Data: 2014-05-12 08:59:32 | |
Autor: donek999bronek | |
Pouczenie | |
W dniu poniedziałek, 12 maja 2014 03:02:11 UTC+2 użytkownik Przemysłąw Dębski napisał:
Sytuacja hipotetyczna. Zostajemy zatrzymani przez policję, jako powód zostaje podane jakieś tam wykroczenie. W toku wymiany zdań okazuje się iż teza o wykroczeniu nie trzyma się kupy. Policjant czuje przez skórę że nic tu nie wskóra więc ~"Panie kierowco, dziś skończy się na pouczeniu: proszę na przyszłość tego wykroczenia już nie popełniać". Czy mamy tu jakąś możliwość "nieprzyjęcia pouczenia" i spowodowania by sprawa (o wykroczenie) została skierowana do sądu ? Ja rozumiem ludzi ktorzy procesuja sie o 2zł, ale specjalnie szukac klopotu? Chcesz miec 0,5h kontrole samochodu przez tydzien, prosze bardzo. |
|
Data: 2014-05-12 21:14:38 | |
Autor: Przemysłąw Dębski | |
Pouczenie | |
W dniu 2014-05-12 17:59, donek999bronek@gmail.com pisze:
W dniu poniedziałek, 12 maja 2014 03:02:11 UTC+2 użytkownik Przemysłąw Dębski napisał: Nie przyjmuję Twojego pouczenia ;) Pozdrawiam |
|
Data: 2014-05-12 21:52:57 | |
Autor: poreba | |
Pouczenie | |
Dnia Mon, 12 May 2014 21:14:38 +0200, Przemysłąw Dębski napisał(a):
Po prostu nie mają zielonego pojęcia jaka jest odpowiedź na Twoje pytanie.Nie przyjmuję Twojego pouczenia ;)Sytuacja hipotetyczna. Zostajemy zatrzymani przez policję,/.../ Czy mamy tu jakąś możliwość "nieprzyjęcia pouczenia" i spowodowania by sprawa (o wykroczenie) została skierowana do sądu ?specjalnie szukac klopotu? Dlatego skupili się na poradach 'rzyciowych'. BTW ja też nie zanm odpowiedzi, powstrzymalem się jednak od oblekania swej niewiedzy w słowa ;-) -- pozdro poreba |
|