co w efekcie daje jakieś tam hamowanie. Ty
odpuszczasz wszystko więc nie hamujesz albo doprowadzasz do uślizgu
więc
nie hamujesz. Twoja efektywność jest dużo gorsza niż współczesnego
ABS'u.

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do śniegu.
Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele
jednak się nie zmieniło.

Więc tak:
1. Tam pomiędzy kierownicą a pedałami siedzi gość z ponadprzeciętnymi
umiejętnościami.

Dlatego warto mieć umiejętności ponad przeciętność.

W teorii to co drugi to Kubica więc dlaczego nie "Bubel". Wróć na ziemię.

Jak myślisz, po co są te szkoły bezpiecznej jazdy lub doskonalenia techniki jazdy ? Problem w tym, że nikomu się niechce i nie widzi potrzeby szkolenia się.

2. Szuter nie ma nic wspólnego z luźnym śniegiem na twardym asfalcie. W
tym przypadku samochód nie zagłębia się w podłoże zgarniając coraz
większe hałdy piachu.

Zawsze jest luźny śnieg ?

Jeżeli nie ma to tym gorzej. Istotą nie jest luźna nawierzchnia tylko
możliwość orania jej bokiem.Asfaltu nie zaorasz. Dodatkowo śliska
powierzchnia ma właściwości dokładnie odwrotne. Czyli efekt jest również
odwrotny.

Luźny - zupełnie nie związany zupełnie z podłożem.

Wiekszość postaci da się ryć...jedynie zmrożony śnieg, lód nie przyniesie korzyści... z innego rodzaju powierzchni zawsze uda się Ci się pchać bokiem zaspę - a to pomaga.

3. Owszem obecne systemy ABS to zupełnie inna liga.

Czyli kierujący, warunki oraz sprzęt pochodzą z innych światów, więc co
Ty porównujesz?

Jasne, to co on przedstawia wymaga super duper sprzętu, nie przesadzaj
proszę.

Czytaj ze zrozumieniem. To co on przedstawia wymaga super umiejętności.
Statystyczny ich nie ma, za to ma dobry sprzęt. Więc lepiej go
wykorzystać niż bez sensu kozaczyć.

Właśnie wiara w te systemy powoduje, że ludzie jeżdżą szybciej, ponieważ czują się bezpieczniejsi - i właśnie zaczynają kozaczyć. Ci świadomi wiedzą co i kiedy można...

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 13:14:37
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-18 12:41, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do
śniegu.
Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele
jednak się nie zmieniło.

Więc tak:
1. Tam pomiędzy kierownicą a pedałami siedzi gość z ponadprzeciętnymi
umiejętnościami.

Dlatego warto mieć umiejętności ponad przeciętność.

W teorii to co drugi to Kubica więc dlaczego nie "Bubel". Wróć na ziemię.

Jak myślisz, po co są te szkoły bezpiecznej jazdy lub doskonalenia
techniki jazdy ? Problem w tym, że nikomu się niechce i nie widzi
potrzeby szkolenia się.

Ale na tych szkołach właśnie pokazują, żeby nie kozaczyć tylko hebel i tyle. Na zajęciach można przetrenować, że to najlepsze a po drugie na nic innego nie ma czasu.

2. Szuter nie ma nic wspólnego z luźnym śniegiem na twardym asfalcie. W
tym przypadku samochód nie zagłębia się w podłoże zgarniając coraz
większe hałdy piachu.

Zawsze jest luźny śnieg ?

Jeżeli nie ma to tym gorzej. Istotą nie jest luźna nawierzchnia tylko
możliwość orania jej bokiem.Asfaltu nie zaorasz. Dodatkowo śliska
powierzchnia ma właściwości dokładnie odwrotne. Czyli efekt jest również
odwrotny.

Luźny - zupełnie nie związany zupełnie z podłożem.

Wiekszość postaci da się ryć...jedynie zmrożony śnieg, lód nie
przyniesie korzyści... z innego rodzaju powierzchni zawsze uda się Ci
się pchać bokiem zaspę - a to pomaga.

Na asfalcie?

3. Owszem obecne systemy ABS to zupełnie inna liga.

Czyli kierujący, warunki oraz sprzęt pochodzą z innych światów, więc co
Ty porównujesz?

Jasne, to co on przedstawia wymaga super duper sprzętu, nie przesadzaj
proszę.

Czytaj ze zrozumieniem. To co on przedstawia wymaga super umiejętności.
Statystyczny ich nie ma, za to ma dobry sprzęt. Więc lepiej go
wykorzystać niż bez sensu kozaczyć.

Właśnie wiara w te systemy powoduje, że ludzie jeżdżą szybciej, ponieważ
czują się bezpieczniejsi - i właśnie zaczynają kozaczyć. Ci świadomi
wiedzą co i kiedy można...

Tu się w pełni zgadzam.


A.

Data: 2012-01-18 13:28:53
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 13:14, Arek wrote:
W dniu 2012-01-18 12:41, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]

Odpowiem tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S5zD6nsDIiU

Zobacz go do końca. Dodatkowa uwaga: szuter może być podobny do
śniegu.
Wiem, wiem.. zaczniesz pisać, że OBECNE systemy bla bla bla... wiele
jednak się nie zmieniło.

Więc tak:
1. Tam pomiędzy kierownicą a pedałami siedzi gość z ponadprzeciętnymi
umiejętnościami.

Dlatego warto mieć umiejętności ponad przeciętność.

W teorii to co drugi to Kubica więc dlaczego nie "Bubel". Wróć na
ziemię.

Jak myślisz, po co są te szkoły bezpiecznej jazdy lub doskonalenia
techniki jazdy ? Problem w tym, że nikomu się niechce i nie widzi
potrzeby szkolenia się.

Ale na tych szkołach właśnie pokazują, żeby nie kozaczyć tylko hebel i
tyle. Na zajęciach można przetrenować, że to najlepsze a po drugie na
nic innego nie ma czasu.

Zalezy jak liczna grupa. To co opisujesz to pierwszy stopień, fajnie jest wybrać się na wyższe.

2. Szuter nie ma nic wspólnego z luźnym śniegiem na twardym
asfalcie. W
tym przypadku samochód nie zagłębia się w podłoże zgarniając coraz
większe hałdy piachu.

Zawsze jest luźny śnieg ?

Jeżeli nie ma to tym gorzej. Istotą nie jest luźna nawierzchnia tylko
możliwość orania jej bokiem.Asfaltu nie zaorasz. Dodatkowo śliska
powierzchnia ma właściwości dokładnie odwrotne. Czyli efekt jest również
odwrotny.

Luźny - zupełnie nie związany zupełnie z podłożem.

Wiekszość postaci da się ryć...jedynie zmrożony śnieg, lód nie
przyniesie korzyści... z innego rodzaju powierzchni zawsze uda się Ci
się pchać bokiem zaspę - a to pomaga.

Na asfalcie?

Pomimo, że na asfalcie nadal coś będziesz pchał. Tak samo jak pomaga rycie śniegu zgromadzonego przy krawężniku. Tak samo hałdy przy drodze - choć tam nieco loterii ... nie wiadomo co w nich schowane, ale jak nie ma wyboru ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-16 14:46:01
Autor: news-gazeta
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Tak i uderzyć bokiem dwiema osiami w krawężnik i wywalić dacha - to mu poradziłeś.

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2012-01-16 15:31:08
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-16 14:46, news-gazeta pisze:
A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Tak i uderzyć bokiem dwiema osiami w krawężnik i wywalić dacha - to mu
poradziłeś.

Jaką masz prędkość na drodze osiedlowej?
Bo aby wywalić auto na krawężniku to raczej trzeba więcej niż 20 km/h...



--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2012-01-16 15:31:21
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-16 14:46, news-gazeta pisze:
A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Tak i uderzyć bokiem dwiema osiami w krawężnik i wywalić dacha - to mu
poradziłeś.

Ewentualnie bokiem latarnię. Bo wiadomo, że strefy zgniotu chowają się za bocznymi słupkami.

A.

Data: 2012-01-17 13:46:51
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-16 15:31, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 14:46, news-gazeta pisze:
A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Tak i uderzyć bokiem dwiema osiami w krawężnik i wywalić dacha - to mu
poradziłeś.

Ewentualnie bokiem latarnię. Bo wiadomo, że strefy zgniotu chowają się
za bocznymi słupkami.

Ustawiając bokiem między innymi uzyskujesz tę odrobinę miejsca która być może wystarczy (samochód przeważnie jest węższy niż długi ;-) ponadto droga hamowania przebiega wtedy po łuku a nie na wprost przez co wydłuża dostępne miejsce do hamowania..

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 14:52:54
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-17 13:46, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 15:31, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 14:46, news-gazeta pisze:
A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Tak i uderzyć bokiem dwiema osiami w krawężnik i wywalić dacha - to mu
poradziłeś.

Ewentualnie bokiem latarnię. Bo wiadomo, że strefy zgniotu chowają się
za bocznymi słupkami.

Ustawiając bokiem między innymi uzyskujesz tę odrobinę miejsca która być
może wystarczy (samochód przeważnie jest węższy niż długi ;-) ponadto
droga hamowania przebiega wtedy po łuku a nie na wprost przez co wydłuża
dostępne miejsce do hamowania..

A ja myślę, że droga hamowania będzie przebiegać wzdłuż tego samego toru, niezależnie jak samochód będzie obrócony. A przywalenie przodem przy takiej prędkości uszkodzi maskę, ale nikomu krzywdy nie zrobi. Przywalenie bokiem, może jednak wpłynąć na bezpieczeństwo osób w środku. Bo ochrona pasażerów wówczas jest żadna.

A.

Data: 2012-01-17 20:04:02
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 14:52, Arek wrote:
W dniu 2012-01-17 13:46, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-01-16 15:31, Arek wrote:
W dniu 2012-01-16 14:46, news-gazeta pisze:
A najlepiej, jak już wiesz, że zbliżasz się do zakrętu zbyt szybko to
starać się ustawić samochód bokiem przed zakrętem.

Tak i uderzyć bokiem dwiema osiami w krawężnik i wywalić dacha - to mu
poradziłeś.

Ewentualnie bokiem latarnię. Bo wiadomo, że strefy zgniotu chowają się
za bocznymi słupkami.

Ustawiając bokiem między innymi uzyskujesz tę odrobinę miejsca która być
może wystarczy (samochód przeważnie jest węższy niż długi ;-) ponadto
droga hamowania przebiega wtedy po łuku a nie na wprost przez co wydłuża
dostępne miejsce do hamowania..

A ja myślę, że droga hamowania będzie przebiegać wzdłuż tego samego
toru, niezależnie jak samochód będzie obrócony.

Bardzo ciekawe. Czyli uważasz, że nie można nic zrobić aby zmienic tor jazdy ?
Tor jazdy zawsze będzie identyczny z jazdą na wprost hamując ? Ok, rób tak zatem... w razie poślizgu zawsze puszczaj pedał gazu i wciskaj hamulec licząc na ABS... życzę szczęścia.

Dla mnie to jest EOT.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 20:48:02
Autor: Kuba \(aka cita\)
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <gdzies@w.lesie> napisał w wiadomości news:jf4gng$1bi$1inews.gazeta.pl...

Bardzo ciekawe. Czyli uważasz, że nie można nic zrobić aby zmienic tor jazdy ?

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tor jazdy zawsze będzie identyczny z jazdą na wprost hamując ?

nie zawsze, ale tu opisujemy śliską nawierzchnie i poślizg. Jeśli jestesmy już w poślizgu, to póki sie nie skończy slizgac to tor jazdy sie nie zmieni.

Ok, rób tak zatem... w razie poślizgu zawsze puszczaj pedał gazu i wciskaj hamulec licząc na ABS... życzę szczęścia.

A Ty zaciągaj ręczny :D

LOL

tez EOT


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

Data: 2012-01-17 21:18:08
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 20:48, Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <gdzies@w.lesie> napisał w
wiadomości news:jf4gng$1bi$1inews.gazeta.pl...

Bardzo ciekawe. Czyli uważasz, że nie można nic zrobić aby zmienic tor
jazdy ?

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=player_detailpage#t=505s

albo np. tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=tcH12Stnx2Q&feature=player_detailpage#t=36s

Ok, rób tak zatem... w razie poślizgu zawsze puszczaj pedał gazu i
wciskaj hamulec licząc na ABS... życzę szczęścia.

A Ty zaciągaj ręczny :D

Dokładnie wtedy kiedy jest to konieczne.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 00:15:12
Autor: Krzysiek Kielczewski
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17, Marcin 'Yans' Bazarnik <gdzies@w.lesie> wrote:

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=player_detailpage#t=505s

albo np. tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=tcH12Stnx2Q&feature=player_detailpage#t=36s

W której z tych dwóch sytuacji byłeś kompletnie zaskoczony poślizgiem i
w której równocześnie groziło Ci spowodowanie stłuczki?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-01-18 09:50:24
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 00:15, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2012-01-17, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>  wrote:

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=player_detailpage#t=505s

albo np. tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=tcH12Stnx2Q&feature=player_detailpage#t=36s

W której z tych dwóch sytuacji byłeś kompletnie zaskoczony poślizgiem i
w której równocześnie groziło Ci spowodowanie stłuczki?

Ok, nie byłem zaskoczony, ponieważ brałem taką wersję wydarzeń pod uwagę - jadąc żwawiej na śliskiej nawierzchni zawsze trzeba być przygotowanym.

Czy groziła stłuczka ? Gdyby tam stał tir postąpiłbym najpewniej tak samo.

A teraz pomyśl co by się stało, gdybym puścil pedał gazu i wcisnął hamulec ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 10:22:37
Autor: Krzysiek Kielczewski
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18, Marcin 'Yans' Bazarnik <gdzies@w.lesie> wrote:

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=player_detailpage#t=505s

albo np. tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=tcH12Stnx2Q&feature=player_detailpage#t=36s

W której z tych dwóch sytuacji byłeś kompletnie zaskoczony poślizgiem i
w której równocześnie groziło Ci spowodowanie stłuczki?

Ok, nie byłem zaskoczony, ponieważ brałem taką wersję wydarzeń pod uwagę - jadąc żwawiej na śliskiej nawierzchni zawsze trzeba być przygotowanym.

No to nie porównuj zaskoczonego przeciętnego kierowcy z kierowcą
rajdowym zbliżającym się do zapowiedzianej szykany. Inny świat.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-01-18 17:38:07
Autor: Kuba \(aka cita\)
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <gdzies@w.lesie> napisał w wiadomości news:jf4l2g$fm1$2inews.gazeta.pl...
On 2012-01-17 20:48, Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <gdzies@w.lesie> napisał w
wiadomości news:jf4gng$1bi$1inews.gazeta.pl...

Bardzo ciekawe. Czyli uważasz, że nie można nic zrobić aby zmienic tor
jazdy ?

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=player_detailpage#t=505s


Ty weź mi wytłumacz jak to sie ma do wyprowadzania samochodu z poślizgu podsterownego ... ?!

Zrób sobie test. Wprowadz  samochód na śliskim w podsterowny poślizg, tak, zeby przód jechał do przodu na skręconych kołach i narysuj sobie linie symulującą przeszkode -  wtedy zaciągaj ręczny, albo próbuj odzyskać przyczepność kół przednich i omin przeszkode.

poza tym miał być EOT


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

Data: 2012-01-18 21:38:26
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 17:38, Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <gdzies@w.lesie> napisał w
wiadomości news:jf4l2g$fm1$2inews.gazeta.pl...
On 2012-01-17 20:48, Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <gdzies@w.lesie> napisał w
wiadomości news:jf4gng$1bi$1inews.gazeta.pl...

Bardzo ciekawe. Czyli uważasz, że nie można nic zrobić aby zmienic tor
jazdy ?

można zrobić wiele, ale wyprowadzanie samochodu z poślizgu przez
wprowadzenie go w inny poślizg, jest co najmniej śmieszne.

Tak bardzo śmieszne, że pozwoliło nie rozpieprzyć końca tek szykany:
http://www.youtube.com/watch?v=TJjfGJGGqPc&feature=player_detailpage#t=505s
>
Ty weź mi wytłumacz jak to sie ma do wyprowadzania samochodu z poślizgu
podsterownego ... ?!

Jeśli jesteś ślepy i nie widzisz, że samochód podsterem sunie w ostatnie opony szykany to nie moja to już wina - cały pikuś w tym żeby reagować od razu a nie czekać.

Wg. Ciebie miałem "lecieć" tym podsterem 5m ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 10:16:05
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-17 20:04, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
[...]
Ustawiając bokiem między innymi uzyskujesz tę odrobinę miejsca która być
może wystarczy (samochód przeważnie jest węższy niż długi ;-) ponadto
droga hamowania przebiega wtedy po łuku a nie na wprost przez co wydłuża
dostępne miejsce do hamowania..

A ja myślę, że droga hamowania będzie przebiegać wzdłuż tego samego
toru, niezależnie jak samochód będzie obrócony.

Bardzo ciekawe. Czyli uważasz, że nie można nic zrobić aby zmienic tor
jazdy ?

Jeżeli samochód nie ma przyczepności to nie wiem jak ma zmienić tor jazdy.

Tor jazdy zawsze będzie identyczny z jazdą na wprost hamując ? Ok, rób
tak zatem... w razie poślizgu zawsze puszczaj pedał gazu i wciskaj
hamulec licząc na ABS... życzę szczęścia.

Na pewno w nieoczekiwanym poślizgu, gdy kierowca jest zaskoczony tym co się dzieje z jego samochodem, zaciągnięcie ręcznego poprawi sytuację.

Dla mnie to jest EOT.

I słusznie, bo może ktoś to co wypisujesz wziąć poważnie.

A.

Data: 2012-01-16 14:29:46
Autor: nazgul
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac
nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

co się robi lewą nogą jak masz ASB?
hamuje piętą przez otwarte drzwi?
;-)

Data: 2012-01-17 20:51:59
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:


W zasadzie, wolny czas w trakcie zbliżania do krawężnika wykorzystać na 3 zdrowaśki... a  nóż pomogą :-)

Z rad udzielonych w tym wątku, ta ma największe szanse się sprawdzić ;)

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

No tylko co mu po tej nadsterowności, skoro brakuje wyraźnie przyczepności
przodu.
Pomóc nie pomoże, a warto pamiętać że huknięcie bokiem o krawężnik to nawet
przy małej prędkości potencjalnie sporo poważnych uszkodzeń.
A przodem całkiem duża szansa że samochód przed krawężnik po prostu
przejedzie.

Oczywiście pytanie co jest za krawężnikiem, bo może lepiej mieć popsuty
samochód.

Data: 2012-01-17 20:59:55
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 20:51, Tomasz Pyra wrote:
On Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac
nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

No tylko co mu po tej nadsterowności, skoro brakuje wyraźnie przyczepności
przodu.

A czyż nie może mu się udać znaleść przyczepności "szukając" za pomoca lewej nogi + gazu ? (pomijam chwilowo kwestię ASB)

Pomóc nie pomoże, a warto pamiętać że huknięcie bokiem o krawężnik to nawet
przy małej prędkości potencjalnie sporo poważnych uszkodzeń.

Oczywiście. Zatem ważna jest błyskawiczna ocena sytuacji, a reakcja od razu a nie jak już jesteśmy 1m od krawężnika.

A przodem całkiem duża szansa że samochód przed krawężnik po prostu
przejedzie.

O ile puści hamulec wystarczająco wcześnie

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 21:25:44
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Tue, 17 Jan 2012 20:59:55 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-17 20:51, Tomasz Pyra wrote:
On Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac
nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

No tylko co mu po tej nadsterowności, skoro brakuje wyraźnie przyczepności
przodu.

A czyż nie może mu się udać znaleść przyczepności "szukając" za pomoca lewej nogi + gazu ? (pomijam chwilowo kwestię ASB)

Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie. I
jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
nic nie pomoże.

Składanie samochodu w zakręt za pomocą LFB ma sens, jak wie się wcześniej
że będzie taki problem na zakręcie i zrobi się to jeszcze przed zakrętem.

Jak on już wszedł w zakręt i po prostu okazało się że samochód nie skręca,
to już kaplica - na samo obrócenie samochodu zapewne potrzebuje tak dużo
miejsca że już się zdąży zderzyć z tym krawężnikiem.




Pomóc nie pomoże, a warto pamiętać że huknięcie bokiem o krawężnik to nawet
przy małej prędkości potencjalnie sporo poważnych uszkodzeń.

Oczywiście. Zatem ważna jest błyskawiczna ocena sytuacji, a reakcja od razu a nie jak już jesteśmy 1m od krawężnika.

A przodem całkiem duża szansa że samochód przed krawężnik po prostu
przejedzie.

O ile puści hamulec wystarczająco wcześnie

Nawet na blokach lepiej lecieć przodem niż bokiem.
Ryzykuje się tylko oponą/felgą, ale reszta zawieszenia zostanie na miejscu.
A od uderzenia bokiem dużo łatwiej poprzestawiać różne drogie rzeczy.

Data: 2012-01-17 22:05:27
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 21:25, Tomasz Pyra wrote:
On Tue, 17 Jan 2012 20:59:55 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-17 20:51, Tomasz Pyra wrote:
On Mon, 16 Jan 2012 12:22:06 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Umiejętnie operując lewą nogą _może_ by Ci się udało wywołac
nadsterowność, choć najpewniej warunki i sprytny francuz nie pozwolą...

No tylko co mu po tej nadsterowności, skoro brakuje wyraźnie przyczepności
przodu.

A czyż nie może mu się udać znaleść przyczepności "szukając" za pomoca
lewej nogi + gazu ? (pomijam chwilowo kwestię ASB)

Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
nic nie pomoże.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

Składanie samochodu w zakręt za pomocą LFB ma sens, jak wie się wcześniej
że będzie taki problem na zakręcie i zrobi się to jeszcze przed zakrętem.

Jak on już wszedł w zakręt i po prostu okazało się że samochód nie skręca,
to już kaplica - na samo obrócenie samochodu zapewne potrzebuje tak dużo
miejsca że już się zdąży zderzyć z tym krawężnikiem.

Moim zdaniem nie koniecznie. Aczkolwiek sytuacja jest trudna.

Pomóc nie pomoże, a warto pamiętać że huknięcie bokiem o krawężnik to nawet
przy małej prędkości potencjalnie sporo poważnych uszkodzeń.

Oczywiście. Zatem ważna jest błyskawiczna ocena sytuacji, a reakcja od
razu a nie jak już jesteśmy 1m od krawężnika.

A przodem całkiem duża szansa że samochód przed krawężnik po prostu
przejedzie.

O ile puści hamulec wystarczająco wcześnie

Nawet na blokach lepiej lecieć przodem niż bokiem.
Ryzykuje się tylko oponą/felgą, ale reszta zawieszenia zostanie na miejscu.
A od uderzenia bokiem dużo łatwiej poprzestawiać różne drogie rzeczy.

Na blokach masz szansę rozwalić to co nisko pod samochodem - oczywiście zależy od wysokości krawężnika. zderzak, miska, inne elementy.

Jeśli przed uderzeniem bokiem zmniejszysz prędkość i złagodzisz kąt, to MZ możesz wyjść na tym lepiej - ostatecznie np. zegniesz wachacz. .

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-17 22:50:33
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Tue, 17 Jan 2012 22:05:27 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
jest to problem.
Zresztą w ten sposób można postawić FWD bokiem w zakręcie - zdejmując nogę
z gazu, a pokazuje to że przednia oś hamowana lekko silnikiem ma całkiem
dobrą przyczepność skoro samochód wypina tył na łuku.

Wiadomo że brak momentu na osi koła będzie w ogólności lepszy, ale znowu
niewieki moment też nie odbiera jakoś mocno zdolności opony do generowania
sił bocznych (i dlatego rozsądne operowanie gazem w zakręcie nie powoduje
nagłych zaników trzymania bocznego).

I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
nic nie pomoże.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

No ale jak inaczej?
Żeby mówić o zmieszczeniu się w zakręcie, to najpierw ten przód musi jakoś
skręcić.
Przednie opony muszą zadziałać siłą w bok wystarczającą do przestawienia
tego przodu.

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona się ma
znaleść?

Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą - czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Data: 2012-01-18 09:46:36
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-17 22:50, Tomasz Pyra wrote:
On Tue, 17 Jan 2012 22:05:27 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
jest to problem.

Gdy przednia oś się już ślizga, to dodatkowa siła na przedniej osi pogłębi ten poślizg... nie wspominając już o hamulcu.

Zresztą w ten sposób można postawić FWD bokiem w zakręcie - zdejmując nogę
z gazu, a pokazuje to że przednia oś hamowana lekko silnikiem ma całkiem
dobrą przyczepność skoro samochód wypina tył na łuku.

Na śniegu/szutrze też można stawiać bokiem z ujęcia, ale skuteczniej używając obu nóg (mowa oczywiście o przednim napędzie)

Aż, z ciekawości pogadałęm z kolegą prowadzącym szkolenia z doskonalenia techniki jazdy...
reakcje są dwóch kierunkach, zależnie od tego o jakim kierowcy rozmawiamy.
Z czego jedna zgodna z tym co było tutaj napisane... hamulec i modlitwa. Nie jest to jednak _jedyna_ droga i napewno nie najbardziej skuteczna.

Wiadomo że brak momentu na osi koła będzie w ogólności lepszy, ale znowu
niewieki moment też nie odbiera jakoś mocno zdolności opony do generowania
sił bocznych (i dlatego rozsądne operowanie gazem w zakręcie nie powoduje
nagłych zaników trzymania bocznego).

W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?

I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
nic nie pomoże.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

No ale jak inaczej?
Żeby mówić o zmieszczeniu się w zakręcie, to najpierw ten przód musi jakoś
skręcić.
>
Przednie opony muszą zadziałać siłą w bok wystarczającą do przestawienia
tego przodu.

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą - czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny. Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i opanowaniem.

To nie jest teoria, to praktyka.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 10:29:24
Autor: Arek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-18 09:46, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
jest to problem.

Gdy przednia oś się już ślizga, to dodatkowa siła na przedniej osi
pogłębi ten poślizg... nie wspominając już o hamulcu.

Ale hamulec z współczesnym abs'em raczej nie pogłębi tego poślizgu, wręcz przeciwnie. Jeżeli choć trochę złapie przyczepność spowoduje to docisk przedniej osi co dodatkowo równocześnie zwiększy przyczepność i zmniejszy prędkość.

Aż, z ciekawości pogadałęm z kolegą prowadzącym szkolenia z doskonalenia
techniki jazdy...
reakcje są dwóch kierunkach, zależnie od tego o jakim kierowcy rozmawiamy.
Z czego jedna zgodna z tym co było tutaj napisane... hamulec i modlitwa.
Nie jest to jednak _jedyna_ droga i napewno nie najbardziej skuteczna.

Dla normalnego kierowcy jest to jedyna metoda.

Nawet gość z doświadczeniem jak zostanie zaskoczony poślizgiem na wąskiej drodze, ma małe szanse na zrobienie czegokolwiek innego.


Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona
się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą -
czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

Wszystko fajnie, pod warunkiem, że zabierasz się za to przed zakrętem i masz to wyćwiczone. Dodatkowo rozpoczynasz manewr gdy masz przyczepność. Tu piszemy o sytuacji gdy przód się nie trzyma drogi. A Ty radzisz dodatkowo urwanie tyłu. Nie wiem skąd założenie, że po wprowadzeniu samochodu w ruch wirowy odzyskasz sterowność.


To nie jest teoria, to praktyka.

Owszem w sytuacji gdy to planujesz zrobić.

A.

Data: 2012-01-18 12:57:20
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 10:29, Arek wrote:
W dniu 2012-01-18 09:46, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że
nie
jest to problem.

Gdy przednia oś się już ślizga, to dodatkowa siła na przedniej osi
pogłębi ten poślizg... nie wspominając już o hamulcu.

Ale hamulec z współczesnym abs'em raczej nie pogłębi tego poślizgu,
wręcz przeciwnie. Jeżeli choć trochę złapie przyczepność spowoduje to
docisk przedniej osi co dodatkowo równocześnie zwiększy przyczepność i
zmniejszy prędkość.

Podoba mi się to "raczej" :-) Tak.. złapie wtedy kiedy prędkość liniowa koła zrówna +/- się z prędkością podłoża a kierownica będzie skierowana we właściwym kierunku. Problem w tym, że skręcone koło może nie chcieć się obracać - w związku z czym ABS będzie zmniejszał siłę hamowania.

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona
się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą -
czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

Wszystko fajnie, pod warunkiem, że zabierasz się za to przed zakrętem i
masz to wyćwiczone. Dodatkowo rozpoczynasz manewr gdy masz przyczepność.
Tu piszemy o sytuacji gdy przód się nie trzyma drogi.

Mówimy o jakimś stopniu podsterowności, a nie o jeździe na zablokowanych kołach po lodzie.

A Ty radzisz
dodatkowo urwanie tyłu. Nie wiem skąd założenie, że po wprowadzeniu
samochodu w ruch wirowy odzyskasz sterowność.

Primo. Racz zauważyć w końcu, że ja nic nie RADZĘ. Nie mówię nikomu ZRÓB TAK. Mówię o możliwościach - racz to w końcu przyjąć do wiadomości.

Secundo. Ja opisuję coś innego niż Tobie się wydaje.

To nie jest teoria, to praktyka.

Owszem w sytuacji gdy to planujesz zrobić.

Ponieważ Ty tak twierdzisz ? Z ciekawości, zrobiłem nawet ankietę wśród znajomych jeżdzących FWD - a będacych świadomymi kierowcami.

Stawiam nacisk na _świadomych_ tego co się dzieje a nie śpiących za kierownicą.

Tak czy inaczej pora kończyć.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 10:33:35
Autor: Mirek Ptak
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia 2012-01-18 09:46,  *Marcin 'Yans' Bazarnik* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona
się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą -
czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

To nie jest teoria, to praktyka.

Za klasykiem:
"W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?" :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2012-01-18 12:38:23
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 10:33, Mirek Ptak wrote:
Dnia 2012-01-18 09:46, *Marcin 'Yans' Bazarnik* napisał, a mnie coś
podkusiło, żeby odpisać:
Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona
się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą -
czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

To nie jest teoria, to praktyka.

Za klasykiem:
"W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?" :)

;-)

Zastanów się jednak, co powoduje to o czym piszę.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 13:08:35
Autor: Mirek Ptak
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia 2012-01-18 12:38,  *Marcin 'Yans' Bazarnik* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona
się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą -
czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

To nie jest teoria, to praktyka.

Za klasykiem:
"W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?" :)

;-)

Zastanów się jednak, co powoduje to o czym piszę.

Nadmiar zaufania do ręcznego? ;), brak ABS w samochodzie? :)
Od lat (11 w kilku szkołach) mi powtarzają na szkoleniach z bezpiecznej jazdy żeby hamować z nogą w podłodze i wykorzystując ABS szukać wyjścia z sytuacji.
Jazda bokami jest fajna na placu lub w kontrolowanej sytuacji - nie jak Ci leci na spotkanie przeciwległy krawężnik.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2012-01-18 13:39:39
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-18 13:08, Mirek Ptak wrote:
Dnia 2012-01-18 12:38, *Marcin 'Yans' Bazarnik* napisał, a mnie coś
podkusiło, żeby odpisać:

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona
się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą -
czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

To nie jest teoria, to praktyka.

Za klasykiem:
"W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?" :)

;-)

Zastanów się jednak, co powoduje to o czym piszę.

Nadmiar zaufania do ręcznego? ;), brak ABS w samochodzie? :)

Nadmiaru zaufania ? Niestety nie trafiłeś ani za jednym ani za drugim razem.
Jeżdzę więcej niż jednym samochodem.

Od lat (11 w kilku szkołach) mi powtarzają na szkoleniach z bezpiecznej
jazdy żeby hamować z nogą w podłodze i wykorzystując ABS szukać wyjścia
z sytuacji.

I znów powtórzę. Pierwszy stopień szkolenia :-) Jeśli uda Ci się trafić na kogoś rzetelnego i otwartego, to pogadaj z nim na osobności.

To podobna sprawa jak odpowiedź kolegi: "Powiedzieć Ci czego uczę, czy to co ja bym zrobił ?" :-)

Jazda bokami jest fajna na placu lub w kontrolowanej sytuacji - nie jak
Ci leci na spotkanie przeciwległy krawężnik.

Bardzo rzadko jest tak, że NAGLE lecisz na krawężnik... najczęsciej zaczyna się od pewnego stopnia podsterowności i wynoszenia z zakrętu. Od Ciebie zależy czy to zauważysz i jak zareagujesz.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-18 13:54:01
Autor: Mirek Ptak
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia 2012-01-18 13:39,  *Marcin 'Yans' Bazarnik* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Od lat (11 w kilku szkołach) mi powtarzają na szkoleniach z bezpiecznej
jazdy żeby hamować z nogą w podłodze i wykorzystując ABS szukać wyjścia
z sytuacji.

I znów powtórzę. Pierwszy stopień szkolenia :-) Jeśli uda Ci się trafić
na kogoś rzetelnego i otwartego, to pogadaj z nim na osobności.

Czyli zdajesz sobie sprawę dlaczego tego uczą?
Cała ta gadka o ręcznym, LFB i podobnych jest OK, ale nie na ulicy w normalnym ruchu.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2012-01-23 22:07:33
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Wed, 18 Jan 2012 09:46:36 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-17 22:50, Tomasz Pyra wrote:
On Tue, 17 Jan 2012 22:05:27 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
jest to problem.

Gdy przednia oś się już ślizga, to dodatkowa siła na przedniej osi pogłębi ten poślizg... nie wspominając już o hamulcu.

Ale  niewiele.

Siłą którą jest w stanie przenieść opona jest mniej-więcej podobna w każdym
kierunku.

Jeżeli wektor tej siły rozłoży się na wektor równoległy i prostopadły do
osi (czyli siłę hamująco/napędową i siłę skręcającą), to widać że dołożenie
pewnej (oczywiście niezbyt wielkiej) siły hamującej lub napędzającej do
koła, w niewielkim stopniu zmniejsza składową boczną.

I dlatego w jeździe sportowej nie przejeżdża się zakrętów z rozłączonym
sprzęgłem.


Aż, z ciekawości pogadałęm z kolegą prowadzącym szkolenia z doskonalenia techniki jazdy...
reakcje są dwóch kierunkach, zależnie od tego o jakim kierowcy rozmawiamy.
Z czego jedna zgodna z tym co było tutaj napisane... hamulec i modlitwa. Nie jest to jednak _jedyna_ droga i napewno nie najbardziej skuteczna.

Ale mówimy o samochodzie który znajduje się już na zakręcie.

Puszczenie samochodu bokiem jest najszybszą metodą jazdy w zakrętach, ale
całe składanie do zakrętu robi się przed nim, jak jest czas i miejsce.

W sytuacji kiedy poślizg jest nieplanowany, bo samochod miał iść tarciem
statycznym, a idzie poślizgiem, można oczywiście postawić go bokiem pod
optymalnym kątem, ale wymaga to ileś tam metrów na których można albo
efektywnie hamować, albo stawiać samochó bokiem.

Jestem przekonany że w jakiejś tam ogólnej sytuacji te metry lepiej
przeznaczyć na hamowanie.

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.


Wiadomo że brak momentu na osi koła będzie w ogólności lepszy, ale znowu
niewieki moment też nie odbiera jakoś mocno zdolności opony do generowania
sił bocznych (i dlatego rozsądne operowanie gazem w zakręcie nie powoduje
nagłych zaników trzymania bocznego).

W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?

Oczywiscie - tak samo jak h


I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
nic nie pomoże.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

No ale jak inaczej?
Żeby mówić o zmieszczeniu się w zakręcie, to najpierw ten przód musi jakoś
skręcić.
 >
Przednie opony muszą zadziałać siłą w bok wystarczającą do przestawienia
tego przodu.

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą - czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny. Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i opanowaniem.

Oczywiście, ale zamie do dużo miejsca które poświęci się jedynie na
obracanie samochodu.
Lepiej to miejsce wykorzystać do jak najwydaniejszego zmniejszenia
prędkości.

To nie jest teoria, to praktyka.

Ale praktyka u której podstaw leżą inne cele.
W jeździe sportowej kto hamuje ten przegrywa.
Na drodze nie ma dużego problemu jak w zakręcie samochód się zatrzyma,
wycofa i pojedzie dalej.
Inne prorytety.

Data: 2012-01-24 09:02:48
Autor: Mirek Ptak
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia 2012-01-23 22:07,  *Tomasz Pyra* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Puszczenie samochodu bokiem jest najszybszą metodą jazdy w zakrętach,

Czy aby na pewno? :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2012-01-24 09:41:34
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-23 22:07, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 18 Jan 2012 09:46:36 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-17 22:50, Tomasz Pyra wrote:
On Tue, 17 Jan 2012 22:05:27 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Przyczepności przednich kół większej niż puszczając gaz się nie znajdzie.

Przy podsterze w FWD puscić dodatkowo gaz ? Chyba żartujesz. To już
lepiej wysprzęglić - napewno zrówna się prędkość kół z podłożem i o ile
koła nie są skręcone pod niewłaściwym kątem to powinien odzyskać
sterowność, wtedy może też próbować dociążyć przód hamulcem.

Przy w miarę niskich obrotach silnika silnik hamuje na tyle słabo, że nie
jest to problem.

Gdy przednia oś się już ślizga, to dodatkowa siła na przedniej osi
pogłębi ten poślizg... nie wspominając już o hamulcu.

Ale  niewiele.

To zależy... zależy jak "głębokie" stadium poślizgu. Ta mała dodatkowa siła, może spowodować jego powiększenie, a jak zapewne doskonale wiesz, współczynnik tarcia opony cywilnej spadnie wtedy znacząco - pogłębiając poślizg.

Siłą którą jest w stanie przenieść opona jest mniej-więcej podobna w każdym
kierunku.

Mniej więcej prawa. Zależy też od bieżnika jeśli opona posiada.

Jeżeli wektor tej siły rozłoży się na wektor równoległy i prostopadły do
osi (czyli siłę hamująco/napędową i siłę skręcającą), to widać że dołożenie
pewnej (oczywiście niezbyt wielkiej) siły hamującej lub napędzającej do
koła, w niewielkim stopniu zmniejsza składową boczną.

I dlatego w jeździe sportowej nie przejeżdża się zakrętów z rozłączonym
sprzęgłem.

W jeździe sportowej dlatego nie jeździ się na wysprzęglonym, ponieważ zapewnia to większą kontrolę - a w zasadzie nie zabiera nam kontroli balansu pedałem gazu. Okupione jest to jednak mniejszą trakcją.

Aż, z ciekawości pogadałęm z kolegą prowadzącym szkolenia z doskonalenia
techniki jazdy...
reakcje są dwóch kierunkach, zależnie od tego o jakim kierowcy rozmawiamy.
Z czego jedna zgodna z tym co było tutaj napisane... hamulec i modlitwa.
Nie jest to jednak _jedyna_ droga i napewno nie najbardziej skuteczna.

Ale mówimy o samochodzie który znajduje się już na zakręcie.

Puszczenie samochodu bokiem jest najszybszą metodą jazdy w zakrętach, ale
całe składanie do zakrętu robi się przed nim, jak jest czas i miejsce.

W momencie podsteru też można podjąć decyzję, odnośnie tego co robimy.

W sytuacji kiedy poślizg jest nieplanowany, bo samochod miał iść tarciem
statycznym, a idzie poślizgiem, można oczywiście postawić go bokiem pod
optymalnym kątem, ale wymaga to ileś tam metrów na których można albo
efektywnie hamować, albo stawiać samochó bokiem.

Na śniegu samochód ustawiany bokiem, zaczyna robić 4-ry ślady, ryje w śniegu większą powierzchnią boczną. Zatem nie dość, że hamują wszystkie koła, to pomaga nam ilość zbieranego śniegu - która posłuży też jako amortyzacja przy ewentualnym uderzeniu.

Jestem przekonany że w jakiejś tam ogólnej sytuacji te metry lepiej
przeznaczyć na hamowanie.

Być może. Diabeł zawsze tkwi w szczegółach

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

Wiadomo że brak momentu na osi koła będzie w ogólności lepszy, ale znowu
niewieki moment też nie odbiera jakoś mocno zdolności opony do generowania
sił bocznych (i dlatego rozsądne operowanie gazem w zakręcie nie powoduje
nagłych zaników trzymania bocznego).

W poślizgu przedniej osi na śliskiej nawierzchni ?

Oczywiscie - tak samo jak h

Zobacz na zmianę współczynnika tarcia zależnie od stopnia poślizgu dla opony cywilnej.

I jeżeli to nie wystarcza do zmiany kierunku jazdy samochodu, to już raczej
nic nie pomoże.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

No ale jak inaczej?
Żeby mówić o zmieszczeniu się w zakręcie, to najpierw ten przód musi jakoś
skręcić.
  >
Przednie opony muszą zadziałać siłą w bok wystarczającą do przestawienia
tego przodu.

Jak nie ma tej przyczepności przy skręcie przednich kół, to skąd ona się ma
znaleść?
Bo dopiero po tym jak przód skręci, można się zastanawiać nad resztą - czy
tylne koła też dadzą radę, nad balansem itd.

Lekkie odkręcenie, noga nadal na gazie, z wyczuciem hamulec ręczny.
Samochód się obraca, znów mamy sterowność, lewa wtedy na hamulec aby
kontrolować balans, prawa nadal na pedale gazu. Wszystko z wyczuciem i
opanowaniem.

Oczywiście, ale zamie do dużo miejsca które poświęci się jedynie na
obracanie samochodu.
Lepiej to miejsce wykorzystać do jak najwydaniejszego zmniejszenia
prędkości.

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni. W obu wypadkach nagrany film oraz zmierzone odległości. Dla porównania zrobiłem również to samo drugim samochodem wyposażonym w ABS (ale to inna waga 1.5 więcej).

Zgadnij jakie były wyniki ?

To nie jest teoria, to praktyka.

Ale praktyka u której podstaw leżą inne cele.
W jeździe sportowej kto hamuje ten przegrywa.
Na drodze nie ma dużego problemu jak w zakręcie samochód się zatrzyma,
wycofa i pojedzie dalej.
Inne prorytety.

Oczywiście, pełna zgoda. Jednak jeden cel pozostaje ten sam: uniknąć zderzenia, zminimalizować uszkodzenia.

Nie do końca taka sytuacja i ewidentny mój błąd, jednak:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=btUDzSxxoiY#t=109s

Prędkości daleko większe niż parkingowe, podster którego mogłem uniknąć, jednak mimo wszystko udaje się przejechać nie wylatując zbyt daleko. Mam też wykres pokazujący skuteczność zmniejszania prędkości.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-24 09:47:55
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-24 09:41, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
On 2012-01-23 22:07, Tomasz Pyra wrote:
W sytuacji kiedy poślizg jest nieplanowany, bo samochod miał iść tarciem
statycznym, a idzie poślizgiem, można oczywiście postawić go bokiem pod
optymalnym kątem, ale wymaga to ileś tam metrów na których można albo
efektywnie hamować, albo stawiać samochó bokiem.

Na śniegu samochód ustawiany bokiem, zaczyna robić 4-ry ślady, ryje w
śniegu większą powierzchnią boczną. Zatem nie dość, że hamują wszystkie
koła, to pomaga nam ilość zbieranego śniegu - która posłuży też jako
amortyzacja przy ewentualnym uderzeniu.

Dodatkowo, ABS może uniemożliwić "dokopanie" się do przyczepniejszej warstwy pod spodem. Doskonale to można było zobacyzć w czasie testu, który wykonałem - abs spowodował pozostawienie warstwy śniegu za samochodem.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-25 19:51:03
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

Wytłumaczenie dla zjawiska mam takie, że na śliskim możliwości hamowania
tylnymi kołami są stosunkowo duże, samochód więc raz że całkiem nieźle
zwalnia, a dwa że lekko dociąża się przednie koła poprawiając ich
przyczpność. Przednie koła skręcają wtedy lepiej.

W każdym razie skręcając z zablokowanym ręcznym, zakręt był sporo
ciaśniejszy niż skręcając bez hamulców.

Porównanie skrętu na ręcznym z zakrętem przy pełnym hamowaniu z ABS wygląda
tak że w pierwszej fazie skrętu ręczny ma przewagę. Potem (jak już bardziej
zwolni) ciaśniej zaczyna skręcać samochód z ABS.

Przy małych prędkościach z ręcznym zakręt był ciaśniejszy, przy większych
wyniki były podobne.
Hamując jadąc na wprost bez skręcania, samochód zatrzymał się tylko
minimalnie szybciej niż skecając z ręcznym.

Najgłębiej zacieśnić łuk udało mi się zaczynając od maksymalnego hamowania
z ABS w skręcie, a po lekkim zmniejszeniu prędkości kończąc skręcając z
ręcznym.

Zrobiłem komórką fotkę ze śladami po pierwszych 3 próbach na których łądnie
to widać, ale muszę popracować nad wyciągnięciem jej z komórki, bo coś mi
się w niej porobiło...

Data: 2012-01-25 23:21:48
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100, Tomasz Pyra wrote:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

I fotka:
http://img804.imageshack.us/img804/350/zdjecie000s.jpg

Na pierwszym planie ślad hamowania na wprost.
Na drugim zakręt na ręcznym.
Na trzecim bez ręcznego.

Dwa pierwsze w zasadzie równo, trzeci wyraźnie szerszy.

Data: 2012-01-25 23:45:57
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-25 23:21, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100, Tomasz Pyra wrote:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu
wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo
na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

I fotka:
http://img804.imageshack.us/img804/350/zdjecie000s.jpg

Na pierwszym planie ślad hamowania na wprost.
Na drugim zakręt na ręcznym.

Na samym ręcznym ?

Na trzecim bez ręcznego.

Dwa pierwsze w zasadzie równo, trzeci wyraźnie szerszy.

Mnie wyszło, że hamowanie przodem był jednak mniej skuteczne (samo hamowanie na wprost). Bokiem zatrzymywał się szybciej (hamowanie + ręczny)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-26 00:04:19
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Wed, 25 Jan 2012 23:45:57 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-25 23:21, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100, Tomasz Pyra wrote:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu
wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo
na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

I fotka:
http://img804.imageshack.us/img804/350/zdjecie000s.jpg

Na pierwszym planie ślad hamowania na wprost.
Na drugim zakręt na ręcznym.

Na samym ręcznym ?

No i kierownica oczywiście.

Na trzecim bez ręcznego.

Dwa pierwsze w zasadzie równo, trzeci wyraźnie szerszy.

Mnie wyszło, że hamowanie przodem był jednak mniej skuteczne (samo hamowanie na wprost). Bokiem zatrzymywał się szybciej (hamowanie + ręczny)

Nie powinien, chyba że dochodzą efekty zakopywania się samochodu bokiem (na
mojej nawierzchni praktycznie pomijalne zjawisko).

Rozpatrując wyłącznie prędkość w płaszczyźnie podłużnej (czyli na moim
zdjęciu prawo-lewo), hamując na wprost 4 koła cały czas optymalnie hamują
samochód.
Skręcając w najlepszy możliwy sposób można to zrobić najwyżej tak samo
skutecznie w tej płaszczyźnie (co w sumie prawie się udało), tyle że
prędkość nie  tracąc, a zmieniając kierunek ruchu.

Data: 2012-01-26 08:40:11
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-26 00:04, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 23:45:57 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-25 23:21, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100, Tomasz Pyra wrote:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu
wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo
na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

I fotka:
http://img804.imageshack.us/img804/350/zdjecie000s.jpg

Na pierwszym planie ślad hamowania na wprost.
Na drugim zakręt na ręcznym.

Na samym ręcznym ?

No i kierownica oczywiście.

Ale bez użycia nożnego hamulca ?

Na trzecim bez ręcznego.

Dwa pierwsze w zasadzie równo, trzeci wyraźnie szerszy.

Mnie wyszło, że hamowanie przodem był jednak mniej skuteczne (samo
hamowanie na wprost). Bokiem zatrzymywał się szybciej (hamowanie + ręczny)

Nie powinien, chyba że dochodzą efekty zakopywania się samochodu bokiem (na
mojej nawierzchni praktycznie pomijalne zjawisko).

W moim przypadku hamowania pozostawiło 4-ry ślady - być może w tych warunkach, hamowanie na śniegu (plus jego zbieranie), dawało lepsze efekty niż tylne koła hamująca na pozbawionej śniegu powierzchni (usuniętej przez przednie)

Rozpatrując wyłącznie prędkość w płaszczyźnie podłużnej (czyli na moim
zdjęciu prawo-lewo), hamując na wprost 4 koła cały czas optymalnie hamują
samochód.

W opisanym przezemnie przypadku, był użyty hamulec roboczy + ręczny + kierownica.

Skręcając w najlepszy możliwy sposób można to zrobić najwyżej tak samo
skutecznie w tej płaszczyźnie (co w sumie prawie się udało), tyle że
prędkość nie  tracąc, a zmieniając kierunek ruchu.

Dla pełni obrazu, warto ponowić test na innej nawierzchni - np, zwykła kostka betonwa (nie dziurawa), oraz na asfalcie - w obu przypadku pokrytych śniegiem.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-26 19:15:38
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Thu, 26 Jan 2012 08:40:11 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-26 00:04, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 23:45:57 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-25 23:21, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100, Tomasz Pyra wrote:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu
wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo
na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

I fotka:
http://img804.imageshack.us/img804/350/zdjecie000s.jpg

Na pierwszym planie ślad hamowania na wprost.
Na drugim zakręt na ręcznym.

Na samym ręcznym ?

No i kierownica oczywiście.

Ale bez użycia nożnego hamulca ?

Na zdjęciu jest samym ręcznym.

Potem robiłem jeszcze dużo różnych prób, m.in. z nożnym w różnych
konfiguracjach, ale wyniki były najwyżej podobne.

Zresztą trudno je jednoznacznie porównywać - sam ręczny daje szybko dobre
możliwości skręcania. Użycie hamulca roboczego na początku pogłębia
podsterowność, ale samochód szybciej hamuje i po chwili samochód skręca już
lepiej.



Dla pełni obrazu, warto ponowić test na innej nawierzchni - np, zwykła kostka betonwa (nie dziurawa), oraz na asfalcie - w obu przypadku pokrytych śniegiem.

Warto też ponowić test przy dużej prędkości.

Bo takie podpieranie się ręcznym to fajna rzecz jak samochód jedzie z
prędkością rowerzysty :)
Przy jakiś konkretnych prędkościach to już będzie nie do opanowania.

Data: 2012-01-26 20:01:54
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-26 19:15, Tomasz Pyra wrote:
On Thu, 26 Jan 2012 08:40:11 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-26 00:04, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 23:45:57 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-25 23:21, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100, Tomasz Pyra wrote:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu
wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo
na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

I fotka:
http://img804.imageshack.us/img804/350/zdjecie000s.jpg

Na pierwszym planie ślad hamowania na wprost.
Na drugim zakręt na ręcznym.

Na samym ręcznym ?

No i kierownica oczywiście.

Ale bez użycia nożnego hamulca ?

Na zdjęciu jest samym ręcznym.

Potem robiłem jeszcze dużo różnych prób, m.in. z nożnym w różnych
konfiguracjach, ale wyniki były najwyżej podobne.

Dziwne.

Zresztą trudno je jednoznacznie porównywać - sam ręczny daje szybko dobre
możliwości skręcania. Użycie hamulca roboczego na początku pogłębia
podsterowność, ale samochód szybciej hamuje i po chwili samochód skręca już
lepiej.

Cieszę się, że doszedłeś do podobnych wniosków jak to o czym pisałem na początku - dodatkowa siła - np. pochodząca od hamulca roboczego pogłębia podsterowność. A przy większej prędkości może braknąć miejsca na wyhamowanie i odzyskanie sterowności - dzwon jak się patrzy - dlatego odzyskanie sterowności powinno być priorytetem.

Dla pełni obrazu, warto ponowić test na innej nawierzchni - np, zwykła
kostka betonwa (nie dziurawa), oraz na asfalcie - w obu przypadku
pokrytych śniegiem.

Warto też ponowić test przy dużej prędkości.

Zdefiniuj duża ? Przy 80 na śniegu działa bez problemu - było na filmie.

Bo takie podpieranie się ręcznym to fajna rzecz jak samochód jedzie z
prędkością rowerzysty :)
Przy jakiś konkretnych prędkościach to już będzie nie do opanowania.

Nieprawda. Po prostu trudniej i ważne aby szybko podjąć decyzję - unikamy zderzenia odzyskując sterowność czy hamujemy.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-26 07:30:08
Autor: Piotr Klimek
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia (Wed, 25 Jan 2012 19:51:03 +0100) ktos podajacy sie za Tomasz Pyra
wyklawiaturowal co nastepuje:

On Tue, 24 Jan 2012 09:41:34 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

Zrobiłem test: Parking, dziewiczy, wilgotny śnieg, ~8cm, w obu wypadkach. Hamowanie rozpczynane na linii przy 40kmh. Raz prostoliniowo na granicy poślizgu, raz z obróceniem pojazdu o 90-stopni.

Też pobadałem sprawę i istotnie ręczny wyraźnie zacieśnia promień skrętu w
podsterownym poślizgu.

[...]

Cieszę się, że potwierdziłeś moje odczucia odnośnie ręcznego. Ja z kolei
moim samochodem popróbowałem zacieśniać zakręt i unikać podsterowności
przy małych prędkościach. Moim zdaniem najlepiej działa ujęcie gazu,
odprostowanie kół i ponowne ich skęcenie. --
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2012-01-25 21:35:28
Autor: Krzysiek Kielczewski
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-24, Marcin 'Yans' Bazarnik <gdzies@w.lesie> wrote:

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

To co robi, kierownicą kręci?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-01-25 22:01:24
Autor: Artur Maśląg
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
W dniu 2012-01-25 21:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2012-01-24, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>  wrote:

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

To co robi, kierownicą kręci?

Najnowsze ESP mają podsystem (DSR czy jakoś tak), który umożliwia lekką
korektę (kontra momentu obrotowego) skrętu kół (elektrycznie - używając
silnika od wspomagania), ale to nadal jest podsystem, który tylko może
być użyty jako dodatek do hamowania poszczególnymi kołami za pomocą
podsystemu ABS. Z tym, że osoba, która twierdzi, że ESP nie hamuje nie
wie jak to działa.

Data: 2012-01-25 22:27:11
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-25 21:35, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2012-01-24, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>  wrote:

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

To co robi, kierownicą kręci?

Okna otwiera i kotwicę rzuca...

Jest pewna "subtelna" różnica, pomiędzy "mocno hamuje", a koryguje tor - oczywiście poprzez przyhamowanie na ułamek sekundy przeważnie pojedynczego koła.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-25 22:34:15
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Wed, 25 Jan 2012 22:27:11 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-25 21:35, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2012-01-24, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>  wrote:

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

To co robi, kierownicą kręci?

Okna otwiera i kotwicę rzuca...

Jest pewna "subtelna" różnica, pomiędzy "mocno hamuje", a koryguje tor - oczywiście poprzez przyhamowanie na ułamek sekundy przeważnie pojedynczego koła.

Wszystkie ESP jakie widziałem (tak na szybko naliczlem z 6 różnych marek),
w podsterownym poślizgu hamują bardzo silnie. Na tyle wyraźnie, że uważam
że powinny się w tym momencie zapalać stopy, bo kierowca z tyłu mógłbym tym
zostać zaskoczony.

Co innego poślizg nadsterowny kiedy faktycznie hamulcami lekko koryguje
tor.

Tak prawdę mówiąc po dzisiejszych eksperymentach z ręcznym sądzę że mniej
więcej tak to robi ESP - pełne hamowanie tyłem, do tego conajmniej lekkie
hamowanie przodem.

Data: 2012-01-25 22:44:02
Autor: J.F.
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia Wed, 25 Jan 2012 22:34:15 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Wszystkie ESP jakie widziałem (tak na szybko naliczlem z 6 różnych marek),
w podsterownym poślizgu hamują bardzo silnie. Na tyle wyraźnie, że uważam
że powinny się w tym momencie zapalać stopy, bo kierowca z tyłu mógłbym tym
zostać zaskoczony.

Hamowanie jest dobre, bo kierowca najwyrazniej za szybko jedzie, a za
chwile moze byc juz za pozno.
Co innego poślizg nadsterowny kiedy faktycznie hamulcami lekko koryguje
tor.
Tak prawdę mówiąc po dzisiejszych eksperymentach z ręcznym sądzę że mniej
więcej tak to robi ESP - pełne hamowanie tyłem, do tego conajmniej lekkie
hamowanie przodem.

No i hamowanie dociaza przednia os, wiec tym bardziej jest dobre ... ale z
drugiej strony powinien hamowac tylko jedna strona, a nie cala tylna osia.

J.

Data: 2012-01-25 23:20:50
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Wed, 25 Jan 2012 22:44:02 +0100, J.F. wrote:

Co innego poślizg nadsterowny kiedy faktycznie hamulcami lekko koryguje
tor.
Tak prawdę mówiąc po dzisiejszych eksperymentach z ręcznym sądzę że mniej
więcej tak to robi ESP - pełne hamowanie tyłem, do tego conajmniej lekkie
hamowanie przodem.

No i hamowanie dociaza przednia os, wiec tym bardziej jest dobre ... ale z
drugiej strony powinien hamowac tylko jedna strona, a nie cala tylna osia.

W celach stabilizacyjnych niby jedną.
Ale hamowanie dwoma będzie efektywniejsze, a system kontrolując parametry
może nie dopuścić do przejścia poślizgu w nadsterowność.

Data: 2012-01-25 23:39:33
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-25 22:34, Tomasz Pyra wrote:
On Wed, 25 Jan 2012 22:27:11 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2012-01-25 21:35, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2012-01-24, Marcin 'Yans' Bazarnik<gdzies@w.lesie>   wrote:

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

To co robi, kierownicą kręci?

Okna otwiera i kotwicę rzuca...

Jest pewna "subtelna" różnica, pomiędzy "mocno hamuje", a koryguje tor -
oczywiście poprzez przyhamowanie na ułamek sekundy przeważnie
pojedynczego koła.

Wszystkie ESP jakie widziałem (tak na szybko naliczlem z 6 różnych marek),
w podsterownym poślizgu hamują bardzo silnie. Na tyle wyraźnie, że uważam
że powinny się w tym momencie zapalać stopy, bo kierowca z tyłu mógłbym tym
zostać zaskoczony.

Przetestuje jeszcze raz aby być pewnym, ale do tej pory nie zwróciłem uwagi na bardzo silne hamowanie np. w jeździe slalomem po śniegu.

Tak prawdę mówiąc po dzisiejszych eksperymentach z ręcznym sądzę że mniej
więcej tak to robi ESP - pełne hamowanie tyłem, do tego conajmniej lekkie
hamowanie przodem.

Nie sądzę aby hamowało oba tylne koła - przynajmniej w tym samym stopniu

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-26 00:06:07
Autor: Krzysiek Kielczewski
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-25, Marcin 'Yans' Bazarnik <gdzies@w.lesie> wrote:

Np. ESP w sytuacji podsterownego poślizgu przedewszystkim mocno hamuje,
nadrzucanie tyłu idzie dopiero za chwilę.

Samo ESP u mnie nie hamuje! Koryguje jedynie tor jazdy.

To co robi, kierownicą kręci?

Okna otwiera i kotwicę rzuca...

Jest pewna "subtelna" różnica, pomiędzy "mocno hamuje", a koryguje tor - oczywiście poprzez przyhamowanie na ułamek sekundy przeważnie pojedynczego koła.

"nie hamuje" a "koryguje tor jazdy przyhamowując pojedyńcze koła" - to
też jest subtelna różnica. Zapytałem się, bo już się bałem, że
kompletnie nie wiem jak to działa :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-01-26 00:13:55
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Thu, 26 Jan 2012 00:06:07 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:

"nie hamuje" a "koryguje tor jazdy przyhamowując pojedyńcze koła" - to
też jest subtelna różnica. Zapytałem się, bo już się bałem, że
kompletnie nie wiem jak to działa :)

Jak sobie kupię laptopa, to zgram loga z jakiegoś takiego zadziałania ESP i
wszystko będzie widać - ciśnienie w każym hamulcu osobno :)

Data: 2012-01-26 08:43:12
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-26 00:13, Tomasz Pyra wrote:
> On Thu, 26 Jan 2012 00:06:07 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:
>
>> "nie hamuje" a "koryguje tor jazdy przyhamowując pojedyńcze koła" - to
>> też jest subtelna różnica. Zapytałem się, bo już się bałem, że
>> kompletnie nie wiem jak to działa :)
>
> Jak sobie kupię laptopa, to zgram loga z jakiegoś takiego zadziałania ESP i
> wszystko będzie widać - ciśnienie w każym hamulcu osobno :)

Mogę spróbować nagrać film u siebie z takiego zapisu - jednak obawiam się zbyt małego próbkowania sygnału. ZTCW, nie powinn być problemu z odczytaniem tych sygnałów.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-25 19:20:50
Autor: Adam Płaszczyca
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia Mon, 23 Jan 2012 22:07:33 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Puszczenie samochodu bokiem jest najszybszą metodą jazdy w zakrętach, ale
całe składanie do zakrętu robi się przed nim, jak jest czas i miejsce.

Tak? To daleczego na torach tak nie jeżdżą?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-01-25 20:53:34
Autor: Tomasz Pyra
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On Wed, 25 Jan 2012 19:20:50 +0100, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 23 Jan 2012 22:07:33 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Puszczenie samochodu bokiem jest najszybszą metodą jazdy w zakrętach, ale
całe składanie do zakrętu robi się przed nim, jak jest czas i miejsce.

Tak? To daleczego na torach tak nie jeżdżą?

Jeżdżą, tylko ten kąt jest wtedy mniejszy.
Taka specyfika asfaltowej nawierzchni.

Data: 2012-01-26 19:14:56
Autor: Adam Płaszczyca
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
Dnia Wed, 25 Jan 2012 20:53:34 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tak? To daleczego na torach tak nie jeżdżą?

Jeżdżą, tylko ten kąt jest wtedy mniejszy.
Taka specyfika asfaltowej nawierzchni.

E-e. Nie jeżdżą. Na torze poślizg = zmiejszenie prędkości. Co innego na
szutrze. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-01-26 20:09:44
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-26 19:14, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 25 Jan 2012 20:53:34 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tak? To daleczego na torach tak nie jeżdżą?

Jeżdżą, tylko ten kąt jest wtedy mniejszy.
Taka specyfika asfaltowej nawierzchni.

E-e. Nie jeżdżą. Na torze poślizg = zmiejszenie prędkości. Co innego na
szutrze.

Pitolisz :-) Jest dokładnie tak jak napisal Tomek - tym mniejsze wychylenie im większy aerodynamiczny docisk i lepsza trakcja pochodząca od opony.

Przyjrzyj się dokładnie:
http://www.youtube.com/watch?v=Gw-AxiVqihM

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2012-01-26 20:28:07
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik
Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.
On 2012-01-26 20:09, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
On 2012-01-26 19:14, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 25 Jan 2012 20:53:34 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tak? To daleczego na torach tak nie jeżdżą?

Jeżdżą, tylko ten kąt jest wtedy mniejszy.
Taka specyfika asfaltowej nawierzchni.

E-e. Nie jeżdżą. Na torze poślizg = zmiejszenie prędkości. Co innego na
szutrze.

Pitolisz :-) Jest dokładnie tak jak napisal Tomek - tym mniejsze
wychylenie im większy aerodynamiczny docisk i lepsza trakcja pochodząca
od opony.

Przyjrzyj się dokładnie:
http://www.youtube.com/watch?v=Gw-AxiVqihM

.... i im łagodniejszy zakręt.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Poslizg w duzym, ciezkim kombi, FWD, ASB i recznym na przednie kola.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona