Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Powroty z 1 listopada

Powroty z 1 listopada

Data: 2013-11-03 18:59:55
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail przemeq@onet.eu napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przejechałem pól polski i prawie pod domem walnął mnie na suszarę ale nie iskrę tylko rapid.

Jak juz przyjąłes to po ptokach ale czy rapid i iskra nie działają na tej samej zasadzie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

Data: 2013-11-03 20:09:37
Autor: Przemeq
Powroty z 1 listopada
Oczywiście że zapłacę.
Mnie chodzi o zasadę, że można złapać każdego pokazać to co na wyświetlaczu i wcisnąć każdy kit z tekstem jak się nie podoba to do sądu.
I ciekawe ile procent super ekspertów z netu by się bulwersowało.
Prawda jest taka że kierowca ma ZERO metod weryfikacji tego co Pan władza nam pokazuje.
I nie namawiam tutaj do zaklinania rzeczywistości jak duża grupa
w internecie pisze "przekroczyłeś" nie płac, bo nie mieli homologacji, bo była linia wysokiego napięcia, bo plansza reklamowa, bo zupa była za słona.
Przekroczyłeś płać ale miej twardy dowód, a nie parę cyferek na wyświetlaczu.

Przemeq

Data: 2013-11-03 20:43:44
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-03 20:09, Przemeq pisze:
Oczywiście że zapłacę.
Mnie chodzi o zasadę, że można złapać każdego pokazać to co na
wyświetlaczu i wcisnąć każdy kit z tekstem jak się nie podoba to do sądu.

Cóż, zasadniczo to nikt nie pokazuje "starego" odczytu i nie wciska
kitów. Jak chcesz to zawsze możesz sprawę pozostawić sądowi.

I ciekawe ile procent super ekspertów z netu by się bulwersowało.

LOL - są tu tacy. Eksperci z nich żadni, ale się wciąż bulwersują ;)

Prawda jest taka że kierowca ma ZERO metod weryfikacji tego co Pan
władza nam pokazuje.

Cóż, kierowca to ma średnio co weryfikować - najwyżej może się nie
zgodzić i sprawę pozostawić sądowi.

I nie namawiam tutaj do zaklinania rzeczywistości jak duża grupa
w internecie pisze "przekroczyłeś" nie płac, bo nie mieli homologacji,
bo była linia wysokiego napięcia, bo plansza reklamowa, bo zupa była za
słona.

A skąd Twoje przekonanie, że to co podała rodzina to była wartość
z momentu odczytu?

Przekroczyłeś płać ale miej twardy dowód, a nie parę cyferek na
wyświetlaczu.

LOL - a rodzinnym odczytom z licznika wierzysz?

Data: 2013-11-03 20:59:55
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail futrzak@polbox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przekroczyłeś płać ale miej twardy dowód, a nie parę cyferek na
wyświetlaczu.

LOL - a rodzinnym odczytom z licznika wierzysz?

Wiesz jak to jest, raz wierzysz, raz nie.
Jak mówi ze jechał 65 to wskazanie 75 na radarze jest lekko podejrzane.
Wczesniej pewnie powiedziałoby sie w duchu "kurde, zdawąło mi sie" - sam tak miałem kilka razy, ale dzisiaj wiemy troche wiecej.

A co do liczników w domu - jak mi wskazuja co 2 miesiace tyle samo zuzycia to wierze, jak mi raz licznik pradu czy wody wskazywał źle to zglosiłem i naprawili.
Zeby nie było, raz wskazywał za duzo a raz duzo za mało ale za to za mało to i tak oberwałem, bo zgłosiłem akurat w okresie wakacyjnym a te mendy policzyły mi według standardowego zuzycia jakbym był w domu.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

Data: 2013-11-04 09:00:52
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-03 21:59, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail futrzak@polbox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przekroczyłeś płać ale miej twardy dowód, a nie parę cyferek na
wyświetlaczu.

LOL - a rodzinnym odczytom z licznika wierzysz?

