Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Pozdrowienia od Titusa z Asuanu

Pozdrowienia od Titusa z Asuanu

Data: 2009-12-24 14:06:34
Autor: szaman
Pozdrowienia od Titusa z Asuanu
Coaster wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
Dzis dostalem e-maila od TA.
Wklejam niniejszym na pretzla:

"W koncu ruszylem do tej Afryki. Start 10 dni temu z Marsa Mubarak
(60km na polnoc od Marsa Alam). Jechalem wzdluz wybrzeza. Chcialem do
Shalateen, ale w Baranice nie pozwolili dalej wiec skrecilem na
pustynie, i po 310 km (tzn.550 od startu) znalazlem sie w Asuanie. Po
drodze - piekne widoki i fajna asfaltowa droga( to dla kol. Wolffa,
ktory wszedzie widzi ekstremalne piaski).
W zasadzie jestem pierwszym w historii cyklista ktory przejechal te droge.
Siedze w Asuanie do poniedzialku. Czekam na prom do Wadi Halfa.

No i cóż, narzekaliśmy, narzekaliśmy na Jego problemy dętkowe, oponowe, licznikowe, egzystencjonalne, etc. nie wierząc, że nie jest tylko rowerowym teorytykiem - a tu patrzcie - jeździ po Afryce:)
I pozytywnie!

Powodzenia!

Data: 2009-12-24 13:21:05
Autor: Jan Srzednicki
Pozdrowienia od Titusa z Asuanu
On 2009-12-24, szaman wrote:
Coaster wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
Dzis dostalem e-maila od TA.
Wklejam niniejszym na pretzla:

"W koncu ruszylem do tej Afryki. Start 10 dni temu z Marsa Mubarak
(60km na polnoc od Marsa Alam). Jechalem wzdluz wybrzeza. Chcialem do
Shalateen, ale w Baranice nie pozwolili dalej wiec skrecilem na
pustynie, i po 310 km (tzn.550 od startu) znalazlem sie w Asuanie. Po
drodze - piekne widoki i fajna asfaltowa droga( to dla kol. Wolffa,
ktory wszedzie widzi ekstremalne piaski).
W zasadzie jestem pierwszym w historii cyklista ktory przejechal te droge.
Siedze w Asuanie do poniedzialku. Czekam na prom do Wadi Halfa.

No i cóż, narzekaliśmy, narzekaliśmy na Jego problemy dętkowe, oponowe,

Tak w kwestii formalnej - "On" jest jakimś bogiem czy kimś, że piszesz
zaimek trzeciej osoby z dużej litery?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-12-24 15:09:14
Autor: szaman
Pozdrowienia od Titusa z Asuanu
Jan Srzednicki wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Tak w kwestii formalnej - "On" jest jakimś bogiem czy kimś, że piszesz
zaimek trzeciej osoby z dużej litery?


Nie, najzwyklejszy przypadek, omyłkowe wciśnięcie shifta:)
Oj nie chciałbym takich bogów, nie:P

sz

Pozdrowienia od Titusa z Asuanu

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona