Wyjazdem tych eliminacji mial byc mecz w Belfascie, poniewaz nie liczylem, że uda się zdobyć bilet na atrakcyjny wyjazd do Pragi, ale udalo sie i mecz obejrzalem z polskiego sektora.

Niestety tradycyjnie trzeba juz wspomniec o kapturowcach. Od 60 do 75% obecnie wyjazdowiczów to ryje, których sam wyglad powinien kwalifikowac do odsiadki. Az strach obok takiej ekipy przejsc. Przy zbiorce na jednym z placów nawet turysci dziwili sie o co chodzi (same łyse pały więc może myśleli ze zjazd skinheadowców :) ). Ja nie rozumiem czemu PZPN zamiast nie dawac biletow, po prostu z tym nie walczy. A mozna prosto: zakazy stadionowe. W takiej Slowenii zatrzymano kilkadziesiat osob, wczoraj tez sporo. Czy nie mozna im wlepic dziesiecioletniego zakazu stadionowego i po prostu go respektowac? Dogadac sie z federacjami, z którymi rozgrywamy mecze by dokladnie sprawdzac dane osobowe? W przypadku Czech to moze sie nie da ale w innych krajach takich delikwentów moznaby zatrzymywac juz na granicy.
Inna sprawa to powszechnie pojawiajace się emblematy klubowe. 30 kloców w dresach i kurtkach z napisem "Arka Gdynia". Inni z wielkim logiem Jagiellonii Bialystok, szaliki Legii Warszawa czy innego Tarnobrzegu, czapki Lechii. Czy to tez taka wielka sprawa dogadac sie i nie wpuszczac takich gosci argumentujac ze na meczu reprezentacji niedozwolone sa emblematy klubowe?

A juz calkiem rozwalilo mnie jak czekalismy na sprawdzanie biletów przez ochronę, którą stanowili ponoc kibice Sparty Praga, po ktorych bylo widac, że gdyby mogli, chetnie zrobiliby mala ustaweczke.
Potem klasyczny "wjazd z bramą", o którym huczalo na forach juz dobre kilka dni temu, ale oczywiscie zaskoczona policja opanowala sytuacje po kilku minutach. Przestaje wierzyc w ludzi ogladajac takie obrazki :( Niestety na kadre jezdzi bandyterka i dobrze, ze czeka nas 3 lata przerwy. Nie trzeba bedzie sie wstydzic.

Sam mecz pod wzgledem dopingu wygladal srednio-dobrze. Zapal z pewnoscia ostudzila pogoda, caly dzien ulewy z drobnymi przerwami. Z uwagi na napieta sytuacje, bardzo duzo wjazdow na PZPN i Latę, po meczu rowniez na Majewskiego. Fajnie ze po bramkach potrafilismy dobrze pociagnac doping, za co zebralismy oklaski od gospodarzy. Bardzo zaskoczyli mnie Czesi, ktorzy wlasciwie nie dopingowali. Krótkie przerywniki mialy miejsce tuz po bramkach, ale tak to nic. Bylem zdumiony.
Inna sprawa to frekwencja. Podano liczbe 14010 kibiców. Stadion spokojnie miesci 20 tysiecy i te braki bylo widac golym okiem. Strasznie dziwne, ze w takim meczu, u siebie, w sobote kibice nie moga zapelnic kurniczka (widocznosc z obiektu bardzo zblizona do Kielc). Dziwne tez, ze przy swoim potencjale pilkarskim nie dorobili się wiekszego stadionu.

Wyjazd tak naprawde do zapomnienia. Nic o czym mozna dluzej wspominac. A w srode i tak pojde pozegac kadre i zaden kaptur nie bedzie mi mowil ze nie moge bo bojkot.

Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:harvo9$e65$1inews.gazeta.pl...

Wyjazd tak naprawde do zapomnienia. Nic o czym mozna dluzej wspominac. A w srode i tak pojde pozegac kadre i zaden kaptur nie bedzie mi mowil ze nie moge bo bojkot.

A czy tu się tak naprawdę o bojkot rozchodzi? Sprawa o wiele prostsza - >50zł nawet na najlepsze sektory za bilet na sparing (+ koszty dojazdu, bo w tym przypadku to też niepomijalne) bez nawet cienia kontekstu czyniącego go atrakcyjnym (np. pożegnanie przed MŚ), to poprostu niepoważne. Uważasz, że gdyby ceny były normalne, tj. w przedziale 10-40zł, to bojkot miałby jakiś efekt? Moim zdaniem raczej niewielki, bo choćby pół okolicznych osiedli by przyszło kupując bilety przed meczem, może choćby z racji, że to już prawdopodobnie ostatni w historii mecz reprezentacji na Śląskim.

Maciek

A czy tu się tak naprawdę o bojkot rozchodzi? Sprawa o wiele prostsza -
>50zł nawet na najlepsze sektory za bilet na sparing (+ koszty dojazdu, bo >w
tym przypadku to też niepomijalne) bez nawet cienia kontekstu czyniącego go atrakcyjnym (np. pożegnanie przed MŚ), to poprostu niepoważne. Uważasz, że gdyby ceny były normalne, tj. w przedziale 10-40zł, to bojkot miałby jakiś efekt? Moim zdaniem raczej niewielki, bo choćby pół okolicznych osiedli by przyszło kupując bilety przed meczem, może choćby z racji, że to już prawdopodobnie ostatni w historii mecz reprezentacji na Śląskim.

Siłą by mnie nie zaciągneli na mecz ze Słowacją, a co dopiero płacić za bilet, jechać etc. ;-)

Wyjazd tak naprawde do zapomnienia. Nic o czym mozna dluzej wspominac. A w
srode i tak pojde pozegac kadre i zaden kaptur nie bedzie mi mowil ze nie moge bo bojkot.

Ależ UGI idź na ten mecz, tylko głośno dopinguj!
Kup bilet, daj zarobić panom z PZPN i podpisz się pod tym zakłamanym układem. Baw się dobrze. Ja w tym czasie wypiję za przegraną i to mam nadzieje wysoką, bo na takim pziomie organizacyjnym i mentalnym jest nasza piłka. Pozdrawiam __________ Information from ESET NOD32 Antivirus, version of virus signature database 4496 (20091010) __________

The message was checked by ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.com

Ryszard Chmielnik pisze:

Kup bilet, daj zarobić panom z PZPN i podpisz się pod tym zakłamanym układem.

Tym samym ,którzy nie tak dawno bez mrugnięcia okiem kopnęli w dupę kibiców chcących jechać legalnie do Słowenii, a teraz płaczą, że polscy kibice MUSZĄ dopingować i przyjść na mecz, bo jeśli nie to... strach pomyśleć :)

pzdrw
tees

ps. a co do bojkotu, to przełożenie na finanse PZPN będzie żadne lub niewielkie, ale zawsze to lepsze niż nic.

On Sun, 11 Oct 2009 12:33:55 +0200, tees <ra2k@poczta.onet.pl> wrote:

Ryszard Chmielnik pisze:

Kup bilet, daj zarobić panom z PZPN i podpisz się pod tym zakłamanym układem.

Tym samym ,którzy nie tak dawno bez mrugnięcia okiem kopnęli w dupę kibiców chcących jechać legalnie do Słowenii, a teraz płaczą, że polscy kibice MUSZĄ dopingować i przyjść na mecz, bo jeśli nie to... strach pomyśleć :)

pzdrw
tees

ps. a co do bojkotu, to przełożenie na finanse PZPN będzie żadne lub niewielkie, ale zawsze to lepsze niż nic.

Jednak te 40 000 pomnozone przez cene biletow jakas tam sume daje.
Jakby nei bylo.
A UGI to taki sam typ kibica co Przemek Budzynski, 90 minut ogladal
mecz a z wyjazdu zapamietal tylko paru kolesi z krotkimi fryzurami, na
podstawie ktorych chce im zabronic wejscia na mecz... wiec wcale sie
nie dziwie, ze nie popiera bojkotu - tak naprawde to on ma w dupie
mecz i PZPN, byle mial pozniej cos do napisania i poplakania o dresie
sikajacym na murek pod stadionem.


Swoja droga UGI to wyjasnij mi ilu by bylo kibicow wyjazdowiczow w
Czechach tym razem, gdyby wyeliminowac wszystkich z krotkimi fryzurami
(nie napisze "taka jak moja" bo jeszcze UGI donos na policje wysle, ze
grupowicz danpe sie krotko scial...) ? Duzo? Bylby jakis doping?
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

A UGI to taki sam typ kibica co Przemek Budzynski, 90 minut ogladal
mecz a z wyjazdu zapamietal tylko paru kolesi z krotkimi fryzurami, na
podstawie ktorych chce im zabronic wejscia na mecz

Bo w przeciwienstwie do Ciebie nie pekam z dumy jak taki z "krotka fryzura" rozpierdala miasto, rzuca w policje racami i częściami ławek jak wczoraj, dlatego nie chce takich bandytów na stadionie. Czy Ty nie widzisz ze w ciagu tych eliminacji "wypracowalismy" sobie opinie najgorszych kibiców w Europie? Podkreslaly to media wszystkich krajow do ktorych przyjezdzalismy. I mialy racje. Tylko poza wyjazdowym spotkaniem z San Marino, WSZEDZIE byly burdy, W Bratyslawie, w Mariborze, w Belfascie i wczoraj w Pradze. Wszedzie kibice wjeżdżali z bramą bo nie mieli biletów, ja w dwoch przypadkach widzialem to na wlasne oczy, Ty pewnie siedziales w domu pijac piwo ale i tak wiesz lepiej, ze to byla "garstka".

... wiec wcale sie
nie dziwie, ze nie popiera bojkotu - tak naprawde to on ma w dupie
mecz i PZPN,

W dupie mecz to maja popierajacy bojkot. PZPN w obecnej sytuacji faktycznie mnie nie obchodzi, wy mozecie sobie poudawac ze macie na nich jakikolwiek wplyw. Natomiast gdy trzeba bylo poprzec wejscie kuratora, co bylo ryzykowne ale moglo sie udac, to wszyscy sie przerazili ze nas wyrzuca.

Swoja droga UGI to wyjasnij mi ilu by bylo kibicow wyjazdowiczow w
Czechach tym razem, gdyby wyeliminowac wszystkich z krotkimi fryzurami

Pewnie tyle samo, tyle ze normalnych.

(nie napisze "taka jak moja" bo jeszcze UGI donos na policje wysle, ze
grupowicz danpe sie krotko scial...) ?

Wiec tu Cie boli.

Duzo?
Bylby jakis doping?

Bylby spokoj i brak wstydu. Dla mnie to jest wazniejsze.

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:c6o3d59t3rh26505ihn1djdpmj6i8fg8km4ax.com...> > Swoja droga UGI to wyjasnij mi ilu by bylo kibicow wyjazdowiczow w

Czechach tym razem, gdyby wyeliminowac wszystkich z krotkimi fryzurami
(nie napisze "taka jak moja" bo jeszcze UGI donos na policje wysle, ze
grupowicz danpe sie krotko scial...) ?
Duzo?

Ja znam tę piosenkę, pikniki zabijają futbol, bo nie chodzą jak nie ma sukcesu, a stadionowa bandyterka to elita, dzięki której polska piłka nożna potęgą jest. Chciałem jednak przypomnieć, że takie pytania są pozbawione sensu, gdyż:
- ekipą, która się obraża i protestuje, są właśnie ci super elo kumaci, "dumni po zwycięstwie, wierni po porażce". Vide ITI, ostatnio Ekstraklasa i teraz repra.
- ilość pikników na stadionie jest po części zależna od liczby tych super kumatych,ale i tak trzeba by czasu, żeby ci pierwsi byli pewni, że już można spokojnie iść na estadio.
- ja Ci napiszę, że dużo, a Ty mi, że mało. Nie ma jak sobie tego udowodnić, niestety.

Bylby jakis doping?

Wydaje mi się, że tak, ale nie jest to najistotniejsze.

pzdr
JC

A UGI to taki sam typ kibica co Przemek Budzynski, 90 minut ogladal
mecz a z wyjazdu zapamietal tylko paru kolesi z krotkimi fryzurami, na
podstawie ktorych chce im zabronic wejscia na mecz... wiec wcale sie
nie dziwie, ze nie popiera bojkotu - tak naprawde to on ma w dupie
mecz i PZPN, byle mial pozniej cos do napisania i poplakania o dresie
sikajacym na murek pod stadionem.

Jestem bardzo daleki wizjom UGI-ego ale bojkotu tez nie popieram. Uwazam to za dziecinade frustratow, glownie telewizyjnych.
Smieszy mnie rowniez ze ta zenujaca akcje Lato probowal zrzucic miedzy innymi na kiboli Legii.

Użytkownik "Ryszard Chmielnik" <r.y.o@wp.pl> napisał w wiadomości

Ależ UGI idź na ten mecz, tylko głośno dopinguj!
Kup bilet, daj zarobić panom z PZPN i podpisz się pod tym zakłamanym układem.

A Ty sie wczoraj urodziles? Ten uklad istnieje juz lata a wszyscy sie nagle oburzyli, bo PZPN nie pozwolil kibicom przyjechac do Slowenii. Ale jak wprowadzono kuratora to wszyscy na grupie płakali ze nas wywala z FIFA i odbiora EURO. Jak ktos tu jest hipokrytą to ci popierajacy ten bojkot, który i tak gówno przyniesie.

Ja chce zobaczyc ostatni mecz "o punkty" w ciagu najblizszych 3 lat i prosze odwalic sie od mojej decyzji.

UGI pisze:

Ja chce zobaczyc ostatni mecz "o punkty" w ciagu najblizszych 3 lat i prosze odwalic sie od mojej decyzji.

A jak Słoweńcy zapłacą za nieodpuszczenie Słowakom, to może nawet będzie fajne spotkanie i walka do upadłego ;)


pzdrw
tees

A Ty sie wczoraj urodziles? Ten uklad istnieje juz lata a wszyscy sie nagle
oburzyli, bo PZPN nie pozwolil kibicom przyjechac do Slowenii. Ale jak wprowadzono kuratora to wszyscy na grupie płakali ze nas wywala z FIFA i odbiora EURO. Jak ktos tu jest hipokrytą to ci popierajacy ten bojkot, który i tak gówno przyniesie.

Ja chce zobaczyc ostatni mecz "o punkty" w ciagu najblizszych 3 lat i prosze odwalic sie od mojej decyzji.

Przedwczoraj się urodziłem i byłem kiedyś nawet na jednym meczu kadry.
To był mecz z Kamerunem bylo super, baaardzo zimno przyszło ze 20 tys. ludzi.
Ale to co zobaczyłem na boisku było parodią. Tak jakby piłkarze, trener i cała reszta
chciała powiedzieć " no fajnie że przyszliście ale mamy was w dupie".
I od tego momentu zrozumiałem co to jest repra - obwoźny cyrk PZPNu i kilku
zaprzyjaźnionych menago. Jest  kiku kopaczy trza ich wypromowac i sprzedać.
Dlatego nie bywam na meczach naszej "drużyny narodowej" i raczej żadko oglądam
w TV. Zdaje się, że przykład podziału biletów na mecz ze Słowenią tylko potwierdził
moją teorię. I wiesz UGI podziwiam cię, jesteś takim idealistą i jarasz się tym meczem
o punkty a oni wszyscy będą sie tylko martwili o to ile kasy im spierdoli jak kontuzję
przypadkowo złapią... hipokryta. Bojkot to bzdura i masówka taki pokaz. Śmiesznie
jest przynajmniej ale panów działaczy troche boli po co chwila w prasie i tv
coś brzdakają na ten temat. Ja osobiście zacznę się emocjonować
"orłami" dopiero jak nasz fudbol się wyczyści i mam w dupie czy za sprawą
prokuratury, kuratora czy św. Piotra. Niech nas Fifa zawiesi. Niech zabiorą
nam Euro. Niech będzie poprostu normalnie.  A twoja decyzja UGI jest
twoja i miej w gdzieś co inni sądzą. Pozdrowienia __________ Information from ESET NOD32 Antivirus, version of virus signature database 4496 (20091010) __________

The message was checked by ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.com

UGI pisze:

A mozna prosto: zakazy stadionowe.

Polacy z zakazami jezdza po calej Europie :)

Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomości news:hashid$jvl$1inews.gazeta.pl...

UGI pisze:

A mozna prosto: zakazy stadionowe.

Polacy z zakazami jezdza po calej Europie :)

Polański też jeździł, do czasu ;-)

Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomości news:hashid$jvl$1inews.gazeta.pl...

UGI pisze:

A mozna prosto: zakazy stadionowe.

Polacy z zakazami jezdza po calej Europie :)

No wlasnie, a wystarczylo by ich przestrzegac. Trzepac na granicach, sprawdzac dokumenty i czy delikwent ma zakaz. Taniej wyjdzie nie wpuscic tych gnoji niz potem remontowac miasto.

Pewna osoba, czyli UGI,
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hashid$jvl$1inews.gazeta.pl...

UGI pisze:

A mozna prosto: zakazy stadionowe.

Polacy z zakazami jezdza po calej Europie :)

No wlasnie, a wystarczylo by ich przestrzegac. Trzepac na granicach,
sprawdzac dokumenty i czy delikwent ma zakaz. Taniej wyjdzie nie
wpuscic tych gnoji niz potem remontowac miasto.

Z tym trzepaniem na granicach będzie problem...

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

Użytkownik "Henryk "Plumski" Plumowski" <usenet@kihltd.eu> napisał w wiadomości

Z tym trzepaniem na granicach będzie problem...

Nie do konca. Policja moglaby sie ustawic przy wjezdzie do swojego kraju i kontrolowac. Zreszta z tego co czytam to tak bylo wczoraj i sporo kapturowcow zawrocili. Brak formalnych granic nie jest problemem.