Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Powiedział: tak zachowują się tylko szmaty

"Powiedział: tak zachowują się tylko szmaty

Data: 2018-03-30 13:08:32
Autor: boukun
"Powiedział: tak zachowują się tylko szmaty
To była moja ostatnia spowiedź"
Miała 17 lat, kiedy po raz ostatni wyznała swoje grzechy w kościele. Ksiądz bardzo ostro i bezkompromisowo ocenił jej zachowanie, później ulotnił się bez śladu. Ala przysłała nam list, w którym opisała smutną historię swojej ostatniej wizyty w konfesjonale.

Spowiedź jest niezwykle ważna dla wielu Polaków."Uwalnia nas od grzechu, który ciągnie w dół i ogranicza". Przede wszystkim, spowiedź może pomóc nam rozwiązać wewnętrzne konflikty i uporządkować relacje z bliskimi. Kiedy wierni rozmawiają ze słyszącym i rozumiejącym księdzem, ich rozmowa może odmienić całe święta. Tym bardziej smuci fakt, że nie zawsze udaje się trafić na rozumiejącego i słuchającego księdza. Tak stało się w przypadku Ali, naszej czytelniczki.

"Ostatni raz u spowiedzi byłam sześć lat temu, przed Świętami. Nie byłam jeszcze pełnoletnia, miałam 17 lat i nie pamiętam, czy później ktoś kiedykolwiek ocenił mnie w taki sposób, jak wtedy ten ksiądz. Ale od początku. W Wielką Sobotę poszłam się wyspowiadać. Zależało mi, żeby razem z bliskimi przyjąć komunię podczas wielkanocnej mszy.

Stojąc w gigantycznej kolejce, robiłam rachunek sumienia - kłamstewka, kłótnie... no i alkohol. Kilka dni wcześniej spotkałam się ze znajomymi z klasy, było dość spokojnie, ale sporo wypiliśmy. Był to grzech, bo przecież nie miałam jeszcze 18 lat. Czy żałowałam? Absolutnie nie, ale grzech jest grzechem.

Podeszłam do konfesjonału i odetchnęłam z ulgą, kiedy usłyszałam pierwsze słowa księdza. Nie znałam go, a w podmiejskim kościele trafienie na nieznanego księdza jest wielkim szczęściem. Bez wahania zaczęłam wymieniać swoje grzechy.

- (...) zaniedbałam modlitwę, kłóciłam się z rodzicami, piłam alkohol....
- Dużo? - przerwał mi.
- Słucham?
- Dużo piłaś?
- Tak, dosyć sporo - odpowiedziałam.
- Gdzie? - dopytywał.
- Na spotkaniu ze znajomymi z klasy, mamy taką paczkę...
- A w tej paczce są same dziewczynki, czy masz tam jakichś chłopców? - dopytywał dalej, a ja zupełnie nie rozumiałam, do czego dąży.
- Są i chłopaki i dziewczyny.
- Czyli piłaś dużo alkoholu na imprezie z chłopakami?
- No.... w skrócie tak - odpowiedziałam, spodziewając się umoralniającego wykładu, ale czekało mnie coś zupełnie innego.
- Nie rób tego więcej. Tak zachowują się tylko szmaty albo diablice.

Odpowiedź księdza mnie zszokowała. Zaczęłam mówić, że nie życzę sobie, żeby mówił do mnie w taki sposób. Pamiętam, że on się już odchylił do tyłu tak, żeby mnie nie słyszeć i mówił coś pod nosem. Prawdopodobnie dawał mi rozgrzeszenie, ale ja nie chciałam jego rozgrzeszenia.

- Ksiądz nie ma żadnego prawa, żeby tak mnie oceniać - produkowałam się, ale moje słowa wpadały gdzieś w przepaść.

Później wypadki potoczyły się bardzo szybko - poszłam do domu, opowiedziałam rodzicom, co się wydarzyło. Wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy z powrotem do kościoła, ale ksiądz zdążył się już ulotnić. Mój tata wpadł do zakrystii, żądając danych spowiednika, żeby złożyć skargę.

- Bardzo nam przykro, ale tajemnica spowiedzi działa w obie strony - uciął ksiądz, który wcześniej, bez mrugnięcia okiem wysłuchał historii mojej spowiedzi.

Wróciłam do domu, nie do końca wiedząc, czy dostałam rozgrzeszenie, czy nie, ale nie miało to znaczenia, bo do komunii i tak nie przystąpiłam. Coś we mnie pękło. Nastąpiła blokada przed spowiedzią i ta blokada trwa do dzisiaj. Nie dlatego, że boję się oceny, albo tego, że ktoś mnie obraził, tylko dlatego, że przestałam wierzyć w spowiedź, a raczej w ludzi, którzy siedzą w konfesjonale. Przeraża mnie fakt, że ten ksiądz dalej spokojnie spowiada, być może swoimi ocenami wpływając na życie innych ludzi. Przeraża mnie fakt, że nie jest jedyny. Że setki księży w polskim Kościele nie rozumieją otaczającej nasz rzeczywistości. Niektórzy są zgorzkniali, bardzo nieszczęśliwi, a swoje żale wylewają na wiernych".

https://kobieta.wp.pl/powiedzial-tak-zachowuja-sie-tylko-szmaty-to-byla-moja-ostatnia-spowiedz-6235731251259521a

dddddddddddddddddddd
41 min. temu

niech tak robią dalej. Jeszcze kilka lat i pies z kulawą noga nie będzie przychodził na msze. Pewnie się nie pomylę dużo, jesli powiem, że na co dzień w 90% przychodza parafianie 60-70+ lat. W święta proporcja sie zmienia, bo od oka przychodzi reszta. Za kilka lat starszych osób zapatrzonych w księdza już nie będzie i co wtedy? Przez całe moje 35 letnie życie spotkałam jednego księdza, który był taką "dobrą duszą". Reszta niestety z wybujałym ego i stawiająca siebie na piedestałach.

fadfafd
45 min. temu

Ja odpuściłem spowiedzi, kiedy w ramach pokuty musialbym zamówić za skromne pieniądze mszę czy cuś tam... kasa misiu kasa

Niewierząca
43 min. temu

żałosne chodzenie i opowiadanie obcemu facetowi co się robiło, samemu trzeba się przyzwoicie zachowywać a nie gadanie "grzech to grzech chociaż nie żałuję" fałszywa wierząca a nie katoliczka tfuj

Data: 2018-03-30 05:25:42
Autor: Zenek Kapelinder
"Powiedział: tak zachowują się tylko szmaty
Chcialbys o tym porozmawiac czy tylko bezmyslnie kopiowac i wklejac potrafisz?

Data: 2018-03-30 16:31:47
Autor: Lump polityczny - \(c\) R.Terlecki - PiS
"Powiedział: tak zachowują się tylko szmaty
PAJAC "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości news:dfff0854-39c8-467b-a975-f3a61887ce50googlegroups.com...
Chcialbys o tym porozmawiac czy tylko bezmyslnie kopiowac i wklejac potrafisz?

Masz coś do powiedzenia w temacie? Jak nie to sp...aj na drzewo.

CL

Data: 2018-03-31 17:21:00
Autor: stevep
"Powiedział: tak zachowują się tylko szma ty
W dniu .03.2018 o 14:25 Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> pisze:

Chcialbys o tym porozmawiac czy tylko bezmyslnie kopiowac i wklejac  potrafisz?

Ty i tego nie potrafisz,zlamałbyś przy okazji palec,

--
stevep

"Powiedział: tak zachowują się tylko szmaty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona