Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście
jednostek, gdyż państwo nie jest niczym innym jak wielością jednostek
żyjących wspólnie w zgodzie.

Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych,
ale pośrednio także o ich wieczne dobro.

Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi, zostawiając
na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o dobro
wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny, ale także wieczny.

Ścisły rozdział Kościoła i państwa jest zatem nienaturalny i opaczny.
Człowiek nie dzieli się na chrześcijanina i poddanego. Powinien być
chrześcijaninem nie tylko w życiu prywatnym: wiara musi przeniknąć wszystkie
dziedziny jego życia.

Dlatego chrześcijański polityk powinien prowadzić chrześcijańską politykę,
starając się pogodzić prawo państwowe z przykazaniami Bożymi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 26 Mar, 19:15, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście
jednostek, gdyż państwo nie jest niczym innym jak wielością jednostek
żyjących wspólnie w zgodzie.

Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych,
ale pośrednio także o ich wieczne dobro.

Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi, zostawiając
na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o dobro
wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny, ale także wieczny.

Ścisły rozdział Kościoła i państwa jest zatem nienaturalny i opaczny.
Człowiek nie dzieli się na chrześcijanina i poddanego. Powinien być
chrześcijaninem nie tylko w życiu prywatnym: wiara musi przeniknąć wszystkie
dziedziny jego życia.

Dlatego chrześcijański polityk powinien prowadzić chrześcijańską politykę,
starając się pogodzić prawo państwowe z przykazaniami Bożymi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

abc, to jest was dwoch?

J-23 itede...

Użytkownik "J-23" <khanula@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b976c8d8-fcf5-49ed-9f6e-7a090947093ce7g2000yqf.googlegroups.com...
On 26 Mar, 19:15, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Szczęście państwa nie wypływa z jakiegoś innego źródła niż szczęście
jednostek, gdyż państwo nie jest niczym innym jak wielością jednostek
żyjących wspólnie w zgodzie.

Państwo musi więc nie tylko troszczyć się o doczesny dobrobyt poddanych,
ale pośrednio także o ich wieczne dobro.

Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi,

zostawiając

na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o

dobro

wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny, ale także wieczny.

Ścisły rozdział Kościoła i państwa jest zatem nienaturalny i opaczny.
Człowiek nie dzieli się na chrześcijanina i poddanego. Powinien być
chrześcijaninem nie tylko w życiu prywatnym: wiara musi przeniknąć

wszystkie

dziedziny jego życia.

Dlatego chrześcijański polityk powinien prowadzić chrześcijańską politykę,
starając się pogodzić prawo państwowe z przykazaniami Bożymi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc, to jest was dwoch?

J-23 itede...

-- -- -- -- -- -- --

No drugiej takiej szczyny juz nie ma.
Ale ABC jest nawet w trzech osobach: on jego cień, którego on uważa za ducha
i jego marniutki fiut.
Wszystkie sa na róznych prawach w trójcy. I choc fiut od lat juz mu nie
staje, za to cień w dobrym słońcu zdaje się być w najlepszej formie z tej
trójcy.


sofu

On 26 Mar, 19:15, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi, zostawiając
na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w istocie o dobro
wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny, ale także wieczny.

Jeszcze tego brakowało, żeby państwo się zajmowało takimi sprawami. O
swoje dobra wieczne, kazdy niech troszczy się sam prowadząc życie
godziwe.

Państwo, które chciałoby się zajmować tylko sprawami doczesnymi,
zostawiając na boku wieczne zbawienie poddanych, nie troszczyłoby się w
istocie o dobro wspólne, gdyż jego poddani mają nie tylko cel doczesny,
ale także wieczny.

Jeszcze tego brakowało, żeby państwo się zajmowało takimi sprawami. O
swoje dobra wieczne, kazdy niech troszczy się sam prowadząc życie
godziwe.

Państwo powinno pomagać prowadzić życie godziwe, a nie zmuszać do
niegodziwości.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 26 Mar, 22:46, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
ziwe.

Państwo powinno pomagać prowadzić życie godziwe, a nie zmuszać do
niegodziwości.

A do jakiej niegodziwości zmusza cię państwo?

Państwo powinno pomagać prowadzić życie godziwe, a nie zmuszać do
niegodziwości.

A do jakiej niegodziwości zmusza cię państwo?

Moje grzechy wyjawiam przy spowiedzi, a nie na psp.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 26 Mar, 22:53, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

>> Państwo powinno pomagać prowadzić życie godziwe, a nie zmuszać do
>> niegodziwości.
>A do jakiej niegodziwości zmusza cię państwo?

Moje grzechy wyjawiam przy spowiedzi, a nie na psp.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

Ok. To do jakich niegodziwości zmusza panstwo innych?

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał

Ok. To do jakich niegodziwości zmusza panstwo innych?


Ciekawe czy sobie w nocy przypomniał ;-))

Artur Borubar

"Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał."

http://pepepe.pl/  Jeszcze 270 dni kompromitowania RP!

Ok. To do jakich niegodziwości zmusza panstwo innych?

Np. państwo zmusiło panią minister zdrowia do pomocy w zorganizowaniu
aborcji u 14-letniej uczennicy z Lublina, przez co pani minister,
katoliczka, zaciągnęła automatyczną ekskomunikę latae sententiae na
podstawie kanonów 1398 oraz 1329 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 27 Mar, 09:40, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

> Ok. To do jakich niegodziwości zmusza panstwo innych?

Np. państwo zmusiło panią minister zdrowia do pomocy w zorganizowaniu
aborcji u 14-letniej uczennicy z Lublina, przez co pani minister,
katoliczka, zaciągnęła automatyczną ekskomunikę latae sententiae na
podstawie kanonów 1398 oraz 1329 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Co ty bredzisz? Państwo zmusiło Kopaczkę o takiego działania?
Przystawili jej pistolet do głowy? Sama chciała to zrobić,

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:5578eaf6-10d2-49e7-a350-3009409a79eai25g2000yqm.googlegroups.com...
On 27 Mar, 09:40, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

> Ok. To do jakich niegodziwości zmusza panstwo innych?

Np. państwo zmusiło panią minister zdrowia do pomocy w zorganizowaniu
aborcji u 14-letniej uczennicy z Lublina, przez co pani minister,
katoliczka, zaciągnęła automatyczną ekskomunikę latae sententiae na
podstawie kanonów 1398 oraz 1329 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Co ty bredzisz? Państwo zmusiło Kopaczkę o takiego działania?
Przystawili jej pistolet do głowy? Sama chciała to zrobić,

-- -- -- -- -- -- -- -- --

Szczyna jest dobra w cytowaniu katolskiej malulatury. Wyszukuje teksty,
których nawet papier nie chciał łatwo przyjąć, a inkaust zapisać.
Ale jego własne gadki, to w większości skrajnie moherowy bełkot bez sensu.


sofu

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hokom0$io9$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:5578eaf6-10d2-49e7-a350-3009409a79eai25g2000yqm.googlegroups.com...
On 27 Mar, 09:40, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

> Ok. To do jakich niegodziwości zmusza panstwo innych?

Np. państwo zmusiło panią minister zdrowia do pomocy w zorganizowaniu
aborcji u 14-letniej uczennicy z Lublina, przez co pani minister,
katoliczka, zaciągnęła automatyczną ekskomunikę latae sententiae na
podstawie kanonów 1398 oraz 1329 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Co ty bredzisz? Państwo zmusiło Kopaczkę o takiego działania?
Przystawili jej pistolet do głowy? Sama chciała to zrobić,

-- -- -- -- -- -- -- -- --

Szczyna jest dobra w cytowaniu katolskiej malulatury. Wyszukuje teksty,
których nawet papier nie chciał łatwo przyjąć, a inkaust zapisać.
Ale jego własne gadki, to w większości skrajnie moherowy bełkot bez sensu.


sofu

Ekskomunika nalezy sie znacznej czesci kleru . Niech zaczna robic czystki od sibie wtedy beda mieli morlan prawo sprawowac rzad dusz i eskomunikowac kogo zechca , poki co z ekskomuniki nalozonej przez pedofili , zlodziei i aferzystow nikt juz sobie nic nie robi !.

cyc

W dniu 2010-03-26 19:15, abc pisze:

Potrzebujemy państwa katolickiego

Przecież jest Watykan.