| Data: 2012-01-12 18:39:04 | |
| Autor: Marek Czaplicki | |
| Powiadacie, że wiara w Boga jest dla głupich? | |
|
Mr Bean pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek 12 styczeń 2012 14:01:
http://www.proroctwa.com/wiec-powiadasz.jpg Kawałek na samym końcu mnie rozbroił. A jakie było prawdopodobieństwo, że sir Fred Hoyle takim jakim jest czy był powstanie, w chwili gdy wszechświat powstawał? Dużo w wykazie fizyków, ludzi którzy na co dzień mają do czynienia z rachunkiem prawdopodobieństwa. Dostrzec w nich można ludzi którzy są "zdumieni", że w ogóle istnieje coś, zamiast że nie istnieje nic. Jakie jest prawdopodobieństwo w chwili że coś istnieje, że ma istnieć "nic". Zerowe. Samo to że coś istnieje ma być dowodem na istnienie "siły sprawczej"? |
|