Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).

Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).

Data: 2009-05-10 21:17:32
Autor: Krzysztof Biały
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
Ja też polecam PCK. Robię kursy tam co dwa-tyz lata i przynajmniej w stołecznym robi± to naprawdę solidnie. 2 dni, ksozt chyba rzędu 500pln. To nie jest kurs typowo po¶więcony wypadkom komunikacyjnym, raczej szeroko pojęta MFA i CPR. A dziewczyny robi± takie zar±biste charakteryzajce przy ćwiczeniach, że jak kto¶ ma słabe nerwy to się może porzygać :)
Pozdrawiam
nseal

Data: 2009-05-11 00:22:39
Autor: 085
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
Użytkownik "Krzysztof Biały" <nseal@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:gu798d$cc6$1news.onet.pl...
Ja też polecam PCK. Robię kursy tam co dwa-tyz lata i przynajmniej w stołecznym robi± to naprawdę solidnie. 2 dni, ksozt chyba rzędu 500pln.

polecam, warto u nich... i warto rowniez unikac firm-krzakow, ktore wystawiaja jakies "europejskie certyfikaty" - bo w ratmedzie certyfikowany to moze byc tylko ratownik po szkole - a "cywil" po kursie dostaje _zaswiadczenie_ - poziom szkolenia firm robiacych glownie szkolenia BHP, a od jakiegos czasu rowniez pierwszej pomocy, jest naprawde rozny...

p, zul

Data: 2009-05-11 08:55:48
Autor: Power
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
"085" <zul@grzybach.pl> wrote in message news:gu7k6n$50t$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Krzysztof Biały" <nseal@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:gu798d$cc6$1news.onet.pl...

polecam, warto u nich... i warto rowniez unikac firm-krzakow, ktore wystawiaja jakies "europejskie certyfikaty" - bo w ratmedzie certyfikowany

Te europejskie certyfikaty o których piszesz to stadardowe programy szkoleniowe - czyli np BLS albo AED.. normalne standardowe programy nie ma w nich nic niewła¶ciwego.

Kolega squeeb: nie wiem skad jeste¶, ale warto sie nawet przejechać do dobrej firmy na kurs. Taki kurs trwa dzień lub dwa dni. Czyli weekendzik. I przydaje sie niezależnie od tego czy sam bierzesz udział w zdarzeniu czy jeste¶ ¶wiadkiem. Jedna rzecz: kurs to jedno, ale wiedza i umiejętno¶ć zanika bardzo szybko po kursie, zwłaszcza że nie masz okazji tego ćwiczyc na bież±co. Wiec warto sie nastawic na to że robie kurs a potem co roku, co pól roku sie doszkalam przez pare godzin,  w przeciwnym razie człowiek raczej się oszukuje że potrafi nie¶ć pomoc. No i ze względu na ograniczenia czasowe żaden kurs nie przeszkoli cie w resuscytacji przez 30 min a tu już wyglada to zupełnie inaczej :( niż na 5 minutowym te¶cie na szkoleniu

Tu masz np. dobr± firme z wawy http://www.emermed.com.pl/index.php?strona=szkolenia

pozdr
Power
http://www.bikepics.com/members/power997/

Data: 2009-05-11 10:59:25
Autor: Easy
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).

Użytkownik "Power" <power997@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4a07cc1f$0$2313$f69f905mamut2.aster.pl...
"085" <zul@grzybach.pl> wrote in message news:gu7k6n$50t$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Krzysztof Biały" <nseal@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:gu798d$cc6$1news.onet.pl...

polecam, warto u nich... i warto rowniez unikac firm-krzakow, ktore wystawiaja jakies "europejskie certyfikaty" - bo w ratmedzie certyfikowany

Te europejskie certyfikaty o których piszesz to stadardowe programy szkoleniowe - czyli np BLS albo AED.. normalne standardowe programy nie ma w nich nic niewła¶ciwego.

Kolega squeeb: nie wiem skad jeste¶, ale warto sie nawet przejechać do dobrej firmy na kurs. Taki kurs trwa dzień lub dwa dni. Czyli weekendzik.
??? to chyba jaks mikro kurs

ja byłam na miesiecznym, czy nawet ponad miesiecznnym.. znaczy tylko w weekendy, ale wyszlo tego 8-10 dni

 I
przydaje sie niezależnie od tego czy sam bierzesz udział w zdarzeniu czy jeste¶ ¶wiadkiem.
oczywiscie ze jak sam bierzesz udział to sie przydaje. pod warunkiem ze mozesz cokolwiek zrobic. ze nie jestes w szoku ( w najlepszym przypadku)...



--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

Data: 2009-05-11 11:23:28
Autor: Krzysztof Biały
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
Wszystko pięknie.. moim skromnym zdaniem dobrym kierunkiem jest pój¶cie nawet na solidny kurs dwudniowy i powtarzanie go co rok czy dwa lata, niż mega wyr±bisty miesięczny, po którym się do nauki nie wróci.
Patrz±c realnie: na miejscu zdarzenia mamy wiedzieć jak zabezpieczyć siebie, potem miejsce zdarzenia. I cokolwiek zrobimy, będzie lepiej niż nic. CPR można sobie w dea dni poćwiczyć solidnie, tamowanie krwotoków też. A selekcjonowaniem najlepiej niech się zajm± służby, o których musimy wiedzieć by je wezwać.
Oczywi¶cie co do zasady chciałbym, by każdy kierowca był ¶wietnie wyszkolonym ratownikiem, najlepiej medycznym. Ale jeżeli większo¶ć będzie potrafiła ocenić stan, wezwać pomoc, przeprowadzić podstawowe zabiegi reanimacyjne i zatamować krwotok, nie gin±c jednocze¶nie samemu uderzonym przez kolejne nadjeżdżaj±ce auto to będzie super.

Data: 2009-05-11 16:34:53
Autor: Easy
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).

Użytkownik "Krzysztof Biały" <nseal@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:gu8qqg$kdt$1news.onet.pl...
Wszystko pięknie.. moim skromnym zdaniem dobrym kierunkiem jest pój¶cie nawet na solidny kurs dwudniowy i powtarzanie go co rok czy dwa lata, niż mega wyr±bisty miesięczny, po którym się do nauki nie wróci.
Patrz±c realnie: na miejscu zdarzenia mamy wiedzieć jak zabezpieczyć siebie, potem miejsce zdarzenia. I cokolwiek zrobimy, będzie lepiej niż nic. CPR można sobie w dea dni poćwiczyć solidnie, tamowanie krwotoków też. A selekcjonowaniem najlepiej niech się zajm± służby, o których musimy wiedzieć by je wezwać.
Oczywi¶cie co do zasady chciałbym, by każdy kierowca był ¶wietnie wyszkolonym ratownikiem, najlepiej medycznym. Ale jeżeli większo¶ć będzie potrafiła ocenić stan, wezwać pomoc, przeprowadzić podstawowe zabiegi reanimacyjne i zatamować krwotok, nie gin±c jednocze¶nie samemu uderzonym przez kolejne nadjeżdżaj±ce auto to będzie super.


dokładnie.. jak powiedziałam mam nadzieje ze nigdy mi sie ta wiedza nie przyda.
Jak powiedziałes, dla takiego szarego zuczka za jakiego sie uwazam w tej dziedzinie najwazniejsze bedzie odpowiednie zabezpieczenie terenu, zabezpieczenie ew, pojazdów powiadomienie słuzb..
jak powiedział mój prowadzacy  -  dobry ratownik to zywy ratownik... podstawy.. wystarcza podstawy....


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

Data: 2009-05-11 11:25:37
Autor: Sqeeb
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
On Mon, 11 May 2009 08:55:48 +0200
"Power" <power997@interia.pl> wrote:

Te europejskie certyfikaty o których piszesz to stadardowe programy szkoleniowe - czyli np BLS albo AED.. normalne standardowe programy nie ma w nich nic niewła¶ciwego.

Kolega squeeb: nie wiem skad jeste¶, ale warto sie nawet przejechać do

Że niby ja? A mógłbyś używać synonimów typu 'autor wątku, wątkodawca, pytający'
skoro nie potrafisz skopiować/przepisać pięcioliterowego nicku? Ja rozumiem,
że te 'u' to mógłabyć literówka, ale ja się podpisuje z dużej litery.

dobrej firmy na kurs. Taki kurs trwa dzień lub dwa dni. Czyli weekendzik. I przydaje sie niezależnie od tego czy sam bierzesz udział w zdarzeniu czy

Dzień lub dwa? Po ile godzin dziennie? Więcej pewnie na przysposobieniu
obronnym w szkole przerobiłem niż przerobiłbym na takim kursie.

jeste¶ ¶wiadkiem. Jedna rzecz: kurs to jedno, ale wiedza i umiejętno¶ć zanika bardzo szybko po kursie, zwłaszcza że nie masz okazji tego ćwiczyc na bież±co. Wiec warto sie nastawic na to że robie kurs a potem co roku, co pól

Wolałbym nie mieć okazji ćwiczyć tego naprawdę, a z godzinami doszkalającymi
pewnie będzie jeszcze większy problem niż z samym kursem.

roku sie doszkalam przez pare godzin,  w przeciwnym razie czĹ‚owiek raczej siÄ™ oszukuje ĹĽe potrafi nie¶ć pomoc. No i ze wzglÄ™du na ograniczenia czasowe ĹĽaden kurs nie przeszkoli cie w resuscytacji przez 30 min a tu juĹĽ wyglada to zupeĹ‚nie inaczej :( niĹĽ na 5 minutowym te¶cie na szkoleniu

Dlatego też nie chce dwódniowego kursu. Kurs na młodszego ratownika wodnego
trwa około 5 miesięcy w trybie weekendowym po 6 godzin dziennie średnio.
I chyba się na to wybiore w tym albo przyszłym roku.
 
Tu masz np. dobr± firme z wawy http://www.emermed.com.pl/index.php?strona=szkolenia

Mhm.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

Data: 2009-05-11 11:47:23
Autor: Krzysztof Biały
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
Dlatego też nie chce dwódniowego kursu. Kurs na młodszego ratownika wodnego
trwa około 5 miesięcy w trybie weekendowym po 6 godzin dziennie ¶rednio.
I chyba się na to wybiore w tym albo przyszłym roku.

Offtopowo, to na wykładzie na temat hipotermii opowiadano jak to zuchy z WOPR potrafi± w ramach akcji ratunkowej zapakować podtopionego i zmarzniętego pływaka przewieĽć błyskiem motorówk± tak, że poszkodowany l±duje w szpitalu dodatkowo z objawami hipotermii. Opowiadaj±cy raczej nie miał tendencji do opowidania bzdur (jeden z lekarzy KOMH, zajęcia były prowadzone dla nurków). Nie wiem czy po kursie na młodszego ratownika będziesz bieglejszy w zabiegach CPR, ale na pewno będziesz bardzo dobrze pływał.
Swoj± drog± to bardzo długi kurs, ok 240h. Może więc mój sceptycyzm jest nieuzasadniony?

Data: 2009-05-11 12:01:02
Autor: Sqeeb
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
On Mon, 11 May 2009 11:47:23 +0200
"Krzysztof Biały" <nseal@poczta.onet.pl> wrote:

Offtopowo, to na wykładzie na temat hipotermii opowiadano jak to zuchy z WOPR potrafi± w ramach akcji ratunkowej zapakować podtopionego i zmarzniętego pływaka przewieĽć błyskiem motorówk± tak, że poszkodowany l±duje w szpitalu dodatkowo z objawami hipotermii. Opowiadaj±cy raczej nie miał tendencji do opowidania bzdur (jeden z lekarzy KOMH, zajęcia były prowadzone dla nurków).

Jak to zapakować? Co oni go holowali tą motorówką?

Nie wiem czy po kursie na młodszego ratownika będziesz bieglejszy w zabiegach CPR, ale na pewno będziesz bardzo dobrze pływał.
Swoj± drog± to bardzo długi kurs, ok 240h. Może więc mój sceptycyzm jest nieuzasadniony?

Mam sporo znajomych po w/w. Pływać trzeba umieć już przed kursem(są określone
czasy, bodajże 50m w 45s, 15m pod wodą, skok na główke), a na kursie uczą
tylko szybkiego reagowania. Poza tym kraul/ĹĽabka ratownicza, wyciÄ…ganie ludzi
z wody, takie tam. Nie wiem właśnie jak z częścią teoretyczną, ale z tego
co słyszałem, to głównie rko.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

Data: 2009-05-11 12:06:32
Autor: Krzysztof Biały
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
Jak to zapakować? Co oni go holowali t± motorówk±?

Zapakować na motorówkę. Taka przejażdżka = wychłodzenie.

Poza tym kraul/żabka ratownicza, wyci±ganie ludzi
z wody, takie tam. Nie wiem wła¶nie jak z czę¶ci± teoretyczn±, ale z tego
co słyszałem, to głównie rko.

Cool, ale w wypadku komunikacyjnym to wiele Ci to nie ułatwi sprawy. Niemniej na pewno warto. I to wogóle buduj±ce że ludzie się interesuj± kursami z ratownictwa, jakiegokolwiek. W każdym razie, powodzenia :)

Data: 2009-05-11 13:02:36
Autor: Sqeeb
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
On Mon, 11 May 2009 12:06:32 +0200
"Krzysztof Biały" <nseal@poczta.onet.pl> wrote:

> Jak to zapakować? Co oni go holowali t± motorówk±?

Zapakować na motorówkę. Taka przejażdżka = wychłodzenie.

A koce ratownicze?
 
> Poza tym kraul/żabka ratownicza, wyci±ganie ludzi
> z wody, takie tam. Nie wiem wła¶nie jak z czę¶ci± teoretyczn±, ale z tego
> co słyszałem, to głównie rko.

Cool, ale w wypadku komunikacyjnym to wiele Ci to nie ułatwi sprawy. Niemniej na pewno warto. I to wogóle buduj±ce że ludzie się interesuj± kursami z ratownictwa, jakiegokolwiek. W każdym razie, powodzenia :)

W wakacje można z tego tytułu zarobić ;-) OIDP nie ma minimalnego wieku
na młodszego ratownika(na ratownika jest 18 lat, od roku posiadanie
uprawnień młodszego rat. oraz wypracowanie 100h na kąpielisku).

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

Data: 2009-05-11 21:59:03
Autor: Power
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).

"Sqeeb" <sqeeb@internet.community> wrote in message news:20090511112537.dda3e9ca.sqeebinternet.community...
On Mon, 11 May 2009 08:55:48 +0200
"Power" <power997@interia.pl> wrote:

Że niby ja? A mógłby¶ używać synonimów typu 'autor w±tku, w±tkodawca, pytaj±cy'
skoro nie potrafisz skopiować/przepisać pięcioliterowego nicku? Ja rozumiem,
że te 'u' to mógłabyć literówka, ale ja się podpisuje z dużej litery.

Dzień lub dwa? Po ile godzin dziennie? Więcej pewnie na przysposobieniu
obronnym w szkole przerobiłem niż przerobiłbym na takim kursie.

Wolałbym nie mieć okazji ćwiczyć tego naprawdę, a z godzinami doszkalaj±cymi
pewnie będzie jeszcze większy problem niż z samym kursem.

Dlatego też nie chce dwódniowego kursu. Kurs na młodszego ratownika wodnego
trwa około 5 miesięcy w trybie weekendowym po 6 godzin dziennie ¶rednio.
I chyba się na to wybiore w tym albo przyszłym roku.

Mhm.

Dzizas chłopaku.. Tak się zastanawiam po ch.. sie odzywałem. Najpierw się pytasz a potem najpierw najpierw dopierdalasz się o nicka, wiesz i tak wszystko lepiej.. do ortografów już się nie czepiam. Skocz ty sobie faktycznie na ten kurs młodszego ratownika wodnego  ;)

pozdr.
Power
(starszy ratownik wodny :)
http://www.bikepics.com/members/power997/

Data: 2009-05-12 10:06:46
Autor: Sqeeb
Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).
On Mon, 11 May 2009 21:59:03 +0200
"Power" <power997@interia.pl> wrote:

Dzizas chłopaku.. Tak się zastanawiam po ch.. sie odzywałem. Najpierw się pytasz a potem najpierw najpierw dopierdalasz się o nicka, wiesz i tak wszystko lepiej.. do ortografów już się nie czepiam. Skocz ty sobie faktycznie na ten kurs młodszego ratownika wodnego  ;)

No co, odezwałe¶ się na temat, tylko przekręciłe¶ mój nick ;-P
Wolisz, żebym pisał do Ciebie pałer? ;-]

A za informacje dzięki.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

Praktyczny kurs pierwszej pomocy(w wypadkach komunikacyjnych).

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona