Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Posluchajta Bary Lajta

Posluchajta Bary Lajta

Data: 2016-12-03 00:36:08
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

Data: 2016-12-02 23:39:51
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Tomasz Pyra wrote:

Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

i o ile więcej na drogach będzie nieubezpieczonych

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-03 12:36:08
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Fri, 2 Dec 2016 23:39:51 -0000 (UTC), masti napisał(a):

Tomasz Pyra wrote:

Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

i o ile więcej na drogach będzie nieubezpieczonych

To wszystko jest kwestią doprowadzenia prawa o ubezpieczeniach
obowiązkowych do jakiejś spójnej formy.
Można nadal wymagać ciągłości ubezpieczenia, ale w opcjach "jezdnej" i
"stacjonarnej".

W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między ubezpieczyciem, a
ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela byłaby
ustalana swobodnie.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Data: 2016-12-03 16:39:41
Autor: Shrek
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 03.12.2016 o 12:36, Tomasz Pyra pisze:

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Ciekawy pomysł, ale myślę, że te z wysokim udziałem własnym nie przyjęłby się ze względu na niewielką róźnicę w cenie. No bo przecież ubezpieczyciel wypłaci, a potem będzie się musiał bujać z tym komu wcisnął pseudoubezpieczenie. W ac sprawa prosta -klienta kasy nie dostanie. Tu wypłacić musisz, a potem pewnie dług sprzedasz dalej za np 30% wartości. Kiepski biznes, więc będzie wyceniony drogo.

Ponadto jak masz oc, to skłonność do spierdalania z miejsca zdarzenia mniejsza, niż jak masz pseudo OC. Więc i poszkodowanym też pod górkę.

Shrek

Data: 2016-12-04 22:39:33
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Shrek"

....
Ponadto jak masz oc, to skłonność do spierdalania z miejsca zdarzenia
mniejsza, niż jak masz pseudo OC. Więc i poszkodowanym też pod górkę.
-- -
Niewątpliwie tak aczkolwiek nie demonizowałbym, powszechne jest nieprzyznawanie się do obcierek parkingowych.

Data: 2016-12-03 18:00:44
Autor: Budzik
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między
ubezpieczyciem, a ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela
byłaby ustalana swobodnie.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Jak znam zycie, to tylko spowodowałoby kolejna podwyzke.
Okazałoby się, ze obecne ceny dotyczą polis z duzym udziałem wlasnym etc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Data: 2016-12-06 23:04:37
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 18:00:44 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między
ubezpieczyciem, a ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela
byłaby ustalana swobodnie.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.

Jak znam zycie, to tylko spowodowałoby kolejna podwyzke.
Okazałoby się, ze obecne ceny dotyczą polis z duzym udziałem wlasnym etc.

Trudno powiedzieć - zwłaszcza że podobno branża była tak konkurencyjna że
wszyscy jechali w okolicach zerowego bilansu, albo i stratach.

A wiesz - taki kierowca co gotów jest wziąć 3000zł udziału własnego brzmi
całkiem wiarygodnie.
Na pewno nie będzie jeździł na zasadzie "mam to w dupie, bo mam OC",
parkować też będzie uważniej jak będzie wiedział że jak przetrze to
wyskakuje z własnych pieniędzy.
Za dobre chęci takiemu można dać zniżkę.

Data: 2016-12-04 22:34:54
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Tomasz Pyra"


Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.
No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

i o ile więcej na drogach będzie nieubezpieczonych

To wszystko jest kwestią doprowadzenia prawa o ubezpieczeniach
obowiązkowych do jakiejś spójnej formy.
Można nadal wymagać ciągłości ubezpieczenia, ale w opcjach "jezdnej" i
"stacjonarnej".

W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

W sumie to dobrym pomysłem byłoby w ogóle usunąć kryteria regresu
ubezpieczeniowego z ustawy i ustalać je swobodnie między ubezpieczyciem, a
ubezpieczanym.
Dzięki temu obowiązkowe OC zabezpieczałoby wyłącznie interes
poszkodowanego, a odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela byłaby
ustalana swobodnie.
-- -
To wystarczy zlikwidować obowiązek ubezpieczeniowy. Szkody są i tak gwarantowane funduszem ubezpieczeniowym.

Dzięki temu można by kupić polisy z różnym udziałem własnym, nawet w
zależności od okoliczności zdarzenia itp.
-- -
Wtedy mielibyśmy tak pokrętne umowy, że właściwie nie byłoby sensu ich zawierać.

Data: 2016-12-06 11:21:58
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Sat, 3 Dec 2016 12:36:08 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby
regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

A jak sprawca nie ma kasy to jaki fundusz ma pokryć koszty poszkodowanemu? UFG w tej skali nieubezpieczonych by szybko upadł.

--
Marek

Data: 2016-12-06 22:58:49
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Tue, 06 Dec 2016 11:21:58 +0100, Marek napisał(a):

On Sat, 3 Dec 2016 12:36:08 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
W przypadku szkody w ruchu na OC "stacjonarnym", przysługiwałby
regres
ubezpieczeniowy od sprawcy i tyle.

A jak sprawca nie ma kasy to jaki fundusz ma pokryć koszty poszkodowanemu? UFG w tej skali nieubezpieczonych by szybko upadł.

Regres ubezpieczeniowy polega na tym, że całą sumę płaci poszkodowanemu
zawsze ubezpieczeciel, następnie ubezpieczony musi te pieniądze oddać
ubezpieczycielowi.

W takim systemie o którym mówię zabezpieczone są wyłącznie interesty
poszkodowanego.
Sprawca musi się sam bujać z ubezpieczycielem.

Data: 2016-12-07 08:33:52
Autor: Shrek
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 06.12.2016 o 22:58, Tomasz Pyra pisze:

Regres ubezpieczeniowy polega na tym, że całą sumę płaci poszkodowanemu
zawsze ubezpieczeciel, następnie ubezpieczony musi te pieniądze oddać
ubezpieczycielowi.

W takim systemie o którym mówię zabezpieczone są wyłącznie interesty
poszkodowanego.
Sprawca musi się sam bujać z ubezpieczycielem.

Raczej ubezpieczyciel ze sprawcą.

Shrek

Data: 2016-12-07 09:08:04
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Tue, 6 Dec 2016 22:58:49 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Regres ubezpieczeniowy polega na tym, że całą sumę płaci
poszkodowanemu
zawsze ubezpieczeciel, następnie ubezpieczony musi te pieniądze
oddać



 Nie dyskutujemy czym jest regres  tylko jak szybko w tej hipoteyycznej dużej skali jeżdżących bez ubezpieczenia skończy się fundusz gwarancyjny zabezpieczający w takich przypadkach poszkodowanego. W takiej sytuacji regres byłby jedną możliwością odzsyskania środków upezpieczyciela, co w tej skali doprowadzi do zapasci systemu ubezpieczeń (z powofu absurdalnie wysokich składek), bo żaden ubezpieczyciel nie będzie podejmował ubezpieczeń tak wysokiego ryzyka.

--
Marek

Data: 2016-12-07 21:15:31
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Wed, 07 Dec 2016 09:08:04 +0100, Marek napisał(a):

W takiej sytuacji regres byłby jedną możliwością odzsyskania środków upezpieczyciela, co w tej skali doprowadzi do zapasci systemu ubezpieczeń (z powofu absurdalnie wysokich składek), bo żaden ubezpieczyciel nie będzie podejmował ubezpieczeń tak wysokiego ryzyka.

Ubezpieczenie siłą rzeczy nie będzie nawet o 1zł ryzykowniejsze niż obecne.

Data: 2016-12-12 10:05:10
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Wed, 7 Dec 2016 21:15:31 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Ubezpieczenie siłą rzeczy nie będzie nawet o 1zł ryzykowniejsze niż
obecne.

Jak te hipotetyczne 90% nie będzie płacić składek to z czego ubezpieczyciel ma zabezpieczyć wypłatę poszkodowanym?

--
Marek

Data: 2016-12-03 16:59:00
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 00:36:08 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Fri, 2 Dec 2016 15:06:20 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):
http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

Ciekawe czy takie wyrejestrowanie auta powiedzmy na 3 miesiące będzie
droższe czy tańsze niż OC na 3 miesiące.

Pewnie nie. Ale ... nic nie pisza, aby zalatwil mozliwosc skrocenia OC :-)

No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

u mnie to raczej 2 godziny, plus dojazdy.

Choc kto wie, co urzedy wymysla - wyrejestrowany, to zdac tablice :-)

J.

Data: 2016-12-03 09:39:34
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga. Jest XXI wiek i jednym z zalozen instalowania kamer bylo i jest polaczenie ich ze Skynetem. Wystarczy dopisac kilka linijek kodu i maszyna sama bedzie wysylala przekazy z wpisana kara za jazde nie zarejestrowanym samochodem bez ubezpieczenia.

Data: 2016-12-03 18:56:52
Autor: Artur Miller
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 2016-12-03 o 18:39, Zenek Kapelinder pisze:
Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga. Jest XXI wiek i jednym z zalozen instalowania kamer bylo i jest polaczenie ich ze Skynetem. Wystarczy dopisac kilka linijek kodu i maszyna sama bedzie wysylala przekazy z wpisana kara za jazde nie zarejestrowanym samochodem bez ubezpieczenia.



gdyby to było 100% skuteczne, to może... ale w PL będziesz musiał tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8 zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

a.

Data: 2016-12-04 00:28:16
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-03 18:56, Artur Miller wrote:
tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8
zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

Przecież to tylko problem idioty który pozwolił na te dwa znaki graficzne, podobnie idioty który pozwolił na O i 0 itd. Wsadzić za kratki odpowiedzialnych idiotów, uniemożliwić stosowanie znakow podobnych graficznie i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną. Problem solved. Potem pozostaje jeszcze odwiedzić defiladą wojskową przyjaciół z sąsiedniego kraju za stosowanie dwukropków nad literami.

Innymi słowy: urzędnicy którzy 20 lat temu nie zastanowili się choć przez chwile nad problemami rozpoznawania znaków - nawet przez policje - sa odpowiedzialni za obecną niemożność zautomatyzowania procedury nakładania mandatów. Ale oni juz nie pracują więc winnych się nie znajdzie. Pozostaje narzekanie, rozpisanie przetargu i odebranie niedziałającyego "systemu informatycznego" od dowolnej dużej firmy nastawionej na koszenie przetargów.

Data: 2016-12-04 01:06:40
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

On 2016-12-03 18:56, Artur Miller wrote:
tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8
zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

Przecież to tylko problem idioty który pozwolił na te dwa znaki graficzne, podobnie idioty który pozwolił na O i 0 itd. Wsadzić za kratki odpowiedzialnych idiotów, uniemożliwić stosowanie znakow podobnych graficznie i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną. Problem solved. Potem pozostaje jeszcze odwiedzić defiladą wojskową przyjaciół z sąsiedniego kraju za stosowanie dwukropków nad literami.

Innymi słowy: urzędnicy którzy 20 lat temu nie zastanowili się choć przez chwile nad problemami rozpoznawania znaków - nawet przez policje - sa odpowiedzialni za obecną niemożność zautomatyzowania procedury nakładania mandatów.

O ile człowiekowi faktycznie może być trudno odróżnić rejestrację P0 OOO01
od P0 000O1 (a jest trochę samochodów z takimi tablicami, pomimo że
teoretycznie miały to być słowa), to automat zrobi to bez problemu. Znajomy robił system rozpoznawania numerów rejestracyjnych i właśnie bardzo
chwalił dobre i przemyślane liternictwo na obecnych polskich tablicach.
Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

Samo rozpoznawanie obrazu poszło mu na tyle łatwo, że okazało się że w
próbie testowej wszystkie tablice z które miały jakieś niższe dopasowanie
do wzorca były przerobione - jakieś przemalowane P->B, B->8, 1->4 itp.
Wieć przy okazji wyszedł od razu wykrywacz jakiś przekrętów w tablicach ;)

Natomiast w rzeczywistości system i tak jest ułomny, bo jak tablice są po
prostu brudne, to choćby skały srały OCR nie da rady. A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Data: 2016-12-04 11:14:48
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-04 01:06, Tomasz Pyra wrote:
O ile człowiekowi faktycznie może być trudno odróżnić rejestrację P0 OOO01
od P0 000O1 (a jest trochę samochodów z takimi tablicami, pomimo że
teoretycznie miały to być słowa), to automat zrobi to bez problemu.

Aboslutna bzdura. To działa tylko wtedy kiedy karmi się test ślicznymi obrazkami gdzie proporcje sa niezaburzone. Kiedy karmisz kiepskimi zdjeciami z poziomem szumu z rzeczywistych zdjęć zazwyczaj te genialne algorytmy można sobie wsadzić tam gdzie ich miejsce. Rozpoznanie skrzywionej (a może nie?) litery 0 lub O z bloku 10x10 zaszumianych pixeli jest niemożliwe, najzwyczajniej matematycznie. A to codzienność problemu.

Tak, wiem coś o tym.

Znajomy robił system rozpoznawania numerów rejestracyjnych i właśnie bardzo
chwalił dobre i przemyślane liternictwo na obecnych polskich tablicach.
Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

Nie jest. Przypadkowo działa bo w PL litery są dość dobrze rozróżnialne gruboskalowo poza 0O i 8B. Istnieją czcionki *przeznaczone* do wykrywania automatycznego i to nie jest PL. Bodaj holenderskie mają specjalne znaczniki ulatwiające czytanie automatyczne.

Natomiast w rzeczywistości system i tak jest ułomny, bo jak tablice są po
prostu brudne, to choćby skały srały OCR nie da rady.

Zadaniem prawidłowo dobranej czcionki syboli na tablicach jest być czytelną w cieżkich warunkach kiedy jest wszystko zaszumione. Można sobie eksperymentować na dowolnych obrazkach, ale przy ochlapaniu błotem lub sniegiem lub brudem lub szumem B i 8 sa nierozróżnialne.

A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Innymi słowy chcesz powiedzieć że najpierw automat zrobi to bez problemu a po chwili okazuje się że w warunkach prawdziwych ma problem? Powinieneś startować do przetargu. Tam też zakończy się na tym że "ale w labolatorium przeciez nam rozpoznawało, nic nie rozumiem, skąd nagle to błoto i śnieg na obrazie?"

Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy kontrolne).

Data: 2016-12-04 12:45:32
Autor: Budzik
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik Sebastian Biały heby@poczta.onet.pl ...

Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy kontrolne).

To jest zastraszające ile jest dobrych rozwiazan, ktorych nie wykorzystujemy.
Przykładowo taki kod kreskowy - zrobić porzadną tablice z kodem, przynitować, do tego taki kod kresowy gdzies na szybie, to wszystko zamontowac juz w fabryce na stałe, zadnych zmian, odpinania przy przerestrowywaniu etc.
To wszystko podpiete pod system kamer ktore sprawdzaja opłacone OC itp.
Od razu staje sie mozliwe opłacenie Oc na jeden dzien w roku itp.
Marzenie, zeby madrzy ludzie byli u władzy - bezcenne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

Data: 2016-12-04 22:53:02
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Budzik"

Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam
jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a
tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy
kontrolne).

To jest zastraszające ile jest dobrych rozwiazan, ktorych nie
wykorzystujemy.
Przykładowo taki kod kreskowy - zrobić porzadną tablice z kodem,
przynitować, do tego taki kod kresowy gdzies na szybie, to wszystko
zamontowac juz w fabryce na stałe, zadnych zmian, odpinania przy
przerestrowywaniu etc.
To wszystko podpiete pod system kamer ktore sprawdzaja opłacone OC itp.
Od razu staje sie mozliwe opłacenie Oc na jeden dzien w roku itp.
-- -
A piechtochodom na czole niech wydrukują

Marzenie, zeby madrzy ludzie byli u władzy - bezcenne.
-- -
Aha

Data: 2016-12-04 20:46:10
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sun, 4 Dec 2016 11:14:48 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Rozpoznanie skrzywionej (a może nie?) litery 0 lub O z bloku 10x10 zaszumianych pixeli jest niemożliwe, najzwyczajniej matematycznie. A to codzienność problemu.

10x10 to akurat całkiem sporo :)

Kolejna sprawa czemu miałoby to służyć?
Przypadek użycia który ja mam na myśli to kamera przy drodze rozpoznająca
numery przejeżdżającym samochodom, dająca obraz w odpowiedniej
rozdzielczości do realizowanego zadania - dziś to nie problem.

Oczywiście można rozważać inne zagadnienie - gdzie chodzi o jak najszybsze
odczytanie numerów z największej możliwej odległości. Tylko to będzie inny problem oparty na innych założeniach, oparty o
rozpoznawanie obrazu na podstawie np. szeregu klatek.


Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

Nie jest. Przypadkowo działa bo w PL litery są dość dobrze rozróżnialne gruboskalowo poza 0O i 8B.

No z tego co widzę na zdjęciach to litery są szersze niż cyfry.
A to dość banalne i wyraźne kryterium.


