Data: 2012-04-02 19:55:36 | |
Autor: Leprechaun | |
Prawda Bielana o Kaczyńskich. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wb4hyq0p50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Adam Bielan wychlapał Teresie Torańskiej prawdę o Lechu Kaczyńskim, że "był cholerykiem, gawędziarzem, mlaskał, nie chciał ćwiczyć czytania z promptera". Wybitna dziennikarka pisze książkę o katastrofie smoleńskiej. Fragmenty jej publikuje w czasopismach. Jeden z fragmentów (właśnie ten wywiad ze spin doktorem zmarłego prezydenta) zapowiedziała, że opublikuje w "Newsweeku", Bielan począł czynić starania, aby do publikacji nie doszło. Ale "Newsweek" już poszedł do druku, ukaże się w poniedziałek. Zapowiadana jego publikacja jest poprzez "co smaczniejsze kąski", a portale drukują fragmenty niezbyt dobrze świadczące o tragicznej postaci prezydenta. Bielan znalazł się w kropce, bo jakimś psim swędem i okrakiem udało mu się wrócić do PiS, Jarosław Kaczyński trzyma go pod miotłą, a tu taka wpadka. Nie zazdroszczę Bielanowi, będzie musiał teraz kryć się w kanałach przed mściwością prezesa. Bielan zapowiedział, iż wystąpi na drogę sądową przeciw "Newsweekowi" i Tomaszowi Lisowi, który jest naczelnym tygodnika. Ale co to da? Następna poruta. Prawda o Kaczyńskich zawsze jest kompromitująca. Tym lepiej dla nas, bo będziemy dowiadywać się więcej o tych nieudacznikach. To, co podejrzewaliśmy, teraz ma silne argumenty z autopsji jednego ze świadków. Bracia Kaczyńscy nie nadawali się do polityki. Jeden z nich dalej żyje i rości sobie pretensje do tego, na czym kompletnie się nie zna. Prze do władzy. # Dla zdobycia tej władzy poświęcił życie swego brata! BomBel |
|