https://www.tvn24.pl/potracona-kobieta-na-przejsciu-dla-pieszych-przechodzila-na-czerwonym,870688,s.html

ewidentnie wina pieszej ale tam powinny byc powtorzone swiatla bo nieogarniety kierowca stojacy w korku np ten w granatowym kombi zatrzymuje sie i przepuszcza piesza zamiast jechac. Piesza zas mylnie odczytuje to jako zaproszenie do przejscia a lewym nadciaga juz senior ktory dokonczy dziela.

przemek.jedrzejczak@gmail.com w <news:e955012c-2789-46b7-a868-98689265ae45googlegroups.com>:

https://www.tvn24.pl/potracona-kobieta-na-przejsciu-dla-pieszych-przechodzila-na-czerwonym,870688,s.html
ewidentnie wina pieszej

Dyskusyjna...

ale tam powinny byc powtorzone swiatla bo
nieogarniety kierowca stojacy w korku

Sam jesteś nieogarnięty

np ten w granatowym kombi zatrzymuje sie i przepuszcza piesza zamiast jechac.

Gdzie jechać? Tak, żeby ewentualnie zatrzymać sie na przejściu dla pieszych?
Nie było na tyle miejsca za przejściem wiec nie jechał dalej.

Piesza zas mylnie odczytuje to jako zaproszenie do przejscia

Nadinterpretujesz

a lewym nadciaga juz senior

Debil, który miał prawo wyprzedzać na "oświetlonym" przejściu, ale nie miał
kilka metrów dalej na "nieoświetlonym" skrzyżowaniu.

--
'Tom N'

W dniu 2018-09-24 o 14:19, (Tom N) pisze:

przemek.jedrzejczak@gmail.com w
<news:e955012c-2789-46b7-a868-98689265ae45googlegroups.com>:

https://www.tvn24.pl/potracona-kobieta-na-przejsciu-dla-pieszych-przechodzila-na-czerwonym,870688,s.html
ewidentnie wina pieszej

Dyskusyjna...

ale tam powinny byc powtorzone swiatla bo
nieogarniety kierowca stojacy w korku

Sam jesteś nieogarnięty

np ten w granatowym kombi zatrzymuje sie i przepuszcza piesza zamiast jechac.

Gdzie jechać? Tak, żeby ewentualnie zatrzymać sie na przejściu dla pieszych?
Nie było na tyle miejsca za przejściem wiec nie jechał dalej.

Piesza zas mylnie odczytuje to jako zaproszenie do przejscia

Nadinterpretujesz

a lewym nadciaga juz senior

Debil, który miał prawo wyprzedzać na "oświetlonym" przejściu, ale nie miał
kilka metrów dalej na "nieoświetlonym" skrzyżowaniu.

Widzieliśmy ten sam filmik? Kobieta weszła na jezdnię na czerwonym świetle.

Pozdrawiam

Miroo w <news:5ba8e984$0$604$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2018-09-24 o 14:19, (Tom N) pisze:

Debil, który miał prawo wyprzedzać na "oświetlonym" przejściu, ale nie miał
kilka metrów dalej na "nieoświetlonym" skrzyżowaniu.

Widzieliśmy ten sam filmik? Kobieta weszła na jezdnię na czerwonym świetle.

Tnij cytaty, czytaj ze zrozumieniem.


--
'Tom N'

W dniu 2018-09-24 o 15:54, (Tom N) pisze:

Miroo w
<news:5ba8e984$0$604$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2018-09-24 o 14:19, (Tom N) pisze:

Debil, który miał prawo wyprzedzać na "oświetlonym" przejściu, ale nie miał
kilka metrów dalej na "nieoświetlonym" skrzyżowaniu.

Widzieliśmy ten sam filmik? Kobieta weszła na jezdnię na czerwonym świetle.

Tnij cytaty, czytaj ze zrozumieniem.

W sumie masz rację. Tylko, że to nie ma nic do rzeczy.

ATPO: czy takie skrzyżowanie - nieoznakowane, "nieoświetlone", po jednej stronie jezdni (tej dalszej) - nadal łapie się do przepisu o zakazie wyprzedzania? Skąd kierowca na lewym pasie ma o nim wiedzieć?

Pozdrawiam

W dniu 25.09.2018 o 08:04, Miroo pisze:

ATPO: czy takie skrzyżowanie - nieoznakowane, "nieoświetlone", po jednej stronie jezdni (tej dalszej) - nadal łapie się do przepisu o zakazie wyprzedzania? Skąd kierowca na lewym pasie ma o nim wiedzieć?

No normalnie - jak jest skrzyżowanie to ma widzieć. Jak nie widzi... jak nie widzi, że są warunki do wyprzedzania, to się nie wyprzedza. Nawet jak są dwa pasy.

Shrek

W dniu 2018-09-25 o 20:32, Shrek pisze:

W dniu 25.09.2018 o 08:04, Miroo pisze:

ATPO: czy takie skrzyżowanie - nieoznakowane, "nieoświetlone", po
jednej stronie jezdni (tej dalszej) - nadal łapie się do przepisu o
zakazie wyprzedzania? Skąd kierowca na lewym pasie ma o nim wiedzieć?

No normalnie - jak jest skrzyżowanie to ma widzieć. Jak nie widzi... jak
nie widzi, że są warunki do wyprzedzania, to się nie wyprzedza. Nawet
jak są dwa pasy.

Shrek

No ale to prowadzi do absurdów, że na 3-pasmowej jezdni wszyscy muszą równiutko jechać z tą samą prędkością, bo z prawej co kawałek dochodzą jakieś małe uliczki. Można postawić kamerę i walić mandaty setkami.
W ruchu miejskim na wielopasmówkach w zasadzie cały czas albo wyprzedzasz, albo jesteś wyprzedzany.

Pozdrawiam

W dniu 2018-09-26 o 10:54, Miroo pisze:

No ale to prowadzi do absurdów, że na 3-pasmowej jezdni wszyscy muszą równiutko jechać z tą samą prędkością, bo z prawej co kawałek dochodzą

Nie, nie muszą wszyscy równiutko jechać.

jakieś małe uliczki. Można postawić kamerę i walić mandaty setkami.

Jeśli trafią matołów bez pojęcia o zasadach ruchu, to tak. Ale chyba większość kierowców na skrzyżowaniach bez świateł nie wyprzedza innych pojazdów. No, poza wyprzedzaniem rowerzystów. Albowiem sporo kierowców nie uznaje roweru za pojazd. I wręcz ujmą na honorze byłoby nie wyprzedzić rowerzysty.

W ruchu miejskim na wielopasmówkach w zasadzie cały czas albo wyprzedzasz, albo jesteś wyprzedzany.

Zgadza się. Na wielopasmówkach (i to nie tylko w ruchu miejskim) w zasadzie cały czas albo wyprzedzasz, albo jesteś wyprzedzany.
I praktycznie tak można prawie zawsze - poza małymi wyjątkami: na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi o ile ruch nie jest kierowany.
Czy czegoś tu nie rozumiesz?

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-09-26 o 18:01, Akarm pisze:

W dniu 2018-09-26 o 10:54, Miroo pisze:

No ale to prowadzi do absurdów, że na 3-pasmowej jezdni wszyscy muszą
równiutko jechać z tą samą prędkością, bo z prawej co kawałek dochodzą

Nie, nie muszą wszyscy równiutko jechać.

Jeśli nie będą jechać z jednakową prędkością, to ktoś będzie wyprzedzał, czego nie wolno.

jakieś małe uliczki. Można postawić kamerę i walić mandaty setkami.

Jeśli trafią matołów bez pojęcia o zasadach ruchu, to tak. Ale chyba
większość kierowców na skrzyżowaniach bez świateł nie wyprzedza innych
pojazdów. No, poza wyprzedzaniem rowerzystów. Albowiem sporo kierowców

Dokładnie się przyjrzyj, czy Tobie się nie zdarza jechać nieco szybciej niż ktoś obok, gdy z prawej dochodzą jakieś uliczki. Wątpię, żebyś się nimi przejmował.

nie uznaje roweru za pojazd. I wręcz ujmą na honorze byłoby nie
wyprzedzić rowerzysty.

Rowerzysta w zasadzie nie zasłania widoku i często jedzie dużo wolniej, więc wyprzedzanie rowerzysty nie powoduje dużego zagrożenia.

Pozdrawiam

W dniu 2018-09-27 o 13:39, Miroo pisze:

Dokładnie się przyjrzyj, czy Tobie się nie zdarza jechać nieco szybciej niż ktoś obok, gdy z prawej dochodzą jakieś uliczki. Wątpię, żebyś się nimi przejmował.

Nie. Nigdy nie wyprzedzam na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych na których ruch nie jest kierowany. Albowiem, w odróżnieniu od bezmózgów, zdaję sobie sprawę jakie to może okazać się niebezpieczne. Poza tym, zawsze jeżdżę zgodnie z przepisami. No, prawie zawsze. ;) Olewam jedynie bezsensowne ograniczenia prędkości.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Dnia 27.09.2018 Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał/a:

Nie. Nigdy nie wyprzedzam na skrzyżowaniach

Bardzo to chwalebne, ale chciałbym wiedzieć, czy:

1. Masz szklaną kulę, która mówi, czy ta najbliższa przerwa w krawężniku jest skrzyżowaniem, czy nie.

2. Przed każdą przejażdżką, studiujesz mapy oraz ewidencję dróg i ulic i na tej podstawie wiesz gdzie można, a gdzie nie.

3. Trolujesz na pms.

4. Masaj.

W dniu 27.09.2018 o 23:29, tom pisze:

Bardzo to chwalebne, ale chciałbym wiedzieć, czy:

1. Masz szklaną kulę, która mówi, czy ta najbliższa przerwa w krawężniku jest skrzyżowaniem, czy nie.

To część szerszego problemu który dotyczy pierwszeństwa. Przy wyprzedzaniu sprawa jest prosta - nie jesteś pewien to nie ma obowiązku wyprzedzania.

Shrek

W dniu 2018-09-28 o 06:04, Shrek pisze:

W dniu 27.09.2018 o 23:29, tom pisze:

Bardzo to chwalebne, ale chciałbym wiedzieć, czy:

1. Masz szklaną kulę, która mówi, czy ta najbliższa przerwa w
krawężniku jest skrzyżowaniem, czy nie.

To część szerszego problemu który dotyczy pierwszeństwa. Przy
wyprzedzaniu sprawa jest prosta - nie jesteś pewien to nie ma obowiązku
wyprzedzania.

Czyli jak ktoś skręca w prawo i prawy pas jest nagle na chwilę przyhamowany, to na lewym pasie też gwałtownie hamujesz?
No nie wmawiajcie mi takich rzeczy.

Pozdrawiam

W dniu 2018-09-28 o 08:32, Miroo pisze:

Czyli jak ktoś skręca w prawo i prawy pas jest nagle na chwilę przyhamowany, to na lewym pasie też gwałtownie hamujesz?

Tak. Co w tym dziwnego?

No nie wmawiajcie mi takich rzeczy.

Tylko kretyn może jechać inaczej.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-09-28 o 08:49, Akarm pisze:

W dniu 2018-09-28 o 08:32, Miroo pisze:

Czyli jak ktoś skręca w prawo i prawy pas jest nagle na chwilę przyhamowany, to na lewym pasie też gwałtownie hamujesz?

Tak. Co w tym dziwnego?

No nie wmawiajcie mi takich rzeczy.

Tylko kretyn może jechać inaczej.

Spuśćcie tego półmózgiego trolla. Pewnie nawet prawa jazdy nie ma.

--
Liwiusz

W dniu 28.09.2018 o 08:32, Miroo pisze:

Czyli jak ktoś skręca w prawo i prawy pas jest nagle na chwilę przyhamowany, to na lewym pasie też gwałtownie hamujesz?
No nie wmawiajcie mi takich rzeczy.

Gwałtownie to nie, bo przecież ten co skręca to też nie ciśnie po heblach przed samym skrętem bez kierunku (na ogół).

Ale tak - zwalniam, jak nie mam widoczności to nawet do zera jak trzeba. Nawet motocyklem (a może zwłaszcza motocyklem). Z niewyobrażalnych ci rzeczy, to nie tnę na pałę nawet jak dojeżdzam do skrzyżowania i zapala się zielone a na sąsiednim pasie coś stoi. Może ci się to wydawać głupie, ale nie zawsze, to że na sąsiednim pasie nie ruszyli od razu na zółtym wynika z tego, że to melepety. Kiedyś tak robiłem, ale zmądrzałem.

Shrek

W dniu 2018-09-27 o 23:29, tom pisze:

Bardzo to chwalebne, ale chciałbym wiedzieć, czy:

1. Masz szklaną kulę, która mówi, czy ta najbliższa przerwa w krawężniku jest skrzyżowaniem, czy nie.

2. Przed każdą przejażdżką, studiujesz mapy oraz ewidencję dróg i ulic i na tej podstawie wiesz gdzie można, a gdzie nie.

3. Trolujesz na pms.

4. Masaj.

Po prostu obserwuję drogę przed sobą. Jak widać, dla niektórych - co najmniej dziwne i niepojęte.
A na dodatek cały czas zerkam w lusterka. Wiem, niepopularne...

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2018-09-28 o 08:48, Akarm pisze:

Po prostu obserwuję drogę przed sobą. Jak widać, dla niektórych - co najmniej dziwne i niepojęte.
A na dodatek cały czas zerkam w lusterka. Wiem, niepopularne...

Niniejszym odgęguję wszystkie głupoty, jakie powypisywałem w sprawie wyprzedzania na skrzyżowaniach. Albowiem opisywałem moje zachowania tylko na skrzyżowaniach z przejściami dla pieszych. Na głównych drogach z reguły każdy pocina swoim pasem i nie zwraca uwagi na tych z podporządkowanych. Ale musiałem sobie najpierw zwizualizować sytuację i przypomnieć, jak tamtędy jadę. Na przykład:
  https://goo.gl/maps/xAw4ReEFsk52
  tutaj chyba nie przyszłoby mi do głowy zwracanie uwagi, czy wyprzedzam, czy nie. Mam podporządkowaną z prawej i nie zastanawiam się nad wyprzedzaniem.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 26.09.2018 o 10:54, Miroo pisze:

No ale to prowadzi do absurdów, że na 3-pasmowej jezdni wszyscy muszą równiutko jechać z tą samą prędkością, bo z prawej co kawałek dochodzą jakieś małe uliczki.

Absurd albo i nie - mnie się na ogół udaje nie wyprzedzać gdzie nie powinienem i nie wymaga to kosmicznej technologii.

W ruchu miejskim na wielopasmówkach w zasadzie cały czas albo wyprzedzasz, albo jesteś wyprzedzany.

No i generalnie nie ma z tym problemu dopóki nie wyprzedzasz tam gdzie akurat nie wolno.

Jak już się chcesz czepiać absurdów, to co z pasami robzbiegowymi - można wyprzedzać tych na rozbiegówkach czy nie;)

Shrek

W dniu 2018-09-24 o 12:49, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

 Piesza zas mylnie odczytuje to jako zaproszenie do przejscia a lewym nadciaga juz senior ktory dokonczy dziela.

Raczej junior, jak widać po podskokach i braku doświadczenia, że piesi to durnie i zawsze znajdą się w najmniej bezpiecznym miejscu bez jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego.

-- Raczej junior, jak widać po podskokach i braku doświadczenia, że piesi to durnie i zawsze znajdą się w najmniej bezpiecznym miejscu bez jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego.

tvn podaje 74 wiosny ale moze cwiczy :-)

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e955012c-2789-46b7-a868-98689265ae45@googlegroups.com...

ewidentnie wina pieszej ale tam powinny byc powtorzone swiatla bo nieogarniety kierowca stojacy w korku np ten w granatowym kombi zatrzymuje sie i przepuszcza piesza zamiast jechac.

Tak, ale bardziej zdziwiło mnie "Policja (...) ostrzega, że lekkomyślny sposób przechodzenia przez przejścia dla pieszych jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych."

A przecież zawsze był to alkohol, lub nadmierna prędkość...