Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Pracownik kierowca - kradzież paliwa

Pracownik kierowca - kradzież paliwa

Data: 2012-03-07 13:50:43
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Witam Szanowne Grono,
czy mogę wysłać wezwanie do zapłaty za skradzione paliwo byłemu pracownikowi na podstawie tego, że przyznał się do tego komuś tam? Tego już nie chcę dochodzić w ramach kk tylko kc bo z kk to będzie miał prawdopodobnie już inne zarzuty a mi się nie chce jeszcze tego dokładać do całej sprawy ale chciałbym sobie do szuflady wrzucić NZ i wyciągnąc za np. 3 lata.


--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-07 14:06:49
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 07.03.2012 13:50, wromek pisze:
Witam Szanowne Grono,
czy mogę wysłać wezwanie do zapłaty za skradzione paliwo byłemu pracownikowi na podstawie tego, że przyznał się do tego komuś tam? Tego już nie chcę

Co to znaczy "przyznał"? Spisał zeznanie na piśmie czy tylko coś tam
sobie gadał przy piwie?

I kto to jest ten "ktoś tam" i czy będzie chciał zeznawać w sądzie?

Bo na razie to wygląda jakbyś chciał uzyskać nakaz zapłaty na podstawie
plotek z magla...

Data: 2012-03-07 15:30:34
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Co to znaczy "przyznał"? Spisał zeznanie na piśmie czy tylko coś tam
sobie gadał przy piwie?

Napomknął przez telefon-po co ten sarkazm?

I kto to jest ten "ktoś tam" i czy będzie chciał zeznawać w sądzie?

A nie będzie jak zostanie wezwany? Wolałbym tego uniknąc bo mieszka kilkaset km ode mnie.

Data: 2012-03-07 18:40:49
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 07.03.2012 15:30, wromek pisze:
Co to znaczy "przyznał"? Spisał zeznanie na piśmie czy tylko coś tam
sobie gadał przy piwie?

Napomknął przez telefon-po co ten sarkazm?

Żebyś zrozumiał.

I kto to jest ten "ktoś tam" i czy będzie chciał zeznawać w sądzie?

A nie będzie jak zostanie wezwany? Wolałbym tego uniknąc bo mieszka kilkaset
km ode mnie.

Zezna że nie pamięta (każdy choć trochę myślący nie będzie cytował plotek przed sądem tylko nie będzie pamiętał co tak ktoś w maglu plotkował) a ty przegrasz i zabulisz za dojazd, hotel i utratę dochodów świadka.

Data: 2012-03-07 20:32:14
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Zezna że nie pamięta (każdy choć trochę myślący nie będzie cytował plotek przed sądem tylko nie będzie pamiętał co tak ktoś w maglu plotkował) a ty przegrasz i zabulisz za dojazd, hotel i utratę dochodów świadka.

Świadek mi pomoże jak będzie trzeba, ma w tym interes...

Data: 2012-03-07 20:33:30
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Świadek mi pomoże jak będzie trzeba, ma w tym interes...

A przy sprawie wartości 900-1000 litrów dizla to już mi się powoli opłaca go ciągać po sądach jeśli zajdzie konieczność.

Data: 2012-03-07 21:21:49
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 07.03.2012 20:33, wromek pisze:
Świadek mi pomoże jak będzie trzeba, ma w tym interes...

A przy sprawie wartości 900-1000 litrów dizla to już mi się powoli opłaca go
ciągać po sądach jeśli zajdzie konieczność.

Tylko jeśli wygrasz. A przy takich zeznaniach sprawa cywilna jest nie do wygrania, bo masz słowo przeciwko słowu i nie masz żadnej możliwości zrobienia chociażby rewizji czy przeprowadzenia jakichś innych czynności normalnych przy prowadzeniu śledztwa przez policję.

Data: 2012-03-08 21:26:21
Autor: RadoslawF
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Dnia 2012-03-07 21:21, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

A przy sprawie wartości 900-1000 litrów dizla to już mi się powoli opłaca go
ciągać po sądach jeśli zajdzie konieczność.

Tylko jeśli wygrasz. A przy takich zeznaniach sprawa cywilna jest nie do wygrania, bo masz słowo przeciwko słowu i nie masz żadnej możliwości zrobienia chociażby rewizji czy przeprowadzenia jakichś innych czynności normalnych przy prowadzeniu śledztwa przez policję.

Nie wygra. Oskarżony chciał robić za "macho" to się kolegom
w pracy chwalił ile to on tego "dizla" nie "zaoszczędził.
A w rzeczywistości to normy były zaniżone i jeszcze za swoje
dokupował. Teraz jak trzeba być naiwnym aby liczyć że bez
dowodu tylko na podstawie tego że ktoś coś powiedział da
się uzyskać wyrok skazujący ?


Pozdrawiam

Data: 2012-03-07 21:09:57
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 07.03.2012 20:32, wromek pisze:
Zezna że nie pamięta (każdy choć trochę myślący nie będzie cytował plotek
przed sądem tylko nie będzie pamiętał co tak ktoś w maglu plotkował) a ty
przegrasz i zabulisz za dojazd, hotel i utratę dochodów świadka.

Świadek mi pomoże jak będzie trzeba, ma w tym interes...

I dzięki temu jego zeznania będą podejrzane.

Przepraszam - BARDZIEJ podejrzane, bo co to za zeznanie "on mi powiedział, że kradł", jak tamten powie "nic takiego nie mówiłem, pewnie powód mu coś obiecał".

Data: 2012-03-07 14:36:11
Autor: Gotfryd Smolik news
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
On Wed, 7 Mar 2012, wromek wrote:

Witam Szanowne Grono,
czy mogę wysłać wezwanie do zapłaty za skradzione paliwo byłemu pracownikowi
na podstawie tego, że przyznał się do tego komuś tam?
[...]
chciałbym sobie do szuflady wrzucić NZ i wyciągnąc za np. 3 lata.

  Czekaj, bo Ty stawiasz dwa zupełnie *różne* pytania.
  Jedno o to, czy możesz wyciagać cywilne roszczenie.
  A drugie o to, czy na podstawie mgliscie opisanych podstaw możesz
wygrać proces - bo niby jak chcesz uzyskać nakaz?

  Uzyskanie oswiadczenia że *uznaje* to roszczenie ewentualnie
wsparcie go wekslem z przyszłym terminem, to byłaby inna
rozmowa.
IMVHO: "uznajesz że wisisz mi kasę za paliwo, czy ja mam uznać
  że to była kradzież" jeszcze granic grozby karalnej nie
  przekracza.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-03-07 15:27:48
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
 Czekaj, bo Ty stawiasz dwa zupełnie *różne* pytania.
 Jedno o to, czy możesz wyciagać cywilne roszczenie.
 A drugie o to, czy na podstawie mgliscie opisanych podstaw możesz
wygrać proces - bo niby jak chcesz uzyskać nakaz?

Proces? :) Przecież to jakiś referendarz czyta papierki i wydaje NZ a mam duże szanse na uprawomocnienie się tegoż ew. NZ, bo były pracownik raczej nie za bardzo dba o to co do niego przychodzi z PP.
Pytanie główne jest następujące: Jak skonstruować wezwanie do zapłaty tak, aby potem czytający to "sędzia" uznał moje roszczenie za zasadne.
Uzupełniam: Kierowca w rozmowie telefonicznej chwalił się pewnemu świadkowi, że zabiera sobie 3 litry paliwa na każde przejechane 100 km-co mniej więcej jest odzwierciedlane na fakturach oraz karcie drogowej w postaci zakupów np. 20,00 litrów, 30,00 litrów podczas gdy normalne zakupy paliwa są w ilości np. 64,32 litrów, 83,24 litrów oraz jeszcze fakt ostatni, że dzień przed zwolnieniem (dyscyplinarnym wynikającym z innego faktu) zatankował paliwo w ilości 69,00 litrów i w ogóle nie ująl tego w karcie drogowej (oczywiście pojawiło się na fakturze) przez co norma spalania podskoczyła do 14,4 litrów/100km z normalnych 11,5-12 litrów.

IMVHO: "uznajesz że wisisz mi kasę za paliwo, czy ja mam uznać
 że to była kradzież" jeszcze granic grozby karalnej nie
 przekracza.

Możesz rozwinąć? :)

--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-07 18:43:49
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 07.03.2012 15:27, wromek pisze:
  Czekaj, bo Ty stawiasz dwa zupełnie *różne* pytania.
  Jedno o to, czy możesz wyciagać cywilne roszczenie.
  A drugie o to, czy na podstawie mgliscie opisanych podstaw możesz
wygrać proces - bo niby jak chcesz uzyskać nakaz?

Proces? :)

Tak.

Przecież to jakiś referendarz czyta papierki i wydaje NZ a mam

Nie.

duże szanse na uprawomocnienie się tegoż ew. NZ, bo były pracownik raczej
nie za bardzo dba o to co do niego przychodzi z PP.

Hmmm... A ja słyszałem (stojąc w kolejce na poczcie) że ktoś powiedział że słyszał jak się chwaliłeś, że ukradłeś kiedyś mój rower.

Jak myślisz, dostanę nakaz zapłaty za ten rower na podstawie takiego wniosku?

ROTFL

Pytanie główne jest następujące: Jak skonstruować wezwanie do zapłaty tak,
aby potem czytający to "sędzia" uznał moje roszczenie za zasadne.
Uzupełniam: Kierowca w rozmowie telefonicznej chwalił się pewnemu świadkowi,
że zabiera sobie 3 litry paliwa na każde przejechane 100 km-co mniej więcej

Masz to nagrane?

Data: 2012-03-07 21:49:32
Autor: Gotfryd Smolik news
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
On Wed, 7 Mar 2012, wromek wrote:

IMVHO: "uznajesz że wisisz mi kasę za paliwo, czy ja mam uznać
 że to była kradzież" jeszcze granic grozby karalnej nie
 przekracza.

Możesz rozwinąć? :)

  No zwyczajnie - o ile grożenie donosem celem uzyskania własnej
korzysci jest karalne, to grożenie celem "zapobieżenia" jest
spod tej karalnosci wyłaczone.
  IMVHO, wypada uważać żeby czegos nie palnać (karalnego), ale
po skłonieniu goscia który "zapomniał zgłosić" że owszem, roszczenie
uznaje (aby nie postawić się w roli złodzieja) sprawę cywilna
by skutecznie wyprostowało.
  A co do wersji optymistycznej Twoich tez to Andrzej je nieco
urealnił ;) - acz trzeba przyznać że "nieczytanie pism" wyglada
z pozoru zachęcajaco, to pismo z sadu z osobistym odbiorem
raczej każdy przeczyta.
"Cios w plecy" następuje po obczajeniu kiedy (faktyczny lub
urojony) dłużnik np. wybędzie na dłuższy urlop, a nie tak sobie
"z definicji".
  Dziura w procedurze jest, ale nie aż taka jak to przedstawiasz.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-03-09 11:08:36
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
 A co do wersji optymistycznej Twoich tez to Andrzej je nieco
urealnił ;) - acz trzeba przyznać że "nieczytanie pism" wyglada
z pozoru zachęcajaco, to pismo z sadu z osobistym odbiorem
raczej każdy przeczyta.
"Cios w plecy" następuje po obczajeniu kiedy (faktyczny lub
urojony) dłużnik np. wybędzie na dłuższy urlop, a nie tak sobie
"z definicji".
 Dziura w procedurze jest, ale nie aż taka jak to przedstawiasz.

Właśnie z tej dziury chcę skorzystać znając jego podejście do tych spraw. On albo nie odpowie na moje wezwanie w ogóle bo uzna to za kretynizm z mojej strony i ja tego bym chciał lub odpowie jakieś farmazony, które mi się mogą przydać w kwestiach dowodowych lub w ogóle nie odbierze tego z PP, co też nie jest złe (no i w kontekście tego, że wybył "do pracy" w Norwegii :) Tylko cały czas jest pytanie jak skonstruować wezwanie, żeby to wyglądało wiarygodnie dla sędziego? :)


--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-09 11:26:34
Autor: m
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 09.03.2012 11:08, wromek pisze:
  A co do wersji optymistycznej Twoich tez to Andrzej je nieco
urealnił ;) - acz trzeba przyznać że "nieczytanie pism" wyglada
z pozoru zachęcajaco, to pismo z sadu z osobistym odbiorem
raczej każdy przeczyta.
"Cios w plecy" następuje po obczajeniu kiedy (faktyczny lub
urojony) dłużnik np. wybędzie na dłuższy urlop, a nie tak sobie
"z definicji".
  Dziura w procedurze jest, ale nie aż taka jak to przedstawiasz.

Właśnie z tej dziury chcę skorzystać znając jego podejście do tych spraw. On
albo nie odpowie na moje wezwanie w ogóle bo uzna to za kretynizm z mojej
strony i ja tego bym chciał lub odpowie jakieś farmazony, które mi się mogą
przydać w kwestiach dowodowych lub w ogóle nie odbierze tego z PP, co też
nie jest złe (no i w kontekście tego, że wybył "do pracy" w Norwegii :)
Tylko cały czas jest pytanie jak skonstruować wezwanie, żeby to wyglądało
wiarygodnie dla sędziego? :)

Tak offtopicznie, czy wykonywanie takiego "ciosu w plecy", tj. świadome wysyłanie pozwu na adres pod którym dłużnik nie mieszka, nie jest co najmniej nadużyciem, a wręcz nielegalne?

Pohipotetytuzjmy - czy jakby tenże pracownik wydobył wypowiedź wromka z grup dyskusyjnych o tym że ten ma zamiar go "załatwić podwójnym awizem" , bezspornie powiązał ją z wromkiem w realu itd...,  czy mógłby wromkowi coś zaszkodzić?

p. m.

Data: 2012-03-09 13:05:59
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Pohipotetytuzjmy - czy jakby tenże pracownik wydobył wypowiedź wromka z grup dyskusyjnych o tym że ten ma zamiar go "załatwić podwójnym awizem" , bezspornie powiązał ją z wromkiem w realu itd...,  czy mógłby wromkowi coś zaszkodzić?

Dla mnie pytanie brzmi inaczej: Czy to, że chcę gościa udupić nie do końca etycznie robi z niego uczciwego człowieka, czy może on nadal jest złodziejem, który okradł mnie na kilka patoli?

--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-10 19:23:54
Autor: spp
Pracownik kierowca - kradzieďż˝ paliwa
W dniu 2012-03-09 13:05, wromek pisze:

Pohipotetytuzjmy - czy jakby ten�e pracownik wydoby� wypowied� wromka z
grup dyskusyjnych o tym �e ten ma zamiar go "za�atwi� podw�jnym awizem" ,
bezspornie powiďż˝zaďż˝ jďż˝ z wromkiem w realu itd...,  czy mďż˝gďż˝by wromkowi coďż˝
zaszkodziďż˝?

Dla mnie pytanie brzmi inaczej: Czy to, �e chc� go�cia udupi� nie do ko�ca
etycznie robi z niego uczciwego cz�owieka, czy mo�e on nadal jest
z�odziejem, kt�ry okrad� mnie na kilka patoli?

Odpowiedź zaś brzmi: próbując, jak to określasz, nie do końca etycznie udupić gościa stajesz się dokładnie tak samo nieuczciwym człowiekiem

--
spp.

Data: 2012-03-09 11:34:08
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 09.03.2012 11:08, wromek pisze:

Właśnie z tej dziury chcę skorzystać znając jego podejście do tych spraw. On albo nie odpowie na moje wezwanie w ogóle bo uzna to za kretynizm z mojej strony i ja tego bym chciał lub odpowie jakieś farmazony, które mi się mogą

Twoje wezwanie może olać.

przydać w kwestiach dowodowych lub w ogóle nie odbierze tego z PP, co też nie jest złe (no i w kontekście tego, że wybył "do pracy" w Norwegii :)

Tylko w takiej sytuacji on wystąpi potem o przywrócenie terminu i ty mu
oddasz to wszystko razem z kosztami.

Tylko cały czas jest pytanie jak skonstruować wezwanie, żeby to wyglądało wiarygodnie dla sędziego? :)

Musiałbyś mieć coś konkretnego i obiektywnego, a nie "plotki z magla".

Data: 2012-03-09 13:11:53
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Właśnie z tej dziury chcę skorzystać znając jego podejście do tych spraw. On
albo nie odpowie na moje wezwanie w ogóle bo uzna to za kretynizm z mojej
strony i ja tego bym chciał lub odpowie jakieś farmazony, które mi się mogą

Twoje wezwanie może olać.

Zgadza się ale potem takie olanie wywrze na sądzie odpowiedni jego wizerunek.

przydać w kwestiach dowodowych lub w ogóle nie odbierze tego z PP, co też
nie jest złe (no i w kontekście tego, że wybył "do pracy" w Norwegii :)

Tylko w takiej sytuacji on wystąpi potem o przywrócenie terminu i ty mu
oddasz to wszystko razem z kosztami.

Ty byś tak zrobił - on pracował jako kierowca-trochę tu trochę tam, trochę ukradł tu, trochę ukradł tam. Jak dostałem zajęcie komornicze jego pensji to (prawie) chciał jechać lać komornika (nieco przerysowuję :)

Tylko cały czas jest pytanie jak skonstruować wezwanie, żeby to wyglądało
wiarygodnie dla sędziego? :)

Musiałbyś mieć coś konkretnego i obiektywnego, a nie "plotki z magla".

A czytałeś to co napisałem do Gotfryda? A to nie wszystko, czym mógłym to jeszcze udokumentować :)


--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-09 07:46:43
Autor: Kris
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu piątek, 9 marca 2012, 13:11:53 UTC+1 użytkownik wromek napisał:
>>> Ty byś tak zrobił - on pracował jako kierowca-trochę tu trochę tam, trochę ukradł tu, trochę ukradł tam. Jak dostałem zajęcie komornicze jego pensji to (prawie) chciał jechać lać komornika (nieco przerysowuję :)

"Jaki Pan taki kram"
Skoro zatrudniasz takich ludzi to z Toba tez cos nie w pożądku może jest? Zresztą widac to po Twoich wypowiedziach- chcesz wykorzystac to że gościa nie ma w miejscu zamieszkania bo wyjechał do pracy i słac mu wezwania. Tylko takie wezwania od Ciebie to on może olać.

Data: 2012-03-09 23:56:18
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
"Jaki Pan taki kram"
Skoro zatrudniasz takich ludzi to z Toba tez cos nie w pożądku może jest? Zresztą widac to po Twoich wypowiedziach- chcesz wykorzystac to że gościa nie ma w miejscu zamieszkania bo wyjechał do pracy i słac mu wezwania. Tylko takie wezwania od Ciebie to on może olać.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

A Ty zatrudniasz jakichś ludzi? Pewnie masz wieloletnie doświadczenie-ja takiego nie miałem-póki nie zatrudniłem oszusta, który oszukał pół Polski i musiał się stąd ewakuować, bo ludzie już chcieli mu robić wizyty.
Nie zdziwię się jak ktoś go niebawem znajdzie w rowie-tyle ludzi wykręcił i na takie kwoty.
Życzę Ci samych uczciwych pracowników.


--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-09 15:10:19
Autor: Gotfryd Smolik news
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
On Fri, 9 Mar 2012, wromek wrote:

 A co do wersji optymistycznej Twoich tez to Andrzej je nieco
urealnił ;) - acz trzeba przyznać że "nieczytanie pism" wyglada
z pozoru zachęcajaco, to pismo z sadu z osobistym odbiorem
raczej każdy przeczyta.
[...]
Właśnie z tej dziury chcę skorzystać znając jego podejście do tych spraw. On
albo nie odpowie na moje wezwanie w ogóle bo uzna to za kretynizm z mojej
strony

  Chyba się nie rozumiemy.
  Mogę napisać większymi literami:
PISMO Z SADU.
  Jak teraz obok napiszesz Twój tekst:
MOJE WEZWANIE
....to powinno być widać różnicę.
  Kłopotów można sobie narobić nie odbierajac (lub zostajac wyprowadzonym
w pole) w przypadku pisma *z sadu*!

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-03-09 23:50:17
Autor: wromek
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
 A co do wersji optymistycznej Twoich tez to Andrzej je nieco
urealnił ;) - acz trzeba przyznać że "nieczytanie pism" wyglada
z pozoru zachęcajaco, to pismo z sadu z osobistym odbiorem
raczej każdy przeczyta.
[...]
Właśnie z tej dziury chcę skorzystać znając jego podejście do tych spraw. On
albo nie odpowie na moje wezwanie w ogóle bo uzna to za kretynizm z mojej
strony

 Chyba się nie rozumiemy.
 Mogę napisać większymi literami:
PISMO Z SADU.
 Jak teraz obok napiszesz Twój tekst:
MOJE WEZWANIE
...to powinno być widać różnicę.
 Kłopotów można sobie narobić nie odbierajac (lub zostajac wyprowadzonym
w pole) w przypadku pisma *z sadu*!

Z sądu czy nie z sądu-on leje na wszelkie pisma więc tu jest jakaś furtka-muszę to przemyśleć i dobrze rozegrać.
Dzięki za pomoc.


--
pozdrawiam, wromek

Data: 2012-03-10 18:24:39
Autor: Andrzej Lawa
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
W dniu 09.03.2012 23:50, wromek pisze:

  Kłopotów można sobie narobić nie odbierajac (lub zostajac wyprowadzonym
w pole) w przypadku pisma *z sadu*!

Z sądu czy nie z sądu-on leje na wszelkie pisma więc tu jest jakaś
furtka-muszę to przemyśleć i dobrze rozegrać.

"Trafił swój na swego".

Data: 2012-03-10 18:59:35
Autor: Kris
Pracownik kierowca - kradzież paliwa
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f5b8e58@news.home.net.pl...

"Trafił swój na swego".

Nieee;)
Bo tylko jak Kalemu ukraść to bee
jak Kali chce wałki robić to jest ok.

Pracownik kierowca - kradzież paliwa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona