Data: 2010-09-11 23:40:17 | |
Autor: Piotr May | |
PoznaĹ - Wypadek motocyklistow przy kont roli predkosci | |
Tak szukam tu jakiejs dyskusji na ten temat i nic?
W skrocie: Poznanscy policjanci zrobili sobie lapanke na 3 pasmowej drodze. Stali po LEWEJ! stronie tej trasy. W trakcie zatrzymywania auta ktore przekroczylo predkosc i jechalo srodkowym pasem doszlo do wypadku. Otoz auto chcac zjechac z drogi musialo przeciac lewy pas na ktorym akurat znalezli sie motocyklisci... Dwoch motocyklistow rozbilo sie. Jeden o tyl auta, drugi sie przewrocil - pewnie przy hamowaniu spanikowal - wersja oficjalna ze przewrocil sie podczas proby ominiecia wypadku. Jeden z nich z nich jest dosc powaznie ranny. Poznan huczy, dyskusje na lokalnych telewizjach nie maja konca, a policja uparcie nie przyznaje sie do bledu. http://www.epoznan.pl/index.php?section=news&subsection=news&id=20798 -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-09-11 23:45:43 | |
Autor: Piotr May | |
PoznaĹ - Wypadek motocyklistow przy k ontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-11 23:40, Piotr May pisze:
W skrocie: Jeszcze jedno... co ciekawe, swiadkowie twierdza ze zaden z policjantow bedacych na miejscu nie udzielil pomocy poszkodowanym. -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-09-12 00:59:01 | |
Autor: malgosia | |
PoznaĹ - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Dwoch motocyklistow rozbilo sie. [cut] tak, ale jechali 180 km wiec sa sobie winni jk |
|
Data: 2010-09-12 01:09:12 | |
Autor: Arni | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
malgosia pisze:
Dwoch motocyklistow rozbilo sie. [cut] jak to było? Kolina spierdalaj -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat |
|
Data: 2010-09-12 15:05:37 | |
Autor: malgosia | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Kolina spierdalaj VCZY Z PRENDOKSICIA 180 km moze być? jk |
|
Data: 2010-09-12 11:03:12 | |
Autor: siinski | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Może trochę naświetlę sytuację drogową w miejscu zdarzenia bo pracuję
nieopodal i wielokrotnie widząc co wyczyniają panowie policjanci w tym miejscu zastanawiałem się kiedy dojdzie do zdarzenia że zatrzymywany z lewej strony na najszybszym pasie trójpasmowej drogi kierowca hamując awaryjnie aby stanąć do kontroli spowoduje sytuację jaka się wydarzyła.Szkoda że nie dotyczyło to kolizji samochodów gdzie w skutek stref zgniotu,poduszek itp skończyło by się na potłuczeniach i stratach materialnych lecz trafiło na motocyklistów z których jeden został ranny. Miejsce w którym ów wypadek się zdarzył to wylot z Poznania na Katowice.Trzy pasy ruchu w każdą stronę stan nawierzchni średni,ograniczenie 80 km.h.W tym miejscu trawiasty pas rozdziału jest wyasfaltowany na odcinku ok 20 m.Jest to pamiątka po remoncie zaczynającego się kilkanaście metrów dalej kilkusetmetrowego wiaduktu przebiegającego nad torami kolejowymi stacji towarowej Poznań- Franowo.Ów wiadukt remontowano ze cztery lata temu przez półtora roku przerzucając najpierw cały ruch na jedną nitkę wiaduktu ( w tym czasie rozebrano i postawiono drugą nitkę wiaduktu ) a potem na odwrót.Pozostały po tym wspomniane wyasfaltowane przejazdy przez pas rozdziału jezdni znajdujące się na wylocie i na wlocie owego wiaduktu.I na tym przejeździe panowie policjanci zaczęli sobie od kilku miesięcy urządzać polowanie z radarem na kierowców.Często nie ograniczają się do jednej strony trasy tylko w dwa radiowozy ( bądź motocykle BMW ) trzepią radarem po obu stronach trasy katowickiej po czym o ile po drugiej stronie kierowca któremu pan policjant machnie lizakiem ma gdzie się zatrzymać po prawej stronie ( zjazd na Franowo ) trasy katowickiej to po stronie gdzie do zdarzenia doszło miejsca takiego nie ma.Kilkanaście metrów dalej zaczyna się kilkusetmetrowy wiadukt wyprofilowany w górę ,tak że wjeżdżając na niego nie widzi się jego końca.Z obu stron ma bariery energochłonne,trzy pasy ruchu i żadnego pasa awaryjnego.Zatrzymywany i zaskoczony kierowca ( bo raczej nikt nie spodziewa się zatrzymywania z lewej strony kilku pasmowej drogi )albo awaryjnie hamując trafi w owe wyasfaltowane 20 m gdzie stoją panowie policjanci,albo kolejne miejsce do zatrzymania ma kilkaset metrów dalej już za wiaduktem co zostanie oczywiście potraktowane jako próba ucieczki.Myślę że biegły prawnik dałby radę udowodnić współwinę panów policjantów we wspomnianym zdarzeniu. |
|
Data: 2010-09-12 11:42:03 | |
Autor: Grzybol | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Użytkownik "Piotr May" <piomay@riders.pl> napisał w wiadomości
news:4c8bf743$1news.home.net.pl... Tak szukam tu jakiejs dyskusji na ten temat i nic? To tylko potwierdz to o czym od dawna trąbię: policja w tym kraju jest nikomu nie potrzebna. W większości to ludzie bez wykształcenia o niskim morale, o chamskim zachowaniu, nastawieni tylko i wyłącznie na osiąganie korzyści matrialnych. O bardzo miernym wyszkoleniu i przygotowaniu zawodowym, nieznający języków obcych, nawet rosyjskiego, którego większość straszych uczyła się w podstawówce. Cała ta gadka o tym, że jak się jebie ludzi mandatami za przekraczanie prędkości, to będzie bezpieczniej, jest tylko zwykłym pierdoleniem. Tak naprawdę to rząd oraz komendant główny policji nie mają żadnego pomysłu na to, jak wykorzystać policjantów do poprawy bezpieczeństwa na drogach i nie tylko. Policjanci z ruchu drogowego są rozliczani tylko i wyłącznie z tego ile mandatów wystawili w danym miesiącu. Oczywiście oficjalnie się temu zaprzecza przez rzeczników policyjnych, ale w praktyce tak to wygląda. Koniec miesiąca, to wzmożone jebanie kierowców - żeby nadrobić czas w którym zamiast wypisywać mandaty, brało się w łapę. Nigdy w historii tego kraju policja nie przyznała się do żadnego błędu. Wszystkie takie sprawy rozstrzygane są na drodze sądowej, na wniosek ludzi pokrzywdzonych przez policję. Sądy oczywiście "niezawisłe" zawsze trzymają stronę policji. Jeśli wina jest aż nadto ewidentna, wtedy wykręcają kota ogonem, a jak się nie da, bo za bardzo nagłośniona sprawa, to przyznają jakieś tam odszkodowania - są to jednak sprawy jednostkowe. Oprócz Rosji i byłych krajów CCCP nie widziałem nigdzie tak marnej policji... P.S. Nie byłem w Albanii, to nie wiem jak tam... -- Grzybol |
|
Data: 2010-09-12 20:36:09 | |
Autor: N1 | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
mam takie samo zdanie o policji
|
|
Data: 2010-09-12 21:12:30 | |
Autor: Piotr May | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-12 20:36, N1 pisze:
mam takie samo zdanie o policji Tylko ze Ty jestes policjantem ? :) -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-09-13 23:30:26 | |
Autor: N1 | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-12 21:12, Piotr May pisze:
Tylko ze Ty jestes policjantem ? :)Nie, rozwoze pizze :-) |
|
Data: 2010-09-12 12:20:47 | |
Autor: (pj) | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
On 11 Wrz, 23:40, Piotr May <pio...@riders.pl> wrote:
Tak szukam tu jakiejs dyskusji na ten temat i nic? w skrócie to ja tak: macie w tym Posen pierdolnętego szefa drogówki (o ile jest ten sam co pare lat temu), i takowych jego podwładnych. Tyle. pj |
|
Data: 2010-09-12 22:47:19 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
"(pj)" <jd15c27@gmail.com> wrote:
w skrócie to ja tak: A to on kierowal tom furom? -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-13 07:53:39 | |
Autor: Mystik | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-12 22:47, Jacot pisze:
"(pj)"<jd15c27@gmail.com> wrote:Nie rozumiesz, nie chcesz rozumieć, czy sobie jaj robisz? A może uważasz, że "jakość" szefa nie wpływa na podwładnych w służbach mundurowych? Jeżeli policjanci sami wybrali to miejsce na zatrzymywanie (nie mylić z kontrolą prędkości), to powinni zostać wypieprzeni na drugi dzień z Policji za stwarzanie potencjalnego zagrożenia w ruchu drogowym. Chociaż jak się okazało, słowo potencjalne zamieniło się na: faktycznego. A jeżeli ktoś im tam kazał stanąć, pośrednio lub bezpośrednio, to potwierdza tylko ocenę ich szefa. Zresztą co do ich szefa, to trzeba było oglądać w poznańskiej TV jego cykliczne wypowiedzi i łapanki, to wiedziałbyś, że nadgorliwość jest jednak gorsza od faszyzmu. pozdr. Mystik |
|
Data: 2010-09-13 13:33:39 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Mystik <mystik@po.onet.pl> wrote:
Jeżeli policjanci sami wybrali to miejsce na zatrzymywanie (nie mylić z kontrolą prędkości), to powinni zostać wypieprzeni na drugi dzień z Policji za stwarzanie potencjalnego zagrożenia w ruchu drogowym. Nie znam miejsca w ktorym to bylo a nikt jak dotad nie wspomnial slowem, dlaczego akurat "to" miejsce mialoby byc jakies szczegolne. Oczyma duszy widze prosty odcinek 3pasowki z ograniczeniem. Czy usilujesz jak autor tego belkotu na portalu sugerowac, ze policja w ogole powinna kontrole ustawiac poza drogami publicznymi? Oraz ze czerwony kapelusz jest zawsze podejrzany? -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-13 13:56:57 | |
Autor: Mystik | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-13 13:33, Jacot pisze:
Nie znam miejsca w ktorym to bylo a nikt jak dotad nie wspomnial To miejsce w żaden sposób nie jest szczególne, poza tym, że nie masz możliwości zatrzymania się do kontroli, ani po lewej, ani po prawej stronie, nie powodując zagrożenia dla jadących za Tobą. Chyba, że właśnie dokonasz awaryjnego hamowania z jednoczesną zmiana pasa i wpasowaniem się zaraz obok radiowozu. I tak właśnie zrobił to kierowca samochodu. No to wyobraź sobie, że jedziesz grzecznie 80km/h (raczej mało prawdopodobne w tym miejscu) i dość nieoczekiwanie jeden z samochodów zajeżdża Ci drogę i jeszcze wyhamowuje, żeby zaparkować. Z jednej strony w TV widzisz jak jadą za kierowcą z fotoradarem przez 20km tłumacząc się, że nie mogli go bezpiecznie zatrzymać, a tutaj masz do czynienia z sytuacją i tłumaczeniem całkowicie odwrotnym. Nie uważam policjantów za kretynów. Sam miałem z nimi dość mały kontakt, te które miałem były na poziomie, którego oczekiwałem. Tak więc nie wkładam wszystkich do jednego worka. Ale to nie działa też w drugą stronę. Nie każdy policjant jest super, cacy i do tego kompetentny. Oczyma duszy widze prosty odcinek 3pasowki z ograniczeniem. Nie widzę żadnego problemu, żeby w tym miejscu stał fotoradar lub "śmietnik", który by trzaskał zdjęcia, a winni odbierali by je na poczcie, a nie w szpitalu. Mało tego, Policja może stać kilometr dalej, za wiaduktem, gdzie moga ze spokojem zatrzymać delikwenta na już dwupasmówce. Oraz ze czerwony kapelusz jest zawsze podejrzany? Bo czerwony kapelusz zawsze jest podejrzany :). pozdr. Mystik |
|
Data: 2010-09-13 13:58:45 | |
Autor: Grzybol | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Użytkownik "Mystik" <mystik@po.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i6l3i9$n2o$1news.onet.pl... Jego ojciec był milicjantem... -- Grzybol |
|
Data: 2010-09-13 14:04:03 | |
Autor: gildor | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Mystik pisze:
W dniu 2010-09-13 13:33, Jacot pisze: odbijam instynktownie w lewo, bo z prawej mam na pasie auto i wpierdalam sie w radiole. za kare. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-14 10:31:39 | |
Autor: Przemek P | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i6l3vj$k6i$1news.onet.pl... ..
I tu przypomniała mi się niedawna historia z Lublina. Jadąc drogą dwupasmową w kierunku centrum od strony Chełma/Zamościa zaraz za wiaduktem z ul. Hutniczą jest zjazd w kierunku Łęcznej (ul.Łęczyńska). w tym miejscu z 2 pasów robią się 3 z czego ten ostatni służy do zjazdu we wspomnianą jednokierunkową ulicę. W wakacje policja urządziła sobie w tym miejscu zatrzymania nieoznakowaną vectrą z wideoradarem. Zamiast odjechać dalej gdzie jest miejsce na poboczu przy targowisku oni bezczelnie stawali z delikwentem na tym zjeździe. Parę razy jadąc do pracy w sznurku samochodów zdarzyło mi się mieć pełno w gaciach kiedy zjeżdżając o mało nie wpakowałem się vectrę, ponieważ zwyczajnie jej nie widać. W końcu kiedyś zatrzymali do kontroli golfa a z tyłu dopakował w vectrę jakiś gość i skończyło się stawanie tam policji. Ale musiało dojść do wypadku aby ta banda kretynów czyli policja zmądrzała. Co cielawe oczywiście wina była tego co walnął w vectrę, a ona walnęła w golfa który odskoczył na 20 metrów. http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100507/LUBLIN/983622106 i to jest dopiero chamstwo, bo policja nie odpowiedziała za to zdarzenie tylko kierowca forda. Ja bym im nie odpuścił, mandatu nie przyjął i poszedł spokojnie do sądu. Pozdrawiam. -- Przemek P RF900R Lublin |
|
Data: 2010-09-13 14:31:58 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Mystik <mystik@po.onet.pl> wrote:
To miejsce w żaden sposób nie jest szczególne, poza tym, że nie masz możliwości zatrzymania się do kontroli, ani po lewej, ani po prawej stronie, nie powodując zagrożenia dla jadących za Tobą. Chyba, że właśnie dokonasz awaryjnego hamowania z jednoczesną zmiana pasa i wpasowaniem się zaraz obok radiowozu. No i to juz pisali tu wczesniej: nikt mu nie kazal zatrzymywac sie "awaryjnie" ani w zaden inny sposob powodujacy zagrozenie. To wylacznie jego wina, co narobil. Zadna okolicznosc nie zdejmuje z kierowcy odpowiedzialnosci za to co robi na drodze, w tym takze zatrzymanie do kontroli. To chyba proste mimo wszystko?;) Gdyby przyjac wasz sposob myslenia (superfaktu z netu i Twoj;) srodkowy pas automatycznie stawalby sie pasem dla "nietykalnych". Ale tak nie jest. Nie widzę żadnego problemu, żeby w tym miejscu stał fotoradar Ja tez nie widze, ogolem nawet wolalbym zeby wszedzie zamiast suszarkowych staly fotoradary. Widok policjanta zatrzymujacego pojazdy na drodze powinien byc zarezerwowany na sytuacje szczegolne. Pewnie kiedys tak bedzie. Albo "radary" beda w pojazdach. Albo co. Ale dopokad jest jak jest trzeba zachowac rozsadek i panowac nad pojazdem i sytuacja w kazdych okolicznosciach. Mało tego, Policja może stać kilometr dalej, za wiaduktem, gdzie moga ze spokojem zatrzymać delikwenta na już dwupasmówce. A tam jest jakis wiadukt? Pacz, nareszcie jakis konkret;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-13 15:11:58 | |
Autor: Mystik | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-13 14:31, Jacot pisze:
Mystik<mystik@po.onet.pl> wrote: No i to juz pisali tu wczesniej: nikt mu nie kazal zatrzymywac sie A to zależy od tego co zrobił, jakie wykonał gesty, policjant. Jeżeli wyraźnie wymachał go lizakiem i wykonał gest kierujący go na ten kawałek asfaltu, to gościu mógł się tym zasugerować. wylacznie jego wina, co narobil. Zadna okolicznosc nie zdejmuje z Oj, oj. Gdyby to wszystko było takie proste, to i policjanci i przepisy nie byłyby potrzebne. Gdyby przyjac wasz sposob myslenia (superfaktu z netu i Twoj;) Nikt tego nie twierdził. Wydaje mi się, że coś za bardzo uogólniasz i wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Po prostu sposób na wyegzekwowanie prawa dla jadących środkowym pasek jest pewnie z tysiąc. A policjanci, być może w najlepszej wierze, wybrali najgorzej. Jest jeszcze aspekt ich późniejszego zachowania. A tam jest jakis wiadukt? Pacz, nareszcie jakis konkret;) No przecież Michal V-R pisał: " Miejsce w którym ów wypadek się zdarzył to wylot z Poznania na Katowice.Trzy pasy ruchu w każdą stronę stan nawierzchni średni,ograniczenie 80 km.h.W tym miejscu trawiasty pas rozdziału jest wyasfaltowany na odcinku ok 20 m.Jest to pamiątka po remoncie zaczynającego się kilkanaście metrów dalej kilkusetmetrowego wiaduktu przebiegającego nad torami kolejowymi stacji towarowej Poznań- Franowo.Ów wiadukt remontowano ze cztery lata temu przez półtora roku przerzucając najpierw cały ruch na jedną nitkę wiaduktu ( w tym czasie rozebrano i postawiono drugą nitkę wiaduktu ) a potem na odwrót.Pozostały po tym wspomniane wyasfaltowane przejazdy przez pas rozdziału jezdni znajdujące się na wylocie i na wlocie owego wiaduktu.I na tym przejeździe panowie policjanci zaczęli sobie od kilku miesięcy urządzać polowanie z radarem na kierowców. " Masz trzy pasy pod lekko górkę zakończoną wiaduktem (dość długim) z barierkami po obu stronach. Do tego naprawdę spory ruch dość szybkich pojazdów. Jak się tam cokolwiek stanie, zepsuje samochód czy jest mała stłuczka, pozdr. Mystik |
|
Data: 2010-09-13 18:25:00 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Mystik <mystik@po.onet.pl> wrote:
No przecież Michal V-R pisał: A, tego posta mi wlasnie brakowalo;) Od sadzenia to sa sady ale obawiam sie, ze i tak nie zdejmuje to odpowiedzialnosci z kierowcy samochodu. Nawet przy zalozeniu ze w Poznaniu procent zastrzelonych jest wyzszy niz gdzie indziej. Ale jest to jakas linia obrony. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-13 18:50:00 | |
Autor: Mystik | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-13 18:25, Jacot pisze:
Od sadzenia to sa sady... Ciekawie to wygląda bez polskich znaków :). pozdr. Mystik |
|
Data: 2010-09-14 01:24:27 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Mystik <mystik@po.onet.pl> wrote:
Od sadzenia to sa sady... Starczy nawyk, przyznaje i bije sie w piers ale ja tak przywyklem, ze naprawde widze tam te ogonki w sadzie;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-13 19:43:22 | |
Autor: Piotr May | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-13 13:33, Jacot pisze:
Mystik<mystik@po.onet.pl> wrote: http://www.piomay.riders.pl/inne/tu.jpg -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-09-14 01:27:53 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Piotr May <piomay@riders.pl> wrote:
http://www.piomay.riders.pl/inne/tu.jpg Oz kurde, musiales to pokazac?;) A juz prawie dalem sie przekonac, ze wszystkiemu winni policjanci. Rozumiem ze lapali na zjezdzie z tej estakady? -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-14 10:21:05 | |
Autor: newrom | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
On Tue, 14 Sep 2010 01:27:53 +0200, Jacot <jacot@meostrada.pl> wrote:
Rozumiem ze lapali na zjezdzie z tej estakady? Na wjezdzie. Nastepny pkt w ktorym mozna sie zatrzymac jest poza obrazkiem. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-13 18:38:27 | |
Autor: ania | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Użytkownik "(pj)" w skrócie to ja tak: krakow nie odstaje od tego poziomu, to chyba jednak jakies wyzsze instancje wymyslaja im sposob zarabiania pieniedzy do czarnej dziury budzetowej jak auta stoja w wielokilometrowym korku to drogowki nie ma (a w tym korku dzieja sie sceny mrozace krew w zylach jak tir probuje korek objezdzac), jak korek znika to od razu pojawia sie policja z radarem, bo w koncu o 1 w nocy na tej drodze mozna trafic kilka samochodow i na pewno jadacych szybciej niz w dzien w korku - zeby bylo motocyklowo to przez tiry pchajace sie na 3 motocyklisci juz nie maja gdzie:-) -- ania |
|
Data: 2010-09-14 10:10:47 | |
Autor: Przemek P | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Użytkownik "(pj)" <jd15c27@gmail.com> napisał w wiadomości news:74968c62-5d89-4e21-a082-0345542a773ba19g2000vbi.googlegroups.com... macie w tym Posen .... ciach co to znaczy? -- Przemek P RF900R Lublin |
|
Data: 2010-09-14 18:03:54 | |
Autor: gildor | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Przemek P pisze:
Użytkownik "(pj)" <jd15c27@gmail.com> napisał w wiadomości news:74968c62-5d89-4e21-a082-0345542a773ba19g2000vbi.googlegroups.com... jak to co? w Toronto maja pierniki i Kopernika, a Posen ma mnóstwo ciach. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-12 12:45:44 | |
Autor: newrom | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
On Sat, 11 Sep 2010 23:40:17 +0200, Piotr May <piomay@riders.pl>
wrote: Tak szukam tu jakiejs dyskusji na ten temat i nic? Niedostosowanie predkosci do warunkow, po czysta i piec pkt karnych im dac. Ew. sad grodzki. Poznan huczy, dyskusje na lokalnych telewizjach nie maja konca, a policja uparcie nie przyznaje sie do bledu. no wez, milicja dobrze stala i lapala, wine ponosza motocyklisci (z difoltu, znaczy oczywistej oczywistosci) i w mniejszym stopniu kierowca samochodu. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-12 13:29:57 | |
Autor: Michał V-R | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
W dniu 2010-09-12 12:45, newrom@spamcom.com pisze:
no wez, milicja dobrze stala i lapala, wine ponosza motocyklisci (z milicja nie powinna zstwarzac zagrozenia, moze taki samochod zatrzymac w inny sposob, a wine ponosi tutaj kierowca samochodu, bo to on zmienil pas zajezdzajac droge motocyklistom, skoro dostal znak do zatrzymania sie i zjechania na inny pas ruchu musi sie upewnic, ze takim manewrem nie spowoduje zagrozenia na drodze i nawet moze sie zatrzymac 100 i wiecej metrow za milicja i niech oni nic nie moga mu zrobic. Inna sprawa jest, ze n milicja nie powiina stac i zatrzymywac pojazdow, w miejscach, gdy bedzie zagrazac to bezpieczenstwu w ruchu. Niestety wiekszosc kierowcow, gdy zostaja zatrzymani to panikuja, hebel max w podloge i do boku, a tak nie powinno byc -- -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2010-09-12 17:21:29 | |
Autor: Piotr Kompa | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Michał V-R wrote:
sie i zjechania na inny pas ruchu musi sie upewnic, ze takim manewrem nie spowoduje zagrozenia na drodze i nawet moze sie zatrzymac 100 i wiecej metrow za milicja i niech oni nic nie moga mu zrobic. Inna sprawa Może się naczytał, jak to poznańska policja strzela do niezatrzymujących się przy kontroli. Potem jak zobaczył lizak wyskakujący z krzaków to spanikował i władował się w moturzystę. -- Pozdrawiam, Kompan. "-Hi!" - lied the politician. |
|
Data: 2010-09-12 13:47:39 | |
Autor: Jacot | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
newrom@spamcom.com wrote:
no wez, milicja dobrze stala i lapala, wine ponosza motocyklisci (z No nie wiem jak bylo, z tej notatki w stylu superfaktu na temat zdarzenia niewiele wynika ale mozna by domniemywac wylaczna wine kerowcy mini. Zmienil pas nieprawidlowo, zajechal i spowodowal. Co ma do tego policja i dlaczego zdaniem autora mieliby zaprzestac kontroli w tym miejscu to nikaki z niczego nie wynika, bo akurat przytaczane przepisy nijak sie maja do zdarzenia. A ze to faktycznie tak bywa jakos, ze zatrzymywany kierowca zwykle reaguje panicznie i zapomina o wszystkim innym na drodze to zdarzylo mi sie obserwowac wielokrotnie. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://www.stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2010-09-12 14:01:55 | |
Autor: Grzybol | |
Poznań - Wypadek motocyklistow przy kontroli predkosci | |
Uzytkownik "Jacot" <jacot@meostrada.pl> napisal w wiadomosci
news:mqep869nm01nv9c4qka8vqd7v3hiq0rbct4ax.com... No nie wiem jak bylo, z tej notatki w stylu superfaktu na temat Kierowca mini jest wspólwinny. Lecz wina lezy ewidentnie po stronie pseudopolicjantów. Jak zanm zycie, to misiek wyskoczyl z krzaków z lizakiem tuz przed maska mini. Wyskoczyl z lewej strony jezdni kilkupasmowej, zatrzymujac samochód na srodkowym pasie. Kierowca po prostu zareagowal jak KAZDY w takiej sytuacji. Hebel w podloge i próba natychmiastowego podjechania najblizej panów pseudo. Dlatego, zeby sie panowie nie zemscili mandatem, za to, ze stanal dalej a oni musieli isc. To normalne. Co ma do tego policja i dlaczego zdaniem autora mieliby zaprzestac Do przepisów trzeba jeszcze miec wyobraznie i zdrowy rozsadek. No i inteligencje jakakolwiek, o co trudno w tej instytucji... A ze to faktycznie tak bywa jakos, ze zatrzymywany kierowca zwykle A mi zawsze. Idiotyczne kontrole w najglupszych mozliwych miejscach, wyskakiwanie z krzaków, dopierdalanie sie do wszystkiego, wyrobily w kierowcach odruch Pawlowa. Osobiscie spodobal mi sie jeden Ukrainiec, który jechal przez lubelszczyzne. Jechal tirem. Z krzaków tuz przed nim wyskoczyl milicjancik z lizakiem. Wania w tym czasie przpalal fajke. Tir nawet nie podskoczyl. Wania spokojnie palil nieswiadomy, ze misiek podzielil los plaskiego kota... Niestety, jak wyzej pisalem, brak inteligencji panów nie pozwolil wyciagnac wniosków z tego zdarzenia... -- Grzybol |
|