Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą
odpadłą od Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre
błędy dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i wielu,
wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

A jak to ujal Sobór Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim pójda
w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolów jego, jezeli nie
polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:502a8885$0$1211$65785112news.neostrada.pl...

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim pójda
w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolów jego, jezeli nie
polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Wiesz co oznacza ogień wieczny? Weź włóż palec do palnika, aż się spali. A teraz wyobraź sobie piekło i to przez wieczność. Czy wszyscy poza garstką mają tam trafić?

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim
pójda w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolów jego, jezeli
nie polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Wiesz co oznacza ogień wieczny? Weź włóż palec do palnika, aż się spali. A
teraz wyobraź sobie piekło i to przez wieczność. Czy wszyscy poza garstką
mają tam trafić?

Nie. Wszyscy, którzy połączą się z Kościołem katolickim przed swoją śmiercią
i będą w stanie łaski uświęcającej, nie trafią do piekła.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

W dniu 2012-08-14 19:17, abc pisze:

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

To dlaczego teraz dogaduja sie i podpisuja jakis wspolny list ?

On 14 Sie, 19:31, u2 <u...@o2.pl> wrote:

W dniu 2012-08-14 19:17, abc pisze:

> Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
> schizmatycką sektę.

To dlaczego teraz dogaduja sie i podpisuja jakis wspolny list ?

ojejku, może po prostu boją się spalenia?
choć przeciez Bóg nikogo palić nie będzie;
naprawdę nie ta istota, która w ich umysłach
kiełkowała kiedyś jako groźny, bezlitosny władca;
brali po prostu swoje wyobrażenia za podstawę,
całkiem nie znając Boga.

pozdrawiam,
jacek

W dniu 2012-08-15 03:07, jacek pisze:

ojejku, może po prostu boją się spalenia?
choć przeciez Bóg nikogo palić nie będzie;
naprawdę nie ta istota, która w ich umysłach
kiełkowała kiedyś jako groźny, bezlitosny władca;
brali po prostu swoje wyobrażenia za podstawę,
całkiem nie znając Boga.

pozdrawiam,
jacek

Nowy kaznodzieja na psp, a na dodatek w opozycji do wiary abc?

W dniu 2012-08-15 03:07, jacek pisze:

choć przeciez Bóg nikogo palić nie będzie

Ja, jako Bog jedyny, nikogo palic nie bede, ale w piekle juz sa
uruchomione specjalne linie dla oszustow, zlodziei i mordercow z pelomafii.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

To dlaczego teraz dogaduja sie i podpisuja jakis wspolny list ?

Nie wolno stawiać fałszywych religii i chrześcijańskich herezji na równi ze
świętą Wiarą katolicką, bo to wywołuje zamęt w umysłach ludzi.

Jaki cel mają takie zjazdy? Nawracanie błądzących? - Wręcz przeciwnie!

Dowartościowywanie błędów sprowadza ludzi na manowce - zaczynają myśleć, że
fałszywe religie i chrześcijańskie herezje są równie dobre jak święta Wiara
katolicka i także prowadzą do zbawienia. Nie prowadzą. Nie ma zbawienia
poza Kościołem. Zawsze trzeba to wyraźnie podkreślać.

P i e r w s z e Przykazanie Boże brzmi: Nie będziesz miał bogów cudzych
przede mną

W encyklice Mortalium animos o popieraniu prawdziwej jedności religii Ojciec
Święty Pius XI napisał tak:

"Jasną rzeczą więc jest, Czcigodni Bracia, dlaczego Stolica Apostolska swym
wiernym nigdy nie pozwalała, by brali udział w zjazdach niekatolickich.

Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko
działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego,
prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli.

Powtarzamy, by powrócili do jednego Kościoła Chrystusa, który jest wszystkim
widomy i po wsze czasy, z woli Swego Założyciela, pozostanie takim, jakim go
On dla zbawienia wszystkich ludzi ustanowił."

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On 14 Sie, 19:39, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

>> Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
>> schizmatycką sektę.

> To dlaczego teraz dogaduja sie i podpisuja jakis wspolny list ?

Nie wolno stawiać fałszywych religii i chrześcijańskich herezji na równi ze
świętą Wiarą katolicką, bo to wywołuje zamęt w umysłach ludzi.

Jaki cel mają takie zjazdy? Nawracanie błądzących? - Wręcz przeciwnie!

Dowartościowywanie błędów sprowadza ludzi na manowce - zaczynają myśleć, że
fałszywe religie i chrześcijańskie herezje są równie dobre jak święta Wiara
katolicka i także prowadzą do zbawienia. Nie prowadzą. Nie ma zbawienia
poza Kościołem. Zawsze trzeba to wyraźnie podkreślać.

co ty pieprzysz chłopcze? poza jakim Kościołem?
od kiedy to Bóg dał pierwszeństwo jakiemukolwiek kościołowi
przed ludem Bożym?
właśnie wyraźnie to trzeba podkreślić, że tych uznajecie za świętych,
którzy wam akurat pasują i są z Kościelnego grona.
dla Boga to zwisa, czy ktos wierzy w Kościół, czy nie.
zastępować Pana Boga to wy nie będziecie,
bo On wam żadych decyzyjności w tej kwesti nie dał.

jacek

P i e r w s z e Przykazanie Boże brzmi: Nie będziesz miał bogów cudzych
przede mną

W encyklice Mortalium animos o popieraniu prawdziwej jedności religii Ojciec
Święty Pius XI napisał tak:

"Jasną rzeczą więc jest, Czcigodni Bracia, dlaczego Stolica Apostolska swym
wiernym nigdy nie pozwalała, by brali udział w zjazdach niekatolickich.

co do tego co Pius XI czy jakiś inny papież pisał, to racz zauważyć,
ilu było palonych na stosach i spytaj Boga, czy mieli rację.

Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko
działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego,
prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli.

niestety, to Kościół odpadł juz na samym swym początku
Chrystusowego kościoła, ale jest i tak Instytucją bardzo potrzebną,
choćby ze względu na prezentowane poglądy, w dużej większości
ulepszający duszę człowieka, która ma dążyć do jedności z Bogiem.

pozdrawiam,
jacek

W dniu 2012-08-15 03:37, jacek pisze:

dla Boga to zwisa, czy ktos wierzy w Kościół, czy nie.

I tu sie mylisz, jacku placku. Dla mnie, jako Boga jedynego, katolicy to
osoby porzadne i uczciwe, ktore zostana zbawione, a oszusci z pelomafii
beda sie smazyc w piekle.

Powtarzamy, by powrócili do jednego Kościoła Chrystusa, który jest wszystkim
widomy i po wsze czasy, z woli Swego Założyciela, pozostanie takim, jakim go
On dla zbawienia wszystkich ludzi ustanowił."

A jakim go szacowny człowieku, ustalił?
Chrystusa nie znasz, więc co o Jego ustaleniach możesz powiedzieć?

pozdrawiam,
jacek

W dniu 2012-08-14 19:39, abc pisze:

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

To dlaczego teraz dogaduja sie i podpisuja jakis wspolny list ?

Nie wolno stawiać fałszywych religii i chrześcijańskich herezji na równi ze
świętą Wiarą katolicką, bo to wywołuje zamęt w umysłach ludzi.

Nie odpowiadasz na moje pytanie. Ludzie maja to do siebie, ze sa
wzgledem siebie przyjazni, o ile nie skrzywia ich patrzenia na swiat
ideologia, n.p. religia, ale oczywiscie nie tylko religia.

Powtarzamy, by powrócili do jednego Kościoła Chrystusa, który jest wszystkim
widomy i po wsze czasy, z woli Swego Założyciela, pozostanie takim, jakim go
On dla zbawienia wszystkich ludzi ustanowił."

Kościoła Katolickiego nie ustanowił Pan Jezus Chrystus,
ani razem ani osobno. On Ustanowił kościół bezinstytucjonalny,
całkowicie odrębny od zwierzchnictw uzurpujących, ludziom
potrzebny jedynie, pociągający ich do Dobroci.

jeśli, chłopcze człowiecze mówisz, że powróćmy do Kościoła Chrystusa,
to zauważ, ze ani ty, ani ja, nie jesteśmy być w stanie tacy, jak
Chrystus.
On go nigdy nie zakładał dla zbawienia wszystkich ludzi; pokazywał
tylko
jak można kochać bez żadnych granic, choć wiedział, że jest to dopiero
nasza bardzo daleka przyszłość. może tymczasem skupmy się na Dobroci,
która jest dostepna dla nas ludzi od zawsze.
przebrnijmy może najpierw pierwszy etap, dany przez Boga,
a może później damy radę kochać nawet tych,
którzy mają całkowicie odrębne od nas zdanie.
naprawdę znam Boga, Syna i Ducha w Trójcy Przenajświętszej.
gdzie każde zdanie prawdziwe i w konkluzjach takie same jest.

jacek

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 19:17:

Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą
odpadłą od Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre
błędy dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i wielu,
wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

A jak to ujal SobĂłr Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim pĂłjda
w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolĂłw jego, jezeli nie
polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Przyznam szczerze, że za Chiny nie rozumiem jaki to ma związek z tematyką grupy?

Przyznam szczerze, że za Chiny nie rozumiem jaki to ma związek z tematyką
grupy?

Religia przenika wszystkie dziedziny Ĺźycia. Stanowi ona dla ludzkiego Ĺźycia
czynnik najbardziej doniosły, bo to religia przenika i kształtuje ludzkie
postawy.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 19:53:

Przyznam szczerze, że za Chiny nie rozumiem jaki to ma związek z tematyką
grupy?

Religia przenika wszystkie dziedziny Ĺźycia. Stanowi ona dla ludzkiego
życia czynnik najbardziej doniosły, bo to religia przenika i kształtuje
ludzkie postawy.

Wiesz to umówmy się, że zaczniesz pisać krosposty na wszystkie grupy w usenecie. Nawet te o półprzewodnikach.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:00:

Czy jakbym napisał sobie dowolny cytacik to tłumaczyłoby to dowolne postępowanie. Mieszasz w swym umyśle religię, która jest rzeczą wzniosłą u ludzi z polityką, która wg słów jednego poety: "w krysztale pomyje". Nie uważasz, że możesz nabrać trochę odpowiedzialności?

Polityka oparta o wartości chrześcijańskie, to nie pomyje e krysztale.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:07:

Polityka oparta o wartości chrześcijańskie, to nie pomyje e krysztale.

Polityka o jakiej myślisz nie istnieje. Zawsze chodzi w niej o to kto kogo wygryzie, przed ludem - w demokracji, czy przed królem - monarchii.

Monarchia katolicka funkcjonowała w Europie przez wieki, demokracja jest
krótkotrwałym epizodem.

Demokracja ze swoją wolnością złoczynienia i życiem na koszt przyszłych
pokoleń (deficyt budżetowy i systemy emerytalne) nieuchronnie zmierza do
bankructwa.

A potem, po okresie anarchii, nastąpi powrót monarchii katolickiej, bo
ludzkość przecież musi przetrwać.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:14:

Monarchia katolicka funkcjonowała w Europie przez wieki, demokracja jest
krótkotrwałym epizodem.

Demokracja ze swoją wolnością złoczynienia i życiem na koszt przyszłych
pokoleń (deficyt budżetowy i systemy emerytalne) nieuchronnie zmierza do
bankructwa.

A potem, po okresie anarchii, nastąpi powrót monarchii katolickiej, bo
ludzkość przecież musi przetrwać.

Funkcjonowała i przestała funkcjonować. Komunizm też funkcjonował. :)

Funkcjonowała i przestała funkcjonować. Komunizm też funkcjonował. :)

Po okresie anarchii, nastąpi powrót monarchii katolickiej, bo ludzkość
przecież musi przetrwać.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:22:

Funkcjonowała i przestała funkcjonować. Komunizm też funkcjonował. :)

Po okresie anarchii, nastąpi powrót monarchii katolickiej, bo ludzkość
przecież musi przetrwać.

To naprawdę zabawne. System polityczny jest dla Ciebie wyznacznikiem przetrwania ludzkości. Ludzkość przetrwa wtedy kiedy mężczyźni i kobiety będą chcieli płodzić następne pokolenia. Polityka nie ma tu nic do rzeczy, ani religia. :)

W dniu 2012-08-14 20:29, Marek Czaplicki pisze:

  Ludzkość przetrwa wtedy kiedy mężczyĹşni i kobiety
będą chcieli płodzić następne pokolenia. Polityka nie ma tu nic do rzeczy,
ani religia. :)

Skąd to przeświadczenie że to człowiek decyduje o swoim być albo nie być?

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:54:

W dniu 2012-08-14 20:29, Marek Czaplicki pisze:

  Ludzkość przetrwa wtedy kiedy mężczyĹşni i kobiety
będą chcieli płodzić następne pokolenia. Polityka nie ma tu nic do
rzeczy, ani religia. :)

Skąd to przeświadczenie że to człowiek decyduje o swoim być albo nie być?

Ano, może z tej przyczyny że jest człowiekiem?

W dniu 2012-08-14 20:57, Marek Czaplicki pisze:

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:54:

W dniu 2012-08-14 20:29, Marek Czaplicki pisze:

   Ludzkość przetrwa wtedy kiedy mężczyĹşni i kobiety
będą chcieli płodzić następne pokolenia. Polityka nie ma tu nic do
rzeczy, ani religia. :)

Skąd to przeświadczenie że to człowiek decyduje o swoim być albo nie być?

Ano, może z tej przyczyny że jest człowiekiem?

Czyli zlepkiem materii sterowanej czymś co nim rządzi, a na co nie ma prawie żadnego wpływu. Android zaprogramowany do wykonywania określonych czynności, a nie człowiek decydujący o sobie, panie Marku.

"Trybun" <rg@yachoo.com> schrieb im Newsbeitrag news:k0e7pk$3gm$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-08-14 20:57, Marek Czaplicki pisze:

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 20:54:

W dniu 2012-08-14 20:29, Marek Czaplicki pisze:

   Ludzkość przetrwa wtedy kiedy mężczyĹşni i kobiety
będą chcieli płodzić następne pokolenia. Polityka nie ma tu nic do
rzeczy, ani religia. :)

Skąd to przeświadczenie że to człowiek decyduje o swoim być albo nie być?

Ano, może z tej przyczyny że jest człowiekiem?

Czyli zlepkiem materii sterowanej czymś co nim rządzi, a na co nie ma prawie żadnego wpływu. Android zaprogramowany do wykonywania określonych czynności, a nie człowiek decydujący o sobie, panie Marku.

To sie zdecyduj, mamy własną wolę, czy jesteśmy zlepkiem sterowanym. Jak to wy ładnie wasze fantazje potraficie dopasować do kontekstu. Zapyzam ciebie, dlaczego wojny, kz-ty, katastrofy- to powiesz "wolna wola". Ale jak ci będzie pasować, to zlepek sterowany. Jak wy się kompromitujecie.....

W dniu 2012-08-14 21:54, Andy Niwinski pisze:

   Ludzkość przetrwa wtedy kiedy mężczyĹşni i kobiety
będą chcieli płodzić następne pokolenia. Polityka nie ma tu nic do
rzeczy, ani religia. :)

Skąd to przeświadczenie że to człowiek decyduje o swoim być albo nie być?

Ano, może z tej przyczyny że jest człowiekiem?

Czyli zlepkiem materii sterowanej czymś co nim rządzi, a na co nie ma prawie żadnego wpływu. Android zaprogramowany do wykonywania określonych czynności, a nie człowiek decydujący o sobie, panie Marku.

To sie zdecyduj, mamy własną wolę, czy jesteśmy zlepkiem sterowanym. Jak to wy ładnie wasze fantazje potraficie dopasować do kontekstu. Zapyzam ciebie, dlaczego wojny, kz-ty, katastrofy- to powiesz "wolna wola". Ale jak ci będzie pasować, to zlepek sterowany. Jak wy się kompromitujecie.....

Przyznam Kostek, że zupełnie nie rozumiem twoich zarzutów. Co konkretnie ci się nie zgadza w moim takim a nie innym postrzeganiu odbywania cyklu życiowego przez jednostkę zwaną człowiekiem?

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:502a97d6$0$26682$65785112news.neostrada.pl...

Funkcjonowała i przestała funkcjonować. Komunizm też funkcjonował. :)

Po okresie anarchii, nastąpi powrót monarchii katolickiej, bo ludzkość
przecież musi przetrwać.

Predzej do wspolnoty pierwotnej  skoro nadal,,,,,,,,,,,,
--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby
czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace
gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a
takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie
opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te
organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich
polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm

On 14 Sie, 20:22, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

> Funkcjonowała i przestała funkcjonować. Komunizm też funkcjonował. :)

Po okresie anarchii, nastąpi powrót monarchii katolickiej, bo ludzkość
przecież musi przetrwać.

'ludzkosc" swietnie radzila sobie w czasach kiedy religii katolickiej
nie bylo, to i teraz poradzi sobie bez niej

On 14 Sie, 19:53, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

> Przyznam szczerze, że za Chiny nie rozumiem jaki to ma związek z tematyką
> grupy?

Religia przenika wszystkie dziedziny życia. Stanowi ona dla ludzkiego życia
czynnik najbardziej doniosły, bo to religia przenika i kształtuje ludzkie
postawy.

mnie nie "przenika" - latami kolo ....

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:k0e381$uja$1node1.news.atman.pl...

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 19:17:

Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą
odpadłą od Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre
błędy dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i wielu,
wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

A jak to ujal SobĂłr Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim pĂłjda
w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolĂłw jego, jezeli nie
polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Przyznam szczerze, że za Chiny nie rozumiem jaki to ma związek z tematyką
grupy?

--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby
czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace
gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a
takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie
opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te
organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich
polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:

abc pisze na pl.soc.polityka  w dniu wtorek 14 sierpień 2012 19:17:

Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą
odpadłą od Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre
błędy dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i wielu,
wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

A jak to ujal SobĂłr Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim pĂłjda
w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolĂłw jego, jezeli nie
polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Przyznam szczerze, że za Chiny nie rozumiem jaki to ma związek z tematyką grupy?

Ma cię przekonać że jesteś w politycznej opozycji do Kościoła Watykańsko
Katolickiego przez wkurwianie spamem NTG? :-)

"abc" <abc@wp.pl> pisze:

Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą odpadłą od
Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre błędy
dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i
wielu, wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko
za schizmatycką sektę.

A jak to ujal SobĂłr Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim
pĂłjda w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolĂłw jego, jezeli
nie polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Azaliż bowiem żaden inny kościół śmiało nie twierdzi że po za nim
zbawienia nie ma? :-)

A. Filip napisał:

"abc" <abc@wp.pl> pisze:

Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą odpadłą od
Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre błędy
dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i
wielu, wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko
za schizmatycką sektę.

A jak to ujal Sobór Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim
pójda w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolów jego, jezeli
nie polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Azaliż bowiem żaden inny kościół śmiało nie twierdzi że po za nim
zbawienia nie ma? :-)

Teraz to już chyba tylko lefebryści tak twierdzą. No i rozmaici jehowcy - o
swoich zborach.

--
"Nauka nie obaliła starych mitów, tylko je doprecyzowała."

W dniu 14.08.2012 19:17, abc pisze:

Odszczepieństwo wschodnie zwane "prawosławiem" jest schizmą
odpadłą od Kościoła w roku 1054 po Chr. Ci schizmatycy popadli w niektóre
błędy dogmatyczne i rozpadają się na mnóstwo sekt - np. Raskolników,
Popowców, Bezpopowców, Sposowczyków, Teodozjan, Przechrzczeńców i wielu,
wielu innych.

Kościół nigdy nie uznawał prawosławia za " Kościół siostrzany", tylko za
schizmatycką sektę.

A jak to ujal SobĂłr Florencki:

"Nie nalezy watpic, ze nie tylko wszyscy poganie, ale i wszyscy Zydzi,
wszyscy heretycy i schizmatycy, umierajacy poza Kosciolem katolickim pĂłjda
w ogien wieczny, przygotowany dla szatana i aniolĂłw jego, jezeli nie
polacza sie z Kosciolem katolickim przed swoja smiercia."

Dziwne, bo to katole z prawosławiem zrzeszyli się w soborze nicejskim, ale jak się okazało, Ĺźe to dobre koryto to poĹźarli się jak świnie bo kaĹźda z nich chciała zająć całe koryto. Chyba powĂłd był tylko o malutki szczegĂłlik zapłodnienia Marii, po za tym bardzo śmieszny szczegĂłlik po tym  jak podczas soboru nicejskiego wspĂłlnie przekłamali całe chrześcijaństwo - fałszując pisma i wymordowując wszystkich chrześcijan.