Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Posluchajta Bary Lajta

Posluchajta Bary Lajta

Data: 2016-12-02 15:06:20
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Data: 2016-12-03 00:23:52
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/
-- -
No tak, ale może się okazać, że np wrócą tablice rejestracyjne w rowerach :-)

Data: 2016-12-02 19:22:16
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Zalowal bys ze w rowerach byly by tablice? Z moich skromnych obserwacji wychodzi ze rowerarze stwarzaja  bardzo duzo niebezpiecznych sytuacji. Jedna z nich jest przejezdanie przy czerwonym swietle. Dolezdza taki dupek na skrzyzowaniu do miejsca w ktorym widzi czy cos nie jedzie. I jak uzna ze nie jedzie albo jest daleko to sobie przejezdza. Nagminnie jezdza chodnikami. Jakis czas temu taki pajac mi przywalil jak wyjezdzalem z bramy. Przy scianie szybko jechal. Nie mial szansy sie zatrzymac ani ominac. Fiknal kozla i jak wstal to z pyskiem do mnie. Przyjechala policja bo zadzwonilem. Dostal jakis mandat. Dobrze ze blotnik mi wgial tak ze dalo sie wypchnac i nie widac. Jak by byla grubsza naprawa to bym musial isc do sadu bo chujek na bank by nie chcial oddac pieniedzy. Jakiejs zimy wstecz. Snieg pod sniegiem lod, samochodem ze 40 spokojnie mozna jechac byle nie przegiac z przyspieszaniem i hamowaniem. Pizdek na rowerze jedzie, jedzie to na wyrost napisalem. Rozjezdza mu sie rower, slizga. Ulica przez snieg waska sie zrobila. Jak chuja wyprzedzic jak on sie moze akurat wtedy wypierdolic i mu na pusty leb moge wjechac? Zabije idiote a sad jak za normalnego mnie rozliczy. To jade wolniej niz sie idzie. Za mna swiatlami swieca zebym szybciej jechal. Znalazlem odsniezone miejsce na bramie i wjechalem. Ci co mnie poganiali tez 3 na godzine za baranem jechali bo kolumna nie przyspieszala. Wypalilem fajke i pojechalem dalej. Tablice rejestracyjne rowerarze powinni miec w formie tablic na sznurku zeby na szyje zakladali. No i oczywiscie obowiazkowe oc i przeglad.

Data: 2016-12-03 05:01:06
Autor: Budzik
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Zalowal bys ze w rowerach byly by tablice? Z moich skromnych
obserwacji wychodzi ze rowerarze stwarzaja  bardzo duzo
niebezpiecznych sytuacji.

Zenku...
Jezdze duzo, niebezpieczne sytuacje kierowcy stwarzaja nagminnie.
A rowerzysci? Nie wiem czy jedna miesiecznie mi sie zdarza...

Moze jeszcze tablice rejestracyjne dla człowieka.
Włazi taki przed auto, ani sie nie upewni ze nic nie jedzie, ani nie spojrzy tylko w smartfona zapatrzony...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

Data: 2016-12-03 10:44:45
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Budzik"

Zalowal bys ze w rowerach byly by tablice? Z moich skromnych
obserwacji wychodzi ze rowerarze stwarzaja  bardzo duzo
niebezpiecznych sytuacji.

Zenku...
Jezdze duzo, niebezpieczne sytuacje kierowcy stwarzaja nagminnie.
A rowerzysci? Nie wiem czy jedna miesiecznie mi sie zdarza...

Moze jeszcze tablice rejestracyjne dla człowieka.
Włazi taki przed auto, ani sie nie upewni ze nic nie jedzie, ani nie
spojrzy tylko w smartfona zapatrzony...
-- -
Przede wszystkim dla człowieka :-)

Bo mnie tu chodzi o to, że trzeba mieć tablice rejestracyjne a ja nie widzę powodu. Nie jesteśmy w obozie koncentracyjnym z numerkami. Możemy sobie jeździć normalnie.

Data: 2016-12-03 15:45:10
Autor: Budzik
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik re re@re.invalid ...

Bo mnie tu chodzi o to, że trzeba mieć tablice rejestracyjne a ja nie
widzę powodu. Nie jesteśmy w obozie koncentracyjnym z numerkami.
Możemy sobie jeździć normalnie.

Juz kiedys o tym rozmawialismy.
IMO samochody sprawiaja duze niebezpieczenstwo, do tego czesto zdarza sie chec ucieczki i przymus posiadania tablic vs upierdliwośc z tym zwiazana przemawiaja za ich utrzymaniem.

Natomiast z pewnoscia mogliby zmienic te idiotyczne przepisy o zmianie tablic przy kupnie samochodu krajowego. O sciaganiu tablic do rejestracji etc czy do koniecznosci rejestracji przy osobistym stawiennictwie.
To jest upierdliwe a nie sam fakt posiadania tablic.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

Data: 2016-12-04 22:45:39
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Budzik"

Bo mnie tu chodzi o to, że trzeba mieć tablice rejestracyjne a ja nie
widzę powodu. Nie jesteśmy w obozie koncentracyjnym z numerkami.
Możemy sobie jeździć normalnie.

Juz kiedys o tym rozmawialismy.
IMO samochody sprawiaja duze niebezpieczenstwo, do tego czesto zdarza sie
chec ucieczki i przymus posiadania tablic vs upierdliwośc z tym zwiazana
przemawiaja za ich utrzymaniem.
-- -
Mówiliśmy, że tablice są wykorzystywane do wykrywania pospolitego wykroczenia przekroczenia prędkości a nie przestępstw. Policja zasadniczo niczym innym nie zajmuje się, czyli całkowite pasożytnictwo społeczne.

Natomiast z pewnoscia mogliby zmienic te idiotyczne przepisy o zmianie
tablic przy kupnie samochodu krajowego. O sciaganiu tablic do rejestracji
etc czy do koniecznosci rejestracji przy osobistym stawiennictwie.
To jest upierdliwe a nie sam fakt posiadania tablic.
-- -
Samo to, że ktoś chce by ludzie jeździli z numerami jest groźne dla swobód obywatelskich a co dopiero to, że taki stan faktyczny mamy. Po prostu tak większy obóz koncentracyjny.

Data: 2016-12-11 10:03:32
Autor: Mateusz Bogusz
Posluchajta Bary Lajta
Nie jesteśmy w obozie koncentracyjnym z numerkami.

A numeru PESEL nikt Ci nie nadał gdy się urodziłeś? :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2016-12-11 13:07:05
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Mateusz Bogusz"

Nie jesteśmy w obozie koncentracyjnym z numerkami.

A numeru PESEL nikt Ci nie nadał gdy się urodziłeś? :-P
-- -
Sam widzisz

Data: 2016-12-03 10:42:29
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Zalowal bys ze w rowerach byly by tablice? Z moich skromnych obserwacji wychodzi ze rowerarze stwarzaja  bardzo duzo niebezpiecznych sytuacji. Jedna z nich jest przejezdanie przy czerwonym swietle. Dolezdza taki dupek na skrzyzowaniu do miejsca w ktorym widzi czy cos nie jedzie. I jak uzna ze nie jedzie albo jest daleko to sobie przejezdza. Nagminnie jezdza chodnikami. Jakis czas temu taki pajac mi przywalil jak wyjezdzalem z bramy. Przy scianie szybko jechal. Nie mial szansy sie zatrzymac ani ominac. Fiknal kozla i jak wstal to z pyskiem do mnie. Przyjechala policja bo zadzwonilem. Dostal jakis mandat. Dobrze ze blotnik mi wgial tak ze dalo sie wypchnac i nie widac. Jak by byla grubsza naprawa to bym musial isc do sadu bo chujek na bank by nie chcial oddac pieniedzy. Jakiejs zimy wstecz. Snieg pod sniegiem lod, samochodem ze 40 spokojnie mozna jechac byle nie przegiac z przyspieszaniem i hamowaniem. Pizdek na rowerze jedzie, jedzie to na wyrost napisalem. Rozjezdza mu sie rower, slizga. Ulica przez snieg waska sie zrobila. Jak chuja wyprzedzic jak on sie moze akurat wtedy wypierdolic i mu na pusty leb moge wjechac? Zabije idiote a sad jak za normalnego mnie rozliczy. To jade wolniej niz sie idzie. Za mna swiatlami swieca zebym szybciej jechal. Znalazlem odsniezone miejsce na bramie i wjechalem. Ci co mnie poganiali tez 3 na godzine za baranem jechali bo kolumna nie przyspieszala. Wypalilem fajke i pojechalem dalej. Tablice rejestracyjne rowerarze powinni miec w formie tablic na sznurku zeby na szyje zakladali. No i oczywiscie obowiazkowe oc i przeglad.
-- -
Czekaj, na sznurku, to i piechtochody tak można rejestrować. OC, przegląd, jestem za :-)

Data: 2016-12-03 16:32:03
Autor: EdekS
Posluchajta ... Zenek pirat.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:55dd7bb6-496d-475f-b896-8bf20c5c3015googlegroups.com...

Nagminnie jezdza
chodnikami. Jakis czas temu taki pajac mi przywalil jak wyjezdzalem z
bramy. Przy scianie szybko jechal. Nie mial szansy sie zatrzymac ani
ominac. Fiknal kozla i jak wstal to z pyskiem do mnie. Przyjechala policja
bo zadzwonilem. Dostal jakis mandat. Dobrze ze blotnik mi wgial tak ze dalo
sie wypchnac i nie widac. Jak by byla grubsza naprawa to bym musial isc do
sadu bo chujek na bank by nie chcial oddac pieniedzy.

Ty byłeś winny wypadku i powinieneś zaplacić mandat.
Wymusiłeś pierwszeństwo i nie zachowałeś szczególnej
ostrożności przy włączaniu się do ruchu.

Data: 2016-12-03 20:06:58
Autor: EdekS
Posluchajta ... Zenek pirat.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:55dd7bb6-496d-475f-b896-8bf20c5c3015googlegroups.com...

Nagminnie jezdza
chodnikami. Jakis czas temu taki pajac mi przywalil jak wyjezdzalem z
bramy. Przy scianie szybko jechal. Nie mial szansy sie zatrzymac ani
ominac. Fiknal kozla i jak wstal to z pyskiem do mnie. Przyjechala policja
bo zadzwonilem. Dostal jakis mandat. Dobrze ze blotnik mi wgial tak ze dalo
sie wypchnac i nie widac. Jak by byla grubsza naprawa to bym musial isc do
sadu bo chujek na bank by nie chcial oddac pieniedzy.

Na miejscu rowerzysty, poszedłbym do lekarza,
prawdopodobnie otrzymałbym 7 dni zwolnienia
i wtedy Zenek byś beknął.
Do tego zapłata za uszkodzenie roweru
i uszkodzoną odzież.

Data: 2016-12-03 21:00:43
Autor: Budzik
Posluchajta ... Zenek pirat.
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Nagminnie jezdza
chodnikami. Jakis czas temu taki pajac mi przywalil jak wyjezdzalem z
bramy. Przy scianie szybko jechal. Nie mial szansy sie zatrzymac ani
ominac. Fiknal kozla i jak wstal to z pyskiem do mnie. Przyjechala
policja bo zadzwonilem. Dostal jakis mandat. Dobrze ze blotnik mi
wgial tak ze dalo sie wypchnac i nie widac. Jak by byla grubsza
naprawa to bym musial isc do sadu bo chujek na bank by nie chcial
oddac pieniedzy.

Na miejscu rowerzysty, poszedłbym do lekarza,
prawdopodobnie otrzymałbym 7 dni zwolnienia
i wtedy Zenek byś beknął.
Do tego zapłata za uszkodzenie roweru
i uszkodzoną odzież.

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

Data: 2016-12-03 22:11:38
Autor: Shrek
Posluchajta ... Zenek pirat.
W dniu 03.12.2016 o 22:00, Budzik pisze:

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek. Choć tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na jednostronnym zeznaniu Zenka).

Shrek

Data: 2016-12-04 00:07:07
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:o1vcea$hhg$1node2.news.atman.pl...
W dniu 03.12.2016 o 22:00, Budzik pisze:

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek. Choć
tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na jednostronnym
zeznaniu Zenka).

Shrek

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

Data: 2016-12-04 01:00:37
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek. Choć
tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na jednostronnym
zeznaniu Zenka).

Shrek

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A z drugiej strony masz rowerzyste poruszajacego sie po chodniku z duza predkoscią.
Macie oczywiście rację, ze równie dobrze moglaby być wina Zenka, duzo zalezy od okolicznosci. Na pewno sprawa nie jest jednoznaczna. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

Data: 2016-12-04 06:50:13
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6D412E5081Dbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek. Choć
tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na jednostronnym
zeznaniu Zenka).

Shrek

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A z drugiej strony masz rowerzyste poruszajacego sie po chodniku z duza
predkoscią.

 Budzik

Rowerzysta nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa nieuprzywilejowanemu
pojazdowi wyjeżdżającemu z bramy.

Data: 2016-12-04 09:01:00
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek.
Choć tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na
jednostronnym zeznaniu Zenka).

Shrek

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu
pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

A z drugiej strony masz rowerzyste poruszajacego sie po chodniku z
duza predkoscią.

Rowerzysta nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa
nieuprzywilejowanemu pojazdowi wyjeżdżającemu z bramy.

Ale jeżeli jest zakaz poruszania sie rowerem po chodniku w tamtym miejscu a rowerzysta zapierdziela powiedzmy 30 na godzine to kierowca nie musi sie spodziewac takiego zapierdalacza na chodniku.
To tak samo jak właczasz sie do ruchu w miescie i wymusisz pierwszenstwo auta jadacego 100/50 na godzine. Niby miał peirwszenstwo ale nie dał szansy w pore sie zauwazyc.

No chyba ze ten rowerzysta wcale nie jechał tak szybko a powiedzmy 15 na godzine - wtedy sprawa jest zdecydowanie dyskusyjna bo takiego  rowerzysty musimy sie zawsze spodziewac na chodniku, nawet jak tak akurat jechac nie wolno.

Ogólnie powtorze - imo sprawa jest niejednoznaczna i Zenek miał szczescie ze rowerzysta przyjał mandat bo w sądzie mogłoby to sie róznie skonczyc.
Ale ze nie znamy wszystkkich okolicznosci  to mozemy tylko gdybac.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2016-12-04 12:09:29
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6D461D4AEBCAbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek.
Choć tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na
jednostronnym zeznaniu Zenka).

Shrek

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu
pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

A z drugiej strony masz rowerzyste poruszajacego sie po chodniku z
duza predkoscią.

Rowerzysta nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa
nieuprzywilejowanemu pojazdowi wyjeżdżającemu z bramy.

Ale jeżeli jest zakaz poruszania sie rowerem po chodniku w tamtym miejscu
a
rowerzysta zapierdziela powiedzmy 30 na godzine to kierowca nie musi sie
spodziewac takiego zapierdalacza na chodniku.
To tak samo jak właczasz sie do ruchu w miescie i wymusisz pierwszenstwo
auta jadacego 100/50 na godzine. Niby miał peirwszenstwo ale nie dał
szansy
w pore sie zauwazyc.

No chyba ze ten rowerzysta wcale nie jechał tak szybko a powiedzmy 15 na
godzine - wtedy sprawa jest zdecydowanie dyskusyjna bo takiego  rowerzysty
musimy sie zawsze spodziewac na chodniku, nawet jak tak akurat jechac nie
wolno.

Ogólnie powtorze - imo sprawa jest niejednoznaczna i Zenek miał szczescie
ze rowerzysta przyjał mandat bo w sądzie mogłoby to sie róznie skonczyc.
Ale ze nie znamy wszystkkich okolicznosci  to mozemy tylko gdybac.

Budzik

Zenek nie zachował szczególnej ostrożności, tzn. powinien powoli wyjechać
 z bramy i zatrzymać się tak, aby ok. 0,5 mtr samochodu wystawało z bramy
 i zatrąbić. Dałby wtedy szansę rowerzyście i najprawdopodobniej
 do zderzenia by nie doszło.

Data: 2016-12-04 03:54:28
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
Nie jestem od dawania szans. Mniej wiecej tyle wyjechalem jak sie dupek nadzial. Specjalnie go nie zaluje bo to jak wiekszosc ludzi na ziemi idiota. Sam sobie wymierzyl kare. Dostal mandat krzywy widelec i kolo do centrowania.. Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba tylko zachowac ostroznosc. Ale w przypadku chodnika trzeba zachowac ostroznosc na okolicznosc ludzi chodzacych na nogach a nie motocyklistow, rowerzystow czy nisko latajacych samolotow.

Data: 2016-12-04 12:45:33
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Nie jestem od dawania szans. Mniej wiecej tyle wyjechalem jak sie
dupek nadzial. Specjalnie go nie zaluje bo to jak wiekszosc ludzi na
ziemi idiota. Sam sobie wymierzyl kare. Dostal mandat krzywy widelec i
kolo do centrowania. Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z
bramy, trzeba tylko zachowac ostroznosc. Ale w przypadku chodnika
trzeba zachowac ostroznosc na okolicznosc ludzi chodzacych na nogach a
nie motocyklistow, rowerzystow czy nisko latajacych samolotow.
To akurat nie do konca jest prawda.
Musisz sie np. spodziewac, ze pojedzie na rowerze ojciec z dzieckiem - oni sa na gruncie prawa pieszymi...

A jak nie masz widocznosci to prawo mowi: zabezpiecz pomoc osoby trzeciej...

Co nie zmienia faktu ze co do zasady sie z toba zgadzam - trzeba dbac o własne bezpieczesntwo i czasami idioci sami proszą się o to zeby cierpien.
Ale trzeba tez uwazac, zeby potem nie okazać się winnym tego cierpienia.

Przykładowo staram się bardzo szanowax na drodze, nie wyprzedzam na gazete, sygnalizuje manewr zeby ten za mna widział etc.
Ale jak widze w ciemnosci rowerzyste bez lampki, bez kamizelki to zastanawiam sie na co on liczy i czy to moze jakis samobójca.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

Data: 2016-12-04 13:19:53
Autor: EdekS
Posluchajta ... nisko latajace samoloty.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8dccdc90-e26b-43e5-9b83-5a48aa90dbd0googlegroups.com...

Ale w przypadku chodnika trzeba zachowac
ostroznosc na okolicznosc ludzi chodzacych na nogach a nie motocyklistow,
rowerzystow czy nisko latajacych samolotow.

Zenek, jestem pewien, że gdyby tam były nisko latajace samoloty
to przed wyjazdem z bramy zorganizowałbyś posterunek
wczesnego ostrzegania. Po prostu zadbałbyś o własną d4.

Data: 2016-12-04 04:26:11
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... nisko latajace samoloty.
Rownie dobrze z bramy mogl wyjezdzac ktos pchajacy wozek z malym dzieckiem.

Data: 2016-12-04 14:00:50
Autor: Budzik
Posluchajta ... nisko latajace samoloty.
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Rownie dobrze z bramy mogl wyjezdzac ktos pchajacy wozek z malym
dzieckiem.
Równie dobrze chodnikiem mogłby jechac na rowerze ojciec z dzieckiem na rowerze jako pełnoprawny uczestnik ruchu w tamtym miejscu...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2016-12-04 07:16:23
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... nisko latajace samoloty.
Moglby jechac ojciec z dzieckiem na rowerze a jechal blisko sciany bardzo szybko rowerzysta. To ze bardzo szybko pochodzilo od swiadka bo ja nie widzialem jak szybko jechal.

Data: 2016-12-04 18:01:05
Autor: Budzik
Posluchajta ... nisko latajace samoloty.
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Moglby jechac ojciec z dzieckiem na rowerze a jechal blisko sciany
bardzo szybko rowerzysta. To ze bardzo szybko pochodzilo od swiadka bo
ja nie widzialem jak szybko jechal.

Ja tylko odnosiłem się do tego, ze na chodniku musisz spodziewac sie kogoś wiecej niz tylko idacego przechodnia i jak nie widzisz, to nie wyjezdzasz, tylko prosisz kogoś o pomoc. Tylko tyle.
O Twojej sytuacji od poczatku mówie, ze skoro policja tak oceniła i rowerzysta sie przyznał to pewnie było tak jak mówisz.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

Data: 2016-12-04 19:35:00
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8dccdc90-e26b-43e5-9b83-5a48aa90dbd0googlegroups.com...

Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba
tylko zachowac ostroznosc. Ale w przypadku chodnika trzeba zachowac
ostroznosc na okolicznosc ludzi chodzacych na nogach a nie ...
rowerzystow ....

Zachować ostrozność to za mało. PoRD wymaga zachowania
szczególnej ostrożności.
Rowerzyści mają prawo jeździć po niektórych chodnikach,
a rowerzyści z dziećmi mają prawo jeździć po wszystkich chodnikach.
Ci co nie spadli z Księżyca to wiedzą, że rowerzysta na chodniku
to dość często jest spotykany. Rowerzysta na jezdni to zawalidroga
i prawie samobójca.

Data: 2016-12-04 22:25:09
Autor: Shrek
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 04.12.2016 o 19:35, EdekS pisze:

Rowerzysta na jezdni to zawalidroga
i prawie samobójca.

Chyba cię bóg opuscił. Generalnie najbezpieczniej jeżdzić jezdnią. Przynajmniej cię widać, jesteś przewidywalny, lidzie się ciebie spodziewają. A przecież nikt nie chce cię zabić;)

Shrek

Data: 2016-12-04 23:26:43
Autor: re
Posluchajta ... art. 17.2.


Użytkownik "Shrek"

Rowerzysta na jezdni to zawalidroga
i prawie samobójca.

Chyba cię bóg opuscił. Generalnie najbezpieczniej jeżdzić jezdnią.
Przynajmniej cię widać, jesteś przewidywalny, lidzie się ciebie
spodziewają. A przecież nikt nie chce cię zabić;)
-- -
No ale jak się bujniesz ze zmęczenia to masz szans spore szanse na zakończenie żywota

Data: 2016-12-05 23:47:12
Autor: EdekS
Posluchajta ... dla sprawnych inaczej.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8dccdc90-e26b-43e5-9b83-5a48aa90dbd0googlegroups.com...

Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba
tylko zachowac ostroznosc.

No paczpan, w PoRD nie napisali, że trzeba trąbić,
a w samochodzie obowiązkowo ma być sprawny sygnał akustyczny.
To chyba dla sprawnych inaczej.

Data: 2016-12-06 09:40:50
Autor: RoMan Mandziejewicz
Posluchajta ... dla sprawnych inaczej.
Hello EdekS,

Monday, December 5, 2016, 11:47:12 PM, you wrote:

Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba
tylko zachowac ostroznosc.
No paczpan, w PoRD nie napisali, że trzeba trąbić,
a w samochodzie obowiązkowo ma być sprawny sygnał akustyczny.

art. 29 ust. 2 pkt 1 i 2

To chyba dla sprawnych inaczej.

Dla takich trzeba wpisywać do prawa drobiazgowe przepisy, regulujące
wszystko.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-12-06 12:38:47
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 3.1 i 29.2.2.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8dccdc90-e26b-43e5-9b83-5a48aa90dbd0googlegroups.com...
Nie jestem od dawania szans.
Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba tylko zachowac
ostroznosc.

PoRD wymaga, abyś dawał szansę.
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego DZIAŁANIA, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również ZANIECHANIE.

Nie napisali, że trzeba trąbić, gdy wyjeżdża się z bramy, ale napisali
o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
i napisali że można używać sygnał dźwiękowy, aby ostrzec
o bezpośrednim niebezpieczeństwie art. 29.2.2.

Jadący Zenek pirat to jest bezpośrednie niebezpieczeństwo :))

Data: 2016-12-06 17:37:25
Autor: RoMan Mandziejewicz
Posluchajta ... art. 3.1 i 29.2.2.
Hello EdekS,

Tuesday, December 6, 2016, 12:38:47 PM, you wrote:

Nie jestem od dawania szans.
Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba tylko zachowac
ostroznosc.
PoRD wymaga, abyś dawał szansę.
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego DZIAŁANIA, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również ZANIECHANIE.
Nie napisali, że trzeba trąbić, gdy wyjeżdża się z bramy, ale napisali
o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
i napisali że można używać sygnał dźwiękowy, aby ostrzec
o bezpośrednim niebezpieczeństwie art. 29.2.2.

Bezpośrednim nie ewentualnym!

Jadący Zenek pirat to jest bezpośrednie niebezpieczeństwo :))

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-12-06 21:02:23
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 3.1 i 29.2.2.
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:803834578.20161206173725pik-net.pl.invalid...
Hello EdekS,
Tuesday, December 6, 2016, 12:38:47 PM, you wrote:

Nie jestem od dawania szans.
Nie ma obowiazku trabienia jak sie wyjezdza z bramy, trzeba tylko
zachowac ostroznosc.

PoRD wymaga, abyś dawał szansę.
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego DZIAŁANIA, które mogłoby spowodować
zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również ZANIECHANIE.

Nie napisali, że trzeba trąbić, gdy wyjeżdża się z bramy, ale napisali
o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
i napisali że można używać sygnał dźwiękowy, aby ostrzec
o bezpośrednim niebezpieczeństwie art. 29.2.2.

Bezpośrednim nie ewentualnym!

RoMan

Kierowca, wyjeżdżając z bramy, powinien zakładać bezpośrednie
niebezpieczeństwo i powinien użyć sygnału dźwiękowego.

Data: 2016-12-06 21:18:55
Autor: RadoslawF
Posluchajta ... art. 3.1 i 29.2.2.
W dniu 2016-12-06 o 21:02, EdekS pisze:

Nie napisali, że trzeba trąbić, gdy wyjeżdża się z bramy, ale napisali
o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
i napisali że można używać sygnał dźwiękowy, aby ostrzec
o bezpośrednim niebezpieczeństwie art. 29.2.2.

Bezpośrednim nie ewentualnym!

RoMan

Kierowca, wyjeżdżając z bramy, powinien zakładać bezpośrednie
niebezpieczeństwo i powinien użyć sygnału dźwiękowego.

Nieuzasadnione użycie sygnałów dźwiękowych jest zagrożone mandatem
w wysokości 100 zł. Trąbienie w celu oznajmienia innym że wyjeżdżasz
z bramy każdy policjant uzna za nie uzasadnione.

No i napisz kiedy (u ciebie) znieśli zakaz trąbienie w mieście ?


Pozdrawiam

Data: 2016-12-06 21:59:10
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 29.2.2.
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:o276fd$5a7$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2016-12-06 o 21:02, EdekS pisze:

Nie napisali, że trzeba trąbić, gdy wyjeżdża się z bramy, ale napisali
o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
i napisali że można używać sygnał dźwiękowy, aby ostrzec
o bezpośrednim niebezpieczeństwie art. 29.2.2.

Bezpośrednim nie ewentualnym!

RoMan

Kierowca, wyjeżdżając z bramy, powinien zakładać bezpośrednie
niebezpieczeństwo i powinien użyć sygnału dźwiękowego.

Nieuzasadnione użycie sygnałów dźwiękowych jest zagrożone mandatem
w wysokości 100 zł. Trąbienie w celu oznajmienia innym że wyjeżdżasz
z bramy każdy policjant uzna za nie uzasadnione.

No i napisz kiedy (u ciebie) znieśli zakaz trąbienie w mieście ?

Pozdrawiam

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

w mieście można trąbić, jak niżej :
 artykuł 29.2 PoRD,
2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to
konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;

Data: 2016-12-07 11:29:38
Autor: RoMan Mandziejewicz
Posluchajta ... art. 29.2.2.
Hello EdekS,

Tuesday, December 6, 2016, 9:59:10 PM, you wrote:

[...]

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Ewentualnym a nie bezpośrednim.

Mam dość twojego trollingu *PLONK!*

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-12-07 14:30:39
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 29.2.2.
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:229825267.20161207112938pik-net.pl.invalid...
Hello EdekS, Tuesday, December 6, 2016, 9:59:10 PM, you wrote:

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Ewentualnym a nie bezpośrednim.

RoMan

Przecież został opisany realny wypadek.
Doszło do rzeczywistego zderzenia rowerzysty z samochodem.
To nie było ewentualne niebezpieczeństwo,
to było bezpośrednie niebezpieczenstwo i kierowca
powinien trąbić.
Doszło do bezpośredniego zderzenia, nie było ewentualnego zderzenia.

Data: 2016-12-07 15:12:28
Autor: Shrek
Posluchajta ... art. 29.2.2.
W dniu 07.12.2016 o 14:30, EdekS pisze:

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Ewentualnym a nie bezpośrednim.

RoMan

Przecież został opisany realny wypadek.
Doszło do rzeczywistego zderzenia rowerzysty z samochodem.
To nie było ewentualne niebezpieczeństwo,
to było bezpośrednie niebezpieczenstwo i kierowca
powinien trąbić.
Doszło do bezpośredniego zderzenia, nie było ewentualnego zderzenia.

Koloryzujesz. Na tej zasadzie to każde wypadek był realny i należało wcześniej trąbić. Ba zrobić wszytko żeby do niego nie doszło, łączenie z powstrzymaniem się od działania co nakazuje PoRD, czyli winny jest ten co wyszedł z domu i wsiadł do samochodu.

W tym konkretnym realnym przypadku winny (prawdopodobnie) w rozumieniu prawa był Zenek (ale niekoniecznie, bo sąd może szerzej interpretować sytuację), idiota był rowerant (abstrahując od tego, że jak się jeżdzi po chodniku to wypada to robić ostrożnie, to zawsze warto mieć na uwadze swoje zdrowie i życie), a pechowcem (który jednakże miał prawo przypuszczać, że rowerant będzie PoRD przestrzegał) był Zenek.

Z boku tego wszystkiego zostaje, że gdyby rowerant miał poniżej bodajże 10 lat, albo opiekowałby się takim to byłby pieszym, ale gdyby mata miał kuta, to by była ojcem, wiec akurat niewiele to wnosi (paza tym, że rzeczywiście Zenek nie powinien zakładać, że rowerzystów nie będzie, bo o ile rzeczywiście rowerzystów nie będzie (w myśl prawa), to "rowerzyści" (w powszechnym rozumieniu) jak najbardziej tam moga się pojawić.

Skracając całą myśl - wina pewnie Zenka, idiota jest rowerant i po ludzku ro rowerant jest winien zdarzenia. Prawo nie jest doskonałe (aczkolwiek powoli sądy zaczynają brać pod uwagę okiliczności zdarzeń i rezygnuję z "zadasny nieograniczonego braku zaufania" na rzecz tego co zostało zapisane - czyli że można się spodziewać, że uczestnicy przestrzegają PoRD o ile _okoliczności nei wskazują inaczej. A tu do momentu jak się rowerant nie wpierdolił w samochód Zenka, żadna okoliczność na to nei wskazywała.

Shrek

Data: 2016-12-07 11:44:01
Autor: RadoslawF
Posluchajta ... art. 29.2.2.
W dniu 2016-12-06 o 21:59, EdekS pisze:

Nie napisali, że trzeba trąbić, gdy wyjeżdża się z bramy, ale napisali
o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
i napisali że można używać sygnał dźwiękowy, aby ostrzec
o bezpośrednim niebezpieczeństwie art. 29.2.2.

Bezpośrednim nie ewentualnym!

RoMan

Kierowca, wyjeżdżając z bramy, powinien zakładać bezpośrednie
niebezpieczeństwo i powinien użyć sygnału dźwiękowego.

Nieuzasadnione użycie sygnałów dźwiękowych jest zagrożone mandatem
w wysokości 100 zł. Trąbienie w celu oznajmienia innym że wyjeżdżasz
z bramy każdy policjant uzna za nie uzasadnione.

No i napisz kiedy (u ciebie) znieśli zakaz trąbienie w mieście ?

Pozdrawiam

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Od kiedy wyjazd z bramy jest traktowany jako bezpośrednie
niebezpieczeństwo ?

w mieście można trąbić, jak niżej :
artykuł 29.2 PoRD,
2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to
konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;

A że wyjazd z bramy nie oznacza bezpośredniego niebezpieczeństwa
płacisz 100zł za nieuzasadnione użycie. I nie pisz więcej bzdur tylko
spytaj u źródła czyli u osoby zawodowo wystawiającej mandaty za
wykroczenia drogowe.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2016-12-07 14:30:07
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 29.2.2.
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:o28p5f$2la$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2016-12-06 o 21:59, EdekS pisze:

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Od kiedy wyjazd z bramy jest traktowany jako bezpośrednie
niebezpieczeństwo ?

Biegnij po chodniku przy bramach to może przekonasz się.

w mieście można trąbić, jak niżej :
artykuł 29.2 PoRD,
2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to
konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;

spytaj u źródła czyli u osoby zawodowo wystawiającej mandaty za
wykroczenia drogowe.  :-)

Jeżeli dla ciebie źródłem wiedzy o prawie jest osoba wystawiająca mandaty,
to ja ci współczuję.

Data: 2016-12-07 15:37:24
Autor: RadoslawF
Posluchajta ... art. 29.2.2.
W dniu 2016-12-07 o 14:30, EdekS pisze:

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Od kiedy wyjazd z bramy jest traktowany jako bezpośrednie
niebezpieczeństwo ?

Biegnij po chodniku przy bramach to może przekonasz się.

Nie jestem idiotą biegającym po chodnikach.
A jak wyjeżdżam to z prędkością marszu a nie biegu czy zapierdalającego
rowerzysty. Zmniejsz prędkość i nie będziesz musiał wymyślać dodatkowych
zabezpieczeń jak trąbienie. Które i tak będzie średnip skuteczne bo
teraz spora część społeczeństwa uszy w słuchawkach a oczy w fonie
i małe szansa żeby zareagowali na cokolwiek.

w mieście można trąbić, jak niżej :
artykuł 29.2 PoRD,
2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że
jest to
konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;

spytaj u źródła czyli u osoby zawodowo wystawiającej mandaty za
wykroczenia drogowe.  :-)

Jeżeli dla ciebie źródłem wiedzy o prawie jest osoba wystawiająca mandaty,
to ja ci współczuję.

Źródłem jest przepis a ty naginasz jego interpretację więc zostałeś
odesłany do osoby która jako pierwsza oceni poprawność twojej
interpretacji. Nie zauważyłeś ?


Pozdrawiam

Data: 2016-12-07 17:41:11
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 29.2.2.
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:o296r2$g7e$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2016-12-07 o 14:30, EdekS pisze:

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Od kiedy wyjazd z bramy jest traktowany jako bezpośrednie
niebezpieczeństwo ?

Biegnij po chodniku przy bramach to może przekonasz się.

Nie jestem idiotą biegającym po chodnikach.
A jak wyjeżdżam to z prędkością marszu a nie biegu czy zapierdalającego
rowerzysty. Zmniejsz prędkość i nie będziesz musiał wymyślać dodatkowych
zabezpieczeń jak trąbienie. Które i tak będzie średnip skuteczne bo
teraz spora część społeczeństwa uszy w słuchawkach a oczy w fonie
i małe szansa żeby zareagowali na cokolwiek.

w mieście można trąbić, jak niżej :
artykuł 29.2 PoRD,
2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że
jest to
konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;

spytaj u źródła czyli u osoby zawodowo wystawiającej mandaty za
wykroczenia drogowe.  :-)

Jeżeli dla ciebie źródłem wiedzy o prawie jest osoba wystawiająca
mandaty, to ja ci współczuję.

Źródłem jest przepis a ty naginasz jego interpretację

Kłamiesz !
Nic nie naginam.

Data: 2016-12-07 21:49:48
Autor: RadoslawF
Posluchajta ... art. 29.2.2.
W dniu 2016-12-07 o 17:41, EdekS pisze:

Wyjeżdżanie z bramy związane jest z bezpośrednim niebezpieczeństwem,
ze ktoś wpadnie na samochód i trąbienie jest uzasadnione.

Od kiedy wyjazd z bramy jest traktowany jako bezpośrednie
niebezpieczeństwo ?

Biegnij po chodniku przy bramach to może przekonasz się.

Nie jestem idiotą biegającym po chodnikach.
A jak wyjeżdżam to z prędkością marszu a nie biegu czy zapierdalającego
rowerzysty. Zmniejsz prędkość i nie będziesz musiał wymyślać dodatkowych
zabezpieczeń jak trąbienie. Które i tak będzie średnip skuteczne bo
teraz spora część społeczeństwa uszy w słuchawkach a oczy w fonie
i małe szansa żeby zareagowali na cokolwiek.

w mieście można trąbić, jak niżej :
artykuł 29.2 PoRD,
2. Zabrania się:
2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że
jest to
konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem;

spytaj u źródła czyli u osoby zawodowo wystawiającej mandaty za
wykroczenia drogowe.  :-)

Jeżeli dla ciebie źródłem wiedzy o prawie jest osoba wystawiająca
mandaty, to ja ci współczuję.

Źródłem jest przepis a ty naginasz jego interpretację

Kłamiesz !
Nic nie naginam.

Sam kłamiesz.
Każdorazowy wyjazd z bramy nie jest związany z niebezpieczeństwem.
Poza takimi dla których niebezpieczeństwo to już samo wyjście z domu.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-08 00:26:37
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:o29sl8$ora$2node2.news.atman.pl...

Każdorazowy wyjazd z bramy nie jest związany z niebezpieczeństwem.

Wszystko zależy od tego kto i jak wyjeżdża.
Jeden wyjeżdża nie zagrażając nikomu, inny przeciwnie.

Data: 2016-12-08 01:36:09
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-08 o 00:26, EdekS pisze:

Każdorazowy wyjazd z bramy nie jest związany z niebezpieczeństwem.

Wszystko zależy od tego kto i jak wyjeżdża.
Jeden wyjeżdża nie zagrażając nikomu, inny przeciwnie.

Więc należy karać idiotów którzy wyjeżdżając stwarzają zagrożenie
a nie wmawiać ze powinni trąbić.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-08 01:44:02
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

Więc należy karać idiotów ...
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-08 19:45:43
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-08 o 01:44, re pisze:

Więc należy karać idiotów ...
-- -
Idź stąd

O jest idiota któremu szkoda innych idiotów.
Pozdrów rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-08 20:21:59
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

....
O jest idiota ...
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-09 19:46:34
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-08 o 20:21, re pisze:

...
O jest idiota ...
-- -
Idź stąd

Pozdrów rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-09 22:00:11
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

....
Pozdrów rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-10 12:45:04
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-09 o 22:00, re pisze:

...
Pozdrów rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd


Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-10 13:41:39
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

....
Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-10 15:00:41
Autor: Budzik
Posluchajta ...
Użytkownik re re@re.invalid ...

Idź stąd
zaciał się...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś."  Ed Murphy

Data: 2016-12-10 19:51:31
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-10 o 13:41, re pisze:

...
Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-11 00:44:02
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

....
Pozdrów swoich rodziców ...
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-11 03:17:57
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-11 o 00:44, re pisze:

...
Pozdrów swoich rodziców ...
-- -
Idź stąd

Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-11 11:05:56
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"


....

Pozdrów swoich rodziców ...
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-11 17:21:14
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-11 o 11:05, re pisze:

...

Pozdrów swoich rodziców ...
-- -
Idź stąd

Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-11 20:04:24
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

....
Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-12 00:01:01
Autor: RadoslawF
Posluchajta ...
W dniu 2016-12-11 o 20:04, re pisze:

...
Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.


Pozdrawiam

Data: 2016-12-12 00:54:32
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "RadoslawF"

....
Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-12 01:01:38
Autor: antelko
Posluchajta ... dwóch idiotów.
Użytkownik "re" <re@re.invalid> napisał w wiadomości
news:o2kovv$hbd$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "RadoslawF"

...
Pozdrów swoich rodziców i przypomnij że wychowali idiotę.
-- -
Idź stąd

Dwóch idiotów się brandzluje.

Data: 2016-12-13 19:14:22
Autor: re
Posluchajta ... dwóch idiotów.


Użytkownik "antelko"

....
Dwóch idiotów się brandzluje.
-- -
Idź stąd

Data: 2016-12-08 11:17:00
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:o2a9tl$67t$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2016-12-08 o 00:26, EdekS pisze:

Każdorazowy wyjazd z bramy nie jest związany z niebezpieczeństwem.

Wszystko zależy od tego kto i jak wyjeżdża.
Jeden wyjeżdża nie zagrażając nikomu, inny przeciwnie.

Więc należy karać idiotów którzy wyjeżdżając stwarzają zagrożenie
a nie wmawiać ze powinni trąbić.

I jedno i drugie, i karać, i trąbić.

Data: 2016-12-05 10:53:13
Autor: Iglo
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu niedziela, 4 grudnia 2016 06:50:46 UTC+1 użytkownik EdekS napisał:
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6D412E5081Dbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
> Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...


Rowerzysta nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa nieuprzywilejowanemu
pojazdowi wyjeżdżającemu z bramy.

I to jest właśnie przykład tępego uporu, który sprawia, że dobrze się czuję mając te 1.5 tony blachy koło siebie. Jedzie gościu chodnikiem, choć nie ma prawa tam być, przy ścianie zbliża się do bramy, to jest brak instynktu samozachowawczego, jakiejkolwiek wyobraźni, powoduje niebezpieczną sytuację, marnuje czas Zenka, jakby potrzeba była drogiego leczenia to obciąża podatników, dostaje za to mandat, skądinąd bezwzględnie słusznie, o czym tu dyskutować?

Data: 2016-12-05 20:00:54
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Iglo Iglo77@o2.pl ...

Rowerzysta nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa
nieuprzywilejowanemu pojazdowi wyjeżdżającemu z bramy.

I to jest właśnie przykład tępego uporu, który sprawia, że dobrze się
czuję mając te 1.5 tony blachy koło siebie. Jedzie gościu chodnikiem,
choć nie ma prawa tam być, przy ścianie zbliża się do bramy, to jest
brak instynktu samozachowawczego, jakiejkolwiek wyobraźni, powoduje
niebezpieczną sytuację, marnuje czas Zenka, jakby potrzeba była
drogiego leczenia to obciąża podatników, dostaje za to mandat,
skądinąd bezwzględnie słusznie, o czym tu dyskutować?
Oczywiście masz racje, ze instynkt samozachowawczy to powinno być motto takich dyskusji.
Ale wyjezdzajac z takiej bramy musimy jednak pamietac, ze na tym chodniku moze znaleźc sięrowerzysta całkiem legalnie i to kierowca musi na niego uwazac.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

Data: 2016-12-06 00:00:36
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Iglo" <Iglo77@o2.pl> napisał w wiadomości
news:d71429cc-80ed-42e3-8663-175abe33c3bfgooglegroups.com...
W dniu niedziela, 4 grudnia 2016 06:50:46 UTC+1 użytkownik EdekS napisał:

Rowerzysta nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa
nieuprzywilejowanemu
pojazdowi wyjeżdżającemu z bramy.

I to jest właśnie przykład tępego uporu, który sprawia, że dobrze się czuję
mając te 1.5 tony blachy koło siebie. Jedzie gościu chodnikiem, choć nie ma
prawa tam być, przy ścianie zbliża się do bramy, to jest brak instynktu
samozachowawczego, jakiejkolwiek wyobraźni, powoduje >niebezpieczną
sytuację,

"twój tępy upór" powoduje, że wjeżdżasz na skrzyżowanie na zielonym
świetle, a powinieneś się zatrzymać i sprawdzić czy jakiś idiota
nie wjeżdża równocześnie mając czerwone, bo tacy się zdarzają.

>marnuje czas Zenka, jakby potrzeba była drogiego leczenia to obciąża
podatników, dostaje za to mandat, skądinąd bezwzględnie słusznie, o czym tu
dyskutować?

Mandat dostał za jazdę po chodniku, bo za nic innego nie mógł dostać.
Zenek zmarnował czas policji, rowerzyście i naraził rowerzystę na straty.

Data: 2016-12-04 08:37:38
Autor: Shrek
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 04.12.2016 o 02:00, Budzik pisze:

A z drugiej strony masz rowerzyste poruszajacego sie po chodniku z duza
predkoscią.
Macie oczywiście rację, ze równie dobrze moglaby być wina Zenka, duzo
zalezy od okolicznosci. Na pewno sprawa nie jest jednoznaczna.

Zasadniczo dziwię się, że policjanci wyszli poza schemat i nie przyznali mandatu Zenkowi. W sądzie może być różnie - należy też wziąć pod uwagę, że sąd będzie miał zeznania dwóch stron a nie tylko Zenka, być może jakieś nagranie CCTV.

A tak po ludzku - jak jedzdziłem dużo rowerem (tak po 3kkm na sezon) to oczywiście zdarzało mi się pojechać chodnikiem (sporadycznie, częściej jezdnią jak była ścieżka - nie mylić z _drogą_ dla rowerów) i po prostu wtedy wiedziałem, że jestem tam gościem, więc zachowywałem się adekwatnie do tego. Więc tak po ludzku to dla mnie wina roweranta.

BTW - kilka lat temu pytałem o podobną sytuację - widziałem jak kolo przeleciał tak ponad trzy dyszki chodnikiem (wiem, że zaraz się trafi ktoś kto powie że nie mam redaru, ale jak już piałem wtedy sporo robiłem na rowerze, więc zdanie co do prędkości podtrzymuje). Ja wtedy _wychodziłem_ z brami i niewiele brakowało. Pytałe o to, co by było gdybym go zdiął samochodem na drodze wewnętzrnej chwilę wcześniej (widoczność zerowa, bo płot od budowy). Wyszło, że zalezy czy bym wyjeżdzał, czy wjeżdzał;)
Shrek

Data: 2016-12-04 12:35:29
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:o20h41$jrs$1node2.news.atman.pl...

Zasadniczo dziwię się, że policjanci wyszli poza schemat i nie przyznali
mandatu Zenkowi.

BTW - kilka lat temu pytałem o podobną sytuację - widziałem jak kolo
przeleciał tak ponad trzy dyszki chodnikiem (wiem, że zaraz się trafi ktoś
kto powie że nie mam redaru, ale jak już piałem wtedy sporo robiłem na
rowerze, więc zdanie co do prędkości podtrzymuje). Ja wtedy _wychodziłem_
z brami i niewiele brakowało. Pytałe o to, co by było gdybym go zdiął
samochodem na drodze wewnętzrnej chwilę wcześniej (widoczność zerowa, bo
płot od budowy). Wyszło, że zalezy czy bym wyjeżdzał, czy wjeżdzał;)
Shrek

Kiedyś skręcałem w prawo przez chodnik, wjeżdżając na parking.
Będąc już na chodniku zauważyłem, że zajechałem drogę rowerzyście,
jadącemu po chodniku. Jemu nie wolno było jechać po tym chodniku.
Teraz wiem, że gdyby doszło do zderzenia to wina byłaby moja.

Data: 2016-12-10 20:08:43
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 04-12-2016 o 00:07, EdekS pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:o1vcea$hhg$1node2.news.atman.pl...
W dniu 03.12.2016 o 22:00, Budzik pisze:

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

Bo przyjął. Jakby nie przyjął, to prawdopodobnie winny byłby Zenek. Choć
tak po ludzku to jednak wina rowerzysty (opierając się na jednostronnym
zeznaniu Zenka).

Shrek

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A teraz następny artykuł, świadczący że jadący po chodniku pedalarz ma pierwszeństwo nad kimkolwiek...

Data: 2016-12-10 21:00:41
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A teraz następny artykuł, świadczący że jadący po chodniku pedalarz ma pierwszeństwo nad kimkolwiek...

Pejoratywne okreslenie ktorego uzyłes na okreslenie rowerzysty dobitnie pokazuje, ze ciezko ci bedzie o obiektywizm.
A obiektywizm pozwoliłby ci zauwazyc ze zamiast rowerzysty mogł tam być:
- biegnacy pieszy
- rowerzysta z dzieckiem na rowerze


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

Data: 2016-12-12 20:00:56
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu
pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

A teraz następny artykuł, świadczący że jadący po chodniku pedalarz
ma pierwszeństwo nad kimkolwiek...

Pejoratywne okreslenie ktorego uzyłes na okreslenie rowerzysty

Rowerzyście nie jeżdżą po chodniku (jeśli nie opiekują się dziećmi na rowerach).
Słowo to zostało więc użyte celowo, właśnie dla odróżnienia od
rowerzystów.
Alez oczywiście ze jezdza. I to w bardzo wielu miejscach całkowicie legalnie, powiedziałbym wrecz ze przy sprzyjajacych prawie wszedzie legalnie.

  dobitnie
pokazuje, ze ciezko ci bedzie o obiektywizm.
A obiektywizm pozwoliłby ci zauwazyc ze zamiast rowerzysty mogł tam
być: - biegnacy pieszy
- rowerzysta z dzieckiem na rowerze

Ale nie o nich pytałem, tylko o tego konretnego, konkretny przypadek i
przepis który dawał by mu pierwszeństwo.

Ale brak pierwszenstwa nie musi oznaczac winy spowodowania kolizji, prawda? --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

Data: 2016-12-13 15:07:42
Autor: JaceK
Posluchajta ... art. 17.2.
On 13.12.2016 13:11, Cavallino wrote:
Ale musi powodować brak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez
przeciwnika, którego to pierwszeństwa ktoś nie miał.
A o nic innego nie pytałem, więc możesz sobie darować dyskusje na ew.
inne pytania przeze mnie nie zadane.

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

art. 17, pkt 2:
Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

Czego jeszcze nie rozumiesz?

Data: 2016-12-14 17:29:35
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:
On 13.12.2016 13:11, Cavallino wrote:
Ale musi powodować brak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez
przeciwnika, którego to pierwszeństwa ktoś nie miał.
A o nic innego nie pytałem, więc możesz sobie darować dyskusje na ew.
inne pytania przeze mnie nie zadane.

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.


Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.
Już nie wspominając o tym, że i jego przebywanie w danym miejscu nie jest legalne.

Data: 2016-12-14 21:34:12
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.


Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy,
a rowerzysta nie posiada ?  Podaj odpowiedni
przepis PoRD.

Data: 2016-12-14 22:14:03
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.


Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy,
a rowerzysta nie posiada ?  Podaj odpowiedni
przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.


Data: 2016-12-15 16:19:43
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.
Z góry wiem, ze nie podasz, bo takiego przepisu nie ma.
Czyli według twojego poziomu rozumowania można wymuszać
pierwszeństwo na  pieszych na chodniku, bo oni nie mają pierwszeństwa
w twoim mniemaniu.

Data: 2016-12-15 18:24:28
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 15-12-2016 o 16:19, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.

Ten który decyduje o przeznaczeniu chodnika.
W przeciwieństwie do rowerów, pieszy w nim wymieniony, więc należy go brać pod uwagę przejeżdżając przez chodnik.

Data: 2016-12-15 18:26:58
Autor: Liwiusz
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 2016-12-15 o 18:24, Cavallino pisze:
W dniu 15-12-2016 o 16:19, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.

Ten który decyduje o przeznaczeniu chodnika.
W przeciwieństwie do rowerów, pieszy w nim wymieniony, więc należy go
brać pod uwagę przejeżdżając przez chodnik.

Zaskoczę cię - rower też jest wymieniony jako uprawniony do korzystania z chodnika.

--
Liwiusz

Data: 2016-12-15 18:50:08
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujkc$fv$3node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:19, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.

Ten który decyduje o przeznaczeniu chodnika.

W tym przepisie nie pisze, że pieszy ma pierwszenstwo
na chodniku.

Data: 2016-12-15 19:33:50
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 15-12-2016 o 18:50, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujkc$fv$3node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:19, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.

Ten który decyduje o przeznaczeniu chodnika.

W tym przepisie nie pisze, że pieszy ma pierwszenstwo
na chodniku.

Prawo nie jest tak dosłowne, jak się laikowi może wydawać....

Data: 2016-12-15 20:42:00
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2unme$hci$2node1.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 18:50, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujkc$fv$3node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:19, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.

Ten który decyduje o przeznaczeniu chodnika.

W tym przepisie nie pisze, że pieszy ma pierwszenstwo
na chodniku.

Prawo nie jest tak dosłowne, jak się laikowi może wydawać....

Prawo nie jest z .... głowy wzięte, tylko z oficjalnych publikacji.

Data: 2016-12-15 20:59:00
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2unme$hci$2node1.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 18:50, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujkc$fv$3node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:19, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2scmr$2ka$2node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:34, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs1b$o2h$2gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 15:07, JaceK pisze:

art 2, pkt 17:
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające
w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;

Rowerzysta na chodniku znajduje się na drodze i spełnia definicję.

Przebywania tak, posiadania pierwszeństwa nie.

Dlaczego pieszy posiada pierwszeństwo względem
pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie posiada ?
 Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Nie znam przepisu który nadawałby jakiekolwiek prawa rowerzyście na
chodniku, pomijając wyjątki wymienione wprost w ustawie.
Nie mogę więc Ci podać nieistniejącego przepisu.

To podaj przepis w którym jest napisane, że pieszy ma pierwszenstwo
przed wyjeżdżającym z bramy.

Ten który decyduje o przeznaczeniu chodnika.

W tym przepisie nie pisze, że pieszy ma pierwszenstwo
na chodniku.

Prawo nie jest tak dosłowne, jak się laikowi może wydawać....

Ale w art. 17.2 doslownie pisze, że włączający się do ruchu
ma ustąpić INNEMU pojazdowi.
Czego tu nie rozumiesz ? i upierasz się jak osioł,
 ze rowerzyście na chodniku nie trzeba ustępować.

Data: 2016-12-13 20:00:49
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie o nich pytałem, tylko o tego konretnego, konkretny przypadek
i przepis który dawał by mu pierwszeństwo.

Ale brak pierwszenstwa nie musi oznaczac winy spowodowania kolizji,
prawda?

Ale musi powodować brak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez przeciwnika, którego to pierwszeństwa ktoś nie miał.

Czy aby na pewno?
Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy, rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał ustąpić pierwszenstwa?

A o nic innego nie pytałem, więc możesz sobie darować dyskusje na ew. inne pytania przeze mnie nie zadane.

Możesz sobie darować... co tam chcesz...  --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2016-12-13 12:26:02
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
Nie wiem z ktorego palca wyssales informacje ze wyjezdzalem w ciemno? Bedac w bramie przepuscilem pieszych. Jeden z nich byl swiadkiem zdarzenia. To od niego wyszla informacja dla policjantow ze rowerzysta jechal szybko i blisko sciany i ze czas i odleglosc w jakiej powinien zauwazyc wysuwajacy sie z bramy przod samochodu powinien wystarczyc zeby sie zatrzymal. Policjanci z wyjatkiem pytania o dokumenty nie mieli do mnie zadnych pytan.  Po tym co uslyszeli od swiadka uznali ze winny zdarzenia byl rowerzysta.

Data: 2016-12-13 22:49:03
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:d15c1b81-b623-48c1-adc9-1fbdb3b04180googlegroups.com...

rowerzysta jechal szybko i
blisko sciany i ze czas i odleglosc w jakiej powinien zauwazyc wysuwajacy
sie z bramy przod samochodu powinien wystarczyc zeby sie zatrzymal.

Musisz kupić sobie samochód z napędem elektrycznym.
Czytałem, że taki samochód musi automatycznie emitować
dźwięki, gdy porusza się wolniej niż 30 km/h.

Data: 2016-12-14 09:09:54
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:d15c1b81-b623-48c1-adc9-1fbdb3b04180googlegroups.com...

Bedac
w bramie przepuscilem pieszych.

Nie "przepuściłeś ich", tylko nie rozjechałeś ich,
bo byli przed twoją maską.
Bądź precyzyjny.

Policjanci z wyjatkiem pytania o dokumenty nie mieli do mnie zadnych pytan.
Po tym co uslyszeli od swiadka uznali ze winny zdarzenia byl rowerzysta.

Zenek, gdyby to na mnie trafiło to byś zdrowo beknął,
nawet przed sądem.
Trafiłeś na szczeniaka i chyba ci się upiekło.
Może ten rowerzysta przeczyta tą dyskusję.

Zaplaciłbyś za utracone zarobki, za zniszczony rower,
za zniszczone ubranie i za cierpienia fizyczne i psychiczne.

Nie udzieliłeś pierwszeństwa i nie zachowałeś SZCZEGÓLNEJ
OSTROŻNOŚCI  przy włączaniu się do ruchu, art. 17.2 PoRD.
Sąd by nie miał żadnych wątpliwości.

Data: 2016-12-14 19:00:43
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie o nich pytałem, tylko o tego konretnego, konkretny przypadek
i przepis który dawał by mu pierwszeństwo.

Ale brak pierwszenstwa nie musi oznaczac winy spowodowania kolizji,
prawda?

Ale musi powodować brak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez
przeciwnika, którego to pierwszeństwa ktoś nie miał.

Czy aby na pewno?
Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.
Rowerzysta któremu na chodniku być nie wolno, takowego nie posiadał.

Czyli Zenek przed sadem udowadniałby, ze upewnił sie ze na chodniku nie ma nikogo kto miałby pierwszenstwo a skoro był tam tylko ktos kto go nie miał to pojechal i stąd kolizja? --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
Blaise Pascal

Data: 2016-12-14 20:42:24
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 14-12-2016 o 20:00, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie o nich pytałem, tylko o tego konretnego, konkretny przypadek
i przepis który dawał by mu pierwszeństwo.

Ale brak pierwszenstwa nie musi oznaczac winy spowodowania kolizji,
prawda?

Ale musi powodować brak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez
przeciwnika, którego to pierwszeństwa ktoś nie miał.

Czy aby na pewno?
Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.
Rowerzysta któremu na chodniku być nie wolno, takowego nie posiadał.

Czyli Zenek przed sadem udowadniałby, ze upewnił sie ze na chodniku nie ma
nikogo kto miałby pierwszenstwo a skoro był tam tylko ktos kto go nie miał
to pojechal i stąd kolizja?

To nie Zenek musiałby coś udowadniać tylko oskarżyciel.
To postępowanie karne, a nie cywilne.

Data: 2016-12-15 12:00:51
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie o nich pytałem, tylko o tego konretnego, konkretny
przypadek i przepis który dawał by mu pierwszeństwo.

Ale brak pierwszenstwa nie musi oznaczac winy spowodowania
kolizji, prawda?

Ale musi powodować brak obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez
przeciwnika, którego to pierwszeństwa ktoś nie miał.

Czy aby na pewno?
Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie
musiał ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.
Rowerzysta któremu na chodniku być nie wolno, takowego nie posiadał.

Czyli Zenek przed sadem udowadniałby, ze upewnił sie ze na chodniku
nie ma nikogo kto miałby pierwszenstwo a skoro był tam tylko ktos kto
go nie miał to pojechal i stąd kolizja?

To nie Zenek musiałby coś udowadniać tylko oskarżyciel.
To postępowanie karne, a nie cywilne.

Czepiasz się.
Oskarzyciel oskarza ze Zenek nie zachował szczególnej ostroznosci i potracił rowerzyste.
Pytam jak tłumaczyłby Zenek to ze walnał w rowerzyste ktorego nie powinno tam być a nie w rowerzyste ktory miałby tam prawo być.
Innymi słowy - jakie znaczenie w kontekscie jego zachowania miało to w kogo walnał?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

Data: 2016-12-15 06:45:01
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
Muze myk w tym ze nic nie musialbym tlumaczyc bo ja mialem prawo wyjechac a rowerzysta nie mial prawa byc tam gdzie byl. Jest jeszcze paragraf 22, czyli zasada ograniczonego zaufania. Ja mogle sie spodziewac psa, matki z dzieckiem w wozku, pieszych, dziecka na rowerze bedacego pod opieka innej osoby.. Kolarka z osiemdzesiecio kilogramowym na oko dwudziesto latkiem zapierdalajacym 20km/h przy scianie nie wchodzi w moj zakres ograniczonego zaufania. Za to wchodzila ta zasada w zakres obowiazkow rowerzysty. Z wyjatkiem moich dokumentow o nic wiecej sie mnie nie pytali. Dla nich sprawa byla oczywista. Pytasz jak bym sie tlumaczyl. Wcale bym sie nie tlumaczyl bo tlumacza sie ci co zrobili cos niezgodnego z prawem. Mialem swiadka ktory widzial, na dodatek brama jest w zasiegu dwoch kamer. Jest wiele roznych niby oczywistych sytuacji i nagle sie okazuje ze ten co wjechal w dupe nie jest winny.

Data: 2016-12-15 15:52:40
Autor: JaceK
Posluchajta ... art. 17.2.
On 15.12.2016 15:45, Zenek Kapelinder wrote:
Muze myk w tym ze nic nie musialbym tlumaczyc bo ja mialem prawo wyjechac a rowerzysta nie mial prawa byc tam gdzie byl. Jest jeszcze paragraf 22, czyli zasada ograniczonego zaufania. Ja mogle sie spodziewac psa, matki z dzieckiem w wozku, pieszych, dziecka na rowerze bedacego pod opieka innej osoby. Kolarka z osiemdzesiecio kilogramowym na oko dwudziesto latkiem zapierdalajacym 20km/h przy scianie nie wchodzi w moj zakres ograniczonego zaufania. Za to wchodzila ta zasada w zakres obowiazkow rowerzysty. Z wyjatkiem moich dokumentow o nic wiecej sie mnie nie pytali. Dla nich sprawa byla oczywista. Pytasz jak bym sie tlumaczyl. Wcale bym sie nie tlumaczyl bo tlumacza sie ci co zrobili cos niezgodnego z prawem. Mialem swiadka ktory widzial, na dodatek brama jest w zasiegu dwoch kamer. Jest wiele roznych niby oczywistych sytuacji i nagle sie okazuje ze ten co wjechal w dupe nie jest winny.


Po prostu Ci się udało. Prawdopodobnie przegrałbyś w większości sądów gdyby sprawa tam trafiła. Prawo jasno definiuje "uczestnika ruchu" i sytuacje w jakich powinieneś ustąpić. Definicja "uczestnika ruchu" nie uwzględnia tego, czy ktoś może lub nie może być na drodze w danym miejscu tylko sam fakt obecności na drodze.

JaceK

Data: 2016-12-15 07:19:43
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
poinformuj o swoich przemysleniach policje. Ja nie jestem adresatem.

Data: 2016-12-15 20:01:04
Autor: Budzik
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Muze myk w tym ze nic nie musialbym tlumaczyc bo ja mialem prawo
wyjechac a rowerzysta nie mial prawa byc tam gdzie byl. Jest jeszcze
paragraf 22, czyli zasada ograniczonego zaufania. Ja mogle sie
spodziewac psa, matki z dzieckiem w wozku, pieszych, dziecka na
rowerze bedacego pod opieka innej osoby. Kolarka z osiemdzesiecio
kilogramowym na oko dwudziesto latkiem zapierdalajacym 20km/h przy
scianie nie wchodzi w moj zakres ograniczonego zaufania. Za to
wchodzila ta zasada w zakres obowiazkow rowerzysty. Z wyjatkiem moich
dokumentow o nic wiecej sie mnie nie pytali. Dla nich sprawa byla
oczywista. Pytasz jak bym sie tlumaczyl. Wcale bym sie nie tlumaczyl
bo tlumacza sie ci co zrobili cos niezgodnego z prawem. Mialem swiadka
ktory widzial, na dodatek brama jest w zasiegu dwoch kamer. Jest wiele
roznych niby oczywistych sytuacji i nagle sie okazuje ze ten co
wjechal w dupe nie jest winny.

Mnie tłumaczenie ze uwazałem spodziewajac sie pieszego, biegacza, ewentualnie ojca z dzieckiem na rowerze ktorzy jednak nie jada tak szybko, przekonuje.
W sumie tak samo jak nie musze spodziewac sie ze zza łuku wyjedzie mi ktos kto jedzie 100 na ograniczeniu do 50, tak samo na chodniku nie musze spodziewac sie kogos kto jedzie 25 skoro ci co moga znajdować sie na chodniku nie poruszaja sie raczej szybciej niz 15km/h.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld

Data: 2016-12-15 22:35:56
Autor: JaceK
Posluchajta ... art. 17.2.
On 15.12.2016 21:01, Budzik wrote:
W sumie tak samo jak nie musze spodziewac sie ze zza łuku wyjedzie mi ktos
kto jedzie 100 na ograniczeniu do 50, tak samo na chodniku nie musze
spodziewac sie kogos kto jedzie 25 skoro ci co moga znajdować sie na
chodniku nie poruszaja sie raczej szybciej niz 15km/h.

....co nie zmienia faktu, że współcześnie wyroki nie uwzględniają takiego tłumaczenia się i "niespodziewania". Przykładowo w przypadku zjazdu w podporządkowaną i incydentu z piratem przekraczającym prędkość na drodze z pierwszeństwem winny jest zjeżdżający. I nie m tłumaczenia, że ten drugi jechał "za szybko". Jedyny wyjątek przytoczyłem wcześniej w wątku. Dotyczył wypadku, w którym zginęły 3 osoby i sprawca w ogóle nie wykazywał skruchy.

Data: 2016-12-15 14:56:46
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
Sady nie zajmuja sie skrucha tylko paragrafami. Inaczej byc nie powinno, chociaz ostatnio mozna sie bylo dowiedziec ze jakas lekarka oskarzona o przekrety cos kolo 10 milionow obiecala poprawe i wyroku nie dostala.

Data: 2016-12-14 21:33:56
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.
Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Data: 2016-12-14 22:12:16
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.

Bo chodnik jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, a rowerzystów (poza kilkoma przypadkami szczególnymi nie).

Tego chyba nie muszę za Ciebie w przepisach szukać?

> Podaj odpowiedni przepis PoRD.
>

Jeśli uważasz, że rowerzysta na chodniku ma jakieś prawa, podaj przepis z którego one wynikają.

Data: 2016-12-15 16:32:43
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scjh$2ka$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.

Bo chodnik jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, a
rowerzystów (poza kilkoma przypadkami szczególnymi nie).

Tego chyba nie muszę za Ciebie w przepisach szukać?

To ty uzasadniasz, że nigdzie nie pisze, że rowerzysta
ma pierwszenstwo wzgledem wyjeżdżającego z bramy.
Ale też nigdzie nie jest napisane, że pieszy
ma pierwszenstwo względem wyjeżdżającego z bramy.
Czyli wg ciebie można wymuszać pierwszeństwo na pieszym.

Data: 2016-12-15 18:21:30
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 15-12-2016 o 16:32, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scjh$2ka$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.

Bo chodnik jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, a
rowerzystów (poza kilkoma przypadkami szczególnymi nie).

Tego chyba nie muszę za Ciebie w przepisach szukać?

To ty uzasadniasz, że nigdzie nie pisze, że rowerzysta
ma pierwszenstwo wzgledem wyjeżdżającego z bramy.
Ale też nigdzie nie jest napisane, że pieszy
ma pierwszenstwo względem wyjeżdżającego z bramy.

No jak to nie, skoro w 17.2 tak właśnie masz napisane?
Jakbyś wyjeżdżał z bramy na DDR, to ustępować musiałbyś również rowerzystom na niej się znajdujących.
Właśnie dlatego że na DDR są zgodnie z prawem i musisz ich brać pod uwagę.

Na chodniku nie musisz, podobnie jak samochodów jadących dla kaprysu chodnikiem.

Data: 2016-12-15 18:49:33
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujeq$fv$1node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:32, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2scjh$2ka$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.

Bo chodnik jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, a
rowerzystów (poza kilkoma przypadkami szczególnymi nie).

Tego chyba nie muszę za Ciebie w przepisach szukać?

To ty uzasadniasz, że nigdzie nie pisze, że rowerzysta
ma pierwszenstwo wzgledem wyjeżdżającego z bramy.
Ale też nigdzie nie jest napisane, że pieszy
ma pierwszenstwo względem wyjeżdżającego z bramy.

No jak to nie, skoro w 17.2 tak właśnie masz napisane?

Przecież pisałeś, że 17.2 nie dotyczy rowerzystów na chodniku.
W art 17.2 nie pisze, że pieszy na chodniku ma pierwszeństwo.
Czyli wg twojego rozumowania wyjeżdżający z bramy moze
"pogonić" pieszych na chodniku.

Data: 2016-12-15 19:33:18
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 15-12-2016 o 18:49, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujeq$fv$1node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:32, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2scjh$2ka$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie
musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.

Bo chodnik jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, a
rowerzystów (poza kilkoma przypadkami szczególnymi nie).

Tego chyba nie muszę za Ciebie w przepisach szukać?

To ty uzasadniasz, że nigdzie nie pisze, że rowerzysta
ma pierwszenstwo wzgledem wyjeżdżającego z bramy.
Ale też nigdzie nie jest napisane, że pieszy
ma pierwszenstwo względem wyjeżdżającego z bramy.

No jak to nie, skoro w 17.2 tak właśnie masz napisane?

Przecież pisałeś, że 17.2 nie dotyczy rowerzystów na chodniku.
W art 17.2 nie pisze, że pieszy na chodniku ma pierwszeństwo.
Czyli wg twojego rozumowania wyjeżdżający z bramy moze
"pogonić" pieszych na chodniku.


Przeczytaj co sam cytowałeś, znajdź sobie przepis o chodniku, znajdź różnice, pomyśl, a jeśli to nic nie da - zrób to jeszcze raz.

Jeśli nadal nie będziesz miał pojęcia o czym piszesz, daj sobie spokój w ogóle, może być za trudne.

Z mojej strony EOD - przynajmniej jeśli chodzi o Ciebie.


Data: 2016-12-15 20:41:36
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2unle$hci$1node1.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 18:49, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujeq$fv$1node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 16:32, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2scjh$2ka$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie
musiał ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.

Bo chodnik jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych, a
rowerzystów (poza kilkoma przypadkami szczególnymi nie).

Tego chyba nie muszę za Ciebie w przepisach szukać?

To ty uzasadniasz, że nigdzie nie pisze, że rowerzysta
ma pierwszenstwo wzgledem wyjeżdżającego z bramy.
Ale też nigdzie nie jest napisane, że pieszy
ma pierwszenstwo względem wyjeżdżającego z bramy.

No jak to nie, skoro w 17.2 tak właśnie masz napisane?

Przecież pisałeś, że 17.2 nie dotyczy rowerzystów na chodniku.
W art 17.2 nie pisze, że pieszy na chodniku ma pierwszeństwo.
Czyli wg twojego rozumowania wyjeżdżający z bramy moze
"pogonić" pieszych na chodniku.

Przeczytaj co sam cytowałeś, znajdź sobie przepis o chodniku, znajdź
różnice, pomyśl,

Jak by nie patrzeć, to na podstawie prawa z twojej głowy
wychodzi, że wyjeżdżającemu z bramy wolno "pogonić" przechodniów,
bo nigdzie wprost nie napisano, że pieszy ma pierwszeństwo
na chodniku. Czyli wg ciebie : "pieszy nie ma ustawowego prawa
pierwszeństwa na chodniku" :)))))

Data: 2016-12-14 22:30:51
Autor: Cavallino
Posluchajta ... art. 17.2.
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2rs2t$o2h$3gioia.aioe.org...
W dniu 13-12-2016 o 21:00, Budzik pisze:

Skoro Zenek wyjezdzajac nie wiedziął czy na chodniku jest pieszy,
rowerzysta czy ktokolwiek inny to jak mozna wnioskować, ze nie musiał
ustąpić pierwszenstwa?

Musiał.
Ale tylko tym którzy je mieli z mocy prawa.

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.
Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Jakbyś jednak upierał się przy swoim, to masz nawet wyrok w takiej sprawie, wraz z dokładną analizą sytuacji.
A teraz pod stół i odszczekuj, a na przyszłość nie rzucaj się, jeśli nie masz pojęcia o czym mówisz:

Problematyka
wypadków drogowych

Wojciech Kotowski

Poszkodowany rowerzysta
sprawcą wypadku

Nierzadko dochodzi do zderzenia pojazdu samochodowego z rowerzystą w dość
szczególnych okolicznościach, a mianowicie kiedy samochód wyjeżdża z bramy na
jezdnię przez chodnik, rowerzysta zaś porusza się chodnikiem. Nie może budzić najmniejszej
wątpliwości, że analizę przebiegu zdarzenia prowadzącą wprost do ustalenia
przyczyn i okoliczności jego zaistnienia należy rozpocząć od przeanalizowania obowiązujących
w chwili zderzenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Chodzi tu
o obowiązki kierującego samochodem, włączającego się do ruchu (art. 17 p.r.d. ), i jego
uprawnienia. W ramach analizy należy ustalić uprawnienia rowerzysty do poruszania
się chodnikiem. Nie trzeba przekonywać, że brak najwyższej staranności po stronie
organu procesowego w badaniu okoliczności zdarzenia prowadzi wprost do błędów
w sferze podmiotowej, polegających na sformułowaniu zarzutu przeciwko pokrzywdzonemu,
zamiast sprawcy.
W prezentowanej sprawie kierującego samochodem oskarżono o czyn z art. 177 § 1
k.k., polegający na spowodowaniu wypadku, w którym rowerzysta odniósł obrażenia
ciała naruszające prawidłowe funkcjonowanie organizmu na czas powyżej 7 dni.
W uzasadnieniu oskarżenia stwierdzono m.in., że kierujący samochodem, wskutek niezachowania
szczególnej ostrożności w trakcie wykonywania manewru włączania się
do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, który jechał po chodniku.
Zdaniem oskarżenia kierujący, wyjeżdżając z wąskiej bramy i nie widząc w związku
z tym, co dzieje się przed nim na chodniku, powinien zapewnić sobie pomoc osoby
trzeciej. Nie było więc wątpliwości w kwestii bezpośredniej przyczyny wypadku mimo
tego, co potwierdzono jako fakt, że rowerzysta poruszał się nieprawidłowo, jechał bowiem
chodnikiem.
Z ustaleń sądu wynika następujący stan faktyczny. Samochód wyjeżdżał z bramy
na jezdnię przez chodnik (szer. 3 m). Kierujący zatrzymał pojazd przed krawędzią bu-
 Dz.U. z 2012 r., poz. 1137 z późn. zm.
243
5-6/2013 Poszkodowany rowerzysta sprawcą wypadku
dynku, a następnie powoli wyłaniał się z bramy. Kiedy ujrzał rowerzystę ,,pędzącego"
chodnikiem w jego kierunku od lewej strony, zatrzymał pojazd (w połowie szerokości
chodnika). Rowerzysta po gwałtownym hamowaniu najechał na samochód, uderzając
rowerem w jego przednie lewe koło. W wyniku upadku złamał lewą rękę.
Powołanemu w sprawie biegłemu zadano dwa podstawowe pytania: 1) z jaką prędkością
poruszał się rowerzysta?, 2) w jakiej odległości od krawędzi bramy zatrzymał się
samochód? Zgodnie z oceną biegłego prędkość roweru przekraczała 25 km/h. Biegły
prędkość tę obliczył m.in. na podstawie długości odciśniętego śladu hamowania roweru
(ponad 2 m). Reakcję kierującego samochodem biegły określił jako natychmiastową,
odcinek zatrzymania nie przekraczał bowiem 0,5 m.
W toku rozprawy obrońca oskarżonego zwrócił uwagę na dwa kluczowe zagadnienia.
Pierwsze dotyczyło błędnej interpretacji obowiązków kierującego samochodem,
włączającego się do ruchu. Kierujący taki nie ma obowiązku korzystania z pomocy
osoby trzeciej. Obowiązek skorzystania z pomocy innej osoby jest wymagany jedynie
podczas cofania, jeżeli kierujący ma ograniczoną widoczność (art. 23 ust. 1 pkt 3b p.r.d.).
W drugim przypomniał, że rowerzysta poruszający się wbrew przepisom chodnikiem
nie ma pierwszeństwa przed pojazdem wyjeżdżającym z bramy. Chodzi o to, że ,,pierwszeństwu
musi towarzyszyć uprawnienie".
Sąd wnikliwie przeanalizował okoliczności zdarzenia i wypowiedzi stron, kończąc
sprawę słusznym rozstrzygnięciem. W konsekwencji kierujący samochodem został
uniewinniony od zarzutu spowodowania wypadku. W uzasadnieniu sąd podkreślił,
że w świetle obecnie obowiązujących, a także obowiązujących w dniu zdarzenia, przepisów
ruchu drogowego zarzut jest błędny. Nie ulega wątpliwości, że wyjeżdżając z bramy
na chodnik, kierujący samochodem osobowym miał obowiązek zachowania szczególnej
ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa poruszającym się chodnikiem pieszym. Ustawowy
wymóg - o którym mowa w art. 3 ust. 1 p.r.d. - kierowca wypełnił należycie przez
zatrzymanie się przed wyjazdem z bramy oraz kontynuowanie jazdy powoli (ostrożne
wysuwanie się z bramy). Jest zatem bezsporne, że nie mógł spowodować zagrożenia
bezpieczeństwa pieszym, ponieważ był przygotowany do natychmiastowego zatrzymania
w przypadku pojawienia się w pobliżu bramy określonego uczestnika ruchu.
Trudno zrozumieć, czym się kierował organ formułujący zarzut naruszenia dyrektyw
wynikających z treści art. 3 w zw. z art. 17 ust. 2 p.r.d. Szczególna ostrożność obowią-
zująca kierującego pojazdem podczas włączania się do ruchu realizowana jest przez
stałą obserwację odcinka drogi, na który pojazd wjeżdża, dostosowanie prędkości do
warunków widoczności, w taki sposób, aby reakcja w postaci zatrzymania pojazdu była
skuteczna, to znaczy nie naraziła na niebezpieczeństwo uprawnionych uczestników
ruchu. Ponadto kierujący ma obowiązek ustąpienia pieszym, jeżeli przejeżdża przez
chodnik, innym kierującym zaś jedynie przed wjazdem na jezdnię. Natomiast w żadnym
razie kierujący samochodem osobowym w określonej sytuacji nie miał obowiązku
ustąpienia rowerzyście poruszającemu się chodnikiem. Rowerzysta nie miał prawa
poruszania się chodnikiem, co jednoznacznie wynika z treści art. 33 ust. 5 p.r.d., jadąc
zaś z określoną prędkością, świadomie naruszył podstawowe zasady bezpieczeństwa
(art. 33 ust. 6 p.r.d.), nieumyślnie powodując zderzenie.
Kierujący samochodem miał prawo na zasadzie ograniczonego zaufania (art. 4 p.r.d.)
przypuszczać, że inni uczestnicy ruchu będą stosować się do przepisów, w szczególności
244
Wojciech Kotowski PALESTRA
podstawowych zasad bezpieczeństwa. Chodzi o to, że pełne zaufanie do innych uczestników
ruchu ma miejsce do momentu pojawienia się symptomów wskazujących na
nieprawidłowe zachowanie. W momencie ujawnienia nieprawidłowego zachowania
rowerzysty kierowca zareagował natychmiastowym zatrzymaniem pojazdu, które ocenić
należy jako dołożenie niezbędnej staranności zmierzającej do eliminacji stanu zagro-
żenia, przy czym był to jedyny z możliwych do realizacji wariant bezpieczeństwa. Tym
samym dał dowód swojej czujności i pozostawania w zgodzie z wykładnią Sądu Najwyższego,
w której czytamy: ,,Jak się powszechnie przyjmuje, przekroczenie przepisów
przez innego użytkownika drogi zwalnia - zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania
- osobę przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła przekroczenia
ze strony współuczestnika zauważyć lub przewidzieć; dostrzegając przekroczenie lub
je przewidując, zrobiła wszystko, co było możliwe w danej sytuacji, aby zaistniałemu
niebezpieczeństwu przeciwdziałać (tzw. prawidłowość manewrów obronnych); nie była
w stanie dostosować swego zachowania do powstałych warunków"2
.. Należy podkreślić,
że nawet w sytuacjach wyjątkowych, które zezwalają na jazdę rowerem po chodniku,
istnieje bezwzględny nakaz skierowany pod adresem rowerzysty poruszania się powoli,
co niewątpliwie oznacza ruch z prędkością zbliżoną do ruchu pieszych. W definicji
określenia ,,powoli" nie mieści się na pewno prędkość powyżej 10 km/h.
Na zakończenie odrobina optymizmu. Otóż z każdym dniem należy spodziewać
się znacznego zmniejszenia wypadków tego rodzaju, ponieważ coraz więcej wyjazdów
z posesji jest zaopatrywanych w bramy uruchamiane elektronicznie. Równocześ-
nie w trakcie otwierania bramy i jej zamykania włączone jest żółte światło błyskowe,
ostrzegające przechodniów o zbliżaniu się do bramy pojazdu samochodowego. Jest to
doskonałe rozwiązanie, które będąc ułatwieniem dla kierowców, wzmacnia też bezpieczeństwo
pieszych. Ważne są dwa podstawowe elementy. Lampa błyskowa powinna
być tak usytuowana, aby była widoczna dla przechodniów oraz powinna być włączona
od momentu otwierania bramy do jej zamknięcia, a więc nawet wówczas jeżeli zachodzi
potrzeba pozostawienia jej otwartej na dłuższy czas; nie zawsze w praktyce tak to
funkcjonuje.
2
 Wyrok z 25 maja 1995 r., sygn. II KRN 52/95, ,,Prokuratura i Prawo", dodatek OSNPK, nr 10, poz. 5.


Data: 2016-12-15 10:44:51
Autor: J.F.
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o2sdmb$3rv$1@node1.news.atman.pl...
Jakbyś jednak upierał się przy swoim, to masz nawet wyrok w takiej sprawie, wraz z dokładną analizą sytuacji.
A teraz pod stół i odszczekuj, a na przyszłość nie rzucaj się, jeśli nie masz pojęcia o czym mówisz:

Problematyka
wypadków drogowych
Wojciech Kotowski
Poszkodowany rowerzysta  sprawcą wypadku

Wyrok z 1995 ?

No to moze i konsekwentnie sad zadzialal
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Sedzia-potracil-rowerzyste-i-odjechal-Sad-nie-chce-zajac-sie-sprawa,wid,17077504,wiadomosc.html
https://www.wprost.pl/kraj/446749/Sedzia-potracil-rowerzyste-Prokuratura-umarza-postepowanie.html

Ale ... sprawdzic kto prowadzil w 1995 :-)

Zdaniem oskarżenia kierujący, wyjeżdżając z wąskiej bramy i nie widząc w związku
z tym, co dzieje się przed nim na chodniku, powinien zapewnić sobie pomoc osoby trzeciej. Nie było więc wątpliwości w kwestii bezpośredniej przyczyny wypadku mimo tego, co potwierdzono jako fakt, że rowerzysta poruszał się nieprawidłowo, jechał bowiem chodnikiem.

W powyzszym przypadku jechal jednak DDR, a wiec mial pierwszenstwo.
Za to

Pierwsze dotyczyło błędnej interpretacji obowiązków kierującego samochodem,
włączającego się do ruchu. Kierujący taki nie ma obowiązku korzystania z pomocy osoby trzeciej. Obowiązek skorzystania z pomocy innej osoby jest wymagany jedynie podczas cofania, jeżeli kierujący ma ograniczoną widoczność (art. 23 ust. 1 pkt 3b p.r.d.).

Czyli da sie zrobic wypadek zgodnie z PoRD :-)

Nie ulega wątpliwości, że wyjeżdżając z bramy
na chodnik, kierujący samochodem osobowym miał obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa poruszającym się chodnikiem pieszym. Ustawowy
wymóg - o którym mowa w art. 3 ust. 1 p.r.d. - kierowca wypełnił należycie

No, mozna by polemizowac z ta nalezytoscia, skoro do wypadku doszlo.

przez
zatrzymanie się przed wyjazdem z bramy oraz kontynuowanie jazdy powoli (ostrożne wysuwanie się z bramy). Jest zatem bezsporne, że nie mógł spowodować zagrożenia bezpieczeństwa pieszym, ponieważ był przygotowany do natychmiastowego zatrzymania w przypadku pojawienia się w pobliżu bramy określonego uczestnika ruchu.

Natychmiastowo, ale pol metra ... a jakby tam dziecko do szkoly bieglo :-)
Albo rowerkiem jechalo, pod opieka doroslego ..

Na zakończenie odrobina optymizmu. Otóż z każdym dniem należy spodziewać
się znacznego zmniejszenia wypadków tego rodzaju, ponieważ coraz więcej wyjazdów
z posesji jest zaopatrywanych w bramy uruchamiane elektronicznie. Równocześ-
nie w trakcie otwierania bramy i jej zamykania włączone jest żółte światło błyskowe,
ostrzegające przechodniów o zbliżaniu się do bramy pojazdu samochodowego. Jest to
doskonałe rozwiązanie, które będąc ułatwieniem dla kierowców, wzmacnia też bezpieczeństwo pieszych.

Ale piesi nie sa zobowiazani reagowac w zaden sposob na takie swiatlo.
Powinny wiec byc lustra/kamery pokazujace kierowcy co sie dzieje.

Albo swiatla regulujace ruch :-)

Ważne są dwa podstawowe elementy. Lampa błyskowa powinna
być tak usytuowana, aby była widoczna dla przechodniów oraz powinna być włączona od momentu otwierania bramy do jej zamknięcia, a więc nawet wówczas jeżeli zachodzi potrzeba pozostawienia jej otwartej na dłuższy czas; nie zawsze w praktyce tak to funkcjonuje.

A samochod powinien byc wyposazony w glosny silnik dodatkowo ostrzegajacy pieszych - w tym niewidomych :-)

J.

Data: 2016-12-15 17:05:50
Autor: EdekS
Posluchajta ... Wyrok.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2sdmb$3rv$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.
Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Jakbyś jednak upierał się przy swoim, to masz nawet wyrok w takiej
sprawie, wraz z dokładną analizą sytuacji.

Nie podałeś treści wyroku, tylko podałeś coś co
zrozumiał, lub nie zrozumiał autor tego artykułu.
Podaj link gdzie jest opublikowany wyrok.
Nie wiadomo, czy ten wyrok jest prawomocny.
Wyrok został wydany w oparciu o prawo, które
obowiązywało w roku 1995, a teraz mamy rok 2016.

Sąd rozpatrywał wypadek, kiedy rowerzysta jechał bardzo
szybko 25 km/h.
Nic tam nie pisze, że kierowca używał sygnał dźwiękowy.
Kierowca zobaczył rowerzystę dopiero po wyjechaniu 1,0 mtr
na chodnik i potrzebował jeszcze dodatkowo 0,5 mtr
aby się zatrzymać ("pojazd zatrzymał w połowie szerokości
chodnika") - to jest smiech, a nie zachowanie szczegółnej
ostrożności.

Data: 2016-12-15 18:22:59
Autor: Cavallino
Posluchajta ... Wyrok.
W dniu 15-12-2016 o 17:05, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2sdmb$3rv$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.
Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Jakbyś jednak upierał się przy swoim, to masz nawet wyrok w takiej
sprawie, wraz z dokładną analizą sytuacji.

Nie podałeś treści wyroku, tylko podałeś coś co
zrozumiał, lub nie zrozumiał autor tego artykułu.
Podaj link gdzie jest opublikowany wyrok.
Nie wiadomo, czy ten wyrok jest prawomocny.
Wyrok został wydany w oparciu o prawo, które
obowiązywało w roku 1995, a teraz mamy rok 2016.

Sąd rozpatrywał wypadek, kiedy rowerzysta jechał bardzo
szybko 25 km/h.
Nic tam nie pisze, że kierowca używał sygnał dźwiękowy.
Kierowca zobaczył rowerzystę dopiero po wyjechaniu 1,0 mtr
na chodnik i potrzebował jeszcze dodatkowo 0,5 mtr
aby się zatrzymać ("pojazd zatrzymał w połowie szerokości
chodnika") - to jest smiech, a nie zachowanie szczegółnej
ostrożności.

Tak myślałem, że nawet od sądu będziesz próbował być mądrzejszy.....
Trudno.
PLONK WARNING po raz drugi za ośli upór i odporność na wiedzę - tym razem po raz ostatni.

Data: 2016-12-15 18:49:10
Autor: EdekS
Posluchajta ... Wyrok.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2ujhj$fv$2node2.news.atman.pl...
W dniu 15-12-2016 o 17:05, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2sdmb$3rv$1node1.news.atman.pl...
W dniu 14-12-2016 o 21:33, EdekS pisze:

Głupoty piszesz.
Dlaczego pieszy ma pierwszeństwo na chodniku
względem pojazdu wyjeżdżającego z bramy, a rowerzysta nie ma.
Podaj odpowiedni przepis PoRD.

Jakbyś jednak upierał się przy swoim, to masz nawet wyrok w takiej
sprawie, wraz z dokładną analizą sytuacji.

Nie podałeś treści wyroku, tylko podałeś coś co
zrozumiał, lub nie zrozumiał autor tego artykułu.
Podaj link gdzie jest opublikowany wyrok.
Nie wiadomo, czy ten wyrok jest prawomocny.
Wyrok został wydany w oparciu o prawo, które
obowiązywało w roku 1995, a teraz mamy rok 2016.

Sąd rozpatrywał wypadek, kiedy rowerzysta jechał bardzo
szybko 25 km/h.
Nic tam nie pisze, że kierowca używał sygnał dźwiękowy.
Kierowca zobaczył rowerzystę dopiero po wyjechaniu 1,0 mtr
na chodnik i potrzebował jeszcze dodatkowo 0,5 mtr
aby się zatrzymać ("pojazd zatrzymał w połowie szerokości
chodnika") - to jest smiech, a nie zachowanie szczegółnej
ostrożności.

Tak myślałem, że nawet od sądu będziesz próbował być mądrzejszy.....

Odnieś się do moich argumentów.
Przede wszystkim udowodnij, że wyrok jest prawomocny
i gdzie jest opublikowany.
Fantazja literacka mnie nie interesuje.

Data: 2016-12-10 21:10:09
Autor: JaceK
Posluchajta ... art. 17.2.
On 10.12.2016 20:08, Cavallino wrote:
PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A teraz następny artykuł, świadczący że jadący po chodniku pedalarz ma
pierwszeństwo nad kimkolwiek...

To nie ma znaczenia i ewentualnie jest to sprawa pod inny paragraf - może co najwyżej dostać mandat za jazdę po chodniku. Nie zmienia to faktu, że jest uczestnikiem ruchu a włączający się do ruchu musi mu ustąpić. Równie dobrze mógłbyś się domagać ukarania pirata, który przekracza prędkość na drodze z pierwszeństwem gdy ty z niej zjeżdżasz i macie dzwona. Co do zasady winny jest zjeżdżający, znam tylko jeden wyrok - precedensowy - gdy sąd wsadził do pudła pirata (wypadek sprzed kilku lat na Puławskiej w Warszawie):

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34889,14602830,Precedensowy_wyrok__Winny__choc_mial_pierwszenstwo.html

Data: 2016-12-10 23:30:04
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2hjrr$tdv$1gioia.aioe.org...
W dniu 04-12-2016 o 00:07, EdekS pisze:

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A teraz następny artykuł, świadczący że jadący po chodniku p.....rz ma
pierwszeństwo nad kimkolwiek...

A co ty taka zakuta pała ?
Przecież już podałem ten artykuł 17.2.
Na podstawie tego wszyscy mają pierwszeństwo wobec
włączającego się do ruchu.

Data: 2016-12-10 16:23:20
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
Od kiedy wjazd samochodem na chodnik jest wlaczaniem sie do ruchu. Zwrot "wlaczanie sie do ruchu" dotyczy wjazdu na jezdnie lub droge.

Data: 2016-12-11 09:40:13
Autor: JaceK
Posluchajta ... art. 17.2.
On 11.12.2016 01:23, Zenek Kapelinder wrote:
Od kiedy wjazd samochodem na chodnik jest wlaczaniem sie do ruchu. Zwrot "wlaczanie sie do ruchu" dotyczy wjazdu na jezdnie lub droge.

Z bramy na chodnik? Od zawsze. Chodnik jest częścią drogi.

Data: 2016-12-11 10:06:08
Autor: Mateusz Bogusz
Posluchajta ... art. 17.2.
Z bramy na chodnik? Od zawsze. Chodnik jest częścią drogi.

O tym samym pomyślałem. Dla niedowierzających ulica dzieli się na:

- ruch pojazdów
- ruch pieszych

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2016-12-11 10:13:13
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:df342470-ac18-495d-8cc9-2324c4f69066googlegroups.com...

Od kiedy wjazd samochodem na chodnik jest wlaczaniem sie
do ruchu. Zwrot "wlaczanie sie do ruchu" dotyczy wjazdu na jezdnie lub
droge.

Walnąłeś jak łysy o beton.
Chodnik jest elementem składowym drogi.
O tym jest napisane w PoRD.

Data: 2016-12-11 05:18:03
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ...
To dlaczego chodnikiem razem z ludzmi nie moga jezdzic samochody ciezarowe na przyklad?

Data: 2016-12-11 14:58:25
Autor: EdekS
Posluchajta ... chodnik.
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:543a09f0-abb4-4a67-b126-e6225b26e812googlegroups.com...

To dlaczego chodnikiem razem z ludzmi nie moga jezdzic
samochody ciezarowe na przyklad?

Dziwię się, że nie rozumiesz co to jest chodnik.
W PoRD jest to bardzo prosto i jasno napisane.
Zanim o coś zapytasz to przeczytaj najpierw PoRD.
Przeciętny człowiek jest w stanie zrozumieć PoRD.
Nie bój się czytania PoRD.

Data: 2016-12-11 07:23:45
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... chodnik.
Czyli ciezarowki moga razem z ludzmi jezdzic po chodniku? Sa tylko dwie mozliwe odpowiedzi. Maga. Nie moga. Ktora z nich jest zgodna z kodeksem?

Data: 2016-12-11 18:58:25
Autor: EdekS
Posluchajta ... chodnik.
Nie mogą.

Data: 2016-12-11 18:58:30
Autor: EdekS
Posluchajta ... chodnik.
Mogą.

Data: 2016-12-11 16:09:49
Autor: re
Posluchajta ... chodnik.


Użytkownik "EdekS"

To dlaczego chodnikiem razem z ludzmi nie moga jezdzic
samochody ciezarowe na przyklad?

Dziwię się, że nie rozumiesz co to jest chodnik.
W PoRD jest to bardzo prosto i jasno napisane.
Zanim o coś zapytasz to przeczytaj najpierw PoRD.
Przeciętny człowiek jest w stanie zrozumieć PoRD.
Nie bój się czytania PoRD.
-- -
....PoRD nas zbawi

Data: 2016-12-11 16:10:56
Autor: re
Posluchajta ...


Użytkownik "Zenek Kapelinder"


To dlaczego chodnikiem razem z ludzmi nie moga jezdzic samochody ciezarowe na przyklad?
-- -
Nie mają PESEL'a

Data: 2016-12-12 08:27:58
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ... art. 17.2.
Zalezy jaki samochodem. Jak by to byla Tatra z pietnastom tonami kamieni na kipie to mialby pierwszenstwo nad wszystkimi z wyjatkiem ciezkich czolgow.

Data: 2016-12-13 14:21:08
Autor: EdekS
Posluchajta ... art. 17.2.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2m9u7$1jkq$6gioia.aioe.org...
W dniu 10-12-2016 o 23:30, EdekS pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:o2hjrr$tdv$1gioia.aioe.org...
W dniu 04-12-2016 o 00:07, EdekS pisze:

PoRD art. 17
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.

A teraz następny artykuł, świadczący że jadący po chodniku p.....rz ma
pierwszeństwo nad kimkolwiek...

Przecież już podałem ten artykuł 17.2.
Na podstawie tego wszyscy mają pierwszeństwo wobec
włączającego się do ruchu.

Nic podobnego.
Pierwszeństwa można/trzeba ustąpić, tylko temu kto je posiada.
Absolutnie nie wszystkim.

Jest art. 17.2 i tam pisze kto komu ma ustąpić.

Nie ma tam słowa "każdemu", więc chodzi TYLKO o tych, którzy już posiadają
pierwszeństwo, wynikające z innych przepisów.

Tutaj możesz pisać różne głupoty, bo to nic nie kosztuje.
Już widzę jak stoisz pokornie na baczność przed policjantem
i płacisz mandat bez dyskusji, bo przed sądem kosztuje to więcej.

Data: 2016-12-04 00:33:49
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6D3DB1733CC1budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

Pozdrawia... Budzik

Nie, policja nie uznała winę rowerzysty.
Policjant wystawil mandat za jazdę rowerem po chodniku.

Data: 2016-12-04 01:00:37
Autor: Budzik
Posluchajta ...
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Nie doczytałes, ze policja uznała wine rowerzysty?

Zeby Zenek beknał, to musiałby być winny.

Pozdrawia... Budzik

Nie, policja nie uznała winę rowerzysty.
Policjant wystawil mandat za jazdę rowerem po chodniku.

Skąd wiesz? Z opisu Zenka nic takiego nie wynika...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.

Data: 2016-12-04 06:50:31
Autor: EdekS
Posluchajta ...
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6D4131FD2802budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Nie, policja nie uznała winę rowerzysty.
Policjant wystawil mandat za jazdę rowerem po chodniku.

Skąd wiesz? Z opisu Zenka nic takiego nie wynika...

 Budzik

A według ciebie, to za co rowerzysta dostał mandat ?

Data: 2016-12-04 09:01:00
Autor: Budzik
Posluchajta ...
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

Nie, policja nie uznała winę rowerzysty.
Policjant wystawil mandat za jazdę rowerem po chodniku.

Skąd wiesz? Z opisu Zenka nic takiego nie wynika...

 Budzik

A według ciebie, to za co rowerzysta dostał mandat ?

Jeżeli była stłuczka i przyjechała policja to podejrzewam, ze za:
- jazde po chodniku
- spowodowanie zagrozenia czy tez za stłuczke ujetą w ramach innego przepisu W kazdym razie, skoro przyjechali i ukarali rowerzyste to zapewne jego uznali za winnego zdarzenia.

Czy słusznie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2016-12-04 10:34:41
Autor: Shrek
Posluchajta ...
W dniu 04.12.2016 o 10:01, Budzik pisze:

A według ciebie, to za co rowerzysta dostał mandat ?

Jeżeli była stłuczka i przyjechała policja to podejrzewam, ze za:
- jazde po chodniku
- spowodowanie zagrozenia czy tez za stłuczke ujetą w ramach innego
przepisu

W kazdym razie, skoro przyjechali i ukarali rowerzyste to zapewne jego
uznali za winnego zdarzenia.

Czy słusznie?

Mogło być tak, że rowerant dostał tylko za jazdę po chodniku, a zenek zapomniał o tym napisać wyraźnie;)

Shrek

Data: 2016-12-04 03:02:18
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta ...
Nie wiem za co dostal, nie interesowalo mnie.

Data: 2016-12-04 11:00:51
Autor: Budzik
Posluchajta ...
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Mogło być tak, że rowerant dostał tylko za jazdę po chodniku, a zenek zapomniał o tym napisać wyraźnie;)

Mogło?
Skoro przyjechali do kolizji?
No chyba ze w obecnosci policji dogadali się, że nie maja do siebie pretensji o kolizje a policja jak juz przyjezdza to cos wypisac musi :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Data: 2016-12-04 22:30:56
Autor: Shrek
Posluchajta ...
W dniu 04.12.2016 o 12:00, Budzik pisze:

Mogło być tak, że rowerant dostał tylko za jazdę po chodniku, a zenek
zapomniał o tym napisać wyraźnie;)

Mogło?
Skoro przyjechali do kolizji?

A czemu nie, jeśli zenkowi nie zależało na stwierdzeniu winy roweranta (a pewnie nie, skoro nie wie za co rowerant mandat dostał), to czemu nie. Ja jak maiłem kolizję i przyjechała policja, to dwa razy się pytali czy oni tu naprawdę są potrzebni, bo i tak po prawdzie pretensji specjalnej nie miałem, szkoda niewielka, wszyscy cali, więc policjanci też sugerowali, żeby ktoś oświadczenie podpisał i po zawodach.

Shrek

Data: 2016-12-05 19:30:45
Autor: Budzik
Posluchajta ...
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Mogło być tak, że rowerant dostał tylko za jazdę po chodniku, a zenek
zapomniał o tym napisać wyraźnie;)

Mogło?
Skoro przyjechali do kolizji?

A czemu nie, jeśli zenkowi nie zależało na stwierdzeniu winy roweranta (a pewnie nie, skoro nie wie za co rowerant mandat dostał), to czemu nie. Ja jak maiłem kolizję i przyjechała policja, to dwa razy się pytali czy oni tu naprawdę są potrzebni, bo i tak po prawdzie pretensji specjalnej nie miałem, szkoda niewielka, wszyscy cali, więc policjanci też sugerowali, żeby ktoś oświadczenie podpisał i po zawodach.

O, to widac zalezy od nastroju.
Jak mnie facet ostatnio obtarł, po czym zawołał policję bo niby zle stałem to jak juz mu wyjasnili ze głupoty opowiada, na jego sugestię to ze moze w takim razie się ze mna dogada odpowiedzieli ze jak juz przyjechali to musza zakonczyc interwencję formalnie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Data: 2016-12-05 20:35:15
Autor: Shrek
Posluchajta ...
W dniu 05.12.2016 o 20:30, Budzik pisze:


O, to widac zalezy od nastroju.
Jak mnie facet ostatnio obtarł, po czym zawołał policję bo niby zle stałem
to jak juz mu wyjasnili ze głupoty opowiada, na jego sugestię to ze moze w
takim razie się ze mna dogada odpowiedzieli ze jak juz przyjechali to musza
zakonczyc interwencję formalnie.

Skoro sam dzwonił, to słusznie. Chcącemu nie dzieje się krzywda;)

U mnie ja dzwoniłem, bo kierownik tłumaczył, że jest niewinny, bo jak zmieniał pas to mnie nie widział, bo mu ciężarówka zasłaniała (co zeznał policjantom;) Ponieważ jechał autobusem miejskim to go trochę rozumiałem - dla przyjemności tych pasów nie zmieniał, i jakbym go widział, to bym puścił. Tylko ta pechowa ciężarówka;)

Shrek

Data: 2016-12-04 11:57:07
Autor: EdekS
Posluchajta ... Zenek winny.
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6D46138BD9B5budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

W kazdym razie, skoro przyjechali i ukarali rowerzyste to zapewne jego
uznali za winnego zdarzenia.

Czy słusznie?

Budzik

Nie wierzę, aby dwóch policjantów aż tak się myliło.
Zdarzenie drogowe jest zbyt proste i natychmiast widać,
ze Zenek jest winny stłuczce.

Data: 2016-12-04 12:45:33
Autor: Budzik
Posluchajta ... Zenek winny.
Użytkownik EdekS ulamlino@saf.pl ...

W kazdym razie, skoro przyjechali i ukarali rowerzyste to zapewne jego
uznali za winnego zdarzenia.

Czy słusznie?

Nie wierzę, aby dwóch policjantów aż tak się myliło.
Zdarzenie drogowe jest zbyt proste i natychmiast widać,
ze Zenek jest winny stłuczce.

Sugerujesz ze Zenek kłamie?

BTW wycinaj prosze podpisy. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Data: 2016-12-03 00:36:08
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

Data: 2016-12-02 23:39:51
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Tomasz Pyra wrote:

Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

i o ile więcej na drogach będzie nieubezpieczonych

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-03 12:36:08
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Fri, 2 Dec 2016 23:39:51 -0000 (UTC), masti napisał(a):

Tomasz Pyra wrote:

Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

i o ile więcej na drogach będzie nieubezpieczonych

To wszystko jest kwestią doprowadzenia prawa o ubezpieczeniach
obowiązkowych do jakiejś spójnej formy.
Można nadal wymagać ciągłości ubezpieczenia, ale w opcjach "jezdnej" i
"stacjonarnej".

W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między ubezpieczyciem, a
ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela byłaby
ustalana swobodnie.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Data: 2016-12-03 16:39:41
Autor: Shrek
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 03.12.2016 o 12:36, Tomasz Pyra pisze:

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Ciekawy pomysł, ale myślę, że te z wysokim udziałem własnym nie przyjęłby się ze względu na niewielką róźnicę w cenie. No bo przecież ubezpieczyciel wypłaci, a potem będzie się musiał bujać z tym komu wcisnął pseudoubezpieczenie. W ac sprawa prosta -klienta kasy nie dostanie. Tu wypłacić musisz, a potem pewnie dług sprzedasz dalej za np 30% wartości. Kiepski biznes, więc będzie wyceniony drogo.

Ponadto jak masz oc, to skłonność do spierdalania z miejsca zdarzenia mniejsza, niż jak masz pseudo OC. Więc i poszkodowanym też pod górkę.

Shrek

Data: 2016-12-04 22:39:33
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Shrek"

....
Ponadto jak masz oc, to skłonność do spierdalania z miejsca zdarzenia
mniejsza, niż jak masz pseudo OC. Więc i poszkodowanym też pod górkę.
-- -
Niewątpliwie tak aczkolwiek nie demonizowałbym, powszechne jest nieprzyznawanie się do obcierek parkingowych.

Data: 2016-12-03 18:00:44
Autor: Budzik
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między
ubezpieczyciem, a ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela
byłaby ustalana swobodnie.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Jak znam zycie, to tylko spowodowałoby kolejna podwyzke.
Okazałoby się, ze obecne ceny dotyczą polis z duzym udziałem wlasnym etc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Data: 2016-12-06 23:04:37
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 18:00:44 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między
ubezpieczyciem, a ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela
byłaby ustalana swobodnie.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Jak znam zycie, to tylko spowodowałoby kolejna podwyzke.
Okazałoby się, ze obecne ceny dotyczą polis z duzym udziałem wlasnym etc.

Trudno powiedzieć - zwłaszcza że podobno branża była tak konkurencyjna że
wszyscy jechali w okolicach zerowego bilansu, albo i stratach.

A wiesz - taki kierowca co gotów jest wziąć 3000zł udziału własnego brzmi
całkiem wiarygodnie.
Na pewno nie będzie jeździł na zasadzie "mam to w dupie, bo mam OC",
parkować też będzie uważniej jak będzie wiedział że jak przetrze to
wyskakuje z własnych pieniędzy.
Za dobre chęci takiemu można dać zniżkę.

Data: 2016-12-04 22:34:54
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Tomasz Pyra"


Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

i o ile więcej na drogach będzie nieubezpieczonych

To wszystko jest kwestią doprowadzenia prawa o ubezpieczeniach
obowiązkowych do jakiejś spójnej formy.
Można nadal wymagać ciągłości ubezpieczenia, ale w opcjach "jezdnej" i
"stacjonarnej".

W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między ubezpieczyciem, a
ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela byłaby
ustalana swobodnie.
-- -
To wystarczy zlikwidować obowiązek ubezpieczeniowy. Szkody są i tak gwarantowane funduszem ubezpieczeniowym.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.
-- -
Wtedy mielibyśmy tak pokrętne umowy, że właściwie nie byłoby sensu ich zawierać.

Data: 2016-12-06 11:21:58
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Sat, 3 Dec 2016 12:36:08 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby
regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

A jak sprawca nie ma kasy to jaki fundusz ma pokryć koszty poszkodowanemu? UFG w tej skali nieubezpieczonych by szybko upadł.

--
Marek

Data: 2016-12-06 22:58:49
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Tue, 06 Dec 2016 11:21:58 +0100, Marek napisał(a):

On Sat, 3 Dec 2016 12:36:08 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby
regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

A jak sprawca nie ma kasy to jaki fundusz ma pokryć koszty poszkodowanemu? UFG w tej skali nieubezpieczonych by szybko upadł.

Regres ubezpieczeniowy polega na tym, że całą sumę płaci poszkodowanemu
zawsze ubezpieczeciel, następnie ubezpieczony musi te pieniądze oddać
ubezpieczycielowi.

W takim systemie o którym mówię zabezpieczone są wyłącznie interesty
poszkodowanego.
Sprawca musi się sam bujać z ubezpieczycielem.

Data: 2016-12-07 08:33:52
Autor: Shrek
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 06.12.2016 o 22:58, Tomasz Pyra pisze:

Regres ubezpieczeniowy polega na tym, że całą sumę płaci poszkodowanemu
zawsze ubezpieczeciel, następnie ubezpieczony musi te pieniądze oddać
ubezpieczycielowi.

W takim systemie o którym mówię zabezpieczone są wyłącznie interesty
poszkodowanego.
Sprawca musi się sam bujać z ubezpieczycielem.

Raczej ubezpieczyciel ze sprawcą.

Shrek

Data: 2016-12-07 09:08:04
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Tue, 6 Dec 2016 22:58:49 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Regres ubezpieczeniowy polega na tym, że całą sumę płaci
poszkodowanemu
zawsze ubezpieczeciel, następnie ubezpieczony musi te pieniądze
oddać



 Nie dyskutujemy czym jest regres  tylko jak szybko w tej hipoteyycznej dużej skali jeżdżących bez ubezpieczenia skończy się fundusz gwarancyjny zabezpieczający w takich przypadkach poszkodowanego. W takiej sytuacji regres byłby jedną możliwością odzsyskania środków upezpieczyciela, co w tej skali doprowadzi do zapasci systemu ubezpieczeń (z powofu absurdalnie wysokich składek), bo żaden ubezpieczyciel nie będzie podejmował ubezpieczeń tak wysokiego ryzyka.

--
Marek

Data: 2016-12-07 21:15:31
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Wed, 07 Dec 2016 09:08:04 +0100, Marek napisał(a):

W takiej sytuacji regres byłby jedną możliwością odzsyskania środków upezpieczyciela, co w tej skali doprowadzi do zapasci systemu ubezpieczeń (z powofu absurdalnie wysokich składek), bo żaden ubezpieczyciel nie będzie podejmował ubezpieczeń tak wysokiego ryzyka.

Ubezpieczenie siłą rzeczy nie będzie nawet o 1zł ryzykowniejsze niż obecne.

Data: 2016-12-12 10:05:10
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Wed, 7 Dec 2016 21:15:31 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Ubezpieczenie siłą rzeczy nie będzie nawet o 1zł ryzykowniejsze niż
obecne.

Jak te hipotetyczne 90% nie będzie płacić składek to z czego ubezpieczyciel ma zabezpieczyć wypłatę poszkodowanym?

--
Marek

Data: 2016-12-03 16:59:00
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 00:36:08 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):
http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.

Pewnie nie. Ale ... nic nie pisza, aby zalatwil mozliwosc skrocenia OC :-)

No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

u mnie to raczej 2 godziny, plus dojazdy.

Choc kto wie, co urzedy wymysla - wyrejestrowany, to zdac tablice :-)

J.

Data: 2016-12-03 09:39:34
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga. Jest XXI wiek i jednym z zalozen instalowania kamer bylo i jest polaczenie ich ze Skynetem. Wystarczy dopisac kilka linijek kodu i maszyna sama bedzie wysylala przekazy z wpisana kara za jazde nie zarejestrowanym samochodem bez ubezpieczenia.

Data: 2016-12-03 18:56:52
Autor: Artur Miller
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 2016-12-03 o 18:39, Zenek Kapelinder pisze:
Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga. Jest XXI wiek i jednym z zalozen instalowania kamer bylo i jest polaczenie ich ze Skynetem. Wystarczy dopisac kilka linijek kodu i maszyna sama bedzie wysylala przekazy z wpisana kara za jazde nie zarejestrowanym samochodem bez ubezpieczenia.



gdyby to było 100% skuteczne, to może... ale w PL będziesz musiał tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8 zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

a.

Data: 2016-12-04 00:28:16
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-03 18:56, Artur Miller wrote:
tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8
zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

Przecież to tylko problem idioty który pozwolił na te dwa znaki graficzne, podobnie idioty który pozwolił na O i 0 itd. Wsadzić za kratki odpowiedzialnych idiotów, uniemożliwić stosowanie znakow podobnych graficznie i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną. Problem solved. Potem pozostaje jeszcze odwiedzić defiladą wojskową przyjaciół z sąsiedniego kraju za stosowanie dwukropków nad literami.

Innymi słowy: urzędnicy którzy 20 lat temu nie zastanowili się choć przez chwile nad problemami rozpoznawania znaków - nawet przez policje - sa odpowiedzialni za obecną niemożność zautomatyzowania procedury nakładania mandatów. Ale oni juz nie pracują więc winnych się nie znajdzie. Pozostaje narzekanie, rozpisanie przetargu i odebranie niedziałającyego "systemu informatycznego" od dowolnej dużej firmy nastawionej na koszenie przetargów.

Data: 2016-12-04 01:06:40
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

On 2016-12-03 18:56, Artur Miller wrote:
tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8
zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

Przecież to tylko problem idioty który pozwolił na te dwa znaki graficzne, podobnie idioty który pozwolił na O i 0 itd. Wsadzić za kratki odpowiedzialnych idiotów, uniemożliwić stosowanie znakow podobnych graficznie i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną. Problem solved. Potem pozostaje jeszcze odwiedzić defiladą wojskową przyjaciół z sąsiedniego kraju za stosowanie dwukropków nad literami.

Innymi słowy: urzędnicy którzy 20 lat temu nie zastanowili się choć przez chwile nad problemami rozpoznawania znaków - nawet przez policje - sa odpowiedzialni za obecną niemożność zautomatyzowania procedury nakładania mandatów.

O ile człowiekowi faktycznie może być trudno odróżnić rejestrację P0 OOO01
od P0 000O1 (a jest trochę samochodów z takimi tablicami, pomimo że
teoretycznie miały to być słowa), to automat zrobi to bez problemu. Znajomy robił system rozpoznawania numerów rejestracyjnych i właśnie bardzo
chwalił dobre i przemyślane liternictwo na obecnych polskich tablicach.
Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

Samo rozpoznawanie obrazu poszło mu na tyle łatwo, że okazało się że w
próbie testowej wszystkie tablice z które miały jakieś niższe dopasowanie
do wzorca były przerobione - jakieś przemalowane P->B, B->8, 1->4 itp.
Wieć przy okazji wyszedł od razu wykrywacz jakiś przekrętów w tablicach ;)

Natomiast w rzeczywistości system i tak jest ułomny, bo jak tablice są po
prostu brudne, to choćby skały srały OCR nie da rady. A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Data: 2016-12-04 11:14:48
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-04 01:06, Tomasz Pyra wrote:
O ile człowiekowi faktycznie może być trudno odróżnić rejestrację P0 OOO01
od P0 000O1 (a jest trochę samochodów z takimi tablicami, pomimo że
teoretycznie miały to być słowa), to automat zrobi to bez problemu.

Aboslutna bzdura. To działa tylko wtedy kiedy karmi się test ślicznymi obrazkami gdzie proporcje sa niezaburzone. Kiedy karmisz kiepskimi zdjeciami z poziomem szumu z rzeczywistych zdjęć zazwyczaj te genialne algorytmy można sobie wsadzić tam gdzie ich miejsce. Rozpoznanie skrzywionej (a może nie?) litery 0 lub O z bloku 10x10 zaszumianych pixeli jest niemożliwe, najzwyczajniej matematycznie. A to codzienność problemu.

Tak, wiem coś o tym.

Znajomy robił system rozpoznawania numerów rejestracyjnych i właśnie bardzo
chwalił dobre i przemyślane liternictwo na obecnych polskich tablicach.
Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

Nie jest. Przypadkowo działa bo w PL litery są dość dobrze rozróżnialne gruboskalowo poza 0O i 8B. Istnieją czcionki *przeznaczone* do wykrywania automatycznego i to nie jest PL. Bodaj holenderskie mają specjalne znaczniki ulatwiające czytanie automatyczne.

Natomiast w rzeczywistości system i tak jest ułomny, bo jak tablice są po
prostu brudne, to choćby skały srały OCR nie da rady.

Zadaniem prawidłowo dobranej czcionki syboli na tablicach jest być czytelną w cieżkich warunkach kiedy jest wszystko zaszumione. Można sobie eksperymentować na dowolnych obrazkach, ale przy ochlapaniu błotem lub sniegiem lub brudem lub szumem B i 8 sa nierozróżnialne.

A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Innymi słowy chcesz powiedzieć że najpierw automat zrobi to bez problemu a po chwili okazuje się że w warunkach prawdziwych ma problem? Powinieneś startować do przetargu. Tam też zakończy się na tym że "ale w labolatorium przeciez nam rozpoznawało, nic nie rozumiem, skąd nagle to błoto i śnieg na obrazie?"

Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy kontrolne).

Data: 2016-12-04 12:45:32
Autor: Budzik
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik Sebastian Biały heby@poczta.onet.pl ...

Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy kontrolne).

To jest zastraszające ile jest dobrych rozwiazan, ktorych nie wykorzystujemy.
Przykładowo taki kod kreskowy - zrobić porzadną tablice z kodem, przynitować, do tego taki kod kresowy gdzies na szybie, to wszystko zamontowac juz w fabryce na stałe, zadnych zmian, odpinania przy przerestrowywaniu etc.
To wszystko podpiete pod system kamer ktore sprawdzaja opłacone OC itp.
Od razu staje sie mozliwe opłacenie Oc na jeden dzien w roku itp.
Marzenie, zeby madrzy ludzie byli u władzy - bezcenne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

Data: 2016-12-04 22:53:02
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Budzik"

Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam
jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a
tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy
kontrolne).

To jest zastraszające ile jest dobrych rozwiazan, ktorych nie
wykorzystujemy.
Przykładowo taki kod kreskowy - zrobić porzadną tablice z kodem,
przynitować, do tego taki kod kresowy gdzies na szybie, to wszystko
zamontowac juz w fabryce na stałe, zadnych zmian, odpinania przy
przerestrowywaniu etc.
To wszystko podpiete pod system kamer ktore sprawdzaja opłacone OC itp.
Od razu staje sie mozliwe opłacenie Oc na jeden dzien w roku itp.
-- -
A piechtochodom na czole niech wydrukują

Marzenie, zeby madrzy ludzie byli u władzy - bezcenne.
-- -
Aha

Data: 2016-12-04 20:46:10
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sun, 4 Dec 2016 11:14:48 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Rozpoznanie skrzywionej (a może nie?) litery 0 lub O z bloku 10x10 zaszumianych pixeli jest niemożliwe, najzwyczajniej matematycznie. A to codzienność problemu.

10x10 to akurat całkiem sporo :)

Kolejna sprawa czemu miałoby to służyć?
Przypadek użycia który ja mam na myśli to kamera przy drodze rozpoznająca
numery przejeżdżającym samochodom, dająca obraz w odpowiedniej
rozdzielczości do realizowanego zadania - dziś to nie problem.

Oczywiście można rozważać inne zagadnienie - gdzie chodzi o jak najszybsze
odczytanie numerów z największej możliwej odległości. Tylko to będzie inny problem oparty na innych założeniach, oparty o
rozpoznawanie obrazu na podstawie np. szeregu klatek.


Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

Nie jest. Przypadkowo działa bo w PL litery są dość dobrze rozróżnialne gruboskalowo poza 0O i 8B.

No z tego co widzę na zdjęciach to litery są szersze niż cyfry.
A to dość banalne i wyraźne kryterium.


Istnieją czcionki *przeznaczone* do wykrywania automatycznego i to nie jest PL. Bodaj holenderskie mają specjalne znaczniki ulatwiające czytanie automatyczne.

Takie rzeczy to były modne 40 lat temu - przy tamtym poziomie technologii
kamer i tamtej mocy obliczeniowej.
Dziś coś takiego jak tablice rejestracyjne automat rozpoznaje i tak
znacznie lepiej niż człowiek.

Dziś to większy problem jest w drugą stronę - to człowiek który próbuje
przeczytać numery może mieć problem z odróżnieniem B/8 czy O/0.
Ewentualnie nabierze się na 1 przerobioną na 4.



A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Innymi słowy chcesz powiedzieć że najpierw automat zrobi to bez problemu a po chwili okazuje się że w warunkach prawdziwych ma problem?

Dopytałem - klient docelowo kupił nie takie kamery jak miał kupić,
pozbawione kontroli nad automatyką ekspozycji i w nocy czasami przełączały
się niekontrolowanie w tryb dzienny i dawały kompletnie czarny obraz poza
reflektorami samochodu.
Czyli problem nie dotyczył jednak rozpoznawania.


Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy kontrolne).

W latach 90-tych może i miało to jakiś sens.
Dziś rozpoznanie obrazu liter i cyfr przy ustalonym liternictwie to nie
jest żaden problem. Albo mówiąc inaczej - jest dokładnie taki sam jak
rozpoznanie tego kodu.

Data: 2016-12-04 21:50:12
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-04 20:46, Tomasz Pyra wrote:
Kolejna sprawa czemu miałoby to służyć?
Przypadek użycia który ja mam na myśli to kamera przy drodze rozpoznająca
numery przejeżdżającym samochodom, dająca obraz w odpowiedniej
rozdzielczości do realizowanego zadania - dziś to nie problem.

Problemem jest utrzymanie takiej przysłony żeby obraz nie był plamą i jednocześnie szumy nie zjadły treści. Dziś to dalej problem.

Oczywiście można rozważać inne zagadnienie - gdzie chodzi o jak najszybsze
odczytanie numerów z największej możliwej odległości.

Chodzi o odczytanie jak najbardziej wiarygodne. Szybkość i odległość są drugorzędne. Dziadostwo ustawodawcze zrobione w latach 90tych nijak temu nie pomaga.

Tylko to będzie inny problem oparty na innych założeniach, oparty o
rozpoznawanie obrazu na podstawie np. szeregu klatek.

Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo) kiepskim prawdopodobieństwem.

Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.
Nie jest. Przypadkowo działa bo w PL litery są dość dobrze rozróżnialne
gruboskalowo poza 0O i 8B.
No z tego co widzę na zdjęciach to litery są szersze niż cyfry.
A to dość banalne i wyraźne kryterium.

Nie, potwarzam, w obrazie zaszumionym i pod kątem proporcje sa niemożliwe do ścisłego zanalizowania. To że na slicznych obrazkach in vitro algorytmy działają to ja wiem. Policz z dokładnością do 0.5cm szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy 200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się. Człowiek też nie da rady.

Zazwyczaj miszczofie od rozpoznawania obrazu sa mocno zdziwieni że ich perfekcyjny algorytm właśnie sklasyfikował słonia zamiast litery "bo pada, przeciez nikt mi nie powiedział że będzie padało na odbiorze".

Istnieją czcionki *przeznaczone* do
wykrywania automatycznego i to nie jest PL. Bodaj holenderskie mają
specjalne znaczniki ulatwiające czytanie automatyczne.
Takie rzeczy to były modne 40 lat temu - przy tamtym poziomie technologii
kamer i tamtej mocy obliczeniowej.

Nie, holendrzy zrobili to nie tak dawno. U nich nie było ludzi którzy twierdzili że kształt znaków nie wpływa na jakośc rozpoznawania. Całe szczęscie nie było.

Dziś coś takiego jak tablice rejestracyjne automat rozpoznaje i tak
znacznie lepiej niż człowiek.

Dalej ma problem z O i 0. To że udaje się w idealnych warunkach odróznić je z dobrą separacją nie oznacza że to samo da się zrobić w cieżkich warunkach.

Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

Dziś to większy problem jest w drugą stronę - to człowiek który próbuje
przeczytać numery może mieć problem z odróżnieniem B/8 czy O/0.
Ewentualnie nabierze się na 1 przerobioną na 4.

Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś zupełnie innego?

Dopytałem - klient docelowo kupił nie takie kamery jak miał kupić,
pozbawione kontroli nad automatyką ekspozycji i w nocy czasami przełączały
się niekontrolowanie w tryb dzienny i dawały kompletnie czarny obraz poza
reflektorami samochodu.
Czyli problem nie dotyczył jednak rozpoznawania.

Świetne wytłumaczenie :D Ide o zakład że jak już rozpiszą przetarg i okaże sie po 5 latach że nie działa to winne będą bąbelki powietrza w bazylijskich obiektywach i kiepski klimat.

W latach 90-tych może i miało to jakiś sens.
Dziś rozpoznanie obrazu liter i cyfr przy ustalonym liternictwie to nie
jest żaden problem. Albo mówiąc inaczej - jest dokładnie taki sam jak
rozpoznanie tego kodu.

Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.

PS. Byłem kiedyś na konferencji gdzie koleś od rozpoznawania obrazów (czech jakis o ile pamiętam, koło 2002r) pokazywał jak *bardzo* nieskuteczne są algorytmy komercyjne kiedy doda się do nich szum. I jak udowodnić matematycznie że nigdy nie bedą skuteczniejsze jeśli nie doprowadzimy do różnicowania znaków podobnych..

Data: 2016-12-04 14:32:32
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Identyfikacja samochodu to nie tylko numery rejestracyjne. Jak bedzie zasloniety jeden czy dwa znaki to dalej da sie ustalic ze stu procentowa pewnoscia tylko jeden jedyny samochod. Prawdopodobienstwo ze dwa identyczne co do marki, koloru, typu samochody beda mialy numery uniemozliwiajace identyfikacje przez maszyne jest rowne zeru. Poza tym kto powiedzial ze w przypadku gdy zostanie namierzony samochod z listy czasowo wyrejestrowanych ale nie ma pewnosci po analizie z jednej kamery to taki samochod nie  wpadnie na liste obserwowanych przez inne kamery podlaczone do skynetu. W takiej sytuacji jest tylko kwestia czasu kiedy zostanie poprawnie zidentyfikowany. Po idenyfikacji skynet wysle stosowne do sytuacji pisemka z wypelniona kwota na przelewie. Normalne oc to cirka jebat 2-3 zlote dziennie. Karne na przyklad normalna stawka dzienna oc x 250. Jak bym byl krolem to tak bym kazal zrobic. Dopuscil bym tylko mozliwosc uzycia wyrejestrowanego pojazdu w celu ratowania zycia podwladnych. Oczywiscie udokumentowane. W ww przypadku zdawanie numerow rejestracyjnych bylo by bledem.

Data: 2016-12-04 23:46:50
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Identyfikacja samochodu to nie tylko numery rejestracyjne. Jak bedzie zasloniety jeden czy dwa znaki to dalej da sie ustalic ze stu procentowa pewnoscia tylko jeden jedyny samochod. Prawdopodobienstwo ze dwa identyczne co do marki, koloru, typu samochody beda mialy numery uniemozliwiajace identyfikacje przez maszyne jest rowne zeru. Poza tym kto powiedzial ze w przypadku gdy zostanie namierzony samochod z listy czasowo wyrejestrowanych ale nie ma pewnosci po analizie z jednej kamery to taki samochod nie wpadnie na liste obserwowanych przez inne kamery podlaczone do skynetu. W takiej sytuacji jest tylko kwestia czasu kiedy zostanie poprawnie zidentyfikowany. Po idenyfikacji skynet wysle stosowne do sytuacji pisemka z wypelniona kwota na przelewie. Normalne oc to cirka jebat 2-3 zlote dziennie. Karne na przyklad normalna stawka dzienna oc x 250. Jak bym byl krolem to tak bym kazal zrobic. Dopuscil bym tylko mozliwosc uzycia wyrejestrowanego pojazdu w celu ratowania zycia podwladnych. Oczywiscie udokumentowane. W ww przypadku zdawanie numerow rejestracyjnych bylo by bledem.
-- -
Ale pojebane. Przecież to kierowca ma być ubezpieczony a nie samochód.

Data: 2016-12-04 15:01:35
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Niby pojebane ale tak u nas jest ze ubezpieczenie kupuje imiennie wlasciciel samochodu a ubezpieczony jest samochod. Nie zastanawiam sie czy tak jest dobrze czy zle. Tak jest i juz.

Data: 2016-12-05 00:15:27
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Niby pojebane ale tak u nas jest ze ubezpieczenie kupuje imiennie wlasciciel samochodu a ubezpieczony jest samochod. Nie zastanawiam sie czy tak jest dobrze czy zle. Tak jest i juz.
-- -
A ja nie zastanawiam się jak jest tylko co ma sens.

Data: 2016-12-04 16:00:51
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Zastanawiac to sie mozna nad czyms na co ma sie wplyw. Jesli nie ma sie wplywu to pozostaje albo podporzadkowanie albo nie podporzadkowanie. Z tym w drugim przypadu zawsze sie przegrywa. Optymalny uklad jest taki ze jakims cudem robia mozliwosc zdalnego wyrejestrowania bez zdawania tablic i mozliwosci nie placenia w tym czasie oc. W nie istniejacym spoleczenstwie takie rozwiazanie by dzialalo bo ludzie sa w nim uczciwi i przestrzegaja zasad. Zbedna jest wtedy kontrola. Ale ze taki swiat rownolegly nie istnieje to potrzebna jest kontrola i karanie tych co zasad nie przestrzegaja. Jest XXI wiek i mozna by placic oc za czas w jakim chce sie korzystac z samochodu. Stawka dzienna mogla by byc 30% wyzsza niz normalna. Wielu by to urzadzalo. Mozna placic przelewem z potwierdzeniem smsem na wskazany telefon, karta w bankomacie, ci co rzadza terminalami w sklepach zaraz by zrobili taka usluge. Technicznie problem samodzielnej rejestracji nie istnieje. Nie ma zadnych ograniczen technicznych w wylapywaniu tych co cwaniakuja. To gdzie jest ograniczenie? W cenie polisy. Musialy by bardzo zdrozec. OC jest ubezpieczeniem solidarnym. Wszyscy sie skladaja na tych co maja pecha. A pecha moze miec kazdy. Rozwiazaniem bylo by wprowadzenie zasady ze za razace naruszenie przepisow ubezpieczyciel moze wystapic z regresem w stosunku do sprawcy. Ktos wjechal na skrzyzowanie przy czerwonym swietle bo mial zawal ubezpieczyciel placi i sie nie czepia. Ale jak wjechal bo nie zauwazyl czerwonego i zrobil sie wypadek to wystepuje z regresem bo umawial sie ze ubezpiecza kogos kto ma uprawnienia i wie jak sie zachowac w takiej sytuacji. Cos jak sugerowana predkosc na niemieckich autostradach. Udowodnia ze sprawca wypadku ja przekroczyl to moze w snie pomarzyc ze dostanie jakas kase i nie beda wolali zeby cos doplacil.

Data: 2016-12-06 14:11:14
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1b0fa41f-51af-4626-8119-a628292d20b7@googlegroups.com...
Zastanawiac to sie mozna nad czyms na co ma sie wplyw. Jesli nie ma sie wplywu to pozostaje albo podporzadkowanie albo nie podporzadkowanie.
Z tym w drugim przypadu zawsze sie przegrywa.

Mamy 20 lat tradycji w niepodporzadkowywaniu sie , w tym dwa zwyciestwa :-)

Optymalny uklad jest taki ze jakims cudem robia mozliwosc zdalnego wyrejestrowania bez zdawania tablic i mozliwosci nie placenia w tym czasie oc.
W nie istniejacym spoleczenstwie takie rozwiazanie by dzialalo bo ludzie sa w nim uczciwi i przestrzegaja zasad. Zbedna jest wtedy kontrola.
Ale ze taki swiat rownolegly nie istnieje to potrzebna jest kontrola i karanie tych co zasad nie przestrzegaja.

straszysz skynetem, to i kontrole moga byc skutecznie.

Jest XXI wiek i mozna by placic oc za czas w jakim chce sie korzystac z samochodu. Stawka dzienna mogla by byc 30% wyzsza niz normalna.

Albo za kilometr przejechany :-)

Wielu by to urzadzalo. Mozna placic przelewem z potwierdzeniem smsem na wskazany telefon,

Mozna tez zawrzec umowe i sciaganie automatyczne, nawet jesli co miesiac.

Nie ma zadnych ograniczen technicznych w wylapywaniu tych co cwaniakuja. To gdzie jest ograniczenie? W cenie polisy. Musialy by bardzo zdrozec. OC jest ubezpieczeniem solidarnym. Wszyscy sie skladaja na tych co maja pecha. A pecha moze miec kazdy.
Rozwiazaniem bylo by wprowadzenie zasady ze za razace naruszenie przepisow ubezpieczyciel moze wystapic z regresem w stosunku do sprawcy.
Ktos wjechal na skrzyzowanie przy czerwonym swietle bo mial zawal ubezpieczyciel placi i sie nie czepia.
Ale jak wjechal bo nie zauwazyl czerwonego i zrobil sie wypadek to wystepuje z regresem bo umawial sie ze ubezpiecza kogos kto ma uprawnienia i wie jak
sie zachowac w takiej sytuacji. Cos jak sugerowana predkosc na niemieckich autostradach.

Ale wiesz ... jesli regres, to ubezpieczyciele by sprzedawali ubezpieczenie od takiego regresu :-)

Ograniczyc AC do przypadkow, gdy sie nie przekroczylo predkosci pare firm probowalo, ale szybko sie wycofalo :-)

Moze jednak lepiej rozlozyc te koszta pechowcow na wiekszej ilosci klientow :-)

J.

Data: 2016-12-05 11:20:28
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
Identyfikacja samochodu to nie tylko numery rejestracyjne.
Jak bedzie zasloniety jeden czy dwa znaki to dalej da sie ustalic ze stu procentowa pewnoscia tylko jeden jedyny samochod.
Prawdopodobienstwo ze dwa identyczne co do marki, koloru,
typu samochody beda mialy numery uniemozliwiajace identyfikacje przez maszyne jest rowne zeru.

zerowe prawdopodobienstwo to nie jest zdarzenie niemozliwe.

Ale czy takie zerowe ... powiedzmy ze kupilem do firmy 5 jednakowych samochodow, poszedlem z papierami do urzedu ...
myslisz, ze mi specjalnie dobiora rozrzucone numery, czy wybiora kolejne ze stosu ?

Poza tym kto powiedzial ze w przypadku gdy zostanie namierzony samochod z listy czasowo wyrejestrowanych ale nie ma pewnosci po analizie z jednej >kamery to taki samochod nie  wpadnie na liste obserwowanych przez inne kamery podlaczone do skynetu. W takiej sytuacji jest tylko kwestia czasu kiedy >zostanie poprawnie zidentyfikowany. Po idenyfikacji skynet wysle stosowne do sytuacji pisemka z wypelniona kwota na przelewie.

Na szczescie zycie przekuwa Twoje zapowiedzi na rzeczywistosc w dlugim tempie ...

Normalne oc to cirka
jebat 2-3 zlote dziennie. Karne na przyklad normalna stawka dzienna oc x 250. Jak bym byl krolem to tak bym kazal zrobic. Dopuscil bym tylko mozliwosc >uzycia wyrejestrowanego pojazdu w celu ratowania zycia podwladnych. Oczywiscie udokumentowane.
W ww przypadku zdawanie numerow rejestracyjnych bylo by bledem.

Do ratowania mozna pojechac pojazdem bez tablic.
Ale powrot na lawecie ...

J.

Data: 2016-12-05 05:05:24
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Nawet jak beda numery jeden po drugim to zostaje spory margines na to ze B i 8 oraz O i 0 beda w takiej konfiguracji ze nieomylna maszyna je pomyli. Masz racje ze moje wizje sie sprawdzaja, a ze w dlugim czasie. Pamietam jak mnie jebaliscie na funty za odcinkowy pomiar predkosci. Ze niemozliwe itp. I jest. Jak patrze na rozwoj techniki to widze ze dozyje momentu ze mandaty beda automatycznie odpisywane z konta w banku. Wystarczy ze zdelegalizuja fizyczne pieniadze. Przy okazji pozbeda sie mola ze ludzie moga w zlocie albo diamentach trzymac kase na czarna godzine. Zniknie szara strefa. Dziwne ze jeszcze tego nie zrobili.

Data: 2016-12-06 14:03:15
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości
Masz racje ze moje wizje sie sprawdzaja, a ze w dlugim czasie.
Pamietam jak mnie jebaliscie na funty za odcinkowy pomiar predkosci. Ze niemozliwe itp. I jest.

Jest i nie jest. Nikt nie mowil, ze niemozliwe, bo takie systemy juz byly.
Kwestia byla, kiedy do nas trafia.

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.

Jak patrze na rozwoj techniki to widze ze dozyje momentu ze mandaty beda automatycznie odpisywane z konta w banku.

Nie mowie, ze nie bedzie, ale mam nadzieje ze nie dozyjesz.
Zycze Ci oczywiscie dlugiego zycia ... a sobie wielu lat bez takiego systemu :-)

Wystarczy ze zdelegalizuja fizyczne pieniadze.

A po co ? Bedziesz mial konto przypisane do PJ, albo samochod na karte kredytowa, skonczy sie kredyt, to samochod sie zatrzyma i nie pojedzie dalej :-)

Przy okazji pozbeda sie mola ze ludzie moga w zlocie albo diamentach trzymac kase na czarna godzine. Zniknie szara strefa.
Dziwne ze jeszcze tego nie zrobili.

Chyba wlasnie powolutku probuja.

J.

Data: 2016-12-06 22:57:22
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Tue, 6 Dec 2016 14:03:15 +0100, J.F. napisał(a):

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.

Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.

Data: 2016-12-06 23:03:02
Autor: 007
Posluchajta Bary Lajta
Tomasz Pyra w <news:1ae72ahudhyud$.1v89yjia1341c.dlg40tude.net>:

Dnia Tue, 6 Dec 2016 14:03:15 +0100, J.F. napisał(a):

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.

Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.

Przestań, Jarek dupy nie ruszył ponad 100km od miejsca stacjonowania od
kilku lat...


--
'Tom N'

Data: 2016-12-07 09:25:42
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:161206.230302.pms.3728.25@int.dyndns.org.invalid.161206.invalid...
Tomasz Pyra w
Dnia Tue, 6 Dec 2016 14:03:15 +0100, J.F. napisał(a):
Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.
Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.

Przestań, Jarek dupy nie ruszył ponad 100km od miejsca stacjonowania od
kilku lat...

O przepraszam, niedawno przejechalem 105 :-P

Oczywiscie wszystkich drog w kraju nie znam, wieloma nigdy nie jechalem i pewnie nie pojade, bo po co mi jechac np z Rzeszowa do Szczecina,
tym niemniej ... fotoradarow tez mialo byc pelno, a mialem wrazenie, ze projekt wrecz ktos sabotuje i to szczeblu centralnym.

Poczekamy, zobaczymy.
Moze wizje Kogutka sie spelnia za rok, a moze tych pomiarow odcinkowych bedzie 30.

Unia chwilowo w doplatach ostrozna :-)
Ale Szwajcarzy i Norwegowie moga sie dolozyc :-(

Chyba, ze Brytyjczycy - ale to za pare lat :-)


J.

Data: 2016-12-07 11:32:38
Autor: RoMan Mandziejewicz
Posluchajta Bary Lajta
Hello J.F.,

Wednesday, December 7, 2016, 9:25:42 AM, you wrote:

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.
Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.
Przestań, Jarek dupy nie ruszył ponad 100km od miejsca stacjonowania
od kilku lat...
O przepraszam, niedawno przejechalem 105 :-P

To Ty jesteś bardziej niedzielny nawet ode mnie...

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-12-06 23:15:12
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Mon, 5 Dec 2016 05:05:24 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

Jak patrze na rozwoj techniki to widze ze dozyje momentu ze mandaty beda automatycznie odpisywane z konta w banku.

Sądzę że szybciej technika będzie taka, że Twoim samochodem będzie dowodzić
certyfikowane oprogramowanie które po prostu wykroczeń nie będzie
popełniać, bo nie będzie do tego zdolne :)

Wystarczy ze zdelegalizuja fizyczne pieniadze. Przy okazji pozbeda sie mola ze ludzie moga w zlocie albo diamentach trzymac kase na czarna godzine. Zniknie szara strefa. Dziwne ze jeszcze tego nie zrobili.

Bo to niestety nie jest takie proste.
Robiąc to lokalnie (w takiej np. Polsce), nagle się okaże że jak z PRL-u
znajdzie się jakaś "twarda" waluta - dolar czy inne marki niemieckie.

Robiąc globalnie, okaże się właśnie że ludzie jakoś chętniej trzymają po
sejfach jakieś sztabki, biżuterię, obrazy, różne wartościowe przedmioty.
I czasami się nimi w barterze wymieniają.

Za samą technologią bezpiecznej waluty cyfrowej którą rząd może śledzić,
chwilę później kroczy technologia waluty kryptograficznej której śledzić
już nie da się tak łatwo, a co do zasady nie ma przeciwskazań żeby nie
miała mieć wartości, tak samo jak miała by ją waluta rządowa czy obecne
papierowe banknoty.

Data: 2016-12-06 15:11:57
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
W ktoryms kraju skandynawskim tylko drobne ludziom zostawili, gdzies to czytalem. Jak ktos pracuje na czarno to niech w takiej zytuacji wyda wiecej niz dostal zasilku. Obraczke w lombardzie moze zastawic ale sprzedac sztabe zlota juz trudniej.

Data: 2016-12-07 11:48:55
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Zenek Kapelinder wrote:

W ktoryms kraju skandynawskim tylko drobne ludziom zostawili, gdzies to czytalem

a co Ci powiedziła baba w maglu?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-07 04:43:07
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Baba w maglu powiedziala drugiej babie ze mastiemu nie staje.

Data: 2016-12-07 12:51:27
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Zenek Kapelinder wrote:

Baba w maglu powiedziala drugiej babie ze mastiemu nie staje.

z tym też masz problemy?
idź do urologa

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-04 23:18:40
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Sebastian Biały"

....
PS. Byłem kiedyś na konferencji gdzie koleś od rozpoznawania obrazów
(czech jakis o ile pamiętam, koło 2002r) pokazywał jak *bardzo*
nieskuteczne są algorytmy komercyjne kiedy doda się do nich szum. I jak
udowodnić matematycznie że nigdy nie bedą skuteczniejsze jeśli nie
doprowadzimy do różnicowania znaków podobnych..
-- -
O k..., kolejny chce się przyssać do realizacji jakichś kretyńskich systemów inwigilacyjnych.

Taka refleksja mnie dzisiaj naszła, jadę se ... przejścia dla pieszych z ograniczeniami i ... fotoradar (koszt ze 100 tysięcy złotych) zamiast sygnalizacji świetlnej.

Data: 2016-12-05 00:08:12
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sun, 4 Dec 2016 21:50:12 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Problemem jest utrzymanie takiej przysłony żeby obraz nie był plamą i jednocześnie szumy nie zjadły treści. Dziś to dalej problem.

Fotoradary niestety sobie z tym doskonale radzą ;)

Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo) kiepskim prawdopodobieństwem.

Takimi kwestiami zajmuje się rachunek prawdopodobieństwa.
Mając szereg pomiarów które wydają się niepewne, zazwyczaj będzie je można
złożyć w całkiem pewny wynik.


Policz z dokładnością do 0.5cm szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy 200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.

Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
zrobili :)

Jest to oczywiście jakieś zagadnienie techniczno-intelektualne i oczywiście
nadal da się to zrobić źle jak wezmą się za to ludzie którzy nie potrafią i
których odróznienie 0/O przerośnie - może nie byli wystarczająco zdolni,
może nie mieli wystarczająco dużo czasu, może coś tam.
A może też ktoś użył kamery która nie działa poprawnie w nocy czy coś.

Rozpoznawanie liter ustalonego alfabetu jest proste - powiedziałbym że jest
najprostszym zagadnieniem rozpoznawania obrazów i pisma jakie można sobie
wyobrazić.

Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
wiadomo czego i gdzie szukać.

Dzisiejsze zagadnienia dla tej technologii to raczej rozpoznawanie pisma
odręcznego gdzie jest nabazgrane, czy rozpoznawanie obrazów na których nie
wiadomo co jest - np. klasyfikacja zdjęć ze względu na treść.



Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

Rozpoznawanie czegokolwiek z nieustalonym liternictwem to zupełnie inna
klasa problemu niż rozpoznawanie tablic rejestracyjnych.
Bo na domu każdy może mieć numer napisany inną czcionką i tam zgadywanie
czy w tym kroju pisma 0 jest wąskie a O szerokie czy odrwrotnie, to już
bardziej skomplikowana sprawa.


Dziś to większy problem jest w drugą stronę - to człowiek który próbuje
przeczytać numery może mieć problem z odróżnieniem B/8 czy O/0.
Ewentualnie nabierze się na 1 przerobioną na 4.

Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś zupełnie innego?

No nie wiem - nie zauważyłeś że nie są identyczne?

W latach 90-tych może i miało to jakiś sens.
Dziś rozpoznanie obrazu liter i cyfr przy ustalonym liternictwie to nie
jest żaden problem. Albo mówiąc inaczej - jest dokładnie taki sam jak
rozpoznanie tego kodu.

Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.

Nie jest to żadna magiczna cecha kodu, bo numer cyfrowo/literowy tak samo
może nieść dodatkowe informacji, tyle że po prostu musiałby być dłuższy, a
to z kolei będzie upierdliwe żeby go zapamiętać.

Cała "magia" w innym kodzie jest taka, że na niewielkiej powierzchni
tablicy można zapisać po prostu więcej informacji.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby te informacje dowolnie
zwielokrotniać.
Tyle że do analizy obrazów z kamery lepszy niż kod kreskowy są kody binarne
(QRcode itp).


PS. Byłem kiedyś na konferencji gdzie koleś od rozpoznawania obrazów (czech jakis o ile pamiętam, koło 2002r) pokazywał jak *bardzo* nieskuteczne są algorytmy komercyjne kiedy doda się do nich szum. I jak udowodnić matematycznie że nigdy nie bedą skuteczniejsze jeśli nie doprowadzimy do różnicowania znaków podobnych..

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Data: 2016-12-05 21:52:36
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-05 00:08, Tomasz Pyra wrote:
Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą
nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo)
kiepskim prawdopodobieństwem.
Takimi kwestiami zajmuje się rachunek prawdopodobieństwa.
Mając szereg pomiarów które wydają się niepewne, zazwyczaj będzie je można
złożyć w całkiem pewny wynik.

Masz szereg pomiarów obarczony stałym błedem (krzywa tablica względem kamery). Nie ważne ile ich masz. Bład zostaje.

Policz z dokładnością do 0.5cm
szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy
200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.
Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
zrobili :)

Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.

Jest to oczywiście jakieś zagadnienie techniczno-intelektualne i oczywiście
nadal da się to zrobić źle jak wezmą się za to ludzie którzy nie potrafią i
których odróznienie 0/O przerośnie - może nie byli wystarczająco zdolni,
może nie mieli wystarczająco dużo czasu, może coś tam.

To cośtam to matematyka. Daję jednak wiarę że jakiś kolega dał radę w in vitro to zrobić w sposób pewny. Przypuszczam że ja też dam radę w in vitro.

A może też ktoś użył kamery która nie działa poprawnie w nocy czy coś.

Nie ma takich kamer które dają wyraźny obraz w nocy. Przy oświetlaniu pojawiają się cienie, odblaski, korekcje ekspozycji itp duperele które w sposób istotny utrudniają odczyty "aptekarskiej różnicy szerokości O i 0".

Rozpoznawanie liter ustalonego alfabetu jest proste - powiedziałbym że jest
najprostszym zagadnieniem rozpoznawania obrazów i pisma jakie można sobie
wyobrazić.

Ale kłamliwym jest stwierdzenie że jeśli wszystkie litery miały by postać 30 kresek o róznej długości to dało by się je tak samo latwo rozpoznawać jak gdy mają rózne kształty. Jak to stwierdzenie zredukujesz do dwóch elips o niemal identycznych proporcjach dostrzeżesz bzdurnośc twierdzenia "nie ma znaczenia jakie mają kształty".

Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
wiadomo czego i gdzie szukać.

Nie. Róznice znikają w szumie.

Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno
najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google
wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

Rozpoznawanie czegokolwiek z nieustalonym liternictwem to zupełnie inna
klasa problemu niż rozpoznawanie tablic rejestracyjnych.

Zgadza się. Ale oni mają dziesiatki milionów probek. I o kila rzedow lepszych specialistów niz kolega. I wdepneli w to samo g. co reszta świata. Pewno tępaki.

Bo na domu każdy może mieć numer napisany inną czcionką i tam zgadywanie
czy w tym kroju pisma 0 jest wąskie a O szerokie czy odrwrotnie, to już
bardziej skomplikowana sprawa.

Tak jak na kilkunastu(?) czcionkach dostepnych w EU, niektórych z fascynującymi przykładami debilizmu patriotycznego.

Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w
tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś
zupełnie innego?
No nie wiem - nie zauważyłeś że nie są identyczne?

W deszczu przy 200km/h zauważyłem że są identyczne. Przypuszczalnie moja kamera też.

Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w
jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.
Nie jest to żadna magiczna cecha kodu, bo numer cyfrowo/literowy tak samo
może nieść dodatkowe informacji, tyle że po prostu musiałby być dłuższy, a
to z kolei będzie upierdliwe żeby go zapamiętać.

Kodu paskowego nie trzeba zapamiętać ani wiedzieć co znaczy. Czaisz teraz po co kod paskowy *oraz* numer rejestracyjny?

Cała "magia" w innym kodzie jest taka, że na niewielkiej powierzchni
tablicy można zapisać po prostu więcej informacji.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby te informacje dowolnie
zwielokrotniać.
Tyle że do analizy obrazów z kamery lepszy niż kod kreskowy są kody binarne
(QRcode itp).

A co to za róznica jaką technologie się wybierze, wazne żeby nie miala debilnego O0.

QR code wymaga jednak znacznie lepszej kamery niż zwykły kod paskowy (w formie kropek)

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

Data: 2016-12-05 21:21:04
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Sebastian Biały wrote:

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

tak jak niemiecki FE-Schrift
<https://pl.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift>
który oprócz czytelności ma utrudnić szybką zmianę przez domalowanie
czarnego czy białego kawałka. Bo nie da się zrobić łatwo O z 0 czy 1 z I

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-06 13:55:36
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o24lo0$529$1@dont-email.me...
Sebastian Biały wrote:
http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

tak jak niemiecki FE-Schrift
<https://pl.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift>
który oprócz czytelności ma utrudnić szybką zmianę przez domalowanie
czarnego czy białego kawałka. Bo nie da się zrobić łatwo O z 0 czy 1 z I

Wymyslony w latach 70-tych, gdy rozpoznawanie komputerowe to tak troche w sferze science-fiction, choc prace juz trwaly.

I tak na oko, to np 3 latwo przerobic na 6.
Tzn czlowiek sie szybko zorientuje, ale komputer w kiepskiej widocznosci moze miec klopoty.

E z B, F z B i E bym zaryzykowal, C z G i z 0, Y z V,

J.

Data: 2016-12-06 22:54:49
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Mon, 5 Dec 2016 21:21:04 -0000 (UTC), masti napisał(a):

Sebastian Biały wrote:

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

tak jak niemiecki FE-Schrift
<https://pl.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift>
który oprócz czytelności ma utrudnić szybką zmianę przez domalowanie
czarnego czy białego kawałka. Bo nie da się zrobić łatwo O z 0 czy 1 z I

Tak Sebastian reklamował i reklamował tych Holendrów, że już sobie cuda
wyobrażałem.
A tak naprawdę to te holenderskie słabsze od naszych (choćby wzmiankowane
już O i 0 gdzie jeden piksel nie w tą stronę i będzie problem, nie mówiąc o
możliwościach przerobienia w każdą stronę).
Za to niemieckie tak na oko wyglądają najlepiej.

Tak jeszcze w ramach dorzucenia jednej sprawy (bo sobie znowu dopytałem i
teraz to już w ogóle mądry jestem) - to w Polsce nie ma* problemu z
odróżnianiem podobnych znaków na tablicy rejestracyjnej, bo podobne znaki
(O/0, D/0, I/1, Z/2, B/8) nigdy nie występują w tych samych miejscach
tablicy.
Co ciekawe na ulicach się to zdarza i w ten prosty sposób można wykryć
tablice fałszywe.

* - za wyjątkiem tablic indywidualnych które _teoretycznie_ powinny być
zawsze słowami, natomiast urzędnicy którzy powinni tego pilnować znają
słowa takie jak O000O czy I1I1I

Data: 2016-12-06 02:31:53
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Mon, 5 Dec 2016 21:52:36 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
On 2016-12-05 00:08, Tomasz Pyra wrote:
Policz z dokładnością do 0.5cm
szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy
200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.
Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
zrobili :)

Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.

A piszesz o ?

Bo na rozpoznawaniu numerow bazuja np niemieckie platnosc za
autostrady (choc tylko pomocniczo), polskie za kilka drod krajowych
(tez pomocniczo), na swiecie wczesniej pare nnych systemow platnosci
czy wyszukiwania skradzonych aut.

Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
wiadomo czego i gdzie szukać.

Nie. Róznice znikają w szumie.

A gdzies tam ponoc jeszcze sa skanery, ktore rozpoznaja recznie
nagryzmolone adresy na kopertach ...

J.

Data: 2016-12-06 21:35:43
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-06 02:31, J.F. wrote:
Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i
zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.
A piszesz o ?

Holendrach.

Bo na rozpoznawaniu numerow bazuja np niemieckie platnosc za
autostrady (choc tylko pomocniczo), polskie za kilka drod krajowych
(tez pomocniczo), na swiecie wczesniej pare nnych systemow platnosci
czy wyszukiwania skradzonych aut.

A czy ja twierdze że nie można? Krytykuje tylko hasła z gatunku "kolega uważa że polskia czcionka jest znakomita". Otóż nie jest. Żadna nie jest dobra, ale istnieja znacznie lepsze niż PL.

Nie. Róznice znikają w szumie.
A gdzies tam ponoc jeszcze sa skanery, ktore rozpoznaja recznie
nagryzmolone adresy na kopertach ...

No ale to niczego nie wyjasnia bo w warunkach invitro jak świetnie oświetlona koperta z wysokorodzielczą kamerą i perfekcyjnym fokusem może zająć się zupełnie innymi problemami niż to biedactwo na drodze które ledwo widzi w deszczu.

Data: 2016-12-04 19:29:39
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Tomasz Pyra wrote:

Dnia Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

On 2016-12-03 18:56, Artur Miller wrote:
tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8
zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

Przecież to tylko problem idioty który pozwolił na te dwa znaki graficzne, podobnie idioty który pozwolił na O i 0 itd. Wsadzić za kratki odpowiedzialnych idiotów, uniemożliwić stosowanie znakow podobnych graficznie i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną. Problem solved. Potem pozostaje jeszcze odwiedzić defiladą wojskową przyjaciół z sąsiedniego kraju za stosowanie dwukropków nad literami.

Innymi słowy: urzędnicy którzy 20 lat temu nie zastanowili się choć przez chwile nad problemami rozpoznawania znaków - nawet przez policje - sa odpowiedzialni za obecną niemożność zautomatyzowania procedury nakładania mandatów.

O ile człowiekowi faktycznie może być trudno odróżnić rejestrację P0 OOO01
od P0 000O1 (a jest trochę samochodów z takimi tablicami, pomimo że
teoretycznie miały to być słowa), to automat zrobi to bez problemu. Znajomy robił system rozpoznawania numerów rejestracyjnych i właśnie bardzo
chwalił dobre i przemyślane liternictwo na obecnych polskich tablicach.
Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

doskonale przygotowane jest niemieckie liternictwo. Polskie jest
tragiczne. jedyny używany krój pisma gdziw I może być szersze od W.
Do tego inne szerokości liter wyznacznika i numeru.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-04 11:41:14
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
No i co z tego skoro rozpoznawanie numerow dziala. Pokazywali w telewizji. System sprawdza nie tylko numery ale rodzaj samochodu, kolor, mowili ze potrafi rozpoznac marke i model samochodu. Jak rozpozna ze numer pasuje do osobowego a jest na dostawczaku to albo odpusci albo bedzie maszyna szukala bledu. W ostatecznosci moze poprosic czlowieka o weryfikacje.

Data: 2016-12-04 23:20:19
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
No i co z tego skoro rozpoznawanie numerow dziala. Pokazywali w telewizji. System sprawdza nie tylko numery ale rodzaj samochodu, kolor, mowili ze potrafi rozpoznac marke i model samochodu. Jak rozpozna ze numer pasuje do osobowego a jest na dostawczaku to albo odpusci albo bedzie maszyna szukala bledu. W ostatecznosci moze poprosic czlowieka o weryfikacje.
-- -
A na końcu będzie, że do popełnienia wykroczenia przyznała się osoba znana właścicielowi tylko z tego, że jej za to zapłacił. :-)

Data: 2016-12-04 14:56:05
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Gorzej jak zastanie uwieczniona ta znana osoba na kilku zdjeciach i okaze sie wlascicielem lub uzytkownikiem ktory swiadomie wprowadza organ w blad.

Data: 2016-12-05 00:08:12
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Gorzej jak zastanie uwieczniona ta znana osoba na kilku zdjeciach i okaze sie wlascicielem lub uzytkownikiem ktory swiadomie wprowadza organ w blad.
-- -
Ustalmy ...

Tablica rejestracyjna nie jest identyfikatorem pojazdu bo ... i tu kodeks drogowy mówi, że identyfikatorem pojazdu jest numer nadwozia :-)

Pieprzycie po prostu komusze bzdury jak to będziecie ludzi śledzić a palcem do d..y trafić nie umiecie :-)

Data: 2016-12-04 15:30:39
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Sadzisz ze taki zapis jest niezmienialny jak 10 przykazan? Musze Cie zmartwic. 10 przykazan tez kiedys dla kasy zmanipulowano.

Data: 2016-12-05 10:47:34
Autor: Iglo
Posluchajta Bary Lajta
W dniu niedziela, 4 grudnia 2016 01:09:11 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Natomiast w rzeczywistości system i tak jest ułomny, bo jak tablice są po
prostu brudne, to choćby skały srały OCR nie da rady. A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Przez 5 lat pracowałem przy OCR i system jest naprawdę dopracowany, algorytmy porafiły ludzkie drukowane pismo odczytać z formularzy z 90% skutecznością.
A gdzie dopiero standaryzowane tablice. No ale gdy nie widać liter to nie widać. Żaden system nie poradzi.

Data: 2016-12-05 16:18:13
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Oczywiscie ze jest dopracowany na tyle na ile pozwala wspolczesna technika. Jak w Londynie i pewno jeszcze w wielu innych europejskich miastach maja dzialajacy system rozpoznawania twarzy to rozpoznanie kilu cyfr i liter nie moze sprawiac problemow. Pomylki oczywiscie moga sie zdarzyc. Ale kazda pomylke da sie wytlumaczyc i nie ma wtedy mozliwosci ukarania niewinnego. Jak sie system pomyli z numerem to jest duze prawdopodobienstwo ze samochod nie bedzie pasowal do numeru. A jak by pasowal to moze miec inny kolor. Na razie system ze mozna zdalnie wykupic oc i zarejestrowac samochod jest w sferze sf. Projekt nie przejdzie ze wzgledu na duzy wzrost stawek oc zeby system sie zbilansowal. Technicznie jest mozliwy do wprowadzenia i kontrolowania czy nieubezpieczone nie jezdza. Poza tym nie trzeba lapac wszystkich. Wystarczy zlapac troche i informowac na biezaco o tym ze lapia i daja duze kary. Jesli wylapywali by dziennie 3promile oszukujacych to po roku kazdy oszust bylby ukarany bo przez rok jak by sie nie chronil to i tak minimum raz bylby zlapany.

Data: 2016-12-06 11:26:57
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną.

nie ma czegoś takiego jak samoistne wygaszanie tablic. Tablica jest przepisana do końca życia pojazdu w danym powiecie, chyba że pojazd zostanie sprzedany do innego. liczenie na to że wszystkie się sprzedadzą w danym powiecie jest trochę naiwne.

--
Marek

Data: 2016-12-06 11:42:13
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.2438900193767868927@news.neostrada.pl...
On Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną.

nie ma czegoś takiego jak samoistne wygaszanie tablic. Tablica jest przepisana do końca życia pojazdu w danym powiecie, chyba że pojazd

Niekoniecznie, mozesz sobie zazyczyc nowej.

zostanie sprzedany do innego. liczenie na to że wszystkie się sprzedadzą w danym powiecie jest trochę naiwne.

Ale czy trzeba czekac ?
Zamiast zamowic 10 tys z numerami od XXX0000 do XXX9999 zamowia 10 tys z numerami jak w zalaczonym pliku.

J.

Data: 2016-12-06 13:41:11
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Tue, 6 Dec 2016 11:42:13 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Niekoniecznie, mozesz sobie zazyczyc nowej.

Wszyscy zaraz naraz sobie zażyczą? To jest jeszcze mniejszy odsetek niż przeniesienie do innego powiatu.


Ale czy trzeba czekac ?
Zamiast zamowic 10 tys z numerami od XXX0000 do XXX9999 zamowia 10
tys
z numerami jak w zalaczonym pliku.

I co dalej?

--
Marek

Data: 2016-12-06 13:48:46
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.6382264980913199880@news.neostrada.pl...
On Tue, 6 Dec 2016 11:42:13 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Niekoniecznie, mozesz sobie zazyczyc nowej.

Wszyscy zaraz naraz sobie zażyczą?

Raczej niewielu, bo to dodatkowe koszta.

To jest jeszcze mniejszy odsetek niż przeniesienie do innego powiatu.
Tym niemniej z ta "dozywotnoscia tablic w powiecie" to przesadziles, chyba, ze miales na mysli ze "praktycznie".

Ale czy trzeba czekac ?
Zamiast zamowic 10 tys z numerami od XXX0000 do XXX9999 zamowia 10
tys
z numerami jak w zalaczonym pliku.

I co dalej?

I dalej wykonawca wykona, a urzad bedzie przyznawal nowe numery, ktore juz byly komus przydzielone.
A kolekcjonerzy beda mieli swoje stare numery dlugo.

J.

Data: 2016-12-06 15:29:36
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Tue, 6 Dec 2016 13:48:46 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I dalej wykonawca wykona, a urzad bedzie przyznawal nowe numery,
ktore
juz byly komus przydzielone.


Nie można przydzielać numerów już wcześniej przydzielonych, nawet przypadku kasacji czy sprzedaży pojazdu do innego powiatu.

--
Marek

Data: 2016-12-06 15:39:36
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.339520550080892690@news.neostrada.pl...
On Tue, 6 Dec 2016 13:48:46 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I dalej wykonawca wykona, a urzad bedzie przyznawal nowe numery, ktore juz byly komus przydzielone.

Nie można przydzielać numerów już wcześniej przydzielonych, nawet przypadku kasacji czy sprzedaży pojazdu do innego powiatu.

Ale przepis latwo zmienic.
Jedna noc, a to chyba nawet tylko w randze rozporzadzenia.

Bo inaczej ... tych numerow wkrotce zabraknie, co prawda w kolejce czeka 8-znak, juz gdzieniegdzie wdrozony.

Cos tam minister mysli, bo po serii LLnnnLL (L-itera, n-cyfra), widze, ze pojawily sie  LLnLnnn.
Czemu tak - nie bardzo potrafie sie domylec. Ale to sie tym bardziej szybko skonczy,
a LLLnnnn maja inne powiaty.

J.

Data: 2016-12-03 19:00:27
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 09:39:34 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):
Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga.

Jak mase innych akt. Przeciez nie za darmo :-)

Jest XXI wiek i jednym z zalozen instalowania kamer bylo i jest polaczenie ich ze Skynetem. Wystarczy dopisac kilka linijek kodu i maszyna sama bedzie wysylala przekazy z wpisana kara za jazde nie zarejestrowanym samochodem bez ubezpieczenia.

Ale jak przerzucic koszt tych kilku linijek na posiadacza pojazdu ?

Lepiej mu oddac tablice z przyplombowanym GPS :-)


J.

Data: 2016-12-03 22:16:44
Autor: Shrek
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 03.12.2016 o 19:00, J.F. pisze:
Dnia Sat, 3 Dec 2016 09:39:34 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):
Niekoniecznie zdac tablice.
Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga.

Jak mase innych akt. Przeciez nie za darmo :-)

Oj tam - kombinujesz a przecież rozwiązanie już wymyślono - za każdym razem nowe tablice (a kasę oczywiście;)


Nieniejsza korespondencja jest przeznaczona wyłącznie na potrzeby dyskusji na grupach dyskusyjnych. Jeśli przypadkowo trafiła do Urzędu Komunikacji lub osób powiązanych z nim w drugim stopniu powinowatości prosimy o skasowanie listu, spokojne wyłączenie komputera i podpalenie pomieszczenia w którym się znajdujesz. Nadawaca nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne użycie jego ironicznego pomysłu przez jakikolwiek urząd administracji państwowej lub władzę ustawodawczą.

Shrek.

Data: 2016-12-03 20:31:18
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 09:39:34 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga.

Mogą zutylizować ;)
Jak wrócisz po wyrejestrowaniu to dostaniesz nowe tablice, może i nowe
numery i dokumenty... To chyba coś tak ze 180zł kosztuje.

Data: 2016-12-04 22:49:17
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "J.F."


No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

u mnie to raczej 2 godziny, plus dojazdy.
-- -
Mamy niedzielę nieco przed 23-cią, najprędzej urząd będzie czynny o 7-mej jutro, czyli zostało nam minimum 8 godzin.

Choc kto wie, co urzedy wymysla - wyrejestrowany, to zdac tablice :-)
-- -
No przecież to oczywiste, że tak właśnie będzie

Data: 2016-12-03 21:43:54
Autor: Big Jack
Posluchajta Bary Lajta
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/3tmo1j9efz1o.qafz743fcyk4$.dlg@40tude.net
*Tomasz Pyra* napisał(-a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

"Piotr Liroy Marzec jak się okazuje całą swoją siłą angażuję się swoją pracą w sejmie na rzecz Obywateli ,to kolejny już sukces posła z Ruch Kukiz'15 !"

Jak to przeczytałem, to mnie zęby rozbolały :/

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Posluchajta Bary Lajta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona