Data: 2010-07-21 20:49:39 | |
Autor: saturn5 | |
Pożegnanie z koncepcją zmylenia pilotów przez | |
Autor pisze nie glupio ale niestety nad-interpretuje pewne dane i wyciaga
pewne daleko-siezne wnioski z bardzo przyblizonych danych. Naprzyklad przyjmuje bardzo uproszczone zalozenia co do zasad wlaczenia sie sygnalow ostrzegawczych "TERRAIN AHEAD" lub "PULL UP". Prawdziwe algorytmy TAWS sa duzo bardziej skomplikowane a on to redukuje do prostych zasad 90 lub 30 sekund przed uderzeniem w ziemie. Uzywajac tak bardzo uproszczonego modelu nagle na tej podstawie probuje wyliczyc kat lotu samolotu w kazdej chwili. Nawet nie bierze pod uwage bledu z jakim uksztaltowanie terenu wokol tego lotniska bylo zapisane w pamieci TAWS. Innymi slowy jego ostateczne wnioski sa malo co warte jakkolwiek pozornie odwala kawal solidnej roboty. -- |
|
Data: 2010-07-22 10:15:30 | |
Autor: lady mutant | |
Pożegnanie z koncepcją zmylenia pilotów przez | |
saturn5 pisze:
Autor pisze nie glupio ale niestety nad-interpretuje pewne dane i wyciaga Wszystko wyjaśni analiza głosów z czarnych skrzynek przeprowadzona przez psychologa, zgodnie z zapowiedzią E. Klicha: ....Edmund Klich, szef polskiej Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych powiedział, że po odsłuchaniu nagrań z kabiny pilotów nie odniósł wrażenia, by piloci działali pod wpływem presji. Zaznaczył, że wymaga to dodatkowych analiz i opinii biegłych. Jak zapowiedział, polski ekspert - psycholog będzie oceniał, jaki był poziom stresu załogi Tu-154 tuż przed katastrofą. Ekspert będzie analizował zarówno nagrania rozmów załogi podczas feralnego lotu, jak i nagrania ich prywatnych rozmów. no i nie zapominajmy o archeologach... -- lm |
|