Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Potwierdzenie przebiegu

Potwierdzenie przebiegu

Data: 2020-05-25 08:11:37
Autor: Bolko
Potwierdzenie przebiegu
Znalazłem auto w benzynie.
2010 rok 80 tysiecy kilometrów auto z niemiec.
Wiem jak o wygląda ale w moim 20 letnim mam 210 tysięcy.
W jaki sposób potwierdzić przebieg?

Data: 2020-05-25 18:03:42
Autor: Poldek
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-25 o 17:11, Bolko pisze:

Znalazłem auto w benzynie.
2010 rok 80 tysiecy kilometrów auto z niemiec.
Wiem jak o wygląda ale w moim 20 letnim mam 210 tysięcy.
W jaki sposób potwierdzić przebieg?


Potwierdzam Ci, że 8 tys. rocznie przez 10 lat średnio, to wychodzi ok. 667 km miesięcznie. Niemiec płakał jak sprzedawał.

Data: 2020-05-25 18:37:16
Autor: PiteR
Potwierdzenie przebiegu
in <news:ragq8t$g55$1gioia.aioe.org>
user Poldek pisze tak:

Potwierdzam Ci, że 8 tys. rocznie przez 10 lat średnio, to
wychodzi ok. 667 km miesięcznie. Niemiec płakał jak sprzedawał.

Przez 10 lat przejechałem 52 tys km :)

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2020-05-26 15:53:41
Autor: Zenek Kapelinder
Potwierdzenie przebiegu
Lepszy jestem. Na hulajnodze przez ostatni rok zrobiłem więcej kilometrów niż samochodem.

Data: 2020-05-26 18:59:22
Autor: Poldek
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-25 o 19:37, PiteR pisze:
in <news:ragq8t$g55$1gioia.aioe.org>
user Poldek pisze tak:

Potwierdzam Ci, że 8 tys. rocznie przez 10 lat średnio, to
wychodzi ok. 667 km miesięcznie. Niemiec płakał jak sprzedawał.

Przez 10 lat przejechałem 52 tys km :)


To się zapisz na pl.rec.piechota :-)

Data: 2020-05-26 20:14:46
Autor: PiteR
Potwierdzenie przebiegu
in <news:rajht9$19u$2gioia.aioe.org>
user Poldek pisze tak:

Przez 10 lat przejechałem 52 tys km :)


To się zapisz na pl.rec.piechota :-)

uk.tube.fight.club ;)

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG
Costa Starbucks i BP

Data: 2020-05-25 18:42:55
Autor: T.
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-25 o 18:03, Poldek pisze:
W dniu 2020-05-25 o 17:11, Bolko pisze:

Znalazłem auto w benzynie.
2010 rok 80 tysiecy kilometrów auto z niemiec.
Wiem jak o wygląda ale w moim 20 letnim mam 210 tysięcy.
W jaki sposób potwierdzić przebieg?


Potwierdzam Ci, że 8 tys. rocznie przez 10 lat średnio, to wychodzi ok. 667 km miesięcznie. Niemiec płakał jak sprzedawał.

Nie ma reguły - ja pracuję w domu i nawet tyle nie wyjeżdżam ostatnio. Jakby Niemiec chciał jeździc więcej, to by diesla kupił.
T.

Data: 2020-05-25 10:01:08
Autor: Przemek Jedrzejczak
Potwierdzenie przebiegu
Wrzuć linka. Jak turecki komis albo sprzedaje Niemiec w pierwszym pokoleniu z ceną 30% poniżej rynkowej to nie wrzucaj.

Data: 2020-05-26 11:27:07
Autor: T.
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-25 o 19:01, Przemek Jedrzejczak pisze:
Wrzuć linka. Jak turecki komis albo sprzedaje Niemiec w pierwszym pokoleniu z ceną 30% poniżej rynkowej to nie wrzucaj.

Jakiego linka? Swoje auto będę sprzedawał dopiero za kilka miesięcy, to wrzucę... :-)
Mój ojciec sprzedawał malucha, który był garażowany, wymuskany, miał 19 lat i przebieg 67 tys. km. To śmieszna sprawa była - w firmie, w której pracował, wydzielili trochę terenu, na którym postanowiono wybudować garaże. No i zrobili losowanie wśród chętnych. No i ojciec wygrał jedno miejsce. Wybudowaliśmy ten garaż, ale był problem, że tata nie miał samochodu. Więc chciał kupić, bo by go zjedli ci, którzy przegrali, a auta mieli. Ojciec kupił więc malucha w tzw. sprzedaży ekspressowej za ok. 130 tys. zł w 1979 r. Jedyny problem, że nie miał gdzie jeździć. Do pracy miał 15 minut na piechotę, na działkę, na której spędzał każdą wolną chwilę i urlopy - też 20 minut piechotą. Ja się ożeniłem, wyprowadziłem, przyjeżdżał do mnie kilka razy w roku tym autem (ok. 15 km) i to wszystko. Czasami mi pożyczał na wakacje, ale ja z kolei pracowałem na kolei i miałem bezpłatne bilety, to z nich korzystałem. Potem to już tylko raz w roku jechał na SKP żeby badania do rejestracji zrobić.
Auto było wymuskane - wymienione reflektory na halogeny, założone pasy ze zwijaczami (bo oryginalnie nie było), miał wymienioną prądnicę na alternator, komora silnika wygłuszona filcem i blachą nierdzewną, profile zabezpieczone Bitexem, a spód - antykorozyjną farbą okrętową, felgi - srebrzanką. Do tego mechanika bez zarzutu, do oleju dodawał nieco dwusiarczku molibdenu... No po prostu w każdym momencie życia wyglądał jak sztuka-nówka.
Został sprzedany w 1998 r. za bodaj 900 zł. :-(
Amen.
T.

Data: 2020-05-26 12:21:37
Autor: ąćęłńóśźż
Potwierdzenie przebiegu
Reasumując: nieźle miałeś jako resortowe dziecko.
1979 kojarzę jako rok, gdy trudno było kupić rękawiczki, czapkę, buty czy kurtkę.


-- -- -
w firmie, w której pracował, wydzielili trochę terenu, na którym postanowiono wybudować garaże.
No i ojciec wygrał jedno miejsce.
Wybudowaliśmy ten garaż, ale był problem, że tata nie miał samochodu.
Więc chciał kupić, bo by go zjedli ci, którzy przegrali, a auta mieli.
Ojciec kupił więc malucha w tzw. sprzedaży ekspressowej za ok. 130 tys. zł w 1979 r.
na działkę, na której spędzał każdą wolną chwilę.
Ja się ożeniłem, wyprowadziłem.
Czasami mi pożyczał na wakacje, ale ja z kolei pracowałem na kolei i miałem bezpłatne bilety, to z nich korzystałem.

Data: 2020-05-26 15:28:30
Autor: J.F.
Potwierdzenie przebiegu
Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5eccedb2$0$17348$65785112@news.neostrada.pl...
Reasumując: nieźle miałeś jako resortowe dziecko.
1979 kojarzę jako rok, gdy trudno było kupić rękawiczki, czapkę, buty czy kurtkę.

Raczej kiepskim resortowym byl, skoro tato nie mial nawet malucha :-)

Takie czasy - troche garazy zbudowali, dostali niektorzy, nie wiem - zasluzeni, czy z losowania, czy kto zdazyl podanie zlozyc.
Byc moze wszystkiego po trochu - zasluzeni dostali, a troche zostalo dla reszty załogi i rozlosowano.
Albo czytajac dokladniej - zasluzeni dostali garaze, a reszta holoty miejsce na budowe i przydzial materialow (cenna rzecz).

Z maluchami podobnie - trzaskali masowo, sporo sprzedawano w kraju, ale dla wszystkich nie starczy.

Lat juz nie pojme, wiec trudno mi powiedziec czy te 130 tys w 1979 to bylo drogo, czy normalnie, ale "sprzedaz ekspresowa" sugeruje, ze to wyzsza cena dla tych, ktorym sie spieszy.
Widac tato malo resortowy, skoro talonu nie dostal wczesniej, i w ogole maluch go satysfakcjonowal.
Chodzi mi po glowie powiedzenie "a mialy byc po 67".

A jesli tato plul sobie w brode ze przeplacil, to wkrotce zaczela sie inflacja i oszczednosci by przepadly :-(

Moj tato wygral malucha w przedplatach, i tez dlugo stal w garazu nieuzywany, bo jezdzilo sie syrenką.
Syrenka byla na 78, ktora przez pewien czas byla bez kartek.
A potem sie role odwrocily i syrenka stala - ale kartki sie nalezaly.

J.

-- --
w firmie, w której pracował, wydzielili trochę terenu, na którym postanowiono wybudować garaże.
No i ojciec wygrał jedno miejsce.
Wybudowaliśmy ten garaż, ale był problem, że tata nie miał samochodu.
Więc chciał kupić, bo by go zjedli ci, którzy przegrali, a auta mieli.
Ojciec kupił więc malucha w tzw. sprzedaży ekspressowej za ok. 130 tys. zł w 1979 r.
na działkę, na której spędzał każdą wolną chwilę.
Ja się ożeniłem, wyprowadziłem.
Czasami mi pożyczał na wakacje, ale ja z kolei pracowałem na kolei i miałem bezpłatne bilety, to z nich korzystałem.

Data: 2020-05-26 18:58:06
Autor: Poldek
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-26 o 12:21, ąćęłńóśźż pisze:
Reasumując: nieźle miałeś jako resortowe dziecko.
1979 kojarzę jako rok, gdy trudno było kupić rękawiczki, czapkę, buty czy kurtkę.


W 1979 roku to jeszcze wszystko było.
Puste półki to były od 1982 przez jakiś czas.

Data: 2020-05-26 19:31:51
Autor: T.
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-26 o 12:21, ąćęłńóśźż pisze:
Reasumując: nieźle miałeś jako resortowe dziecko.
1979 kojarzę jako rok, gdy trudno było kupić rękawiczki, czapkę, buty czy kurtkę.


-- -- -
w firmie, w której pracował, wydzielili trochę terenu, na którym postanowiono wybudować garaże.
No i ojciec wygrał jedno miejsce.
Wybudowaliśmy ten garaż, ale był problem, że tata nie miał samochodu.
Więc chciał kupić, bo by go zjedli ci, którzy przegrali, a auta mieli.
Ojciec kupił więc malucha w tzw. sprzedaży ekspressowej za ok. 130 tys. zł w 1979 r.
na działkę, na której spędzał każdą wolną chwilę.
Ja się ożeniłem, wyprowadziłem.
Czasami mi pożyczał na wakacje, ale ja z kolei pracowałem na kolei i miałem bezpłatne bilety, to z nich korzystałem.


Skąd taki wniosek? Auto było kupione na wolnym rynku w tzw. trybie przyspieszonym. Normalnie na talon kosztowało 64 tys. zł. Odbiór był za kilka miesięcy, kolor można było wybrać przy odbiorze z tych, jakie były na placu, czyli żółty. Wtedy jeszcze Gierek rządził. Być może nie był to 79 ale 78 rok. ale na pewno nie wcześniej...
T.

Data: 2020-05-30 18:24:21
Autor: JDX
Potwierdzenie przebiegu
On 2020-05-25 18:03, Poldek wrote:
W dniu 2020-05-25 o 17:11, Bolko pisze:

Znalazłem auto w benzynie.
2010 rok 80 tysiecy kilometrów auto z niemiec.
Wiem jak o wygląda ale w moim 20 letnim mam 210 tysięcy.
W jaki sposób potwierdzić przebieg?


Potwierdzam Ci, że 8 tys. rocznie przez 10 lat średnio, to wychodzi ok.
667 km miesięcznie. Niemiec płakał jak sprzedawał.
Byłem w piątek na przeglądzie. Diagnosta powiedział mi, że przez rok
wyjeździłem 6500. Zaszalałem, bo na poprzednim przeglądzie było 6000. W
każdym razie od 10 lat mam takie przebiegi. Więc tak, 80 kkm przez 10
lat jest jak najbardziej realne.

Data: 2020-05-30 23:51:26
Autor: cef
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-30 o 18:24, JDX pisze:
On 2020-05-25 18:03, Poldek wrote:
W dniu 2020-05-25 o 17:11, Bolko pisze:

Znalazłem auto w benzynie.
2010 rok 80 tysiecy kilometrów auto z niemiec.
Wiem jak o wygląda ale w moim 20 letnim mam 210 tysięcy.
W jaki sposób potwierdzić przebieg?


Potwierdzam Ci, że 8 tys. rocznie przez 10 lat średnio, to wychodzi ok.
667 km miesięcznie. Niemiec płakał jak sprzedawał.
Byłem w piątek na przeglądzie. Diagnosta powiedział mi, że przez rok
wyjeździłem 6500. Zaszalałem, bo na poprzednim przeglądzie było 6000. W
każdym razie od 10 lat mam takie przebiegi. Więc tak, 80 kkm przez 10
lat jest jak najbardziej realne.

Ja jednym autem robię 20tys, a drugim rocznie ok 1tys km.
To o niczym nie świadczy.

Data: 2020-05-31 14:22:09
Autor: JDX
Potwierdzenie przebiegu
On 2020-05-30 23:51, cef wrote:
[...]
Ja jednym autem robię 20tys, a drugim rocznie ok 1tys km.
To o niczym nie świadczy.
Jak to nie świadczy? Świadczy o tym, że niskie przebiegi są realne.

Data: 2020-05-31 15:31:28
Autor: Shrek
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 31.05.2020 o 14:22, JDX pisze:

Ja jednym autem robię 20tys, a drugim rocznie ok 1tys km.
To o niczym nie świadczy.
Jak to nie świadczy? Świadczy o tym, że niskie przebiegi są realne.

Oczywiście że są. Nierealne jest trafinie takiego za cenę niższą o 20% niż u turka w niecowie za normalny przebieg;)

--
Shrek

Data: 2020-05-31 16:09:46
Autor: cef
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-31 o 14:22, JDX pisze:
On 2020-05-30 23:51, cef wrote:
[...]
Ja jednym autem robię 20tys, a drugim rocznie ok 1tys km.
To o niczym nie świadczy.
Jak to nie świadczy? Świadczy o tym, że niskie przebiegi są realne.

Ale niski przebieg niekoniecznie  ma związek ze stanem technicznym.
W lepszym stanie jest u mnie ten jeżdżacy 20tys
niż ten wieczny postojowy z 1tysiącem

Data: 2020-05-25 18:42:05
Autor: T.
Potwierdzenie przebiegu
W dniu 2020-05-25 o 17:11, Bolko pisze:
Znalazłem auto w benzynie.
2010 rok 80 tysiecy kilometrów auto z niemiec.
Wiem jak o wygląda ale w moim 20 letnim mam 210 tysięcy.
W jaki sposób potwierdzić przebieg?


W ASO mają przebiegi aut - nie zawsze, ale można próbować.
T.

Potwierdzenie przebiegu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona