Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP

Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP

Data: 2009-06-01 14:37:58
Autor: qwertix
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
wieczystej o sluzebnosci gruntu.
Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.

Pozdrawiam

Data: 2009-06-02 01:38:53
Autor: witek
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com wrote:
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).

Rzeczywiscie szok.
Conajmniej jedno zero za malo.
Plac szybko, bo jak sie zorientuja to przestanie ci byc wesolo.

Data: 2009-06-02 00:17:51
Autor: qwertix
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
On 2 Cze, 08:38, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
qwer...@gmail.com wrote:
> Witam
> Sprawa wygląda nastepujaco:
> Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
> Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).

Rzeczywiscie szok.
Conajmniej jedno zero za malo.
Plac szybko, bo jak sie zorientuja to przestanie ci byc wesolo.

Strasznie zabawny jestes, jesli dla Ciebie za polaczenie 3 skretek
500zl to malo to nie mamy o czym gadac, poszukaj forum na pudelku.

Data: 2009-06-02 02:25:54
Autor: witek
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com wrote:
On 2 Cze, 08:38, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
qwer...@gmail.com wrote:
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
Rzeczywiscie szok.
Conajmniej jedno zero za malo.
Plac szybko, bo jak sie zorientuja to przestanie ci byc wesolo.

Strasznie zabawny jestes, jesli dla Ciebie za polaczenie 3 skretek
500zl to malo to nie mamy o czym gadac, poszukaj forum na pudelku.

Sam jestes przezabawny.
Zadzwon sobie po fachowca od pralki/zlewu i zobacz ile zaplacisz.
Ja ci tylko dobrze radze, bo potem dorzucą jeszcze koszty prawnika, a on bierze znacznie wiecej za godzine

Data: 2009-06-02 11:18:04
Autor: Icek
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Strasznie zabawny jestes, jesli dla Ciebie za polaczenie 3 skretek
500zl to malo to nie mamy o czym gadac, poszukaj forum na pudelku.

to naprawde malo


Icek

Data: 2009-06-02 15:11:28
Autor: Henry(k)
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 02 Jun 2009 01:38:53 -0500, witek napisał(a):

Rzeczywiscie szok.
Conajmniej jedno zero za malo.
Plac szybko, bo jak sie zorientuja to przestanie ci byc wesolo.

Jak już miał rozkopaną dziurę i kabel na wierzchu to cena tak w sam raz.

Henry

Data: 2009-06-02 09:02:16
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com wrote:
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
wieczystej o sluzebnosci gruntu.
Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.


Czy oprócz informacji o tej domniemanej zgodzie istnieje jakikolwiek inny dokument, z którego mógłbyś dowiedzieć się o istnieniu i lokalizacji kabla? Czy byłeś poinformowany przez poprzedniego właściciela o takiej zgodzie?

M.

PS. Pokazano Ci tę "umowę"?

Data: 2009-06-02 00:18:57
Autor: qwertix
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
On 2 Cze, 09:02, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<maciej_...@tpsa.waw.pl> wrote:
qwer...@gmail.com wrote:
> Witam
> Sprawa wygląda nastepujaco:
> Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
> Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
> Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
> dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
> wieczystej o sluzebnosci gruntu.
> Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
> czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.

Czy oprócz informacji o tej domniemanej zgodzie istnieje jakikolwiek
inny dokument, z którego mógłbyś dowiedzieć się o istnieniu i
lokalizacji kabla? Czy byłeś poinformowany przez poprzedniego
właściciela o takiej zgodzie?

M.

PS. Pokazano Ci tę "umowę"?

Nie wiedziałem o kablu, natomiast TP posiada mapke geodezyjna na
ktorej kabel jest z tym ze nie jest w zaden sposob opisany.

Data: 2009-06-02 09:59:07
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com wrote:

Nie wiedziałem o kablu, natomiast TP posiada mapke geodezyjna na
ktorej kabel jest z tym ze nie jest w zaden sposob opisany.

No to jak Ci się chce, to spróbuj ustalić, czy to jest rzeczywiście mapa geodezyjna czy mapa TP. Stawka za prawidłową odpowiedź warta jest 500 zł.

M.

Data: 2009-06-02 17:02:04
Autor: Andrzej Lawa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com pisze:

Nie wiedziałem o kablu, natomiast TP posiada mapke geodezyjna na
ktorej kabel jest z tym ze nie jest w zaden sposob opisany.

Skoro kabel jest na mapce geodezyjnej (którą powinieneś był i tak zdobyć
do każdego pozwolenia na budowę), to masz tutaj przerąbane.

Inna sprawa, że nie zostałeś o tym powiadomiony przez poprzedniego
właściciela - jeśli on o tym wiedział, to źle zrobił, że nie powiedział.

Jeśli nie ma w KW służebności, to możesz teraz nakazać TPSA usunięcie kabla.

Może się dogadają, że oni za jakąś gratyfikację podpiszą nową umowę z
nowym właścicielem? Np. za 500zł plus promocyjne łącze? ;)

Data: 2009-06-02 11:19:12
Autor: Icek
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.

jakie prace ziemne wykonywales?

na jakiej glebokosci byl ten kabel ?

W jaki sposob go uszkodziles? Jakim sprzetem ?



Icek

Data: 2009-06-02 11:28:58
Autor: Herald
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:19:12 +0200, Icek napisał(a):


jakie prace ziemne wykonywales?

Kopałem na SWOIM GRUNCIE rabatki - jeszcze jakieś pytania? :)
 
na jakiej glebokosci byl ten kabel ?

Na mojej nieruchomości nie mam wrysowanego żadnego kabla - co on tam robił?
Ojj .. chyba będzie powtórka spod "Marek" warszawskich :)
 
W jaki sposob go uszkodziles? Jakim sprzetem ?

nie widziałem żadnej folii (zresztą bez znaczenia) więc sobie szpadelkiem
napierdalałem w ziemi - a co nie wolno mi? :)

niech tepsa się cieszy że ich wpuścił na swój teren by mogli połatać
kabe;lek :)

Data: 2009-06-02 04:38:54
Autor: witek
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Herald wrote:
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:19:12 +0200, Icek napisał(a):


jakie prace ziemne wykonywales?

Kopałem na SWOIM GRUNCIE rabatki - jeszcze jakieś pytania? :)
 
na jakiej glebokosci byl ten kabel ?

Na mojej nieruchomości nie mam wrysowanego żadnego kabla - co on tam robił?
Ojj .. chyba będzie powtórka spod "Marek" warszawskich :)
 
W jaki sposob go uszkodziles? Jakim sprzetem ?

nie widziałem żadnej folii (zresztą bez znaczenia) więc sobie szpadelkiem
napierdalałem w ziemi - a co nie wolno mi? :)

niech tepsa się cieszy że ich wpuścił na swój teren by mogli połatać
kabe;lek :)

Ciekawe czy bedziesz taki gieroj przed sędzią.

Data: 2009-06-02 11:44:41
Autor: Herald
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 02 Jun 2009 04:38:54 -0500, witek napisał(a):


Ciekawe czy bedziesz taki gieroj przed sędzią.

Kabelek był wniesiony na zasoby kartograficzne?
Znasz sprawę spod Marek? To poczytaj jak tam tepsa popłynęła - łącznie z
asystującą policja, prokuratorami i "czapą" z MS warszawy :)

Data: 2009-06-02 11:49:07
Autor: Herald
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:44:41 +0200, Herald napisał(a):


Znasz sprawę spod Marek? To poczytaj jak tam tepsa popłynęła - łącznie z
asystującą policja, prokuratorami i "czapą" z MS warszawy :)

http://www.wiesci.wolomin.com/?f=xml/200322.xml&p=1
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,1499096.html
http://gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=4798
i wiele innych :)

Data: 2009-06-02 11:57:20
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Herald pisze:
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:44:41 +0200, Herald napisał(a):


Znasz sprawę spod Marek? To poczytaj jak tam tepsa popłynęła - łącznie z
asystującą policja, prokuratorami i "czapą" z MS warszawy :)

http://www.wiesci.wolomin.com/?f=xml/200322.xml&p=1
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,1499096.html
http://gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=4798
i wiele innych :)


Hmm, ja widzę jednak pewną różnicę. I to istotną.

Tam to dłuższa historia bezumownego korzystania z gruntu, tutaj - umowa zdaje się istnieje.
Co prawda, nie w formie wpisanej służebności niemniej TPSA działała w dobrej wierze.
Podejrzewam, że wszyscy zaczną się teraz wypinać (nowy właściciel - wiadomo - nie chce płacić, stary - nie moje, TPSA - mamy zgodę) ale to już na szczęście nie moje kulki.

--
spp

Data: 2009-06-02 12:08:15
Autor: Herald
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 02 Jun 2009 11:57:20 +0200, spp napisał(a):


Znasz sprawę spod Marek? To poczytaj jak tam tepsa popłynęła - łącznie z
asystującą policja, prokuratorami i "czapą" z MS warszawy :)

http://www.wiesci.wolomin.com/?f=xml/200322.xml&p=1
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,1499096.html
http://gsmonline.pl/portal/news/news.jsp?s0n_id=4798
i wiele innych :)

Hmm, ja widzę jednak pewną różnicę. I to istotną.

Tam to dłuższa historia bezumownego korzystania z gruntu, tutaj - umowa zdaje się istnieje.

Niby istnieje, ale właściciel o niej nie ma pojęcia.

Co prawda, nie w formie wpisanej służebności niemniej TPSA działała w dobrej wierze.

Wobec czego jaki problem by umowę wypowiedzieć?
Chyba można umowę wypowiedzieć prawda?
Mówię o takiej która jest tylko na papierze, bez wpisów do KW.

Data: 2009-06-02 12:13:52
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Herald pisze:

Wobec czego jaki problem by umowę wypowiedzieć?
Chyba można umowę wypowiedzieć prawda?
Mówię o takiej która jest tylko na papierze, bez wpisów do KW.

Ależ oczywiście, ale co popsuł naprawić musi.

--
spp

Data: 2009-06-02 12:20:52
Autor: Herald
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 02 Jun 2009 12:13:52 +0200, spp napisał(a):


Wobec czego jaki problem by umowę wypowiedzieć?
Chyba można umowę wypowiedzieć prawda?
Mówię o takiej która jest tylko na papierze, bez wpisów do KW.

Ależ oczywiście, ale co popsuł naprawić musi.

Nie będę teraz poruszał tematu celowości "uszkodzenia" czy po prostu
zwykłego braku wiedzy o tym że w jego ziemi 'siedzi kabelek".

Data: 2009-06-02 12:21:19
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Herald pisze:

Ależ oczywiście, ale co popsuł naprawić musi.

Nie będę teraz poruszał tematu celowości "uszkodzenia" czy po prostu
zwykłego braku wiedzy o tym że w jego ziemi 'siedzi kabelek".

A co to ma za znaczenie?

--
spp

Data: 2009-06-02 17:12:31
Autor: Andrzej Lawa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
spp pisze:
Herald pisze:

Ależ oczywiście, ale co popsuł naprawić musi.

Nie będę teraz poruszał tematu celowości "uszkodzenia" czy po prostu
zwykłego braku wiedzy o tym że w jego ziemi 'siedzi kabelek".

A co to ma za znaczenie?


Decydujące - jeśli nie mógł wiedzieć, że w ziemi coś siedzi, to jak może
odpowiadać za przypadkowe uszkodzenie tego czegoś?

Data: 2009-06-02 21:43:44
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Andrzej Lawa pisze:

Nie będę teraz poruszał tematu celowości "uszkodzenia" czy po prostu
zwykłego braku wiedzy o tym że w jego ziemi 'siedzi kabelek".
A co to ma za znaczenie?


Decydujące - jeśli nie mógł wiedzieć, że w ziemi coś siedzi, to jak może
odpowiadać za przypadkowe uszkodzenie tego czegoś?

No to rozumiem, że nie wiedząc spowodował nieumyślnie szkodę a nie umyślnie ale jednak to szkoda. Dziecko niszcząc cenny przedmiot nie może znać jego wartości lecz rodzice za to odpowiadają.


--
spp

Data: 2009-06-02 22:06:23
Autor: Szerr
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 02 Jun 2009 21:43:44 +0200, spp napisał(a)
w:<news:h03vdh$4l2$2news.onet.pl>:

Dziecko niszcząc cenny przedmiot nie może znać jego wartości
lecz rodzice za to odpowiadają.

Nie ma takiego sformułowania w przepisach. Chyba się napisów w windach
naczytałeś. ;-)

--
Quid leges sine moribus?

Data: 2009-06-02 22:09:50
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Szerr pisze:

Dziecko niszcząc cenny przedmiot nie może znać jego wartości
lecz rodzice za to odpowiadają.

Nie ma takiego sformułowania w przepisach. Chyba się napisów w windach
naczytałeś. ;-)

Może. :)


--
spp

Data: 2009-06-02 17:24:46
Autor: kuba
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Herald pisze:

Niby istnieje, ale właściciel o niej nie ma pojęcia.

A mnie się wydaje, że służebność wygasła.

Wobec czego jaki problem by umowę wypowiedzieć?
Chyba można umowę wypowiedzieć prawda?
Mówię o takiej która jest tylko na papierze, bez wpisów do KW.

Co tu można wypowiadać? Wypowiada to się bezterminowe stosunki prawne o charakterze ciągłym, a tamta umowa ma jednorazowy skutek rzeczowy. Wyobrażasz sobie wypowiedzenie umowy ustanawiającej służebność? Bo ja nie;)
Zresztą nawet, gdyby można ją było wypowiedzieć, to wątkotwórca nie jest jej stroną.

pozdrowienia
kuba

Data: 2009-06-02 18:17:31
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
kuba pisze:

Niby istnieje, ale właściciel o niej nie ma pojęcia.

A mnie się wydaje, że służebność wygasła.

Dlaczego?
Przecież najprawdopodobniej wcale jej nie było. :)
To było raczej użytkowanie a nie służebność. :)

Wobec czego jaki problem by umowę wypowiedzieć?
Chyba można umowę wypowiedzieć prawda?
Mówię o takiej która jest tylko na papierze, bez wpisów do KW.

Co tu można wypowiadać? Wypowiada to się bezterminowe stosunki prawne o charakterze ciągłym, a tamta umowa ma jednorazowy skutek rzeczowy.

Skąd ta pewność, nie znamy treści umowy. Prawdopodobnie była zawarta na czas nieokreślony.

Wyobrażasz sobie wypowiedzenie umowy ustanawiającej służebność? Bo ja nie;)
Zresztą nawet, gdyby można ją było wypowiedzieć, to wątkotwórca nie jest jej stroną.

W sumie nie musi wypowiadać - może zażądać usunięcia kabla a dalej procedura  ... jak w Markach. :)

--
spp

Data: 2009-06-02 18:49:37
Autor: kuba
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
spp pisze:

Dlaczego?
Przecież najprawdopodobniej wcale jej nie było. :)
To było raczej użytkowanie a nie służebność. :)

A dlaczego użytkowanie? Użytkowanie ma dużo szerszy zakres i obejmuje między innymi pobieranie pożytków, o czym tu nie może być mowy. W tym wypadku zakres korzystania z rzeczy polegał pewnie na puszczeniu pod ziemią kabla i ewentualne prawo wstępu na nieruchomość w celu dokonania oznaczonych robót, konserwacji itp. (to się nazywa służebność przesyłu).

A wygasła dlatego, że nie była ujawniona w księdze wieczystej (art. 5 ust. o księgach wieczystych). Obecnie nie działa to w odniesieniu do służebności przesyłu, ale wątkotwórca nabył działkę jeszcze przed nowelizacją ustawy.

Skąd ta pewność, nie znamy treści umowy. Prawdopodobnie była zawarta na czas nieokreślony.

Ja bym raczej powiedział, że była to klasyczna umowa ustanawiająca służebność (skoro wątkotwórca użył tego słowa, to skądś musiało mu przyjść do głowy :) ). Zresztą TP S.A. dąży do zawarcia umów ustanawiających służebność. Umowa zezwalająca na korzystanie z gruntu w oznaczonym zakresie zawarta na czas nieoznaczony nie spełnia swojej roli, choćby dlatego że można ją wypowiedzieć i dlatego że wiąże określone strony.

Umowa ustanawiająca służebność ma skutek wobec przyszłych nabywców, czy też - brzydko się wyrażę - wobec każdoczesnego właściciela nieruchomości obciążonej. Nie można także jej wypowiedzieć, można tylko żądać zniesienia służebności na drodze sądowej.

  > W sumie nie musi wypowiadać - może zażądać usunięcia kabla a dalej
procedura  ... jak w Markach. :)

A tego nie czytałem ;)

pozdrawiam
kuba

Data: 2009-06-02 18:59:29
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
kuba pisze:

Umowa ustanawiająca służebność ma skutek wobec przyszłych nabywców, czy też - brzydko się wyrażę - wobec każdoczesnego właściciela nieruchomości obciążonej. Nie można także jej wypowiedzieć, można tylko żądać zniesienia służebności na drodze sądowej.

To wiem, jednak posłużyłem się znanym mi, prawie identycznym przypadkiem z Poznania. Oczywiście trudno rozmawiać nie mając umowy w ręku ale być może było podobnie:

http://www.rp.pl/artykul/56711,70073_Uzytkowanie_to_nie_sluzebnosc.html

w skrĂłcie:

" ... służebność gruntowa jest obciążeniem cudzej nieruchomości, mającym na celu zwiększenie użyteczności innej nieruchomości (tzw. władnącej). Bezwzględnie zatem musi istnieć ta „nieruchomość władnąca”, a ustanowiona służebność musi służyć zwiększeniu jej użyteczności. Podatnik nie przedstawił informacji o istnieniu nieruchomości władnącej, a z przedstawionego przez niego stanu faktycznego wynika, że ze spółką Aquanet zawarł umowę bezterminowego prawa użytkowania nieruchomości. Takie prawo jest odrębnie określone w kodeksie cywilnym (art. 252). Polega na używaniu rzeczy (np. nieruchomości) i pobieraniu z niej pożytków. – A zatem w tej sprawie nie mamy do czynienia z ustanowieniem służebności gruntowej, który to wymóg jest niezbędny do zastosowania przedmiotowego zwolnienia z podatku dochodowego – uznał dyrektor IS.

Uzupełniając - pożytkiem było jednorazowe odszkodowanie.

 > W sumie nie musi wypowiadać - moĹźe zażądać usunięcia kabla a dalej
procedura  ... jak w Markach. :)

A tego nie czytałem ;)


Gdzieś są linki w wątku. W skrócie - właściciel wykopał kable światłowodowe po bezskutecznym wzywaniu TPSA do wykonania wyrku sądu nakazującego usunięcie tych kabli.

--
spp

Data: 2009-06-02 19:09:08
Autor: kuba
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
spp pisze:

" ... służebność gruntowa jest obciążeniem cudzej nieruchomości, mającym na celu zwiększenie użyteczności innej nieruchomości (tzw. władnącej). Bezwzględnie zatem musi istnieć ta „nieruchomość władnąca”, a ustanowiona służebność musi służyć zwiększeniu jej użyteczności. Podatnik nie przedstawił informacji o istnieniu nieruchomości władnącej, a z przedstawionego przez niego stanu faktycznego wynika, że ze spółką Aquanet zawarł umowę bezterminowego prawa użytkowania nieruchomości. Takie prawo jest odrębnie określone w kodeksie cywilnym (art. 252). Polega na używaniu rzeczy (np. nieruchomości) i pobieraniu z niej pożytków. – A zatem w tej sprawie nie mamy do czynienia z ustanowieniem służebności gruntowej, który to wymóg jest niezbędny do zastosowania przedmiotowego zwolnienia z podatku dochodowego – uznał dyrektor IS.

Uzupełniając - pożytkiem było jednorazowe odszkodowanie.

Dobre! Bo to Dyrektor Izby Skarbowej chciał kasę sciągnąć i dlatego coś takiego wymyślił :)

W orzecznictwie i doktrynie prawa cywilnego faktycznie wywoływał problemy ten brak nieruchomości władnącej, ale jakoś to naciągali (bodajże przez bardzo szeroką interpretację nieruchomości sąsiedniej). Podobny problem był z brakiem możliwości sądowego ustanowienia takiej służebności - więc robiono to przez analogię do przepisów o przymusowym ustanowieniu drogi koniecznej.

Teraz problem jest już rozwiązany - są w KC przepisy o służebności przesyłu i jest to służebność na rzecz przedsiębiorcy (nowa kategoria).

pozdrawiam
kuba

Data: 2009-06-02 19:12:55
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
kuba pisze:

Teraz problem jest już rozwiązany - są w KC przepisy o służebności przesyłu i jest to służebność na rzecz przedsiębiorcy (nowa kategoria).

:)
Na szczęście.

--
spp

Data: 2009-06-02 18:52:41
Autor: kuba
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
spp pisze:
kuba pisze:

Niby istnieje, ale właściciel o niej nie ma pojęcia.

A mnie się wydaje, że służebność wygasła.

Dlaczego?
Przecież najprawdopodobniej wcale jej nie było. :)
To było raczej użytkowanie a nie służebność. :)

Zresztą użytkowania też nie można wypowiedzieć ;)

pozdrawiam

Data: 2009-06-02 17:04:01
Autor: Andrzej Lawa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
spp pisze:

Tam to dłuższa historia bezumownego korzystania z gruntu, tutaj - umowa
zdaje się istnieje.

Może tak, może nie - jest nowy właściciel i pewnie była w akcie klauzula
o braku obciążeń. Taka umowa to obciążenie.

Data: 2009-06-02 21:41:43
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Andrzej Lawa pisze:

Tam to dłuższa historia bezumownego korzystania z gruntu, tutaj - umowa
zdaje się istnieje.

Może tak, może nie - jest nowy właściciel i pewnie była w akcie klauzula
o braku obciążeń. Taka umowa to obciążenie.

Ale co to obchodzi TPSA że stary właściciel nie powiadomił nabywcy o kablu?

--
spp

Data: 2009-06-03 22:52:15
Autor: Andrzej Lawa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
spp pisze:
Andrzej Lawa pisze:

Tam to dłuższa historia bezumownego korzystania z gruntu, tutaj - umowa
zdaje się istnieje.

Może tak, może nie - jest nowy właściciel i pewnie była w akcie klauzula
o braku obciążeń. Taka umowa to obciążenie.

Ale co to obchodzi TPSA że stary właściciel nie powiadomił nabywcy o kablu?


A co nowego właściciela obchodzi, że stary miał jakąś umowę z TPSA?

Służebności nie ma - won z kablem!

Uszkodzenie (nawet przypadkowe) kabla, o którym powinien był wiedzieć
(mapki) to jedna sprawa. Ale jeśli taki kabel przypadkiem się sam
uszkodził (mryg-mryg), to on byłby kryty, a TPSA nie musiałby wpuszczać
na teren.

Diabeł mieszka w szczegółach ;->

Data: 2009-06-04 08:01:39
Autor: spp
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Andrzej Lawa pisze:

Diabeł mieszka w szczegółach ;->

Dokładnie. :)

--
spp

Data: 2009-06-02 17:11:34
Autor: Andrzej Lawa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
witek pisze:

niech tepsa się cieszy że ich wpuścił na swój teren by mogli połatać
kabe;lek :)

Ciekawe czy bedziesz taki gieroj przed sędzią.

A ty przed kilerem mafii ;->

Argument takiej samej klasy... pomijając nawet taki "detal", że tego nie
pisał inicjator wątku.

Data: 2009-06-02 12:18:11
Autor: Icek
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
niech tepsa się cieszy że ich wpuścił na swój teren by mogli połatać
kabe;lek :)

eh, jak szukasz pomocy to odpowiadasz na pytania. Jak nie chcesz to spadaj
na drzewo.



Icek

Data: 2009-06-02 12:46:54
Autor: kuba
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com pisze:
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.

Może to pytanie wyda Ci się dziwne, ale ma swój głęboki sens ;) - w jakim dniu kupiłeś tę działkę (data aktu notarialnego)?

pozdrawiam
kuba

Data: 2009-06-02 05:04:52
Autor: qwertix
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
On 2 Cze, 12:46, kuba <jturbanow...@gmail.com> wrote:
qwer...@gmail.com pisze:

> Witam
> Sprawa wygląda nastepujaco:
> Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.

Może to pytanie wyda Ci się dziwne, ale ma swój głęboki sens ;) - w
jakim dniu kupiłeś tę działkę (data aktu notarialnego)?

pozdrawiam
kuba

Akt notarialny jest z 25.01.2007.
W ksiedze wieczystej pusto, brak wpisu o sluzebnosci.

Data: 2009-06-02 15:10:54
Autor: kuba
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
qwertix@gmail.com pisze:

Akt notarialny jest z 25.01.2007.
W ksiedze wieczystej pusto, brak wpisu o sluzebnosci.

W takim wypadku ustanowiona przez poprzedniego właściciela służebność wygasła w momencie nabycia przez Ciebie tej nieruchomości. A zatem masz może dochodzić od TP S.A. kasy za bezumowne korzystanie z gruntu od dnia   21.01.2007. Następnie pewnie dojdzie to ustanowienia służebności przymusowej, ale już za opłatą. W każdym razie masz dobrą kartę przetargową.

Powyższe nie będzie miało jednak zastosowania jeśli okaże się, że mapka z odpowiednim oznaczeniem znajdowała się w ewidencji gruntów i budynków (choć i to nie jest pewne, bo nie wiadomo, czy zaniechanie sprawdzenia takiej mapki można uznać za ciężkie niedbalstwo, które wyłącza rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych). Pewnie jest na ten temat jakieś orzecznictwo, ale nie mam aktualnie nic pod ręką.

Co do odpowiedzialności za ten zniszczony kabel jest to dość odrębna sprawa, ponieważ niezależnie od tego, czy służebność istniała, czy nie - kabel stanowił własność TP S.A. W takim wypadku wyrządziłeś im szkodę, na którą odpowiadasz na zasadach ogólnych, a więc tylko wtedy, jeśli można Ci przypisać winę.

Moim zdaniem, takiej winy przypisać Ci nie można, ponieważ nie mając pojęcia o tym kablu grzebałeś sobie w ziemi na swojej działce - zakwalifikowałbym to jako przypadek. Choć i tu jest pole do dyskusji, czy powinieneś wiedzieć, że ten kabel się tam znajduję na podstawie danych z ewidencji.

Zatem - rozstrzygając wszystkie wątpliwości na Twoją korzyść - naprawiłeś szkodę, nie będąc do tego zobowiązanym. TP S.A. jest wobec Ciebie bezpodstawnie wzbogacona, możesz więc wystąpić o zwrot tych 500 zł na podstawie art. 405 KC.

pozdrawiam
kuba

Data: 2009-06-02 12:56:18
Autor: staszaiwa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
wieczystej o sluzebnosci gruntu.
Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.


Kabel tak luzem sobie w ziemi leżał? zwykle TP umieszcza kable w ziemi w plastikowych rurach, o średnicy ok 10 cm, na głębokości powyżej 1 metra.

Uszkodzić nieświadomie owszem można, ale koparką a nie szpadlem.

Można w takiej sytuacji zarzucić TP nieprawidłowe zabezpieczenie kabla w ziemi.

--


Data: 2009-06-02 13:08:52
Autor: Herald
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Dnia Tue, 02 Jun 2009 12:56:18 +0200, staszaiwa@vp.pl napisał(a):

Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
wieczystej o sluzebnosci gruntu.
Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.

Kabel tak luzem sobie w ziemi leżał?

A czy to takie dziwne?

zwykle TP umieszcza kable w ziemi w plastikowych rurach,

Pod warunkiem że to teren zurbanizowany i kładzie się kanalizację
teletechniczną. przecież w 'terenie wiejskim" nie ma sensu podrażać
inwestycji by kłaść kanalizację teletechniczną.

o średnicy ok 10 cm,

Nie uogólniaj. Zależy jakie 'fi" ma kabelek, mogą być rury fi160, :)

na głębokości powyżej 1 metra.

Eee na 1,1m (obecnie nawet niżej) kładło się kable ŚN a nie teletechniczne.
Kable nn. kładzie się na 0,7m.


Uszkodzić nieświadomie owszem można, ale koparką a nie szpadlem.

Pytający pisał o 'skrętce" - więc to pewnie kabelek kilkuparowy, do
skrzynki krosowej, dla paru mieszkańców. Jaki problem takie cos przewalić
szpadlem?
 
Można w takiej sytuacji zarzucić TP nieprawidłowe zabezpieczenie kabla w ziemi.

:)

Data: 2009-06-02 05:01:53
Autor: qwertix
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
On 2 Cze, 13:08, Herald <her...@onet.eu> wrote:
Dnia Tue, 02 Jun 2009 12:56:18 +0200, stasza...@vp.pl napisał(a):

>> Witam
>> Sprawa wygląda nastepujaco:
>> Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
>> Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
>> Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
>> dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
>> wieczystej o sluzebnosci gruntu.
>> Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
>> czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.

> Kabel tak luzem sobie w ziemi leżał?

A czy to takie dziwne?

> zwykle TP umieszcza kable w ziemi w plastikowych rurach,

Pod warunkiem że to teren zurbanizowany i kładzie się kanalizację
teletechniczną. przecież w 'terenie wiejskim" nie ma sensu podrażać
inwestycji by kłaść kanalizację teletechniczną.

> o średnicy ok 10 cm,

Nie uogólniaj. Zależy jakie 'fi" ma kabelek, mogą być rury fi160, :)

> na głębokości powyżej 1 metra.

Eee na 1,1m (obecnie nawet niżej) kładło się kable ŚN a nie teletechniczne.
Kable nn. kładzie się na 0,7m.

> Uszkodzić nieświadomie owszem można, ale koparką a nie szpadlem..

Pytający pisał o 'skrętce" - więc to pewnie kabelek kilkuparowy, do
skrzynki krosowej, dla paru mieszkańców. Jaki problem takie cos przewalić
szpadlem?

> Można w takiej sytuacji zarzucić TP nieprawidłowe zabezpieczenie kabla w ziemi.

:)

Dzialke kupilem 25.01.2007 (z tego dnia jest akt notarialny).
W ksiedze wieczystej nie ma sluzebnosci  (o kablu nie wiedzialem).
Kabel zostal uszkodzony koparka.
Jest on zakopany na glebokosci ok 40cm luze w ziemi.
Folia leciala bezposrednio po kablu.

Data: 2009-06-02 17:13:52
Autor: Andrzej Lawa
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
staszaiwa@vp.pl pisze:

Kabel tak luzem sobie w ziemi leżał? zwykle TP umieszcza kable w ziemi w plastikowych rurach, o średnicy ok 10 cm, na głębokości powyżej 1 metra.

Ty nic nie mów o infrastrukturze TPSA... Koło mnie kable idą po ziemi -
na powierzchni. Gdzieniegdzie trzymają się co N-tego słupa, w paru
miejscach podpierają je gałęzie i podstawione drągi.

Data: 2009-06-02 17:19:44
Autor: agent73
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
On Tue, 02 Jun 2009 12:56:18 +0200, staszaiwa@vp.pl wrote:

Kabel tak luzem sobie w ziemi leżał? zwykle TP umieszcza kable w ziemi w plastikowych rurach, o średnicy ok 10 cm, na głębokości powyżej 1 metra.

Bzdura. Zwykłe ziemne kable rozdzielcze i abonenckie (a o takim tutaj
mowa, skoro wątkotwórca wspomina że naprawa polegała na zrobieniu paru
skrętek) powinny być na głębokości 60 cm, o ile nie ma jekichś
szczególnych warunków terenowych. A "powyżej metra" to tylko
przewierty pod drogami, torami itp. i czasem światłowody.
--
A.

Data: 2009-06-02 20:00:38
Autor: Robert Tomasik
Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP
Użytkownik <qwertix@gmail.com> napisał w wiadomości news:dc464300-eeec-4951-803c-af92d498dd2ft21g2000yqi.googlegroups.com...
Witam
Sprawa wygląda nastepujaco:
Kupilem dzialke na ktorej podczas prac ziemnych uszkodzilem kabel TP.
Przyjechali, naprawili i wystawili rachunek 500zl (szok).
Poprzedni wlasciciel wyrazil zgode na puszczenie kabla przez jego
dzialke i TP ma to na pismie, jednak nie ma zadnego wpisu w ksiedze
wieczystej o sluzebnosci gruntu.
Czy umowa podpisana przez poprzedniego wlasciciela zobowiazuje mnie do
czegokolwiek i czy TP moze mnie obciazyc kosztami naprawy.
Pozdrawiam

Kluczowym jest, czy kabel ów był umieszczony w mapce. Jak był, to Twoja wina. Jak nie nanieśli go po wykonaniu linii, to nie mogą mieć do Ciebie pretensji, ze nie wiedziałeś o nim. Co więcej można się zastanawiać, nad oszustwem ze strony sprzedającego, o ile położenia kabla wpływa znacząco na zmniejszenie wartości nabywczej nieruchomości.

Potrzebna porada prawna - uszkodzilem kabel TP

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona