Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   " Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

Data: 2010-03-28 15:14:05
Autor: cyc
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
Koniec kultu Jana Pawła II? Nowa książka zrywa z mitami

Jutro trafi do sklepów książka Tadeusza Bartosia Jan Paweł II. Analiza krytyczna (Sic, W-wa 2008) - pierwsza w Polsce monografia polskiego papieża pisana nie z pozycji kolan. Czyżby zaczynała się odwilż?
Choć na świecie wydano mnóstwo poważnych i bardzo krytycznych biografii Karola Wojtyły, będącego w końcu wszędzie poza Polską postacią dość kontrowersyjną, polskiego czytelnika konsekwentnie przed nimi chroniono. Karmiony był, jak dziecko, hagiograficzną papką o cudach, górach i kajakach.

Dlatego Analiza krytyczna jest może nawet ważniejszą pozycją niżStrach Grossa: znakomitego historyka, który z imponującego materiału wyciąga wnioski świadczące tylko o osobistych obsesjach. Obsesji nie ma za to Bartoś: stara się być obiektywny i ukazuje Jana Pawła II raczej jako postać tragiczną - główną ofiarę własnego kultu.

  Nie podejmował dialogu ze swoimi krytykami, z których niejeden był poważnym teologiem, rzetelnie przygotowanym do profesjonalnej debaty. Wolał raczej, piszę to z pewną dozą ironii - brać dzieci na ramiona, błogosławić, rozdawać różańce. Ojciec i jego dziatwa - taką relację ustanawiał z otoczeniem. Potrzebował więc dzieci, dużo dużych dzieci.

Zaś ludzie potrzebowali jego - najpierw jako ojca, potem dziadka. Słuchacze papieża idealnie weszli w rolę, którą im zaproponował. Ale był to zarazem jego dramat. Dzieci potrafią śpiewać, klaskać i wołać "kochamy cię!"- ale nie za dobrze wychodzi im słuchanie ze zrozumieniem.

Tymczasem papież nie był gwiazdą mediów - był przywódcą, który miał coś do przekazania. Był też człowiekiem niezwykle bystrym i doskonale orientował się, że w pewnym momencie ludzie przestali go słuchać. Narastająca frustracja z tego powodu zdominowała schyłek jego działalności - nim pogrążył się w pogodnym otępieniu.

Wojtyła "wyszedł do ludzi". Był ostatnim romantykiem, jak nazywa go Bartoś, odpowiedzią na polski mesjanizm, trybunem ludowym, wielkim aktorem, co bardzo przenikliwie zauważył kiedyś Zygmunt Kałużyński.

Ale to wyjście do ludzi było dyskusyjne: z dwóch powodów. Po pierwsze, pozostawiało watykańską biurokrację samą sobie. Zaowocowało to skandalami, które spadły na barki papieża, i z którymi nie umiał sobie radzić.

Po drugie zaś, papież wychodził do ludzi wcale nie po to, by spotkać ich tam, gdzie żyli. Zabierał ich ze sobą - jak dzieci - do"zaczarowanego miejsca".

  Papież tworzył sceny o ograniczonych środkach, lecz o kolosalnym wdźwięku, które jednak oddalały odbiorcę od codziennej rzeczywistości i umieszczały religię w uroczystej pontyfikalności. (Z. Kałużyński, Do czytania pod prysznicem)

Czy więc podejście Jana Pawła II nie przyniosło religijności więcejszkód

, niż pożytku? Czy zwalniające z myślenia masowe przeżycia nie spłyciły jego humanitarnego przekazu?

Bartoś, co sam przyznaje, ma do papieża stosunek ambiwalentny. W swej niezbyt długiej monografii raczej sygnalizuje poszczególne szczeble kontrowersyjności Wojtyły, niż omawia je dogłębnie.

Ale to i tak wiele - w Polsce kamieniem obrazy są wciąż sprawy na Zachodzie uznawane za oczywiste. Bartoś, jako pierwszy polski autor mainstreamowy, ich bynajmniej nie tai.

Mamy więc niezdrową fascynację Jana Pawła II Opus Dei, której członków mianował "jezuitami nowego tysiąclecia". Mamy całowite zamknięcie się na dialog z teologami . To akurat jest Bartosiowi najbliższe, jako teologowi i byłemu dominikaninowi, którego właśnie refleksja teologiczna doprowadziła do porzucenia kapłaństwa.

Oczywiście wielu rzeczy u Bartosia brakuje. Na przykład wyniszczającego konfliktu z jezuitami, zakonem w Kościele najpotężniejszym, których Karol Wojtyła nie lubił i jak mógł zwalczał.

Tym niemniej, książka jest przełomem. Autor pozwala sobie na trzeźwe spojrzenie na postać papieża w kraju, gdzie wciąż dla wielu świętokradztwem jest pisanie w tekście o Wojtyle jego i mu zamiastJego, Mu.

  Zadanie jest trudne. Kto podejmuje się w Polsce analizy krytycznej niektórych aspektów pontyfikatu papieża Polaka ryzykuje wpisanie do grona antyklerykalnej i napastliwej lewicy spod sztandarów takich pism jak Nie czy Fakty i mity. Brakuje krytyki poważnej, która nie jest ani klerykalna ani antyklerykalna, ale merytoryczna. Dominują pochwały bez liku.

Otóż to. Bartosiowi merytoryczność się raczej udaje. Oczywiście z zastrzeżeniem, że książka ta stanowi pewien wstęp, który wymaga rozwinięcia.

Zaś osoba Jana Pawła II potrzebuje krytyki o wiele bardziej niż hagiografii. Bowiem ta ostatnia kompletnie zatraca człowieczeństwo papieża - dla niego samego tak istotne.


  Był Jan Paweł II wielkim człowiekiem. Może zbyt wielkim? Ostatecznie pozostał tylko człowiekiem.


Chyba jednak nie do końca. To zadaniem uczciwej krytyki jest zadbać, by pozostał człowiekiem. I nie tylko, lecz aż człowiekiem.

Inaczej zamieni się w spiżowy pomnik - interesujący jedynie gołębie.

Data: 2010-03-28 15:23:14
Autor: Piotr
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
Dnia Sun, 28 Mar 2010 15:14:05 +0200, cyc napisał(a):

Koniec kultu Jana Pawła II? Nowa książka zrywa z mitami


No i? Książka już trochę czasu jest na rynku i jakoś nikt się specjalnie
nie obruszył. Widać i analiza krytyczna się przydała. :-) No i jest różnica
pomiędzy krytyką a warzywnym sraniem na "wikarego z Wadowic".
Piotr
--
Od onanizmu to potrafi bezrobotnemu nieźle odp...:
http://www.youtube.com/watch?v=9ooBuTETnGI -gupi wałkun usunął, ale jakby kto chciał, to mogę podesłać na priv.

Data: 2010-03-28 15:39:10
Autor: cyc
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:gwvm0ioqzb3q.1ej2v2r9z9wdk.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 28 Mar 2010 15:14:05 +0200, cyc napisał(a):

Koniec kultu Jana Pawła II? Nowa książka zrywa z mitami


No i? Książka już trochę czasu jest na rynku i jakoś nikt się specjalnie
nie obruszył. Widać i analiza krytyczna się przydała. :-) No i jest różnica
pomiędzy krytyką a warzywnym sraniem na "wikarego z Wadowic".

Jest , oczywiscie . Jest tez jednak i inny problem a mianowicie wyuzdany wrecz kult jednostki znany nam z czasow Stalina .
Daleki jestem od podwazania zaslug JPII-go w tym  dla kosciola i dla rozslawienia Polski w swiecie , calkiem mozliwe , ze taki zaslugi ma . Nie mnie o tym wyrokowac , ani to krytykowac bo  nie tylko nie sledzilem  jego poczynan , podobnie jak 99% naszego spoleczenstwa ale tez  nie wglebialem sie w jego biografie .
Uwazam jednak , ze skoro reszta swiata w tym Watykan ma do niego podejscie ambiwaletne to znaczy , ze cos jest na rzeczy . Ma sie rozumiec , ze dla nas Polakow jest waznym elementem w tym  historii i rownie waznym "towarem eksportowym " ale co innego szacunek , nawet duzy szacunek dla czlowieka i stawianie go za wzor cnot wszelakich a co innego rozbuchany do absurdu kult jednostki , czego najpewniej sam zainteresowany bylby przeciwny .


Piotr


cyc

Data: 2010-03-28 16:26:30
Autor: Piotr
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
Dnia Sun, 28 Mar 2010 15:39:10 +0200, cyc napisał(a):

Uwazam jednak , ze skoro reszta swiata w tym Watykan ma do niego podejscie ambiwaletne to znaczy , ze cos jest na rzeczy .


Watykan ma go ogłosić do wiosny - błogosławionym... Nie jest to raczej
wyraz
ambiwalencji. :-) Nie lubi papieży postymp wszelaki, i to bez różnicy,
którego.
A co do szybkości narodu do bałwochwalstwa, hm cóż, widać tak mamy.
Piotr
--
Od onanizmu to potrafi bezrobotnemu nieźle odp...:
http://www.youtube.com/watch?v=9ooBuTETnGI -gupi wałkun usunął, ale jakby kto chciał, to mogę podesłać na priv.

Data: 2010-03-28 18:12:28
Autor: cyc
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:10nnrxdxo5eyy.1eu10oxii8u0c.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 28 Mar 2010 15:39:10 +0200, cyc napisał(a):

Uwazam jednak , ze skoro reszta swiata w tym Watykan ma do niego podejscie
ambiwaletne to znaczy , ze cos jest na rzeczy .


Watykan ma go ogłosić do wiosny - błogosławionym... Nie jest to raczej
wyraz
ambiwalencji. :-) Nie lubi papieży postymp wszelaki, i to bez różnicy,
którego.
A co do szybkości narodu do bałwochwalstwa, hm cóż, widać tak mamy.
Piotr
--

Widac dosc wybiorczo czytasz plynace z Watykanu wiadomosci skoro nie doczytales sie tego , ze scieraja sie tam dwa zgola przeciwstawne poglady na temat "swietosci " JPII-go.

cyc

Data: 2010-03-28 18:45:04
Autor: Piotr
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
Dnia Sun, 28 Mar 2010 18:12:28 +0200, cyc napisał(a):

Widac dosc wybiorczo czytasz plynace z Watykanu wiadomosci skoro nie doczytales sie tego , ze scieraja sie tam dwa zgola przeciwstawne poglady na temat "swietosci " JPII-go.


Dosyć często coś tam się "ściera" głównie w lewackich łbach pismaków,
kolegów A... A... Adama. Mnie interesują fakty, ogłoszą JPII
błogosławionym, czy nie. Jak narazie wszystko wskazuje na to, że ogłoszą. Piotr
--
Od onanizmu to potrafi bezrobotnemu nieźle odp...:
http://www.youtube.com/watch?v=9ooBuTETnGI -gupi wałkun usunął, ale jakby kto chciał, to mogę podesłać na priv.

Data: 2010-03-29 16:53:40
Autor: Polok_Prawdziwy
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
Dosyć często coś tam się "ściera" głównie w lewackich łbach pismaków,
kolegów A... A... Adama. Mnie interesują fakty, ogłoszą JPII
błogosławionym, czy nie. Jak narazie wszystko wskazuje na to, że ogłoszą.

ŁOJEZUSICKUśWINTYIMARYNOMATKOJEGONIGDYWSPARKEMNIEPSEMOLESTOWANO...!!!

- to teroski Watykon go SWINTYM łogłosi...!?

Ło Pietrosku, tego nieświadom byłem, ze BUG, to teroski WATYKON...!!!

- dobze zemie uświadomiłeś, bo za dwalata tam siem wpielgzymkem wybierem i swoje
gzechy cudzołustwa łodkupiem...

A ciesem siem ztego łokrutnie, bo wim ze Watykońcyki łokrutnie pazerne na dutki
som, i mogem sem PSEBACENIE na nastempne lata zgury wykupić...

A z łokowitki, Maryn i wselakich łorgii rezygnować wtym docesnym mojim zyciu
niezamiezom...

PS - dobze jest kapitulistom zdutkami być...
- robiem couciecha, i tez zbawiony bedem... --


Data: 2010-03-28 19:41:30
Autor: brat_olin
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

"cyc" <ja@ja.pl> wrote

Dlatego Analiza krytyczna jest może nawet ważniejszą pozycją niżStrach
Grossa: znakomitego historyka

No tak, to juz L Bubel jest wiekszym historykiem.


 Obsesji nie ma za to Bartoś:

Cytuje za Wikipedia:

"Bartos komentuje bieżące wydarzenia z życia tego Kościoła, m.in. na łamach
Gazety Wyborczej, Tygodnika Powszechnego, Dziennika i Znaku. W wielu
artykułach i wywiadach prezentował krytyczny stosunek do niektórych zjawisk
w Kościele oraz wobec nauczania Kościoła, np. w kwestiach związanych z
homoseksualnością."

I WSZYSTKO jasne!

--
Smart questions to stupid answers

Data: 2010-03-28 20:21:05
Autor: jadrys
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
W dniu 2010-03-28 15:14, cyc pisze:


   Był Jan Paweł II wielkim człowiekiem. Może zbyt wielkim? Ostatecznie
pozostał tylko człowiekiem.


Chyba jednak nie do końca. To zadaniem uczciwej krytyki jest zadbać, by
pozostał człowiekiem. I nie tylko, lecz aż człowiekiem.

Inaczej zamieni się w spiżowy pomnik - interesujący jedynie gołębie.

  

Był normalnym  człowiekiem pławiącym się w luksusie... Stał na czele instytucji  która nie orze ani nie sieje ale żyje w luksusie... Juz samo to go dyskwalifikuje jako kogoś wielkiego...

Wielki człowiek, to taki człowiek który ze wszech miar jest godny naśladowania.. Powiedz mi cycu w czym ja, ew. inni ludzie powinni naśladować Papieża JP II ?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-03-29 09:50:18
Autor: cyc
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:hoo6n1$ea$1news.onet.pl...
W dniu 2010-03-28 15:14, cyc pisze:


............<

Powiedz mi cycu w czym ja, ew. inni ludzie powinni naśladować Papieża JP II ?


Skad ja , " stojacy w rozkroku " ma o tym wiedziec ? .

cyc

Data: 2010-03-29 16:37:15
Autor: jadrys
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
W dniu 2010-03-29 09:50, cyc pisze:
Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał w wiadomości
news:hoo6n1$ea$1news.onet.pl...
  
W dniu 2010-03-28 15:14, cyc pisze:
    

  
............<
    
  
Powiedz mi cycu w czym ja, ew. inni ludzie powinni naśladować Papieża JP
II ?

    
Skad ja , " stojacy w rozkroku " ma o tym wiedziec ? .

cyc

  

Oj przepraszam! "stojący w rozkroku" to nie moje słowa. Ja mam Cię za faceta który wie czego chce.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-03-29 11:20:36
Autor: Polok_Prawdziwy
" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy
Koniec kultu Jana Pawła II? Nowa książka zrywa z mitami

Jutro trafi do sklepów książka Tadeusza Bartosia Jan Paweł II. Analiza krytyczna (Sic, W-wa 2008) - pierwsza w Polsce monografia polskiego papieża pisana nie z pozycji kolan. Czyżby zaczynała się odwilż?
Choć na świecie wydano mnóstwo poważnych i bardzo krytycznych biografii Karola Wojtyły, będącego w końcu wszędzie poza Polską postacią dość kontrowersyjną, polskiego czytelnika konsekwentnie przed nimi chroniono. Karmiony był, jak dziecko, hagiograficzną papką o cudach, górach i kajakach.

Zapomniołeś ło ciasteckach CYCKUKLAPNINTY...!!!

- wis cheba łotym, ze nas NOJWINKSY I NOJMONDZEJSY CHOP, WTURY ŁOBLICEśWIATA
ZMINIŁ, PAPIOż-POLOK JPII łokrutnie ciasteckami siem zajodoł...!?

Bardzo je lubił, bo jako dzieciok, mamuśka go takimi karmiła itak jakosik muto
łostało...
Coprowda inkse dziecioki niedaleko, w niejakim Auschwitz, zamiast ciastecek,
desecki łobgryzać musiały, noale pseca ich BUG na swojich zastempcuw niewybroł,
ino nasego MENżA MONDREGO...!!!

Zastanowiom siem casem, cyby tych ciastecek razem z POLOKEM-PAPIOżEM wyświńcić
niemusiały, bo pseca to straśnie wazno zec doniego była...

--


" Powstancie , ktorych dreczy glod " ......... prawdy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona