Naeim Giladi, Arab wyznania mojżeszowego, jest dziennikarzem i autorem książki "Skandale Ben-Guriona; Jak Hagana i Mossad wykańczali Żydów" (Ben-Gurion's Scandals; How The Haganah and The Mossad Eliminated Jews, Dandelion Books Publication, Tempe, Arizona, 1992 i 2003 r.).
Autor udzielił wywiadu i napisał artykuł dla pisma "The Link" (Americans for Middle East Understanding), żeby Amerykanie, a zwłaszcza Żydzi amerykańscy, dowiedzieli się, że Żydzi z krajów arabskich nie przybyli do Izraela dobrowolnie, ale pod terrorem "okrutnego syjonizmu", który celowo doprowadził do konfliktu z ich arabskim otoczeniem.
Ciekawe, że i John F. Mahoney (dyrektor organizacji Americans for Middle East Understanding - AMEU) napisał w piśmie "The Link": "Giladi opisuje zbrodnie popełnione przez syjonistów w ich szale importowania żydowskich robotników.
Opróżnione gospodarstwa arabskie musiały być uprawiane, żeby wyżywić masy przyjezdnych, jak też trzeba było rekrutować żołnierzy do wojska izraelskiego w celu obrony zagrabionych ziem".
Mahoney dalej wyjaśnia: "Giladi i jego żona są teraz obywatelami amerykańskimi, mieszkają w Nowym Jorku.
Oboje zrzekli się obywatelstwa izraelskiego.
Giladi twierdzi:'Jestem Irakijczykiem, urodzonym w Iraku, nadal należę do arabskiej kultury stworzonej w Iraku, judaizm jest moją religią.
Jestem obywatelem amerykańskim'".

Za zasłoną propagandy

Akty terroru na Żydach arabskich opisywane przez Giladiego, który sam w młodości działał w bojówkach syjonistycznych, były pozorowane jako zbrodnie
antysemitów, podczas gdy w rzeczywistości były dziełem syjonistów.
Giladi podkreśla, że ma takie same trudności w przekazaniu tej smutnej prawdy, jak te, które najlepiej określił Alexis de Tocqueville mówiąc, że "świat łatwiej
uwierzy w kłamstwo prosto i dostępnie przedstawione niż w skomplikowaną prawdę".
Tak więc na pewno było łatwiej opinii światowej przyswoić sobie kłamstwo syjonistyczne o tym, że Żydzi zostali wypędzeni z krajów islamskich z powodu antysemityzmu, i to, że Izraelczycy, a nie Arabowie, chcieli pokoju.
W rzeczywistości rokowania pokojowe były i są dla syjonistów "zasłoną dymną", za którą nadal odbywa się żydowski zabór ziem zamieszkałych przez Palestyńczyków.
Naeim Giladi zaprzecza propagandzie syjonistycznej, jakoby Izrael dał "schronienie" pół miliona Żydom zamieszkałym wśród Arabów.
Faktycznie, Żydzi ci w latach 50. XX wieku "emigrowali pod terrorem" zorganizowanym przez zwolenników programu "okrutnego syjonizmu Ben-Guriona".

Karta Stalina
(...)Kilka dni temu rozmawiałem przez telefon z Naeimem Giladim.
Potwierdził on, na podstawie swoich znajomości na terenie Izraela w czasie pobytu w tym kraju, że Żydzi, wygnani w latach 1945-1948 z państw satelickich Moskwy, byli - podobnie jak później Żydzi arabscy - ofiarami planowanego terroru.
Giladi przyznał również, że syjoniści podporządkowani sowieckiemu aparatowi terroru współdziałali w kilkunastu tzw. pogromach na terenie państw satelickich, włącznie z pogromem kieleckim. 150 tys.
Żydów wyjechało z Polski po tzw. pogromie kieleckim, który propaganda sowiecka i syjonistyczna nagłaśniała w mediach światowych.
Warto więc raz jeszcze podkreślić, że amerykański ambasador w Polsce w tym czasie, Bliss Lane, twierdził, iż NKWD dlatego wyznaczyło na tzw. pogrom w
Kielcach dzień święta niepodległości Stanów Zjednoczonych, 4 lipca 1946 roku, żeby wiadomości o zbrodni szybko się rozeszły w Ameryce, zwłaszcza
wśród Żydów nowojorskich, podjudzając ich do nienawiści przeciw Polakom.
(...)Ostatni z serii tzw. pogromów miał miejsce w sierpniu 1946 roku w Bratysławie na Słowacji.
Celem tej sowieckiej akcji wspieranej przez syjonistów było szerzenie paniki wśród ludności żydowskiej w krajach satelickich i zmuszenie jej do opuszczenia swoich miejsc zamieszkania.
Sowieci użyli swego aparatu terroru, w którym zatrudniali Żydów na wysokich stanowiskach, by dostarczyć wystarczającą liczbę do stworzenia państwa Izrael.
Udowadnianie "polskich zbrodni" na Żydach i "furii polskiego antysemityzmu" służyło też sowieckiej propagandzie jako uzasadnienie, że Sowieci muszą
przedłużać okupację Polski, żeby chronić żydowskich niedobitków zbrodni hitlerowskich.
W rzeczywistości Stalin zagrał syjonistyczną kartą w swojej grze o kontrolę nafty Bliskiego Wschodu: stworzył państwo żydowskie jako zarzewie wojen syjonistów z Arabami w celu destabilizacji Bliskiego Wschodu w ramach zimnej wojny.
Już w marcu 1947 roku Andriej Gromyko w imieniu Związku Sowieckiego wystąpił w ONZ z wnioskiem o stworzenie państwa żydowskiego w Palestynie. Wkrótce po tym terror syjonistyczny doprowadził do upadku władzy brytyjskiej nad Palestyną (listopad 1947 roku).
Jak wiadomo, w samym Budapeszcie NKWD zainscenizowało cztery tzw. pogromy.
W latach 1945-1947 ponad 700 tysięcy Żydów wyjechało z państw satelickich.
Opuszczali swoje kraje przez otwarte wyłącznie dla Żydów przejścia przez "żelazną kurtynę".
Większość z nich wybrała pobyt w USA, Francji i innych krajach na Zachodzie.
Do Palestyny dotarło wówczas 312 tys. Żydów aszkenazyjskich mieszkających w państwach satelickich.
Wśród nich było wielu weteranów z wojsk sowieckich i satelickich.
Żydzi dostali za darmo od Sowietów broń czeską w krytycznym momencie walk z Arabami oraz w celu wypędzenia ludności arabskiej z Palestyny.
Terror syjonistyczny stosowany w krajach arabskich w latach 50. XX wieku i opisywany przez Naeima Giladiego miał, według niego, na celu zaludnienie
żydowskimi uciekinierami z krajów arabskich ziemi, z której syjoniści wypędzili Palestyńczyków (z terenów od wieków przez nich zamieszkałych).
Syjoniści dokonali krwawej masakry całych wiosek palestyńskich, żeby dopiąć swego celu.
prof. Iwo Cyprian Pogonowski, Nasz Dziennik, 2004-01-23

źródło https://web.archive.org/web/20041027142619/http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_1030.html

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:56727716$0$646$65785112news.neostrada.pl...

Naeim Giladi, Arab wyznania mojżeszowego, /.../

A kogo k...wa obchodzi twój arab?! Przestań zasrywać psp, zostań na pl.pregierz i tam się onanizuj swoim napletkiem.


Mark Woydak

--