Data: 2009-12-05 12:45:20 | |
Autor: Roger Perejro | |
"Prawda, czyli Kempa, jest naga". | |
Wczorajsze wyrzucenie z komisji śledczej ds. afery hazardowej posłów PiS wywołało poruszenie wśród polityków. Janusz Palikot na swoim blogu w Onet.pl porównuje całą sytuację do motywu kinowego.
- Za twarzą szeryfa, czy polityka walczącego z mafią kryje się ktoś całkowicie uzależniony od mafii właśnie. Tu widzimy go jak płomiennie walczy o sprawę, a tam jak dzieli się łupem z gangsterami. Z przekonaniem, że pod latarnią najciemniej - wychodzimy z kina - pisze Janusz Palikot. Według niego podobnie bywa czasem w prawdziwym życiu, chociażby w naszej polityce. - Gosiewski jako szef komitetu stałego rady ministrów wpływa na kształt ustawy o grach wzajemnych, a gdy Kamiński atakuje PO, to staje na barykadzie walki z hazardem i do komisji śledczej - już jako szef klubu, a nie komitetu RM - deleguje swoich wspólników z czasów lobbowania na rzecz amerykańskiej firmy Gtex; Kempę i Wassermanna - pisze wiceprzewodniczący klubu PO. - Sprawa się jednak wydaje - jak to w kinie - i okazuje się, że prawda (tu Kempa) jest naga i w dodatku tkwi w błocie, które zalega w wannie Wassermanna - dodaje Palikot. http://wiadomosci.onet.pl/2090403,11,prawda__czyli_kempa__jest_naga,item.html Przemek -- "Przepraszam Ludwika Dorna za wypowiedź w dzienniku "Polska" z dnia 30.09.2008 r., w której zawarłem sugestię, iż Ludwik Dorn nie wywiązuje się z obowiązków alimentacyjnych wobec swoich dzieci. Wypowiedź ta naruszyła dobre imię, cześć Ludwika Dorna oraz szacunek do jego osoby jako człowieka, polityka i parlamentarzysty" - tak brzmi treść oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego opublikowana na stronie szóstej dziennika." |
|