Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Prawa autorskie

Prawa autorskie

Data: 2009-02-23 06:03:26
Autor: coder
Prawa autorskie
Dwie osoby prywatne umówiły się na napisanie strony internetowej bez
spisywania jakiejkolwiek umowy. Nie określono również ustnie kwestii
dotyczących praw autorskich.
Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie
rozmawiali o tym wcześniej)

Data: 2009-02-23 15:14:39
Autor: Cavallino
Prawa autorskie
Użytkownik "coder" <javacoder1@o2.pl> napisał w wiadomości news:28f60351-db13-48a2-8716-07c6a5b4752au1g2000vbb.googlegroups.com...
Dwie osoby prywatne umówiły się na napisanie strony internetowej bez
spisywania jakiejkolwiek umowy.

Czyli co, umowa o dzieło?

Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie
rozmawiali o tym wcześniej)

Bez zgody autora nie.

Data: 2009-02-23 17:28:13
Autor: Andrzej Lawa
Prawa autorskie
Cavallino pisze:

Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie
rozmawiali o tym wcześniej)

Bez zgody autora nie.

Czyli twierdzisz, że jak zamówię wykonanie drewnianej rzeźby, to potem
nie wolno mi jej samodzielnie przemalować? ;->

Data: 2009-02-23 09:29:59
Autor: SzalonyKapelusznik
Prawa autorskie
On 23 Lut, 17:28, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:
Cavallino pisze:

>> Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie
>> rozmawiali o tym wcześniej)

> Bez zgody autora nie.

Czyli twierdzisz, że jak zamówię wykonanie drewnianej rzeźby, to potem
nie wolno mi jej samodzielnie przemalować? ;->

Nawet lakierem pociagnac nie mozna ;)

Data: 2009-02-23 19:05:16
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote
Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie
rozmawiali o tym wcześniej)

Bez zgody autora nie.

Nie do końca tak jest. Ustawa o prawach autorskich:
Art. 75. 1. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, czynności wymienione w art. 74 ust. 4 pkt 1 i 2 nie wymagają zgody uprawnionego, jeżeli są niezbędne do korzystania z programu komputerowego zgodnie z jego przeznaczeniem, w tym do poprawiania błędów przez osobę, która legalnie weszła w jego posiadanie.

Data: 2009-02-23 20:27:39
Autor: Cavallino
Prawa autorskie
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:gnuogn$hpv$1z-news.wcss.wroc.pl...

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote
Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie
rozmawiali o tym wcześniej)

Bez zgody autora nie.

Nie do końca tak jest. Ustawa o prawach autorskich:
Art. 75. 1. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, czynności wymienione w art. 74 ust. 4 pkt 1 i 2 nie wymagają zgody uprawnionego, jeżeli są niezbędne do korzystania z programu komputerowego zgodnie z jego przeznaczeniem, w tym do poprawiania błędów przez osobę, która legalnie weszła w jego posiadanie.

A skąd pomysł że legalnie weszła w posiadanie?
Kod jest domyślnie własnością zamawiającego, a nie wykonawcy?





Data: 2009-02-23 20:43:50
Autor: *piotr'ek*
Prawa autorskie
Kod jest domyślnie własnością zamawiającego, a nie wykonawcy?

I na tą "domyślność" firmy takie jak IBM czy Motorola programistom dają stacje bez jakichkolwiek USB, CD-R itp.

*

Data: 2009-02-23 20:58:00
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie
I na tą "domyślność" firmy takie jak IBM czy Motorola programistom dają stacje bez jakichkolwiek USB, CD-R itp.

Bo albo są na umowie o pracy (wtedy prawo autorskie jasno mówi, komu przysługują prawa) albo wynika to z treści umów które zawarli, bo standardowo prawa autorskie materialne przysługują twórcom (poza wyjątkami)

Data: 2009-02-23 21:17:55
Autor: *piotr'ek*
Prawa autorskie
Bo albo są na umowie o pracy (wtedy prawo autorskie jasno mówi, komu przysługują prawa) albo wynika to z treści umów które zawarli, bo standardowo prawa autorskie materialne przysługują twórcom (poza wyjątkami)

To po co USB czy nagrywarki w rzeczonych firmach likwidują? Bo każdego można kupić tylko kwestią ceny to jest, a w w/w wypadku nie ma co kupić.

*

Data: 2009-02-24 17:01:01
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie
To po co USB czy nagrywarki w rzeczonych firmach likwidują?

Żeby nie kradli oprogramowanie, które wytworzyli, a które należy do pracodawcy (bo w przypadku umowy o pracę, to co zrobi pracownik należy do pracodawcy, jeśli o prawa autorskie idzie) (z wyjątkami)

Data: 2009-02-24 18:11:07
Autor: *piotr'ek*
Prawa autorskie
Żeby nie kradli oprogramowanie, które wytworzyli, a które należy do pracodawcy

Wiem, ale ciekawa sytuacja się robi jak z filmu SF. Jak mogę sobie ukraść coś co i tak zostaje w mojej głowie (program) i możliwy jest do odtworzenia w miesiąc/rok.

*

Data: 2009-02-28 10:49:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Tue, 24 Feb 2009, *piotr'ek* wrote:

Żeby nie kradli oprogramowanie, które wytworzyli, a które należy do pracodawcy

Wiem, ale ciekawa sytuacja się robi jak z filmu SF. Jak mogę sobie ukraść coś co i tak zostaje w mojej głowie (program)

  Sytuacja jest o tyle ciekawa, że niektórym nie sposób wytłumaczyć iż
naruszenie PA nie jest kradzieżą.
  PA pozwalają "zawłaszczyć prawo" do rozporządzania tym czymś o czym
piszesz (utworem), ale naruszenie tego prawa nijak nie ma cech
kradzieży.
  Tak samo jak nie ma cech kradzieży np. gwałt czy pobicie.
  Inny rodzaj przestępstwa i tyle.

  Nieporozumieniem jest IMHO użycie słowa "kradzież" :)
(dobrze gadasz, *ukraść* się nie da).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-28 12:32:29
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Sat, 28 Feb 2009 10:49:25 +0100, Gotfryd Smolik news powiedział:

  Nieporozumieniem jest IMHO użycie słowa "kradzież" :)
(dobrze gadasz, *ukraść* się nie da).

Czy aby na pewno?

Jeśli piszesz dla firmy oprogramowanie i np. przed zwolnieniem zgrasz na
USB jedyną kopię utworzonej w tym czasie aplikacji, to co wtedy? :)

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-28 13:29:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Sat, 28 Feb 2009, aari^^^ wrote:

Jeśli piszesz dla firmy oprogramowanie i np. przed zwolnieniem zgrasz na
USB jedyną kopię utworzonej w tym czasie aplikacji, to co wtedy? :)

  No to będę musiał odszczekać i sprostować, że "nie dotyczy przypadku
faktycznej kradzieży egzemplarza nośnika treści" :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-28 14:00:30
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Sat, 28 Feb 2009 13:29:48 +0100, Gotfryd Smolik news powiedział:

Jeśli piszesz dla firmy oprogramowanie i np. przed zwolnieniem zgrasz na
USB jedyną kopię utworzonej w tym czasie aplikacji, to co wtedy? :)
  No to będę musiał odszczekać i sprostować, że "nie dotyczy przypadku
faktycznej kradzieży egzemplarza nośnika treści" :D

Ale to nie jest kradzież nośnika - pendrive wszak miałeś swój prywatny...
:)


--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-28 15:20:49
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Prawa autorskie
aari^^^ wrote:
Dnia Sat, 28 Feb 2009 13:29:48 +0100, Gotfryd Smolik news powiedział:

Jeśli piszesz dla firmy oprogramowanie i np. przed zwolnieniem zgrasz na
USB jedyną kopię utworzonej w tym czasie aplikacji, to co wtedy? :)
  No to będę musiał odszczekać i sprostować, że "nie dotyczy przypadku
faktycznej kradzieży egzemplarza nośnika treści" :D

Ale to nie jest kradzież nośnika - pendrive wszak miałeś swój prywatny...
:)



No to wszystko zależy od treści umowy między autorem a zleceniodawcą. Ale kradzieżą to na pewno nie jest.

M.

Data: 2009-02-24 17:18:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Mon, 23 Feb 2009, *piotr'ek* wrote:

Bo albo są na umowie o pracy (wtedy prawo autorskie jasno mówi, komu przysługują prawa) albo wynika to z treści umów które zawarli, bo standardowo prawa autorskie materialne przysługują twórcom (poza wyjątkami)

To po co USB czy nagrywarki w rzeczonych firmach likwidują?

  Z tego powodu, z którego trzymają pieniądze, weksle i umowy w kasach
pancernych. Co nie powoduje, że jak jakiś "firmowy" pieniądz,
weksel czy umowa znajdzie się na wierzchu to przestanie być
chroniona PRAWEM.

Bo każdego można kupić tylko kwestią ceny to jest, a w w/w wypadku nie ma co kupić.

  Ależ jest!
  Temu co "kupił" może być trudno skorzystać z tego za co zapłacił,
jeśli nie ma umowy. Przecież nie wyjedzie do Hondurasu aby tam
wystawić polską stronę www :]
  Jak sądzę naruszenie PA poprzez skorzystanie z tej strony przez
"pirata" na Dalekim Wschodzie jest mało prawdopodobne :) (w odróżniniu
od firmware od programistów rzeczonych firm, które może się komuś
przydać do produkcji "podróbek").

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-23 20:52:18
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie
A skąd pomysł że legalnie weszła w posiadanie?
Kod jest domyślnie własnością zamawiającego, a nie wykonawcy?

Zakładamy umowę o dzieło. A po co ktoś zamawia program, żeby sobie popatrzeć na kod zza szybki...? Raczej nie, nieprawdaż...? Nie musi przechodzić prawo materialne na zamawiającego, ale w przypadku braku odmiennych postanowień domniemuje się zgodę na używanie, swego rodzaju licencję.
Nie pamiętam orzecznictwa, ale niech by twórca spróbował sądownie dochodzić "praw", że niby zamawiający nielegalnie użytukuje jego program, to choćby z art. 5 kc jego roszczenie byłoby bezzasadne-kasę wziął, a teraz chciałby nie pozwalać używać.

Data: 2009-02-23 22:28:54
Autor: Cavallino
Prawa autorskie
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:

Zakładamy umowę o dzieło. A po co ktoś zamawia program, żeby sobie popatrzeć na kod zza szybki...?

Dostać i używać kod wynikowy, a nie źródłowy.
Nikt nie pisał że to strona w html.

Raczej nie, nieprawdaż...? Nie musi przechodzić prawo materialne na zamawiającego, ale w przypadku braku odmiennych postanowień domniemuje się zgodę na używanie, swego rodzaju licencję.

Zgadza się ZTCW.
Używanie a nie modyfikację.
I  wcale z tego tytułu kodu programu nie musi dawać.

Data: 2009-02-24 17:20:23
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie
Używanie a nie modyfikację.
I  wcale z tego tytułu kodu programu nie musi dawać.

Czasem po prostu dostaje kod np. typu html. Wtedy na podstawie art. 75 może łatwo sobie zmodyfikować. Ale jak otrzymuje tylko kod wynikowy, to po prostu jest to trudność techniczna, aby zmodyfikować, a nie prawna.
Chyba masz rację, że nie musi mu udostępniać kodu źródłowego, jeśli to z umowy nie wynika.

Data: 2009-02-24 17:45:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Tue, 24 Feb 2009, Piotr [trzykoty] wrote:

Używanie a nie modyfikację.
I  wcale z tego tytułu kodu programu nie musi dawać.

Czasem po prostu dostaje kod np. typu html. Wtedy na podstawie art. 75 może
łatwo sobie zmodyfikować. Ale jak otrzymuje tylko kod wynikowy, to po prostu
jest to trudność techniczna, aby zmodyfikować, a nie prawna.

  Ale modyfikować wolno tylko w określonym *celu*, a nie wot tak
sobie "bo chciałem zmodyfikować".
  Twórcy oprogramowania niejednokrotnie sami sobie aplikują
problem - nie dając np specyfikacji interfejsów :)
(bo to jest metoda na "*musiałem* samemu....")
  To prawda.
  Ale prawa do modyfikacji "wot tak sobie" nie oznacza.
  Oczywiscie widzę że zaznaczyłeś "zgodnie z art. 75" - tylko pytanie
czy każdy wie o co idzie :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-24 18:03:44
Autor: Cavallino
Prawa autorskie
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:go16o1$q7n$1z-news.wcss.wroc.pl...
Używanie a nie modyfikację.
I  wcale z tego tytułu kodu programu nie musi dawać.

Czasem po prostu dostaje kod np. typu html. Wtedy na podstawie art. 75 może łatwo sobie zmodyfikować.

W ograniczonym zakresie, takim żeby używać.
A nie jak mu się zamarzy.

Data: 2009-02-24 17:38:51
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Mon, 23 Feb 2009 22:28:54 +0100, Cavallino powiedział:

Zgadza się ZTCW.
Używanie a nie modyfikację.

Przepraszam, czy to jest specyficzne dla oprogramowania, czy tak samo jest
np. z samochodem, który kupujesz do użytkowania, a nie do modyfikacji?

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-24 17:52:26
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie

"aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> wrote
Przepraszam, czy to jest specyficzne dla oprogramowania, czy tak samo jest
np. z samochodem, który kupujesz do użytkowania, a nie do modyfikacji?

Przedstawione problemy dotyczą praw autorskich, a nawet szczegółowo programów.
Samochód nie jest chroniony prawem autorskim, jest to zwykły przedmiot materialny.

Data: 2009-02-24 18:07:12
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 17:52:26 +0100, Piotr [trzykoty] powiedział:

Przepraszam, czy to jest specyficzne dla oprogramowania, czy tak samo jest
np. z samochodem, który kupujesz do użytkowania, a nie do modyfikacji?
Przedstawione problemy dotyczą praw autorskich, a nawet szczegółowo programów.
Samochód nie jest chroniony prawem autorskim, jest to zwykły przedmiot materialny.

OK, rozumiem.
Ale i tak trochę to dziwne. Kupuję mp3kę - nie mogę jej zremixować? Tak to działa?

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-24 18:10:14
Autor: Cavallino
Prawa autorskie
Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w wiadomości news:

Ale i tak trochę to dziwne.
Kupuję mp3kę - nie mogę jej zremixować? Tak to działa?

Zakładając że w ogóle ten mp3 jest kupiony legalnie.

Z softem jest jeszcze inaczej - bo w opisywanym przypadku nikt go nie kupił.
Kupił sobie tylko prawo jego używania (licencję).

Data: 2009-02-24 18:15:47
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 18:10:14 +0100, Cavallino powiedział:

Ale i tak trochę to dziwne.
Kupuję mp3kę - nie mogę jej zremixować? Tak to działa?
Zakładając że w ogóle ten mp3 jest kupiony legalnie.

Legalnie oczywiście.

Z softem jest jeszcze inaczej - bo w opisywanym przypadku nikt go nie kupił.
Kupił sobie tylko prawo jego używania (licencję).

Ale mogę, czy nie mogę jej zremixować?
I dlaczego z softem jest inaczej niż z mp3ką? W świetle prawa autorskiego
to taki sam "utwór" chyba?

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-24 18:27:44
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie

"aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> wrote
I dlaczego z softem jest inaczej niż z mp3ką? W świetle prawa autorskiego
to taki sam "utwór" chyba?

Taki sam, tylko programy mają jeszcze dodatkowy rozdział szczególny w pa. Zerknij do ustawy to się dowiesz.

Data: 2009-02-24 19:02:40
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 18:27:44 +0100, Piotr [trzykoty] powiedział:

Taki sam, tylko programy mają jeszcze dodatkowy rozdział szczególny w pa. Zerknij do ustawy to się dowiesz.

Rozumiem, że chodzi o 74.4.2?
Coż, człowiek uczy się przez całe życie... :)

Ale w związku z powyższym mam pytanie:

Przykładowy program, nazwijmy go "Program A", prosi o podanie całkowitej
liczby X, po czym dodaje 20 do X i wyświetla wynik.

Rozumiem, że w świetle 74.4.2 niedozwolona jest samodzielna modyfikacja
Programu A tak, aby dodawał 40 zamiast 20.

Czy w świetle prawa autorskiego dozwolone jest uruchomienie innego
programu, nazwijmy go "Program B", którego funkcją jest modyfikacja pamięci
zajmowanej przez Program A (po jego uruchomieniu), która spowoduje zmianę
wartości 20 zapisanej w tym miejscu pamięci na wartość 40? I zaznaczam, że
nie jest to "obchodzenie zabezpieczenia", tylko zmiana funkcjonalności.


I przy okazji pytanie drugie:

"Uprawniony może domagać się od użytkownika programu komputerowego
zniszczenia posiadanych przez niego środków technicznych (w tym programów
komputerowych), których jedynym przeznaczeniem jest ułatwianie
niedozwolonego usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń
programu."

Czy oznacza to, że jeśli ktoś posiada program, który służy do _różnych
rzeczy_, m.in do "usuwania lub obchodzenia (...)", to uprawniony nie może
się domagać jego usunięcia?

Dzięki.

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-24 19:29:58
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie

"aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> wrote
Rozumiem, że chodzi o 74.4.2?

Chodzi o cały rozdział

Przykładowy program, nazwijmy go "Program A", prosi o podanie całkowitej
liczby X, po czym dodaje 20 do X i wyświetla wynik.

Jeśli jesteś uprawnionym i zajdzie taka potrzeba, że bez tej funkcjonalności program ten np. przestanie być użytyczny w Twojej firmie to IMHO możesz zmienić.

Rozumiem, że w świetle 74.4.2 niedozwolona jest samodzielna modyfikacja

wyjątek to art. 75

programu, nazwijmy go "Program B", którego funkcją jest modyfikacja pamięci
zajmowanej przez Program A (po jego uruchomieniu), która spowoduje zmianę
wartości 20 zapisanej w tym miejscu pamięci na wartość 40? I zaznaczam, że

IMHO jest dozwolona

Data: 2009-02-25 09:46:47
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 19:29:58 +0100, Piotr [trzykoty] powiedział:


Rozumiem, że chodzi o 74.4.2?

Chodzi o cały rozdział

Przykładowy program, nazwijmy go "Program A", prosi o podanie całkowitej
liczby X, po czym dodaje 20 do X i wyświetla wynik.

Jeśli jesteś uprawnionym i zajdzie taka potrzeba, że bez tej funkcjonalności program ten np. przestanie być użytyczny w Twojej firmie to IMHO możesz zmienić.

Rozumiem, że w świetle 74.4.2 niedozwolona jest samodzielna modyfikacja

wyjątek to art. 75

programu, nazwijmy go "Program B", którego funkcją jest modyfikacja pamięci
zajmowanej przez Program A (po jego uruchomieniu), która spowoduje zmianę
wartości 20 zapisanej w tym miejscu pamięci na wartość 40? I zaznaczam, że

IMHO jest dozwolona

Przeczytałem cały rozdział oczywiście :)
Dzięki. --
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-28 10:41:55
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Tue, 24 Feb 2009, aari^^^ wrote:

"Uprawniony może domagać się od użytkownika programu komputerowego
zniszczenia posiadanych przez niego środków technicznych (w tym programów
komputerowych), których jedynym przeznaczeniem jest ułatwianie
niedozwolonego usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń
programu."

Czy oznacza to, że jeśli ktoś posiada program, który służy do _różnych
rzeczy_, m.in do "usuwania lub obchodzenia (...)", to uprawniony nie może
się domagać jego usunięcia?

  Jakby mógł, to wszystkie większe firmy zażądałyby pousuwania
u konkurencji debbugerów i byłby spokój ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-24 18:09:23
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 17:52:26 +0100, Piotr [trzykoty] powiedział:

Przedstawione problemy dotyczą praw autorskich, a nawet szczegółowo programów.
Samochód nie jest chroniony prawem autorskim, jest to zwykły przedmiot materialny.

I jeszcze jedno mi spokoju nie daje: Samochód ma jakiś "design", który zapewne jest chroniony - czy prawem
autorskim?

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-24 18:29:08
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie

"aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> wrote
Samochód ma jakiś "design", który zapewne jest chroniony - czy prawem
autorskim?

Może być chroniony wzorem przemysłowym. A prawem autorskim, hm...

Data: 2009-02-24 19:09:01
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 18:29:08 +0100, Piotr [trzykoty] powiedział:

"aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> wrote
Samochód ma jakiś "design", który zapewne jest chroniony - czy prawem
autorskim?

Może być chroniony wzorem przemysłowym. A prawem autorskim, hm...

"Wzorem przemysłowym jest nowa i posiadająca indywidualny charakter postać
wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez cechy linii,
konturów, kształtów, kolorystykę, strukturę lub materiał wytworu oraz przez
jego ornamentację. Wytworem jest każdy przedmiot wytworzony w sposób
przemysłowy lub rzemieślniczy, obejmujący w szczególności opakowanie,
symbole graficzne oraz kroje pisma typograficznego, z wyłączeniem programów
komputerowych (art. 102 ww. ustawy)."

Weźmy więc samochód, który nie jest zrobiony rzemieślniczo, ani
przemysłowo. Twór rąk kogoś, kto zna się na rzeczy, ale nie zajmuje się tym
przemysłowo, ani rzemieślniczo (nie wiem czy to możliwe, bo może jak taki
cokolwiek zrobi, to przepis XYZ mówi, że to rzemieślniczo? ;)

Czym będzie chroniony "design" takiego samochodu?
To, na mój gust, będzie coś w stylu rzeźby na kołach, która ma silnik
volksvagena, jeździ, jak się jej naleje NoPB95 i stosowny urząd dopuscił ją
do poruszania się po drogach.

Czy to podpada już pod prawo autorskie (strzelam, że tak)?

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-25 07:40:36
Autor: Olgierd
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 19:09:01 +0100, aari^^^ napisał(a):

Czy to podpada już pod prawo autorskie (strzelam, że tak)?

Projekt auta -- tak. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-02-26 17:02:03
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie

"aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl>
To, na mój gust, będzie coś w stylu rzeźby na kołach, która ma silnik
volksvagena, jeździ, jak się jej naleje NoPB95 i stosowny urząd dopuscił ją
do poruszania się po drogach.

Czy to podpada już pod prawo autorskie (strzelam, że tak)?

Art. 1 przeanalizuj. Jak Ci zrobią indywidalny, niepowtarzalny, ekstrawagancki samochód, to będzie to "rzeźba na kółkach", wtedy pewnie by można zaliczyć do utworu. A tak to raczej nie.
Choć np. wykończenie itp. można zastrzec jako wzór przemysłowe, a np. niektóre mechnizmy jako patent czy wzór użytkowy.
Jednak projekt samochodu utworem jest, jak pisał Olgierd.

Data: 2009-02-28 10:44:59
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Tue, 24 Feb 2009, aari^^^ wrote:

I jeszcze jedno mi spokoju nie daje:

Samochód ma jakiś "design", który zapewne jest chroniony - czy prawem
autorskim?

  Tak.
  W .ue wprowadzono gdzieś[1] specregulację, wyłączającą spod tej ochrony
kształt części zapasowych, bo producenci usiłowali zablokować produkcję
części zapasowych (przynajmniej tych widocznych, jak błotniki lub
lampy) i w niektórych krajach już mieli pozytywne dla siebie wyroki.
[1] znaczy nie wiem co to był za akt prawny, "czytałem w prasie".

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-24 18:04:49
Autor: Cavallino
Prawa autorskie
Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w wiadomości news:rqnzpt19175x$.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 23 Feb 2009 22:28:54 +0100, Cavallino powiedział:

Zgadza się ZTCW.
Używanie a nie modyfikację.

Przepraszam, czy to jest specyficzne dla oprogramowania,

To jest specyficzne dla praw autorskich.

czy tak samo jest
np. z samochodem, który kupujesz do użytkowania, a nie do modyfikacji?

A samochód to utwór na gruncie polskiego prawa?

Data: 2009-02-24 18:12:23
Autor: aari^^^
Prawa autorskie
Dnia Tue, 24 Feb 2009 18:04:49 +0100, Cavallino powiedział:

Zgadza się ZTCW.
Używanie a nie modyfikację.

Przepraszam, czy to jest specyficzne dla oprogramowania,

To jest specyficzne dla praw autorskich.

czy tak samo jest
np. z samochodem, który kupujesz do użytkowania, a nie do modyfikacji?

A samochód to utwór na gruncie polskiego prawa?

Wystarczyłaby tylko ta pierwsza odpowiedź :)

BTW: dla mnie program (czy kod strony) to taki sam "utwór" jak samochód,
ale ja coś tam programuję, więc może to mi wypacza ogląd, noi rozumiem, że
nie o moim zdaniu tutaj dyskutujemy ;)

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2009-02-23 20:55:55
Autor: Piotr [trzykoty]
Prawa autorskie
A skąd pomysł że legalnie weszła w posiadanie?

Zaraz, o czym piszemy? Bo nie wiem czy o tym samym. Wydaje mi się, że to Zamawiający chce modyfikować.

Kod jest domyślnie własnością zamawiającego, a nie wykonawcy?

W umowie o pracę to tak. Ale w umowie o dzieło to nie jestem przekonany... A znam zdania, że nie.

Data: 2009-02-23 18:38:12
Autor: *piotr'ek*
Prawa autorskie
Czy osoba kupująca może później modyfikować kod tej strony? (nie rozmawiali o tym wcześniej)

Spoko można. Gorzej może być co najwyżej z autorskimi fotkami/grafiką na stronie.

*

Prawa autorskie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona