Data: 2013-02-27 18:05:52 | |
Autor: abc | |
Postawiono wóz przed koniem | |
Petar Petrović: Jeśli wszystkie państwa są dziś zadłużone, włącznie z USA,
to kto jest wierzycielem? Kto pożycza wszystkie pieniądze? Skąd je ma? Prof. Robert Gwiazdowski: Nie "włącznie z USA", tylko raczej na czele z USA. Dług rządu Stanów Zjednoczonych doszedł do 16 bilionów dolarów. Długi najbardziej zadłużonych państw świata w dużym stopniu są długami wewnętrznymi. Prawie 20% całkowitego długu USA posiadają rządowe de facto spółki OASI (The Old Age and Survivors Insurance) oraz DI (Disability Insurance). Rządy są więc winne głównie swoim własnym obywatelom. Największym państwowym wierzycielem świata są Chiny. A prywatni wierzyciele to banki. Skąd banki mają pieniądze, żeby pożyczać rządom? Od tych właśnie rządów i to jest największy paradoks współczesnego świata finansowego. To przecież rząd stanowi prawo. I tak je stanowił, że dał bankom przywilej kreowania pieniądza bankowego, który to pieniądz banki te pożyczają rządom na wysoki procent. Petar Petrović: Banki rozdają kredyty firmom i osobom fizycznym na prawo i lewo, gdy panuje dobra sytuacja gospodarcza. Wszystko się zmienia jak za dotknięciem różdżki, gdy tylko pojawiają się pierwsze sygnały świadczące o końcu dobrej koniunktury. Natychmiast następuje zaostrzenie polityki kredytowej. A przecież w tym czasie firmom przydałby się większy kredyt obrotowy. Dlaczego tak jest i czy tak musi być? Prof. Robert Gwiazdowski: Jest tak z powodów, o których po części już mówiliśmy - uprzywilejowania banków i polityki zadłużania się państw. Najpewniejszą do niedawna inwestycją dla banków było pożyczanie rządom. One zwykle oddawały długi, bo mogły ściągnąć od obywateli podatki na ich pokrycie, albo zaciągnąć nowe długi. I choć zdarzały się już wcześniej bankructwa państw, to o wiele rzadziej niż przedsiębiorstw. Więcej http://www.opcjanaprawo.pl/index.php/aktualny-numer/item/4285-banki-są-zbyt-uprzywilejowane-postawiono-wóz-przed-koniem -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|