Data: 2009-03-28 13:19:39 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
Oglądam sobie Pistons-Lakers. Pierwsza kwarta w normie: Detroit gra bez Iversona, więc przegrywa tylko 25:12. Lakers mają ponad 60% z gry - Pistons poniżej 30%. Myślę sobie: dobra jest, Lakers mają momentum. Aż tu nagle... Pistons zdobywają 17 punktów z rzędu. 29:25. Pytam się: co się stało z momentum? świetnie. w końcu zauważyłeś, że w koszykówce występują fale. dzięki temu jesteś coraz bliżej ujęcia istoty tej gry. |
|
Data: 2009-03-28 13:46:18 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
Tomasz Radko pisze: Dalej tkwisz przy swoich błędnych mniemaniach - niechta. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-28 05:54:12 | |
Autor: L'e-szczur | |
Potęga momentum | |
On 28 Mar, 13:46, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
lorak pisze: No jasne - fala wystepuje wylacznie w wojsku. W NBA mamy zmiany momentum. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-28 14:06:03 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
lorak pisze: aha, czyli jednak według ciebie nie występuje taki zjawisko, że zawodnicy (albo drużyny) czasem seriami trafiają, a czasem seriami pudłują. |
|
Data: 2009-03-28 14:25:05 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
świetnie. w końcu zauważyłeś, że w koszykówce występują fale dzięki Rzuć 200 razy monetą. Zanotuj wyniki. Dostrzeżesz, że zdarzy się seria kilku orłów/reszek pod rząd. Czy wynika z tego, że w rzutach monetą występuje momentum? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-28 14:49:48 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
lorak pisze: ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie? |
|
Data: 2009-03-28 15:02:09 | |
Autor: lorak | |
zbiorki | |
czy zbiórki są potrzebną statystką? co one nam właściwie mówią o grze? czy wrzucanie do jednego worka zbiórek po np. rzutach wolnych, zbiórek w tłoku, czy długich po trójkach ma sens?
|
|
Data: 2009-03-28 17:18:52 | |
Autor: Tomasz Radko | |
zbiorki | |
lorak pisze:
czy zbiórki są potrzebną statystką? Tak. co one nam właściwie mówią o grze? Że ktoś dostał niczyją piłkę. Poniewaz possession jest warte około 0.9-1.0 punkta, zbiórka jest cenna. Poza tym pośrednio opisują jakość obrony - dobra obrona => więcej trudnych rzutów => więcej niecelnych rzutów. czy wrzucanie do jednego worka zbiórek po np. rzutach wolnych, zbiórek w tłoku, czy długich po trójkach ma sens? Czy lepiej byłoby mieć statystyki dokładniejsze? Tak, oczywiście. Ale licząc PPG nie rozróżniamy punktów strzelonych Blazers (dobra obrona podkoszowa, wolna gra, mało possessions) i Suns (odwrotnie). pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-29 14:47:06 | |
Autor: lorak | |
zbiorki | |
Tomasz Radko pisze:
lorak pisze: no właśnie, ostatnio na basketballgeek był artykuł o różnych rodzajach zbiórek i tak się zacząłem zastanawiać nad tym, czy zbiórki więcej mówią o obronie (lub ataku) drużyny niż umiejętnościach gracza. a spotkałeś się może z jakimiś analizami tego, które statystyki (z tych podstawowych) najbardziej korelują z wygraniem meczu? czy wrzucanie do jednego worka zbiórek po np. rzutach wolnych, zbiórek w tłoku, czy długich po trójkach ma sens? ale rozróżniamy na przykład punkty zdobyte spod kosza i zza linii trzech punktów. dzięki temu nikt nie powie, że Shaq jest świetnym shooterem, ale o Allenie można już tak powiedzieć. ze zbiórkami powinno być podobnie, bo np. łatwiej jest zebrać piłkę po wolnych niż w innych sytuacjach. |
|
Data: 2009-03-29 15:14:28 | |
Autor: Tomasz Radko | |
zbiorki | |
lorak pisze:
Tomasz Radko pisze: Tak, ale linków Ci nie wskażę. Berri twierdzi, że WP48 tłumaczy 80% produkcji. Bardzo dobrze z wygrywaniem korelują statystyki skuteczności (FG%, eFG%, oczywiście najlepiej TS%). Hollinger twierdzi, że wydajnym wskaźnikiem jest liczba oddanych rzutów za trzy. czy wrzucanie do jednego worka zbiórek po np. rzutach wolnych, zbiórek w tłoku, czy długich po trójkach ma sens? Dlatego swojego czasu analizowałem, ile Lakers naprawdę zyskali zatrudniając Rodmana (liczyłem zbiórki "w walce" i "bez walki"). Tym niemniej wchodzi tutaj element subiektywnej oceny, no i trzeba by zatrudnić masę ludzi do analizy meczu. Rzecz jasna w świecie idealnym takie dane mielibyśmy i wiedzielibyśmy o koszykówce więcej. Podobnie jak przydatne byłyby dane, czy rzut był z czystej pozycji, czy też np. z podwojenia. Pochodną tego byłoby zróżnicowanie wartości asyst - co innego znalezienie wolnego strzelca w ataku pozycyjnym, a co innego ostatnie podanie w kontrze trzech na jednego (czy zgoła dwóch na pusty kosz). Ale w ten sposób pokazujemy jedynie, że dostępne dane nie są idealne. Natomiast dalej są przydatne, dalej na ich podstawie wiele możemy powiedzieć. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-29 20:59:04 | |
Autor: lorak | |
zbiorki | |
Tomasz Radko pisze:
no i trzeba by zatrudnić masę ludzi do analizy meczu. Rzecz jasna w świecie idealnym takie dane mielibyśmy i wiedzielibyśmy o koszykówce więcej. może by spróbować coś takiego zrobić dla jakiejś jednej serii PO (najlepiej chyba dla finałów)? gdyby całą grupę zaangażować, to może by coś z tego wyszło. Ale w ten sposób pokazujemy jedynie, że dostępne dane nie są idealne. Natomiast dalej są przydatne, dalej na ich podstawie wiele możemy powiedzieć. zgoda |
|
Data: 2009-03-30 05:39:56 | |
Autor: L'e-szczur | |
zbiorki | |
On 29 Mar, 15:14, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Pochodną tego byłoby zróżnicowanie wartości asyst - co Z punktu widzenia efektu - nie ma roznicy. I tu i tu zdobywasz dwa punkty. Ostatecznie "znalezienie" wolnego zawodnika jest zalezne nie tylko od umiejetnosci PG, ale w duzej mierze od schematow ofensywnych (asysta z podwojenia pod koszem bedzie miala inna wartosc niz podajnie do zawodnika wychodzacego na pozycje po zaslonie) i umiejetnosci uwolnienia sie przez odbiorce podania. IMO za duzo w tym rzezbienia. Mnie bardziej przeszkadza, ze asysta nie jest liczona w chwili gdy zawodnik oddajacy rzut jest faulowany i zdobywa punkty z linii osobistych. Albo ze asysty po rzutach za 3 powinny sie liczyc inaczej niz asysty po rzutach za 2. BTW takie statystyki sa juz prowadzone, tylko nie sa dostepne zwyklym smiertelnikom. Ale w ten sposób pokazujemy jedynie, że dostępne dane nie są idealne. Pewnie. Poza tym sporo danych jednak da sie znalezc. Liczymy juz AST%, Hands Rating, a takze i to: http://www.82games.com/0809/RESORT8.HTM Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-30 13:30:52 | |
Autor: wiLQ | |
zbiorki | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> a spotkałeś się może z jakimiś analizami tego, które statystyki (z tych Chyba samo WP... Bardzo dobrze z wygrywaniem korelują statystyki skuteczności (FG%, eFG%, oczywiście najlepiej TS%). AFAIR w czolowce byly wlasnie zbiorki choc glownie jako efekt uboczny. Hollinger twierdzi, że wydajnym wskaźnikiem jest liczba oddanych rzutów za trzy. Ze co? Ze jak? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-30 14:06:53 | |
Autor: lorak | |
zbiorki | |
wiLQ pisze:
Hollinger twierdzi, że wydajnym wskaźnikiem jest liczba oddanych rzutów za trzy. http://sports.espn.go.com/nba/columns/story?columnist=hollinger_john&page=PERDiem-090327 ps czy tylko mi posty Wilqa przychodzą z +1h w stosunku do aktualnego czasu? |
|
Data: 2009-03-30 05:24:32 | |
Autor: L'e-szczur | |
zbiorki | |
On 30 Mar, 14:06, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
wiLQ pisze: Nie tylko. Ja tez tak z nim mam od dwoch lat. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-30 16:28:16 | |
Autor: wiLQ | |
zbiorki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> ps Hmm, i co w zwiazku z tym? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-30 08:34:56 | |
Autor: L'e-szczur | |
zbiorki | |
On 30 Mar, 17:28, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: A jak sadzisz? ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-30 17:52:01 | |
Autor: wiLQ | |
zbiorki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > > ps Sadze, ze skoro nie przeszkadzalo Ci to przez dwa lata to wg Ciebie nie musze nic z tym robic i taka odpowiedz bylaby mi na reke ;-) BTW, ten post widac jako wyslany o wlasciwej godzinie? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-30 18:34:14 | |
Autor: lorak | |
zbiorki | |
wiLQ pisze:
BTW, ten post widac jako wyslany o wlasciwej godzinie? tak. |
|
Data: 2009-03-28 15:15:45 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie? Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] I'm changing \accent to \mathaccent here; [ Kruk@epsilon.eu.org ] wish me luck.(TeX) [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-03-28 15:32:05 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"? |
|
Data: 2009-03-28 15:53:02 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Ale słyszałeś o czymś takim jak statystyka, prawda? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I am Brain of Borg. Tonight, we will assimi- \ Kruk@epsilon.eu.org / late the world! / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-28 15:57:55 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" a ty o czymś takim jak trening? |
|
Data: 2009-03-28 16:04:54 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
a ty o czymś takim jak trening?Ale słyszałeś o czymś takim jak statystyka, prawda?jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Zaraz, moment. Trening powoduje _serie_??? W szczególności - trening, czyli proces mający na celu podniesienie umiejętności, powoduje seryjne pudłowanie? PS: Mógłbyś wreszcie zacząć pisać po polsku, bo twoja maniera olewania ortografii jest wkurzająca. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Mathematics is the art of giving the same \ Kruk@epsilon.eu.org / name to different things. / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-28 16:14:39 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" a statystyka powoduje serie? i pytanie dodatkowe. czy Mariusz Kruk, który rozegrałby cały sezon w NBA, w porównaniu z innymi zawodnikami ligi miałby więcej serii rzutów celnych (albo mniej serii pudeł)? PS: Mógłbyś wreszcie zacząć pisać po polsku, bo twoja maniera olewania pisze po polsku, tyle że z jedną drobną modyfikacją. nie wpływa ona jednak w żaden sposób na zrozumienie komunikatów. tak więc niepotrzebnie nadwyrężasz swoje nerwy nieistotnymi sprawami. |
|
Data: 2009-03-28 17:17:16 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
a statystyka powoduje serie?Zaraz, moment. Trening powoduje _serie_??? W szczególności - trening,a ty o czymś takim jak trening?Ale słyszałeś o czymś takim jak statystyka, prawda?jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Statystyka może co najwyżej powodować dyskusje. Statystyka służy do opisu rzeczywistości, a nie jej zmieniania. Spróbuj wykazać na standardowym poziomie istotności, że ciągi co najmniej - powiedzmy - trzech rzutów o takim samym skutku (czyli trzy pudła z rzędu, bądź trzy trafione z rzędu) występują częściej (niech będzie, że dwa razy częśćiej), niż dowolna inna kombinacja. Napieraj. i pytanie dodatkowe. czy Mariusz Kruk, który rozegrałby cały sezon w NBA, w porównaniu z innymi zawodnikami ligi miałby więcej serii rzutów celnych (albo mniej serii pudeł)? A tu to już zupełnie nie wiem dokąd zmierzasz. PS: Mógłbyś wreszcie zacząć pisać po polsku, bo twoja maniera olewaniapisze po polsku, Nie. Piszesz po swojemu. Częścią języka polskiego jest ortografia, którą nieustannie gwałcisz. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ A left brace was mandatory here, so I've put ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. one in.(TeX) \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-03-29 14:47:48 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" otóż to - opisuje. dlaczego więc zapytałeś, czy słyszałem o czymś takim jak statystyka? Spróbuj wykazać na standardowym poziomie istotności, że ciągi co gdzie wygłaszałem takie twierdzenie, że teraz karzesz mi je wykazywać?! i pytanie dodatkowe. czy Mariusz Kruk, który rozegrałby cały sezon w NBA, w porównaniu z innymi zawodnikami ligi miałby więcej serii rzutów celnych (albo mniej serii pudeł)? to bardzo dobrze, że nie wiesz! dzięki temu jest większa szansa na szczerą odpowiedź. PS: Mógłbyś wreszcie zacząć pisać po polsku, bo twoja maniera olewaniapisze po polsku, o co konkretnie ci chodzi? poproszę jakieś przykłady. |
|
Data: 2009-03-29 16:07:48 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
otóż to - opisuje. dlaczego więc zapytałeś, czy słyszałem o czymś takimStatystyka może co najwyżej powodować dyskusje. Statystyka służy doa statystyka powoduje serie?Zaraz, moment. Trening powoduje _serie_??? W szczególności - trening,a ty o czymś takim jak trening?Ale słyszałeś o czymś takim jak statystyka, prawda?jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Ponieważ statystyka jest całkiem zacnym narzędziem do tego opisu. Pozwala uniknąć gadania głupot. Spróbuj wykazać na standardowym poziomie istotności, że ciągi cogdzie wygłaszałem takie twierdzenie, że teraz karzesz mi je wykazywać?! Nie karzę cię w żaden sposób. To na czym mają polegać te twoje serie? Na tym, że serie się zdarzają? Toż to normalne zjawisko. Tylko nic z niego nie wynika. Wynikałoby gdyby występowały jakoś znacząco częściej/rzadziej niż powinny. ^ ^o co konkretnie ci chodzi? poproszę jakieś przykłady.Nie. Piszesz po swojemu. Częścią języka polskiego jest ortografia, którąPS: Mógłbyś wreszcie zacząć pisać po polsku, bo twoja maniera olewaniapisze po polsku, -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / I WILL FINISH WHAT I STA(Bart Simpson on | Kruk@epsilon.eu.org | chalkboard in episode 8F05) | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-03-29 21:02:35 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" tak, ale czy uważasz, iż wszystko można dzięki niej opisać? ^ ^o co konkretnie ci chodzi? poproszę jakieś przykłady.Nie. Piszesz po swojemu. Częścią języka polskiego jest ortografia, którąPS: Mógłbyś wreszcie zacząć pisać po polsku, bo twoja maniera olewaniapisze po polsku, wow, naprawdę przejmujesz się takimi rzeczami, to jest to, co cię wkurza?! |
|
Data: 2009-03-29 22:05:36 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
tak, ale czy uważasz, iż wszystko można dzięki niej opisać?Ponieważ statystyka jest całkiem zacnym narzędziem do tego opisu.otóż to - opisuje. dlaczego więc zapytałeś, czy słyszałem o czymś takimStatystyka może co najwyżej powodować dyskusje. Statystyka służy doa statystyka powoduje serie?Zaraz, moment. Trening powoduje _serie_??? W szczególności - trening,a ty o czymś takim jak trening?Ale słyszałeś o czymś takim jak statystyka, prawda?jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Wszystko? Raczej nie. Aczkolwiek dość dobrze nadaje się do opisywania zjawisk, do opisu których została przeznaczona. I z takich opisów można wyciągać wnioski. Jak ktoś umie. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Kiedy rozmiar dziury serowej przekracza roz- ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. miary bułki, wrażenia smakowe są... jak- \.http://epsilon.eu.org/\.\ by... uboższe.(Michał Kukula) ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-03-28 17:20:33 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
a ty o czymś takim jak trening?jeśli nie znasz prawidłowości czymś kierującej, to zawsze prawidłowość sprowadzasz do "przypadku"?Ale słyszałeś o czymś takim jak statystyka, prawda? Tak właśnie. Dlatego proponowałem, abyś przeprowadził doświadczenie z losowym procesem, jakim jest rzut monetą. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-28 18:34:40 | |
Autor: wiLQ | |
Potęga momentum | |
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
i pytanie dodatkowe. czy Mariusz Kruk, który rozegrałby cały sezon w NBA, w porównaniu z innymi zawodnikami ligi miałby więcej serii rzutów celnych (albo mniej serii pudeł)? W ciemno bym powiedzial, ze mialby glownie dlugie serie pudel... ;-) Ale caly szkopul tkwi w tym, ze wtedy chyba nikt (wlacznie z Toba) nie probowalby tego tlumaczyc na podstawie momentum czy "cold hand". -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-29 14:05:53 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
(...)
Wybacz szczerość, ale ocena tego w jakim stopniu, z jaką trudnością jesteś odczytywany nie należy do Ciebie tylko do odbiorcy. Tak jak w koszykówce za podanie odpowiada podający. ;) -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-29 14:46:04 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Hubertus Blues pisze:
lorak pisze: spoko, szczerość jest ceniona, ale jestem trochę w szoku wobec tych informacji o moim niezrozumiałym przekazywaniu myśli w języku polskim. |
|
Data: 2009-03-29 15:03:51 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
pisze po polsku, tyle że z jedną drobną modyfikacją. nie wpływa ona jednak w żaden sposób na zrozumienie komunikatów. tak więc niepotrzebnie nadwyrężasz swoje nerwy nieistotnymi sprawami. Niestety, nie posługujesz się językiem polskim, tylko jakimś własnym wynalazkiem. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-29 20:57:04 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
lorak pisze: czy przez to komunikacja jest istotnie zakłócona, tzn. czy masz problemy ze zrozumieniem tego, co piszę? |
|
Data: 2009-03-29 21:00:31 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
pisze po polsku, tyle że z jedną drobną modyfikacją. nie wpływa ona jednak w żaden sposób na zrozumienie komunikatów. tak więc niepotrzebnie nadwyrężasz swoje nerwy nieistotnymi sprawami. Z trzyletnią bratanicą też się porozumiewam. Nie należy jednak wyciągac z tego wniosków, że używa ona języka polskiego. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-29 21:03:36 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
lorak pisze: widzę, że muszę powtórzyć pytanie - masz problemy ze zrozumieniem tego, co piszę? |
|
Data: 2009-03-29 21:11:11 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
Niestety, nie posługujesz się językiem polskim, tylko jakimś własnym wynalazkiem. A co to ma do rzeczy? Gościa spod budki z piwem też rozumiem bez większych problemów. Pisząc nieortograficznie wyrażasz brak szacunku dla czytelników i tyle. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-29 21:14:57 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
lorak pisze: twoje zdolności interpretacyjne są wyraźnie w kiepskiej formie skoro uważasz, że to wyraz braku szacunku. poza tym dlaczego nie zwracasz uwagi tym, którzy nie stosują znaków diakrytycznych, albo używają obcojęzycznych słów, gdy nie jest to konieczne? |
|
Data: 2009-03-29 21:18:13 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
Niestety, nie posługujesz się językiem polskim, tylko jakimś własnym wynalazkiem. Wręcz przeciwnie: to Ty masz problem, jeżeli nie dostrzegasz skutków swojej maniery. poza tym dlaczego nie zwracasz uwagi tym, którzy nie stosują znaków diakrytycznych, albo używają obcojęzycznych słów, gdy nie jest to konieczne? Znaki diakrytyczne to rodzaj "grandfather clause" w juznecie. Stosowanie wtrętów obcojęzycznych bywa czasami przydatne. Ignorowanie ortografii czasami ma sens (np. rozumiem ludzi, którzy stosuja tradycyjną pisownię "nie" z imiesłowami), ale nie w Twoim przypadku. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-29 21:26:53 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
twoje zdolności interpretacyjne są wyraźnie w kiepskiej formie skoro uważasz, że to wyraz braku szacunku. (...) (np. rozumiem ludzi, którzy stosuja tradycyjną pisownię "nie" z imiesłowami) to przykro mi, ale to, że nie rozumiesz moich motywów, jest już tylko twoim problemem. |
|
Data: 2009-03-29 21:45:54 | |
Autor: wiLQ | |
Potęga momentum | |
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
to przykro mi, ale to, że nie rozumiesz moich motywów, jest już tylko twoim problemem. O ile jestem troche zaskoczony skala tego pietna to z ciekawosci dopytam: a jakie sa te motywy? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-29 22:04:34 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
wiLQ pisze:
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: powiedzmy, że mnożenie bytów ponad miarę. używanie wielkich liter w większości przypadków jest zbyteczne (np. często początek zdania występuje po kropce kończącej poprzednie, więc nie ma potrzeby dodatkowo zaznaczać tego początku poprzez użycie wielkiej litery) i staram się ich używać przede wszystkim do akronimów (bo pisanie ich małymi literami mogłoby prowadzić do nieporozumień) oraz przy nazwach osobowych (właśnie ze względu na szacunek). |
|
Data: 2009-03-29 22:11:25 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
powiedzmy, że mnożenie bytów ponad miarę. używanie wielkich liter w większości przypadków jest zbyteczne (np. często początek zdania występuje po kropce kończącej poprzednie, więc nie ma potrzeby dodatkowo zaznaczać tego początku poprzez użycie wielkiej litery) i staram się ich używać przede wszystkim do akronimów (bo pisanie ich małymi literami mogłoby prowadzić do nieporozumień) oraz przy nazwach osobowych (właśnie ze względu na szacunek).to przykro mi, ale to, że nie rozumiesz moich motywów, jest już tylko twoim problemem.O ile jestem troche zaskoczony skala tego pietna to z ciekawosci no co ty, pszećesz popravna pisowńa polska tesz jest mnożeniem bytuw ponad miarę. po holerę komu "ż" i "rz"? Albo "u" i "ó"? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I am Forrest Gump of Borg: Assimilation is \ Kruk@epsilon.eu.org / like a box of chocolates. / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-29 22:13:46 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" sposób, w jaki napisałeś część pierwszego zdania, utrudnia komunikację. brak wielkich liter tego nie czyni. |
|
Data: 2009-03-29 22:39:11 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
sposób, w jaki napisałeś część pierwszego zdania, utrudnia komunikację. brak wielkich liter tego nie czyni.no co ty, pszećesz popravna pisowńa polska tesz jest mnożeniem bytuwpowiedzmy, że mnożenie bytów ponad miarę. używanie wielkich liter w większości przypadków jest zbyteczne (np. często początek zdania występuje po kropce kończącej poprzednie, więc nie ma potrzeby dodatkowo zaznaczać tego początku poprzez użycie wielkiej litery) i staram się ich używać przede wszystkim do akronimów (bo pisanie ich małymi literami mogłoby prowadzić do nieporozumień) oraz przy nazwach osobowych (właśnie ze względu na szacunek).to przykro mi, ale to, że nie rozumiesz moich motywów, jest już tylko twoim problemem.O ile jestem troche zaskoczony skala tego pietna to z ciekawosci no co ty, to tylko kfestja pszyzwyczajeńa. a o ile efektywńej, bo pszeciesz nie mnoży się bytuw ponad potszebę. a jak ci to utrudńa komuńkację to jesteś głomb, bo pszeciesz to nie utrudnia niczego. bo ja tak muwie i jusz. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / Prosty wniosek: zamiast do liceum wyślij | Kruk@epsilon.eu.org | dzieci na pcoa. Biologa mamy, chemik jest, | http://epsilon.eu.org/ | matematykę znamy, tylko z informatyką mogą /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ być problemy (Marcin Wieczorek) |
|
Data: 2009-03-29 21:29:25 | |
Autor: wiLQ | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> poza tym dlaczego nie zwracasz uwagi tym, którzy [...] > używają obcojęzycznych słów, gdy nie jest to konieczne? ROTFL. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-29 22:41:18 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
Tomasz Radko pisze: Warto by tu też wspomnieć o zjawisku, które ludzie nazywają 'meczy'. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-30 13:31:07 | |
Autor: wiLQ | |
Potęga momentum | |
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Warto by tu też wspomnieć o zjawisku, które ludzie nazywają 'meczy'. Hmm, zwazywszy na to, ze czesto sie na grupie pojawia... co w tym zlego? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-30 13:44:17 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Potęga momentum | |
wiLQ pisze:
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Poprawna forma, jak już kiedyś mówiłem to meczów. Męczy to mnie kac. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-30 14:34:20 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
Szczepan Radzki pisze:
wiLQ pisze: Raczej: meczy to koza. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-30 14:53:18 | |
Autor: lorak | |
tako rzecze Pluta | |
tak w nawiązaniu do bodajże dwóch wątków poruszanych w ostatnim czasie na grupie:
"Według mnie tutaj każdy z tych graczy, który startował w konkursie jest naprawdę bardzo dobrym strzelcem. Konkursy tego typu też jakby budują i wzmacniają zawodnika. Co by nie powiedzieć nawet dla mnie jest to jakieś wyzwanie. I kiedy wygrałem szósty raz dzisiaj, na pewno adrenalina była, jednak ta ręka była troszeczkę spokojniejsza. Ja wiem, bo przeżywałem to jak byłem młody, zawsze tak ręka troszeczkę drżała, więc Paweł przegrał. Ale nawet kiedy jestem na treningu, gramy sobie jakieś takie luźne np. z Tommym Adamsem konkursy, zawsze to jest jakby wpływanie na te emocje, na podenerwowanie i potem to przynosi efekty w meczach ligowych i takich występach." http://www.e-basket.pl/News__Andrzej_Pluta_Takie_rzuty_to_deserek__51961 |
|
Data: 2009-03-30 14:53:46 | |
Autor: Tomasz Radko | |
tako rzecze Pluta | |
lorak pisze:
tak w nawiązaniu do bodajże dwóch wątków poruszanych w ostatnim czasie na grupie: Kompletnie nie na temat. TRad |
|
Data: 2009-03-30 19:07:19 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Potęga momentum | |
Tomasz Radko pisze:
Szczepan Radzki pisze: Dowaliłem się też do braku ogonków, skoro już jedziemy po całości. ;> -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-28 16:27:55 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" jeszcze jedno. nawet jeśli to przypadek, to co z tego? takie zjawisko zachodzi i ma wpływ na wynik. gdy jakiemuś zawodnikowi "przypadkiem" zdarzy się, że będzie trafiał seryjnie w końcówce wyrównanego meczu i tym samym zapewni wygraną, to co jest w tym takiego, z czym nie możecie się pogodzić? że nie potraficie przewidzieć kiedy takie serie zachodzą? |
|
Data: 2009-03-28 17:20:24 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
jeszcze jedno. nawet jeśli to przypadek, to co z tego?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zastanów się nad sensem tego. Przekładając to na innego rodzaju zdarzenia - wyobraź sobie, że rzucasz 50 razy kostką. Oczywiście, możliwym jest, że zdarzą się serie np. pięciu z rzędu szóstek. Taka kombinacja jest równie prawdopodobna, jak np. "1,2,2,1,6". Ale nie oznacza to, że wyrzucenie szóstki powoduje wyrzucenie następnej szóstki. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Error/flaw/mistake/fault/failure: Thesaurus \ Kruk@epsilon.eu.org / not found, located, retrieved... / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-29 14:47:28 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" a czy ja tak twierdzę? poza tym seria orłów czy reszek nie ma żadnego wpływu na coś więcej, serie celnych rzutów (lub pudeł) mają. |
|
Data: 2009-03-29 16:05:37 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
a czy ja tak twierdzę?Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zastanów się nad sensem tego.jeszcze jedno. nawet jeśli to przypadek, to co z tego?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Zaraz, zaraz, a to te serie nie mają polegać przypadkiem na tym, że rzucenie kosza _powoduje_ serię? Jeśli nie, to jakie one mają w ogóle znaczenie? poza tym seria orłów czy reszek nie ma żadnego wpływu na coś więcej, O ile nie grasz akurat w orła i reszkę. serie celnych rzutów (lub pudeł) mają. Chyba, że akurat nie grasz na punkty. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] /* I can C clearly now */ [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-03-29 21:01:13 | |
Autor: lorak | |
Potęga momentum | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak" mają np. takie znaczenie, że mogą wystąpić w takim momencie meczu, że przesądzą o jego wyniku. poza tym seria orłów czy reszek nie ma żadnego wpływu na coś więcej, przywołanie przez was rzutów monetą z pewnością nie miało wymowy "gry w orła i reszkę". natomiast koszykarski aspekt tej rozmowy jest związany z grą na punkty. |
|
Data: 2009-03-29 22:03:22 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
PotÄga momentum | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "lorak"
mają np. takie znaczenie, że mogą wystąpić w takim momencie meczu, że przesądzą o jego wyniku.Zaraz, zaraz, a to te serie nie mają polegać przypadkiem na tym, żea czy ja tak twierdzę?Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zastanów się nad sensem tego.jeszcze jedno. nawet jeśli to przypadek, to co z tego?ja mówię o seryjnym trafianiu i pudłowaniu w koszykówce. dostrzegasz takie zjawisko, czy nie?Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? Podobnie, jak wszystkie inne rzuty w tym meczu. Twój punkt będący? przywołanie przez was rzutów monetą z pewnością nie miało wymowy "gry w orła i reszkę". natomiast koszykarski aspekt tej rozmowy jest związany z grą na punkty.poza tym seria orłów czy reszek nie ma żadnego wpływu na coś więcej,O ile nie grasz akurat w orła i reszkę. Poddaję się. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I've inserted a begin-math/end-math symbol \ Kruk@epsilon.eu.org / sice I think you left one out. Proceed, / http://epsilon.eu.org/ \ with fingers crossed.(TeX) \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-28 18:28:11 | |
Autor: wiLQ | |
Potęga momentum | |
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Ale jesteś w stanie wykazać, że jest to coś więcej niż tylko przypadek? To z tego, ze wtedy wyciagane wnioski na podstawie takiej serii nie beda typu "ale ten ktos jest zarabisty" lub "ale ten ktos jest do niczego". takie zjawisko zachodzi i ma wpływ na wynik. gdy jakiemuś zawodnikowi "przypadkiem" zdarzy się, że będzie trafiał seryjnie w końcówce wyrównanego meczu i tym samym zapewni wygraną, to co jest w tym takiego, z czym nie możecie się pogodzić? Um, przewidywanie liczb w totolotku tez generalnie wychodzi kiepsko, ale dosyc latwo mozna sie z tym pogodzic... ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-28 13:59:01 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Potęga momentum | |
lorak pisze:
Tomasz Radko pisze: Btw, podobno są badania na hot hand, mówiące o tym, że po celnym rzucie pewność siebie wpływa negatywnie i każdy następny rzut zawodnika jest jest o 3,5% mniej celny. Ktoś to kiedyś czytał? -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-28 14:33:44 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Potęga momentum | |
Szczepan Radzki pisze:
Btw, podobno są badania na hot hand, mówiące o tym, że po celnym rzucie pewność siebie wpływa negatywnie i każdy następny rzut zawodnika jest jest o 3,5% mniej celny. Ktoś to kiedyś czytał? Nawet linkowałem. Klasyka z 1985 roku: http://psych.cornell.edu/sec/pubPeople/tdg1/Gilo.Vallone.Tversky.pdf A tu masz najświeższą pracę Huizingi, w której znajdziesz 3% różnicy. http://web.me.com/sandy1729/sportsmetricians_consulting/Hot_Hand_files/HH_Draft_v04.pdf pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-28 16:52:44 | |
Autor: wiLQ | |
Potęga momentum | |
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> tu nagle... Pistons zdobywają 17 punktów z rzędu. 29:25. Pytam się: co > się stało z momentum? A wydawalo mi sie, ze ironia jest swietna... ale chyba juz czas przyznac, ze temat stal sie "standardowym generatorem dyskusji" ;-) -- pzdr wiLQ |