# W łódzkim biurze PiS doszło do strzelaniny w wyniku, której przynajmniej jedna osoba zginęła od postrzału, a druga od ugodzenia nożem została ciężko ranna. Masakry dokonał mężczyzna, który wtargnął do siedziby i krzycząc, że nienawidzi Kaczyńskiego opróżnił magazynek swojej broni, po czym kilkakrotnie ugodził nożem pracowników biura. Reakcja posłów PiS była łatwa do przewidzenia. Posłanka Szczypińska zasugerowała, że sprawca musiał być przez kogoś inspirowany a dramat miał miejsce z powodu przyzwolenia, jakie daje się ludziom, którzy nienawidzą Prawa i Sprawiedliwości i jego szefa. Nienawiść do Kaczyńskiego i jego partii rzeczywiście jest zjawiskiem powszechnym. Ludziom potrzeba więcej zadym pod Pałacem Prezydenckim więcej "ciekawostek" dotyczących katastrofy pod Smoleńskiem i wreszcie potrzeba im więcej wszechobecnej nienawiści szerzonej przez zdesperowanego prezesa. Dzisiejsze wydarzenia i ich ofiary trafiają na konto politycznego szaleńca, który jak widać niektórych doprowadza do ostateczności. Co na to polityczny prowokator? Kaczyński oświadczył, że wszystko stało się przez Tuska i jego moherowe berety, dożynanie watach i awanturę pod krzyżem. Psychicznie chory prezes postraszył, że każde złe słowo wypowiedziane pod adresem PiS będzie traktowane, jako nawoływanie rządu do morderstw(!). Odurzony frustrat znowu postanowił ugrać swoje w nadchodzących wyborach. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hwh3q

--
stevep

Darz bór! Użytkownik... he he - cirrus raczył napisać:

# W łódzkim biurze PiS doszło do strzelaniny w wyniku, której
przynajmniej jedna osoba zginęła od postrzału, a druga od ugodzenia
nożem została ciężko ranna. Masakry dokonał mężczyzna, który wtargnął do
siedziby i krzycząc, że nienawidzi Kaczyńskiego opróżnił magazynek
swojej broni, po czym kilkakrotnie ugodził nożem pracowników biura.

...............

To musiał być jakiś oszołom z PO, któremu przekaziory urobiły mózg na konsystencję GWna. Jest i na psp kilku takich - a ot weźmy pierwszy z brzegu psychol Pietrzykowski, czy paścioch Kawecki, ze o pokręconym mitomanie Skalimowskim nie wspomnę.
--
*...because, this time is all you have...*

W dniu 2010-10-19 16:16, rAzor pisze:

To musiał być jakiś oszołom z PO, któremu przekaziory urobiły mózg na
konsystencję GWna.

Dokładnie. Brzytwa Ockhama się kłania. Nie należy
mnożyć bytów, odpowiedź jest prosta jak konstrukcja
cepa.

Tomy M.

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:i9k92l$597$1news.vectranet.pl...

# W łódzkim biurze PiS doszło do strzelaniny w wyniku, której przynajmniej jedna osoba zginęła od postrzału, a druga od ugodzenia nożem została ciężko ranna. Masakry dokonał mężczyzna, który wtargnął do siedziby i krzycząc, że nienawidzi Kaczyńskiego opróżnił magazynek swojej broni, po czym kilkakrotnie ugodził nożem pracowników biura. Reakcja posłów PiS była łatwa do przewidzenia. Posłanka Szczypińska zasugerowała, że sprawca musiał być przez kogoś inspirowany a dramat miał miejsce z powodu przyzwolenia, jakie daje się ludziom, którzy nienawidzą Prawa i Sprawiedliwości i jego szefa.

W pierwszej częsci wypowiedzi może mieć rację.
Druga to typowa demnagogia

Nienawiść do Kaczyńskiego i jego partii rzeczywiście jest zjawiskiem powszechnym. Ludziom potrzeba więcej zadym pod Pałacem Prezydenckim więcej "ciekawostek" dotyczących katastrofy pod Smoleńskiem i wreszcie potrzeba im więcej wszechobecnej nienawiści szerzonej przez zdesperowanego prezesa. Dzisiejsze wydarzenia i ich ofiary trafiają na konto politycznego szaleńca, który jak widać niektórych doprowadza do ostateczności. Co na to polityczny prowokator? Kaczyński oświadczył, że wszystko stało się przez Tuska i jego moherowe berety, dożynanie watach i awanturę pod krzyżem.

Szczerze podziwiam Tuska. Po takiej ilości publicznych oszczerstw jakie Pan Prezes skierował pod jego adresem, że jeszcze nie wysłał wniosek o ściganie.


dK