Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !

Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !

Data: 2011-03-11 17:03:28
Autor: obserwator
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !

Msza święta w intencji ofiar tragedii smoleńskiej i Marsz Pamięci - 10.03.2011.

W archikatedrze warszawskiej w kolejną miesięcznicę tragedii smoleńskiej
odprawiona została msza święta w intencji Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego
i jego Małżonki śp. Marii Kaczyńskiej oraz wszystkich ofiar katastrofy w
Smoleńsku.

Relacja:

http://www.blogpress.pl/node/7847

LAS SMOLENSKI POD PALACEM - relacja:

http://fotoekran.nowyekran.pl/post/6123,przed-palacem-prezydenckim-10-iii-2011-relacja

--


Data: 2011-03-11 18:28:11
Autor: abc
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !
Kwestią fundamentalną dla religii katolickiej jest prawda objawiona przez
Boga. Nie jest ona wynikiem głosowań, kompromisów i efektem posiedzeń
różnorakich komisji. Na pytanie Piłata: 'Co to jest prawda?' Chrystus
odpowiada: 'Jam jest droga, i prawda'.

Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej
opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności
słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej
relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2011-03-11 17:53:02
Autor: obserwator
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !
abc <abc@wp.pl> napisał(a): (...)

To co piszesz jest niezgodne z faktami. Prezetujesz podejscie dogmatyczne
i fanatyczne, charakterystyczne dla bolszewikow. Ty podobnie jak bolszewicy,
chcesz narzucic swiatopoglad, ale podobnie skrajny i nie do zaakceptowania dla
wielu ludzi. Twoje teksty wyrzadzaja wiecej zla, anizeli dobra.

Oto co pisze o demokracji i bolszewizmie, ojciec Józef Maria Bocheński w
swojej ksiazce *Filozofia boszewizmu*:


*Podczas gdy na zachodzie uznawano religie za istotny składnik rzeczywistości,
bolszewicy dążyli do zniszczenia religii.

Bolszewizm dążył do zniszczenia burżuazyjnego świata bo był antydemokratyczny
podczas gdy demokracja zachodnia uznawała szacunek dla osoby ludzkiej za wartość.*
Filozofia bolszewicka była więc skrajnym wyrazem prymitywizmu i zacofania. Mistyka i religijność rosyjska ukształtowała zaś logiczną i emocjonalną
konstrukcje bolszewizmu.

Bolszewizm odpowiadał za zatrzymanie rozwoju nauki i utrzymywanie państw bloku
wschodniego w zapaści intelektualnej.Zdrowy rozsądek będący cechą cywilizacji
zachodniej przejawia się w specyficznym dla cywilizacji zachodniej tworze
jakim jest nauka.

 Naukowy system twierdzeń musi spełniać warunki powszechnie akceptowane w
cywilizacji zachodniej (dzięki temu zachód odniósł tak wyjątkowy naukowy
sukces na tle innych cywilizacji). Naukowy system twierdzeń musi być: logiczny, jasny i zwarty. Problemy i
zagadnienia muszą być stawiane ściśle i jasno, formułowane w terminologii
pozbawionej mętności i niedomówień, ze znajomością zagadnienia w literaturze
przedmiotu. Propozycje rozwiązania problemów muszą być jednoznaczne i jasno określone.
Swoje stanowisko trzeba logicznie uargumentować.Filozofia bolszewicka była
nienaukowa. Problemy stawiała niejasno i mętnie

http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_I__P_23016278-23010001.html


--


Data: 2011-03-11 19:00:23
Autor: abc
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !
Demokracja jest fałszywą religią wielbiącą bóstwo  - demokratyczną
większość. Demokraci nie kierują się moralnością, DEMOKRACJA NIE UZNAJE
ŻADNYCH ZASAD poza jednym fałszywym poglądem, że większość ma zawsze racje.
W demoracji nie ma stałych punktów odniesienia, demokratyczna większość może
dowolnie zmieniać wszystko.

Mając do czynienia z fałszywą religią, nie możemy przyłączać się do jej
procederów, bo z bluźnierstwa i podeptania krwi męczenników nic dobrego nie
wyniknie.

Katolicy włączający się w demokrację i próbujący pokonać zło na warunkach
złego ducha nie mają rozsądku. Ich niedorzeczność ujawnia się szybko, co
jest kojarzone z wpływem wiary na rozum. Gdyby pokonanie zła było możliwe na
warunkach złego ducha, to nie byłoby ani Franco ani Pinocheta.

Trzeba najpierw o nasze dusze, świat powierzając Bogu, choćby nawet się
zdawało że tracimy tutaj wszystko. Wtedy zdobędziemy niebo, a po drodze
również świat, bo taka jest obietnica Boża.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2011-03-11 18:13:50
Autor: obserwator
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
Demokracja jest fałszywą religią wielbiącą bóstwo  - demokratyczną
większość. Demokraci nie kierują się moralnością, DEMOKRACJA NIE UZNAJE
ŻADNYCH ZASAD poza jednym fałszywym poglądem, że większość ma zawsze racje.
W demoracji nie ma stałych punktów odniesienia, demokratyczna większość może
dowolnie zmieniać wszystko.


przykro mi, ale z takim fanatytycznym rozumowaniem nie da sie dyskutowac.

Nie wiem, moze rzeczywiscie takie poglady, ale rownie dobrze
moze byc i tak, ze to jakas kolejna antypolska taktyka ktorej celem jest
osmieszanie polskiego K.K.

EOT


--


Data: 2011-03-11 19:33:31
Autor: abc
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !
przykro mi, ale z takim fanatytycznym rozumowaniem nie da sie dyskutowac.

EOT

Nie ma sprawy. Kiedyś to sobie przemyślisz na spokojnie, bez
zacietrzewienia.  Mnie też kiedyś się wydawało, że demokracja jest
wspaniała...

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2011-03-11 20:17:32
Autor: AndrzejN
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d7a5baf$0$2493$65785112news.neostrada.pl...
Kwestią fundamentalną dla religii katolickiej jest prawda objawiona przez
Boga. Nie jest ona wynikiem głosowań, kompromisów i efektem posiedzeń
różnorakich komisji. Na pytanie Piłata: 'Co to jest prawda?' Chrystus
odpowiada: 'Jam jest droga, i prawda'.

       Bądź łaskaw "abc" wskazać odnośne wersety rozmowy z Pilatem, bo chyba zmyślasz te teksty, a więc sprowadzasz owieczki na manowce! Ja to znam inaczej! U Jana  18,37:  "Piłat... powiedział do Niego: "A więc jesteś królem?" Odpowiedział Jezus: "Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie..."  38. "Rzekł do Niego Piłat: "Cóż to jest prawda?" To powiedziawszy, wyszedł..."  Kontekst jest zatem zupełnie inny, niż Ty to przedstawiasz! Piłat wcale nie pytał Jezusa o prawdę i nie oczekiwał odpowiedzi! Tekst Jezusa przecie pada najpierw. Pytanie w ustach Piłata brzmi wyłącznie retorycznie, filozoficznie i z powątpiewaniem, czy da się "prawdę" zdefiniować! Kiedyś w Rzymie Piłat otarł się o wielką filozofię i dlatego z takim powątpiewaniem potraktował opinię Jezusa o prawdzie.

Jeśli wspominasz posiedzenia różnorakich ziemskich komisji, to czy wprowadzanie nowych lokatorów do Nieba, jako wynik  medytacji i głosowań tych ziemskich komisji, jest na pewno oczekiwane przez Wszechmocnego? Co o tym sądzisz?



Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej
opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom
 wolności
słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej
relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.

Na czym opierasz takie spojrzenie na demokrację? Skąd wziąłeś unicestwianie wrogów relatywizmu, a w tym "prawowiernych" katolików?
Aby się jednak zbytnio nie zachłystywać demokracją, ani nie filozofować na temat jej dogmatycznego pluralizmu, przypomnę, że pierwszą w historii demokratyczną  decyzją było skazanie Jezusa, a uwolnienie Barabasza   ;-) (  Mt 27.   20. Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa.     Mk 15. 11. Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza.)     No i znane Churchilla: *...jest najgorszym z systemów, ale lepszego nie wymyślono.* A Arystoteles (384-322 p.n.e.) twierdził wręcz, że *demokracja to rządy hien nad osłami*.
W końcu  jedynie skromna mniejszość populacji wyróżnia się wysokim IQ, natomiast demokracja  wszystkich chce zrównać. Gdyby większość decydowała, to chodzilibyśmy jeszcze po płaskiej Ziemi.  W praktyce rolę sterującą naszymi umysłami  uzurpatorsko przejmują... media. (Wtedy arcykapłani). Media nie pochodzą z wyborów, a jednak roszczą sobie prawa do decydowania w imię tłumu, ponad legalną władzą.  Czy to demokracja?

 Gdy popatrzymy na demokrację jako na zjawisko światowe, to możemy pomyśleć, że gdy zostanie ona kiedyś obalona jako przynależna do minionej epoki, przywódcom demokra­tycznym urządzi się Norymbergę za to, co de­mokracja zrobiła z kulturą:  po prostu zniszczyła ją, sprymityzowała, zwulgaryzowała język, splugawiła film, teatr i inne sztuki widowiskowe. Po­przez "demokratyzację geniuszu" zniszczyła sztukę.  Żadni ludzie, ani politycy, ani artyści wzię­ci pojedynczo, nie są temu winni, ale gdy się chce wymierzyć sprawiedliwość epoce, każdy, kto coś znaczył, nadaje się na winowajcę.


Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Coś się tak przyczepił do katolicyzmu? Czy religia to tylko katolicyzm? Skończ z tym zaściankiem! Ale... św. Paweł nakazuje lojalność wobec władzy świeckiej, jako pochodzącej od Boga! Czy polscy katolicy się tym przejmują? Przecie wiedzą, że polski komunizm pochodził od Szatana! Tak Polaków wychowywali pasterze katoliccy! ;-)
Pozdrawiam AN

Data: 2011-03-11 20:37:37
Autor: abc
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !
Na pytanie Piłata: 'Co to jest prawda?' Chrystus
odpowiada: 'Jam jest droga, i prawda'.

      Bądź łaskaw "abc" wskazać odnośne wersety rozmowy z Pilatem, bo
chyba zmyślasz te teksty, a więc sprowadzasz owieczki na manowce!

Data: 2011-03-11 20:26:30
Autor: pluton
Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.



Lepiej tak, niż gwałcić dzieci.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Prawda jest fundamentem demokracji. Trzeba o nia walczyc !

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona