Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Prawa autorskie

Prawa autorskie

Data: 2010-11-28 20:35:53
Autor: kerszon
Prawa autorskie

Witam

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. I tu pojawił się problem, bo fotograf stwierdził, że odstępuje mi (za określona kwotę) tzw. majątkowe prawa autorskie, natomiast osobiste prawa autorskie należą do niego.  Innymi słowy autorem pracy jest fotograf, ja natomiast jestem tylko jakby handlarzem, który może wstawić sobie na półkę jego towar. Ja tam sie nie znam, ale moim zdaniem tak mogłoby być tylko wtedy gdybym taką fotkę zobaczył w jego portfolio, urzekł się nią i zakupił prawa do niej. Natomiast gdy ja jasno określam o co mi chodzi, opisuję z detalami jak fotka ma wyglądać, wszystko od a do zet jest moją koncepcją, a fotograf tylko profesjonalnie wykona zdjęcie to trudno uznać że jest autorem pracy. Na zasadzie analogii kompozytor, który nie zna nut może zagwizdać melodie swojej asystentce, która - załóżmy jest profesjonalistkę i dokona zapisu nutowego tejże melodii. No i pewnie autorem jest kompozytor, a nie asystentka. I mam pytanie - jak sie rozwiązuje takie kwestie, czy rzeczywiście nie liczy się autor "konceptu" a tylko ten który nada myśli fizyczną formę?

Dziękuje i pozdrawiam

Data: 2010-11-28 20:59:11
Autor: terrorysta
Prawa autorskie
?Ty jestes autorem pomyslu dziela a fotograf autorem. Vide prawo autorskie. Jako autor pomyslu tez masz prawo do wynagrodzenia.
t.

Data: 2010-11-29 09:04:53
Autor: niusy.pl
Prawa autorskie

Użytkownik "terrorysta" <textiles@ka.onet.pl>

?Ty jestes autorem pomyslu dziela a fotograf autorem.

ROTFL on jest autorem a fotograf wykonawcą

Vide prawo autorskie. Jako autor pomyslu tez masz prawo do wynagrodzenia.

A to konkurs był

Data: 2010-11-29 11:22:40
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Sun, 28 Nov 2010, terrorysta wrote:

Ty jestes autorem pomyslu dziela

  Ekhm... teza wygląda na pasującą do grupy, bo grupa jest dyskusyjna :)

http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ustawa%29
+++
Art. 1.
1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalnoœci twórczej
  o indywidualnym charakterze,
  ustalony w jakiejkolwiek postaci
  ^^^^^^^^
  ^^^^^^^^
[...]
2[1] Ochroną objęty może być
  wyłącznie sposób wyrażenia;
  ^^^^^^^^^
  ^^^^^^^^^
  nie sš objęte ochronš odkrycia, idee, procedury, metody i zasady
  działania oraz koncepcje matematyczne.
-- -

  Mówisz, że goły "pomysł" wypełnia warunek 'sposobu wyrażenia'?
  Nie wspominając o dość odważnej tezie "ustalenia" dla ustnie
wyrażonego opisu (nie wątpię, że ktoś jest w stanie powtórzyć
wiersz, ale "opis omawiany z głowy"??) - a pytający sugeruje,
że tak właśnie zrobił.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-28 21:20:07
Autor: Robert Tomasik
Prawa autorskie
Użytkownik "kerszon" <johnny@plusnet.pl> napisał w wiadomości news:4cf2af21$0$22803$65785112news.neostrada.pl...

Witam

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. (...)

W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do Ciebie. Ale co do zasady raczej całkowite "wyeliminowanie" fotografa z praw autorskich osobistych nie będzie możliwe. Jeśli by to trafiło do sądu, to spodziewaj sie bardzo długiego i skomplikwoanego procesu.

Data: 2010-11-29 09:03:12
Autor: niusy.pl
Prawa autorskie

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>

Witam

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. (...)

W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do Ciebie.

Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. Dając pomysł jest twórcą bez wątpienia.

Ale co do zasady raczej całkowite "wyeliminowanie" fotografa z praw autorskich osobistych nie będzie możliwe.

Jest możliwe jeśli wykonanie zdjęcia nie niesie żadnego autorskiego wkładu. Takie zdjęcia dowodowe np. Można je zrobić zupełnie bez udziału fotografa za pomocą automatu, więc zlecając zrobienie tego fotografowi też można się umówić by działał jak automat.

Jeśli by to trafiło do sądu, to spodziewaj sie bardzo długiego i skomplikwoanego procesu.

Aha

Data: 2010-11-29 13:26:19
Autor: Robert Tomasik
Prawa autorskie
Użytkownik "niusy.pl" <dsfds@niusy.pl.invalid> napisał w wiadomości news:icvmo1$9a4$1news.net.icm.edu.pl...

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. (...)

W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do Ciebie.

Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. Dając pomysł jest twórcą bez wątpienia.

Z tym "bez wątpienia" też można popolemizować. Istnieje kilka innych możliwości. No i pozostaje kwestia dowodowa - fotograf ma pewnie materiały źródłowe, a nasz pytający pewnie nie ma nic.

Ale co do zasady raczej całkowite "wyeliminowanie" fotografa z praw autorskich osobistych nie będzie możliwe.

Jest możliwe jeśli wykonanie zdjęcia nie niesie żadnego autorskiego wkładu. Takie zdjęcia dowodowe np. Można je zrobić zupełnie bez udziału fotografa za pomocą automatu, więc zlecając zrobienie tego fotografowi też można się umówić by działał jak automat.

Kluczowym problemem w tej naszej sytuacji jest brak umowy. Jakby była, to sądzę, że nie byłoby problemu.

Data: 2010-11-29 15:48:48
Autor: niusy.pl
Prawa autorskie

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. (...)

W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do Ciebie.

Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. Dając pomysł jest twórcą bez wątpienia.

Z tym "bez wątpienia" też można popolemizować. Istnieje kilka innych możliwości.

No jest taka jedna możliwość: fotograf żeruje na twórczości autora :-)

No i pozostaje kwestia dowodowa - fotograf ma pewnie materiały źródłowe, a nasz pytający pewnie nie ma nic.

Pewnie tak, ale przecież nie o to chodziło. Pytający chciał wziąć udział w "konkursie na pomysł" (zakładając, że w ogóle mógł bez samodzielnego robienia tych zdjęć tudzież współpracując)

Data: 2010-11-29 13:26:43
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Mon, 29 Nov 2010, niusy.pl wrote:

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>

W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do Ciebie.

Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. Dając pomysł jest twórcą bez wątpienia.

  Wąpliwości wyraziłem w poście obok.
  Zechcesz się odnieść?
1. pomysł IMO nie ma charakteru "ustalenia". Ów pomysł musiałby być
  tak dokładnie wyrażony, że zamówiony u różnych wykonawców
  dałby efekt "z dokładnością do rzemiosła". "Indywidualność"
  *nie* wystarcza do spełnienia definicji utworu, potrzebne
  jest jeszcze "ustalenie"! I najlepiej dowód na to ostatnie...
  (pisemny zapis albo jakoś inaczej utrwalona treść, mogąca
  służyć jako dowód)
2. teza "w wersji adwokata fotografa": "zdjęcie jest tylko inspirowane
  pomysłem, to tak jakby mój klient powtórzył na zdjęciu pomysł
  malarski Leonarda da Vinci, na to zastrzeżenia ustawowego
  nie ma, wręcz przeciwnie, jest wyłączenie"

  Z pozostałym wyrażonymi przez Ciebie uwagami (tymi co już widzę
w innych postach) się zgadzam.

Ale co do zasady raczej całkowite "wyeliminowanie" fotografa z praw autorskich osobistych nie będzie możliwe.

Jest możliwe jeśli wykonanie zdjęcia nie niesie żadnego autorskiego wkładu. Takie zdjęcia dowodowe np. Można je zrobić zupełnie bez udziału fotografa za pomocą automatu, więc zlecając zrobienie tego fotografowi też można się umówić by działał jak automat.

  Ale dobrze by było mieć tę umowę na piśmie ;)
  IMVHO co racja to racja - dodałbym jeszcze zrobienie *porządnej*
fotkopii (i też najlepiej, jak autor oświadczy że dołożył staranności
aby *wyłącznie* odwzorować pierwotną treść).
  Czyste, wysoko kwalifikowane (i być może wysoko opłacane) rzemiosło,
bez śladu "indywidualizmu" :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-29 15:39:33
Autor: niusy.pl
Prawa autorskie

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do Ciebie.

Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. Dając pomysł jest twórcą bez wątpienia.

 Wąpliwości wyraziłem w poście obok.
 Zechcesz się odnieść?
1. pomysł IMO nie ma charakteru "ustalenia". Ów pomysł musiałby być
 tak dokładnie wyrażony, że zamówiony u różnych wykonawców
 dałby efekt "z dokładnością do rzemiosła". "Indywidualność"
 *nie* wystarcza do spełnienia definicji utworu, potrzebne
 jest jeszcze "ustalenie"! I najlepiej dowód na to ostatnie...
 (pisemny zapis albo jakoś inaczej utrwalona treść, mogąca
 służyć jako dowód)

Pytający podał przykład MZ oddający istotę sprawy a mianowicie, on chce "zagwizdać" fotografowi by ten "spisał nuty". I jakkolwiek fotograf może chcieć zapisać te nuty artystycznie to cały artyzm tkwi póki co w doborze tych nut, za który jest nagroda w konkursie. Oczywiście może w nim nic nie być, ale czy wtedy mógłby wygrać ten konkurs ?

2. teza "w wersji adwokata fotografa": "zdjęcie jest tylko inspirowane
 pomysłem, to tak jakby mój klient powtórzył na zdjęciu pomysł
 malarski Leonarda da Vinci, na to zastrzeżenia ustawowego
 nie ma, wręcz przeciwnie, jest wyłączenie"

Nie wątpię, że może się zainspirować, ale na razie "spisuje nuty".


 Z pozostałym wyrażonymi przez Ciebie uwagami (tymi co już widzę
w innych postach) się zgadzam.

Ale co do zasady raczej całkowite "wyeliminowanie" fotografa z praw autorskich osobistych nie będzie możliwe.

Jest możliwe jeśli wykonanie zdjęcia nie niesie żadnego autorskiego wkładu. Takie zdjęcia dowodowe np. Można je zrobić zupełnie bez udziału fotografa za pomocą automatu, więc zlecając zrobienie tego fotografowi też można się umówić by działał jak automat.

 Ale dobrze by było mieć tę umowę na piśmie ;)
 IMVHO co racja to racja - dodałbym jeszcze zrobienie *porządnej*
fotkopii (i też najlepiej, jak autor oświadczy że dołożył staranności
aby *wyłącznie* odwzorować pierwotną treść).
 Czyste, wysoko kwalifikowane (i być może wysoko opłacane) rzemiosło,
bez śladu "indywidualizmu" :)

Tylko MZ to jest kwestia czy oprócz tego, że autor jest twórcą nie będzie nim także fotograf a nie który z nich nim będzie.

Data: 2010-11-29 09:08:16
Autor: niusy.pl
Prawa autorskie

Użytkownik "kerszon" <johnny@plusnet.pl>

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. I tu pojawił się problem, bo fotograf stwierdził, że odstępuje mi (za określona kwotę) tzw. majątkowe prawa autorskie, natomiast osobiste prawa autorskie należą do niego.  Innymi słowy autorem pracy jest fotograf, ja natomiast jestem tylko jakby handlarzem, który może wstawić sobie na półkę jego towar. Ja tam sie nie znam, ale moim zdaniem tak mogłoby być tylko wtedy gdybym taką fotkę zobaczył w jego portfolio, urzekł się nią i zakupił prawa do niej. Natomiast gdy ja jasno określam o co mi chodzi, opisuję z detalami jak fotka ma wyglądać, wszystko od a do zet jest moją koncepcją, a fotograf tylko profesjonalnie wykona zdjęcie to trudno uznać że jest autorem pracy. Na zasadzie analogii kompozytor, który nie zna nut może zagwizdać melodie swojej asystentce, która - załóżmy jest profesjonalistkę i dokona zapisu nutowego tejże melodii. No i pewnie autorem jest kompozytor, a nie asystentka. I mam pytanie - jak sie rozwiązuje takie kwestie, czy rzeczywiście nie liczy się autor "konceptu" a tylko ten który nada myśli fizyczną formę?

MZ musiałbyś skłonić fotografa do podpisania umowy z której jasno wynika, że całość pomysłu jest twoja a udział fotografa ogranicza się do zupełnie mechanicznego wykonania zdjęć. Wątpliwe by na coś takiego zgodził się zawodowy fotograf.

Data: 2010-11-29 11:15:00
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawa autorskie
On Sun, 28 Nov 2010, kerszon wrote:

pytanie - jak sie rozwiązuje takie kwestie, czy rzeczywiście nie liczy się autor "konceptu" a tylko ten który nada myśli fizyczną formę?

  Hm.... grupa jest "dyskusyjna"... ;)

  Spraw widzę kilka.
  Pierwsza: sam sobie odpowiedz na pytanie, czy jakbyś powierzył
wykonania innej osobie, to otrzymałbyś *identyczny* wynik?
  Chodzi o słowo "indywidualny" przy okazji cytatu w kolejnej sprawie:

http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ustawa%29
+++
Art. 1.
1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalnoœci twórczej
  o indywidualnym charakterze,
<BACZNOŚĆ!>
  ustalony
<spocznij>
w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartoœci, przeznaczenia
i sposobu wyrażenia (utwór).
-- -

  Było trzeba w jakiejś formie zapewnić owo "ustalenie", najlepiej poprzez
utrwalenie w materii, dajmy na to na kartce, wtedy "utwór końcowy" miałby
IMVHO cechy czegoś co nazywa się "utworem zależnym", aczkolwiek mógłby
powstać spór czy takie "zamówienie" nie podpada pod "inspirację",
przeczytaj art.2, również można by się pospierać czy Twój "opis
koncepcyjny" nie będzie stanowił jedynie "idei" - sprawdź treść
art.1.2[1]: "nie sš objęte ochronš odkrycia, idee, procedury[...]"

  Co do "ustalenia".
  IMO, oczywiście "ustaleniem" byłaby powtarzalna treść, np. wiersza,
dowcipu itede, również jeśliby nie była "zapisana".
  Jeśli jednak mamy do czynienia z improwizacją, której sam autor
powtórzyć nie umie, to... nie ma utworu :D
  Oczywiście jak ktoś taką improwizację nagra, utwór się pojawi :D
(autorem jest oczywiście improwizator, a nie "utrwalacz", niemniej
to "utrwalacz" zapewni warunek z ustawy).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-11-30 15:00:56
Autor: Jotte
Prawa autorskie
Użytkownik "kerszon" <johnny@plusnet.pl> napisał w wiadomości news:4cf2af21$0$22803$65785112news.neostrada.pl...

Ponieważ nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, zleciłem wykonanie zdjęcia, a właściwie humorystycznego fotomontażu. Zdjęcie to chciałem wysłać na konkurs satyryczny. I tu pojawił się problem, bo fotograf stwierdził, że odstępuje mi (za określona kwotę) tzw. majątkowe prawa autorskie, natomiast osobiste prawa autorskie należą do niego.  Innymi słowy autorem pracy jest fotograf, ja natomiast jestem tylko jakby handlarzem, który może wstawić sobie na półkę jego towar. Ja tam sie nie znam, ale moim zdaniem tak mogłoby być tylko wtedy gdybym taką fotkę zobaczył w jego portfolio, urzekł się nią i zakupił prawa do niej. Natomiast gdy ja jasno określam o co mi chodzi, opisuję z detalami jak fotka ma wyglądać, wszystko od a do zet jest moją koncepcją, a fotograf tylko profesjonalnie wykona zdjęcie to trudno uznać że jest autorem pracy. Na zasadzie analogii kompozytor, który nie zna nut może zagwizdać melodie swojej asystentce, która - załóżmy jest profesjonalistkę i dokona zapisu nutowego tejże melodii. No i pewnie autorem jest kompozytor, a nie asystentka. I mam pytanie - jak sie rozwiązuje takie kwestie, czy rzeczywiście nie liczy się autor "konceptu" a tylko ten który nada myśli fizyczną formę?
Autorskie prawa osobiste są niezbywalne (art. 16 UoPAiPP).
Chcesz mieć osobiste prawa autorskie - naucz się wykonać dzieło samodzelnie.
Prawa majątkowe możesz nabyć.
Natomiast możesz pomyśleć o zostaniu współtwórcą.

--
Jotte

Prawa autorskie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona