Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Pralka - jaka nie?

Pralka - jaka nie?

Data: 2010-04-01 10:21:47
Autor: Andrzej S.
Pralka - jaka nie?
Dzien dobry,

Popsula sie prastara, dobra Diana. Juz nie slychac kojącego
cykania mechanicznego programatora.

Zerknalem na Skąpca zobaczyc co i jak w tanszych pralkach
i zdebialem - nabywcy głównie siarczyscie klną na elektronike,
na serwisy, na przecieki, łożyska, fartuchy, pleśnie.
Ubawil mnie ktos, kto po wymianie lozyska wysluchal pouczenia,
ze nalezalo stosowac Calgon. Ktos inny placze, ze wymiana elektroniki
to koszt polowy pralki, a po miesiacu znów trzeba bylo ja wymieniac
i znów zaplacic. Jest tez ktos zadowolony, bo wprawdzie kilka
razy wyciekla woda na podloge, ale za to pralka jest cicha.

Czy rzeczywiscie _pralka_ musi kosztowac > 2000 zl? Przewijaja
sie niesmiale glosy "trzeba bylo kupic Boscha". To prawda?
(Mój mechanik mówi, ze nigdy, bo mamy złą wodę). Czego unikac?

Bardzo prosze o wylewanie żółci na segment tanich pralek.
Jesli mozna uscisilic, to wąskich i ladowanych od góry, ale prosze
tez o ogólne opinie jakich firm unikac.

pozdr serd
--
A S

Data: 2010-04-01 04:01:34
Autor: Lisciasty
Pralka - jaka nie?
On 1 Kwi, 10:21, "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote:
Czy rzeczywiscie _pralka_ musi kosztowac > 2000 zl?

Kilkuletnia Miele kupiona od Niemca za 150 euro, działa już 5 lat, a
bywało że robiła 7-10 prań dziennie (średnio 2-3 prania). Nie
hałasuje, nie psuje się, nie skacze po łazience (jak Gorenje
teściowej, które połamało 4 kafle na podłodze ;). Teściowej też
kupiłem trochę inny model za jakieś 200 euro, działa równie dobrze :>

Chyba, że koniecznie chcesz nową, mnie na razie na porządną nówkę nie
było stać.

Pzdr.
L.

Data: 2010-04-01 18:28:39
Autor: Andrzej S.
Pralka - jaka nie?
Lisciasty pisze:

Kilkuletnia Miele kupiona od Niemca za 150 euro, działa już 5 lat, a
bywało że robiła 7-10 prań dziennie (średnio 2-3 prania). Nie
hałasuje, nie psuje się, nie skacze po łazience (jak Gorenje
teściowej, które połamało 4 kafle na podłodze ;). Teściowej też
kupiłem trochę inny model za jakieś 200 euro, działa równie dobrze :>

W to bym wszedl. Na Allegro widze oferty takiego sprzetu, ale zachód
Polski, nie Bialystok (za to swego czasu mielismy chwalone rosyjskie
Wiatki, znane m.in. z tego, ze mialy podejscie do zimnej i cieplej wody).

--
A S

Data: 2010-04-01 09:48:09
Autor: Lisciasty
Pralka - jaka nie?
On 1 Kwi, 18:28, "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote:
W to bym wszedl. Na Allegro widze oferty takiego sprzetu, ale zach d
Polski, nie Bialystok (za to swego czasu mielismy chwalone rosyjskie
Wiatki, znane m.in. z tego, ze mialy podejscie do zimnej i cieplej wody).

To daleko masz do niemiaszkowa, ja swoje przywoziłem przy okazji
wprost od użytkownika, kupując w Polsce trzeba uważać bo mogą po
przywiezieniu długo stać i zaśmiardnąć/spleśnieć. Oglądałem takie w
swojej okolicy i wydaje mi się że sporo pracy przy czyszczeniu by
wymagały.

Pzdr.
L.

Data: 2010-04-01 10:30:40
Autor: lukas
Pralka - jaka nie?
Dnia 01-04-2010 o 11:21:47 Andrzej S. <A_S@nie_nie.pl> napisał(a):

 bo mamy złą wodę

skoro masz zła wodę, to musisz/powinieneś uĹźywać czegoś w stylu Calgon.  Jakoś nikt się nie burzy, Ĺźe do zmywarki wsypuje się sĂłl, albo uĹźywa  tabletek z solą.

--
Pozdrawiam,
  lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com       Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

Data: 2010-04-01 18:20:07
Autor: Andrzej S.
Pralka - jaka nie?
lukas pisze:
Dnia 01-04-2010 o 11:21:47 Andrzej S. <A_S@nie_nie.pl> napisał(a):

 bo mamy złą wodę

skoro masz zła wodę, to musisz/powinieneś używać czegoś w stylu Calgon. Jakoś nikt się nie burzy, że do zmywarki wsypuje się sól, albo używa tabletek z solą.

Jakos Dianie przez 15 lat woda nie przeszkadzala...
--
A S

Data: 2010-04-01 11:22:51
Autor: mm
Pralka - jaka nie?

Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości news:4bb4579b$1news.home.net.pl...
Dzien dobry,

Popsula sie prastara, dobra Diana. Juz nie slychac kojącego
cykania mechanicznego programatora.


Ja ci powiem ,remontuj tą szanowną Diane  jak ci dobrze służyła bo te nowe pralki oprócz wad mają tylko jedną zaletę ..szybko odwirowują , reszta wad to co na forach piszą. Na przykład moja Włoska Ardo sed1010 4 lata pracowała i w tym czasie dwie awarie elektroniki  ,pasek , koło pasowe, wąż pompy wodnej, _ naprawiałem sam ale gdyby robił to serwis praktycznie wyszła by nowa pralka z wartości kosztów naprawy.Gdzie te czasy jak stara PSS Bio po 10 latach tylko do wymiany łożysko bębna które za 7,50 sie wymieniło.

Data: 2010-04-01 12:08:53
Autor: Artur Lew
Pralka - jaka nie?
W dniu 2010-04-01 10:21, Andrzej S. pisze:
ze nalezalo stosowac Calgon. Ktos inny placze, ze wymiana elektroniki
to koszt polowy pralki, a po miesiacu znów trzeba bylo ja wymieniac
i znów zaplacic. Jest tez ktos zadowolony, bo wprawdzie kilka
razy wyciekla woda na podloge, ale za to pralka jest cicha.
Ja uzywam z powodzeniem od 10 lat Bosha i bardzo sobie chwale mimo ze:
* wymiana elektroniki to polowa kosztów pralki
* wymiana tlumikow to 70% kosztów pralki
* wymiana pompy to 30% kosztów  pralki ;)
A tak na powaznie to oryginalne czesci tyle kosztuja ale przy bardziej
firmowych modelach jest masa czesci zamiennych ktore rownie dobrze sie
sprawdzaja jak "oryginaly".

sie niesmiale glosy "trzeba bylo kupic Boscha". To prawda?
(Mój mechanik mówi, ze nigdy, bo mamy złą wodę). Czego unikac?
Bzdura.
A dokladniej to falszywe zalozenie ze mechanik od pralek wie wszystko i
jest wyrocznia. Prawda jest bardziej po srodku - przy niektorych
pralkach mechanik klal bardziej niz przy innych i dlatego nie lubi ich ;)
U mnie z firmowego serwisu Bosha mechanik nie potrafil trafnie rozpoznac
bledow z komputera pralki i zdiagnozowac problemu co wcale nie
przekresla calej firmy ;)

Bardzo prosze o wylewanie żółci na segment tanich pralek.
Jesli mozna uscisilic, to wąskich i ladowanych od góry, ale prosze
Ja moge polecic Bosha. Z tanszych ale majacych bardzo dobre opinie mozna
polecic Beco. Zakladajac nawet ze Ci sie popsuje po 3 latach (podobno
mozna kupic z gwarancja 5 lat?) to i tak kupujesz nowa w cenie 800 zl a
to mniej wiecej koszt porzadniejszej naprawy w bardziej firmowych
pralkach...

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2010-04-01 18:24:17
Autor: Andrzej S.
Pralka - jaka nie?
Artur Lew pisze:
....
Ja moge polecic Bosha. Z tanszych ale majacych bardzo dobre opinie mozna
polecic Beco. Zakladajac nawet ze Ci sie popsuje po 3 latach (podobno
mozna kupic z gwarancja 5 lat?) to i tak kupujesz nowa w cenie 800 zl a
to mniej wiecej koszt porzadniejszej naprawy w bardziej firmowych
pralkach...


800 zl / 3 lata?!? Diana przy 3-rójce dzieci i lubiacej prania żonce
wytrzymala kilkanascie lat! A byla to dolna półka raczej.

Chyba pora odchodzic z tego swiata
--
A S

Data: 2010-04-01 14:22:29
Autor: Boombastic
Pralka - jaka nie?

Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości news:4bb4579b$1news.home.net.pl...
Dzien dobry,

Popsula sie prastara, dobra Diana. Juz nie slychac kojącego
cykania mechanicznego programatora.

Zerknalem na Skąpca zobaczyc co i jak w tanszych pralkach
i zdebialem - nabywcy głównie siarczyscie klną na elektronike,
na serwisy, na przecieki, łożyska, fartuchy, pleśnie.
Ubawil mnie ktos, kto po wymianie lozyska wysluchal pouczenia,
ze nalezalo stosowac Calgon. Ktos inny placze, ze wymiana elektroniki
to koszt polowy pralki, a po miesiacu znów trzeba bylo ja wymieniac
i znów zaplacic. Jest tez ktos zadowolony, bo wprawdzie kilka
razy wyciekla woda na podloge, ale za to pralka jest cicha.

Czy rzeczywiscie _pralka_ musi kosztowac > 2000 zl? Przewijaja
sie niesmiale glosy "trzeba bylo kupic Boscha". To prawda?
(Mój mechanik mówi, ze nigdy, bo mamy złą wodę). Czego unikac?

Bardzo prosze o wylewanie żółci na segment tanich pralek.
Jesli mozna uscisilic, to wąskich i ladowanych od góry, ale prosze
tez o ogólne opinie jakich firm unikac.

Bierz taką z najdłuższą gwarancją i niekoniecznie drogą, bo i tak to się nie opłaci w przypadku jakiejkolwiek awarii pogwarancyjnej. Pralki, tak jak duża część sprzętu elektronicznego, projektowane są na dosyć krótki okres życia. Jak padnie to albo gwarancja, albo kupno nowej i po kłopocie. Jak zaczniesz bawić sie w remonty to szybko okaże się, że niewiele dokładając masz nową pralkę.
Przy ładowanych od góry zwróć uwagę na zabezpieczanie klapy. W mojej starej Candy przy wirowaniu hałas był niemiłosierny, a klapa waliła góra-- dół (taka niefortunna konstrukcja zamka). Od roku mam Boscha ale ładowanego od przodu i poziom hałasu czy wibracji to niebo a ziemia. Zwróć równiez uwagę na możliwość wyciagnięcia pojemników na proszek. U mnie nie było takiej możłiwości i ciężko było umyć i nawet potrafiła pojawić się pleśń w zakamarkach.

Data: 2010-04-01 14:35:57
Autor: Misiek
Pralka - jaka nie?

Użytkownik "Boombastic" <boombasticnospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hp237e$jvu$1news.onet.pl...

Użytkownik "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> napisał w wiadomości news:4bb4579b$1news.home.net.pl...
Dzien dobry,

Popsula sie prastara, dobra Diana. Juz nie slychac kojącego
cykania mechanicznego programatora.

Zerknalem na Skąpca zobaczyc co i jak w tanszych pralkach
i zdebialem - nabywcy głównie siarczyscie klną na elektronike,
na serwisy, na przecieki, łożyska, fartuchy, pleśnie.
Ubawil mnie ktos, kto po wymianie lozyska wysluchal pouczenia,
ze nalezalo stosowac Calgon. Ktos inny placze, ze wymiana elektroniki
to koszt polowy pralki, a po miesiacu znów trzeba bylo ja wymieniac
i znów zaplacic. Jest tez ktos zadowolony, bo wprawdzie kilka
razy wyciekla woda na podloge, ale za to pralka jest cicha.

Czy rzeczywiscie _pralka_ musi kosztowac > 2000 zl? Przewijaja
sie niesmiale glosy "trzeba bylo kupic Boscha". To prawda?
(Mój mechanik mówi, ze nigdy, bo mamy złą wodę). Czego unikac?

Bardzo prosze o wylewanie żółci na segment tanich pralek.
Jesli mozna uscisilic, to wąskich i ladowanych od góry, ale prosze
tez o ogólne opinie jakich firm unikac.

Bierz taką z najdłuższą gwarancją i niekoniecznie drogą, bo i tak to się nie opłaci w przypadku jakiejkolwiek awarii pogwarancyjnej. Pralki, tak jak duża część sprzętu elektronicznego, projektowane są na dosyć krótki okres życia. Jak padnie to albo gwarancja, albo kupno nowej i po kłopocie. Jak zaczniesz bawić sie w remonty to szybko okaże się, że niewiele dokładając masz nową pralkę.
Przy ładowanych od góry zwróć uwagę na zabezpieczanie klapy. W mojej starej Candy przy wirowaniu hałas był niemiłosierny, a klapa waliła góra-- dół (taka niefortunna konstrukcja zamka). Od roku mam Boscha ale ładowanego od przodu i poziom hałasu czy wibracji to niebo a ziemia. Zwróć równiez uwagę na możliwość wyciagnięcia pojemników na proszek. U mnie nie było takiej możłiwości i ciężko było umyć i nawet potrafiła pojawić się pleśń w zakamarkach.


odzice mieli Ardo (pracowala 12 lat, w tym czasie jedna naprawa zawieszenia bebna, ddruga paska napedzajacego, trzecia uz byla nieoplacalna - 80% wartosci nowej pralki), ja mam mastercook-a 8 lat - praca bezawaryjna, niezbyt cicha niestety.
Co mozna polecic? Bosha, Mastercooka, amice - wszystkie one w sieci Awans kosztuja okolo 1200 zeta, dokupujac gwarancje na 5 lat (standardowa 2 lata) doplacisz jakies 200 zeta.
na co zwracac uwage?
1. klasa energochlonnosci (A+ lub AA - rozne oznaczenia widzialem, ale oba znacza to samo)
2. zuzycie wody na cykl (generalnie wszystkie maja podobne)
3. predkosc wirowania (standard teraz to okolo 1000 obrotow, ale sa juz i takie 1200 obrotow w podobnej cenie. Widzialem tez 1500 obrotow, ale 2x drozsza... cena okolo 2500).
4. gwarancja i dostepnosc  serwisow
Przy gwarancji trzeba tez patrzec na to czy np. 5 lat obejmuje tylko beben, tylko obudowe  czy calosc.

Data: 2010-05-09 21:13:57
Autor: Przesmiewca
Pralka - jaka nie?
"Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał(a):

odzice mieli Ardo (pracowala 12 lat, w tym czasie jedna naprawa zawieszenia bebna, ddruga paska napedzajacego, trzecia uz byla nieoplacalna - 80% wartosci nowej pralki), ja mam mastercook-a 8 lat - praca bezawaryjna, niezbyt cicha niestety.

Ja mam 10-letniego Bosha, chodzi (odpukac) jak nowy, zero awarii.
TYlko te Boshe 10 lat temu to nie te same co dzis. Juz wiele razy w roznych
serwisach AGS to slyszalem.


Co mozna polecic? Bosha, Mastercooka, amice - wszystkie one w sieci Awans kosztuja okolo 1200 zeta, dokupujac gwarancje na 5 lat (standardowa 2 lata) doplacisz jakies 200 zeta.
na co zwracac uwage?
1. klasa energochlonnosci (A+ lub AA - rozne oznaczenia widzialem, ale oba znacza to samo)

Malo istotne. Zbyt male roznice.

2. zuzycie wody na cykl (generalnie wszystkie maja podobne)

Uwaga jak wyzej. Roznice sa tak male, ze zupelnie olac to.
Musialbys zrobic ze 100 pran, zanim osiagniec roznice rzedu metra szesciennego.
A wiadomo ile kosztuje metr szescienny zimniej wody :)
3. predkosc wirowania (standard teraz to okolo 1000 obrotow, ale sa juz i takie 1200 obrotow w podobnej cenie. Widzialem tez 1500 obrotow, ale 2x drozsza... cena okolo 2500).

Moj Bosh wituje 700 i nie narzekam. Rozumiem, ze wieksza predkosc wirowania
to suchsze pranie (spora zaleta), ale przypomnam, ze tez szybsze niszczenie ubran.

4. gwarancja i dostepnosc  serwisow
Przy gwarancji trzeba tez patrzec na to czy np. 5 lat obejmuje tylko beben, tylko obudowe  czy calosc.

Tu sie zgadzam. Warto tez sprawdzic, czy beben nie jest np. plastikowy!

I jeszcze tak moja uwaga na koniec - to apropo Calgonitu czy jak to sie pisze.
Smiech mnie bierze, jak ktos takie rzeczy uzywa. Wiecie, ile pieniedzy  bym wydal
na to g**** za przeproszeniem przez 10 lat, odkad mam pralke?
Nawet gdybym teraz musial wymienic te grzalke (bynajmniej nic sie z nia nie dzieje),
to i tak jest do przodu). Ze o dodatkowej chemi do wody i ubran nie wspomne.
Nie ma to jak zrobic ludziom pranie mozgu i wmowic, ze potrzebuja czegos, czego nie
potrzebuja :-)

Zyczacy trafnych wyborow
P.

Data: 2010-04-02 16:23:45
Autor: Zbylut
Pralka - jaka nie?
Andrzej S. zapodal(a):

Czy rzeczywiscie _pralka_ musi kosztowac > 2000 zl? Przewijaja
sie niesmiale glosy "trzeba bylo kupic Boscha". To prawda?
(Mój mechanik mówi, ze nigdy, bo mamy złą wodę). Czego unikac?

Bardzo prosze o wylewanie żółci na segment tanich pralek.
Jesli mozna uscisilic, to wąskich i ladowanych od góry, ale prosze
tez o ogólne opinie jakich firm unikac.

problem jest taki, że jakość produkowanego sprzętu zmienia się w czasie. Ten sam model pralki kupiony 5 lat temu i działający bez awarii tyle czasu, dzisiaj może być już awaryjny - kupowany jako nowy. Tak jak CI napisali - szukaj czegoś z długą gwarancją i przygotuj się że pralki nie służą już po 15 lat a coraz częściej 5. Zainteresuj się ofertą BEKO - tanie i kiedyś były dobre. --
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Pralka - jaka nie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona