Data: 2013-12-13 23:23:13 | |
Autor: CPL | |
Pożyczka, śmierć pożyczkobiorcy, kto spłaca? | |
Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:l857qd$2nn$1cougar.axelspringer.pl... (Ciach) Niech wdowa z aktem zgonu wybierze się do banku i dowie się, czy aby przypadkiem kredyt nie był ubezpieczony na takie wypadki. Bardzo często wciskają takie ubezpiecznie, potem oczywiście nie chcą się do niego przyznać .... Przerabialiśmy to w rodzinie i kredytu spłacać po zmarłym nie trzeba było wcale, ale dzięki (pewno tylko dzięki) uprzejmości kobitki pracownicy banku - nikt nie chciał najbliższym zmarłego dać nawet kopię umowy i udzielić informacji. |
|
Data: 2013-12-15 23:31:12 | |
Autor: Grzegorz | |
Pożyczka, śmierć pożyczkobiorcy, kto spłaca? | |
No co z tego, że był? A czytałeś Ty OWU od takiej umowy? W praktyce taka umowa nie ma szansy zadzialać. Otóż nie jest ubezpieczony kredyt tylko bank jest ubezpieczony. A dokładnie jest to tak, że kredytobiorca opłaca ubezpieczenie banku w TU na warunkach których nie zna bo to umowa nie z nim tylko banku z TU. Bank się zwraca do TU o wyplatę ubezpieczenia w wysokości pozostałości kredytu. TU odmawia (np z powodu braku dokumentacji lekarskiej co wynika z umowy). Odwołać się od tej odmowy może bank ale się nie odwołuje. Kredytobiorca nie może tego zrobić bo nie jest stroną umowy (zresztą już go moze nie być). Ubezpieczenia nie ma. Kredyt wchodzi do masy spadkowej. Korzyści ma bank bo wie kto jest członkiem rodziny. Bank zakłada sprawę spadkowa i dobiera się do spadkobierców. Bardzo często wciskają takie ubezpiecznie, potem oczywiście nie chcą się do niegoprzyznać Jak wyżej napisałem, taka umowa w praktyce przed niczym nie zabezpiecza więc wciskają. Przykład jeden z wielu: "Niezdolność do pracy kredytobiorcy która zwalnia go od obowiązku spłaty to niezdolność na stałe. i tylko wtedy gdy do tego nie ma wcześniejszych zaległości." Przypadek tylko teoretyczny bo wiadomo, że trzeba trochę pochorować by dostać rentę a stałej nie orzeka się za pierwszym razem NIGDY ! ! ! !." "Choroba narządów parzystycj - tylko taka gdy wysiadają oba narządy jednoczesnie w stopniu fatalnym." W połaczeniu z orzeczeniem renty na stałe - nie do zadziałania w praktyce. "Zwolnienie od ubezpieczenia gdy kredytobiorca wiedział lub mógł wiedzieć o chorobie która ma być podstawą wypłaty ubezpieczenia" "Zawał mięśnia sercowego - jak wyżej - raz a dobrze - z obowiązkowym wystąpieniem załamka Q - co już trafiło do klauzul niedozwolonych bo nie TU bedzie definowało zawał tylko medycy" Już tam w dokumentacji lekarskiej znajdą, że kredytobiorca przed zaciągnięciem kredytu uskarżał się na bóle własnie tam gdzie mu to coś wysiadło ... Przerabialiśmy to w rodzinie i kredytu spłacać po zmarłym nietrzeba jw. było wcale, ale dzięki (pewno tylko dzięki) uprzejmości kobitkipracownicy banku - nikt nie chciał najbliższym zmarłego dać nawet kopię umowy i Wiary temu dać nie mogę bo banki nade wszystko kochają pieniadze. A człowiek jest tam najmniej ważny. Bez wyroku sądu o nabyciu spadku tzw. doradca klienta pary z geby nie puści bo też nade wszystko kocha własny stołek a uprzejmość, a już w szczególności wydanie kopii umowy może go kosztować posadę. Zapytam wprost. Pracujesz w banku, bank ci płaci lub w inny sposóob jesteś jego beneficjentem albo reprezentujesz jego interes? g. |
|
Data: 2013-12-16 00:33:15 | |
Autor: Kris | |
Pożyczka, śmierć pożyczkobiorcy, kto spłaca ? | |
W dniu niedziela, 15 grudnia 2013 23:31:12 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
No co z tego, ďż˝e byďż˝?Nie uogólniaj. W większości przypadków sa to zwykłe ubezpieczenia na życie, co prawda z różnym zakresem i wyączeniami i z cesja na bank. Czyli kredytobiorca bierze 20tys kredytu i wykupuje ubezpieczenie na 20tys. W dniu śmierci saldo kredytu wynosi np 10tys więc jeśli przyczyna smierci była taka że ubezpieczenie ją obejmuje to ubepieczyciel wypłaca 10tys do banku spłacając kredyt a pozostałe 10tys osobie wskazanej przez ubezpieczonego w deklaracji. |
|
Data: 2013-12-16 18:26:36 | |
Autor: Krzysztof. | |
Pożyczka, śmierć pożyczkobiorcy, kto spłaca? | |
Nie uogólniaj.Większości twierdzisz? Akurat miałem ostatnio świeżą umowę ubezpieczenia z pewnego DUŻEGO banku. Nie zabepieczała w żaden sposób na wypadek śmierci, a dotyczyła ew. utraty źdródła dochodu - w dodatku wciśnięto ją renciście ze stałą rentą. K. |
|
Data: 2013-12-16 11:17:59 | |
Autor: Kris | |
Pożyczka, śmierć pożyczkobiorcy, kto spłaca ? | |
W dniu poniedziałek, 16 grudnia 2013 18:26:36 UTC+1 użytkownik Krzysztof. napisał:
Akurat miaďż˝em ostatnio ďż˝wie�� umowďż˝ ubezpieczenia z pewnego DUďż˝EGO >banku. Nie zabepieczaďż˝a w ďż˝aden sposďż˝b na wypadek ďż˝mierci, a dotyczyďż˝a ew. >utraty ďż˝drďż˝dďż˝a dochodu - w dodatku wciďż˝niďż˝to jďż˝ renciďż˝cie ze >sta�� rentďż˝.A to całkiem inne ubezpieczenie- potocznie mówiąc "od utraty pracy" W przypadku utraty pracy ubezpieczyciel spłaca najczęściej 6 rat pozyczki ale bywa i inaczej zależy od konkretnego ubezpieczenia. Co do wciśniecia renciście- radosna twórczość pracownika- ja bym złożył reklamację i ew później skargę do UOKiK oraz KNU |
|