Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Prędkość po śladach hamowania

Prędkość po śladach hamowania

Data: 2013-10-01 16:33:58
Autor: J.F
Prędkość po śladach hamowania
UĹźytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości grup
Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento? Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

J.

Data: 2013-10-01 16:00:56
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento? Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

Ale założenia ze wszystko zrobił od razu są trochę naciagane chyba...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2013-10-01 18:06:22
Autor: Cavallino
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:01102013.49D197D8@budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento?
Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym
asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o
długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

Ale założenia ze wszystko zrobił od razu są trochę naciagane chyba...

A co miałby zrobić, żeby jakoś specjalnie zmienić drogę hamowania, skoro i tak zablokował koła?

Data: 2013-10-01 19:45:23
Autor: RadoslawF
Prędkość po śladach hamowania
Dnia 2013-10-01 18:06, Użytkownik Cavallino napisał:

Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento?
Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym
asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o
długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

Ale założenia ze wszystko zrobił od razu są trochę naciagane chyba...

A co miałby zrobić, żeby jakoś specjalnie zmienić drogę hamowania, skoro i tak zablokował koła?

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.


Pozdrawiam

Data: 2013-10-01 21:35:39
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Tue, 01 Oct 2013 19:45:23 +0200, RadoslawF napisał(a):

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-01 21:28:16
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Nieprawda.
Nawet kiedys oglądałem jakies badania na ten temat i opis jakiegos systemu który miałby wzmaniac siłę hamowania własnie dlatego, ze ludzie w początkowej fazie hamują zbyt słabo.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2013-10-02 00:28:05
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Nieprawda.
Nawet kiedys oglądałem jakies badania na ten temat i opis jakiegos systemu
który miałby wzmaniac siłę hamowania własnie dlatego, ze ludzie w
początkowej fazie hamują zbyt słabo.

Awaryjnego hamowania ? To by ABSu nie wymyślano.

Data: 2013-10-02 07:50:33
Autor: masti
Prędkość po śladach hamowania
Dnia pięknego Wed, 02 Oct 2013 00:28:05 +0200 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:

UĹźytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła. Czyli
jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego
hamowania wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Nieprawda.
Nawet kiedys oglądałem jakies badania na ten temat i opis jakiegos
systemu który miałby wzmaniac siłę hamowania własnie dlatego, ze ludzie
w początkowej fazie hamują zbyt słabo.

Awaryjnego hamowania ? To by ABSu nie wymyślano.

To się nazwywa brake Assist albo asystent hamowania. I jest w autah z ABSem,



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-10-02 15:53:33
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

UĹźytkownik "masti" <gone@to.hell>


Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła. Czyli
jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego
hamowania wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Nieprawda.
Nawet kiedys oglądałem jakies badania na ten temat i opis jakiegos
systemu który miałby wzmaniac siłę hamowania własnie dlatego, ze ludzie
w początkowej fazie hamują zbyt słabo.

Awaryjnego hamowania ? To by ABSu nie wymyślano.

To się nazwywa brake Assist albo asystent hamowania. I jest w autah z
ABSem,

No właśnie, a tu było o śladach opon, czyli bez ABSu.

Data: 2013-10-02 09:00:44
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail john@kowal.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego
hamowania wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Nieprawda.
Nawet kiedys oglądałem jakies badania na ten temat i opis jakiegos
systemu który miałby wzmaniac siłę hamowania własnie dlatego, ze
ludzie w początkowej fazie hamują zbyt słabo.

Awaryjnego hamowania ?

Tak, awaryjnego

To by ABSu nie wymyślano.

Taki system współpracuje z ABS.
O ABS tez kiedys czytałem, ze ludzie zbyt lekko hamują.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

Data: 2013-10-02 13:30:37
Autor: J.F
Prędkość po śladach hamowania
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości
Osobnik posiadający mail john@kowal.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Nawet kiedys oglądałem jakies badania na ten temat i opis jakiegos
systemu który miałby wzmaniac siłę hamowania własnie dlatego, ze
ludzie w początkowej fazie hamują zbyt słabo.

Awaryjnego hamowania ?
Tak, awaryjnego
To by ABSu nie wymyślano.
Taki system współpracuje z ABS.

I nazywa sie BAS :-)

Swoja droga to chyba kiedys z nim jezdzilem w jakims VW, bo wciskam hamulec lagodnie, gdyz wcale nie chce mocno hamowac, az tu nagle auto deba staje. Cos nie na moje buty byl wyregulowany :-)

O ABS tez kiedys czytałem, ze ludzie zbyt lekko hamują.

Inna sprawa - pedal wibruje, to ludzie mocniej nie wciskaja.

A tymczasem to jedno kolo ma problemy, pozostale moglyby mocniej hamowac.

J.

Data: 2013-10-02 11:36:27
Autor: AZ
PrêdkoœÌ po œladach hamowania
On 2013-10-02, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

I nazywa sie BAS :-)

Swoja droga to chyba kiedys z nim jezdzilem w jakims VW, bo wciskam hamulec lagodnie, gdyz wcale nie chce mocno hamowac, az tu nagle auto deba staje. Cos nie na moje buty byl wyregulowany :-)

Chyba jeszcze w tym czasie mruga awaryjnymi :-) Cos pieknego te
wspolczesne samochody.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-10-02 11:42:49
Autor: AZ
PrêdkoœÌ po œladach hamowania
On 2013-10-02, AZ <artur.zabronski@gmail.com> wrote:
On 2013-10-02, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

I nazywa sie BAS :-)

Swoja droga to chyba kiedys z nim jezdzilem w jakims VW, bo wciskam hamulec lagodnie, gdyz wcale nie chce mocno hamowac, az tu nagle auto deba staje. Cos nie na moje buty byl wyregulowany :-)

Chyba jeszcze w tym czasie mruga awaryjnymi :-) Cos pieknego te
wspolczesne samochody.

Az z ciekawosci poszukalem:

Na podstawie następujących sygnałów
sterownik rozpoznaje hamowanie awaryjne
i uruchamia funkcję asystenta hamowania.
1. Sygnał włącznika świateł hamowania
informuje o tym, że kierowca wcisnął pedał
hamulca.
2. Sygnały czujników prędkości kół informują,
jak szybko jedzie samochĂłd.
3. Sygnał czujnika ciśnienia hamowania
informuje, jak szybko i z jaką siłą kierowca
wciska pedał hamulca.
Siła nacisku na pedał hamulca oraz prędkość
wciskania pedału są wyliczane na podstawie
tempa wzrostu ciśnienia hamowania,
wytwarzanego przez pompę hamulcową.
Oznacza to, że sterownik mierzy (za pomocą
czujnika w zespole hydraulicznym) wzrost
ciśnienia w pompie hamulcowej w określonym
czasie. Szybkość narastania ciśnienia jest
nazywana gradientem ciśnienia.
Próg włączenia asystenta hamowania ma
określoną wartość, zależną od prędkości jazdy.
Gdy siła nacisku na pedał przekroczy ten próg
w określonym czasie, asystent hamowania
zaczyna działać. Jeśli tempo zmiany ciśnienia
spadnie poniĹźej tego progu, asystent przerywa
działanie.
Warunek uruchomienia asystenta jest więc
spełniony wtedy, gdy ciśnienie hamowania
w krótkim czasie t1 osiągnie określoną wartość.
Natomiast gdy ciśnienie osiągnie tę samą
wartość w dłuższym czasie t2 (tzn. gdy krzywa
ciśnienia jest mniej stroma), warunek nie jest
spełniony i asystent nie działa.
Asystent nie uruchamia się więc wtedy, gdy:
- kierowca nie naciśnie pedału hamulca lub
zrobi to zbyt wolno,
- prędkość narastania ciśnienia hamowania nie
przekroczy progu uruchomienia,
- prędkość jazdy jest zbyt mała, lub
- kierowca naciśnie pedał hamulca
wystarczająco mocno.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-10-01 21:43:07
Autor: Krzysztof 45
Prędkość po śladach hamowania
W dniu 2013-10-01 21:35, Maciek pisze:
Dnia Tue, 01 Oct 2013 19:45:23 +0200, RadoslawF napisał(a):

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Napisał na samym początku:
"Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa"

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

Data: 2013-10-01 21:28:16
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail @vp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Napisał na samym początku:
"Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa"

Tak.
Ja nie twierdziłem że nie napisał.
Stwierdziłem tylko, ze to niezbyt dobre założenie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2013-10-02 06:39:55
Autor: Krzysztof 45
Prędkość po śladach hamowania
W dniu 2013-10-01 23:28, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail @vp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Napisał na samym początku:
"Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa"

Tak.
Ja nie twierdziłem że nie napisał.
Stwierdziłem tylko, ze to niezbyt dobre założenie.

Ty jesteś RadoslawF albo Maciek?

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

Data: 2013-10-02 09:00:44
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail @vp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego
hamowania wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Napisał na samym początku:
"Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa"

Tak.
Ja nie twierdziłem że nie napisał.
Stwierdziłem tylko, ze to niezbyt dobre założenie.

Ty jesteś RadoslawF albo Maciek?

A co, na prywatnego maila wam sie wciąłem?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2013-10-01 21:44:17
Autor: RadoslawF
Prędkość po śladach hamowania
Dnia 2013-10-01 21:35, Użytkownik Maciek napisał:

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

To spytaj tej empirii skąd wiedza że hamowanie było od początku nagłe ?
Jechał gość spokojnie tym maluchem, coś zobaczył i zaczął zwalniać
a że to coś jednak stało to w końcu depnął zdrowo. Nie twierdzę że
tak było, twierdzę że tak mogło być. Co na to twoja empiria ?


Pozdrawiam

Data: 2013-10-01 23:46:20
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Tue, 01 Oct 2013 21:44:17 +0200, RadoslawF napisał(a):

To spytaj tej empirii skąd wiedza że hamowanie było od początku nagłe ?
Jechał gość spokojnie tym maluchem, coś zobaczył i zaczął zwalniać
a że to coś jednak stało to w końcu depnął zdrowo. Nie twierdzę że
tak było, twierdzę że tak mogło być. Co na to twoja empiria ?

Ona mowi, ze nie rozumiesz.

Z doswiadczenia wlasneg i cudzego/historii znanych przypadkow wynika, ze
najczesciej kierowcy od razu ostro depcza. Czy teraz jasniej?

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-01 23:00:49
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ona mowi, ze nie rozumiesz.

Z doswiadczenia wlasneg i cudzego/historii znanych przypadkow wynika, ze
najczesciej kierowcy od razu ostro depcza. Czy teraz jasniej?

A skąd wiesz?
Przejechałem kilkaset tysiecy kilomentrów w zyciu i takich hamowań miałem jedno, moze dwa. I to przy niewielkich predkosciach. I nie mam pojeca jak wtedy wyglądało hamowanie.
Skąd wiec posiadać empiryczne dane?

Dodatkowo, skoro ludzie hamują mocno, po co te systemy wspomagania siły hamowania?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

Data: 2013-10-02 06:16:59
Autor: RadoslawF
Prędkość po śladach hamowania
Dnia 2013-10-02 01:00, Użytkownik Budzik napisał:

Z doswiadczenia wlasneg i cudzego/historii znanych przypadkow wynika, ze
najczesciej kierowcy od razu ostro depcza. Czy teraz jasniej?

A skąd wiesz?
Przejechałem kilkaset tysiecy kilomentrów w zyciu i takich hamowań miałem jedno, moze dwa. I to przy niewielkich predkosciach. I nie mam pojeca jak wtedy wyglądało hamowanie.
Skąd wiec posiadać empiryczne dane?

Dodatkowo, skoro ludzie hamują mocno, po co te systemy wspomagania siły hamowania?

Żeby hamowali tak jak on twierdzi że powinni.
Powiedział bym że to już pokolenie wychowane na ABSie, nauczony
deptać do oporu i o to samo podejrzewa wszystkich innych.
A seicento ABSu nie ma, więc deptanie do oporu nie jest najlepszym
rozwiązaniem.


Pozdrawiam

Data: 2013-10-02 06:43:25
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Wed, 02 Oct 2013 06:16:59 +0200, RadoslawF napisał(a):

Powiedział bym że to już pokolenie wychowane na ABSie, nauczony
deptać do oporu i o to samo podejrzewa wszystkich innych.

Pierwszy samochod mnialem bez ABS. Pol roku temu sprzedalem tez inne swoje
auto, ktore rowniez ABS nie mialo - co wiecej nie mialo nawet tarcz ;)
Tak ze Twoja teoria sie nie broni...

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-02 09:00:43
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail radoslawfl@spam_wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Powiedział bym że to już pokolenie wychowane na ABSie, nauczony
deptać do oporu i o to samo podejrzewa wszystkich innych.

Mysle, ze to tez nie jest prawda.
W sensie, ze pewnie i sie powinno, ale mało osób robi to prawidłowo.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

Data: 2013-10-02 15:48:50
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>


Dodatkowo, skoro ludzie hamują mocno, po co te systemy wspomagania siły hamowania?

Żeby hamowali tak jak on twierdzi że powinni.
Powiedział bym że to już pokolenie wychowane na ABSie, nauczony
deptać do oporu i o to samo podejrzewa wszystkich innych.
A seicento ABSu nie ma, więc deptanie do oporu nie jest najlepszym
rozwiązaniem.

Ale nikt się nad tym nie zastanawia w sytuacji awaryjnej.

Data: 2013-10-02 06:40:01
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Tue, 1 Oct 2013 23:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Dodatkowo, skoro ludzie hamują mocno, po co te systemy wspomagania siły hamowania?

Pamiatej, ze te systemy sa dosc nowe, za to ABS jest w powszechnym uzyciu
od 25 lat albo i dluzej.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-02 09:00:43
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Dodatkowo, skoro ludzie hamują mocno, po co te systemy wspomagania siły hamowania?

Pamiatej, ze te systemy sa dosc nowe, za to ABS jest w powszechnym uzyciu
od 25 lat albo i dluzej.

O czym to świadczy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

Data: 2013-10-02 17:36:54
Autor: Przyjazny
Prędkość po śladach hamowania
On 2013-10-01 23:00, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ona mowi, ze nie rozumiesz.

Z doswiadczenia wlasneg i cudzego/historii znanych przypadkow wynika, ze
najczesciej kierowcy od razu ostro depcza. Czy teraz jasniej?

A skąd wiesz?
Przejechałem kilkaset tysiecy kilomentrów w zyciu i takich hamowań miałem jedno, moze dwa. I to przy niewielkich predkosciach. I nie mam pojeca jak wtedy wyglądało hamowanie.
Skąd wiec posiadać empiryczne dane?

Jeździć po bardziej skomplikowanych drogach gdzie jeżdzą też osoby które
mają małe doświadczenie w takich sytuacjach, albo gdzieś gdzie żyje
więcej zwierząt (nie muszą być dzikie, wystarczą wolno biegające ale
posiadające właścicieli psy). Ja miałem dwie takie sytuacje wczoraj,
chociaż rzeczywiście przy prędkościach mniejszych niż 50 km/h.
Poprzednią jakieś 4-6 miesięcy temu, i to jest bardziej miarodajne -
mniej więcej jedna na 4 miesiące by wyszła średnio z kilku lat. Inna
sprawa że w ~połowie przypadków okazuje się że drugi obiekt zamieszany w
sytuację też się zorientował i bez takiego hamowania nic by się nie
stało, ale w drugiej połowie byłoby inaczjej.

Data: 2013-10-02 23:00:39
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail przyjazny@nospam.tld.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ona mowi, ze nie rozumiesz.

Z doswiadczenia wlasneg i cudzego/historii znanych przypadkow
wynika, ze najczesciej kierowcy od razu ostro depcza. Czy teraz
jasniej?

A skąd wiesz?
Przejechałem kilkaset tysiecy kilomentrów w zyciu i takich hamowań
miałem jedno, moze dwa. I to przy niewielkich predkosciach. I nie mam
pojeca jak wtedy wyglądało hamowanie.
Skąd wiec posiadać empiryczne dane?

Jeździć po bardziej skomplikowanych drogach gdzie jeżdzą też osoby
które mają małe doświadczenie w takich sytuacjach, albo gdzieś gdzie
żyje więcej zwierząt (nie muszą być dzikie, wystarczą wolno biegające
ale posiadające właścicieli psy).

Znaczy co? Jeżdze tylko w jakis enklawach? Kilkaset tysiecy km?
Ale chyba mam szczęście bo rzeczywiscie wybiegnięcie zwierzęcia to losowanie a w sumie nigdy mi sie to jakoś nagle nie zdarzyło.

Ja miałem dwie takie sytuacje
wczoraj, chociaż rzeczywiście przy prędkościach mniejszych niż 50
km/h. Poprzednią jakieś 4-6 miesięcy temu, i to jest bardziej
miarodajne - mniej więcej jedna na 4 miesiące by wyszła średnio z
kilku lat. Inna sprawa że w ~połowie przypadków okazuje się że drugi
obiekt zamieszany w sytuację też się zorientował i bez takiego
hamowania nic by się nie stało, ale w drugiej połowie byłoby inaczjej.

I co ja mam powiedzieć? Ide w totka zagrac :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!'

Data: 2013-10-02 07:49:38
Autor: masti
Prędkość po śladach hamowania
Dnia pięknego Tue, 01 Oct 2013 23:46:20 +0200 osobnik zwany Maciek
napisał:

Dnia Tue, 01 Oct 2013 21:44:17 +0200, RadoslawF napisał(a):

To spytaj tej empirii skąd wiedza że hamowanie było od początku nagłe ?
Jechał gość spokojnie tym maluchem, coś zobaczył i zaczął zwalniać a że
to coś jednak stało to w końcu depnął zdrowo. Nie twierdzę że tak było,
twierdzę że tak mogło być. Co na to twoja empiria ?

Ona mowi, ze nie rozumiesz.

Z doswiadczenia wlasneg i cudzego/historii znanych przypadkow wynika, ze
najczesciej kierowcy od razu ostro depcza. Czy teraz jasniej?

no i? jeśli masz ABS to auto nie zostawi śladów. Jeśli nie masz to też nie możesz być pewien, że depnął od razu an tyle mocno, że od razu zablokował. Zresztą właśnie dlatego, że kierowcy nie depczą wystarczająco mocno wprowadzono asystenta hamowania



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-10-02 09:54:12
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Wed, 2 Oct 2013 07:49:38 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Zresztą właśnie dlatego, że kierowcy nie depczą wystarczająco mocno wprowadzono asystenta hamowania

Ale o wiele wczesniej wprowadzono ABS, bo deptali za mocno 8-)

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-02 09:00:43
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zresztą właśnie dlatego, że kierowcy nie depczą wystarczająco mocno wprowadzono asystenta hamowania

Ale o wiele wczesniej wprowadzono ABS, bo deptali za mocno 8-)

ROTFL...
Wprowadzili, bo nie potrafili deptać z różna siła na poszczególne koła oraz nie potrafili kilkukrotnie w ciągu sekundy zmienić siły hamowania na poszczególne koło.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza."  Benjamin Hoff

Data: 2013-10-02 11:40:30
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Wed, 2 Oct 2013 09:00:43 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

ROTFL...
Wprowadzili, bo nie potrafili deptać z różna siła na poszczególne koła oraz nie potrafili kilkukrotnie w ciągu sekundy zmienić siły hamowania na poszczególne koło.

ROFLuj sobie. Pewnie zaraz napiszesz, ze jak uczono hamowania pulsacyjnego,
to tez po to, zeby "deptać z różna siła na poszczególne koła oraz w ciągu
sekundy zmienić siłe hamowania na poszczególne koła".

A ja myslalem, ze po to, zeby hamowac bez zrywania przyczepnosci i utraty
sterownosci...

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-02 13:00:52
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ROTFL...
Wprowadzili, bo nie potrafili deptać z różna siła na poszczególne
koła oraz nie potrafili kilkukrotnie w ciągu sekundy zmienić siły
hamowania na poszczególne koło.

ROFLuj sobie. Pewnie zaraz napiszesz, ze jak uczono hamowania
pulsacyjnego, to tez po to, zeby "deptać z różna siła na poszczególne
koła oraz w ciągu sekundy zmienić siłe hamowania na poszczególne
koła". A ja myslalem, ze po to, zeby hamowac bez zrywania przyczepnosci i
utraty sterownosci...

Uczono pulsacyjnie bo nie było innych możliwości.
Ja nie przecze ze bez ABS da sie jezdzić, ba, chyba nadal wiekszosc swoich zrobionych km przejechałem w samochodzie bez ABS ale chyba nie chcesz mi wmówić, że hamowanie pulsacyjne jest równie skuteczne jak ABS?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

Data: 2013-10-02 15:37:59
Autor: Maciek
Prędkość po śladach hamowania
Dnia Wed, 2 Oct 2013 13:00:52 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

ale chyba nie chcesz mi wmówić, że hamowanie pulsacyjne jest równie skuteczne jak ABS?

Ale gdzie ja cost takiego napisalem?

Ja tylko mowie, ze systemy ABS stosowano od dawna, a wspomaganie hamowania
awaryjnego to pomysl sprzed 15 lat. Wysnuwam z tego wniosek, ze te pierwsze
byly bardzie potrzebne. --
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-02 15:00:41
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail docktor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ale chyba nie chcesz mi wmówić, że hamowanie pulsacyjne jest równie skuteczne jak ABS?

Ale gdzie ja cost takiego napisalem?

Ja tylko mowie, ze systemy ABS stosowano od dawna, a wspomaganie
hamowania awaryjnego to pomysl sprzed 15 lat. Wysnuwam z tego wniosek,
ze te pierwsze byly bardzie potrzebne.
Ok, w takim razie pełna zgoda.
ABS podczas uzytkowania samochodu działa wielokrotnie, natomiast tak jak pisałem, awaryjne hamowania osobiście praktycznie mnie sie nie zdarzają wiec i przydatnośc wspomagacza byłaby minimalna.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

Data: 2013-10-01 21:44:29
Autor: Wiwo
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:eq4nwq94prvv$.151xfvvfj2v46$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 01 Oct 2013 19:45:23 +0200, RadoslawF napisał(a):

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Niestety nie, dlatego coraz częściej montuje się systemy wspomagania hamowania, które w krytycznej sytuacji mają zwiększyć ciśnienie w układzie hamulcowym.
http://www.motofakty.pl/artykul/system-wspomagania-hamowania.html

Wiwo

Data: 2013-10-02 00:17:42
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Niestety nie, dlatego coraz częściej montuje się systemy wspomagania hamowania, które w krytycznej sytuacji mają zwiększyć ciśnienie w układzie hamulcowym.
http://www.motofakty.pl/artykul/system-wspomagania-hamowania.html

Przecież ten artykuł jest o hamowaniu z ABS.

Data: 2013-10-02 11:34:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Prędkość po śladach hamowania
On Wed, 2 Oct 2013, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Niestety nie, dlatego coraz częściej montuje się systemy wspomagania hamowania, które w krytycznej sytuacji mają zwiększyć ciśnienie w układzie hamulcowym.
http://www.motofakty.pl/artykul/system-wspomagania-hamowania.html

Przecież ten artykuł jest o hamowaniu z ABS.

....no i?
  Jasne, przeczytałeś go równie uważnie jak standardy dotyczące zasad
formatowania postów w usenecie.

  Żebyś się nie przemęczył zacytuję:

"Tymczasem „zwykły kierowca” zazwyczaj zaczyna hamować szybko, ale czyni to za słabo, niepotrzebnie wydłużając drogę hamowania"

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-10-02 18:30:45
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.
Czyli jechać mógł i ponad setkę.

To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania
wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach.

Niestety nie, dlatego coraz częściej montuje się systemy wspomagania hamowania, które w krytycznej sytuacji mają zwiększyć ciśnienie w układzie hamulcowym.
http://www.motofakty.pl/artykul/system-wspomagania-hamowania.html

Przecież ten artykuł jest o hamowaniu z ABS.

...no i?

No i koła się zablokowały, czyli ABS nie było.

 Jasne, przeczytałeś go równie uważnie jak standardy dotyczące zasad
formatowania postów w usenecie.

Ano przeczytałem i zrozumiałem. Tak samo programiści G...a przeczytali i zrozumieli. Tylko Ty przeczytałeś, ale nie zrozumiałeś.


 Żebyś się nie przemęczył zacytuję:

"Ci hamujący zbyt słabo są być może zmyleni charakterystycznym drżeniem i odgłosem po rozpoczęciu pracy układu, co może dotyczyć np. tylko jednego koła. Właściwa procedura hamowania awaryjnego z ABS polega na maksymalnie mocnym wciśnięciu pedału hamulca, co pozwoli wykorzystać maksimum dostępnej siły hamowania wszystkich kół. "

"Tymczasem „zwykły kierowca” zazwyczaj zaczyna hamować szybko, ale czyni to za słabo, niepotrzebnie wydłużając drogę hamowania"

Jak widać, mowa o wykorzystaniu ABS. Że kierowca często uznaje działalnie ABS za wystarczające, gdy w istocie takim nie jest. Jak se koła zablokujesz bo nie masz ABS to nic więcej już nie możesz zrobić dla skuteczniejszego hamowania. A jak Ci dziecko na drogę wyskoczy to się nie będziesz w ogóle zastanawiał i nawet marnymi hamulcami koła zablokujesz. Bo taki jest odruch. A nie taki, że se będziesz leciutko pociskał na początku aż stwierdzisz, że chyba trzeba mocniej. No chyba, że jesteś blądynką to może.
Jak masz BAS to każde gwałtowne wdepnięcie uruchomi hamowanie z taką skutecznością, że ci za Tobą sr...ą w gacie.

I znowu nie ogarnąłeś tego co przeczytałeś.

Data: 2013-10-02 23:42:10
Autor: Gotfryd Smolik news
Prędkość po śladach hamowania
On Wed, 2 Oct 2013, John Kołalsky wrote:

"Tymczasem „zwykły kierowca” zazwyczaj zaczyna hamować szybko, ale czyni to za słabo, niepotrzebnie wydłużając drogę hamowania"

Jak widać, mowa o wykorzystaniu ABS. Że kierowca często uznaje działalnie ABS
za wystarczające, gdy w istocie takim nie jest.

  No i o tym pisał poprzednik.
  I to JEST właśnie zaznaczone w artykule. Każdy może sobie sprawdzić :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-10-03 14:53:13
Autor: Wiwo
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości news:l2hief$8d7$1mx1.internetia.pl...

 Żebyś się nie przemęczył zacytuję:

"Ci hamujący zbyt słabo są być może zmyleni charakterystycznym drżeniem i odgłosem po rozpoczęciu pracy układu, co może dotyczyć np. tylko jednego koła. Właściwa procedura hamowania awaryjnego z ABS polega na maksymalnie mocnym wciśnięciu pedału hamulca, co pozwoli wykorzystać maksimum dostępnej siły hamowania wszystkich kół. "

Szkoda, że nie przeczytałś trzech zdań wcześniej:
"Przyczyna tego zjawiska ma po części źródło w psychologii kierowcy. Badania zachowania kierowców podczas hamowania wykazały, że różnią się oni sposobem reagowania. Większość "przeciętnych kierowców" nie hamuje wystarczająco mocno w sytuacjach awaryjnych, zaś tych hamujących prawidłowo jest znaczna mniejszość."

Jak widać, mowa jest również o sposobie reakcji. Oczywiste jest, że czas reakcji ma znaczenie. Wiele badań pokazało, że ludzie nie hamują na maksa od razu i to jest fakt niezaprzeczalny. Częściowo jest to tłumaczone działaniem ABS, ale nie tylko. Wiele badań udowodniło, że w początkowej fazie hamowania awaryjnego, mózg kierowcy jeszcze nie jest pewien, czy hamować na maksa, czy szukać innego rozwiązania. U jednego to będą ułamki sekund u innego nawet sekundy, wpływ na to ma między innymi doświadczenie kierowcy. Wielu kierowcom wydaje się, że hamują na maksa, ale w rzeczywistości z układu hamulcowego mogliby wycisnąć jeszcze więcej. Niedoświadczeni kierowcy boją się często hamować agresywnie, żeby ktoś nie wjechał im w tyłek, albo z powodu ewentualnej utraty kontroli nad samochodem. Oczywiście w skrajnej sytuacji te analizy działają raczej na poziomie podświadomości, ale są dość dokładnie zbadane i opisane, wystarczy poszukać lub porozmawiać z instruktorami bezpiecznej jazdy.



A nie taki, że se będziesz leciutko pociskał na początku aż stwierdzisz, że chyba trzeba mocniej. No chyba, że jesteś blądynką to może.

Tak, tak. Kolejny mistrz kierownicy.
Jak pisałem wcześniej, ten problem jest zbadany dość dokładnie i udowodniono, że reakcje kierowców są różne. W początkowej fazie hamowania niekoniecznie są optymalne, co producenci próbują korygować systemami typu BAS (z różnym skutkiem).
Ja też znam historie znajomych/rodziny/itp. jak to musieli awaryjnie hamować i jakie się z tym wiązały przeżycia i emocje. Kilka razy widziałem to na żywo i gwarantuję, że do maksymalnego hamowania, jeszcze sporo brakowało, a nie byli to bardzo źli kierowcy.
Kilku osobom, które w swoich opowiadaniach często "musiały" awaryjnie hamować, pokazałem co to naprawdę znaczy i jak to wygląda, były mocno zdziwione, że samochód może tak się zatrzymywać...


Jak masz BAS to każde gwałtowne wdepnięcie uruchomi hamowanie z taką skutecznością, że ci za Tobą sr...ą w gacie.

I znowu nie ogarnąłeś tego co przeczytałeś.

To się raczej tyczy Ciebie... Sugeruję, żebyś przeczytał post Maćka, którego dotyczyła moja odpowiedź.

Wiwo

Data: 2013-10-03 15:35:51
Autor: J.F
Prędkość po śladach hamowania
Użytkownik "Wiwo"  napisał w wiadomości
Szkoda, że nie przeczytałś trzech zdań wcześniej:
"Przyczyna tego zjawiska ma po części źródło w psychologii kierowcy. Badania zachowania kierowców podczas hamowania wykazały, że różnią się oni sposobem reagowania. Większość "przeciętnych kierowców" nie hamuje wystarczająco mocno w sytuacjach awaryjnych, zaś tych hamujących prawidłowo jest znaczna mniejszość."
Jak widać, mowa jest również o sposobie reakcji. Oczywiste jest, że czas reakcji ma znaczenie. Wiele badań pokazało, że ludzie nie hamują na maksa od razu i to jest fakt niezaprzeczalny. Częściowo jest to tłumaczone działaniem ABS, ale nie tylko. Wiele badań udowodniło, że w początkowej fazie hamowania awaryjnego, mózg kierowcy jeszcze nie jest pewien, czy hamować na maksa, czy szukać innego rozwiązania. U jednego to będą ułamki sekund u innego nawet sekundy, wpływ na to ma między innymi doświadczenie kierowcy.

Hm, podejrzewam ze jak sytuacja bedzie w miare wyrazna - typu wybiega ci pieszy przed maske, albo ciezarowka zajezdza droge, to i hamowanie bedzie mocne.
Az za mocne i blokujace kola, ale tu sie wlasnie ABS sprawdza.

Natomiast w sytuacji niewyraznej ... przyznaje, zdarzyly mi sie takie, ale skad system ma wtedy wiedziec ze ja chce naprawde mocno zahamowac :-)

A nie taki, że se będziesz leciutko pociskał na początku aż stwierdzisz, że chyba trzeba mocniej. No chyba, że jesteś blądynką to może.
Tak, tak. Kolejny mistrz kierownicy.

No wiesz, my tu zazwyczaj mamy troche km przejechanych, tysiace hamowan zaliczonych, i tylko z rzadka rozbite pojazdy :-)

J.

Data: 2013-10-03 19:00:36
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Hm, podejrzewam ze jak sytuacja bedzie w miare wyrazna - typu wybiega ci pieszy przed maske, albo ciezarowka zajezdza droge, to i hamowanie bedzie mocne.
Az za mocne i blokujace kola, ale tu sie wlasnie ABS sprawdza.

ABS to sie sprawdza przede wszystkim w warunkach obniżonej przyczepności.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Data: 2013-10-03 22:05:48
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


Hm, podejrzewam ze jak sytuacja bedzie w miare wyrazna - typu wybiega
ci pieszy przed maske, albo ciezarowka zajezdza droge, to i hamowanie
bedzie mocne.
Az za mocne i blokujace kola, ale tu sie wlasnie ABS sprawdza.

ABS to sie sprawdza przede wszystkim w warunkach obniżonej przyczepności.

Tak, wtedy nawet nie wiesz czy działa :-)

Data: 2013-10-04 07:20:28
Autor: Wiwo
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:524d72b8$0$2185$65785112news.neostrada.pl...

Natomiast w sytuacji niewyraznej ... przyznaje, zdarzyly mi sie takie, ale skad system ma wtedy wiedziec ze ja chce naprawde mocno zahamowac :-)

Nie martw się, z każdą nową wersją będzie coraz lepiej. Wkrótce będziesz się musiał martwić tylko wskazaniem celu... ;-)

A nie taki, że se będziesz leciutko pociskał na początku aż stwierdzisz, że chyba trzeba mocniej. No chyba, że jesteś blądynką to może.
Tak, tak. Kolejny mistrz kierownicy.

No wiesz, my tu zazwyczaj mamy troche km przejechanych, tysiace hamowan zaliczonych, i tylko z rzadka rozbite pojazdy :-)

Tia... I dlatego co drugi post jest o walce z ubezpieczycielem... ;-)

Wiwo

Data: 2013-10-03 18:58:59
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


Jak masz BAS to każde gwałtowne wdepnięcie uruchomi hamowanie z taką skutecznością, że ci za Tobą sr...ą w gacie.

I znowu nie ogarnąłeś tego co przeczytałeś.

To się raczej tyczy Ciebie... Sugeruję, żebyś przeczytał post Maćka, którego dotyczyła moja odpowiedź.

Te wywody mnie wzruszają. Z artykułu na temat hamowania z ABS wyciągacie wnioski o hamowaniu bez niego. A na dowód przytaczacie historię mamy, taty i psa.

Data: 2013-10-04 07:24:40
Autor: Wiwo
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości news:l2k8fe$a1v$1mx1.internetia.pl...


To się raczej tyczy Ciebie... Sugeruję, żebyś przeczytał post Maćka, którego dotyczyła moja odpowiedź.

Te wywody mnie wzruszają. Z artykułu na temat hamowania z ABS wyciągacie wnioski o hamowaniu bez niego.

To Ty tak robisz. Prosiłem, żebyś sprawdził co napisał Maciek, bo tego dotyczyła moja odpowiedź.
Zacytuję: "To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach."
Czas i sposób reakcji nie zależą od tego czy masz ABS, czy nie.
Ty się skupiłeś wybiórczo na ABS, a w artykule było też o sposobie reakcji, co skrzętnie pomijasz.
Wg badań ludzie nie hamują od razu z maksymalną siłą. To dotyczy nie tylko aut z ABS. Wielu kierowców boi się zablokowania kół i tego unika, bo nasłuchali się jakie to niebezpieczne. Po to stosuje się BAS, tego uczą w szkołach jazdy. To nie są moje wymysły, tylko twarde fakty.

Ilu "przeciętnych" kierowców, dla samego siebie w bezpiecznym miejscu próbowało gwałtownie hamować i poznać reakcję samochodu? Popytaj wśród znajomych. Większość z nich nigdy tego nie robiła, tak samo jak nie próbowała się ślizgać, czy robić innych niebezpiecznych manewrów. Oczywiście, w ich mniemaniu zaliczyli już podbramkowe sytuacje na drodze i "są doświadczeni", tylko że w większosci to bzdura.
Co gorsze, ci co już zaliczyli poślizg przy hamowaniu bez ABS, przy następnym będą się starali tego uniknąć i ich reakcja nie będzie optymalna.

Nie bez powodu pojawiają się pomysły, żeby w ramach szkoleń kierowców zmusić ich do ćwiczeń awaryjnego hamowania, poślizgów, itp. manewrów. Świeży kierowcy są do tego nieprzygotowani i przez większość swojej kariery nie będą, bo mało który z nich będzie chciał się szkolić.


Wiwo

Data: 2013-10-04 21:33:21
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


To się raczej tyczy Ciebie... Sugeruję, żebyś przeczytał post Maćka, którego dotyczyła moja odpowiedź.

Te wywody mnie wzruszają. Z artykułu na temat hamowania z ABS wyciągacie wnioski o hamowaniu bez niego.

To Ty tak robisz. Prosiłem, żebyś sprawdził co napisał Maciek, bo tego dotyczyła moja odpowiedź.
Zacytuję: "To sie kloci z empiria. W sytuacjach wymagajacych gwaltownego hamowania wiekszoc ludzi depcze z calej sily po hamplach."
Czas i sposób reakcji nie zależą od tego czy masz ABS, czy nie.
Ty się skupiłeś wybiórczo na ABS, a w artykule było też o sposobie reakcji, co skrzętnie pomijasz.
Wg badań ludzie nie hamują od razu z maksymalną siłą. To dotyczy nie tylko aut z ABS. Wielu kierowców boi się zablokowania kół i tego unika, bo nasłuchali się jakie to niebezpieczne. Po to stosuje się BAS, tego uczą w szkołach jazdy. To nie są moje wymysły, tylko twarde fakty.

Człowieku. Gwałtowna sytuacja drogowa zawsze prowadzi do zablokowania kół bo wynika z odruchu. Nie ma absolutnie żadnej możliwości, by kierowca nacisnął za słabo. Najpodlejszymi hamulcami zablokujesz koła i jak nie masz ABS to suniesz tak do zatrzymania. Natomiast do skutecznego działania ABS potrzeba większej siły niż do zablokowania kół. Więc jak Ci się ABS załączy to potrzebujesz BAS by Ci trzymał z taką dużą siłą. O tym jest w tym artykule.

Data: 2013-10-04 22:00:41
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail john@kowal.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Człowieku. Gwałtowna sytuacja drogowa zawsze prowadzi do zablokowania
kół bo wynika z odruchu. Nie ma absolutnie żadnej możliwości, by
kierowca nacisnął za słabo.

hihihihi
tyle badań potwierdzających, ze ludzie naciskają za słabo, przez co własnie nie blokują od razu kół ale jak widać, ludzie wiedzą lepiej.

Aha, przy hamowaniu na suchym ABS nie ma az takiego znaczenia jeżeli chodzi o długośc drogi hamowania.
Ba, mozna powiedzieć, ze wrecz delikatnie ją wydłuża.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

Data: 2013-10-05 19:38:04
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


Człowieku. Gwałtowna sytuacja drogowa zawsze prowadzi do zablokowania
kół bo wynika z odruchu. Nie ma absolutnie żadnej możliwości, by
kierowca nacisnął za słabo.

hihihihi
tyle badań potwierdzających, ze ludzie naciskają za słabo, przez co własnie
nie blokują od razu kół ale jak widać, ludzie wiedzą lepiej.

Umiesz podać choć jeden link do takich badań ?


Aha, przy hamowaniu na suchym ABS nie ma az takiego znaczenia jeżeli chodzi
o długośc drogi hamowania.
Ba, mozna powiedzieć, ze wrecz delikatnie ją wydłuża.

A propos czego to piszesz ?

Data: 2013-10-05 19:00:36
Autor: Budzik
Prędkość po śladach hamowania
Osobnik posiadający mail john@kowal.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Człowieku. Gwałtowna sytuacja drogowa zawsze prowadzi do zablokowania
kół bo wynika z odruchu. Nie ma absolutnie żadnej możliwości, by
kierowca nacisnął za słabo.

hihihihi
tyle badań potwierdzających, ze ludzie naciskają za słabo, przez co własnie
nie blokują od razu kół ale jak widać, ludzie wiedzą lepiej.

Umiesz podać choć jeden link do takich badań ?

Zapytaj firmy które takie roziwazania wprowadziły.
Ja badań nie widziałem, słysząłem tylko o nich w przynajmneij kilku programach motoryzacyjnych gdzie były pokazywane równiez przykłady doświadczeń.
Oczywiście możemy założyć ze to spreparowane badania firm, któe chciały sprzedać system jako coś super potrzebnego.

Aha, przy hamowaniu na suchym ABS nie ma az takiego znaczenia jeżeli chodzi
o długośc drogi hamowania.
Ba, mozna powiedzieć, ze wrecz delikatnie ją wydłuża.

A propos czego to piszesz ?
A propos tego, ze zbyt małą siłe hamowania mozna rozpatrywać w bardzo podobnych realizach zarówno dla samochodów z abs jak i bez.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy."   H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2013-10-05 22:39:03
Autor: John Kołalsky
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


Człowieku. Gwałtowna sytuacja drogowa zawsze prowadzi do zablokowania
kół bo wynika z odruchu. Nie ma absolutnie żadnej możliwości, by
kierowca nacisnął za słabo.

hihihihi
tyle badań potwierdzających, ze ludzie naciskają za słabo, przez co
własnie
nie blokują od razu kół ale jak widać, ludzie wiedzą lepiej.

Umiesz podać choć jeden link do takich badań ?

Zapytaj firmy które takie roziwazania wprowadziły.

Aaaa firmy. ROTFL.

Ja badań nie widziałem, słysząłem tylko o nich w przynajmneij kilku
programach motoryzacyjnych gdzie były pokazywane równiez przykłady
doświadczeń.

Też czytałem jeden artykuł ... o wspomaganiu hamowania ABS :-)

Oczywiście możemy założyć ze to spreparowane badania firm, któe chciały
sprzedać system jako coś super potrzebnego.

Możemy założyć, że wspomaganie jakie posiada większość samochodów praktycznie uniemożliwia niezablokowanie kół podczas awaryjnego hamowania. A jak chodzi o badania to polskie uczelnie takie prowadzą.


Aha, przy hamowaniu na suchym ABS nie ma az takiego znaczenia jeżeli
chodzi
o długośc drogi hamowania.
Ba, mozna powiedzieć, ze wrecz delikatnie ją wydłuża.

A propos czego to piszesz ?

A propos tego, ze zbyt małą siłe hamowania mozna rozpatrywać w bardzo
podobnych realizach zarówno dla samochodów z abs jak i bez.

Można ?

Data: 2013-10-02 17:40:45
Autor: Cavallino
Prędkość po śladach hamowania

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l2f1nm$a8o$1@node1.news.atman.pl...
Dnia 2013-10-01 18:06, Użytkownik Cavallino napisał:

Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento?
Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym
asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o
długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

Ale założenia ze wszystko zrobił od razu są trochę naciagane chyba...

A co miałby zrobić, żeby jakoś specjalnie zmienić drogę hamowania, skoro i tak zablokował koła?

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.

Co znaczy normalnie?
Hamował, żeby nie zwolnić w awaryjnej sytuacji?


Czyli jechać mógł i ponad setkę.

A nawet dwie.

Data: 2013-10-02 18:05:12
Autor: J.F
Prędkość po śladach hamowania
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
Ale założenia ze wszystko zrobił od razu są trochę naciagane chyba...
A co miałby zrobić, żeby jakoś specjalnie zmienić drogę hamowania, skoro i tak zablokował koła?

Najpierw hamował normalnie a potem dopiero zablokował koła.

Co znaczy normalnie?
Hamował, żeby nie zwolnić w awaryjnej sytuacji?

Hamowal zeby zwolnic, ale bez szorowania po asfalcie.
I potem masz 14m sladow hamowania, "on mi nagle wyjechal", a nie 50m i "ile to sie jechalo po miescie ?" ..

Mozna robic swiadomie, mozna nieswiadomie - ot, spokojnie zahamowac chcialem, a w polowie sie okazalo ze predkosc za duza i trzeba hamowac panicznie.

Inna sprawa ze coraz mniej aut bez ABS jezdzi  i nieswiadomie zrobic trudno.

J.

Data: 2013-10-01 18:34:38
Autor: J.F
Prędkość po śladach hamowania
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento?
Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym
asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o
długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

Ale założenia ze wszystko zrobił od razu są trochę naciagane chyba...

Slad ma 14m, wiec na tyle jest dowod.

J.

Data: 2013-10-02 20:44:09
Autor: uzytkownik
Prędkość po śladach hamowania
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:524add57$0$2183$65785112news.neostrada.pl...

Czy możecie mi pomóc w oszacowaniu prędkości samochodu seicento? Załóżmy że kierowca od razu wcisnął hamulec na maksa, na suchym asfalcie, miał dobre hamulce, opony, i zostawił ślady hamowania o długości 14 metrów? Z jaką prędkością jechał przed hamowaniem?

rzedu 15m/s, czyli rzedu 54km/h.

Skąd masz dane dotyczące przyczepności opon do podłoża?
Asfalt, asfaltowi nierówny. Opony nawet inną mają przyczepność po rozgrzaniu niż na zimno, a co dopiero o różnych właściwościach w zalezności od zużycia, sposobu cięcia cięcia bieżnika oraz czy jest to opona zimowa czy też letnia.

Prędkość po śladach hamowania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona