Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Poziom naładowania akumulatora

Poziom naładowania akumulatora

Data: 2020-10-02 10:18:03
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.
Pacjent diesel 2,0 - akumulator obecnie 5 letni -
i zastanawia mnie ten poziom naładowania, bo samochód
w poniedziałek wrócił z trasy kilkaset km autostradą,
więc powinien byc raczej naladowany.
Ale samochód z różnych powodów w dwóch ostatnich latach
zrobił znacznie mniej km w trasie niż zazwyczaj i ostatnio
jest eksploatowany głownie w mieście, więc może już jest
"zabity" taką eksploatacją bez ładowania w trasie.
Kiedyś to było  autostrady kilkaset km minimum z dwa razy na miesiac a teraz dwa/trzy razy na rok (raz na miesiąc to 20km autostradowo pojechał) Eksploatacyjnie nie daje żadnych objawów - ani na zimnym ani na ciepłym.
Odpala od pierwszego dotknięcia - dlatego nawet jeszcze nie mierzyłem napięcia.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza?
Tzn, że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2 dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec będzie sygnalizowany
najpierw problemem z odpalaniem ciepłego (5 lat temu wątek tutaj - Odpalanie cieplego diesla) czy przy tym poziomie naładowania zdechnie nagle bo mu się zrobi jakieś przebicie?

Pięć lat to i tak dużo - pierwszy wytrzymał 7 lat, ale jeździł więcej
autostradowo.

Data: 2020-10-02 11:55:23
Autor: yabba
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 02-10-2020 o 10:18, cef pisze:
Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.
Pacjent diesel 2,0 - akumulator obecnie 5 letni -
i zastanawia mnie ten poziom naładowania, bo samochód
w poniedziałek wrócił z trasy kilkaset km autostradą,
więc powinien byc raczej naladowany.
Ale samochód z różnych powodów w dwóch ostatnich latach
zrobił znacznie mniej km w trasie niż zazwyczaj i ostatnio
jest eksploatowany głownie w mieście, więc może już jest
"zabity" taką eksploatacją bez ładowania w trasie.
Kiedyś to było  autostrady kilkaset km minimum z dwa razy na miesiac a teraz dwa/trzy razy na rok (raz na miesiąc to 20km autostradowo pojechał) Eksploatacyjnie nie daje żadnych objawów - ani na zimnym ani na ciepłym.
Odpala od pierwszego dotknięcia - dlatego nawet jeszcze nie mierzyłem napięcia.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza?
Tzn, że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2 dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec będzie sygnalizowany
najpierw problemem z odpalaniem ciepłego (5 lat temu wątek tutaj - Odpalanie cieplego diesla) czy przy tym poziomie naładowania zdechnie nagle bo mu się zrobi jakieś przebicie?

Pięć lat to i tak dużo - pierwszy wytrzymał 7 lat, ale jeździł więcej
autostradowo.

Musisz się dopytać, co autor tego badania miał dokładnie na myśli.
Czy zmierzył napięcie spoczynkowe akumulatora i wyszło mu około 12,25V? Z tego oszacował poziom naładowania.

http://www.zs2.miechow.pl/zs2miechow/images/stories/grafika/programy_ue/CKZ/prezentacje_uczniow/akumlator.pdf
http://daewooforum.pl/temat55965.html
https://smoczyca.kodera.pl/charakterystyki-pracy-akumulatora/

Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% pojemności znamionowej?

W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności.

yabba

Data: 2020-10-02 13:00:07
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-02 o 11:55, yabba pisze:
W dniu 02-10-2020 o 10:18, cef pisze:
Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.
Pacjent diesel 2,0 - akumulator obecnie 5 letni -
i zastanawia mnie ten poziom naładowania, bo samochód
w poniedziałek wrócił z trasy kilkaset km autostradą,
więc powinien byc raczej naladowany.
Ale samochód z różnych powodów w dwóch ostatnich latach
zrobił znacznie mniej km w trasie niż zazwyczaj i ostatnio
jest eksploatowany głownie w mieście, więc może już jest
"zabity" taką eksploatacją bez ładowania w trasie.
Kiedyś to było  autostrady kilkaset km minimum z dwa razy na miesiac a teraz dwa/trzy razy na rok (raz na miesiąc to 20km autostradowo pojechał) Eksploatacyjnie nie daje żadnych objawów - ani na zimnym ani na ciepłym.
Odpala od pierwszego dotknięcia - dlatego nawet jeszcze nie mierzyłem napięcia.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza?
Tzn, że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2 dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec będzie sygnalizowany
najpierw problemem z odpalaniem ciepłego (5 lat temu wątek tutaj - Odpalanie cieplego diesla) czy przy tym poziomie naładowania zdechnie nagle bo mu się zrobi jakieś przebicie?

Pięć lat to i tak dużo - pierwszy wytrzymał 7 lat, ale jeździł więcej
autostradowo.

Musisz się dopytać, co autor tego badania miał dokładnie na myśli.
Czy zmierzył napięcie spoczynkowe akumulatora i wyszło mu około 12,25V? Z tego oszacował poziom naładowania.

http://www.zs2.miechow.pl/zs2miechow/images/stories/grafika/programy_ue/CKZ/prezentacje_uczniow/akumlator.pdf http://daewooforum.pl/temat55965.html
https://smoczyca.kodera.pl/charakterystyki-pracy-akumulatora/

Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% pojemności znamionowej?

W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności.

Na pewno to drugie. I to całkiem realne jest - taki ubytek w pięć lat?
Tylko teraz mnie interesuje czy będzie stopniowo padał czy nagle?

Data: 2020-10-02 13:28:18
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-02 o 13:00, cef pisze:


Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% pojemności znamionowej?

W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności.

Na pewno to drugie. I to całkiem realne jest - taki ubytek w pięć lat?
Tylko teraz mnie interesuje czy będzie stopniowo padał czy nagle?


Jak go włożysz do zamrażarki, to pojemność spadnie nagle, choć chwilowo, do czasu ponownego ogrzania.
Ogólnie mówiąc, jeśli teraz odpala bezproblemowo, silnik masz sprawny i za bardzo zimno w grudniu/styczniu nie będzie, to zimę przetrwasz. Jeśli będzie bardzo zimno, to pojemność spada z definicji nawet o 50% w stosunku do pojemność w 20?C, wtedy ta połowa z 60% nominalnej pojemności może nie wystarczyć.

Cytując klasyka "jeździć, obserwować" ;)


--
viktorius

Data: 2020-10-02 17:15:26
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-02 o 13:28, viktorius pisze:
W dniu 2020-10-02 o 13:00, cef pisze:


Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% pojemności znamionowej?

W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności.

Na pewno to drugie. I to całkiem realne jest - taki ubytek w pięć lat?
Tylko teraz mnie interesuje czy będzie stopniowo padał czy nagle?


Jak go włożysz do zamrażarki, to pojemność spadnie nagle, choć chwilowo, do czasu ponownego ogrzania.
Ogólnie mówiąc, jeśli teraz odpala bezproblemowo, silnik masz sprawny i za bardzo zimno w grudniu/styczniu nie będzie, to zimę przetrwasz. Jeśli będzie bardzo zimno, to pojemność spada z definicji nawet o 50% w stosunku do pojemność w 20?C, wtedy ta połowa z 60% nominalnej pojemności może nie wystarczyć.

Cytując klasyka "jeździć, obserwować" ;)

Ja rozumiem, że jak się zrobi chłodniej, to będzie ciężej odpalać.
Pytam czy takie zmniejszenie pojemności niesie ze sobą
zwiększone ryzyko zakończenia żywota z powodu uszkodzenia
cel/płyt czy co tam jest w  środku.
Przykładowo, że jak aku ma 60% pojemności, to elektrody są pokryte
czymś tam albo elektrolit/żel jest gęstszy/rzadszy i pobór prądu jak przy rozruchu może spowodować pęknięcie
konstrukcyjne czy trwałe zwarcie.

Data: 2020-10-02 08:41:19
Autor: Zenek Kapelinder
Poziom naładowania akumulatora
piątek, 2 października 2020 o 17:16:00 UTC+2 cef napisał(a):
W dniu 2020-10-02 o 13:28, viktorius pisze:
> W dniu 2020-10-02 o 13:00, cef pisze: > >>> >>> Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność >>> akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% >>> pojemności znamionowej? >>> >>> W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim >>> przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności. >> >> Na pewno to drugie. I to całkiem realne jest - taki ubytek w pięć lat? >> Tylko teraz mnie interesuje czy będzie stopniowo padał czy nagle? >> > > Jak go włożysz do zamrażarki, to pojemność spadnie nagle, choć chwilowo, > do czasu ponownego ogrzania. > Ogólnie mówiąc, jeśli teraz odpala bezproblemowo, silnik masz sprawny i > za bardzo zimno w grudniu/styczniu nie będzie, to zimę przetrwasz. Jeśli > będzie bardzo zimno, to pojemność spada z definicji nawet o 50% w > stosunku do pojemność w 20?C, wtedy ta połowa z 60% nominalnej > pojemności może nie wystarczyć. > > Cytując klasyka "jeździć, obserwować" ;)
Ja rozumiem, że jak się zrobi chłodniej, to będzie ciężej odpalać. Pytam czy takie zmniejszenie pojemności niesie ze sobą zwiększone ryzyko zakończenia żywota z powodu uszkodzenia cel/płyt czy co tam jest w środku. Przykładowo, że jak aku ma 60% pojemności, to elektrody są pokryte czymś tam albo elektrolit/żel jest gęstszy/rzadszy i pobór prądu jak przy rozruchu może spowodować pęknięcie konstrukcyjne czy trwałe zwarcie.
Z 14,2V jakie jest w samochodzie nie da się naładować akumulatora w stu procentach. Żeby było 100% to napięcie na końcu ładowania musi mieć z 17V. Ale ze 17V niszczy bardzo szybko akumulator rozruchowy to nie powinno się ładować do tak wysokiego napięcia, chociaż bogatemu zabronić się nie da. Zwłaszcza jak to jego akumulator.

Data: 2020-10-02 09:12:26
Autor: sczygiel
Poziom naładowania akumulatora
W dniu piątek, 2 października 2020 10:16:00 UTC-5 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-10-02 o 13:28, viktorius pisze:
> W dniu 2020-10-02 o 13:00, cef pisze:
> >>>
>>> Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność >>> akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% >>> pojemności znamionowej?
>>>
>>> W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim >>> przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności.
>>
>> Na pewno to drugie. I to całkiem realne jest - taki ubytek w pięć lat?
>> Tylko teraz mnie interesuje czy będzie stopniowo padał czy nagle?
>>
> > Jak go włożysz do zamrażarki, to pojemność spadnie nagle, choć chwilowo, > do czasu ponownego ogrzania.
> Ogólnie mówiąc, jeśli teraz odpala bezproblemowo, silnik masz sprawny i > za bardzo zimno w grudniu/styczniu nie będzie, to zimę przetrwasz. Jeśli > będzie bardzo zimno, to pojemność spada z definicji nawet o 50% w > stosunku do pojemność w 20?C, wtedy ta połowa z 60% nominalnej > pojemności może nie wystarczyć.
> > Cytując klasyka "jeździć, obserwować" ;)

Ja rozumiem, że jak się zrobi chłodniej, to będzie ciężej odpalać.
Pytam czy takie zmniejszenie pojemności niesie ze sobą
zwiększone ryzyko zakończenia żywota z powodu uszkodzenia
cel/płyt czy co tam jest w  środku.
Przykładowo, że jak aku ma 60% pojemności, to elektrody są pokryte
czymś tam albo elektrolit/żel jest gęstszy/rzadszy i pobór prądu jak przy rozruchu może spowodować pęknięcie
konstrukcyjne czy trwałe zwarcie.

Masz trzy opcje:
1. Jezdzic i obserowowac. Jak aku padniety to pandie niebawem, jak nie padniety to nic sie nie stanie
2. Podladowac prostownikiem. Moze nieco pomoze ale jak auto jezdzone to raczej jak kadzidło umarlemu.
3. Nie przejmowac sie takim durnym pomiarem. Ktos cos ci zmierzyl, wydzielil z siebie liczbe a ty teraz siwiejesz pragnac zrozumiec co potencjalny naciagacz chcial przez to osiagnac.

Taki pomiar to jak mierzenie zuzycia amortyzatorow.
Ktos tu kiedys pisal ze nowki zalozyl, pojechal na stacje a tam mu powiedzieli ze juz tylko 60% zostalo.

A mi kiedys tez tak powiedzieli ze amorek z jednej strony sie konczy. Pytam czy 1000km zrobie, gostek mowi ze zrobie. No i tak przejezdzilem rok a na kolejnym badaniu ten sam gostek w tej samej stacji stwierdzil ze amortyzatory dobre.


Moja rada: zmierz napiecie ladowania i samego aku. Jak masz gestosciomierz (kosztuje jakies psie pieniadze jak nie masz gdzie pozyczyc) to zmierz wszystkie cele. Jak napiecie jest niskie ale cele maja relatywnie gesty elektrolit i wszystkie jednako to po prostu jezdzij i tyle. Jak aku zacznie padac to bedziesz widzial ze sie meczy jak rano odpala.

Wtedy albo aku albo swiece zarowe do wymiany. Aku wtedy bedzie latwo sprawdzic bo napiecie bedzie naprawde niskie.

U mnie w benzyniaku aku ma 11.5V i juz druga zime tak jezdze. Probowalem go podladowywac, badalem elektrolit i napiecie jest jak jest.

A zima konkretna, dobre 3-4 miesiace po -20. I aku odpala. Tez tego nie rozumiem ale przeslanie jest proste: I tak tego nie poprawisz bo ani grzac aku nie bedziesz, ani nie zeskrobiesz siarki z plyt ani nie wyplukasz elektrolitu. Jedyne co mozesz zrobic to prostownikiem podladowac albo aku wymienic.

Nie ma co filozofowac, odloz troche kasy na nowy i tyle. Jak auto nie odpali to podladuj prostownikiem, odpal i jedz prosto do sklepu po nowy.

Jak chcesz sobie humor poprawic albo pogorszyc to jedz do sklepu teraz i ci ten aku przemierza pod obciazeniem. Ale jak im wyjdzie 60% to mysle ze zle nie bedzie, szczegolnie jak aku z tych co maja milion Ah w obudowie dla takiego z 65Ah wazacy polowe tego co powinien...

Data: 2020-10-02 19:29:34
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-02 o 18:12, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu piątek, 2 października 2020 10:16:00 UTC-5 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-10-02 o 13:28, viktorius pisze:
W dniu 2020-10-02 o 13:00, cef pisze:

Cytując klasyka "jeździć, obserwować" ;)

Ja rozumiem, że jak się zrobi chłodniej, to będzie ciężej odpalać.
Pytam czy takie zmniejszenie pojemności niesie ze sobą
zwiększone ryzyko zakończenia żywota z powodu uszkodzenia
cel/płyt czy co tam jest w  środku.
Przykładowo, że jak aku ma 60% pojemności, to elektrody są pokryte
czymś tam albo elektrolit/żel jest gęstszy/rzadszy i pobór prądu jak
przy rozruchu może spowodować pęknięcie
konstrukcyjne czy trwałe zwarcie.

Masz trzy opcje:
1. Jezdzic i obserowowac. Jak aku padniety to pandie niebawem, jak nie padniety to nic sie nie stanie

Ale padanie stopniowe jest normalne.
Pytam o to czy taki akumulator o zmniejszonej pojemności
jest bardziej narażony na pad gwałtowny.
Miałem już akumulatory, które kończyły się stopniowo ale tez takie, które
normalnie odpalały i nagle z dnia na dzień martwe były i po odpaleniu na dotyk i  przejechaniu kilkuset kilometrów w trasie odpalały po 10-minutowym postoju przy tankowaniu a po nocy już nie.


2. Podladowac prostownikiem. Moze nieco pomoze ale jak auto jezdzone to raczej jak kadzidło umarlemu.


Nie będę nic doładowywał - auto codziennie w ruchu, odpala bez bólu.

Taki pomiar to jak mierzenie zuzycia amortyzatorow.
Ktos tu kiedys pisal ze nowki zalozyl, pojechal na stacje a tam mu powiedzieli ze juz tylko 60% zostalo.

A mi kiedys tez tak powiedzieli ze amorek z jednej strony sie konczy. Pytam czy 1000km zrobie, gostek mowi ze zrobie. No i tak przejezdzilem rok a na kolejnym badaniu ten sam gostek w tej samej stacji stwierdzil ze amortyzatory dobre.

W takie diagnozy tez nie wierzę, zawsze mi mówią, że klocki tylko na 2-3 tysiące km a przyjeżdżam po 20tys na wymianę oleju i dalej mówią, że klocki na 2-3 tys zostały.

Moja rada: zmierz napiecie ladowania i samego aku. Jak masz gestosciomierz (kosztuje jakies psie pieniadze jak nie masz gdzie pozyczyc) to zmierz wszystkie cele. Jak napiecie jest niskie ale cele maja relatywnie gesty elektrolit i wszystkie jednako to po prostu jezdzij i tyle. Jak aku zacznie padac to bedziesz widzial ze sie meczy jak rano odpala.

Zobaczymy jak się zrobi chłodniej, ale u mnie jak aku słabnie to w pierwszej kolejności
nie odpala na ciepłym, więc będzie czas spokojnie wymienić.

Data: 2020-10-02 19:16:18
Autor: yabba
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 02-10-2020 o 13:00, cef pisze:

Czy podłączył akumulator do miernika szacującego pojemność akumulatora i miernik wskazał mu pojemność, która stanowi 60% pojemności znamionowej?

W pierwszym przypadku napięcie ładowanie jest za małe. W drugim przypadku akumulator się zestarzał i stracił trochę pojemności.

Na pewno to drugie. I to całkiem realne jest - taki ubytek w pięć lat?
Tylko teraz mnie interesuje czy będzie stopniowo padał czy nagle?


Mam spostrzeżenie, że 20 lat temu akumulatory psuły się stopniowo, a ostatnio jest to skokowo. Kiedyś akumulator kręcił coraz słabiej i słabiej i był to sygnał do szybkiej wymiany. Ostatnie 3 akumulatory padły mi szybko, w przypadku dwóch przedostatnich można powiedzieć, że nawet błyskawicznie. Ostatni akumulator zeszłej zimy uruchomił normalnie samochód rano, potem normalnie w dzień, a wieczorem zrobił tylko dwa obroty silnikiem i koniec.
Jeździć, obserwować, jak się skończy to wymienić.
Jeśli chcesz mieć pewność w działaniu samochodu, to wymień teraz albo jak się mocniej ochłodzi to kup nowy akumulator i woź ze sobą w bagażniku i w razie potrzeby wymień. To jeszcze zależy jak łatwo wymienia się akumulator w tym samochodzie.

yabba

Data: 2020-10-02 21:39:18
Autor: PiteR
Poziom naładowania akumulatora
in <news:5f76e23c$0$17347$65785112news.neostrada.pl>
user cef pisze tak:

Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza? Tzn,
że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2
dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec
będzie sygnalizowany

Taki pierd gazetowy. Skąd on wie, że jest 60% jak nie wie ile to 100%
Może tylko zmierzyli prąd zdolny wypłynąć albo porównali z nowym akku o tej samej pojemności.

Woltomierz sobie podłącz w kabinie. Jak rano włączysz światła to widać ile siada napięcie.

--
Piter

I always wanted to join the Venice carnival
Now Venice carnival joined me

Data: 2020-10-03 08:03:29
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-02 o 22:39, PiteR pisze:
in <news:5f76e23c$0$17347$65785112news.neostrada.pl>
user cef pisze tak:

Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza? Tzn,
że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2
dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec
będzie sygnalizowany

Taki pierd gazetowy. Skąd on wie, że jest 60% jak nie wie ile to 100%
Może tylko zmierzyli prąd zdolny wypłynąć albo porównali z nowym akku o
tej samej pojemności.

Woltomierz sobie podłącz w kabinie. Jak rano włączysz światła to widać
ile siada napięcie.

Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu,
ale chętnie się dowiem ile powinien pokazać woltomierz
po wejściu do kabiny a o ile powinno spaść napięcie po włączeniu świateł.

Data: 2020-10-03 01:03:49
Autor: sczygiel
Poziom naładowania akumulatora
W dniu sobota, 3 października 2020 01:03:32 UTC-5 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-10-02 o 22:39, PiteR pisze:
> in <news:5f76e23c$0$17347$65785112news.neostrada.pl>
> user cef pisze tak:
> >> Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
>> przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
>> akumulatora 60%.
> >> Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza? Tzn,
>> że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2
>> dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec
>> będzie sygnalizowany
> > Taki pierd gazetowy. Skąd on wie, że jest 60% jak nie wie ile to 100%
> Może tylko zmierzyli prąd zdolny wypłynąć albo porównali z nowym akku o
> tej samej pojemności.
> > Woltomierz sobie podłącz w kabinie. Jak rano włączysz światła to widać
> ile siada napięcie.

Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu,

Ty jakis jestes magiczny. Zmierzyc nie chcesz, prostwnikiem ladowac nie chcesz ale chcesz zeby ci ktos z drugiego konca swiata powiedziel czy ci aku padnie.

Kup szklana kule, taka z opilkami blyszczacymi. Zapakuj i dam ci adres. Wyslesz a ja ci powiem wszystko co chesz. 35pln +VAT za pytanie...

ale chętnie się dowiem ile powinien pokazać woltomierz
po wejściu do kabiny

Niech se bedzie ile bedzie. Moze byc 12.5, moze byc 11.5.
a o ile powinno spaść napięcie po włączeniu świateł.

Jak spadnie znaczaco to znaczy ze jest kiepsko. Swiatla nie powinny zmieniac napiecia o wiecej niz 0.2-0.5V

Data: 2020-10-03 13:15:00
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-03 o 10:03, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu sobota, 3 października 2020 01:03:32 UTC-5 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-10-02 o 22:39, PiteR pisze:
in <news:5f76e23c$0$17347$65785112news.neostrada.pl>
user cef pisze tak:

Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza? Tzn,
że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2
dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz? I czy jego koniec
będzie sygnalizowany

Taki pierd gazetowy. Skąd on wie, że jest 60% jak nie wie ile to 100%
Może tylko zmierzyli prąd zdolny wypłynąć albo porównali z nowym akku o
tej samej pojemności.

Woltomierz sobie podłącz w kabinie. Jak rano włączysz światła to widać
ile siada napięcie.

Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu,

Ty jakis jestes magiczny. Zmierzyc nie chcesz, prostwnikiem ladowac nie chcesz ale chcesz zeby ci ktos z drugiego konca swiata powiedziel czy ci aku padnie.

Nie magiczny, tylko leniwy.
Kiedyś łaziłem z miernikami, ale wnioski i spostrzeżenia po tym mam takie, że
nie  ma się co pier... w jakieś doładowania, tylko trzeba kupić nowy i tyle. Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy. I nie pytam czy akurat moje aku padnie tylko pytam czy akumulator który ma zmniejszoną pojemność
(pal licho jak to zmierzyć ale powinien być naładowany więcej)
jest bardziej podatny na gwałtowne zejście czy nie.

Kiedyś zupełnie nowy akumulator padł nagle tzn nie odpalał z dnia na dzieńo to go zareklamowałem, bo był nowy. (okazało się, że się rozładował nie wiadomo od czego)
Pięciolatka to raczej tylko wymienić planuję a nie ładować.


ale chętnie się dowiem ile powinien pokazać woltomierz
po wejściu do kabiny

Niech se bedzie ile bedzie. Moze byc 12.5, moze byc 11.5.

a o ile powinno spaść napięcie po włączeniu świateł.

Jak spadnie znaczaco to znaczy ze jest kiepsko. Swiatla nie powinny zmieniac napiecia o wiecej niz 0.2-0.5V

Dzięki.

Data: 2020-10-04 00:30:36
Autor: PiteR
Poziom naładowania akumulatora
in <news:5f785d34$0$511$65785112news.neostrada.pl>
user cef pisze tak:

pytam czy akumulator który ma zmniejszoną pojemność (pal licho jak
to zmierzyć ale powinien być naładowany więcej) jest bardziej
podatny na gwałtowne zejście czy nie.


Nie jest podatny i jest podatny. Gwałtowne zejście to zwarcie celi, przerwa wewnętrzna. Stare auto zapali a nowe zadzwoni do ASO.

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG i klimy

Data: 2020-10-04 07:34:24
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Data: 2020-10-04 10:01:32
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-04 o 07:34, Cavallino pisze:
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Data: 2020-10-04 10:25:37
Autor: collie
Poziom naładowania akumulatora
W niedzielę, 4.10.2020 o 10:01, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem, że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

Data: 2020-10-04 17:34:31
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-04 o 10:25, collie pisze:
W niedzielę, 4.10.2020 o 10:01, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem,
że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.

Taki jest na gwarancji.

Data: 2020-10-04 17:47:42
Autor: collie
Poziom naładowania akumulatora
W niedziela, 4.10.2020 o 17:34, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem,
że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.

Taki jest na gwarancji.

Ja mówię o zdychaniu, a Wy, królu złoty - o gwarancji świergolicie*.


* eufemizm


--
Koń jaki jest każdy widzi.

Data: 2020-10-04 21:46:08
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-04 o 17:47, collie pisze:
W niedziela, 4.10.2020 o 17:34, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem,
że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.

Taki jest na gwarancji.

Ja mówię o zdychaniu, a Wy, królu złoty - o gwarancji świergolicie*. * eufemizm

Jak jest roczny, to żadna róznica czy zdycha, prycha czy wierzga.
Wymieniają i to nie jest mój problem.

Data: 2020-10-05 08:20:20
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 04-10-2020 o 21:46, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 17:47, collie pisze:
W niedziela, 4.10.2020 o 17:34, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem,
że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.

Taki jest na gwarancji.

Ja mówię o zdychaniu, a Wy, królu złoty - o gwarancji świergolicie*.
* eufemizm

Jak jest roczny, to żadna róznica czy zdycha, prycha czy wierzga.
Wymieniają i to nie jest mój problem.

Grubo się mylisz.
Jak zepsujesz niesprawnym samochodem nowy akumulator, to figę z makiem dostaniesz a nie nowy na gwarancji.

Data: 2020-10-05 14:44:33
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 08:20, Cavallino pisze:
W dniu 04-10-2020 o 21:46, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 17:47, collie pisze:
W niedziela, 4.10.2020 o 17:34, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem,
że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.

Taki jest na gwarancji.

Ja mówię o zdychaniu, a Wy, królu złoty - o gwarancji świergolicie*.
* eufemizm

Jak jest roczny, to żadna róznica czy zdycha, prycha czy wierzga.
Wymieniają i to nie jest mój problem.

Grubo się mylisz.
Jak zepsujesz niesprawnym samochodem nowy akumulator, to figę z makiem dostaniesz a nie nowy na gwarancji.


Ale po co się doszukujesz drugiego dna?
Jest akumulator, który źle działa, to go wymieniają.
W sumie ja akurat kupuję od lat w jednym miejscu
i zazwyczaj te sie nie psują. Raz mi padł i wtedy
przyjęli niejako reklamację - ale uznali, że akumulator
jest sprawny i go po prostu naładowali. Siedzi już trzeci
czy czwarty rok w aucie, które jeździ raz w tygodniu 10km
i jest dobry.
Jak kupujesz jakieś marketowe po 100zł, to tam jeszcze mniej patrzą
na to jaka jest przyczyna, bo wymieniają hurtowo tak jak te
wiertarki po 30zł czy inne niskiej jakości produkty.

Data: 2020-10-05 14:57:03
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 05-10-2020 o 14:44, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 08:20, Cavallino pisze:
W dniu 04-10-2020 o 21:46, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 17:47, collie pisze:
W niedziela, 4.10.2020 o 17:34, cef napisał:

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.
Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.

Wy - królu złoty - zakładacie, ja nie, gdyż z doświadczenia wiem,
że nawet młody, jednoroczny, potrafi zdechnąć. Sam z siebie.

Taki jest na gwarancji.

Ja mówię o zdychaniu, a Wy, królu złoty - o gwarancji świergolicie*.
* eufemizm

Jak jest roczny, to żadna róznica czy zdycha, prycha czy wierzga.
Wymieniają i to nie jest mój problem.

Grubo się mylisz.
Jak zepsujesz niesprawnym samochodem nowy akumulator, to figę z makiem dostaniesz a nie nowy na gwarancji.


Ale po co się doszukujesz drugiego dna?

Nie doszukuję się żadnego dna, tylko piszę z doświadczenia jakiego typu problemy mogą się zdarzyć.

Jest akumulator, który źle działa, to go wymieniają.

Albo stwierdzają np "opad masy" i wysyłają Cię na drzewo.
Poguglaj jaka jest skala odmów naprawa akumulatorów na gwarancji, to może coś ci to da do myślenia.

Zastanawiałem się skąd tego się tyle bierze - ale teraz już wiem.
Z powodu ludzi takich jak Ty, którzy nie zmierzyli sprawności samochodu, a wręcz upierają się żeby tego nie zrobić,  ale chcą wymieniać akumulator i ew. egzekwować gwarancję.....

Data: 2020-10-05 15:22:19
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 14:57, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:44, cef pisze:

Nie doszukuję się żadnego dna, tylko piszę z doświadczenia jakiego typu problemy mogą się zdarzyć.

Jest akumulator, który źle działa, to go wymieniają.

Albo stwierdzają np "opad masy" i wysyłają Cię na drzewo.
Poguglaj jaka jest skala odmów naprawa akumulatorów na gwarancji, to może coś ci to da do myślenia.

Urban legend - do tego internetowa.
Nie zetknąłem się z tym ani żaden mój znajomy użytkownik auta, który mial
problem z akumulatorem.

Zastanawiałem się skąd tego się tyle bierze - ale teraz już wiem.
Z powodu ludzi takich jak Ty, którzy nie zmierzyli sprawności samochodu, a wręcz upierają się żeby tego nie zrobić,  ale chcą wymieniać akumulator i ew. egzekwować gwarancję.....

Za daleko idący wniosek. Jak by mi padał roczny akumulator, to oczywiście
bym się zastanawiał dlaczego tak się stało i minimum zostało by sprawdzone.
Jak nawet jeszcze nie zaczyna padać a ma już 5 lat i działa i nie
nie stwierdzono przy ostatnim przeglądzie, że coś jest niesprawne w aucie,
to mi sie nie chce nic mierzyć, bo nie ma takiej potrzeby.

Data: 2020-10-05 15:52:23
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 05-10-2020 o 15:22, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:57, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:44, cef pisze:

Nie doszukuję się żadnego dna, tylko piszę z doświadczenia jakiego typu problemy mogą się zdarzyć.

Jest akumulator, który źle działa, to go wymieniają.

Albo stwierdzają np "opad masy" i wysyłają Cię na drzewo.
Poguglaj jaka jest skala odmów naprawa akumulatorów na gwarancji, to może coś ci to da do myślenia.

Urban legend - do tego internetowa.
Nie zetknąłem się z tym ani żaden mój znajomy użytkownik auta, który mial
problem z akumulatorem.

Aha, czyli na podstawie dwóch przypadków oceniasz czy coś jest urban legend, czy nie?
W sumie nie powinno mnie to dziwić, przydatność elektryka też oceniłeś nawet nie wsiadając...


Zastanawiałem się skąd tego się tyle bierze - ale teraz już wiem.
Z powodu ludzi takich jak Ty, którzy nie zmierzyli sprawności samochodu, a wręcz upierają się żeby tego nie zrobić,  ale chcą wymieniać akumulator i ew. egzekwować gwarancję.....

Za daleko idący wniosek. Jak by mi padał roczny akumulator, to oczywiście
bym się zastanawiał

Czyli wniosek nie był zbyt daleko idący, tylko prawidłowy.
Nie wiem czemu tak się wzbraniasz przed tą prostą czynnością.
Jeśli szkoda Ci czasu lub kasy, to po prostu kup aku gdzie indziej.
Tj. tam, gdzie zrobią Ci takie sprawdzenie za friko i w kilka minut, przed zakupem.

Ładowanie w ciemno kilka stówek w nowy aku do starego gniota, który może być w gorszym stanie niż ten stary aku, to mocno nieprzemyślane działanie.
Żeby nie napisać bardziej dobitnie.

Data: 2020-10-05 17:07:16
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 15:52, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 15:22, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:57, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:44, cef pisze:

Nie doszukuję się żadnego dna, tylko piszę z doświadczenia jakiego typu problemy mogą się zdarzyć.

Jest akumulator, który źle działa, to go wymieniają.

Albo stwierdzają np "opad masy" i wysyłają Cię na drzewo.
Poguglaj jaka jest skala odmów naprawa akumulatorów na gwarancji, to może coś ci to da do myślenia.

Urban legend - do tego internetowa.
Nie zetknąłem się z tym ani żaden mój znajomy użytkownik auta, który mial
problem z akumulatorem.

Aha, czyli na podstawie dwóch przypadków oceniasz czy coś jest urban legend, czy nie?

Skąd wiesz ilu mam znajomych i ile takich problemów było?
Na pewno jest to lepsza ocena niż na podstawie internetowych bajdurzeń.

W sumie nie powinno mnie to dziwić, przydatność elektryka też oceniłeś nawet nie wsiadając...

Zdziwić to by Cię mogło, gbyby od wsiadania wzrastał zasięg?
Tu akurat nie ma potrzeby wsiadać.
Wystarczy przeczytać, żeby wiedzieć, że na chwilę obecną
nie spełnia moich oczekiwań. Staram się nie
zabierać więcej głosu w tych elektrycznych przepychankach.


Zastanawiałem się skąd tego się tyle bierze - ale teraz już wiem.
Z powodu ludzi takich jak Ty, którzy nie zmierzyli sprawności samochodu, a wręcz upierają się żeby tego nie zrobić,  ale chcą wymieniać akumulator i ew. egzekwować gwarancję.....

Za daleko idący wniosek. Jak by mi padał roczny akumulator, to oczywiście
bym się zastanawiał

Czyli wniosek nie był zbyt daleko idący, tylko prawidłowy.
Nie wiem czemu tak się wzbraniasz przed tą prostą czynnością.
Jeśli szkoda Ci czasu lub kasy, to po prostu kup aku gdzie indziej.
Tj. tam, gdzie zrobią Ci takie sprawdzenie za friko i w kilka minut, przed zakupem.

Tam gdzie kupuję robią takie rzeczy i nie jest to problemem.
Przeczytaj jeszcze raz czego wątek dotyczy i skąd się wzięła
kwestia zainteresowania stanem akumulatora, to przestaniesz stawiać głupie
tezy o niesprawdzonym samochodzie i jakiejś gwarancji.

Ładowanie w ciemno kilka stówek w nowy aku do starego gniota, który może być w gorszym stanie niż ten stary aku, to mocno nieprzemyślane działanie.
Żeby nie napisać bardziej dobitnie.

Sam jesteś stary gniot, który nie potrafi napisać co takiego
może zepsuć akumulator w samochodzie, w którym
podstawowe sprawy zostały zbadane.
I co jeszcze ciśnienie w ogumieniu niszczy akumulator?
Napisz konkretnie.

Data: 2020-10-05 08:32:16
Autor: WS
Poziom naładowania akumulatora
On Monday, October 5, 2020 at 5:07:46 PM UTC+2, cef wrote:

Sam jesteś stary gniot, który nie potrafi napisać co takiego
może zepsuć akumulator w samochodzie, w którym
podstawowe sprawy zostały zbadane.
I co jeszcze ciśnienie w ogumieniu niszczy akumulator?
Napisz konkretnie.

W sumie to zbyt wysokie lub zbyt niskie napiecie ladowania (zapsuty regulator) lub problem z jakims uplywem pradu, powodujacy szybkie rozladowanie akumulatora.

Data: 2020-10-05 20:38:59
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 17:32, WS pisze:
On Monday, October 5, 2020 at 5:07:46 PM UTC+2, cef wrote:

Sam jesteś stary gniot, który nie potrafi napisać co takiego
może zepsuć akumulator w samochodzie, w którym
podstawowe sprawy zostały zbadane.
I co jeszcze ciśnienie w ogumieniu niszczy akumulator?
Napisz konkretnie.

W sumie to zbyt wysokie lub zbyt niskie napiecie ladowania (zapsuty regulator) lub problem z jakims uplywem pradu, powodujacy szybkie rozladowanie akumulatora.

No ale nie ma szybkiego rozładowania.
Regulator należy do tych rzeczy, które się standardowo sprawdza
gdyby pokazały się kłopoty z akumulatorem.
Więc nadal nie widać co to by miało psuć ten akumulator.

Data: 2020-10-06 07:55:57
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 05-10-2020 o 17:07, cef pisze:

Urban legend - do tego internetowa.
Nie zetknąłem się z tym ani żaden mój znajomy użytkownik auta, który mial
problem z akumulatorem.

Aha, czyli na podstawie dwóch przypadków oceniasz czy coś jest urban legend, czy nie?

Skąd wiesz ilu mam znajomych i ile takich problemów było?
Na pewno jest to lepsza ocena niż na podstawie internetowych bajdurzeń.

Wątpię.
Kwestia skali.
Zakładałbym, że jest dokładnie odwrotnie.
A może po prostu na prawdę to się zdarza, jak ktoś ładowania nie chce sprawdzać.


W sumie nie powinno mnie to dziwić, przydatność elektryka też oceniłeś nawet nie wsiadając...

Zdziwić to by Cię mogło, gbyby od wsiadania wzrastał zasięg?
Tu akurat nie ma potrzeby wsiadać.

Właśnie o tym piszę.
Wsiadać nie ma sensu, ale pisać tak, sprawdzać łądowania też nie ma sensu, ale pisać o czymś o czym się pojęcia nie ma tak.
Typowe.

Czyli wniosek nie był zbyt daleko idący, tylko prawidłowy.
Nie wiem czemu tak się wzbraniasz przed tą prostą czynnością.
Jeśli szkoda Ci czasu lub kasy, to po prostu kup aku gdzie indziej.
Tj. tam, gdzie zrobią Ci takie sprawdzenie za friko i w kilka minut, przed zakupem.

Tam gdzie kupuję robią takie rzeczy i nie jest to problemem.

Tego wcześniej nie pisałeś.
Tylko coś dokładnie odwrotnego, że nie będziesz sprawdzać.

"Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu, "
"Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji."

Więc przestań pierdzielić od rzeczy.

Data: 2020-10-06 08:16:43
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 07:55, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 17:07, cef pisze:

Urban legend - do tego internetowa.
Nie zetknąłem się z tym ani żaden mój znajomy użytkownik auta, który mial
problem z akumulatorem.

Aha, czyli na podstawie dwóch przypadków oceniasz czy coś jest urban legend, czy nie?

Skąd wiesz ilu mam znajomych i ile takich problemów było?
Na pewno jest to lepsza ocena niż na podstawie internetowych bajdurzeń.

Wątpię.
Kwestia skali.
Zakładałbym, że jest dokładnie odwrotnie.
A może po prostu na prawdę to się zdarza, jak ktoś ładowania nie chce sprawdzać.

Ja też wątpię. I tez na podstawie skali, że jest zupełnie odwrotnie.


W sumie nie powinno mnie to dziwić, przydatność elektryka też oceniłeś nawet nie wsiadając...

Zdziwić to by Cię mogło, gbyby od wsiadania wzrastał zasięg?
Tu akurat nie ma potrzeby wsiadać.

Właśnie o tym piszę.
Wsiadać nie ma sensu, ale pisać tak, sprawdzać łądowania też nie ma sensu, ale pisać o czymś o czym się pojęcia nie ma tak.
Typowe.

Typowe to palnąć coś bez czytania ze zrozumieniem.
Ja nie sprawdzałem, bo już to zrobiono.


Czyli wniosek nie był zbyt daleko idący, tylko prawidłowy.
Nie wiem czemu tak się wzbraniasz przed tą prostą czynnością.
Jeśli szkoda Ci czasu lub kasy, to po prostu kup aku gdzie indziej.
Tj. tam, gdzie zrobią Ci takie sprawdzenie za friko i w kilka minut, przed zakupem.

Tam gdzie kupuję robią takie rzeczy i nie jest to problemem.

Tego wcześniej nie pisałeś.
Tylko coś dokładnie odwrotnego, że nie będziesz sprawdzać.

Bo teraz jeszcze nie kupiłem nowego.
I teraz ja już miałem to sprawdzone.
Jak będę kupował nowy, to sami mi przemontują i posprawdzają
wszystkie parametry ładowania.


"Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu, "
"Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji."

Więc przestań pierdzielić od rzeczy.

Czyli tak jak pisałem.
Sprawdzone, to nie będę tego robił ponownie.
Po Twojemu mógłbym napisać - odszczekaj albo coś w tym stylu,
ale mi wystarczy: spadaj.

Data: 2020-10-06 08:25:20
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 08:16, cef pisze:

Tam gdzie kupuję robią takie rzeczy i nie jest to problemem.

Tego wcześniej nie pisałeś.
Tylko coś dokładnie odwrotnego, że nie będziesz sprawdzać.

Bo teraz jeszcze nie kupiłem nowego.
I teraz ja już miałem to sprawdzone.

Dzisiaj się o tym dowiedziałeś? ;-)

Jak będę kupował nowy, to sami mi przemontują i posprawdzają
wszystkie parametry ładowania.

I tylko o to chodziło.
Mogłeś tak napisać od razu.

Ale wolałeś się upierać, żeby wymieniać bez.

Data: 2020-10-06 09:09:17
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 08:25, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 08:16, cef pisze:

Tam gdzie kupuję robią takie rzeczy i nie jest to problemem.

Tego wcześniej nie pisałeś.
Tylko coś dokładnie odwrotnego, że nie będziesz sprawdzać.

Bo teraz jeszcze nie kupiłem nowego.
I teraz ja już miałem to sprawdzone.

Dzisiaj się o tym dowiedziałeś? ;-)

To chyba Ty się dowiedziałeś teraz.
Przeczytaj wątek od początku.

Jak będę kupował nowy, to sami mi przemontują i posprawdzają
wszystkie parametry ładowania.

I tylko o to chodziło.
Mogłeś tak napisać od razu.

Ale wolałeś się upierać, żeby wymieniać bez.

Czyli nadal nie przeczytałeś?
I jak dyskutować z kimś takim...

Data: 2020-10-04 10:58:28
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 04-10-2020 o 10:01, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 07:34, Cavallino pisze:
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.

Data: 2020-10-04 17:37:40
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-04 o 10:58, Cavallino pisze:
W dniu 04-10-2020 o 10:01, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 07:34, Cavallino pisze:
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Data: 2020-10-04 17:39:38
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-04 o 17:37, cef pisze:

Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Tzn co takiego czego nie da się ustalić w czasie zwykłych
czynności przy wymianie akumulatora i sprawdzeniu ładowania
po zmianie aku?

Data: 2020-10-04 21:59:56
Autor: yabba
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 04-10-2020 o 17:39, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 17:37, cef pisze:

Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Tzn co takiego czego nie da się ustalić w czasie zwykłych
czynności przy wymianie akumulatora i sprawdzeniu ładowania
po zmianie aku?

Na przykład mało kto sprawdza rozładowanie akumulatora przez samochód po wyłączeniu silnika i uśpieniu wszystkich systemów.


yabba

Data: 2020-10-05 08:19:00
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 04-10-2020 o 17:37, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 10:58, Cavallino pisze:
W dniu 04-10-2020 o 10:01, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 07:34, Cavallino pisze:
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Wyżej masz napisane.

Data: 2020-10-05 14:38:33
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 08:19, Cavallino pisze:
W dniu 04-10-2020 o 17:37, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 10:58, Cavallino pisze:
W dniu 04-10-2020 o 10:01, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 07:34, Cavallino pisze:
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

Jak zdycha po roku, to wiadomo, że z winy auta.
Jak zdycha po ośmiu latach, to się kończy.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Wyżej masz napisane.

Jest tylko o zepsutym samochodzie,
więc sprecyzuj.

Data: 2020-10-05 14:54:02
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Wyżej masz napisane.

Jest tylko o zepsutym samochodzie,

Rozumiem, że to dla Ciebie zbyt mało?

Data: 2020-10-05 15:23:53
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Na przykład co takiego się może skończyć?

Wyżej masz napisane.

Jest tylko o zepsutym samochodzie,

Rozumiem, że to dla Ciebie zbyt mało?

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.
A Ty sadzisz ogólniki, że niesprawny samochód.

Data: 2020-10-05 15:47:59
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 05-10-2020 o 15:23, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.

A sprawdzasz powyższe?
Bo pisałeś, że nie trzeba, tylko wymienisz aku i tyle.

Data: 2020-10-05 17:12:16
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 15:47, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 15:23, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.

A sprawdzasz powyższe?
Bo pisałeś, że nie trzeba, tylko wymienisz aku i tyle.

Auto jest po przeglądzie - takim jak w ASO, wszystko działa,
kwestionowali opony, ale te akurat idą do zmiany, na wiosnę będę myślał nad tym.
Wszystkie drążki i wahacze mam powymieniane.
To co mam jeszcze po nich sprawdzić?
Okadzić?
Samochodem robię ok 20tys rocznie obecnie i naprawiam jak coś
szwankuje, bo odczuwam to od razu.
Rocznik i sposób użytkowania aku wskazuje, że wszystko jest
prawidłowo - powinien tę zimę przetrwać.
Napisz co psuje akumulator.

Data: 2020-10-06 07:59:02
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 05-10-2020 o 17:12, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 15:47, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 15:23, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.

A sprawdzasz powyższe?
Bo pisałeś, że nie trzeba, tylko wymienisz aku i tyle.

Auto jest po przeglądzie - takim jak w ASO, wszystko działa,

Jak widać niekoniecznie, skoro aku już nie ten tego.
I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Napisz co psuje akumulator.

Przecież już Ci napisali, ja sam ze dwa razy też.
Jak nie potrafisz tego zrozumieć, albo przyjąć do wiadomości, to już nie mój problem.

Data: 2020-10-06 08:14:47
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 07:59, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 17:12, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 15:47, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 15:23, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.

A sprawdzasz powyższe?
Bo pisałeś, że nie trzeba, tylko wymienisz aku i tyle.

Auto jest po przeglądzie - takim jak w ASO, wszystko działa,

Jak widać niekoniecznie, skoro aku już nie ten tego.
I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.
Mnie się już zdarzało, że podawano
konkretne wartości z pomiarów.

Napisz co psuje akumulator.

Przecież już Ci napisali, ja sam ze dwa razy też.
Jak nie potrafisz tego zrozumieć, albo przyjąć do wiadomości, to już nie mój problem.

Twój problem jest taki, że palnąłeś coś i teraz głupio się wycofać.
Bo jeśli ładowanie, regulator i te podstawowe sprawy związane
z funkcjonowaniem akumulatora są sprawdzone, to
nie ma już nic więcej co mogło by zepsuć akumulator.

Data: 2020-10-06 08:23:05
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 08:14, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 07:59, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 17:12, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 15:47, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 15:23, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.

A sprawdzasz powyższe?
Bo pisałeś, że nie trzeba, tylko wymienisz aku i tyle.

Auto jest po przeglądzie - takim jak w ASO, wszystko działa,

Jak widać niekoniecznie, skoro aku już nie ten tego.
I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Napisz co psuje akumulator.

Przecież już Ci napisali, ja sam ze dwa razy też.
Jak nie potrafisz tego zrozumieć, albo przyjąć do wiadomości, to już nie mój problem.

Twój problem jest taki, że palnąłeś coś i teraz głupio się wycofać.

LOL !!!!
To nie ja zmieniłem front o 180 stopni i po kilku dniach zacząłem pisać, że ładowanie jest sprawdzone.

Bo jeśli ładowanie, regulator i te podstawowe sprawy związane
z funkcjonowaniem akumulatora są sprawdzone,

Jeśli są, to nie ma tematu.
Tyle że tego wcześniej nie napisałeś, a wręcz wzbraniałeś się przed sprawdzeniem.
Wniosek - najprawdopodobniej kłamiesz.

Data: 2020-10-06 09:07:56
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 08:23, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 08:14, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 07:59, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 17:12, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 15:47, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 15:23, cef pisze:
W dniu 2020-10-05 o 14:54, Cavallino pisze:
W dniu 05-10-2020 o 14:38, cef pisze:

Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.

Pytałem co takiego może być niesprawne oprócz
tego co się normalnie sprawdza przy wymianie aku.

A sprawdzasz powyższe?
Bo pisałeś, że nie trzeba, tylko wymienisz aku i tyle.

Auto jest po przeglądzie - takim jak w ASO, wszystko działa,

Jak widać niekoniecznie, skoro aku już nie ten tego.
I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl


Napisz co psuje akumulator.

Przecież już Ci napisali, ja sam ze dwa razy też.
Jak nie potrafisz tego zrozumieć, albo przyjąć do wiadomości, to już nie mój problem.

Twój problem jest taki, że palnąłeś coś i teraz głupio się wycofać.

LOL !!!!
To nie ja zmieniłem front o 180 stopni i po kilku dniach zacząłem pisać, że ładowanie jest sprawdzone.

Jak nie czytasz od początku, to potem sadzisz
takie głupoty.

Bo jeśli ładowanie, regulator i te podstawowe sprawy związane
z funkcjonowaniem akumulatora są sprawdzone,

Jeśli są, to nie ma tematu.
Tyle że tego wcześniej nie napisałeś, a wręcz wzbraniałeś się przed sprawdzeniem.
Wniosek - najprawdopodobniej kłamiesz.

Przeczytaj od początku:
napisałem,  że auto było na przeglądzie i stwierdzenie
stanu naładowania akumulatora było jednym ze stwierdzonych
mankamentów. Zdarzało się już przy różnych przeglądach
różnych samochodów, że nawet naprawiano niesprawne ładowanie
czy wymieniano jakiś pasek i z mojej praktyki wynika, że jest to standardowa
robota.
Jeśli u Ciebie jest inaczej i za sprawdzenie ładowania na zleconym
przeglądzie stanu technicznego trzeba ekstra zapłacić, to zmień mechanika a nie zarzucaj komuś kłamstwo.

Data: 2020-10-06 10:28:16
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Jakie auto i przegląd na ile km/lat?

To nie ja zmieniłem front o 180 stopni i po kilku dniach zacząłem pisać, że ładowanie jest sprawdzone.

Jak nie czytasz od początku,

Czytałem od początku.
Zacytuj gdzie wcześniej (niż dziś) napisałeś o sprawdzonym ładowaniu w samochodzie....

napisałem,  że auto było na przeglądzie i stwierdzenie
stanu naładowania akumulatora

Ale teraz piszesz nie o sprawdzeniu stanu naładowania, tylko o sprawdzeniu czy ładowanie w samochodzie jest prawidłowe.
To dwie różne sprawy, ta pierwsza to skutek, a druga to możliwa przyczyna.

Więc się zdecyduj o czym gadasz.

Data: 2020-10-06 11:13:14
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 10:28, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Jakie auto i przegląd na ile km/lat?

Ale przecież już dzwoniłeś i wszystko wiesz?
Przy standardowym przeglądzie zlecanym przeze mnie, to nawet
w osiedlowym warsztaciku sprawdzali mi ładowanie
(bo kiedyś mi właśńie stwierdzili w oplu, że nie ładuje prawidłowo)
więc spróbuj się dowiedzieć jaka jest specyfikacja przeglądu -
tam jest kilkadziesiąt punktów.

To nie ja zmieniłem front o 180 stopni i po kilku dniach zacząłem pisać, że ładowanie jest sprawdzone.

Jak nie czytasz od początku,

Czytałem od początku.
Zacytuj gdzie wcześniej (niż dziś) napisałeś o sprawdzonym ładowaniu w samochodzie....

W pierwszym poście pisałem, że auto jest po przegladzie.
Dla Ciebie oczywiście przegląd nie obejmuje instalacji
elektrycznej a dla mnie to norma.

napisałem,  że auto było na przeglądzie i stwierdzenie
stanu naładowania akumulatora

Ale teraz piszesz nie o sprawdzeniu stanu naładowania, tylko o sprawdzeniu czy ładowanie w samochodzie jest prawidłowe.
To dwie różne sprawy, ta pierwsza to skutek, a druga to możliwa przyczyna.

Więc się zdecyduj o czym gadasz.

Przyjmij do wiadomości, że jeśli wytniesz to o co pytam,
to to nie zmieni sedna sprawy.

Data: 2020-10-06 11:24:42
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 11:13, cef pisze:

Zacytuj gdzie wcześniej (niż dziś) napisałeś o sprawdzonym ładowaniu w samochodzie....

W pierwszym poście pisałem, że auto jest po przegladzie.

Ale nie pytam czy jest po przeglądzie, tylko gdzie napisałeś że jest po sprawdzeniu ładowania

Dla Ciebie oczywiście przegląd nie obejmuje instalacji
elektrycznej a dla mnie to norma.

Bo nie masz zielonego pojęcia, co się robi na przeglądzie w ASO.
Sprawdzenia ładowania w nim nie ma i nie spotkałem takiego, żeby był.

Data: 2020-10-06 10:59:17
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym związane.

Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.

Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem prawidłowego ładowania nie był.

Data: 2020-10-06 11:19:37
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym związane.

Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.

Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem prawidłowego ładowania nie był.

Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.
Uważaj, żeby  Cię to ASO nie ścigało, że publicznie takie rzeczy piszesz.
Jak tam pojadę następnym razem
(za jakiś rok z hakiem będę musiał tam zajechać wymienić
olej w DSG, bo tego mi ne zrobią w osiedlowym)
to Ci wezmę specyfikację takiego przeglądu.
Nawet odczyt ze sterownika jest sprawdzeniem gdybyś myślał,
że z miernikem latają.

Data: 2020-10-06 11:31:51
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 11:19, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym związane.

Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.

Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem prawidłowego ładowania nie był.

Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.

ROTFL !!!!
Niezły klient jesteś, teraz na dodatek wiesz lepiej ode mnie, czy i z kim rozmawiałem?

Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.

BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?

Uważaj, żeby  Cię to ASO nie ścigało, że publicznie takie rzeczy piszesz.
Jak tam pojadę następnym razem
(za jakiś rok z hakiem będę musiał tam zajechać wymienić
olej w DSG, bo tego mi ne zrobią w osiedlowym)
to Ci wezmę specyfikację takiego przeglądu.

Weź.

Nawet odczyt ze sterownika jest sprawdzeniem gdybyś myślał,
że z miernikem latają.

Patrz - to sami nie wiedzą, że sprawdzają coś, o czym mówią że nie sprawdzają? ;-)
Przestań już się kompromitować, od początku widać że KOLEJNY RAZ nie masz zielonego pojęcia w temacie o którym się wypowiadasz.
Ale pienisz się jak woda w kiblu i jeszcze oszczerstwami rzucasz, zamiast przeprosić za kłamstwa.

PLONK WARNING - gdybyś postanowił utrzymać ten ton....

Data: 2020-10-06 12:33:57
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 11:31, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 11:19, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym związane.

Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.

Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem prawidłowego ładowania nie był.

Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.

ROTFL !!!!
Niezły klient jesteś, teraz na dodatek wiesz lepiej ode mnie, czy i z kim rozmawiałem?

Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.

BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?

Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
po kilku minutach i ustaliłem co i w jaki sposób jest sprawdzane w tym zakresie,
a czego byłem pewny przed dzwonieniem tam.
Gdybyś tam pytał, to byś wiedział
(a już na pewno co innego byś napisał)
Na 100% nie mogę stwierdzić, że nie dzwoniłeś,
ale piszesz tak, że wrażenie pozostawiasz takie, że nie dzwoniłeś.
Mogę napisac tam maila, żeby sprawdzili czy dziś w godz 8.00- 12.30
ktoś oprócz mnie dzwonił i pytał o podobne sprawy :-)


Nawet odczyt ze sterownika jest sprawdzeniem gdybyś myślał,
że z miernikem latają.

Patrz - to sami nie wiedzą, że sprawdzają coś, o czym mówią że nie sprawdzają? ;-)
Przestań już się kompromitować, od początku widać że KOLEJNY RAZ nie masz zielonego pojęcia w temacie o którym się wypowiadasz.
Ale pienisz się jak woda w kiblu i jeszcze oszczerstwami rzucasz, zamiast przeprosić za kłamstwa.

PLONK WARNING - gdybyś postanowił utrzymać ten ton....

Przedstawiłem mistrzowi zmiany skąd w ogóle moje zainteresowanie takim tematem
i wyjaśnił mi jakie parametry się  odczytuje po podłączeniu do kolejnych sterowników
i jakie są filtry odchyłek do wnikania w głębszą diagnozę.
Wskazuje to bardziej, że Ty nie wiesz o czym piszesz i jak się sprawdza czy ładowanie jest poprawne.

Data: 2020-10-06 12:59:53
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 06-10-2020 o 12:33, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 11:31, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 11:19, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 10:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 09:07, cef pisze:

I zazwyczaj w ramach tego przeglądu nie jest sprawdzane jak aku się ładuje, a jak się rozładowuje, czyli sprawność układu ładowania.
To trzeba osobno zlecić i osobno zapłacić.

Być może u Ciebie nie sprawdzają.

A gdzie sprawdzają w standardzie?
Podaj adres stacji i model, zadzwonię i zweryfikuję zakres przeglądu.

Ależ proszę tu byłem z tym ostatnim przeglądem
https://motorpolwroclaw.pl

Zadzwoniłem i potwierdzili moje przypuszczenia.
W ramach przeglądu, oprócz stopnia BIEŻĄCEGO naładowania aku, nie sprawdzają nic więcej, chyba że komp wyrzuca jakieś błędy z tym związane.

Możesz im oczywiście zlecić diagnozę, dlaczego akumulator jest naładowany słabo, wtedy będą mierzyć poziomy ładowania w różnych sytuacjach, ale to jest osobna usługa, dodatkowo płatna.

Co potwierdza, że tak jak podejrzewałem, kłamałeś podczas dzisiejszej zmiany frontu o 180 stopni i samochód sprawdzany pod kątem prawidłowego ładowania nie był.

Nawet się nie dodzwoniłeś a co dopiero, żebyś coś wiedział.

ROTFL !!!!
Niezły klient jesteś, teraz na dodatek wiesz lepiej ode mnie, czy i z kim rozmawiałem?

Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.

BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?

Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
po kilku minutach

Dokładnie taką samą sytuację miałem.
Dzwonili o 10:51.

i ustaliłem co i w jaki sposób jest sprawdzane w tym zakresie,
a czego byłem pewny przed dzwonieniem tam.

Czyli co konkretnie się dowiedziałeś?

Gdybyś tam pytał, to byś wiedział
(a już na pewno co innego byś napisał)

No właśnie mi też potwierdzili to co podejrzewałem.


Na 100% nie mogę stwierdzić, że nie dzwoniłeś,
ale piszesz tak, że wrażenie pozostawiasz takie, że nie dzwoniłeś.
Mogę napisac tam maila, żeby sprawdzili czy dziś w godz 8.00- 12.30
ktoś oprócz mnie dzwonił i pytał o podobne sprawy :-)

Napisz.
Rozmawiałem z kobitką.


Przedstawiłem mistrzowi zmiany skąd w ogóle moje zainteresowanie takim tematem
i wyjaśnił mi jakie parametry się  odczytuje po podłączeniu do kolejnych sterowników
i jakie są filtry odchyłek do wnikania w głębszą diagnozę.

Ja rozmawiałem z doradcą serwisowym, więc aż tak głęboko w to kobitka nie wchodziła.
Niemniej zaprzeczyła że zrobią to za friko, a tym bardziej w ramach przeglądu bez wyraźnego życzenia ze strony klienta.

Owszem - jest też opcja że nie do końca wiedziała co i jak faktycznie sprawdzają, ale nie podejrzewam, żeby wtedy w ogóle przekazywała tego typu informacje negatywne.

Data: 2020-10-07 13:00:25
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 12:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 12:33, cef pisze:

Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.

BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?

Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
po kilku minutach

Dokładnie taką samą sytuację miałem.
Dzwonili o 10:51.

Serwis podał mi mailowo, że nic im nie wiadomo, żeby wczoraj ktokolwiek (oprócz mnie) dzwonił i wypytywał o sprawy dotyczące ładowania.
Możesz mnie teraz ścigać za oszczerstwo, ale na podstawie danych, które
otrzymałem z sekretariatu mogę stwierdzić,  że kłamałeś w kwestii kontaktu z tym serwisem.

i ustaliłem co i w jaki sposób jest sprawdzane w tym zakresie,
a czego byłem pewny przed dzwonieniem tam.


Ja rozmawiałem z doradcą serwisowym, więc aż tak głęboko w to kobitka nie wchodziła.

Z tego co zauważyłem, to nie ma tam żadnego doradcy serwisowego płci żeńskiej.
I to skłoniło mnie do podrążenia wczoraj tego tematu.
Mogłeś co najwyżej rozmawiać z sekretarką, ale jakoś dziwnie
nikt tego nie pamięta a potwierdzili mi to dziś pisemnie.

Więc mogę Ci napisać krótko, że nie wygląda to dobrze dla Ciebie
i że jak dla mnie, to możesz spadać.

Data: 2020-10-07 13:15:26
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 07-10-2020 o 13:00, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 12:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 12:33, cef pisze:

Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.

BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?

Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
po kilku minutach

Dokładnie taką samą sytuację miałem.
Dzwonili o 10:51.

Serwis podał mi mailowo, że nic im nie wiadomo, żeby wczoraj ktokolwiek (oprócz mnie) dzwonił i wypytywał o sprawy dotyczące ładowania.

Co oznacza tylko iż łatwo im przychodzi udzielanie odpowiedzi, bez sprawdzenia i pokrycie w rzeczywistości.

Albo po prostu znowu łżesz.
I to jest najbardziej prawdopodobne u kogoś kto nagminnie wypowiada się tonem eksperta w tematach, których nawet nie liznął.

Możesz mnie teraz ścigać za oszczerstwo, ale na podstawie danych, które
otrzymałem z sekretariatu mogę stwierdzić,  że kłamałeś w kwestii kontaktu z tym serwisem.

Proszę o ten mail, to na niego im odpowiem....

Ja rozmawiałem z doradcą serwisowym, więc aż tak głęboko w to kobitka nie wchodziła.

Z tego co zauważyłem, to nie ma tam żadnego doradcy serwisowego płci żeńskiej.

Ale zapytałeś ich o to?
Bo raczej kobitkę od faceta po głosie rozpoznać potrafię.


I to skłoniło mnie do podrążenia wczoraj tego tematu.
Mogłeś co najwyżej rozmawiać z sekretarką,

Nie.
Dodzwoniłem się do faceta, pewnie z recepcji, ale nie był w stanie odpowiedzieć na moje pytania, więc zanotował numer i po kilkunastu minutach oddzwoniła kobitka, która przedstawiła się jako doradca serwisowy serwisu VW.


ale jakoś dziwnie
nikt tego nie pamięta a potwierdzili mi to dziś pisemnie.

Więc mogę Ci napisać krótko, że nie wygląda to dobrze dla Ciebie


ROTFL !!!
Twoja śmieszność przekracza wszelkie granice.
Naprawdę jesteś na tyle ograniczony, że sądzisz iż masz prawo i zdolności żeby kogoś oceniać, na podstawie włąsnych wymysłów?


i że jak dla mnie, to możesz spadać.

Właśnie Ty spadasz, a raczej spływasz do ścieku, we właściwym towarzystwie.
PLONK

Data: 2020-10-07 13:33:54
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-07 o 13:15, Cavallino pisze:
W dniu 07-10-2020 o 13:00, cef pisze:
W dniu 2020-10-06 o 12:59, Cavallino pisze:
W dniu 06-10-2020 o 12:33, cef pisze:

Zarzucasz mi kłamstwo?
No to mylisz mnie z sobą.

BTW: Wiesz, że oszczerstwo jest karalne?

Otóż zadzwoniłem tam i wypytałem o to, o co Ty
miałeś zapytać. Nie było żadnego konsultanta
od ręki, więc serwis sam oddzwonił od mnie
po kilku minutach

Dokładnie taką samą sytuację miałem.
Dzwonili o 10:51.

Serwis podał mi mailowo, że nic im nie wiadomo, żeby wczoraj ktokolwiek (oprócz mnie) dzwonił i wypytywał o sprawy dotyczące ładowania.

Co oznacza tylko iż łatwo im przychodzi udzielanie odpowiedzi, bez sprawdzenia i pokrycie w rzeczywistości.

Albo po prostu znowu łżesz.
I to jest najbardziej prawdopodobne u kogoś kto nagminnie wypowiada się tonem eksperta w tematach, których nawet nie liznął.


Nie. Ja po prostu sprawdziłem.
Mam maila, w którym na moje zapytanie odpowiadają,
że nikt inny nie pytał wczoraj o te sprawy.
Więc mogę śmiało napisać, że jesteś kłamcą w kwestii tego dowiadywania się.
Ale pewnie śmiało da się to rozszerzyć na inne tematy.


Możesz mnie teraz ścigać za oszczerstwo, ale na podstawie danych, które
otrzymałem z sekretariatu mogę stwierdzić,  że kłamałeś w kwestii kontaktu z tym serwisem.

Proszę o ten mail, to na niego im odpowiem....

Jak zechcesz odeprzeć zarzut, że jesteś kłamcą,
to materiał dowodowy czeka.


ale jakoś dziwnie
nikt tego nie pamięta a potwierdzili mi to dziś pisemnie.

Więc mogę Ci napisać krótko, że nie wygląda to dobrze dla Ciebie


ROTFL !!!
Twoja śmieszność przekracza wszelkie granice.
Naprawdę jesteś na tyle ograniczony, że sądzisz iż masz prawo i zdolności żeby kogoś oceniać, na podstawie włąsnych wymysłów?


i że jak dla mnie, to możesz spadać.

Właśnie Ty spadasz, a raczej spływasz do ścieku, we właściwym towarzystwie.
PLONK

Nie oceniam Cię na podstawie moich wymysłów, tylko Twoich wpisów
i po sprawdzeniu, że serwis nic nie wie jakoby ktoś wypytywał, to stwierdzam, że
jesteś trollem i do tego kłamcą.

I tyle.

Data: 2020-10-05 17:38:30
Autor: J.F.
Poziom naładowania akumulatora
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f79ec43$0$17349$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-10-04 o 10:58, Cavallino pisze:
Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania od 12 lat nikt nie sprawdzał.

Szczegolnie, ze na razie jezdzi, wiec mozesz sprawdzic.
Jakby tak kiedys padl kompletnie, szczegolnie przed dlugim weekendem, to owszem - mozna zalozyc ze 5 letni aku jest mocno zuzyty i zakup nowego i tak nie minie ...

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
Na przykład co takiego się może skończyć?

Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...

J.

Data: 2020-10-05 20:17:21
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 17:38, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f79ec43$0$17349$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-10-04 o 10:58, Cavallino pisze:
Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania od 12 lat nikt nie sprawdzał.

Było sprawdzane wszystko średnio raz na kilka lat
i przy każdej wymianie aku.
Poprzedni wytrzymał 7 ale jak pisałem jeździł więcej autostradowo
i wymieniłem go, bo zaczął mieć problemy z odpalaniem na ciepłym.
Ktoś tu zasugerował mi wtedy ingerencję elektroniczną i zmianę map startowych,
ale w sklepie z aku pan sprawdził i powiedział, że zimę może przetrwa
ale głowy nie da a następnej na pewno nie.
Ten jeszcze normalnie działa, gdyby mi nie powiedzieli, że coś tam
jest nie tak z nim, to bym się nawet nie zainteresował.
Odpala jak podchodzę do samochodu :-)
na razie niezależnie od temperatury.


Szczegolnie, ze na razie jezdzi, wiec mozesz sprawdzic.
Jakby tak kiedys padl kompletnie, szczegolnie przed dlugim weekendem, to owszem - mozna zalozyc ze 5 letni aku jest mocno zuzyty i zakup nowego i tak nie minie ...

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
Na przykład co takiego się może skończyć?

Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...

No ale to by musiało dawać jakies objawy typu za małe/duże napięcie
braki ładowania, jakieś komunikaty itp a tego nie ma.

Data: 2020-10-05 20:19:19
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-05 o 20:17, cef pisze:

ale w sklepie z aku pan sprawdził i powiedział, że zimę może przetrwa
ale głowy nie da a następnej na pewno nie.

Tzn nie głowy, tylko zimy następnej :-)

Data: 2020-10-06 13:37:43
Autor: J.F.
Poziom naładowania akumulatora
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f7b6332$0$17353$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-10-05 o 17:38, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania od 12 lat nikt nie sprawdzał.

Było sprawdzane wszystko średnio raz na kilka lat
i przy każdej wymianie aku.

A awarie uklady elekrycznego zdarzaja sie ... co kilka lat ?

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
Na przykład co takiego się może skończyć?

Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...

No ale to by musiało dawać jakies objawy typu za małe/duże napięcie
braki ładowania, jakieś komunikaty itp a tego nie ma.

Dawaloby, albo i nie dawaloby.
Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)

J.

Data: 2020-10-06 14:34:33
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 13:37, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f7b6332$0$17353$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-10-05 o 17:38, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania od 12 lat nikt nie sprawdzał.

Było sprawdzane wszystko średnio raz na kilka lat
i przy każdej wymianie aku.

A awarie uklady elekrycznego zdarzaja sie ... co kilka lat ?

Nie awarie tylko sprawdzanie.
Nie rzadziej niż co dwa lata wypada mi jakiś przegląd,
więc gdyby coś nie grało, to by wyłapali.


Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
Na przykład co takiego się może skończyć?

Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...

No ale to by musiało dawać jakies objawy typu za małe/duże napięcie
braki ładowania, jakieś komunikaty itp a tego nie ma.

Dawaloby, albo i nie dawaloby.
Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)

No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.

Data: 2020-10-06 16:41:22
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 14:34, cef pisze:


Dawaloby, albo i nie dawaloby.
Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)

No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.

A jak bardzo nowy/nowoczesny masz ten samochód?
Najnowsze mają dość zaawansowane zarządzanie akumulatorem, łącznie z jego odłączaniem w pewnych warunkach. Liczą jego zużycie i odpowiednio dawkują prądy ładowania. I może ten odczyt 60% jest właśnie z tego systemu monitorującego akumulator.

Te dane adaptacyjne powodują to, że po wymianie aku jest potrzebne wykasowanie w kompie informacji o starym akumulatorze. Nowy podmieniony tylko, bez resetu danych szybko padnie, bo samochód go traktuje jak już zużyty.

--
viktorius

Data: 2020-10-06 20:14:23
Autor: cef
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 16:41, viktorius pisze:
W dniu 2020-10-06 o 14:34, cef pisze:


Dawaloby, albo i nie dawaloby.
Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)

No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.

A jak bardzo nowy/nowoczesny masz ten samochód?
Najnowsze mają dość zaawansowane zarządzanie akumulatorem, łącznie z jego odłączaniem w pewnych warunkach. Liczą jego zużycie i odpowiednio dawkują prądy ładowania. I może ten odczyt 60% jest właśnie z tego systemu monitorującego akumulator.

To stary samochód jest.
Ten odczyt jest wg jakiegoś schematu z pomiaru samego aku. Myślałem, że ustalają to tym zwarciowym pistolcem, co pokazuje napięcie do jakiego
spada napięcie pod obciążeniem, ale nie wiem czy da się  to bezpiecznie wykonać
bez odkręcania klem (bo elektronika mogła by tego nie znieść)

Te dane adaptacyjne powodują to, że po wymianie aku jest potrzebne wykasowanie w kompie informacji o starym akumulatorze. Nowy podmieniony tylko, bez resetu danych szybko padnie, bo samochód go traktuje jak już zużyty.

To by było zgodne z polityką koncernu, żeby ktoś nie wymieniał
żarówki czy akumulatora poza ASO.

Data: 2020-10-07 09:25:14
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 20:14, cef pisze:

To stary samochód jest.
Ten odczyt jest wg jakiegoś schematu z pomiaru samego aku. Myślałem, że ustalają to tym zwarciowym pistolcem, co pokazuje napięcie do jakiego
spada napięcie pod obciążeniem, ale nie wiem czy da się  to bezpiecznie wykonać
bez odkręcania klem (bo elektronika mogła by tego nie znieść)


Elektronika musi to znieść, w końcu jak akumulator pada, zwiera cele i masz 10-8V na klemach, to po wymianie na sprawny, samochód rusza. Przy rozruchu silnika, szczególnie diesla, tez napięcie przysiada i nic złego się nie dzieje.
Te przyrząd robi takie zwarcie, że akumulator "przysiada" do krytycznie niskiego. Najwyżej zegarek będziesz musiał ustawić, albo licznik dzienny kilometrów się wykasuje.


Te dane adaptacyjne powodują to, że po wymianie aku jest potrzebne wykasowanie w kompie informacji o starym akumulatorze. Nowy podmieniony tylko, bez resetu danych szybko padnie, bo samochód go traktuje jak już zużyty.

To by było zgodne z polityką koncernu, żeby ktoś nie wymieniał
żarówki czy akumulatora poza ASO.


Możesz poza ASO, ale musisz mieć nie tylko klucz do wymiany akumulatora, ale i odpowiedni soft, żeby poinformować sterownik o fakcie wymiany akumulatora na nowy.
Czy to spisek, żeby tylko w ASO, czy pogoń za ekologią, a może efekt przeładowania współczesnych pojazdów elektroniką, to już pozostawiam indywidualnej ocenie.

--
viktorius

Data: 2020-10-07 14:51:45
Autor: J.F.
Poziom naładowania akumulatora
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f7c6459$0$17357$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-10-06 o 13:37, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
Na pewno by mnie zaintrygowało gdyby zaczął szwankować
akumulator nowy. Jak jest już pięcioletni, to mój
schemat działania przewiduje wymianę.

I to moze byc blad, bo patrz wyzej.
Szczegolnie jesli ten wytrzymal 5 lat, poprzedni 7 ... i ładowania od 12 lat nikt nie sprawdzał.

Było sprawdzane wszystko średnio raz na kilka lat
i przy każdej wymianie aku.

A awarie uklady elekrycznego zdarzaja sie ... co kilka lat ?

Nie awarie tylko sprawdzanie.
Nie rzadziej niż co dwa lata wypada mi jakiś przegląd,
więc gdyby coś nie grało, to by wyłapali.

Wylapaliby, albo i nie.
Cholera wie, co oni sprawdzaja, co samo auto sprawdza jak w miare nowe.

Ale ... przeglad rok temu nie zabezpieczy cie przed awaria teraz.

Chyba że skończyło się coś innego, a to tylko skutek.
Na przykład co takiego się może skończyć?

Regulator, szczotki, diody, alarm w aucie, itp ...

No ale to by musiało dawać jakies objawy typu za małe/duże napięcie
braki ładowania, jakieś komunikaty itp a tego nie ma.

Dawaloby, albo i nie dawaloby.
Zreszta masz komunikat - aku naladowane w 60% :-)

No ale tu akurat po sposobie eksploatacji spodziewałem
się takiego wyniku, więc to nie jest jakieś zaskoczenie.

IMO - nieslusznie sie spodziewales.
Ale cholera wie, co oni zmierzyli, moze i nalezy sie spodziewac.

J.

Data: 2020-10-09 21:03:18
Autor: kk
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-04 10:58, Cavallino wrote:
W dniu 04-10-2020 o 10:01, cef pisze:
W dniu 2020-10-04 o 07:34, Cavallino pisze:
W dniu 03-10-2020 o 13:15, cef pisze:

Akumulator ma być sprawny bez ładowania i jeśli auto jeździ stale, to aku nie ma prawa zdychać. Jak zdycha, to znaczy, że się po prostu kończy.

Pytanie tylko, czy nie z winy auta...

Zakładamy, że jest prawidłowe ładowanie i nie ma niespodzianek w instalacji.

I to może być błąd.
Alternator czy regulator też się potrafią skończyć.
Zbadanie ładowania powinno być pierwszą czynnością przed wymianą aku.
Dobre sklepy z akumulatorami robią to za free.

Nie wiadomo jak to dobrze zrobić. Współczesne samochody mają nietrywialną charakterystykę ładowania zależną od różnych czynników.

Data: 2020-10-03 16:06:12
Autor: PiteR
Poziom naładowania akumulatora
in <news:5f781431$0$17350$65785112news.neostrada.pl>
user cef pisze tak:

Woltomierz sobie podłącz w kabinie. Jak rano włączysz światła to
widać ile siada napięcie.

Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do
samochodu, ale chętnie się dowiem ile powinien pokazać woltomierz
po wejściu do kabiny a o ile powinno spaść napięcie po włączeniu
świateł.

Nie masz podchodzić tylko zostawić w samochodzie woltomierz.
A ile będzie to się dowiesz z praktyki, zawsze było tyle a dziś jest tyle. Każdy samochód jest inny np mój poniżej 11.90v zakręci ale już nie zapali tylko wyświetli ostrzeżenie.

Drugie wyjście to co robią ludzie na zachodzie nie majacy pojecia
o zepsuło sie, ide po nowy akumulator.  --
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG i klimy

Data: 2020-10-04 12:25:20
Autor: ii
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 03.10.2020 o 17:06, PiteR pisze:


Nie masz podchodzić tylko zostawić w samochodzie woltomierz.
A ile będzie to się dowiesz z praktyki, zawsze było tyle a dziś jest
tyle. Każdy samochód jest inny np mój poniżej 11.90v zakręci ale już
nie zapali tylko wyświetli ostrzeżenie.

Przed czym?

Data: 2020-10-05 09:33:35
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-04 o 12:25, ii pisze:
W dniu 03.10.2020 o 17:06, PiteR pisze:


Nie masz podchodzić tylko zostawić w samochodzie woltomierz.
A ile będzie to się dowiesz z praktyki, zawsze było tyle a dziś jest
tyle. Każdy samochód jest inny np mój poniżej 11.90v zakręci ale już
nie zapali tylko wyświetli ostrzeżenie.

Przed czym?

Mój samochód jak napięcie na aku jest dla niego za małe, to pokazuje komunikat, żeby nie gasić silnika. Gdy silnik podładuje aku do napięcia akceptowalnego przez niego, komunikat znika.
Stało się tak, gdy podjechałem do stomatologa, żona wyszła, ja zostałem. Silnik zgasiłem, ale drzwi nie otworzyłem. A u mnie światła świecą dopóki kierowca nie otworzy drzwi.


--
viktorius

Data: 2020-10-06 21:16:17
Autor: Mateusz Bogusz
Poziom naładowania akumulatora
On 05.10.2020 09:33, viktorius wrote:
Mój samochód jak napięcie na aku jest dla niego za małe, to pokazuje komunikat, żeby nie gasić silnika.

Jak silnik jest uruchomiony to napięcie nie może być "za małe". A jak jest za małe, to znaczy że nie działa alternator i czekanie nic nie da.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2020-10-07 09:16:37
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-06 o 21:16, Mateusz Bogusz pisze:
On 05.10.2020 09:33, viktorius wrote:
Mój samochód jak napięcie na aku jest dla niego za małe, to pokazuje komunikat, żeby nie gasić silnika.

Jak silnik jest uruchomiony to napięcie nie może być "za małe". A jak jest za małe, to znaczy że nie działa alternator i czekanie nic nie da.

Może, mój samochód jest wyposażony w "Battery disconnection unit" i chyba odłącza aku jak naładowane. Miałem inne napięcie na klemach, a inne z gniazda zapalniczki. Oczywiście te z zapalniczki wyższe :)



--
viktorius

Data: 2020-10-07 09:50:05
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Poziom naładowania akumulatora
W dniu .10.2020 o 09:16 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:

W dniu 2020-10-06 o 21:16, Mateusz Bogusz pisze:
On 05.10.2020 09:33, viktorius wrote:
Mój samochód jak napięcie na aku jest dla niego za małe, to pokazuje  komunikat, żeby nie gasić silnika.
 Jak silnik jest uruchomiony to napięcie nie może być "za małe". A jak  jest za małe, to znaczy że nie działa alternator i czekanie nic nie da.

Może, mój samochód jest wyposażony w "Battery disconnection unit" i  chyba odłącza aku jak naładowane. Miałem inne napięcie na klemach, a  inne z gniazda zapalniczki. Oczywiście te z zapalniczki wyższe :)

Co to za auto?
BDU zazwyczaj ma za zadanie odłączyć żródło napięcia w sytuacji awaryjnej  (aby zminimalizować ryzyko pożaru).
U Ciebie objawy takie jak przy zaśniedziałych klemach na aku....

TG

Data: 2020-10-07 10:31:50
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-07 o 09:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Co to za auto?
BDU zazwyczaj ma za zadanie odłączyć żródło napięcia w sytuacji awaryjnej (aby zminimalizować ryzyko pożaru).
U Ciebie objawy takie jak przy zaśniedziałych klemach na aku...


Megane III dci
Było może 0,6V różnicy, nie więcej. Klemy nie miały wykwitów (mogłem odkręcić i sprawdzić od wewnątrz). Różnicę w napięciu wytłumaczyłem sobie jako efekt działania tej puszki, przez która przechodzi kabel prądowy.

Skoro BDU jest tylko dla bezpieczęństwa i odłaczania zasilania po np wypadku, a klemy były czyste, to może w niej styki też śniedzieją?

Kilka zim już za mną, odpalanie zawsze bezproblemowe i oby tak pozostało :D

--
viktorius

Data: 2020-10-07 10:56:46
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Poziom naładowania akumulatora
W dniu .10.2020 o 10:31 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:

W dniu 2020-10-07 o 09:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Co to za auto?
BDU zazwyczaj ma za zadanie odłączyć żródło napięcia w sytuacji  awaryjnej (aby zminimalizować ryzyko pożaru).
U Ciebie objawy takie jak przy zaśniedziałych klemach na aku...


Megane III dci

To na 100% BDU nie odłącza naładowanego akumulatora :-)

Było może 0,6V różnicy, nie więcej.

Myślalem, że kilka V. Tyle to mogłeś mieć błędu pomiaru.

TG

Data: 2020-10-07 12:20:06
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-07 o 10:56, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .10.2020 o 10:31 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:

W dniu 2020-10-07 o 09:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Co to za auto?
BDU zazwyczaj ma za zadanie odłączyć żródło napięcia w sytuacji awaryjnej (aby zminimalizować ryzyko pożaru).
U Ciebie objawy takie jak przy zaśniedziałych klemach na aku...


Megane III dci

To na 100% BDU nie odłącza naładowanego akumulatora :-)

Było może 0,6V różnicy, nie więcej.

Myślalem, że kilka V. Tyle to mogłeś mieć błędu pomiaru.


Kilka V to róznica miedzy sprawnym aku, a pozwieranym padaką :P
Przy zadeklarowanej dokładności 1,5% z zakresu 20V to wychodzi +0,3V, ale nie sądzę, żeby az tak bardzo pływał ten miernik pomiedzy pomiarami robionymi w 30s odstępie czasu.



--
viktorius

Data: 2020-10-07 12:42:15
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Poziom naładowania akumulatora
W dniu .10.2020 o 12:20 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:


Kilka V to róznica miedzy sprawnym aku, a pozwieranym padaką :P
Miałem tak kiedyś chyba w pugu 306 - zaśniedziałe klemy (dokręcane  plastikowym motylkiem) powodowały, że napięcie w instalacji było wyższe  niż na akumulatorze - bo był spadek napięcia na klemach. Akumulator był  zdrowy.


Przy zadeklarowanej dokładności 1,5% z zakresu 20V to wychodzi +0,3V,  ale nie sądzę, żeby az tak bardzo pływał ten miernik pomiedzy pomiarami  robionymi w 30s odstępie czasu.

No, ale zakładam, że używałeś dwóch różnych mierników.
Przecież jednym nie jesteś wstanie tego sprawdzić dokładnie. Musisz mieć  pomiar w dwóch punktach w tym samym czasie. Napięcie w instalacji pływa,  załączają się odbiorniki, zmieniają  się obroty silnika itp.
Na obwodzie zapalniczki możesz mieć np grające radio, które wprowadza  dodatkowe niewielkie pływanie napięcia na tym konkretnym obwodzie (bo np.  obciążenie od głośników jest zmienne).

TG

Data: 2020-10-07 14:04:26
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-07 o 12:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .10.2020 o 12:20 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:


Kilka V to róznica miedzy sprawnym aku, a pozwieranym padaką :P
Miałem tak kiedyś chyba w pugu 306 - zaśniedziałe klemy (dokręcane plastikowym motylkiem) powodowały, że napięcie w instalacji było wyższe niż na akumulatorze - bo był spadek napięcia na klemach. Akumulator był zdrowy.


I odpalał bezproblemowo?


Przy zadeklarowanej dokładności 1,5% z zakresu 20V to wychodzi +0,3V, ale nie sądzę, żeby az tak bardzo pływał ten miernik pomiedzy pomiarami robionymi w 30s odstępie czasu.

No, ale zakładam, że używałeś dwóch różnych mierników.
Przecież jednym nie jesteś wstanie tego sprawdzić dokładnie. Musisz mieć pomiar w dwóch punktach w tym samym czasie. Napięcie w instalacji pływa, załączają się odbiorniki, zmieniają  się obroty silnika itp.
Na obwodzie zapalniczki możesz mieć np grające radio, które wprowadza dodatkowe niewielkie pływanie napięcia na tym konkretnym obwodzie (bo np. obciążenie od głośników jest zmienne).


Nie napierdzielam basem, żeby mi napięcie przysiadało. Zakłócić to napięcie może wentylator chłodnicy, ale usłyszałbym że się włącza. Zresztą nawet po włączeniu wentylatora napięcie siada, owszem, chwilowo. Po może sekundzie jest z powrotem napięcie jakie, jakie powinno być. Alternator, a konkretniej regler dobija do właściwego napiecia podbijając prąd wzbudzenia alternatora, nawet na obrotach jałowych.

Na pracującym silniku mam w instalacji 14.2, czasem skoczy o 0,1V i to byłoby na tyle pływania napięcia. Mogę więc spokojnie wykonać pomiar w innymi miejscu. To nie NASA, tylko zwykłe auto i to w dodatku z Francji ;)




--
viktorius

Data: 2020-10-07 14:11:56
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Poziom naładowania akumulatora
W dniu .10.2020 o 14:04 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:

W dniu 2020-10-07 o 12:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .10.2020 o 12:20 viktorius <viktorius@interia.pl> pisze:

Kilka V to róznica miedzy sprawnym aku, a pozwieranym padaką :P
Miałem tak kiedyś chyba w pugu 306 - zaśniedziałe klemy (dokręcane  plastikowym motylkiem) powodowały, że napięcie w instalacji było wyższe  niż na akumulatorze - bo był spadek napięcia na klemach. Akumulator był  zdrowy.


I odpalał bezproblemowo?
benzyna 1.4 czy jakoś tak. Odpalał bez problemu.


TG

Data: 2020-10-10 22:01:51
Autor: kk
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-07 14:04, viktorius wrote:
W dniu 2020-10-07 o 12:42, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Na pracującym silniku mam w instalacji 14.2, czasem skoczy o 0,1V i to byłoby na tyle pływania napięcia. Mogę więc spokojnie wykonać pomiar w innymi miejscu. To nie NASA, tylko zwykłe auto i to w dodatku z Francji ;)

Megane we Francji produkują? Winda produkowali na Słowenii, Twizy w Hiszpanii...

Data: 2020-10-12 09:14:19
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-10 o 22:01, kk pisze:


Megane we Francji produkują? Winda produkowali na Słowenii, Twizy w Hiszpanii...

Prawdziwe samochody (z blachy, z rura wydechową, zdolne pomieścić >2 pasażerów, o zasięgu >600km) robią u siebie. Plastikowe zabawki typu Lego/twizy/duplo, mają outsorcing w śmiesznych krajach ;)


--
viktorius

Data: 2020-10-12 09:55:53
Autor: Cavallino
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 12-10-2020 o 09:14, viktorius pisze:
W dniu 2020-10-10 o 22:01, kk pisze:


Megane we Francji produkują? Winda produkowali na Słowenii, Twizy w Hiszpanii...

Prawdziwe samochody (z blachy, z rura wydechową, zdolne pomieścić >2 pasażerów, o zasięgu >600km) robią u siebie.

Ja miałem Megane z Turcji onegdaj (kombi).

Data: 2020-10-12 10:08:56
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-12 o 09:55, Cavallino pisze:
W dniu 12-10-2020 o 09:14, viktorius pisze:
W dniu 2020-10-10 o 22:01, kk pisze:


Megane we Francji produkują? Winda produkowali na Słowenii, Twizy w Hiszpanii...

Prawdziwe samochody (z blachy, z rura wydechową, zdolne pomieścić >2 pasażerów, o zasięgu >600km) robią u siebie.

Ja miałem Megane z Turcji onegdaj (kombi).

Jeśli autobaza.pl nie kłamie, to montaż mam we Francji.

--
viktorius

Data: 2020-10-15 23:47:10
Autor: kk
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-12 09:14, viktorius wrote:
W dniu 2020-10-10 o 22:01, kk pisze:


Megane we Francji produkują? Winda produkowali na Słowenii, Twizy w Hiszpanii...

Prawdziwe samochody (z blachy, z rura wydechową, zdolne pomieścić >2 pasażerów, o zasięgu >600km) robią u siebie. Plastikowe zabawki typu Lego/twizy/duplo, mają outsorcing w śmiesznych krajach ;)



Po co miejski samochód osobisty miałby zabierać >2 osoby? To wręcz 1-ną wystarczy.

Data: 2020-10-10 21:58:12
Autor: kk
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-07 10:31, viktorius wrote:
W dniu 2020-10-07 o 09:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Co to za auto?
BDU zazwyczaj ma za zadanie odłączyć żródło napięcia w sytuacji awaryjnej (aby zminimalizować ryzyko pożaru).
U Ciebie objawy takie jak przy zaśniedziałych klemach na aku...


Megane III dci

To jakiś taki co z lekko podładowanym akumulatorem na skrzyżowaniu wyłączył silnik w ramach Start-Stop i już nie był w stanie go odpalić :-)

Data: 2020-10-11 08:51:18
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Poziom naładowania akumulatora
W dniu .10.2020 o 21:58 kk <kk@op.pl.invalid> pisze:


 Megane III dci

To jakiś taki co z lekko podładowanym akumulatorem na skrzyżowaniu  wyłączył silnik w ramach Start-Stop i już nie był w stanie go odpalić :-)

a  Start-Stop uruchomi się gdy akumulator rozładowany? - do jego działania  musi być spełnionych kilka warunków, jednym z nich (oprócz np. temp.  silnika) jest poziom naładowania akumulatora.

TG

Data: 2020-10-15 23:44:18
Autor: kk
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-11 08:51, Tomasz Gorbaczuk wrote:
W dniu .10.2020 o 21:58 kk <kk@op.pl.invalid> pisze:


 Megane III dci

To jakiś taki co z lekko podładowanym akumulatorem na skrzyżowaniu wyłączył silnik w ramach Start-Stop i już nie był w stanie go odpalić :-)

a  Start-Stop uruchomi się gdy akumulator rozładowany? - do jego działania musi być spełnionych kilka warunków, jednym z nich (oprócz np. temp. silnika) jest poziom naładowania akumulatora.


Musi pomylił się :-)

Data: 2020-10-12 09:19:21
Autor: viktorius
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 2020-10-11 o 08:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .10.2020 o 21:58 kk <kk@op.pl.invalid> pisze:


 Megane III dci

To jakiś taki co z lekko podładowanym akumulatorem na skrzyżowaniu wyłączył silnik w ramach Start-Stop i już nie był w stanie go odpalić :-)

a  Start-Stop uruchomi się gdy akumulator rozładowany? - do jego działania musi być spełnionych kilka warunków, jednym z nich (oprócz np. temp. silnika) jest poziom naładowania akumulatora.


Przycisk wyłączający start/stop jest tak obowiązkowy jak pasy. Nie naciśniesz - nie ma po co jechać.

A co do tego zrypanego systemu, w gorące dni wystarczy mieć klimę włączona. Silnika nie zgasi jak temp w kabinie nie będzie odpowiednia, bo sprężarka musi pracować.


--
viktorius

Data: 2020-10-15 23:45:45
Autor: kk
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-12 09:19, viktorius wrote:
W dniu 2020-10-11 o 08:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .10.2020 o 21:58 kk <kk@op.pl.invalid> pisze:


 Megane III dci

To jakiś taki co z lekko podładowanym akumulatorem na skrzyżowaniu wyłączył silnik w ramach Start-Stop i już nie był w stanie go odpalić :-)

a  Start-Stop uruchomi się gdy akumulator rozładowany? - do jego działania musi być spełnionych kilka warunków, jednym z nich (oprócz np. temp. silnika) jest poziom naładowania akumulatora.


Przycisk wyłączający start/stop jest tak obowiązkowy jak pasy. Nie naciśniesz - nie ma po co jechać.

A co do tego zrypanego systemu, w gorące dni wystarczy mieć klimę włączona. Silnika nie zgasi jak temp w kabinie nie będzie odpowiednia, bo sprężarka musi pracować.



W tym samochodzie? Nie sądzę.

Data: 2020-10-05 18:46:36
Autor: PiteR
Poziom naładowania akumulatora
in <news:rlc7uj$nis$1news.icm.edu.pl>
user ii pisze tak:

W dniu 03.10.2020 o 17:06, PiteR pisze:


Nie masz podchodzić tylko zostawić w samochodzie woltomierz.
A ile będzie to się dowiesz z praktyki, zawsze było tyle a dziś jest
tyle. Każdy samochód jest inny np mój poniżej 11.90v zakręci ale już
nie zapali tylko wyświetli ostrzeżenie.

Przed czym?

dobra, wyświetli komunikat :P

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG i klimy

Data: 2020-11-16 17:20:39
Autor: m4rkiz
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-10-03 08:03, cef wrote:
Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu,

woltomierz to się wkłada do gniazdka zapalniczki, kosztuje to 10 złotych i zazwyczaj jest mniej więcej tak dokładne jak marketowy miernik

niezbyt wyobrażam sobie eksploatację starszych diesli zimą bez tak podstawowej rzeczy, chyba że ktoś z tych co mają dużo czasu i pieniędzy, i z assistance woli korzystać w każdym przypadku

Data: 2020-11-16 17:48:02
Autor: collie
Poziom naładowania akumulatora
W poniedziałek, 16.11.2020 o 17:20, m4rkiz napisał:

woltomierz to się wkłada do gniazdka zapalniczki, kosztuje to 10 złotych i zazwyczaj jest mniej więcej tak dokładne jak marketowy miernik

Tu nie chodzi o dokładność miernika - bo nawet miernik za 2,68 zł z Ali
pokazuje napięcie z dokładnością do setnych części wolta - ale gdzie
jest podłączony. Mam miernik napięcia podłączony bezpośrednio do klemy
akumulatora. Podłączony do gniazdka zapalniczki pokazuje napięcie o 0,5 V niższa niźli rzeczywiste napięcie ładowania akumulatora. Poza
tym napięcie w zapalniczce jest zwykle tylko po włączeniu zapłonu.


--
Kot może zostać.

Data: 2020-11-16 18:37:38
Autor: m4rkiz
Poziom naładowania akumulatora
On 2020-11-16 17:48, collie wrote:
Tu nie chodzi o dokładność miernika - bo nawet miernik za 2,68 zł z Ali
pokazuje napięcie z dokładnością do setnych części wolta - ale gdzie
jest podłączony. Mam miernik napięcia podłączony bezpośrednio do klemy
akumulatora. Podłączony do gniazdka zapalniczki pokazuje napięcie
o 0,5 V niższa niźli rzeczywiste napięcie ładowania akumulatora.

to już zależy, co do odległości od akumulatora to można sobie jednorazowo deltę zmierzyć bo raczej się nie zmienia, a fakt że pokazuje setne części wolta to jeszcze zazwyczaj nic nie znaczy bo wpływ chociażby temperatury otoczenia na rezystory w układzie miernika jest dość znaczny (a tu mamy deltę między latem i zimą rzędu 30-50 stopni a w solidnie nagrzanym aucie i większą)

Poza
tym napięcie w zapalniczce jest zwykle tylko po włączeniu zapłonu.

nie byłem chyba jeszcze w samochodzie w którym zapalniczka nie działała na drugiej pozycji (w sensie - 1. wyłączony, 2. załączony, 3. praca - ew.grzanie świec itp. 4. chwilowa - rozruch)

można sobie zobaczyć czy jest szansa że odpali, czy grzeje świece, jaki jest spadek po uruchomieniu (o ile woltomierz jest wystarczająco szybki), jakie jest napięcie ładowania, a po wyłączeniu wiemy czy akumulator się naładował i czy odpali jutro... tak jak piszę - moim zdaniem rzecz nie do przecenienia w przypadku starych diesli zimą, zwłaszcza używanych w mieście

Data: 2020-11-17 17:14:55
Autor: J.F.
Poziom naładowania akumulatora
Użytkownik "collie"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qnwjy5454ajz.1o8v1vupqlpww$.dlg@40tude.net...
W poniedziałek, 16.11.2020 o 17:20, m4rkiz napisał:
woltomierz to się wkłada do gniazdka zapalniczki, kosztuje to 10 złotych
i zazwyczaj jest mniej więcej tak dokładne jak marketowy miernik

Tu nie chodzi o dokładność miernika - bo nawet miernik za 2,68 zł z Ali

Jaki konkretnie ?

pokazuje napięcie z dokładnością do setnych części wolta - ale gdzie

Rozdzielczoscia. Bo dokladnosc to niekoniecznie.

jest podłączony. Mam miernik napięcia podłączony bezpośrednio do klemy
akumulatora. Podłączony do gniazdka zapalniczki pokazuje napięcie
o 0,5 V niższa niźli rzeczywiste napięcie ładowania akumulatora. Poza
tym napięcie w zapalniczce jest zwykle tylko po włączeniu zapłonu.

Z tym to roznie bywa, ale i tak powinno wystarczyc - chyba, ze chcesz patrzec przez szybe co tam sie dzieje po nocy ... a miernik rozladowuje troche ...

J.

Data: 2020-11-17 17:25:13
Autor: J.F.
Poziom naładowania akumulatora
Użytkownik "m4rkiz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rou8sn$9rj$1$m4rkiz@news.chmurka.net...
On 2020-10-03 08:03, cef wrote:
Nie sądzę, żeby mi się chciało nawet podejść z woltomierzem do samochodu,

woltomierz to się wkłada do gniazdka zapalniczki, kosztuje to 10 złotych i zazwyczaj jest mniej więcej tak dokładne jak marketowy miernik

niezbyt wyobrażam sobie eksploatację starszych diesli zimą bez tak podstawowej rzeczy, chyba że ktoś z tych co mają dużo czasu i pieniędzy, i z assistance woli korzystać w każdym przypadku

Przydatna rzecz, ale ... jak porzadny samochod, to woltomierz wiele nie pokaze :-)
A na awarie przydatne kable, drugi samochod, prostownik ...

Z praktyki - czuje raz, ze akumulator jakos slabo kreci.
Napiecie w zapalniczce - ~13.8V, ten typ tak ma.
Z trudem zapala, w czasie jazdy napiecie rosnie ... jest w miare normalnie.

Az pewnego razu nie zapalil, i zdechl tak, ze rozrusznik ani drgnal, tylko lampki gasly.
Na prostowniku - po chwili odzyskal napiecie, co mnie zdziwilo pierwszy razy.

Po dwoch dniach sie wyjasnilo - akumulatorowi zwarlo cele, dobilo go to dluzsze ladowanie.

Woltomierz o tyle przydatny, ze nie gonilem po elektrykach szukajac usterki ... ale czy moglbym czegos uniknac, gdybym np planowal dluzsza trase ?
Pewnie nie, pojechalbym, cieszac sie, ze aku naladuje ...

J.

Data: 2020-10-05 17:24:33
Autor: J.F.
Poziom naładowania akumulatora
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f76e23c$0$17347$65785112@news.neostrada.pl...
Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.
Pacjent diesel 2,0 - akumulator obecnie 5 letni -
i zastanawia mnie ten poziom naładowania, bo samochód
w poniedziałek wrócił z trasy kilkaset km autostradą,
więc powinien byc raczej naladowany.
Ale samochód z różnych powodów w dwóch ostatnich latach
zrobił znacznie mniej km w trasie niż zazwyczaj i ostatnio
jest eksploatowany głownie w mieście, więc może już jest
"zabity" taką eksploatacją bez ładowania w trasie.

Chciałbym tylko wiedzieć co taki poziom naładowania oznacza?

A to zalezy jak sprawdzili.
Pewnie podlaczyli "miernik" i tak pokazal, a co to oznacza - domysl sie czlowieku sam :-)

gdyby zmierzyli gestosc elektrolitu ... ciekawe, czy to mogloby swiadczyc o sporym zasiarczeniu plyt.

Tzn, że akumulator nie przyjął ładowania w trasie? Czy, że w ciągu 2 dni już oddał wszystko i  taka jego norma teraz?

wszystko mozliwe, podlacz woltomierz na dluzej, to sie dowiesz ... troche.
Ewentualnie zerwij nalepke, odkrec korki i zmierz gestosc elektrolitu.

I czy jego koniec będzie sygnalizowany

Roznie bywa. Ostatnio wiekszosc akumulatorow padlo mi na zwarcie celi, i to jest raczej niespodziewane.

Choc ostatni ... czuc bylo, ze zapalanie mu gorzej idzie, i to tak ze dwa tygodnie trwalo.
A napiecie ... tak ok 13.8V - troche malo, ale w tym aucie to norma.

I pewnego dnia nie zapali, tak kompletnie pradu nie chcial dawac, wymontowalem, napiecie na aku ~13V - czyli calkiem dobrze.
Poladowalem troche ... sprawia dobre wrazenie, a gdzies po dwoch dniach laduje jeszcze raz - i cela padla.

Pięć lat to i tak dużo - pierwszy wytrzymał 7 lat, ale jeździł więcej
autostradowo.

Duzo i nieduzo - moglby dluzej wytrzymac ... i moze wytrzyma.

J.

Data: 2020-10-06 11:15:54
Autor: LordBluzg(R)
Poziom naładowania akumulatora
W dniu 02.10.2020 o 10:18, cef pisze:
Odebrałem auto z naprawy i przy ogólnym
przeglądzie stwierdzono, że poziom naładowania
akumulatora 60%.

Raczej sprawności. Sam możesz to sprawdzić, podjeżdżając do sklepu z akumulatorami, gdzie dysponują takim miernikiem.

Podawanie poziomu naładowania jest bez sensu.
--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
                        ***** ***

Poziom naładowania akumulatora

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona