Data: 2014-11-17 04:35:28 | |
Autor: stevep | |
Pospolite z³odziejaszki w togach mentorów. | |
# Czy znajdzie siê w polskim parlamencie kto¶, kto zgodnie z ewangelicznym stwierdzeniem, bêdzie móg³ rzuciæ kamieniem w Hofmana i jego przybocznych?
Wstêpne przegl±dy dokonane w prezydium sejmu wykaza³y, ¿e turystyka sejmowa dotknê³a chyba wszystkich pos³ów. S± wyj±tki - ale nie jestem pewien, czy dlatego, ¿e s± kryszta³owo uczciwi, czy dlatego, ¿e brak danych? Poniewa¿ ja tych danych nie posiadam, zak³adam, ¿e s± oni uczciwi. Reszta niestety w wiêkszym lub mniejszym stopniu jest w t± aferê umoczona. Zauwa¿y³em, ¿e s± dwa rodzaje podejrzanych aspektów. Jeden to geograficzny, drugi finansowy. W pierwszym aspekcie problem polega na ty, ¿e ja nie wiem co wynik³o z egzotycznych podró¿y pos³ów. Mo¿e co¶ pozytywnego. Nie wiem, czy istnieje obowi±zek "sprawozdawania" z takich podró¿y? Komu takie sprawozdania nale¿a³oby sk³adaæ? Oczywiste wydaje siê, ¿e g³ównie temu, kto daje pieni±dze. Ale te¿ takie wyprawy powinny byæ zaakceptowane przez klub poselski - i tam te¿ powinny wp³ywaæ kopie tych sprawozdañ. Zreszt± ta czê¶æ procedury powinna obejmowaæ ka¿dy wyjazd. Dzisiaj bowiem przewodnicz±cy P³aszczak z min± niewini±tka mówi, ¿e on nie jest w stanie oceniæ przekrêtów swoich kolegów, (np. dwa dni samochodem do Londynu i z powrotem), bo nic na ten temat nie wie. Drugi aspekt finansowy - dosyæ szeroko opisywany, bowiem jego skutki mog± ju¿ byæ oceniane przez prokuraturê. Wspomnê tylko, ¿e Kaczyñski pierwszy sformu³owa³ tezê, ¿e winni za przekrêty Hofmana s± - Halicki i Kopacz. Oni bowiem nie dopilnowali tego, by Hofman nie krad³. Za nim z wielkim przekonaniem powtórzy³ to przewodnicz±cy klubu poselskiego PiS - pose³ P³aszczak. To mi nasuwa pewne pytanie. Po czym mo¿na poznaæ, ¿e kto¶ jest z PiS-u? Po tym, ¿e na pytanie: "dlaczego Hofman krad³", zawsze us³yszymy odpowied¼" "bo mu Halicki i Kopacz pozwalali". A przecie¿ za rz±dów PiS-u znalaz³bym te¿ paru pos³ów ówczesnej opozycji, którym premier Jaros³aw, marsza³kowie sejmu: Marek Jurek i Ludwik Dorn te¿ pozwalali na podobne przekrêty. Pewnie - dzisiaj Jaros³aw bêdzie gotów obu marsza³ków ods±dzaæ od czci i wiary. Ale wtedy siedzia³ cicho. A wystarczy³o wtedy wprowadziæ proste ale dosyæ rygorystyczne zasady rozliczania wyjazdów zagranicznych - by dzi¶ nie musieæ siê wstydziæ za swych muszkieterów. Min. Halicki zapowiedzia³, ¿e poda P³aszczaka do s±du. Mam nadziejê, ¿e dotrzyma s³owa. Chodzi mi g³ównie o zapowiadane bardzo wysokie odszkodowanie. Nie jestem pieniaczem, i by³bym zniesmaczony, gdyby ca³e nasze ¿ycie polityczne przenios³o siê do s±du. G³upio bowiem czekaæ z g³osowaniem w sejmie na wyrok s±du, czy po³owa pos³ów nie dostanie wyroku z powodu k³amstw i oszczerstw. Jednak jeden czy dwa zdecydowane wyroki z dotkliwymi karami za oszczerstwa - mo¿e po³o¿y³yby kres takiemu lekkiemu rzucaniu kalumnii jak to ma w zwyczaju PiS z jego prezesem na czele. Niezale¿nie jednak od poczynañ Halickiego, sprawê przekrêtów, nie tylko trzech muszkieterów z PiS-u, nale¿y wyja¶niæ. Decyzja marsza³ka Sikorskiego jest wiêc jak najbardziej na miejscu. Ale jest problem. PiS nie ufa ludziom , którzy na zlecenie marsza³ka sejmu maj± przeprowadziæ audyt. PiS nie ufa w³adzy, Platformie Obywatelskiej, Pañstwowej komisji wyborczej itd. To wszystko jedna sitwa, klika i mafia. Pomimo to PiS proponuje powo³anie komisji sejmowej do sprawdzenie sejmowych wycieczek. Przy czym nalega, by sprawdzania odbywa³o siê krzy¿owo. Np. PiS lustruje pos³ów PO, a PO lustruje tych z PiS-u. Oczywi¶cie lustracja w wykonaniu cz³onków PiS by³aby uczciwa i wiarygodna, natomiast lustracja w wykonaniu PO - niewiarygodna. Dlaczego? Dlatego, ¿e PiS nie ufa ..... - da capo al fine. Nie wiem jak siê to wszystko skoñczy. Powinno siê skoñczyæ podaniem do dymisji wszystkich i wszystkiego. W niektórych przypadkach nawet do¿ywotniej dymisji. My¶lê tu o ludziach, próbuj±cych wmówiæ nam swe wysokie morale, ludziach poni¿aj±cych nas poprzez sytuowanie o trzy poziomy ni¿ej. Ludziach którzy w koñcu okazali siê zwyk³ymi oszustami i z³odziejami. O ludziach, którzy tych zwyk³ych z³odziei i oszustów ochraniali i powierzali wysokie funkcje w partii. Ludziach, którzy przyw³aszczyli sobie patriotyzm. Nie wkurzaj± mnie przekrêty pos³ów na delegacjach. To zjawisko jest, a przynajmniej by³o bardzo powszechne w¶ród wszystkich pracuj±cych. Sam pamiêtam, ¿e jako m³ody pracownik przechodzi³em szkolenie starszych kolegów w zakresie rozliczania delegacji. Oczywi¶cie nie popieram takich zachowañ. W czasach o których piszê panowa³ PRL. Stosuj±c takie machlojki, walczy³em z komun± i stopniowo przyczynia³em siê do jej upadku. Dzisiaj PiS tkwi±c prze¶wiadczeniu o istnieniu kondominium, te¿ w ten sposób walczy z okupantem. Czy kto¶ to bierze powa¿nie? Oczywi¶cie, ¿e poza paru wyj±tkami z PiS-u - nikt przy zdrowych zmys³ach. Wkurza mnie natomiast maksymalnie fakt, ¿e pospolite z³odziejaszki przybieraj± postaæ mentorów i pouczaj± mnie o moralno¶ci i etyce. Proszê mi powiedzieæ jak± ma dzisiaj warto¶æ okre¶lenie "prawdziwy patriota" stworzone przez te indywidua? Teraz inaczej patrzê na pewne s³owa prezesa - teraz wola³bym towarzystwo ZOMO, ni¿ Hofmana i spó³ki. Tam przynajmniej mog³em liczyæ, ¿e spotkam jakiego¶ uczciwego cz³owieka, który musi wykonaæ rozkaz. W towarzystwie pisowców, takiej nadziei nie mam. # Ze strony: http://tnij.org/nfgn32s -- stevep -- -- - U¿ywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|