Data: 2011-06-30 00:13:27 | |
Autor: Koriat | |
[sezon 2010-2011] Pozostałe ligi (krakowskie) | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:jp2zlu229sb2$.dlgajk.cija...
[...] Grająca dotychczas w tej samej lidze Puszcza Niepołomice już w niej graćTak z czystej lokalnej ciekawości - kto tam dawał pieniądze, bo przecież Moskała i Bojarski za darmo nie grali. A tak w ogóle spadli, bo im się nie chciało, pieniądze się skończyły? Ile by nie mieli punktow straty to przecież z takimi grajkami dało się to odrobić. Ktoś spada, ale ktoś awansuje. Z III do II ligi awansowała Garbarnia.Brą - zo - wi! ale sobie nie poodpoczywa za długo. 29 czerwca gra z Przebojem WolbromI skończyło się rumakowanie :(. Ciekawe, ile osób przyj(e)dzie na mecz. Nie wiem jakie są te wymogi licencyjne, których nie spełnia G.ale jakiekolwiek by nie były to jest absurd, żeby przenosić mecze na SS. pozdrawiam Koriat |
|
Data: 2011-06-30 12:40:26 | |
Autor: AJK | |
[sezon 2010-2011] Pozostałe ligi (krakowskie) | |
Dnia Thu, 30 Jun 2011 00:13:27 +0200, Koriat napisał:
[...] Lista sponsorów na oficjalnej stronie nie jest jakoś szczegónie imponująca - na pierwszym miejscu jest samo miasto, a potem parę miejscowych firm - jakaś piekarnia, restauracja, drukarnia, deweloper, jakaś frma od okien z Krakowa... NIe słyszałem, żeby Puszcza była specjalnym krezusem, ale o tym, zeby miała problemy także nie słyszałem. Problemy pewnie mają takie jak wszędzie, a Bojarski i Moskała... Cóż, potanieli dość mocno, gdy się wydało, że handel meczami odchodził także w Cracovii. Znaczy, gdy się wydało oficjalnie i z zarzutami. Naoczni świadkowie twierdzą, że Puszcza fatalnie grała jesienią i wiosną nie zdążyła odrobić strat, ale że to zespół ze składem "na powrót do II ligi". Cóż, nie wiem, widziałem ich tylko raz, ale bardzo dawno temu. Ktoś spada, ale ktoś awansuje. Z III do II ligi awansowała Garbarnia.Brą - zo - wi! Gar-bul-ki! :-) ale sobie nie poodpoczywa za długo. 29 czerwca gra z Przebojem WolbromI skończyło się rumakowanie :(. Ciekawe, ile osób przyj(e)dzie na mecz. Nie wiem jakie są te wymogi licencyjne, których nie spełnia G.ale jakiekolwiek by nie były to jest absurd, żeby przenosić mecze na SS. Przepis jest przepis - nawet jeśli durny, to już od dawna było wiadomo, że jest i trzeba było na głowie stanąć, żeby wypełnić wymagania. Albo znaleźć odpowiedni stadion bliżej. Niestety, w klubie jest jak jest i od lat Garbarnia infrastrukturalnie wegetuje. Aż dziwne, bo... i tu następuje litania pomysłów, powtarzanych w klubie i wokół niego od lat. Wymagań dla II ligi nie pamiętam, a nie mam dostępu do źródeł. Ale postaram się sprawdzić na przyszły tydzień. Wystarczy jednak pierwszy rzut oka, żeby stwierdzić, że marzenia Garbarnii o grzew II lidze na własnym obiekcie mogą rozbijać się o elementarz: oświetlenie, liczbę krzesełek i liczbę miejsc pod dachem. Mogą dochodzić jeszcze względy bezpieczestwa (nie wiem, jak to wygląda w II lidze). Podgrzewana murawa pewnie w grę nie wchodzi :-) A ilu kibiców przyjdzie? Kwestia kibiców - dojazd na SS jest dobry, a i z ułożeniem dnia będzie wygodniej, bo do tej pory Garbarnia grała w weekendy tylko o 11:00, a teraz będzie mogła takze wieczorem :-) -- AJK |
|
Data: 2011-07-06 12:45:11 | |
Autor: AJK | |
[sezon 2010-2011] Pozostałe ligi (krakowskie) | |
30-06-2011, 12:40, napisałem:
I skończyło się rumakowanie :(. Ciekawe, ile osób przyj(e)dzie na No to posprawdzałem, popytałem i z nieoficjanych doniesień wyszło, że Garbarnia nie dostała licencji ze względu na zbyt małą liczbę miejsc pod dachem, brak krzesełek (na Garbarni wciąż są tylko ławki i to takie... takie niedomówienie), brak oświetlenia i zbyt dużą odległość klubowego budynku od boiska. Miejce dla prasy na upartego mogłoby się znaleźć w budce za trybuną krytą pod warunkiem doprowadzenia tam odpowiednich kabli, ale ponieważ reszta wymagań jest na razie nie do przejścia - nikt sobie tym głowy nie zawracał. "Brązowi" się zbroją - nowym trenerem został Krzysztof Bukalski (ten Krzysztof Bukalski), a wpierwszych treningach udział wzięli m.in. Bartosz Iwan (który właśnie rozwiązał kontrakt z Piastem), Sebastian Leszczak (któremu nie poszło w Zabrzu), Wojciech Cygal z Młodej Wisły i Radosław Grzesiak z Młodej Cracovii. Mówi się, że Garbarnia chciałaby tez ściągnąć Michała Karwana. Za to Termalica Bruk-Bet Nieciecza szaleje: trenerem został Dušan Radolsky, w bramce stanie Sebastian Nowak z Gónika Zabrze, a poza tym do zespołu dołączyli Dalibor Pleva z Dukli Banska Bystrzyca i Dariusz Jarecki z Polonii Bytom. I to podobno jeszcze nie koniec transferów :-) -- AJK |
|
Data: 2011-07-08 21:51:48 | |
Autor: Koriat | |
[sezon 2010-2011] Pozostałe ligi (krakowskie) | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:cbajbfj7j0kg$.dlgajk.cija...
[...] "Brązowi" się zbroją - nowym trenerem został Krzysztof Bukalski (tenNo właśnie. Co o tym sądzisz? tzn. nawet nie to, że Bukalski został trenerem, tylko o tym, że zwolnili Szopę. Mnie się wydaje, że jak jakiś trener awansował z drużyną to przyzwoitość nakazuje dać mu szansę - ok. można go zwolnić po 2-3 kolejkach, ale to tak trochę nie po krasnoludzku. Do samego Bukalskiego nic nie mam, a nawet więcej - może się okaże, że facet ma talent jako trener. a wpierwszych treningach udział wzięli m.in.Ten to chyba tylko dla podtrzymania formy - wydaje mi się, że spokojnie znajdzie drużynę z I ligi, gdzie mu zapłacą dużo lepiej. Sebastian Leszczak (któremu nie poszło w Zabrzu),To jest ciekawa sprawa - jakieś testy za granicą, podobno ma facet talent. Ciekawe, czy to jest kwestia charakteru, czy następny dał się naciągnąć jakiemuś menago. W każdym razie, jak facet chce zaistnieć w dużej piłce i zarobić konkretne pieniądze (tak na kilka pokoleń, a nie na jedną przeciętną furkę) to ma ostatnią szansę, żeby się zebrać i pokazać w G., że jest dużo lepszy niż II liga. Wojciech Cygal z Młodej Wisły iNie znam. W każdym razie chyba faktycznie jest coś na rzeczy, żeby spadać z tej ME. Czy to faktycznie nie jest tak, że (w tych bogatszych klubach i dużych miastach) młodzi z ME obrastają w piórka - relatywnie niezła baza (to jest ciepły prysznic i trawa na boisku), jakieś tam pieniądze, dyskoteka blisko i fura młodych dziewczyn, które można fajnie zbajerować na piłkarza zawodowego i chłopcy są zachwyceni. A generalnie gramy o nic. W każdym razie coraz bardziej się przekonuje, że jest coś w tym co na ten temat ktoś na grupie pisał (chyba yamma). A idąc nawet do biedniejszego klubu gra się w konkretnej lidze i gra się o coś - o utrzymanie/o awans, ale zawsze lub zwykle o coś. Myślę, że dla swojego dobra powinni spróbować przejść do G. W każdym razie fajnie byłoby, gdyby jakiś pomniejszy biznesman chciał się ogrzać przy panach C.i F. Kasy, żeby zostać głównym sponsorem Garbarni tyle co w Wiśle i Cracovii nie trzeba, a prasa zauważy i coś napisze. W końcu Kraków to duże miasto i powinien się znaleźć ktoś, kto dołoży relatywnie nieduże pieniądze za cotygodniowe zdjęcia z logo swojej firmy w gazetach lokalnych. Za to Termalica Bruk-Bet Nieciecza szaleje: trenerem został DušanA to jest faktycznie ciekawe. I znowu zapytam - wystarczy na to Bruk-Betu i Termaliki, czy ktoś jeszcze dołączył? To ja jeszcze dołożę, że niejaki Kubot senior zostawił Kolejarza Stróże (to się mieści jeszcze do naszej lokalnej piłki?) i przeszedł do Zawiszy Bydgoszcz. Myślę, że z jego punktu widzenia to dobry ruch - są tam zdecydowanie większe możliwości. pozdrawiam Koriat |
|
Data: 2011-07-09 12:26:28 | |
Autor: AJK | |
[sezon 2010-2011] Pozostałe ligi (krakowskie) | |
Dnia Fri, 8 Jul 2011 21:51:48 +0200, Koriat napisał:
[...] Przyzwoitość rzeczywiście nakazuje, ale to zawsze jest ryzyko - Szppa prowadził Garbarnię od trzech i pół roku, teraz osiągnął sukces w postaci awansu. Rozumiem, że działacze boją się szybkiego powrotu niżej, ale przecież Szopa jednak ten sukces osiągnął, a Bukalski z Garbarnią nie osiągnął jeszcze nic. Więc gdzie ryzyko jest większe? Zobaczymy - Szopa został w zarządzie klubu, więc równie dobrze ta zamiana trenerów może zakończyć się w ten sposób, ze po paru nieudanych (odpukać) kolejkach wywali się Bukalskiego i trener Szopa powróci na białym koniu :-) a wpierwszych treningach udział wzięli m.in. Bartosz Iwan (któryTen to chyba tylko dla podtrzymania formy - wydaje mi się, że Pewnie tak, ale ja mam nadzieję, że na dłużej. Właśnie w imię pomysłu na Garbarnię jako "młodszą siostrę" Wisły i Cracovii, klub, w którym można się odbudować, wypromować, poćwiczyć, a i zarobić jakieś tam przyzwoite pieniądze (z naciskiem na "jakieś" :-)). Żeby krakowiaczki nie musiały cijać na obczyźnie, a w każdej klasie rozgrywkowej mogły pograć tu (lub w najbliższej okolicy). A przy okazji każde znańsze nazwisko może przyciągnąć kolejnego szefa kolejnej hurtowni z kolejnym tauzenem dla klubu. Albo chociaż kolejnych kibiców z kolejnymi dychami :-)) Charakter. Świadkowie naoczni twierdzą, że gdyby gość miał taką głowę,Sebastian Leszczak (któremu nie poszło w Zabrzu),To jest ciekawa sprawa - jakieś testy za granicą, podobno ma facet jaki ma talent, to by znalazł pracę w Narodowym Centrum Nauki, a gdyby miał taki talent, jaką miał głowę, trzeba by mu było do lewej nogi słomę przywiązać, do prawej siano, a potem zamknąć w komórce, zeby się o piłkę nie zabił :-) Widziałem go parę razy na żywo (w tym w derbach Pucharu Ekstraklasy i dopisuję go do listy grzechów sztabu szkoleniowego Wisły - winę za "jazdy" ponosi Leszczak, ale że nikt nie miał czasu/siły, żeby się nim poważniej zająć... Choćby po to, żeby go w psychicznej formie utrzymać przez dwa sezony i opylić za ciężkie pieniądze. Ale cóż - z jednej strony zawodnik z charakterkiem jak stado szalonych zajęcy, a z drugiej "walczymy o najwyższe cele, blablabla, nie mammy czasu na głupoty typu poważna praca z młodymi zdolnymi czy przygotowywa nie boiska treningowego dla pierwszego składu". Mam nadzieję, że teraz wreszcie Leszczak błyśnie. Bo jeśli nie teraz, to już chyba nigdy. Wojciech Cygal z Młodej Wisły iNie znam. W każdym razie chyba faktycznie jest coś na rzeczy, żeby Amen. Już chyba kiedyś o tym pisaliśm na grupie - niestety, nic się nie zmieniło i nadal możemy pisać. I pewnie nadal będziemy mogli :-) A, i podobno Kamil Rado jest przymierzany do Garbarni. Za to Termalica Bruk-Bet Nieciecza szaleje: trenerem został DušanA to jest faktycznie ciekawe. I znowu zapytam - wystarczy na to Nic mi o tym nie wiaodmo, ale jeżdżąc ostatnio po Małopolsce i Kielecczyźnie miałem okazję oglądać ichnie zakłady i magazyny. Myślę, ze spokojie tego wystarczy, a dla samej firmy wyczyny klubu sa naprawdę niezłą reklamą. A skarb w postaci studni, w której można utopić dowolne koszty jest nieoceniony. Czasem zastanawiam się, czy właśnie nie dlatego swoje klubu zapragnęli mieć niektórzy biznesmeni, którzy topią w klubach potężne pieniądze, robiąc równocześnie wszystko żeby się przypadkiem nie zwróciły :-) To ja jeszcze dołożę, że niejaki Kubot senior zostawił Kolejarza Stróże (to się mieści jeszcze do naszej lokalnej piłki?) i przeszedł do Zawiszy Bydgoszcz. Myślę, że z jego punktu widzenia to dobry ruch - są tam zdecydowanie większe możliwości. Dla mnie "lokalna piłka" mieści się w granicach Krakowa. Odkąd dysponuję czterokołowym "Nobbym" - granice te pokrywają się z obecnymi granicami administracyjnymi, ale wcześniej byłem bardziej radykalny i bliski hasłu Pilcha, że "WOPiści chodzą już po Plantach" (no, dobra - po drugiej obwodnicy :-)) Stróże są tak daleko, ze chyba się tam nie wybiorą - bliżej mam wiele innych klubów, a jeśli będę chciał wypraw ekstremalnych, to sobie pojadę do Muszyny na kobiecą siatkówkę :-) Ale to ja. A przeciez grupa jes grupa - grupowiczów jest wielu, rozrzuceni są po całej Polsce, tylko, kurczę, jakoś niewielu chce pisać o piłce w swoim regionie. Nawet UGI z Cidrami zjawiał się co drugi tydzień, a o Szombierkach chyba się nawet nie zająknął :-) -- AJK |
|