Wiesz jak to jest, raz wierzysz, raz nie.
Jak mówi ze jechał 65 to wskazanie 75 na radarze jest lekko podejrzane.

Ta, jasne, lekko podejrzane. Bladego pojęcia nie ma jaka była dokładne prędkość w czasie pomiaru, ale od razu podejrzenie, że radar kłamie,
a obserwacja była dobra.

Wczesniej pewnie powiedziałoby sie w duchu "kurde, zdawąło mi sie" - sam
tak miałem kilka razy, ale dzisiaj wiemy troche wiecej.

Oczywiście, napisz jeszcze jak wygląda mechanizm reakcji na widok
policji u niektórych - hamują, po fakcie pomiaru, standard.

A co do liczników w domu - jak mi wskazuja co 2 miesiace tyle samo zuzycia
to wierze, jak mi raz licznik pradu czy wody wskazywał źle to zglosiłem i
naprawili.

Wahania +-15% wykrywasz mocą, czy stosujesz ciągły pomiar porównawczy?

Data: 2013-11-04 11:01:00
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail news@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przekroczyłeś płać ale miej twardy dowód, a nie parę cyferek na
wyświetlaczu.

LOL - a rodzinnym odczytom z licznika wierzysz?

Wiesz jak to jest, raz wierzysz, raz nie.
Jak mówi ze jechał 65 to wskazanie 75 na radarze jest lekko
podejrzane.

Ta, jasne, lekko podejrzane. Bladego pojęcia nie ma jaka była dokładne
prędkość w czasie pomiaru, ale od razu podejrzenie, że radar kłamie,
a obserwacja była dobra.

Maśląg, naprawde nie musisz za każdym razem powtarzac, ze ludzie to idioci i tylko plicja potrafi ocenic predkosc.
Znam juz twoje zdanie.

Wczesniej pewnie powiedziałoby sie w duchu "kurde, zdawąło mi sie" -
sam tak miałem kilka razy, ale dzisiaj wiemy troche wiecej.

Oczywiście, napisz jeszcze jak wygląda mechanizm reakcji na widok
policji u niektórych - hamują, po fakcie pomiaru, standard.

A to ma jakis związek ze swiadomościa predkosci z jaką sie wczesniej poruszałem?

A co do liczników w domu - jak mi wskazuja co 2 miesiace tyle samo
zuzycia to wierze, jak mi raz licznik pradu czy wody wskazywał źle to
zglosiłem i naprawili.

Wahania +-15% wykrywasz mocą, czy stosujesz ciągły pomiar porównawczy?

Domowe liczniki nie sa rozliczane z ilosci złapanych kierowców, poza tym są  na stałe przymocowane do mojego mieszkania.
Ergo, wiem, ze o ile miernik sie nie popsuł, to odczyt jest poprawny a dodatkowo, co najwazniejsze, mam twardy dowdów, ze odczyt jest z mojego mieszkania! A suszarka... cóz... tyle sie o tym ostatnio mówi, co ona mierzy ze az nie warto powtarzac...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

Data: 2013-11-04 13:08:09
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 12:01, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail news@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przekroczyłeś płać ale miej twardy dowód, a nie parę cyferek na
wyświetlaczu.

LOL - a rodzinnym odczytom z licznika wierzysz?

Wiesz jak to jest, raz wierzysz, raz nie.
Jak mówi ze jechał 65 to wskazanie 75 na radarze jest lekko
podejrzane.

Ta, jasne, lekko podejrzane. Bladego pojęcia nie ma jaka była dokładne
prędkość w czasie pomiaru, ale od razu podejrzenie, że radar kłamie,
a obserwacja była dobra.

Maśląg,

Poznać chama po słowach jego :)

naprawde nie musisz za każdym razem powtarzac, ze ludzie to idioci
i tylko plicja potrafi ocenic predkosc.

To Twoje zdanie i wiele wspólnego nie ma z tym co ja napisałem.
Obie tezy są fałszywe i przypisujesz je mi, bo tak wygodnie.

Znam juz twoje zdanie.

Jak widać nie znasz, a czytać ze zrozumieniem nie chcesz:>

Oczywiście, napisz jeszcze jak wygląda mechanizm reakcji na widok
policji u niektórych - hamują, po fakcie pomiaru, standard.

A to ma jakis związek ze swiadomościa predkosci z jaką sie wczesniej
poruszałem?

Świadomości? Może o świadomości to nie pisz, bo zazwyczaj ta świadomość
w formie podawanej do publicznej wiadomości jakaś taka trochę nie do
końca zgodna z prawdą. Wydawało się, jeżdżę tylko trochę szybciej,
a później hamowanie na widok policji i zerknięcie na licznik ile to
było. No, tylko pomiar był wykonany wcześniej.

Wahania +-15% wykrywasz mocą, czy stosujesz ciągły pomiar porównawczy?

Domowe liczniki nie sa rozliczane z ilosci złapanych kierowców, poza tym są

To może ich do tego nie mieszaj.

Data: 2013-11-04 19:00:48
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail news@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Maśląg,

Poznać chama po słowach jego :)

Wybacz, coś przekręciłem?

naprawde nie musisz za każdym razem powtarzac, ze ludzie to idioci
i tylko plicja potrafi ocenic predkosc.

To Twoje zdanie i wiele wspólnego nie ma z tym co ja napisałem.
Obie tezy są fałszywe i przypisujesz je mi, bo tak wygodnie.

Znam juz twoje zdanie.

Jak widać nie znasz, a czytać ze zrozumieniem nie chcesz:>

Oczywiście, napisz jeszcze jak wygląda mechanizm reakcji na widok
policji u niektórych - hamują, po fakcie pomiaru, standard.

A to ma jakis związek ze swiadomościa predkosci z jaką sie wczesniej
poruszałem?

Świadomości? Może o świadomości to nie pisz, bo zazwyczaj ta świadomość
w formie podawanej do publicznej wiadomości jakaś taka trochę nie do
końca zgodna z prawdą. Wydawało się, jeżdżę tylko trochę szybciej,
a później hamowanie na widok policji i zerknięcie na licznik ile to
było. No, tylko pomiar był wykonany wcześniej.

Aha, czyli to nie policja wie najlepiej...
To Ty wiesz najlepiej... Rozumiem...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

Data: 2013-11-04 20:41:13
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 20:00, Budzik pisze:
(...)
Aha, czyli to nie policja wie najlepiej...
To Ty wiesz najlepiej... Rozumiem...

Zieeeew...

Data: 2013-11-03 22:59:51
Autor: WOJO
Powroty z 1 listopada
Cóż, zasadniczo to nikt nie pokazuje "starego" odczytu i nie wciska
kitów. Jak chcesz to zawsze możesz sprawę pozostawić sądowi.

Pozwolisz, że się nie zgodzę. Raz z 8 lat temu miałem okazję w Górze Kalwarii poprosić o czas pomiaru na "ręczniaku".
Na co pan polucjant odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem "O skasowało się..."
Ja w ten sam sposób z rozbrajającym uśmiechem odpowiedziałem "Do widzenia" i pojechałem dalej.
Do dzisiaj nie wiem czy skasował się pomiar, czy czas pomiaru, czy zwyczajnie chcieli mnie straszyć starym pomiarem.
A stali w tym samym miejscu przez kilka godzin, a mnie próbowali dorwać, kiedy wracałem i pamiętałem, że stoją.
Pozdrawiam.
WOJO

Data: 2013-11-04 08:08:46
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-03 22:59, WOJO pisze:
Cóż, zasadniczo to nikt nie pokazuje "starego" odczytu i nie wciska
         ^^^^^^^^^^
kitów. Jak chcesz to zawsze możesz sprawę pozostawić sądowi.

Pozwolisz, że się nie zgodzę. Raz z 8 lat temu miałem okazję w Górze
Kalwarii poprosić o czas pomiaru na "ręczniaku".
Na co pan polucjant odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem "O skasowało
się..."

Zdarza się. i nie polucjant, a policjant.

Ja w ten sam sposób z rozbrajającym uśmiechem odpowiedziałem "Do
widzenia" i pojechałem dalej.
Do dzisiaj nie wiem czy skasował się pomiar, czy czas pomiaru, czy
zwyczajnie chcieli mnie straszyć starym pomiarem.

No tak, czyli wiesz, ale z założenia będziesz ideologię dorabiał,
że chcieli naciągnąć. Inna sprawa, że przez 8 lat to się sporo zmieniło.

A stali w tym samym miejscu przez kilka godzin, a mnie próbowali dorwać,
kiedy wracałem i pamiętałem, że stoją.

Z całą pewnością polowali na Ciebie i tym razem nie mieli 'obcego'
odczytu z dobrym czasem:>

Data: 2013-11-04 08:49:10
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail news@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Pozwolisz, że się nie zgodzę. Raz z 8 lat temu miałem okazję w Górze
Kalwarii poprosić o czas pomiaru na "ręczniaku".
Na co pan polucjant odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem "O skasowało
się..."

Zdarza się. i nie polucjant, a policjant.

No co ty...
Myśle, ze WOJO miał jednak na myśli to drguei, zdecydowanie negatywne określenie.

A stali w tym samym miejscu przez kilka godzin, a mnie próbowali dorwać,
kiedy wracałem i pamiętałem, że stoją.

Z całą pewnością polowali na Ciebie i tym razem nie mieli 'obcego'
odczytu z dobrym czasem:>

Co za bzdura.
Jeżeli było tak jak WOJO pisze, to nie polowali na niego, a polowali na kogokolwiek, mając starszy odczyt od kogoś kogo złapali wcześniej.
Jakby mieli nowy to by zatrzymali autora nowego odczytu.
Cały w tym ambaras aby dwóch złapać na raz...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2013-11-04 10:09:37
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 09:49, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail news@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Pozwolisz, że się nie zgodzę. Raz z 8 lat temu miałem okazję w Górze
Kalwarii poprosić o czas pomiaru na "ręczniaku".
Na co pan polucjant odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem "O skasowało
się..."

Zdarza się. i nie polucjant, a policjant.

No co ty...
Myśle, ze WOJO miał jednak na myśli to drguei, zdecydowanie negatywne
określenie.

Raczej obraźliwe i w necie poszczekać w taki sposób łatwo.

A stali w tym samym miejscu przez kilka godzin, a mnie próbowali dorwać,
kiedy wracałem i pamiętałem, że stoją.

Z całą pewnością polowali na Ciebie i tym razem nie mieli 'obcego'
odczytu z dobrym czasem:>

Co za bzdura.

Idź do lekarza, może opatrzy rany od pokąsania:.

Jeżeli było tak jak WOJO pisze, to nie polowali na niego, a polowali na
kogokolwiek, mając starszy odczyt od kogoś kogo złapali wcześniej.

Przecież nie mieli - 'skasował się' obecny. To się zdarza.

Data: 2013-11-04 11:00:59
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail news@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeżeli było tak jak WOJO pisze, to nie polowali na niego, a polowali na
kogokolwiek, mając starszy odczyt od kogoś kogo złapali wcześniej.

Przecież nie mieli - 'skasował się' obecny. To się zdarza.

Nie...? Piszący podał, że mieli odczyt. Skasował im sie nagle, jak zostali zapytani o czas pomiaru...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji." Frank Herbert

Data: 2013-11-04 17:36:34
Autor: WOJO
Powroty z 1 listopada
Nie...? Piszący podał, że mieli odczyt. Skasował im sie nagle, jak zostali
zapytani o czas pomiaru...
Dokładnie tak.
WOJO

Data: 2013-11-04 10:12:00
Autor: Myjk
Powroty z 1 listopada
Mon, 4 Nov 2013 08:49:10 +0000 (UTC), Budzik
Cały w tym ambaras aby dwóch złapać na raz...

Zapodaj jeszcze jakieś ciekawe teorie spisku...
Ja już bierę czipsy.

--
Pozdor Myjk

Data: 2013-11-04 09:23:56
Autor: Przemeq
Powroty z 1 listopada
Prawda jest taka mogą was zatrzymać i z uśmiechem Panie kierowco jechał Pan 120 tu na wyświetlaczu mam wynik,a jak się Pannie zgadza to do sądu.
Kolega na służbie potwierdzi, "tak, tak, było" choć był w krzakach
i nic nie widział, mamy słowo, kontra słowo i tyle.
Mnie zatrzymali na drodze z Jastrzębia-Zdroju do Zebrzydowic zawsze tam stoją i nie jest tajemnicą że ta droga to na odcinku 10 km potrafi mieć
i z  3 kontrole radarowe. Dlatego się upieram nie miałem 75 i tyle dalej to se mogę pogadać, popisać itp. System jest taki, że można
w skrajnych przypadkach każdemu wcisnąć wszystko i gówno zrobimy.

Przemeq

Data: 2013-11-04 09:37:01
Autor: J.F
Powroty z 1 listopada
Użytkownik "Przemeq"  napisał w wiadomości
Prawda jest taka mogą was zatrzymać i z uśmiechem Panie kierowco jechał Pan 120 tu na wyświetlaczu mam wynik,a jak się Pannie zgadza to do sądu.
Kolega na służbie potwierdzi, "tak, tak, było" choć był w krzakach
i nic nie widział, mamy słowo, kontra słowo i tyle.
Mnie zatrzymali na drodze z Jastrzębia-Zdroju do Zebrzydowic zawsze tam stoją i nie jest tajemnicą że ta droga to na odcinku 10 km potrafi mieć
i z  3 kontrole radarowe. Dlatego się upieram nie miałem 75 i tyle dalej to se mogę pogadać, popisać itp. System jest taki, że można
w skrajnych przypadkach każdemu wcisnąć wszystko i gówno zrobimy.

Czasy sie zmieniaja, rejestrator 200 zl kosztuje ..

J.

Data: 2013-11-04 09:57:38
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 09:23, Przemeq pisze:
Prawda jest taka mogą was zatrzymać i z uśmiechem Panie kierowco jechał
Pan 120 tu na wyświetlaczu mam wynik,a jak się Pannie zgadza to do sądu.
Kolega na służbie potwierdzi, "tak, tak, było" choć był w krzakach
i nic nie widział, mamy słowo, kontra słowo i tyle.

Prawda jest tak, że ja ktoś ma taką opinię to może spokojnie kupić
stosowny rejestrator - nie wspomnę już o tym, że policjanci doskonale
o tym wiedzą, a z daleka go nie widać.

Mnie zatrzymali na drodze z Jastrzębia-Zdroju do Zebrzydowic zawsze tam
stoją i nie jest tajemnicą że ta droga to na odcinku 10 km potrafi mieć
i z  3 kontrole radarowe. Dlatego się upieram nie miałem 75 i tyle dalej
to se mogę pogadać, popisać itp. System jest taki, że można
w skrajnych przypadkach każdemu wcisnąć wszystko i gówno zrobimy.

No, zabudowany, akcja "Znicz" (zresztą to chyba średnio istotne),
odcinek znany (w szczególności przez autora) z wysokiego wskaźnika
patroli na kilometr drogi, a autor jedzie powyżej (i to w sumie
sporo) ograniczenia i mamy teorię o złej policji, naciąganiu
na wykroczenia itd., ponieważ się dał złapać jak sierota :)

Data: 2013-11-04 10:12:12
Autor: J.F
Powroty z 1 listopada
Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-11-04 09:23, Przemeq pisze:
Mnie zatrzymali na drodze z Jastrzębia-Zdroju do Zebrzydowic zawsze tam
stoją i nie jest tajemnicą że ta droga to na odcinku 10 km potrafi mieć
i z  3 kontrole radarowe. Dlatego się upieram nie miałem 75 i tyle dalej
to se mogę pogadać, popisać itp. System jest taki, że można
w skrajnych przypadkach każdemu wcisnąć wszystko i gówno zrobimy.

No, zabudowany, akcja "Znicz" (zresztą to chyba średnio istotne),

Bardzo srednio, bo z okazji tej akcji na dk8 miedzy Wroclawiem a Belchatowem raczej mniej suszarek  niz wiecej.

odcinek znany (w szczególności przez autora) z wysokiego wskaźnika
patroli na kilometr drogi, a autor jedzie powyżej (i to w sumie
sporo) ograniczenia i mamy teorię o złej policji, naciąganiu
na wykroczenia itd., ponieważ się dał złapać jak sierota :)

Ale autorzy przeciez nie narzeka ze ci zli, niedobrzy policjancji susza, tylko nabral uzasadnionego podejrzenia co do sprawnosci ich aparatury pomiarowej ... albo rzetelnosci policjanta, ktory nie wiadomo co i kiedy zmierzyl.
Normalnie by pewnie nie zwrocil uwagi, ale tym razem jednak zona zwrocila.

J.

Data: 2013-11-04 13:14:22
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 10:12, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał:
(...)
No, zabudowany, akcja "Znicz" (zresztą to chyba średnio istotne),

Bardzo srednio, bo z okazji tej akcji na dk8 miedzy Wroclawiem a
Belchatowem raczej mniej suszarek  niz wiecej.

Być może, stad pisałem średnio, ponieważ mimo ogłaszanych akcji
to ja policji nie obserwuję więcej.

odcinek znany (w szczególności przez autora) z wysokiego wskaźnika
patroli na kilometr drogi, a autor jedzie powyżej (i to w sumie
sporo) ograniczenia i mamy teorię o złej policji, naciąganiu
na wykroczenia itd., ponieważ się dał złapać jak sierota :)

Ale autorzy przeciez nie narzeka ze ci zli, niedobrzy policjancji susza,
tylko nabral uzasadnionego podejrzenia co do sprawnosci ich aparatury
pomiarowej ... albo rzetelnosci policjanta, ktory nie wiadomo co i kiedy
zmierzyl.

Standardowe narzekanie jak kogoś złapią. A już szczególnie teraz, kiedy
piski i wrzaski o Iskrach itd.

Normalnie by pewnie nie zwrocil uwagi, ale tym razem jednak zona zwrocila.

Tak, żona wpatrywała się w licznik całą drogę, a nie zerknęła wtedy,
kiedy zrobiło się hamowanie po dokonanym pomiarze.

Data: 2013-11-04 17:32:40
Autor: WOJO
Powroty z 1 listopada
Zdarza się. i nie polucjant, a policjant.
Możliwe, że Ty spotykasz policjantów (mi się też często zdarza), jednak tamci to zdecydowanie, polujący na kierowców polucjanci byli :)

No tak, czyli wiesz, ale z założenia będziesz ideologię dorabiał,
że chcieli naciągnąć. Inna sprawa, że przez 8 lat to się sporo zmieniło.
Możliwe, ale czy na lepsze?

A stali w tym samym miejscu przez kilka godzin, a mnie próbowali dorwać,
kiedy wracałem i pamiętałem, że stoją.
Z całą pewnością polowali na Ciebie i tym razem nie mieli 'obcego'
odczytu z dobrym czasem:>
Nie polowali tylko na mnie. Polowali ogólnie na jelenia, który z pokorą pozbędzie się grosiwa z kiesy.
Szkoda, że w ten sposób. Wiedziony intuicją, że mogą tam jeszcze stać jechałem powoli, z +/- dozwoloną prędkością.
Jednak nie ustrzegłem się "lizania". Chciałem spojrzeć na czas pomiaru, bo nie mieściło mi się w głowie, że przekroczyłem prędkość.
Czasem warto skorzystać z przysługującego nam prawa.
Pozdrawiam.
WOJO

Data: 2013-11-04 18:36:05
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 17:32, WOJO pisze:
(...)
No tak, czyli wiesz, ale z założenia będziesz ideologię dorabiał,
że chcieli naciągnąć. Inna sprawa, że przez 8 lat to się sporo zmieniło.
Możliwe, ale czy na lepsze?

Owszem.

A stali w tym samym miejscu przez kilka godzin, a mnie próbowali dorwać,
kiedy wracałem i pamiętałem, że stoją.
Z całą pewnością polowali na Ciebie i tym razem nie mieli 'obcego'
odczytu z dobrym czasem:>
Nie polowali tylko na mnie. Polowali ogólnie na jelenia, który z pokorą
pozbędzie się grosiwa z kiesy.

To są tylko Twoje domniemania, a jelenie to się z własnej głupoty
pozbywają kasy - w szczególności za prędkość :)

Szkoda, że w ten sposób. Wiedziony intuicją, że mogą tam jeszcze stać
jechałem powoli, z +/- dozwoloną prędkością.
Jednak nie ustrzegłem się "lizania". Chciałem spojrzeć na czas pomiaru,
bo nie mieściło mi się w głowie, że przekroczyłem prędkość.

A powiedzieli chociaż o ile ją przekroczyłeś?

Czasem warto skorzystać z przysługującego nam prawa.

Nie przeczę, a wręcz polecam i żebyś się nie czuł się urażony
osobiście moim sceptycyzmem - ludzie niestety często się mijają
z prawda na kilometr, by nie stwierdzić, że często wręcz kłamią.
Biorąc pod uwagę sugerowane intencje tego patrolu (a czasem takie
się zdarzały) to jedyna metodą ich eliminacji jest podejście
właśnie zgodne z prawem, czyli jak nie popełniliśmy wykroczenia
(bądź mamy poważne wątpliwości np. co do odczytu) to do sądu, a jak
nie ma wątpliwości to przyjmować mandat (tak, mandat, a nie dawanie
łapówki bo taniej i konsekwencji chwilowych brak, choć to przestępstwo)
i wymagać tego mandatu od policjantów. Może to brzmi dziwnie, ale jak
kombinują to mandatem straszą, ale wypisać to niekoniecznie chcą,
ponieważ to dokumentuje ich dokonania. Ba, dodatkowo jak mamy poważne
wątpliwości co do ich pracy to spokojnie to można zgłosić gdzie trzeba.
Przy takim podejściu szybko się patologia eliminuje w zasadzie sama,
ponieważ ciężko w ten sposób zarobić ekstra pieniądze i ryzyko spore.
No, ale do tego potrzeba elementarnej uczciwości, a nie podwójnej
moralności jak to niektórzy prezentują i to nawet publicznie.

Data: 2013-11-04 19:00:49
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail futrzak@polbox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

to do sądu

Naprawde? I co w tym sądzie?
Wysoki sądzie, ja nie jechałem.

A sąd poleci Twoim trybem myślenia: zapewne pan jechał, teraz pewnie Pan kłamie a w ogóle to żona nie jest wiarygodna, bo zapewne na licznik spojrzała dopiero podczas hamowania.

Zobacz ile trzeba było zachodu, zeby ktos wygrał sprawe o iskre pomimo tego, ze od dawna mówi sie o ich przekłamaniach.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

Data: 2013-11-04 21:05:03
Autor: Artur Maśląg
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-04 20:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail futrzak@polbox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

to do sądu

Naprawde? I co w tym sądzie?

Sprawdź, zresztą skąd wiedziałem, że się odezwiesz?
Jesteś właśnie jedną z tych osób o podwójnej moralności, o której
pisałem. Wolałeś dawać w łapę niż być uczciwym. Zaczęło ci to
dopiero przeszkadzać wtedy, kiedy uznałeś to za jakąś normę
i zrobiło się tego 'za dużo'.

Zobacz ile trzeba było zachodu, zeby ktos wygrał sprawe o iskre pomimo
tego, ze od dawna mówi sie o ich przekłamaniach.

Wróć i przeczytaj ze zrozumieniem to co próbujesz nieudolnie
skomentować, a może dojdziesz do wniosku, że tak jest właśnie
dlatego, że jak wiele osób prezentujesz podwójna moralność
o niestety dość wybiórczą 'uczciwość'.

Data: 2013-11-04 23:27:40
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail futrzak@polbox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

to do sądu

Naprawde? I co w tym sądzie?

Sprawdź, zresztą skąd wiedziałem, że się odezwiesz?
Jesteś właśnie jedną z tych osób o podwójnej moralności, o której
pisałem. Wolałeś dawać w łapę niż być uczciwym. Zaczęło ci to
dopiero przeszkadzać wtedy, kiedy uznałeś to za jakąś normę
i zrobiło się tego 'za dużo'.

Zaczeło mi przeszkadzac, jak o forse zaczął sie ubiegać ktos troche bardziej łapczywy niż policjant - rząd. I wtedy zrobiła sie łapanka na całego. Ale to inna inszość.

Zalecasz iśc do sądu - pytanie ponawiam - i co w tym sądzie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

Data: 2013-11-05 13:58:50
Autor: kogutek444
Powroty z 1 listopada
W dniu wtorek, 5 listopada 2013 00:27:40 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Osobnik posiadający mail futrzak@polbox.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:



>>> to do sądu

>>

>> Naprawde? I co w tym sądzie?

> > Sprawdź, zresztą skąd wiedziałem, że się odezwiesz?

> Jesteś właśnie jedną z tych osób o podwójnej moralności, o której

> pisałem. Wolałeś dawać w łapę niż być uczciwym. Zaczęło ci to

> dopiero przeszkadzać wtedy, kiedy uznałeś to za jakąś normę

> i zrobiło się tego 'za dużo'.

> Zaczeło mi przeszkadzac, jak o forse zaczął sie ubiegać ktos troche bardziej łapczywy niż policjant - rząd. I wtedy zrobiła sie łapanka na całego. Ale to inna inszość.



Zalecasz iśc do sądu - pytanie ponawiam - i co w tym sądzie?



-- Pozdrawia... Budzik

b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")

"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece

same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

Obudź się Budzik. To idzie nie o kasę którą podobno ma rząd zarobić. To idzie o kasę której nie chce wydawać na następstwa wypadków. Przy kasie na następstwa ta z mandatów to jakieś drobne.

Data: 2013-11-06 07:52:08
Autor: sqlwiel
Powroty z 1 listopada
W dniu 2013-11-05 22:58, kogutek444@gmail.com pisze:


Obudź się Budzik. To idzie nie o kasę którą podobno ma rząd zarobić. To idzie o kasę której nie chce wydawać na następstwa wypadków. Przy kasie na następstwa ta z mandatów to jakieś drobne.

Gdyby rząd nie chciał wydawać na następstwa wypadków, to by zadbał o bezkolizyjne skrzyżowania, oświetlone drogi, staranne oznakowania itp.
Ale kasa na następstwa wypadków nie jest zmartwieniem TEGO rządu, Będzie zmartwieniem następnego rządu (i kolejnych).
TEN rząd potrzebuje kasy "na już". Do zasypywania dziury.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-11-06 08:35:28
Autor: Budzik
Powroty z 1 listopada
Osobnik posiadający mail kogutek444@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Obudź się Budzik. To idzie nie o kasę którą podobno ma rząd zarobić.
To idzie o kasę której nie chce wydawać na następstwa wypadków. Przy
kasie na następstwa ta z mandatów to jakieś drobne.
I to ja mam sie obudzic...?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

Powroty z 1 listopada

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona