Państwem katolickim jest państwo gdzie panujący określa siebie samego
oficjalnie jako katolika i rządy sprawuje zgodnie z wyznawaną wiarą
(skoro kradzież, aborcja, eutanzja, rozwody, czary są grzechem to są
karalne).

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 26 Kwi, 22:27, "abc" <opp...@wp.pl> wrote:

Państwem katolickim jest państwo gdzie panujący określa siebie samego
oficjalnie jako katolika i rządy sprawuje zgodnie z wyznawaną wiarą
(skoro kradzież, aborcja, eutanzja, rozwody, czary są grzechem to są
karalne).

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

Gdzie karane sa rozwody? Albo czary... ? Moze w Iranie, ale to
muzulmanski kraj. Podobne g..., jak kraj katolicki.

J-itede

Gdzie karane sa rozwody?

Rozwody są zakazane na Malcie.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 26 Kwi, 22:47, "abc" <opp...@wp.pl> wrote:

>Gdzie karane sa rozwody?

Rozwody są zakazane na Malcie.

O, bardzo dobry przykład.  Otóz rozwody powinny być zakazane osobom
deklarujacym sięJAKO KATOLICY. Muslimy powinny móc pogonic zonę wg
swoich praw, żydzi takoz a ateusze w ogóle nie mogliby w normalnym
kraju zawrzeć małżeństwa więc rozwód bylby im potrzebny jak krowie
rower ;). To samo z pogrzebami- katolicy na cmentarzu katolickim,
muslimy na muslimskim a ateusze pośmierci na karmę dla kotów alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie. Btw. jak to obliczyłes i jak udowodnisz
że zdecydowaną większość mieszkańców Polski stanowią katolicy?
J-23

mrdevilyn@gmail.com wrote:

 alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie.

Wszystkie sa komercyjne. Zwlaszcza te parafialne. Rodzina placi parafii abonament - grob sobie moze stac, rodzina przestaje placic (bo np. ostatni przedstawiciel umiera) - grob idzie do zaorania, a miejsce sprzedaje sie nastepnemu. Czysta komercja.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

mrdevilyn@gmail.com wrote:

 alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie.

Wszystkie sa komercyjne. Zwlaszcza te parafialne. Rodzina placi parafii abonament - grob sobie moze stac, rodzina przestaje placic (bo np. ostatni przedstawiciel umiera) - grob idzie do zaorania, a miejsce sprzedaje sie nastepnemu. Czysta komercja.

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

jadrys pisze:

Vic pisze:

mrdevilyn@gmail.com wrote:

 alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie.

Wszystkie sa komercyjne. Zwlaszcza te parafialne. Rodzina placi parafii abonament - grob sobie moze stac, rodzina przestaje placic (bo np. ostatni przedstawiciel umiera) - grob idzie do zaorania, a miejsce sprzedaje sie nastepnemu. Czysta komercja.

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Czyżbyś nie wiedział, że na mocy umowy z kk państwo oddało im we władanie cmentarze komunalne, a wiec przeznaczone dla wszystkich mieszkańców danego terenu.


Pozdrawiam
  WW
"Ein Reich, ein Volk, ein EURuro"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej,
  ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

WW pisze:

jadrys pisze:

Vic pisze:

mrdevilyn@gmail.com wrote:

 alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie.

Wszystkie sa komercyjne. Zwlaszcza te parafialne. Rodzina placi parafii abonament - grob sobie moze stac, rodzina przestaje placic (bo np. ostatni przedstawiciel umiera) - grob idzie do zaorania, a miejsce sprzedaje sie nastepnemu. Czysta komercja.

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Czyżbyś nie wiedział, że na mocy umowy z kk państwo oddało im we władanie cmentarze komunalne, a wiec przeznaczone dla wszystkich mieszkańców danego terenu.


Pozdrawiam
 WW
"Ein Reich, ein Volk, ein EURuro"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej,
 ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

Pierwsze słyszę o czymś takim..  Przecież to normalny bandytyzm.

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

WW wrote:

Czyżbyś nie wiedział, że na mocy umowy z kk państwo oddało im we władanie cmentarze komunalne, a wiec przeznaczone dla wszystkich mieszkańców danego terenu.

O jakiej umowie mowisz?
Nie slyszalem nic o tym... A wszystkie komunalne cmentarze jakie znam nadal naleza do miasta.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

WW wrote:

Czyżbyś nie wiedział, że na mocy umowy z kk państwo oddało im we władanie cmentarze komunalne, a wiec przeznaczone dla wszystkich mieszkańców danego terenu.

O jakiej umowie mowisz?
Nie slyszalem nic o tym... A wszystkie komunalne cmentarze jakie znam nadal naleza do miasta.

Należeć, to może i należy nadal.
Ale zgadnij, kto nimi administruje.
Jak potrzebowałem niestety skorzystać, i pozwoliłem sobie w administracji powiedzieć "to mój grób" (brakował 2,5 miesiąca do 20 lat), to natychmiast wyprowadzono mnie z błędu.
To "nie mój, tylko biskupa i on łaskawie sie zgadza", żebym tam pochował (lub nie zgadza).
Skończyło się kremacją i obyło "bez łaski purpurata"


Pozdrawiam
  WW
"Ein Reich, ein Volk, ein EURuro"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej,
  ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

WW wrote:

Jak potrzebowałem niestety skorzystać, i pozwoliłem sobie w administracji powiedzieć "to mój grób" (brakował 2,5 miesiąca do 20 lat), to natychmiast wyprowadzono mnie z błędu.
To "nie mój, tylko biskupa i on łaskawie sie zgadza", żebym tam pochował (lub nie zgadza).

No to by bylo niezle dranstwo...

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

jadrys wrote:

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Moze gdzies tam jest jak piszesz. W znanych mi przypadkach jest tak, ze placi sie scisle okreslona stawke za abonament na konkretny okres, np. 10 lub 20 lat. Po 10-20 latach musisz zaplacic za nastepne 10-20 lat. Gdy konczy sie ten okres, przyklejaja ci karteczke z informacja na pomnik (najczesciej przed 1 listopada). Jesli nikt nie zaplaci to czekaja tak do pol roku (w zaleznosci od popytu na miejsca), a nastepnie demontuja pomnik, a miejsce przygotowuja pod nowego "lokatora".

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Vic pisze:

jadrys wrote:

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Moze gdzies tam jest jak piszesz. W znanych mi przypadkach jest tak, ze placi sie scisle okreslona stawke za abonament na konkretny okres, np. 10 lub 20 lat. Po 10-20 latach musisz zaplacic za nastepne 10-20 lat. Gdy konczy sie ten okres, przyklejaja ci karteczke z informacja na pomnik (najczesciej przed 1 listopada). Jesli nikt nie zaplaci to czekaja tak do pol roku (w zaleznosci od popytu na miejsca), a nastepnie demontuja pomnik, a miejsce przygotowuja pod nowego "lokatora".

No ale jak to możliwe - skoro ksiądz nie ma cennika?  Przecież u plebana wszystko działa na zasadzie "co łaska"..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

jadrys wrote:

No ale jak to możliwe - skoro ksiądz nie ma cennika?  Przecież u plebana wszystko działa na zasadzie "co łaska"..

Nieprawda. W sprawie oplat cmentarnych nie ma "co laska". Jest cennik.

A co do innych uslug, "co laska" dziala na zasadzie "co laska, lecz nie mniej niz...". Idz zarezerwowac intencje mszalna w jakimkolwiek kosciele, bedziesz musial zalatwic to w tzw. kancelarii parafialnej, gdzie pan/pani kancelista (cywil ;) ustnie poinstruuje cie, ze datki sa co laska, ale nie daje sie mniej niz np. 50 zl za intencje mszalna :)

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt3orq$jkb$2news.task.gda.pl...

Vic pisze:

jadrys wrote:

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Moze gdzies tam jest jak piszesz. W znanych mi przypadkach jest tak, ze placi sie scisle okreslona stawke za abonament na konkretny okres, np. 10 lub 20 lat. Po 10-20 latach musisz zaplacic za nastepne 10-20 lat. Gdy konczy sie ten okres, przyklejaja ci karteczke z informacja na pomnik (najczesciej przed 1 listopada). Jesli nikt nie zaplaci to czekaja tak do pol roku (w zaleznosci od popytu na miejsca), a nastepnie demontuja pomnik, a miejsce przygotowuja pod nowego "lokatora".

No ale jak to możliwe - skoro ksiądz nie ma cennika?  Przecież u plebana wszystko działa na zasadzie "co łaska"..

Cmentarz, ktory znam jest pod nadzorem KK, ale zarządza nim spólka niekościelna.

--
stevep

cirrus pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt3orq$jkb$2news.task.gda.pl...
 

Vic pisze:
   

jadrys wrote:
     

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..
       

Moze gdzies tam jest jak piszesz. W znanych mi przypadkach jest tak, ze placi sie scisle okreslona stawke za abonament na konkretny okres, np. 10 lub 20 lat. Po 10-20 latach musisz zaplacic za nastepne 10-20 lat. Gdy konczy sie ten okres, przyklejaja ci karteczke z informacja na pomnik (najczesciej przed 1 listopada). Jesli nikt nie zaplaci to czekaja tak do pol roku (w zaleznosci od popytu na miejsca), a nastepnie demontuja pomnik, a miejsce przygotowuja pod nowego "lokatora".
     

No ale jak to możliwe - skoro ksiądz nie ma cennika?  Przecież u plebana wszystko działa na zasadzie "co łaska"..
   

Cmentarz, ktory znam jest pod nadzorem KK, ale zarządza nim spólka niekościelna.

 

Nie znam się na tym, ale myślę że to odosobniony przypadek. Jaki ksiądz by pominął tak znaczne dochody jakie przynosi cmentarz..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt4g0r$vg$2news.task.gda.pl...

Cmentarz, ktory znam jest pod nadzorem KK, ale zarządza nim spólka niekościelna.

Nie znam się na tym, ale myślę że to odosobniony przypadek. Jaki ksiądz by pominął tak znaczne dochody jakie przynosi cmentarz..

--

Ide o zaklad , ze spolka ta jest albo
a . wlasnoscia samego proboszcza
b . jego gospodyni lub ich dzieci
c . jego brata , ojca , czy "innego kuzyna " !.
Tak samo jak okazalo sie , ze Dom Pielgrzyma w Rzymie jest wlasnoscia znanego nam wszystkim z milosci do SB Hejmy !.......na ktorym to Domu robi , jak najbardziej prywatna kase ..........podobnie jak jeden taki biskup co to ma prywatne apartamenty w Rzymie  , ktore .........aA ZRESZTA


cyc

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt3orq$jkb$2news.task.gda.pl...

Vic pisze:

jadrys wrote:

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Moze gdzies tam jest jak piszesz. W znanych mi przypadkach jest tak, ze placi sie scisle okreslona stawke za abonament na konkretny okres, np. 10 lub 20 lat. Po 10-20 latach musisz zaplacic za nastepne 10-20 lat. Gdy konczy sie ten okres, przyklejaja ci karteczke z informacja na pomnik (najczesciej przed 1 listopada). Jesli nikt nie zaplaci to czekaja tak do pol roku (w zaleznosci od popytu na miejsca), a nastepnie demontuja pomnik, a miejsce przygotowuja pod nowego "lokatora".

No ale jak to możliwe - skoro ksiądz nie ma cennika?  Przecież u plebana wszystko działa na zasadzie "co łaska"..

W moim mieście są nie tylko cmentarze katolickie, jest np prawosławny i tam rzadzi pop, jest ewangelicki, tego sytuacji nie znam i jest żydowski, na prawoslawnym chowaja kazdego kto zaplaci.

--
stevep

cirrus pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt3orq$jkb$2news.task.gda.pl...
 

Vic pisze:
   

jadrys wrote:
     

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..
       

Moze gdzies tam jest jak piszesz. W znanych mi przypadkach jest tak, ze placi sie scisle okreslona stawke za abonament na konkretny okres, np. 10 lub 20 lat. Po 10-20 latach musisz zaplacic za nastepne 10-20 lat. Gdy konczy sie ten okres, przyklejaja ci karteczke z informacja na pomnik (najczesciej przed 1 listopada). Jesli nikt nie zaplaci to czekaja tak do pol roku (w zaleznosci od popytu na miejsca), a nastepnie demontuja pomnik, a miejsce przygotowuja pod nowego "lokatora".
     

No ale jak to możliwe - skoro ksiądz nie ma cennika?  Przecież u plebana wszystko działa na zasadzie "co łaska"..
   

W moim mieście są nie tylko cmentarze katolickie, jest np prawosławny i tam rzadzi pop, jest ewangelicki, tego sytuacji nie znam i jest żydowski, na prawoslawnym chowaja kazdego kto zaplaci.

 

W mojej miejscowości jest tylko katolicki.. Rodzina pewnie będzie miała problem z pochowaniem mnie, ateistę..  Chyba tylko ogród pozostał, pod gruszą.. :-(

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt3lou$9v9$1news.task.gda.pl...

Vic pisze:

mrdevilyn@gmail.com wrote:

 alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie.

Wszystkie sa komercyjne. Zwlaszcza te parafialne. Rodzina placi parafii abonament - grob sobie moze stac, rodzina przestaje placic (bo np. ostatni przedstawiciel umiera) - grob idzie do zaorania, a miejsce sprzedaje sie nastepnemu. Czysta komercja.

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..

Akurat, płaci się za dzierżawę raz na 20 lat około 1000 zł i koszty administracyjne około 60 zł na rok.

--
stevep

cirrus pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości news:gt3lou$9v9$1news.task.gda.pl...
 

Vic pisze:
   

mrdevilyn@gmail.com wrote:
     

 alb na
jakieś "cmentarze" komercyjne, bo i takie zapewne powstaną jeżeli
będzie na nie zapotrzebowanie.
       

Wszystkie sa komercyjne. Zwlaszcza te parafialne. Rodzina placi parafii abonament - grob sobie moze stac, rodzina przestaje placic (bo np. ostatni przedstawiciel umiera) - grob idzie do zaorania, a miejsce sprzedaje sie nastepnemu. Czysta komercja.
     

Jaki abonament? Płaci się tylko raz, przy pochówku.. I to też "co łaska"..
   

Akurat, płaci się za dzierżawę raz na 20 lat około 1000 zł i koszty administracyjne około 60 zł na rok.

 

Nawet o tym nie wiedziałem. A powiedz jak to jest innowiercami na cmentarzach parafialnych - też płacą księdzu?

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

On 26 Kwi, 22:47, "abc" <opp...@wp.pl> wrote:

>Gdzie karane sa rozwody?

Rozwody są zakazane na Malcie.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

A w Watykanie, to mozna sie rozwodzic???

J-itede

PS. religie do kosciolow wroc nam panie

Mylisz się synu. Kościół jest silny tylko wtedy kiedy jest w opozycji
do władzy świeckiej. Podporządkowując ją sobie albo dając sie
podporządkowac sprowadza śmiertelne niebezpieczeństwo na obie te
instytucje. Prawdodawstwo winno być wobec tego zróznicowane- inne dla
katolików inne dla zydów, jeszcze inne dla polskich protestantów,
muzułmanów czy ateistów.
J-23

Prawdodawstwo winno być wobec tego zróznicowane- inne dla
katolików inne dla zydów, jeszcze inne dla polskich protestantów,
muzułmanów czy ateistów.

Jeśli ludność jest w zdecydowanej większości katolicka, to religia katolicka musi stać się religią państwową. Nie oznacza to jednak, że w takim państwie zmusza się poddanych do przejścia na wiarę katolicką. Wręcz przeciwnie, jest to niedozwolone, gdyż akt wiary musi być w pełni dobrowolny, a nie wymuszony.

Religie niekatolickie mogą i czasem muszą być w katolickim państwie tolerowane - po to mianowicie, aby zachować większe dobro albo uchronić się od większego zła.

Tolerancja jest znoszeniem zła. Państwo katolickie uznaje fałszywe religie za zło, przed którym chce chronić swych poddanych, i dlatego nie pozwala im - bądź tylko w ograniczonym zakresie -na działalność publiczną. Państwo z zasady nie miesza się w prywatne praktyki religijne.

Istnieją rozmaite stopnie tolerancji. Jest kwestią roztropności nałożyć na religie niekatolickie większe lub mniejsze ograniczenia w wykonywaniu publicznych aktów religijnych.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...

    Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest organizacją
jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę służebną.
    Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
    Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo zakłada
istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd w
postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako zło, a to
jest nie do przyjęcia.

Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...

   Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest organizacją
jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę służebną.
   Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
   Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo zakłada
istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd w
postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako zło, a to
jest nie do przyjęcia.

Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
Nawet klub milosnikow kanarkow?

Alex

Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...
>
>    Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest organizacją
> jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę

służebną.

>    Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
>    Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo zakłada
> istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd w
> postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako zło,

a

> to
> jest nie do przyjęcia.
>
>
Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
Nawet klub milosnikow kanarkow?

Alex

Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))

Panslavista pisze:

Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...
 

Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...
   

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...

   Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest organizacją
jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę
     

służebną.
 

   Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
   Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo zakłada
istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd w
postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako zło,
     

a
 

to
jest nie do przyjęcia.


     

Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
Nawet klub milosnikow kanarkow?

Alex
   

Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))


 

Samo wybranie zarządzających jest oddaniem się w niewolę..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
news:gt3lu6$9v9$2news.task.gda.pl...

Panslavista pisze:
> Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>> Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
>>> news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...
>>>
>>>    Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest

organizacją

>>> jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę
>>>
> służebną.
>
>>>    Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
>>>    Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo

zakłada

>>> istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd w
>>> postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako

zło,

>>>
> a
>
>>> to
>>> jest nie do przyjęcia.
>>>
>>>
>>>
>> Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
>> Nawet klub milosnikow kanarkow?
>>
>> Alex
>>
>
> Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))
>
>
>

Samo wybranie zarządzających jest oddaniem się w niewolę..

Tak myślą żydy i komuchy.

W normalnym kraju zarząd to samorząd wybierany przez członków - do
synchronizacji działań członków, przedstawicielstwa na zewnątrz i sterowania
w/g statutu... Nie jest to stricte sensu samostijna władza...

Panslavista pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
news:gt3lu6$9v9$2news.task.gda.pl...
 

Panslavista pisze:
   

Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...

     

Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...

       

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...

   Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest
         

organizacją
 

jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę

         

służebną.

     

   Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
   Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo
         

zakłada
 

istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd w
postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako
         

zło,
 

a

     

to
jest nie do przyjęcia.



         

Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
Nawet klub milosnikow kanarkow?

Alex

       

Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))



     

Samo wybranie zarządzających jest oddaniem się w niewolę..
   

Tak myślą żydy i komuchy.

W normalnym kraju zarząd to samorząd wybierany przez członków - do
synchronizacji działań członków, przedstawicielstwa na zewnątrz i sterowania
w/g statutu... Nie jest to stricte sensu samostijna władza...


 

Tylko gdzie są takie kraje, taka demokracja gdzie szeregowy członek ma do powiedzenia tle samo co zasiadający w zarządzie?
Pewnie że powinno być tak jak piszesz. Tylko że tak niema, nigdzie.. Wybrana byle łachudra od razu czuje się co najmniej Napoleonem..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
news:gt3pb6$m69$1news.task.gda.pl...

Panslavista pisze:
> Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
> news:gt3lu6$9v9$2news.task.gda.pl...
>
>> Panslavista pisze:
>>
>>> Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...
>>>
>>>
>>>> Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
>>>> news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>
>>>>> Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>>    Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest
>>>>>
> organizacją
>
>>>>> jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę
>>>>>
>>>>>
>>> służebną.
>>>
>>>
>>>>>    Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
>>>>>    Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo
>>>>>
> zakłada
>
>>>>> istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd

w

>>>>> postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako
>>>>>
> zło,
>
>>> a
>>>
>>>
>>>>> to
>>>>> jest nie do przyjęcia.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
>>>> Nawet klub milosnikow kanarkow?
>>>>
>>>> Alex
>>>>
>>>>
>>> Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))
>>>
>>>
>>>
>>>
>> Samo wybranie zarządzających jest oddaniem się w niewolę..
>>
>
> Tak myślą żydy i komuchy.
>
> W normalnym kraju zarząd to samorząd wybierany przez członków - do
> synchronizacji działań członków, przedstawicielstwa na zewnątrz i

sterowania

> w/g statutu... Nie jest to stricte sensu samostijna władza...
>
>
>

Tylko gdzie są takie kraje, taka demokracja gdzie szeregowy członek ma
do powiedzenia tle samo co zasiadający w zarządzie?
Pewnie że powinno być tak jak piszesz. Tylko że tak niema, nigdzie..
Wybrana byle łachudra od razu czuje się co najmniej Napoleonem..

To wmawiali i próbowali ugruntować żydokomuchy PRL - i nie ma PRLu.

Komunisty - komu isty?...  - podstawowa zaleźność z tamtych lat.

Panslavista pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
news:gt3pb6$m69$1news.task.gda.pl...
 

Panslavista pisze:
   

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
news:gt3lu6$9v9$2news.task.gda.pl...

     

Panslavista pisze:

       

Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...


         

Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...


           

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...

   Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest

             

organizacją

     

jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę


             

służebną.


         

   Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
   Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo

             

zakłada

     

istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie błąd
             

w
 

postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako

             

zło,

     

a


         

to
jest nie do przyjęcia.




             

Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
Nawet klub milosnikow kanarkow?

Alex


           

Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))




         

Samo wybranie zarządzających jest oddaniem się w niewolę..

       

Tak myślą żydy i komuchy.

W normalnym kraju zarząd to samorząd wybierany przez członków - do
synchronizacji działań członków, przedstawicielstwa na zewnątrz i
     

sterowania
 

w/g statutu... Nie jest to stricte sensu samostijna władza...



     

Tylko gdzie są takie kraje, taka demokracja gdzie szeregowy członek ma
do powiedzenia tle samo co zasiadający w zarządzie?
Pewnie że powinno być tak jak piszesz. Tylko że tak niema, nigdzie..
Wybrana byle łachudra od razu czuje się co najmniej Napoleonem..
   

To wmawiali i próbowali ugruntować żydokomuchy PRL - i nie ma PRLu.

Komunisty - komu isty?...  - podstawowa zaleźność z tamtych lat.


 

Mówimy o teraźniejszości..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
news:gt3r12$nv0$1news.task.gda.pl...

Panslavista pisze:
> Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
> news:gt3pb6$m69$1news.task.gda.pl...
>
>> Panslavista pisze:
>>
>>> Użytkownik "jadrys" <CHE@op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:gt3lu6$9v9$2news.task.gda.pl...
>>>
>>>
>>>> Panslavista pisze:
>>>>
>>>>
>>>>> Użytkownik "Alex" <parus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:gt3kh3$i81$1nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:gt3ftb$o3m$1atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:gt2hkq$40e$1nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>>>
>>>>>>>    Obywatel państwa nie może być jego poddanym. Państwo jest
>>>>>>>
>>>>>>>
>>> organizacją
>>>
>>>
>>>>>>> jego obywateli dla ochrony ich praw, więc pełni wobec nich rolę
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>> służebną.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>>    Poddaństwo to tylko rodzaj niewolnictwa.
>>>>>>>    Religie nie mogą być skupieniem ich niewolników. Niewolnictwo
>>>>>>>
>>>>>>>
>>> zakłada
>>>
>>>
>>>>>>> istnienie grzechu jako przekroczenia prawa wewnętrznego, a nie

błąd

>>>>>>>
> w
>
>>>>>>> postępowaniu wyznawcy. Z tego powodu innowiercy są traktowani jako
>>>>>>>
>>>>>>>
>>> zło,
>>>
>>>
>>>>> a
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>> to
>>>>>>> jest nie do przyjęcia.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Widziales Pan jakakolwiek organizacje bez poddanych jej wladzy.
>>>>>> Nawet klub milosnikow kanarkow?
>>>>>>
>>>>>> Alex
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Jeżeli członkowie oddają się w niewolę... :-))))))))))
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Samo wybranie zarządzających jest oddaniem się w niewolę..
>>>>
>>>>
>>> Tak myślą żydy i komuchy.
>>>
>>> W normalnym kraju zarząd to samorząd wybierany przez członków - do
>>> synchronizacji działań członków, przedstawicielstwa na zewnątrz i
>>>
> sterowania
>
>>> w/g statutu... Nie jest to stricte sensu samostijna władza...
>>>
>>>
>>>
>>>
>> Tylko gdzie są takie kraje, taka demokracja gdzie szeregowy członek ma
>> do powiedzenia tle samo co zasiadający w zarządzie?
>> Pewnie że powinno być tak jak piszesz. Tylko że tak niema, nigdzie..
>> Wybrana byle łachudra od razu czuje się co najmniej Napoleonem..
>>
>
> To wmawiali i próbowali ugruntować żydokomuchy PRL - i nie ma PRLu.
>
> Komunisty - komu isty?...  - podstawowa zaleźność z tamtych lat.
>
>
>

Mówimy o teraźniejszości..

To tylko ciąg dalszy (niepożądany przez porządnych).

abc wrote:

Jeśli ludność jest w zdecydowanej większości katolicka, to religia katolicka musi stać się religią państwową. Nie oznacza to jednak, że w takim państwie zmusza się poddanych do przejścia na wiarę katolicką. Wręcz przeciwnie, jest to niedozwolone, gdyż akt wiary musi być w pełni dobrowolny, a nie wymuszony.

Religie niekatolickie mogą i czasem muszą być w katolickim państwie tolerowane - po to mianowicie, aby zachować większe dobro albo uchronić się od większego zła.

Abc, powolujesz sie na katolicyzm, tymczasem to co wypisujesz stoi w wyraznej sprzecznosci z tym co od polwiecza glosza i publikuja rzymscy papieze i inni przedstawiciele Kosciola rzymskokatolickiego.
Chodzi ci chyba wiec o katolicyzm inny niz rzymski.

Napisz co to za odmiana chrzesijanstwa, bo sam jestem ciekaw.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

mrdevilyn@gmail.com pisze:

Mylisz się synu. Kościół jest silny tylko wtedy kiedy jest w opozycji
do władzy świeckiej. Podporządkowując ją sobie albo dając sie
podporządkowac sprowadza śmiertelne niebezpieczeństwo na obie te
instytucje. Prawdodawstwo winno być wobec tego zróznicowane- inne dla
katolików inne dla zydów, jeszcze inne dla polskich protestantów,
muzułmanów czy ateistów.
J-23

To nie do końca tak.
Kk to instytucja, która przetrwała dość długo, aby nauczyć się metod współpracy z aktualna władzą.
Kk zawsze obstawia obie strony i tych którzy obstawili przegranych po cichutku odsuwa się z widoku, mówi obłędach a kk jako instytucja zawsze stoi u boku zwycięscy.

Pozdrawiam
  WW
"Ein Reich, ein Volk, ein EURuro"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej,
  ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

abc pisze:

Chyba Ty potrzebujesz. Ja dziękuje..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Wszyscy potrzebujemy. Państwo diabła jest nieludzkie i antyludzkie.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze:

Wszyscy potrzebujemy. Państwo diabła jest nieludzkie i antyludzkie.

 

Sęk w tym że takie "państwo katolickie" z Bogiem też niewiele miałoby wspólnego..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Lorn <ateagina@poczta.fm> pisze:

abc pisze:

Państwem katolickim jest państwo gdzie panujący określa siebie samego
oficjalnie jako katolika i rządy sprawuje zgodnie z wyznawaną wiarą

Polska... jest państwem katolickim ? Nie ograniczaj się wyłącznie do
deklaracji, ale własnych spostrzeżeń 'choć te możesz mieć wypaczone'.

(skoro kradzież, aborcja, eutanzja, rozwody, czary są grzechem to są
karalne).

To tylko za inkwizycji :>

Można powiedzieć że on chce "katolickiej Arabii Saudyjskiej".

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nie strasz wilka owczą skórą.
  -- Przysłowie gagauskie (pl.wikiquote.org)

A ty chcesz państwa diabła? Dlaczego? Z powodu bezkarności złoczynienia?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.