Data: 2009-09-13 20:50:03 | |
Autor: Michał | |
Praca klimatyzacji a obroty silnika | |
Chciałem Was zapytać - czy w Waszych autach odczuwa się załączanie i wyłączanie sprężarki klimatyzacji? Bo nie wiem czy to normalne, ale moje auto jakoś nerwowo na to reaguje - potrafi samo przyspieszyć przy wyłączaniu sprężarki, skaczą mu odczuwalnie obroty. Tak ma być czy coś nie tak? Pacjent - Mitsubishi Carisma 1.8 GDI, automat (może ma to znaczenie). Czuć we wszytkim co prowdziłem, wachnięcie obrotów na luzie, lub mniejszą moc jak jest "do dechy" (czasami trzeba trochę pojeździć żeby to wyłapać kiedy włączonaq kiedy nie ale czuć). może w 5 litrowych już nie czuć - nie wiem :) pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-09-13 23:06:55 | |
Autor: Mumin | |
Praca klimatyzacji a obroty silnika | |
Michał pisze:
Czuć we wszytkim co prowdziłem, wachnięcie obrotów na luzie, lub mniejszą moc jak jest "do dechy" (czasami trzeba trochę pojeździć żeby to wyłapać kiedy włączonaq kiedy nie ale czuć). Na luzie to wiadomo. Mi chodzi o to czy odczuwa się to w czasie jazdy. -- Pozdrawiam, Mumin |
|
Data: 2009-09-13 23:05:37 | |
Autor: Michał | |
Praca klimatyzacji a obroty silnika | |
> Czuć we wszytkim co prowdziłem, wachnięcie obrotów na luzie, > lub mniejszą moc jak jest "do dechy" (czasami trzeba trochę > pojeździć żeby to wyłapać kiedy włączonaq kiedy nie ale czuć). w lanosie 1.6 (106koni) czuć było zawsze, w opel meriva 1.4 też, w renault safrane czuć ale tylko jak depniesz do końca - że coś moc nie ta, w starej wersji było też słychać takie cichutkie syczenie - tego płynu w rurkach ? :), i słychać było "cyk". pozdrawiam. -- |
|