Istnieją czcionki *przeznaczone* do wykrywania automatycznego i to nie jest PL. Bodaj holenderskie mają specjalne znaczniki ulatwiające czytanie automatyczne.

Takie rzeczy to były modne 40 lat temu - przy tamtym poziomie technologii
kamer i tamtej mocy obliczeniowej.
Dziś coś takiego jak tablice rejestracyjne automat rozpoznaje i tak
znacznie lepiej niż człowiek.

Dziś to większy problem jest w drugą stronę - to człowiek który próbuje
przeczytać numery może mieć problem z odróżnieniem B/8 czy O/0.
Ewentualnie nabierze się na 1 przerobioną na 4.



A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Innymi słowy chcesz powiedzieć że najpierw automat zrobi to bez problemu a po chwili okazuje się że w warunkach prawdziwych ma problem?

Dopytałem - klient docelowo kupił nie takie kamery jak miał kupić,
pozbawione kontroli nad automatyką ekspozycji i w nocy czasami przełączały
się niekontrolowanie w tryb dzienny i dawały kompletnie czarny obraz poza
reflektorami samochodu.
Czyli problem nie dotyczył jednak rozpoznawania.


Kiedyś był pomysł żeby rejestracje miały dodatkowo kod paskowy. Pamiętam jak jeden przygłup z rządu rechotał z tgego pomysłu w latach 90tych a tymczasem nic lepszego nie wymyśliliśmy (a tam mielibyśmy nawet sumy kontrolne).

W latach 90-tych może i miało to jakiś sens.
Dziś rozpoznanie obrazu liter i cyfr przy ustalonym liternictwie to nie
jest żaden problem. Albo mówiąc inaczej - jest dokładnie taki sam jak
rozpoznanie tego kodu.

Data: 2016-12-04 21:50:12
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-04 20:46, Tomasz Pyra wrote:
Kolejna sprawa czemu miałoby to służyć?
Przypadek użycia który ja mam na myśli to kamera przy drodze rozpoznająca
numery przejeżdżającym samochodom, dająca obraz w odpowiedniej
rozdzielczości do realizowanego zadania - dziś to nie problem.

Problemem jest utrzymanie takiej przysłony żeby obraz nie był plamą i jednocześnie szumy nie zjadły treści. Dziś to dalej problem.

Oczywiście można rozważać inne zagadnienie - gdzie chodzi o jak najszybsze
odczytanie numerów z największej możliwej odległości.

Chodzi o odczytanie jak najbardziej wiarygodne. Szybkość i odległość są drugorzędne. Dziadostwo ustawodawcze zrobione w latach 90tych nijak temu nie pomaga.

Tylko to będzie inny problem oparty na innych założeniach, oparty o
rozpoznawanie obrazu na podstawie np. szeregu klatek.

Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo) kiepskim prawdopodobieństwem.

Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.
Nie jest. Przypadkowo działa bo w PL litery są dość dobrze rozróżnialne
gruboskalowo poza 0O i 8B.
No z tego co widzę na zdjęciach to litery są szersze niż cyfry.
A to dość banalne i wyraźne kryterium.

Nie, potwarzam, w obrazie zaszumionym i pod kątem proporcje sa niemożliwe do ścisłego zanalizowania. To że na slicznych obrazkach in vitro algorytmy działają to ja wiem. Policz z dokładnością do 0.5cm szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy 200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się. Człowiek też nie da rady.

Zazwyczaj miszczofie od rozpoznawania obrazu sa mocno zdziwieni że ich perfekcyjny algorytm właśnie sklasyfikował słonia zamiast litery "bo pada, przeciez nikt mi nie powiedział że będzie padało na odbiorze".

Istnieją czcionki *przeznaczone* do
wykrywania automatycznego i to nie jest PL. Bodaj holenderskie mają
specjalne znaczniki ulatwiające czytanie automatyczne.
Takie rzeczy to były modne 40 lat temu - przy tamtym poziomie technologii
kamer i tamtej mocy obliczeniowej.

Nie, holendrzy zrobili to nie tak dawno. U nich nie było ludzi którzy twierdzili że kształt znaków nie wpływa na jakośc rozpoznawania. Całe szczęscie nie było.

Dziś coś takiego jak tablice rejestracyjne automat rozpoznaje i tak
znacznie lepiej niż człowiek.

Dalej ma problem z O i 0. To że udaje się w idealnych warunkach odróznić je z dobrą separacją nie oznacza że to samo da się zrobić w cieżkich warunkach.

Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

Dziś to większy problem jest w drugą stronę - to człowiek który próbuje
przeczytać numery może mieć problem z odróżnieniem B/8 czy O/0.
Ewentualnie nabierze się na 1 przerobioną na 4.

Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś zupełnie innego?

Dopytałem - klient docelowo kupił nie takie kamery jak miał kupić,
pozbawione kontroli nad automatyką ekspozycji i w nocy czasami przełączały
się niekontrolowanie w tryb dzienny i dawały kompletnie czarny obraz poza
reflektorami samochodu.
Czyli problem nie dotyczył jednak rozpoznawania.

Świetne wytłumaczenie :D Ide o zakład że jak już rozpiszą przetarg i okaże sie po 5 latach że nie działa to winne będą bąbelki powietrza w bazylijskich obiektywach i kiepski klimat.

W latach 90-tych może i miało to jakiś sens.
Dziś rozpoznanie obrazu liter i cyfr przy ustalonym liternictwie to nie
jest żaden problem. Albo mówiąc inaczej - jest dokładnie taki sam jak
rozpoznanie tego kodu.

Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.

PS. Byłem kiedyś na konferencji gdzie koleś od rozpoznawania obrazów (czech jakis o ile pamiętam, koło 2002r) pokazywał jak *bardzo* nieskuteczne są algorytmy komercyjne kiedy doda się do nich szum. I jak udowodnić matematycznie że nigdy nie bedą skuteczniejsze jeśli nie doprowadzimy do różnicowania znaków podobnych..

Data: 2016-12-04 14:32:32
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Identyfikacja samochodu to nie tylko numery rejestracyjne. Jak bedzie zasloniety jeden czy dwa znaki to dalej da sie ustalic ze stu procentowa pewnoscia tylko jeden jedyny samochod. Prawdopodobienstwo ze dwa identyczne co do marki, koloru, typu samochody beda mialy numery uniemozliwiajace identyfikacje przez maszyne jest rowne zeru. Poza tym kto powiedzial ze w przypadku gdy zostanie namierzony samochod z listy czasowo wyrejestrowanych ale nie ma pewnosci po analizie z jednej kamery to taki samochod nie  wpadnie na liste obserwowanych przez inne kamery podlaczone do skynetu. W takiej sytuacji jest tylko kwestia czasu kiedy zostanie poprawnie zidentyfikowany. Po idenyfikacji skynet wysle stosowne do sytuacji pisemka z wypelniona kwota na przelewie. Normalne oc to cirka jebat 2-3 zlote dziennie. Karne na przyklad normalna stawka dzienna oc x 250. Jak bym byl krolem to tak bym kazal zrobic. Dopuscil bym tylko mozliwosc uzycia wyrejestrowanego pojazdu w celu ratowania zycia podwladnych. Oczywiscie udokumentowane. W ww przypadku zdawanie numerow rejestracyjnych bylo by bledem.

Data: 2016-12-04 23:46:50
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Identyfikacja samochodu to nie tylko numery rejestracyjne. Jak bedzie zasloniety jeden czy dwa znaki to dalej da sie ustalic ze stu procentowa pewnoscia tylko jeden jedyny samochod. Prawdopodobienstwo ze dwa identyczne co do marki, koloru, typu samochody beda mialy numery uniemozliwiajace identyfikacje przez maszyne jest rowne zeru. Poza tym kto powiedzial ze w przypadku gdy zostanie namierzony samochod z listy czasowo wyrejestrowanych ale nie ma pewnosci po analizie z jednej kamery to taki samochod nie wpadnie na liste obserwowanych przez inne kamery podlaczone do skynetu. W takiej sytuacji jest tylko kwestia czasu kiedy zostanie poprawnie zidentyfikowany. Po idenyfikacji skynet wysle stosowne do sytuacji pisemka z wypelniona kwota na przelewie. Normalne oc to cirka jebat 2-3 zlote dziennie. Karne na przyklad normalna stawka dzienna oc x 250. Jak bym byl krolem to tak bym kazal zrobic. Dopuscil bym tylko mozliwosc uzycia wyrejestrowanego pojazdu w celu ratowania zycia podwladnych. Oczywiscie udokumentowane. W ww przypadku zdawanie numerow rejestracyjnych bylo by bledem.
-- -
Ale pojebane. Przecież to kierowca ma być ubezpieczony a nie samochód.

Data: 2016-12-04 15:01:35
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Niby pojebane ale tak u nas jest ze ubezpieczenie kupuje imiennie wlasciciel samochodu a ubezpieczony jest samochod. Nie zastanawiam sie czy tak jest dobrze czy zle. Tak jest i juz.

Data: 2016-12-05 00:15:27
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Niby pojebane ale tak u nas jest ze ubezpieczenie kupuje imiennie wlasciciel samochodu a ubezpieczony jest samochod. Nie zastanawiam sie czy tak jest dobrze czy zle. Tak jest i juz.
-- -
A ja nie zastanawiam się jak jest tylko co ma sens.

Data: 2016-12-04 16:00:51
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Zastanawiac to sie mozna nad czyms na co ma sie wplyw. Jesli nie ma sie wplywu to pozostaje albo podporzadkowanie albo nie podporzadkowanie. Z tym w drugim przypadu zawsze sie przegrywa. Optymalny uklad jest taki ze jakims cudem robia mozliwosc zdalnego wyrejestrowania bez zdawania tablic i mozliwosci nie placenia w tym czasie oc. W nie istniejacym spoleczenstwie takie rozwiazanie by dzialalo bo ludzie sa w nim uczciwi i przestrzegaja zasad. Zbedna jest wtedy kontrola. Ale ze taki swiat rownolegly nie istnieje to potrzebna jest kontrola i karanie tych co zasad nie przestrzegaja. Jest XXI wiek i mozna by placic oc za czas w jakim chce sie korzystac z samochodu. Stawka dzienna mogla by byc 30% wyzsza niz normalna. Wielu by to urzadzalo. Mozna placic przelewem z potwierdzeniem smsem na wskazany telefon, karta w bankomacie, ci co rzadza terminalami w sklepach zaraz by zrobili taka usluge. Technicznie problem samodzielnej rejestracji nie istnieje. Nie ma zadnych ograniczen technicznych w wylapywaniu tych co cwaniakuja. To gdzie jest ograniczenie? W cenie polisy. Musialy by bardzo zdrozec. OC jest ubezpieczeniem solidarnym. Wszyscy sie skladaja na tych co maja pecha. A pecha moze miec kazdy. Rozwiazaniem bylo by wprowadzenie zasady ze za razace naruszenie przepisow ubezpieczyciel moze wystapic z regresem w stosunku do sprawcy. Ktos wjechal na skrzyzowanie przy czerwonym swietle bo mial zawal ubezpieczyciel placi i sie nie czepia. Ale jak wjechal bo nie zauwazyl czerwonego i zrobil sie wypadek to wystepuje z regresem bo umawial sie ze ubezpiecza kogos kto ma uprawnienia i wie jak sie zachowac w takiej sytuacji. Cos jak sugerowana predkosc na niemieckich autostradach. Udowodnia ze sprawca wypadku ja przekroczyl to moze w snie pomarzyc ze dostanie jakas kase i nie beda wolali zeby cos doplacil.

Data: 2016-12-06 14:11:14
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1b0fa41f-51af-4626-8119-a628292d20b7@googlegroups.com...
Zastanawiac to sie mozna nad czyms na co ma sie wplyw. Jesli nie ma sie wplywu to pozostaje albo podporzadkowanie albo nie podporzadkowanie.
Z tym w drugim przypadu zawsze sie przegrywa.

Mamy 20 lat tradycji w niepodporzadkowywaniu sie , w tym dwa zwyciestwa :-)

Optymalny uklad jest taki ze jakims cudem robia mozliwosc zdalnego wyrejestrowania bez zdawania tablic i mozliwosci nie placenia w tym czasie oc.
W nie istniejacym spoleczenstwie takie rozwiazanie by dzialalo bo ludzie sa w nim uczciwi i przestrzegaja zasad. Zbedna jest wtedy kontrola.
Ale ze taki swiat rownolegly nie istnieje to potrzebna jest kontrola i karanie tych co zasad nie przestrzegaja.

straszysz skynetem, to i kontrole moga byc skutecznie.

Jest XXI wiek i mozna by placic oc za czas w jakim chce sie korzystac z samochodu. Stawka dzienna mogla by byc 30% wyzsza niz normalna.

Albo za kilometr przejechany :-)

Wielu by to urzadzalo. Mozna placic przelewem z potwierdzeniem smsem na wskazany telefon,

Mozna tez zawrzec umowe i sciaganie automatyczne, nawet jesli co miesiac.

Nie ma zadnych ograniczen technicznych w wylapywaniu tych co cwaniakuja. To gdzie jest ograniczenie? W cenie polisy. Musialy by bardzo zdrozec. OC jest ubezpieczeniem solidarnym. Wszyscy sie skladaja na tych co maja pecha. A pecha moze miec kazdy.
Rozwiazaniem bylo by wprowadzenie zasady ze za razace naruszenie przepisow ubezpieczyciel moze wystapic z regresem w stosunku do sprawcy.
Ktos wjechal na skrzyzowanie przy czerwonym swietle bo mial zawal ubezpieczyciel placi i sie nie czepia.
Ale jak wjechal bo nie zauwazyl czerwonego i zrobil sie wypadek to wystepuje z regresem bo umawial sie ze ubezpiecza kogos kto ma uprawnienia i wie jak
sie zachowac w takiej sytuacji. Cos jak sugerowana predkosc na niemieckich autostradach.

Ale wiesz ... jesli regres, to ubezpieczyciele by sprzedawali ubezpieczenie od takiego regresu :-)

Ograniczyc AC do przypadkow, gdy sie nie przekroczylo predkosci pare firm probowalo, ale szybko sie wycofalo :-)

Moze jednak lepiej rozlozyc te koszta pechowcow na wiekszej ilosci klientow :-)

J.

Data: 2016-12-05 11:20:28
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
Identyfikacja samochodu to nie tylko numery rejestracyjne.
Jak bedzie zasloniety jeden czy dwa znaki to dalej da sie ustalic ze stu procentowa pewnoscia tylko jeden jedyny samochod.
Prawdopodobienstwo ze dwa identyczne co do marki, koloru,
typu samochody beda mialy numery uniemozliwiajace identyfikacje przez maszyne jest rowne zeru.

zerowe prawdopodobienstwo to nie jest zdarzenie niemozliwe.

Ale czy takie zerowe ... powiedzmy ze kupilem do firmy 5 jednakowych samochodow, poszedlem z papierami do urzedu ...
myslisz, ze mi specjalnie dobiora rozrzucone numery, czy wybiora kolejne ze stosu ?

Poza tym kto powiedzial ze w przypadku gdy zostanie namierzony samochod z listy czasowo wyrejestrowanych ale nie ma pewnosci po analizie z jednej >kamery to taki samochod nie  wpadnie na liste obserwowanych przez inne kamery podlaczone do skynetu. W takiej sytuacji jest tylko kwestia czasu kiedy >zostanie poprawnie zidentyfikowany. Po idenyfikacji skynet wysle stosowne do sytuacji pisemka z wypelniona kwota na przelewie.

Na szczescie zycie przekuwa Twoje zapowiedzi na rzeczywistosc w dlugim tempie ...

Normalne oc to cirka
jebat 2-3 zlote dziennie. Karne na przyklad normalna stawka dzienna oc x 250. Jak bym byl krolem to tak bym kazal zrobic. Dopuscil bym tylko mozliwosc >uzycia wyrejestrowanego pojazdu w celu ratowania zycia podwladnych. Oczywiscie udokumentowane.
W ww przypadku zdawanie numerow rejestracyjnych bylo by bledem.

Do ratowania mozna pojechac pojazdem bez tablic.
Ale powrot na lawecie ...

J.

Data: 2016-12-05 05:05:24
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Nawet jak beda numery jeden po drugim to zostaje spory margines na to ze B i 8 oraz O i 0 beda w takiej konfiguracji ze nieomylna maszyna je pomyli. Masz racje ze moje wizje sie sprawdzaja, a ze w dlugim czasie. Pamietam jak mnie jebaliscie na funty za odcinkowy pomiar predkosci. Ze niemozliwe itp. I jest. Jak patrze na rozwoj techniki to widze ze dozyje momentu ze mandaty beda automatycznie odpisywane z konta w banku. Wystarczy ze zdelegalizuja fizyczne pieniadze. Przy okazji pozbeda sie mola ze ludzie moga w zlocie albo diamentach trzymac kase na czarna godzine. Zniknie szara strefa. Dziwne ze jeszcze tego nie zrobili.

Data: 2016-12-06 14:03:15
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości
Masz racje ze moje wizje sie sprawdzaja, a ze w dlugim czasie.
Pamietam jak mnie jebaliscie na funty za odcinkowy pomiar predkosci. Ze niemozliwe itp. I jest.

Jest i nie jest. Nikt nie mowil, ze niemozliwe, bo takie systemy juz byly.
Kwestia byla, kiedy do nas trafia.

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.

Jak patrze na rozwoj techniki to widze ze dozyje momentu ze mandaty beda automatycznie odpisywane z konta w banku.

Nie mowie, ze nie bedzie, ale mam nadzieje ze nie dozyjesz.
Zycze Ci oczywiscie dlugiego zycia ... a sobie wielu lat bez takiego systemu :-)

Wystarczy ze zdelegalizuja fizyczne pieniadze.

A po co ? Bedziesz mial konto przypisane do PJ, albo samochod na karte kredytowa, skonczy sie kredyt, to samochod sie zatrzyma i nie pojedzie dalej :-)

Przy okazji pozbeda sie mola ze ludzie moga w zlocie albo diamentach trzymac kase na czarna godzine. Zniknie szara strefa.
Dziwne ze jeszcze tego nie zrobili.

Chyba wlasnie powolutku probuja.

J.

Data: 2016-12-06 22:57:22
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Tue, 6 Dec 2016 14:03:15 +0100, J.F. napisał(a):

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.

Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.

Data: 2016-12-06 23:03:02
Autor: 007
Posluchajta Bary Lajta
Tomasz Pyra w <news:1ae72ahudhyud$.1v89yjia1341c.dlg40tude.net>:

Dnia Tue, 6 Dec 2016 14:03:15 +0100, J.F. napisał(a):

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.

Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.

Przestań, Jarek dupy nie ruszył ponad 100km od miejsca stacjonowania od
kilku lat...


--
'Tom N'

Data: 2016-12-07 09:25:42
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:161206.230302.pms.3728.25@int.dyndns.org.invalid.161206.invalid...
Tomasz Pyra w
Dnia Tue, 6 Dec 2016 14:03:15 +0100, J.F. napisał(a):
Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.
Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.

Przestań, Jarek dupy nie ruszył ponad 100km od miejsca stacjonowania od
kilku lat...

O przepraszam, niedawno przejechalem 105 :-P

Oczywiscie wszystkich drog w kraju nie znam, wieloma nigdy nie jechalem i pewnie nie pojade, bo po co mi jechac np z Rzeszowa do Szczecina,
tym niemniej ... fotoradarow tez mialo byc pelno, a mialem wrazenie, ze projekt wrecz ktos sabotuje i to szczeblu centralnym.

Poczekamy, zobaczymy.
Moze wizje Kogutka sie spelnia za rok, a moze tych pomiarow odcinkowych bedzie 30.

Unia chwilowo w doplatach ostrozna :-)
Ale Szwajcarzy i Norwegowie moga sie dolozyc :-(

Chyba, ze Brytyjczycy - ale to za pare lat :-)


J.

Data: 2016-12-07 11:32:38
Autor: RoMan Mandziejewicz
Posluchajta Bary Lajta
Hello J.F.,

Wednesday, December 7, 2016, 9:25:42 AM, you wrote:

Na razie ile tych odcinkowych mamy ? Ja znam dwa - Lubin i Kluki.
Z Redy w stronę Pucka dziś uruchomili.
Przestań, Jarek dupy nie ruszył ponad 100km od miejsca stacjonowania
od kilku lat...
O przepraszam, niedawno przejechalem 105 :-P

To Ty jesteś bardziej niedzielny nawet ode mnie...

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-12-06 23:15:12
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Mon, 5 Dec 2016 05:05:24 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

Jak patrze na rozwoj techniki to widze ze dozyje momentu ze mandaty beda automatycznie odpisywane z konta w banku.

Sądzę że szybciej technika będzie taka, że Twoim samochodem będzie dowodzić
certyfikowane oprogramowanie które po prostu wykroczeń nie będzie
popełniać, bo nie będzie do tego zdolne :)

Wystarczy ze zdelegalizuja fizyczne pieniadze. Przy okazji pozbeda sie mola ze ludzie moga w zlocie albo diamentach trzymac kase na czarna godzine. Zniknie szara strefa. Dziwne ze jeszcze tego nie zrobili.

Bo to niestety nie jest takie proste.
Robiąc to lokalnie (w takiej np. Polsce), nagle się okaże że jak z PRL-u
znajdzie się jakaś "twarda" waluta - dolar czy inne marki niemieckie.

Robiąc globalnie, okaże się właśnie że ludzie jakoś chętniej trzymają po
sejfach jakieś sztabki, biżuterię, obrazy, różne wartościowe przedmioty.
I czasami się nimi w barterze wymieniają.

Za samą technologią bezpiecznej waluty cyfrowej którą rząd może śledzić,
chwilę później kroczy technologia waluty kryptograficznej której śledzić
już nie da się tak łatwo, a co do zasady nie ma przeciwskazań żeby nie
miała mieć wartości, tak samo jak miała by ją waluta rządowa czy obecne
papierowe banknoty.

Data: 2016-12-06 15:11:57
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
W ktoryms kraju skandynawskim tylko drobne ludziom zostawili, gdzies to czytalem. Jak ktos pracuje na czarno to niech w takiej zytuacji wyda wiecej niz dostal zasilku. Obraczke w lombardzie moze zastawic ale sprzedac sztabe zlota juz trudniej.

Data: 2016-12-07 11:48:55
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Zenek Kapelinder wrote:

W ktoryms kraju skandynawskim tylko drobne ludziom zostawili, gdzies to czytalem

a co Ci powiedziła baba w maglu?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-07 04:43:07
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Baba w maglu powiedziala drugiej babie ze mastiemu nie staje.

Data: 2016-12-07 12:51:27
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Zenek Kapelinder wrote:

Baba w maglu powiedziala drugiej babie ze mastiemu nie staje.

z tym też masz problemy?
idź do urologa

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-04 23:18:40
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Sebastian Biały"

....
PS. Byłem kiedyś na konferencji gdzie koleś od rozpoznawania obrazów
(czech jakis o ile pamiętam, koło 2002r) pokazywał jak *bardzo*
nieskuteczne są algorytmy komercyjne kiedy doda się do nich szum. I jak
udowodnić matematycznie że nigdy nie bedą skuteczniejsze jeśli nie
doprowadzimy do różnicowania znaków podobnych..
-- -
O k..., kolejny chce się przyssać do realizacji jakichś kretyńskich systemów inwigilacyjnych.

Taka refleksja mnie dzisiaj naszła, jadę se ... przejścia dla pieszych z ograniczeniami i ... fotoradar (koszt ze 100 tysięcy złotych) zamiast sygnalizacji świetlnej.

Data: 2016-12-05 00:08:12
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sun, 4 Dec 2016 21:50:12 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Problemem jest utrzymanie takiej przysłony żeby obraz nie był plamą i jednocześnie szumy nie zjadły treści. Dziś to dalej problem.

Fotoradary niestety sobie z tym doskonale radzą ;)

Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo) kiepskim prawdopodobieństwem.

Takimi kwestiami zajmuje się rachunek prawdopodobieństwa.
Mając szereg pomiarów które wydają się niepewne, zazwyczaj będzie je można
złożyć w całkiem pewny wynik.


Policz z dokładnością do 0.5cm szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy 200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.

Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
zrobili :)

Jest to oczywiście jakieś zagadnienie techniczno-intelektualne i oczywiście
nadal da się to zrobić źle jak wezmą się za to ludzie którzy nie potrafią i
których odróznienie 0/O przerośnie - może nie byli wystarczająco zdolni,
może nie mieli wystarczająco dużo czasu, może coś tam.
A może też ktoś użył kamery która nie działa poprawnie w nocy czy coś.

Rozpoznawanie liter ustalonego alfabetu jest proste - powiedziałbym że jest
najprostszym zagadnieniem rozpoznawania obrazów i pisma jakie można sobie
wyobrazić.

Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
wiadomo czego i gdzie szukać.

Dzisiejsze zagadnienia dla tej technologii to raczej rozpoznawanie pisma
odręcznego gdzie jest nabazgrane, czy rozpoznawanie obrazów na których nie
wiadomo co jest - np. klasyfikacja zdjęć ze względu na treść.



Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

Rozpoznawanie czegokolwiek z nieustalonym liternictwem to zupełnie inna
klasa problemu niż rozpoznawanie tablic rejestracyjnych.
Bo na domu każdy może mieć numer napisany inną czcionką i tam zgadywanie
czy w tym kroju pisma 0 jest wąskie a O szerokie czy odrwrotnie, to już
bardziej skomplikowana sprawa.


Dziś to większy problem jest w drugą stronę - to człowiek który próbuje
przeczytać numery może mieć problem z odróżnieniem B/8 czy O/0.
Ewentualnie nabierze się na 1 przerobioną na 4.

Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś zupełnie innego?

No nie wiem - nie zauważyłeś że nie są identyczne?

W latach 90-tych może i miało to jakiś sens.
Dziś rozpoznanie obrazu liter i cyfr przy ustalonym liternictwie to nie
jest żaden problem. Albo mówiąc inaczej - jest dokładnie taki sam jak
rozpoznanie tego kodu.

Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.

Nie jest to żadna magiczna cecha kodu, bo numer cyfrowo/literowy tak samo
może nieść dodatkowe informacji, tyle że po prostu musiałby być dłuższy, a
to z kolei będzie upierdliwe żeby go zapamiętać.

Cała "magia" w innym kodzie jest taka, że na niewielkiej powierzchni
tablicy można zapisać po prostu więcej informacji.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby te informacje dowolnie
zwielokrotniać.
Tyle że do analizy obrazów z kamery lepszy niż kod kreskowy są kody binarne
(QRcode itp).


PS. Byłem kiedyś na konferencji gdzie koleś od rozpoznawania obrazów (czech jakis o ile pamiętam, koło 2002r) pokazywał jak *bardzo* nieskuteczne są algorytmy komercyjne kiedy doda się do nich szum. I jak udowodnić matematycznie że nigdy nie bedą skuteczniejsze jeśli nie doprowadzimy do różnicowania znaków podobnych..

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Data: 2016-12-05 21:52:36
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-05 00:08, Tomasz Pyra wrote:
Na każdej z nich w przeciętnych warunkach pogodowych O i 0 bedą
nierozróżnialne w sposób pewny. Jedynie z jakimś (czasem bardzo)
kiepskim prawdopodobieństwem.
Takimi kwestiami zajmuje się rachunek prawdopodobieństwa.
Mając szereg pomiarów które wydają się niepewne, zazwyczaj będzie je można
złożyć w całkiem pewny wynik.

Masz szereg pomiarów obarczony stałym błedem (krzywa tablica względem kamery). Nie ważne ile ich masz. Bład zostaje.

Policz z dokładnością do 0.5cm
szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy
200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.
Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
zrobili :)

Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.

Jest to oczywiście jakieś zagadnienie techniczno-intelektualne i oczywiście
nadal da się to zrobić źle jak wezmą się za to ludzie którzy nie potrafią i
których odróznienie 0/O przerośnie - może nie byli wystarczająco zdolni,
może nie mieli wystarczająco dużo czasu, może coś tam.

To cośtam to matematyka. Daję jednak wiarę że jakiś kolega dał radę w in vitro to zrobić w sposób pewny. Przypuszczam że ja też dam radę w in vitro.

A może też ktoś użył kamery która nie działa poprawnie w nocy czy coś.

Nie ma takich kamer które dają wyraźny obraz w nocy. Przy oświetlaniu pojawiają się cienie, odblaski, korekcje ekspozycji itp duperele które w sposób istotny utrudniają odczyty "aptekarskiej różnicy szerokości O i 0".

Rozpoznawanie liter ustalonego alfabetu jest proste - powiedziałbym że jest
najprostszym zagadnieniem rozpoznawania obrazów i pisma jakie można sobie
wyobrazić.

Ale kłamliwym jest stwierdzenie że jeśli wszystkie litery miały by postać 30 kresek o róznej długości to dało by się je tak samo latwo rozpoznawać jak gdy mają rózne kształty. Jak to stwierdzenie zredukujesz do dwóch elips o niemal identycznych proporcjach dostrzeżesz bzdurnośc twierdzenia "nie ma znaczenia jakie mają kształty".

Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
wiadomo czego i gdzie szukać.

Nie. Róznice znikają w szumie.

Algorytmy google rozpoznawania numerów domów (częste w capcha) podobno
najgorzej radzą sobie właśnie z numerami typu 107B. Ale co tam google
wie. Tylko paredziesiąt milionów dopiero przeskanowali.

Rozpoznawanie czegokolwiek z nieustalonym liternictwem to zupełnie inna
klasa problemu niż rozpoznawanie tablic rejestracyjnych.

Zgadza się. Ale oni mają dziesiatki milionów probek. I o kila rzedow lepszych specialistów niz kolega. I wdepneli w to samo g. co reszta świata. Pewno tępaki.

Bo na domu każdy może mieć numer napisany inną czcionką i tam zgadywanie
czy w tym kroju pisma 0 jest wąskie a O szerokie czy odrwrotnie, to już
bardziej skomplikowana sprawa.

Tak jak na kilkunastu(?) czcionkach dostepnych w EU, niektórych z fascynującymi przykładami debilizmu patriotycznego.

Zgadnij więc dlaczego nazywam idiota osobę która dopuściła do tego że w
tablicach mamy prawie identyczne znaki graficzne oznaczające coś
zupełnie innego?
No nie wiem - nie zauważyłeś że nie są identyczne?

W deszczu przy 200km/h zauważyłem że są identyczne. Przypuszczalnie moja kamera też.

Nie. Kod może nieść dodatkowo sumę kontrolną. Na tym polega *różnica* w
jakości rozpoznawania vs zgadywania O 0.
Nie jest to żadna magiczna cecha kodu, bo numer cyfrowo/literowy tak samo
może nieść dodatkowe informacji, tyle że po prostu musiałby być dłuższy, a
to z kolei będzie upierdliwe żeby go zapamiętać.

Kodu paskowego nie trzeba zapamiętać ani wiedzieć co znaczy. Czaisz teraz po co kod paskowy *oraz* numer rejestracyjny?

Cała "magia" w innym kodzie jest taka, że na niewielkiej powierzchni
tablicy można zapisać po prostu więcej informacji.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby te informacje dowolnie
zwielokrotniać.
Tyle że do analizy obrazów z kamery lepszy niż kod kreskowy są kody binarne
(QRcode itp).

A co to za róznica jaką technologie się wybierze, wazne żeby nie miala debilnego O0.

QR code wymaga jednak znacznie lepszej kamery niż zwykły kod paskowy (w formie kropek)

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

Data: 2016-12-05 21:21:04
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Sebastian Biały wrote:

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

tak jak niemiecki FE-Schrift
<https://pl.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift>
który oprócz czytelności ma utrudnić szybką zmianę przez domalowanie
czarnego czy białego kawałka. Bo nie da się zrobić łatwo O z 0 czy 1 z I

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-06 13:55:36
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o24lo0$529$1@dont-email.me...
Sebastian Biały wrote:
http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

tak jak niemiecki FE-Schrift
<https://pl.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift>
który oprócz czytelności ma utrudnić szybką zmianę przez domalowanie
czarnego czy białego kawałka. Bo nie da się zrobić łatwo O z 0 czy 1 z I

Wymyslony w latach 70-tych, gdy rozpoznawanie komputerowe to tak troche w sferze science-fiction, choc prace juz trwaly.

I tak na oko, to np 3 latwo przerobic na 6.
Tzn czlowiek sie szybko zorientuje, ale komputer w kiepskiej widocznosci moze miec klopoty.

E z B, F z B i E bym zaryzykowal, C z G i z 0, Y z V,

J.

Data: 2016-12-06 22:54:49
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Mon, 5 Dec 2016 21:21:04 -0000 (UTC), masti napisał(a):

Sebastian Biały wrote:

No i bardzo słusznie mówił - dlatego znaki na tablicach są na tyle
zróżnicowane żeby się dało je odróżnić.

Nie są. Dlatego holendrzy nie słuchają osiągnięć kolegi tylko zmierniają czcionki na takie ktore *ułatwiają* czytanie maszynowe.

http://st2.depositphotos.com/2304119/11260/v/950/depositphotos_112604932-Car-plate-of-netherlands-numbers.jpg

tak jak niemiecki FE-Schrift
<https://pl.wikipedia.org/wiki/FE-Schrift>
który oprócz czytelności ma utrudnić szybką zmianę przez domalowanie
czarnego czy białego kawałka. Bo nie da się zrobić łatwo O z 0 czy 1 z I

Tak Sebastian reklamował i reklamował tych Holendrów, że już sobie cuda
wyobrażałem.
A tak naprawdę to te holenderskie słabsze od naszych (choćby wzmiankowane
już O i 0 gdzie jeden piksel nie w tą stronę i będzie problem, nie mówiąc o
możliwościach przerobienia w każdą stronę).
Za to niemieckie tak na oko wyglądają najlepiej.

Tak jeszcze w ramach dorzucenia jednej sprawy (bo sobie znowu dopytałem i
teraz to już w ogóle mądry jestem) - to w Polsce nie ma* problemu z
odróżnianiem podobnych znaków na tablicy rejestracyjnej, bo podobne znaki
(O/0, D/0, I/1, Z/2, B/8) nigdy nie występują w tych samych miejscach
tablicy.
Co ciekawe na ulicach się to zdarza i w ten prosty sposób można wykryć
tablice fałszywe.

* - za wyjątkiem tablic indywidualnych które _teoretycznie_ powinny być
zawsze słowami, natomiast urzędnicy którzy powinni tego pilnować znają
słowa takie jak O000O czy I1I1I

Data: 2016-12-06 02:31:53
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Mon, 5 Dec 2016 21:52:36 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
On 2016-12-05 00:08, Tomasz Pyra wrote:
Policz z dokładnością do 0.5cm
szerokośc O albo 0 kiedy rejestracja została zarejestrowana w nocy przy
200km/h, pod kątem, w deszczu. Nie da się.
Nigdy nie mów "nie da się", zwłaszcza kiedy inni z powodzeniem to już dawno
zrobili :)

Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.

A piszesz o ?

Bo na rozpoznawaniu numerow bazuja np niemieckie platnosc za
autostrady (choc tylko pomocniczo), polskie za kilka drod krajowych
(tez pomocniczo), na swiecie wczesniej pare nnych systemow platnosci
czy wyszukiwania skradzonych aut.

Usatlone wymiary, kilka rodzajów tablic, ustalone czcionki właśnie tak
zaprojektowane żeby O/0 czy B/8 dało się bez problemu odróżnić. Dokładnie
wiadomo czego i gdzie szukać.

Nie. Róznice znikają w szumie.

A gdzies tam ponoc jeszcze sa skanery, ktore rozpoznaja recznie
nagryzmolone adresy na kopertach ...

J.

Data: 2016-12-06 21:35:43
Autor: Sebastian Biały
Posluchajta Bary Lajta
On 2016-12-06 02:31, J.F. wrote:
Na tym polega problem że nie. Zrobili, stwierdzili że jest do dupy i
zmienili czcionkę na taka ktora ma dodatkowe znaczniki.
A piszesz o ?

Holendrach.

Bo na rozpoznawaniu numerow bazuja np niemieckie platnosc za
autostrady (choc tylko pomocniczo), polskie za kilka drod krajowych
(tez pomocniczo), na swiecie wczesniej pare nnych systemow platnosci
czy wyszukiwania skradzonych aut.

A czy ja twierdze że nie można? Krytykuje tylko hasła z gatunku "kolega uważa że polskia czcionka jest znakomita". Otóż nie jest. Żadna nie jest dobra, ale istnieja znacznie lepsze niż PL.

Nie. Róznice znikają w szumie.
A gdzies tam ponoc jeszcze sa skanery, ktore rozpoznaja recznie
nagryzmolone adresy na kopertach ...

No ale to niczego nie wyjasnia bo w warunkach invitro jak świetnie oświetlona koperta z wysokorodzielczą kamerą i perfekcyjnym fokusem może zająć się zupełnie innymi problemami niż to biedactwo na drodze które ledwo widzi w deszczu.

Data: 2016-12-04 19:29:39
Autor: masti
Posluchajta Bary Lajta
Tomasz Pyra wrote:

Dnia Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

On 2016-12-03 18:56, Artur Miller wrote:
tydzien biegać po urzędach i prawnika wynająć, gdy maszyna odczyta 8
zamiast B i dostaniesz wezwanie do zapłaty, bo na Ciebie właśnie trafiło.

Przecież to tylko problem idioty który pozwolił na te dwa znaki graficzne, podobnie idioty który pozwolił na O i 0 itd. Wsadzić za kratki odpowiedzialnych idiotów, uniemożliwić stosowanie znakow podobnych graficznie i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną. Problem solved. Potem pozostaje jeszcze odwiedzić defiladą wojskową przyjaciół z sąsiedniego kraju za stosowanie dwukropków nad literami.

Innymi słowy: urzędnicy którzy 20 lat temu nie zastanowili się choć przez chwile nad problemami rozpoznawania znaków - nawet przez policje - sa odpowiedzialni za obecną niemożność zautomatyzowania procedury nakładania mandatów.

O ile człowiekowi faktycznie może być trudno odróżnić rejestrację P0 OOO01
od P0 000O1 (a jest trochę samochodów z takimi tablicami, pomimo że
teoretycznie miały to być słowa), to automat zrobi to bez problemu. Znajomy robił system rozpoznawania numerów rejestracyjnych i właśnie bardzo
chwalił dobre i przemyślane liternictwo na obecnych polskich tablicach.
Doskonale przygotowane pod automatyczne rozpoznawanie.

doskonale przygotowane jest niemieckie liternictwo. Polskie jest
tragiczne. jedyny używany krój pisma gdziw I może być szersze od W.
Do tego inne szerokości liter wyznacznika i numeru.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-12-04 11:41:14
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
No i co z tego skoro rozpoznawanie numerow dziala. Pokazywali w telewizji. System sprawdza nie tylko numery ale rodzaj samochodu, kolor, mowili ze potrafi rozpoznac marke i model samochodu. Jak rozpozna ze numer pasuje do osobowego a jest na dostawczaku to albo odpusci albo bedzie maszyna szukala bledu. W ostatecznosci moze poprosic czlowieka o weryfikacje.

Data: 2016-12-04 23:20:19
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
No i co z tego skoro rozpoznawanie numerow dziala. Pokazywali w telewizji. System sprawdza nie tylko numery ale rodzaj samochodu, kolor, mowili ze potrafi rozpoznac marke i model samochodu. Jak rozpozna ze numer pasuje do osobowego a jest na dostawczaku to albo odpusci albo bedzie maszyna szukala bledu. W ostatecznosci moze poprosic czlowieka o weryfikacje.
-- -
A na końcu będzie, że do popełnienia wykroczenia przyznała się osoba znana właścicielowi tylko z tego, że jej za to zapłacił. :-)

Data: 2016-12-04 14:56:05
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Gorzej jak zastanie uwieczniona ta znana osoba na kilku zdjeciach i okaze sie wlascicielem lub uzytkownikiem ktory swiadomie wprowadza organ w blad.

Data: 2016-12-05 00:08:12
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

....
Gorzej jak zastanie uwieczniona ta znana osoba na kilku zdjeciach i okaze sie wlascicielem lub uzytkownikiem ktory swiadomie wprowadza organ w blad.
-- -
Ustalmy ...

Tablica rejestracyjna nie jest identyfikatorem pojazdu bo ... i tu kodeks drogowy mówi, że identyfikatorem pojazdu jest numer nadwozia :-)

Pieprzycie po prostu komusze bzdury jak to będziecie ludzi śledzić a palcem do d..y trafić nie umiecie :-)

Data: 2016-12-04 15:30:39
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Sadzisz ze taki zapis jest niezmienialny jak 10 przykazan? Musze Cie zmartwic. 10 przykazan tez kiedys dla kasy zmanipulowano.

Data: 2016-12-05 10:47:34
Autor: Iglo
Posluchajta Bary Lajta
W dniu niedziela, 4 grudnia 2016 01:09:11 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Natomiast w rzeczywistości system i tak jest ułomny, bo jak tablice są po
prostu brudne, to choćby skały srały OCR nie da rady. A jeszcze użyli kamer i oświetlenia w podczerwieni, a tam syf na tablicach
jest dużo bardziej widoczny niż w świetle widzialnym.

Przez 5 lat pracowałem przy OCR i system jest naprawdę dopracowany, algorytmy porafiły ludzkie drukowane pismo odczytać z formularzy z 90% skutecznością.
A gdzie dopiero standaryzowane tablice. No ale gdy nie widać liter to nie widać. Żaden system nie poradzi.

Data: 2016-12-05 16:18:13
Autor: Zenek Kapelinder
Posluchajta Bary Lajta
Oczywiscie ze jest dopracowany na tyle na ile pozwala wspolczesna technika. Jak w Londynie i pewno jeszcze w wielu innych europejskich miastach maja dzialajacy system rozpoznawania twarzy to rozpoznanie kilu cyfr i liter nie moze sprawiac problemow. Pomylki oczywiscie moga sie zdarzyc. Ale kazda pomylke da sie wytlumaczyc i nie ma wtedy mozliwosci ukarania niewinnego. Jak sie system pomyli z numerem to jest duze prawdopodobienstwo ze samochod nie bedzie pasowal do numeru. A jak by pasowal to moze miec inny kolor. Na razie system ze mozna zdalnie wykupic oc i zarejestrowac samochod jest w sferze sf. Projekt nie przejdzie ze wzgledu na duzy wzrost stawek oc zeby system sie zbilansowal. Technicznie jest mozliwy do wprowadzenia i kontrolowania czy nieubezpieczone nie jezdza. Poza tym nie trzeba lapac wszystkich. Wystarczy zlapac troche i informowac na biezaco o tym ze lapia i daja duze kary. Jesli wylapywali by dziennie 3promile oszukujacych to po roku kazdy oszust bylby ukarany bo przez rok jak by sie nie chronil to i tak minimum raz bylby zlapany.

Data: 2016-12-06 11:26:57
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną.

nie ma czegoś takiego jak samoistne wygaszanie tablic. Tablica jest przepisana do końca życia pojazdu w danym powiecie, chyba że pojazd zostanie sprzedany do innego. liczenie na to że wszystkie się sprzedadzą w danym powiecie jest trochę naiwne.

--
Marek

Data: 2016-12-06 11:42:13
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.2438900193767868927@news.neostrada.pl...
On Sun, 4 Dec 2016 00:28:16 +0100, Sebastian Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
i poczekać ze 3 lata aż tablice samoistnie wygasną.

nie ma czegoś takiego jak samoistne wygaszanie tablic. Tablica jest przepisana do końca życia pojazdu w danym powiecie, chyba że pojazd

Niekoniecznie, mozesz sobie zazyczyc nowej.

zostanie sprzedany do innego. liczenie na to że wszystkie się sprzedadzą w danym powiecie jest trochę naiwne.

Ale czy trzeba czekac ?
Zamiast zamowic 10 tys z numerami od XXX0000 do XXX9999 zamowia 10 tys z numerami jak w zalaczonym pliku.

J.

Data: 2016-12-06 13:41:11
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Tue, 6 Dec 2016 11:42:13 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Niekoniecznie, mozesz sobie zazyczyc nowej.

Wszyscy zaraz naraz sobie zażyczą? To jest jeszcze mniejszy odsetek niż przeniesienie do innego powiatu.


Ale czy trzeba czekac ?
Zamiast zamowic 10 tys z numerami od XXX0000 do XXX9999 zamowia 10
tys
z numerami jak w zalaczonym pliku.

I co dalej?

--
Marek

Data: 2016-12-06 13:48:46
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.6382264980913199880@news.neostrada.pl...
On Tue, 6 Dec 2016 11:42:13 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Niekoniecznie, mozesz sobie zazyczyc nowej.

Wszyscy zaraz naraz sobie zażyczą?

Raczej niewielu, bo to dodatkowe koszta.

To jest jeszcze mniejszy odsetek niż przeniesienie do innego powiatu.
Tym niemniej z ta "dozywotnoscia tablic w powiecie" to przesadziles, chyba, ze miales na mysli ze "praktycznie".

Ale czy trzeba czekac ?
Zamiast zamowic 10 tys z numerami od XXX0000 do XXX9999 zamowia 10
tys
z numerami jak w zalaczonym pliku.

I co dalej?

I dalej wykonawca wykona, a urzad bedzie przyznawal nowe numery, ktore juz byly komus przydzielone.
A kolekcjonerzy beda mieli swoje stare numery dlugo.

J.

Data: 2016-12-06 15:29:36
Autor: Marek
Posluchajta Bary Lajta
On Tue, 6 Dec 2016 13:48:46 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I dalej wykonawca wykona, a urzad bedzie przyznawal nowe numery,
ktore
juz byly komus przydzielone.


Nie można przydzielać numerów już wcześniej przydzielonych, nawet przypadku kasacji czy sprzedaży pojazdu do innego powiatu.

--
Marek

Data: 2016-12-06 15:39:36
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.339520550080892690@news.neostrada.pl...
On Tue, 6 Dec 2016 13:48:46 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I dalej wykonawca wykona, a urzad bedzie przyznawal nowe numery, ktore juz byly komus przydzielone.

Nie można przydzielać numerów już wcześniej przydzielonych, nawet przypadku kasacji czy sprzedaży pojazdu do innego powiatu.

Ale przepis latwo zmienic.
Jedna noc, a to chyba nawet tylko w randze rozporzadzenia.

Bo inaczej ... tych numerow wkrotce zabraknie, co prawda w kolejce czeka 8-znak, juz gdzieniegdzie wdrozony.

Cos tam minister mysli, bo po serii LLnnnLL (L-itera, n-cyfra), widze, ze pojawily sie  LLnLnnn.
Czemu tak - nie bardzo potrafie sie domylec. Ale to sie tym bardziej szybko skonczy,
a LLLnnnn maja inne powiaty.

J.

Data: 2016-12-03 19:00:27
Autor: J.F.
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 09:39:34 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):
Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga.

Jak mase innych akt. Przeciez nie za darmo :-)

Jest XXI wiek i jednym z zalozen instalowania kamer bylo i jest polaczenie ich ze Skynetem. Wystarczy dopisac kilka linijek kodu i maszyna sama bedzie wysylala przekazy z wpisana kara za jazde nie zarejestrowanym samochodem bez ubezpieczenia.

Ale jak przerzucic koszt tych kilku linijek na posiadacza pojazdu ?

Lepiej mu oddac tablice z przyplombowanym GPS :-)


J.

Data: 2016-12-03 22:16:44
Autor: Shrek
Posluchajta Bary Lajta
W dniu 03.12.2016 o 19:00, J.F. pisze:
Dnia Sat, 3 Dec 2016 09:39:34 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
napisał(a):
Niekoniecznie zdac tablice.
Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga.

Jak mase innych akt. Przeciez nie za darmo :-)

Oj tam - kombinujesz a przecież rozwiązanie już wymyślono - za każdym razem nowe tablice (a kasę oczywiście;)


Nieniejsza korespondencja jest przeznaczona wyłącznie na potrzeby dyskusji na grupach dyskusyjnych. Jeśli przypadkowo trafiła do Urzędu Komunikacji lub osób powiązanych z nim w drugim stopniu powinowatości prosimy o skasowanie listu, spokojne wyłączenie komputera i podpalenie pomieszczenia w którym się znajdujesz. Nadawaca nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne użycie jego ironicznego pomysłu przez jakikolwiek urząd administracji państwowej lub władzę ustawodawczą.

Shrek.

Data: 2016-12-03 20:31:18
Autor: Tomasz Pyra
Posluchajta Bary Lajta
Dnia Sat, 3 Dec 2016 09:39:34 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

Niekoniecznie zdac tablice. Dla urzedu to klopot bo musza gdzies przechowywac, zgubic nie moga.

Mogą zutylizować ;)
Jak wrócisz po wyrejestrowaniu to dostaniesz nowe tablice, może i nowe
numery i dokumenty... To chyba coś tak ze 180zł kosztuje.

Data: 2016-12-04 22:49:17
Autor: re
Posluchajta Bary Lajta


Użytkownik "J.F."


No i pewnie 2 dni wyjęte z życia na załatwienie formalności.

u mnie to raczej 2 godziny, plus dojazdy.
-- -
Mamy niedzielę nieco przed 23-cią, najprędzej urząd będzie czynny o 7-mej jutro, czyli zostało nam minimum 8 godzin.

Choc kto wie, co urzedy wymysla - wyrejestrowany, to zdac tablice :-)
-- -
No przecież to oczywiste, że tak właśnie będzie

Data: 2016-12-03 21:43:54
Autor: Big Jack
Posluchajta Bary Lajta
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/3tmo1j9efz1o.qafz743fcyk4$.dlg@40tude.net
*Tomasz Pyra* napisał(-a):

http://kukiz.army/posel-kukiz15-piotr-liroy-marzec-wywalczyl-czasowe-wyrejestrowanie-pojazdu/

"Piotr Liroy Marzec jak się okazuje całą swoją siłą angażuję się swoją pracą w sejmie na rzecz Obywateli ,to kolejny już sukces posła z Ruch Kukiz'15 !"

Jak to przeczytałem, to mnie zęby rozbolały :/

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Posluchajta Bary Lajta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona