https://wpolityce.pl/polityka/462560-nasz-news-grzywna-za-pucz-dla-bylej-poslanki-nowoczesnej



Posłanka Joanna Mihułka, primo voto Schmidt ma zapłacić 1500 złotych grzywny za to, że w lipcu 2018 roku próbował wwieźć na teren Sejmu Pawła Kasprzaka, szefa Obywateli RP - ustali portal wPolityce.pl. Taki wyrok wydał 28 sierpnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia.

CZYTAJ TAKŻE:Paranoja! Posłanka Schmidt wwiozła w bagażniku na teren Sejmu dwie osoby. Informację potwierdziła Kancelaria Sejmu

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Poznaliśmy w końcu program politycznej paczki Ryszarda Petru! Internauci proponują nazwę: ,,Bagażnik Plus". Zobacz MEMY!

Postępowanie w sprawie prowokacji posłanki prowadzono na wniosek Komendy Stołecznej Policji. W lipcu 2018 roku posłanka próbowała ,,przemycić" w bagażniku swojego samochodu dwóch członków Obywateli RP. Chodzi o Pawła Kasprzaka oraz Wojciecha Kinasiewicza. Akcja wyszła jednak na jaw, zaś posłanka Schmidt (obecnie Mihułka) nie kwapiła się na przesłuchania, na które wezwania dostarczali jej policjanci

     Czynności w powyższej sprawie były realizowane przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego KSP. Policjanci kilkukrotnie dostarczali wezwanie, jednak osoba nie zgłosiła się na przesłuchanie. Przypominam, że wcześniej skierowano wniosek o udzielenie pomocy prawnej w zakresie uzyskania zezwolenia na ściganie posłanki do Komendy Głównej Policji w związku z popełnionym przez nią wykroczeniem. Ostatecznie trafił on do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Po wykonaniu wszelkich możliwych czynności materiały tej sprawy zostały przekazane do Sądu Rejonowego m.st. Warszawy.

- poinformował nasz portal nadkom. Sylwester Marczak, Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Sąd nie mia wątpliwości, że posłanka dopuściła się wykroczenia. Wyrok nakazowy nie jest prawomocny.

     Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie wyrokiem nakazowym z dnia 28 sierpnia 2019 r. w sprawie V W 3249/19 obwinioną Joannę M. uznał za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, stanowiącego wykroczenie z art. 97 k.w. i wymierzył jej karę 1500 (jeden tysiąc pięćset) złotych grzywny, nadto zasądził od Joanny M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 (siedemdziesiąt) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków oraz kwotę 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty. Wyrok nie jest prawomocny. W dniu 04.09.2019 r. obrońca obwinionej złożył sprzeciw od tego wyroku.

- czytamy w informacji przesłanej naszemu portalowi przez sekcję prasową Sądu Okręgowego w Warszawie.

Poprosiliśmy posłankę Joannę Mihułkę o komentarz w sprawie wyroku. Nie udało nam się z nią jednak skontaktować. Wyrok warszawskiego sądu to ostatni, wstydliwy akord w politycznej historii tej polityk, w obecnej kadencji Sejmu. Ryszard Petru ogłosił w lipcu, że wycofuje się z życia politycznego.

WB



--
I love love

W dniu 2019-09-06 o 10:47, u2 pisze:

Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej
prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady
czyli do ustawienia filtra na oponenta. :-)


Pozdrawiam

RadoslawF <user@domain.invalid> pisze:

W dniu 2019-09-06 o 10:47, u2 pisze:

Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej
prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady
czyli do ustawienia filtra na oponenta. :-)

*TY* tej prasówki nie chcesz?

Akurat ta prasówka jest jako tako na temat grupy PRAWO:
* jest nieprawomocny wyrok w trybie nakazowym (zaocznym?)
* jest posłanka która unika zeznawania (prawnie/bezprawnie)
* jest ściganie przestępstwa/wykroczenia posłanki z KW97
  (Naruszenie przepisów o ruchu drogowym) choć moim zdaniem powinno to
  podpadać coś pod "naruszenie *ochrony* Sejmu" i dla mnie bardzo
  interesującą prawno-politycznie jest unikanie tej linii oskarżenia

Kto za PiSem może być adwokatem strony jak to totalna opozycja, jej
posłowie i posłanki mają prawo w dupie.
Kto za PO może być adwokatem strony że PiS "z naciąganiem prawa"
zablokował przewożonym osobom dostęp do Sejmu, że ściganie posłanki
na podstawie prawa o ruchu drogowym jest kolejnym "ledwo przyzwoitym"
naciągnięciem prawa przy tym dystansie na jakim nastąpił przewóz.

Jak dla mnie "wyrok może budzić wątpliwości" ale 1_500 grzywny dla
posłanki to średni i sensowny ukłon w stronę zasady "Dura lex, sed lex"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dura_lex,_sed_lex

Tylko że znając życie dyskusja błyskawicznie zejdzie na praktycznie
tylko politykę zamiast jak wypadałoby na tej grupie
na politykę *pod SOLIDNYM płaszczykiem prawa* :-)

--
A. Filip
| Żaden uczony z nieba nie spadł.   (Przysłowie czeskie)

Dnia Fri, 06 Sep 2019 13:41:00 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

Akurat ta prasówka jest jako tako na temat grupy PRAWO:

Skoro tak twierdzi Rodzina Ziobrano, to nie wypada dyskutować, a nawet jest
to niewskazane, bo jeszcze Radzik tego nigdy nie zapomni; jako człowiek i
jako sędzia.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25163500,sedzia-radzik-o-oskarzeniach-ws-afery-piebiaka-tego-wam-nigdy.html#a=363&c=159&s=BoxNewsMT

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

W dniu 06.09.2019 o 14:12, tracz pisze:

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

widać jakie kacapskie wzorce tracz powiela:))))))))

--
I love love