On 8 Sie, 12:57, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Witam.
Wczoraj wróciłem do domu więc dość na świeżo pozwolę sobie rzucić kilka
miłych słów w kierunku opon Schwalbe Marathon Supreme. A w zasadzie jedno
zdanie: siła marketingu (będąca główną siłą zatrzymującą wszystkie
przebijacze dętek) nie jest w stanie wytrzymać jakiegoś-tam kolca z
"ostrokrzewu" (nie mam pojęcia co to było. Wyglądało jak zeschnięty kolec
róży).
I to jest ta słynna niezniszczalna opona właśnie, z jej niezniszczalną
wkładką HDG... :-/
--
Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karw...@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa.
Witam
Też mam negatywne wspomnienia związane marathonem plus. W tym roku na
Bałkanach rozwaliłem taką. Ale nie przebiłem tylko po prostu rozlazła
się z boku. W dodatku nie w żadnym terenie tylko na asfalcie. Miała
zrobione ok. 1500 km Oczywiście zapasowej nie miałem :( Totalny zonk :(