Komisja śledcza badająca sprawę śmierci Barbary Blidy nie zdołała w poniedziłek przyjąć raportu końcowego. Posłowie PiS przez pięć godzin czytali swoje poprawki.

To miał być ostatni dzień pracującej od jesieni 2007 r. komisji. Posłowie planowali głosowanie nad projektem raportu autorstwa przewodniczącego komisji Ryszarda Kalisza (SLD). Wiadomo było, jaki będzie wynik głosowania. Już wcześniej mający większość w siedmioosobowej komisji przedstawiciele PO i PSL zadeklarowali, że poprą - z drobnymi poprawkami - sam projekt i jego wnioski.

Dwoje posłów PiS - Anna Zalewska i Wojciech Szarama - zapowiadało wniosek o odrzucenie raportu w całości i zgłosiło 102 poprawki.


Ale wniosku, by projekt odrzucić, nie można było wczoraj głosować, bo PiS nie umieścił tego punktu w swoich poprawkach.

Kalisz nie zgodził się, by PiS zrobił to w trakcie posiedzenia i nie pozwolił Szaramie uzasadnić wniosku. - Brak jest do tego podstawy prawnej w ustawie o komisji śledczej - argumentował Kalisz. - Zamyka pan usta opozycji - mówił Szarama.

Następnym punktem było głosowanie nad poprawkami zgłoszonymi przez wszystkich posłów. Gdy okazało się, że przedstawiciele PiS chcą, by każdą odczytać razem z uzasadnieniem, wiadomo było, że tego dnia komisja nie skończy pracy.

- Teraz będzie cała prawda - stwierdził Szarama, przystępując do czytania uwag swojego klubu.

Cel był czysto propagandowy. Poprawki PiS dwa tygodnie temu umieszczono na stronie internetowej komisji i są jawne dla opinii publicznej i wszystkich zainteresowanych. Ale posłowie partii Jarosława Kaczyńskiego chcieli wykorzystać sytuację do tego, by jeszcze raz przedstawić swoją wersję tego, co zdarzyło się 25 kwietnia 2007 r. w domu Blidów. I powiedzieć, jak bardzo nie zgadzają się z projektem raportu, który za śmierć b. posłanki SLD obciąża szefostwo prokuratury w Katowicach i kierownictwo ABW, a politycznie wskazuje na odpowiedzialność byłego premiera Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Według PiS o żadnej odpowiedzialności nie może być mowy. Z odczytywanych poprawek wynikało, że w sprawie Barbary Blidy prokuratura i służby specjalne działały "w granicach prawa" i "legalizmu". Według PiS także działalność ABW była prowadzona "z pełnym zaangażowaniem i profesjonalizmem". Również w trakcie zakończonej śmiercią próby zatrzymania i potem, na miejscu zdarzenia, nie doszło - zdaniem PiS - do żadnych nieprawidłowości.

Te i inne twierdzenia PiS większość komisji odrzucała, bo według pozostałych posłów w trakcie prac udowodniono, że prokuratorzy działali pod presją przełożonych, którzy wykonywali polityczne zlecenie ówczesnej władzy chcącej "złapać układ". Przyjęto tylko pięć poprawek, głównie o charakterze redakcyjnym.

Odczytywanie wersji PiS skończyło się wczoraj na poprawce nr 77. Dziś komisja przegłosuje resztę - w tym najważniejsze, w których PiS protestuje przeciwko wnioskom o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu.

Dzisiaj też można się spodziewać przegłosowania raportu, który jeszcze w tej kadencji zostanie przyjęty przez Sejm.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10006582,Prawda_PiS_o_smierci_Blidy.html#ixzz1T959pbWU



Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

On Mon, 25 Jul 2011 21:07:40 +0200, Przemysław W <Brońmy RP przed
pisem@...pl> wrote:

Komisja śledcza badająca sprawę śmierci Barbary Blidy nie zdołała w poniedziłek przyjąć raportu końcowego. Posłowie PiS przez pięć godzin czytali swoje poprawki.

 czuja sie winni? ;o)))


--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !

http://dadrl.pl/?page=aktualnosci
http://www.prokapitalizm.pl/swietlny-przekret.html