Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Pozby膰 si臋 postkomunist贸w!

Pozby膰 si臋 postkomunist贸w!

Data: 2015-05-23 08:49:29
Autor: MarkWoydak
Pozby膰 si臋 postkomunist贸w!
WON PSYCHOLU PODSZYWACZU!  OBY艢 ZDECH艁 POD P艁OTEM!

Path: news.albasani.net!news.mixmin.net!aioe.org!.POSTED!not-for-mail
From: MarkWoydak <markwoydak@forest.gmx.de>
Newsgroups: pl.soc.polityka
Subject: Cisza!
Date: Fri, 22 May 2015 22:35:43 +0200
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 3
Message-ID: <mjo3us$b9k$4@speranza.aioe.org>
NNTP-Posting-Host: zq20QfC+t97G4KxqU1r74Q.user.speranza.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: abuse@aioe.org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:31.0) Gecko/20100101 Thunderbird/31.3.0
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
Xref: news.albasani.net pl.soc.polityka:1012576


--
U偶ytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisa艂 w wiadomo艣ci news:52u0j1hv1dvo.1aje1gkkrfo4d$.dlg40tude.net...



Patriotyczne 艣rodowiska zaanga偶owane w prac臋 nad przywr贸ceniem 艣wiadomo艣ci
tradycji i historii odetchn臋艂y 10 maja z ulg膮. Lata pracy tych 艣rodowisk,
dla kt贸rych pot臋偶nym impulsem by艂a tragedia 10 kwietnia 2010 r., nie posz艂y
na marne, a Polacy mimo gigantycznej skali manipulacji rz膮dowych medi贸w nie
dali si臋 oszuka膰. Zaklinanie rzeczywisto艣ci zgodnie z wol膮 rz膮dz膮cych nie
powiod艂o si臋.
Niemniej ogromna szansa zwyci臋stwa w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudy i
znakomity wynik Paw艂a Kukiza zaskoczy艂 wszystkich, tak偶e przedstawicieli
szeroko rozumianego obozu niepodleg艂o艣ciowego. Podchodzono na prawicy z
nale偶nym dystansem do sonda偶y, kt贸re w przewa偶aj膮cej cz臋艣ci s膮 tak偶e
elementem polityki obozu rz膮dz膮cego. Zasadniczo jednak dominowa艂o
przekonanie, 偶e druga kadencja b臋dzie nale偶a艂a do Bronis艂awa Komorowskiego.

Pozby膰 si臋 postkomunist贸w!

Bez wzgl臋du na to, jaki b臋dzie rezultat ko艅cowy, wynik pierwszej tury
wybor贸w w stosunku do prognozowanego ujawni艂 nieprzewidywalno艣膰
rzeczywisto艣ci spo艂ecznej. Jak zauwa偶y艂 艣wietny filozof MacIntyre, diagnoza
dotycz膮ca przysz艂o艣ci, czy to wybitnego politologa, czy ekonomisty, ma tak膮
sam膮 warto艣膰, jak intuicje bystrego w艂a艣ciciela osiedlowego sklepu czy
inteligentnego dziennikarza. Czyli tak zwana ekspercko艣膰 ekspert贸w od
polityki jest g艂臋boko podejrzana. Faktem jest, 偶e przewidywanie przysz艂o艣ci
w kwestiach zwi膮zanych z 偶yciem spo艂ecze艅stw jest zaj臋ciem karko艂omnym. I
pokaza艂a to w艂a艣nie pierwsza tura wybor贸w. Zgodnie z sonda偶ami sprzed p贸艂
roku Komorowski w pierwszej turze mia艂 zosta膰 wybrany na prezydenta, a
wi臋kszo艣膰 zwolennik贸w prawicy by艂a pogodzona z faktem, 偶e prezydentem nie
b臋dzie na pewno Andrzej Duda. Inny przyk艂ad to rozpad Zwi膮zku Sowieckiego i
bezradno艣? wobec tego faktu zachodniej sowietologii. I?to jest w?a?nie
pi?kne, ta poznawcza bezradno?? nauk spo?ecznych. Tak? bezradno?? zdradza?
wyraz twarzy Andrzeja Wajdy i?Krystyny Zachwatowicz, uchwycony przez
fotografa w?momencie, gdy trafia do nich wiadomo?? o?wyniku pierwszej tury.
Nie wymaga w?a?ciwie komentarza. W?tej bezradno?ci wobec ?wyroku historii?
jest mieszanina niedowierzania, przera?enia, jakiego? wstr?tu, jakby
zobaczyli potwora. Tym ?potworem? jest ogromna liczba polskich obywateli,
kt?ra nie podziela przekona? elity, elity, kt?ra sw?j rodow?d ma
w?komunizmie, cz?sto, przyznajmy, w?trudnej, skomplikowanej symbiozie, ale
jednak w?symbiozie, kt?ra musi wp?ywa? negatywnie na morale. Pozostawi?a
trwa?y ?lad w?postaci uk?szenia antydemokratyczn? mentalno?ci?,
przekonaniem, 膰 wobec tego faktu zachodniej sowietologii. I to jest w艂a艣nie
pi臋kne, ta poznawcza bezradno艣膰 nauk spo艂ecznych. Tak膮 bezradno艣膰 zdradza艂
wyraz twarzy Andrzeja Wajdy i Krystyny Zachwatowicz, uchwycony przez
fotografa w momencie, gdy trafia do nich wiadomo艣膰 o wyniku pierwszej tury.
Nie wymaga w艂a艣ciwie komentarza. W tej bezradno艣ci wobec 鈥瀢yroku historii鈥
jest mieszanina niedowierzania, przera偶enia, jakiego艣 wstr臋tu, jakby
zobaczyli potwora. Tym 鈥瀙otworem鈥 jest ogromna liczba polskich obywateli,
kt贸ra nie podziela przekona艅 elity, elity, kt贸ra sw贸j rodow贸d ma w
komunizmie, cz臋sto, przyznajmy, w trudnej, skomplikowanej symbiozie, ale
jednak w symbiozie, kt贸ra musi wp艂ywa膰 negatywnie na morale. Pozostawi艂a
trwa艂y 艣lad w postaci uk膮szenia antydemokratyczn膮 mentalno艣ci膮,
przekonaniem, 偶e to my jeste艣my jedyn膮 elit膮, a ciemny lud ma s艂ucha膰
m臋drc贸w. Rol臋 Komitetu Centralnego PZPR z czas贸w komunizmu przej膮艂 salon,
kt贸ry wklucza lub wyklucza, zgodnie z regu艂ami funkcjonowania sitwy. I
zadziwiaj膮ca jest trwa艂o艣膰 zwyczaj贸w i mentalnych struktur z czas贸w
komunistycznych, kt贸re jak epidemia zainfekowa艂y i infekuj膮 ludzi Platformy
Obywatelskiej i PSL-u. Ale nie tylko ich. Wr贸ci艂a komuna w jakim艣
obciachowym quasi-biznesowym opakowaniu. A politycy obozu rz膮dz膮cego
zachowuj膮 si臋 jak sekretarze partii, jak towarzysze Szmaciaki. Przyczyn臋
tego stanu rzeczy, t臋 trwa艂o艣膰 obecno艣ci postkomunizmu w 偶yciu nie tylko
polskiego narodu 艣wietnie uchwyci艂 znakomity w臋gierski pisarz Sandor Marai,
gdy pisa艂 w 鈥濪zienniku鈥 w roku 1967: 鈥濳omunizm upad艂, i to w ka偶dym sensie
tego s艂owa. Ale od komunist贸w trudno b臋dzie si臋 uwolni膰, bo nikt nie jest
tak uparty i niebezpieczny, jak beneficjent upad艂ej idei, kt贸ry ju偶 nie jej
broni, lecz w艂asnego 偶ycia i 艂upu鈥.

Koniec pedagogiki wstydu

Zwyci臋stwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich b臋dzie oznacza艂o pocz膮tek
ko艅ca tego postkomunizmu. Wyb贸r jest wi臋c zasadniczy: mi臋dzy Polsk膮 sitw a
Polsk膮 wolnych obywateli. A wracaj膮c do owych antydemokratycznych elit z
kr臋gu Komorowskiego. Ta nieukrywana ju偶 pogarda do PiS-owskiego ludu i
wyborc贸w Paw艂a Kukiza zbli偶a elit臋 w艂adzy skupion膮 wok贸艂 Komorowskiego do
standard贸w bia艂oruskich i rosyjskich. Jej europejsko艣膰 jest pozorem,
maskirowk膮. Polacy, kt贸rzy znaj膮 ju偶 艣wiat, bo ta 鈥瀍lita鈥 zmusi艂a ich do
zarobkowej emigracji, nie maj膮 ju偶 kompleks贸w, pedagogika wstydu ju偶 nie
dzia艂a. Wolno艣膰 podr贸偶owania i kontakty z innymi nacjami u艣wiadomi艂y im ich
narodow膮 odr臋bno艣膰 i to, 偶e s膮 narodem rzutkim, b艂yskotliwym, szybko si臋
ucz膮cym i ceni膮cym nade wszystko wolno艣膰, kt贸rej warunkiem jest zdrowy
indywidualizm. Pierwsza tura wybor贸w obudzi艂a nadziej臋 na zwyci臋stwo
prawicy, ale co wa偶niejsze, ujawni艂a fakt budzenia si臋 ducha narodowego.
Bycie Polakiem to ju偶 nie obciach. A Kukiz m贸wi j臋zykiem romantycznym. Ta
sytuacja zmobilizowa艂a ob贸z Komorowskiego do brudnej kampanii z chwytami,
kt贸re ujawniaj膮 stan mentalny w艂a艣cicieli Polski. Mentalno艣膰 esbecka ma si臋
dobrze, bo jak偶e inaczej nazwa膰 atak na c贸rk臋 Andrzeja Dudy dokonany przez
Tomasza Lisa? By艂o to zreszt膮 do przewidzenia. Mo偶na mie膰 nadziej臋, 偶e ta
brudna kampania przyniesie odwrotny skutek, gdy偶 Polacy generalnie nie
akceptuj膮 takich plugawych zabieg贸w. Ich instynkt moralny ukszta艂towany
przez katolicyzm, nawet je艣li nie deklaruj膮, 偶e s膮 praktykuj膮cy czy
wierz膮cy, ka偶e stan膮膰 po stronie nies艂usznie pom贸wionych. Tego wymaga etyka
rycerska. Ponadto straszenie potencjalnym zamordyzmem, kt贸re maj膮
wprowadzi膰 w 偶ycie Jaros艂aw Kaczy艅ski i Antoni Macierewicz, ju偶 nie dzia艂a.

Estetyka i polityka

Wyb贸r mi臋dzy Andrzejem Dud膮 a Bronis艂awem Komorowskim to wyb贸r mi臋dzy
liberaln膮 demokracj膮 pa艅stwa narodowego a postkomun膮. Zwi膮zki Komorowskiego
z WSI to potwierdzaj膮. To wyb贸r mi臋dzy wolno艣ci膮 a systemem, kt贸ry wyra藕nie
ewoluuje w stron臋 autorytaryzmu. Przekonanie, 偶e niby-demokratyczna Europa
uchroni nas przed standardami bia艂oruskimi, to niebezpieczny mira偶. To
wyb贸r mi臋dzy nowoczesno艣ci膮 a w艂adz膮 sitw i zabetonowanych na wiele lat
uk艂ad贸w. Jest te偶 bardzo istotna kwestia estetyczno-etyczna. Je艣li Andrzej
Duda zostanie prezydentem, zostanie nim cz艂owiek, kt贸ry podobnie jak Lech
Kaczy艅ski, nie ma 偶adnych mentalnych ani towarzyskich zwi膮zk贸w z
komunistycznym totalitaryzmem. Dla aury wolno艣ci to sprawa zasadnicza. Gdy
w 2005 r. ogl膮da艂em defilad臋 z okazji 11 listopada z udzia艂em prezydenta
Lecha Kaczy艅skiego, mia艂em poczucie, pierwszy raz w 偶yciu, 偶e w sferze
publicznej wszystko jest na swoim miejscu. 呕e to jest m贸j prezydent. I nie
dlatego, 偶e by艂 z PiS-u, ale dlatego, 偶e nie mia艂 nic wsp贸lnego z komun膮,
偶e by艂 erudyt膮, profesorem prawa, cz艂owiekiem ideowym, patriot膮. Lech
Kaczy艅ski, pozbawiony zwi膮zk贸w z poprzednim systemem, walcz膮cy z nim,
pochodz膮cy z rodziny o patriotycznych tradycjach, by艂 prezydentem wolnych
Polak贸w. R贸偶ni艂 si臋 w艂a艣nie czysto艣ci膮 estetyczno-etyczn膮 od swoich
poprzednik贸w i nast臋pcy. Reprezentowa艂 to, co najlepsze w polskiej
polityce. Andrzej Duda to ta sama formacja i szko艂a politycznego i
spo艂ecznego my艣lenia. Uruchamiaj膮c szersz膮 historyczn膮 perspektyw臋, mo偶na
to przebudzenie Polak贸w w zwi膮zku z prezydenckimi wyborami odczytywa膰 jako
budzenie si臋 艣wiadomo艣ci narodowej, kt贸ra by艂a i jest zwalczana.
Przypominam sobie rozmow臋 z Paw艂em Hertzem, kt贸rego mia艂em zaszczyt pozna膰
w latach dziewi臋膰dziesi膮tych ubieg艂ego wieku. Pawe艂 Hertz, konserwatysta,
my艣l膮c o Polsce, por贸wna艂 偶ycie i trwanie narodu do trawy. Przechodz膮
burze, gradobicia, susze, wypalanie wszystkiego do go艂ej ziemi. Te kl臋ski
naturalne to oczywi艣cie symbole totalitaryzm贸w i wojen. Ale gdy przemija艂y
owe kl臋ski, trawa zn贸w zaczyna艂a si臋 zieleni膰, bo taka jest natura trawy.
Mam nadziej臋, 偶e od tej wiosny zacznie ona si臋 zieleni膰 i rosn膮膰 ju偶
intensywnie i nieprzerwanie




Pozby膰 si臋 postkomunist贸w!

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona