<cyt>
- To praca bardziej strzeżona od dzieł Galileusza - podkreślił polityk.
Według niego biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie przechowywany jest
doktorat Kaczyńskiego nie chce go udostępniać czytelnikom. - Nie można tej
pracy czytać, ani robić z niej notatek - mówił. Sam poseł zaznaczył, że
"zdobył ją podstępem". Nie zdradził, jednak, na czym ten podstęp polegał.
<cyt>


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6563494,Happening_Palikota__Praca_Kaczynskiego_jest_bardziej.html



--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

"pluton" <zielonadupa@gazeta.pl> wrote

- To praca bardziej strzeżona od dzieł Galileusza - podkreślił polityk.
Według niego biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie przechowywany jest
doktorat Kaczyńskiego nie chce go udostępniać czytelnikom. - Nie można tej
pracy czytać, ani robić z niej notatek - mówił. Sam poseł zaznaczył, że
"zdobył ją podstępem". Nie zdradził, jednak, na czym ten podstęp polegał.

Co do pytania w tytule, to nieprawda.  Najbardziej strzezone to sa
magisterskie prace Tuska z Chlebowskim, i doktorskie - Balcerowicza
z Geremkiem.

--
Smart questions to stupid answers

Co do pytania w tytule, to nieprawda.  Najbardziej strzezone to sa
magisterskie prace Tuska z Chlebowskim, i doktorskie - Balcerowicza
z Geremkiem.

Oj, to dobrze. Wkrotce jakis Bielanski albo Kaminski zrobia publiczne
czytanie przy filizance w ogrodku prezydenta.

pozdrawiam
pluton

"pluton" <zielonadupa@gazeta.pl> wrote

> Co do pytania w tytule, to nieprawda.  Najbardziej strzezone to sa
> magisterskie prace Tuska z Chlebowskim, i doktorskie - Balcerowicza
> z Geremkiem.

Oj, to dobrze. Wkrotce jakis Bielanski albo Kaminski zrobia publiczne
czytanie przy filizance w ogrodku prezydenta.

Nie zrobia, bo oni katolicy.  Co beda dobijali nieszczesnych?
Katolik to jeno DOBRYM slowem.  A oszolomstwo i tak SZALU
dostanie!

--
Smart questions to stupid answers

Dnia Sat, 2 May 2009 22:40:38 +0200, boukun napisał(a):

Dobrym słowem jak Piotruś i J23 vel Hans Kloss, co nienawidzą drugiego człowieka i kochają wyłącznie samych siebie, egoiści, tfu.

Hehh, wałkun... Jakby ci to powiedzieć, bokuństwo to nie jest drugi
człowiek, to wrzód na dupie społeczeństwa - jak huba na drzewie.
A i tak nie masz we mnie nienawiści, raczej niechęć i trochę obrzydzenia.
Piotr
PS. A z tym pokazywaniem brudnym paluchem na innych, to mnie rozbawiłeś
wałkun, he, he, żebyś ty, kogoś, od egoistów, he, he!

Dnia Sat, 2 May 2009 22:53:08 +0200, boukun napisał(a):

Co za prymityw ten Volksdeutsch, tfu!

To teraz na siebie plujesz wałkun, he, he...
Piotr

Dnia Sat, 2 May 2009 23:20:45 +0200, boukun napisał(a):

Co za prymityw ten Volksdeutsch, tfu!

I znowu się poplułeś. Gdybym nie widział twojej opinii psychiatrycznej, że jesteś narcyz, to bym sobie pomyślał, że siebie nie lubisz.
Piotr

Dobrym słowem jak Piotruś i J23 vel Hans Kloss, co nienawidzą drugiego

człowieka

i kochają wyłącznie samych siebie, egoiści, tfu.

To dobrzy ludzie, ino ubodzy duchem.
Robia, co im kaczki każą. Nie czepiaj sie ich za bardzo.


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik "pluton" <zielonadupa@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gti7vu$s8c$1inews.gazeta.pl...

<cyt>
- To praca bardziej strzeżona od dzieł Galileusza - podkreślił polityk.
Według niego biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie przechowywany jest
doktorat Kaczyńskiego nie chce go udostępniać czytelnikom. - Nie można tej
pracy czytać, ani robić z niej notatek - mówił. Sam poseł zaznaczył, że
"zdobył ją podstępem". Nie zdradził, jednak, na czym ten podstęp polegał.
<cyt>


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6563494,Happening_Palikota__Praca_Kaczynskiego_jest_bardziej.html

To tylko zaledwie kolejny dowód na to ze nic się nie zmieniło.Z tego może
wynikać  ze nie ma żadnego Polaka godnego do piastowania urzędu Prezydenta
RP,a nie ma godnych ludzi ,tylko dlatego ze nadal,?,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -
Pozdrowienia
matusm

> <cyt>
> - To praca bardziej strzeżona od dzieł Galileusza - podkreślił polityk.
> Według niego biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie przechowywany

jest

> doktorat Kaczyńskiego nie chce go udostępniać czytelnikom. - Nie można

tej

> pracy czytać, ani robić z niej notatek - mówił. Sam poseł zaznaczył, że
> "zdobył ją podstępem". Nie zdradził, jednak, na czym ten podstęp

polegał.

> <cyt>
>
>
>

To tylko zaledwie kolejny dowód na to ze nic się nie zmieniło.Z tego może
wynikać  ze nie ma żadnego Polaka godnego do piastowania urzędu Prezydenta
RP,a nie ma godnych ludzi

Ale ja nie o tym. Ze kwaczka nadaje sie na prezydenta jak wol do karety,
to kazdy wie.

Mialem na mysli utajnianie prac po ktorych nadaje sie stopnie naukowe.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

pluton wrote:

<cyt>
- To praca bardziej strzeżona od dzieł Galileusza - podkreślił polityk.
Według niego biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie przechowywany jest
doktorat Kaczyńskiego nie chce go udostępniać czytelnikom. - Nie można tej
pracy czytać, ani robić z niej notatek - mówił. Sam poseł zaznaczył, że
"zdobył ją podstępem". Nie zdradził, jednak, na czym ten podstęp polegał.
<cyt>

Ale się gówniarze podniecacie.

W tamtych czasach tak już było, że jesli ktoś chciał bez problemu obronić
pracę, to pisłał ją na temat, który był dla władzuchny milutki. Żeby przy
okazji się nie przemęczać wybierałao się Lenina, Marksa lub Engelsa, bo to
w każdej bibliotece można było znaleźć. Nawet w Pcimciu Dolnym, że o Górnym
nie wspomnę. Wcale przy tym nie musiało się specjalnie lubic wspomnienych
autorów.

Mawiało się wtedy: - Masz głowę i ch.. to kombinuj.
I się kombinowało.

--
Pit