Data: 2009-11-24 13:37:46 | |
Autor: Tomasz Karoki | |
Praktukanci w Alior Banku | |
Dzień Dobry.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, o co chodzi z tymi praktykantami albo oprowadzaczami? Zachowują sie jak harcerze w marketach, ale nie są tak nachalni i są bardzo uprzejmi. Wszedłęm do 2 oddziałów w Sródmieściu Krakowa i zawsze elegancko ubrany wygadany młody człowiek przywitał mnie i zaprowadził do własciwej osoby. Czyżby nowa jakośc i nowy sposob na ściągnięcie klienta? Tylko klime maja chyba zepsuta, albo ktos zapomnial wlaczyc. -- |
|
Data: 2009-11-24 22:03:06 | |
Autor: Filip | |
Praktukanci w Alior Banku | |
Tomasz Karoki pisze:
Dzień Dobry.Ściągają pomysł z multi... tylko że tam praktykant nic nie może, na niczym się nie zna. Jego zadaniem jest być miłym, zaserwować kawę i znaleźć konsultanta AQ, który akurat nie spożywa posiłku (Wiertnicza 166) |
|
Data: 2009-11-24 22:35:50 | |
Autor: MK | |
Praktukanci w Alior Banku | |
Użytkownik "Filip" <filip6198@NSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hehhmb$nli$2inews.gazeta.pl...
Tomasz Karoki pisze: Eeee... tzw. greeterzy sa od lat w oddzialach Citi, ale to raczej nie sa praktykanci... MK |
|
Data: 2009-11-26 14:43:25 | |
Autor: Paweł Muszyński | |
Praktukanci w Alior Banku | |
W dniu 2009-11-24 13:37, Tomasz Karoki pisze:
Dzień Dobry.Hmm - mnie ostatnio w Aliorze tak witał i prowadził do właściwej osoby nie praktykant, a kierownik oddziału... -- Paweł Muszyński Skateshop http://sklep.e-street.pl |