Data: 2020-10-01 10:03:02 | |
Autor: | |
Powietrze w kole jest-nie ma, jest-nie ma, ... | |
dziura po prostu. inny pomysl nie jest potrzebny.
jak rower stoi to scianki dziury trzymaja sie razem i nie schodzi. im wieksze cisnienie tym bardzie moze sie to zamykac automatycznie. jak ruszysz nawet bez rajdera, to ugiecie detki 'otworzy' dziure i schodzi. i tu odwrotnie - wyzsze cisnienie szybciej ucieknie przez taki zawor. -- -- -- - ja nie rozumiem tej wojny w rowerach gravelo szoso miejskich z tymi detkami... znam przypadek bo holender, dvpa mojej zony i polskie miasto to jest triumwirat nie do pokonania. az do czasu jak w swoim sciezkowcu poszedlem w bezdentke. kupilem nowa, wentyl samochodowy, wyplukalem przez niego talk, troche mleka do srodka. i PO SPRAWIE. definitywnie koniec problemow. co was powstrzymuje przed tym rozwiazaniem? |
|
Data: 2020-10-07 12:34:21 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Powietrze w kole jest-nie ma, jest-nie ma, ... | |
Nabiłem 90 psi, i na korytarzu przed dwa tygodnie trzyma jak szatan (jeżdżę na innym).
Pojeździłem blisko domu ze 2-3 km i trzyma :-o Ale znając złośliwość rzeczy martwych puści akurat jak będę uciekał przed żulami w oberwaniu chmury :-( -- -- - dziura po prostu. |
|
Data: 2020-10-14 13:34:36 | |
Autor: Ignacy | |
Powietrze w kole jest-nie ma, jest-nie ma, ... | |
W dniu czwartek, 1 października 2020 10:03:10 UTC+2 użytkownik abn...@gmail.com napisał:
az do czasu jak w swoim sciezkowcu poszedlem w bezdentke. A jak na mleko reaguje wentyl, po pół roku lub dłużej? |