Data: 2010-05-10 12:40:34 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Tropię temat usług komunikacyjnych (w sumie bez wielkiego znaczenia, czy przyłozymy do tego słowo email czy komunikator)
Znalazłem że prawdziwy push (zainteresowanie danycmi telefonu nawet bez aktywnego połączenia sieciowego) protokole blackeberry w 3 firmach jest płatną, nawet nie bardzo droga usługą. Jako taki, wymaga konkretnych telefonów (RIM i symbiany??) . Oszczędności kwotowej przy dzisiejszych taryfach w stosunku do zwykłego GPRS dużej nie ma, oszczędnośc baterii rozumiem spora. Nie wiem jak w firmie 'przycisk na odtwarzaczu' oraz u nowych operatorów wirtualnych. Jednocześnie stwierdzam, jest spore zamieszanie, przedstawia się im, i ludzie zawzięcie wierzą, ze maja prawdziwy push, gdy tylko mają dobrze zrobione połączenie klasyczne (klient-serwer) np. na usługach IMAP/Exchange. W dobrej taryfie tego może nie czuć, w baterii nie ma cudów, bateria prawde ci powie. |
|
Data: 2010-05-10 13:40:31 | |
Autor: Waldek Godel | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia Mon, 10 May 2010 12:40:34 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a):
Tropię temat usług komunikacyjnych (w sumie bez wielkiego znaczenia, czy przyłozymy do tego słowo email czy komunikator) Chyba miałbyś ZNACZNIE łatwiej cokolwiek wytropić, jeżeli napisałbyś to samo jeszcze raz, ale tym razem powoli i po polsku. -- Pozdrowienia, Waldek Godel, awago.maupa.telekomunikacja.org "Thalia bije na glowe Yarisa wygodą" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski |
|
Data: 2010-05-10 16:12:26 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 10.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a:
Jednocześnie stwierdzam, jest spore zamieszanie, przedstawia się im, i ludzie zawzięcie wierzą, ze maja prawdziwy push, gdy tylko mają dobrze zrobione połączenie klasyczne (klient-serwer) np. na usługach IMAP/Exchange. W dobrej taryfie tego może nie czuć, w baterii nie ma cudów, bateria prawde ci powie. Masz coś za tą szeptaną reklamę blackberry. Za chiny nie pozwolę aby moje maile spływały gdzieś do kanady/karaiby/moskwy w imię baterii, na szczęście nie mieszkam na pustyni i co wieczór mam dostęp do gniazdka 220/usb. Co do samego push, to czy tak czy siak email wpływa zaraz po wejściu na konto więc wewnętrzna technologia z punktu widzenia usera bb/exchange/imap nie ma znaczenia. Znaczenie ma natomiast kolosalne choćby gray-listing :) który skutecznie hamuje pocztę, więc imo nie warto sobie aż tak poczty przyśpieszać :) -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-11 09:13:59 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Sergiusz Rozanski pisze:
Dnia 10.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a: Dlaczego Karaiby? Na polskich operatorach rzecz się mam nadzieję zamyka. A nie? Czegoś nie wiem? Dodajmy, że usługa 'prawie blackeberry' push (w firmie z nazwą pomarańczy) bierze dowolne, również darmowe, konto email i je opakowuje w protokół, czyli znów Twoje maile idą niekoniecznie przez te miejsca co myślisz. Jak na razie wierzę, że rzecz zamyka się w PL.
Z tzw 'pierwszym' mailem dobrze to objaśniasz... ja przed oczami miałem szybką wymianę informacji w wątku, z tym samym człowiekiem, troszkę w tempie komunikatora. Stąd pytanie również o komunikatory. Dla mnie słowo jest nadużyte. Push to pchanie. Tu jest ciągnięcie, jakie by udoskonalenie nie było. Po cholere marketing bierze słowa techniczne i je zawłaszcza. Nie mogli urobić tak jak potrafią "nowe poczucie głębokiej płynnej komunikacji da ci szczęście w pieniądzach, łóżku, i dobrą pogodę". |
|
Data: 2010-05-11 08:01:21 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 11.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a:
Sergiusz Rozanski pisze: Nadal się do tego nie ustosunkowałeś. Za chiny nie pozwolę aby Jak narazie to: May 11 05:45:49 dns dovecot: imap-login: Login: user=<xxx>, method=PLAIN, rip=68.171.237.230, lip=x.x.x.x, TLS # whois 68.171.237.230 ....m.in.. Country: CA NetName: RIM-BLACKBERRY-NET-05 cóż, moje hasło gdzieś w Kanadzie? Jawnie? Gratulacje, już lece, pędze. User z sieci pl na 100%. Dla mnie słowo jest nadużyte. Push to pchanie. No i wytłumacz mi dlaczego w imap-idle nie ma pchania? Bo imo jest, klient co prawda łączy się ze serwerem imap i go programuje: jak coś przyjdzie to pchaj i właściwie usypia do przyjścia maila, nic wtedy nie musi być słane, może jakiś ping co 15 minut aby jakieś ewentualne session trackery nie expirowały. Tu jest ciągnięcie, jakie by udoskonalenie nie było. Tu jest pchanie, tylko po imap/tcp/ip a nie po gsm i teraz pytanie za 100ptk.: czy zestawianie/zamykanie sesji ppp po gprs co email (dość ostra wymiana pakietów w wartstwie ppp, pewnie ze 2-3kb się uzbiera, zanim zestawimy wszystko) jest energetycznie oszczędniejsze niż jej stałe podtrzymanie (pakiet co kilka minut) Jakie są realne żywotności takiego bb na 1 ładowaniu na użytkowaniu tylko emaila w porównaniu z innymi sprzętami pracującymi przez imap czy delayed-https (jak exchange) Po cholere marketing bierze słowa techniczne i je zawłaszcza. Za ile chcesz nas przekonać do blackberry - ono nic nie wnosi, poza powiedzmy wyższą opłatą (np u mnie 50zł eramail bb, a mam 2.5GB za 38zł w ryczałcie, nie do zjedzenia w telefonie) i przechowywaniem hasła gdzieś w kanadzie. U mnie mam ssl między terminalem a moim serwerem, czujesz różnice? Nie mam jawnego hasła za oceanem, tuż obok cia,fbi ;) itd. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-11 10:34:10 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Sergiusz Rozanski pisze:
Dnia 11.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a: To ważne co mówisz.... a nawet prze....ne. Kurcze, licencje ich (tzn providerów) wiążą? Brak kwalifikacji zrobić to na miejscu?
Na poziomie wykładowym jest to ciągnięcie z klienta. Nie znam szczegółów, jak na sieciach komórkowych patrzy się na 'ping zycia' (podtrzymanie).
Przyznaję się, moja wiedza o BB jest pobieżna, więc dzięki za argumenty, zresztą w kieszeni wylądował Android i to jest praktyczny finał. Tu dyskutuję głownie teoretycznie. Co do BB 'rumieniłem' się z emocji przy rozmowach kilka lat temu. Może to mi zostało. Dzis to zupełnie inny rynek (koszty, zasięgi, niezawodność). Dominacja usług TCP jest niezaprzeczalna. Nawet widzę po emocjach jak dealerzy sprzedają dane a rozmowy (świeżo ćwiczyłem). Za jakiś czas rozmowy to będzie gratisowy dodatek do danych ;) Przy spadku cen itd prościej jest wdrażać coś w jednej warstwie (TCP) niż mieszane (gsm/TCP), nie zależeć jeszcze mocniej od operatora itd. |
|
Data: 2010-05-11 11:24:48 | |
Autor: J.F. | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com>
Masz coś za tą szeptaną reklamę blackberry. Za chiny nie pozwolę aby A to jakos zle ? W polsce bezpieczniej ? Zreszta nawet nie wiesz gdzie serwer .pl ma siedzibe. Moze wlasnie na Karaibach. A blackberry ma prawdziwy push ? Czy musi w tym celu utrzymywac otwarta sesje i bateria cierpi jednak bardziej ? Technologia GSM w ogole pozwala na jakis czysty push ? Tak zeby wyslac do telefonu powiadomienie o jakiejs akcji ? No, MMS jakos dochodza, widac sie dalo .. J. |
|
Data: 2010-05-11 11:31:45 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
J.F. pisze:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> jest tak, jak przeczuwasz. telefon BB dostaje coś, co się przedstawia poglądowo jako techniczny sms i potem dość normalnie odbiera komunikaty. Czyli pobudzenie jest z niższej warstwy, poza TCP/IP. Dlatego nie da się bez współpracy z operatorem. (Seriusz mnie profesjonalnie podsumuje). |
|
Data: 2010-05-11 10:07:33 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 11.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a:
J.F. pisze: Hmm np u mnie w siedzibie firmy, pod moją kontrolą? A blackberry ma prawdziwy push ? Czy musi w tym celu utrzymywac otwarta sesje Technicznie tak jest dokładnie jak piszesz, przy czym niestety jeszcze ciut gorzej :) Samo bb uczestniczy również jako takie niby proxy w dostepie do wiadomości, czyli ssamy wiadomości przez ocean w 2 strony to raz, co oni z nim tam robią to dwa (jakiś echelon?;) po co to robią, przecież to idzie zrobić 100 razy prościej nie ssając treści w 2 strony, powiadamianie, tak, ale to bajciki, a treść bezpośrednio. Skoro tak się da i nie wymaga to jakiejś wielkiej filozofii aby na to wpaść to pojawia się kolejne pytanie Po co komuś tam treść tych wiadomości? Ludzi bussinessu, polityki, managerów, dziennikarzy itd. Może tak, a może nie. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-11 12:27:51 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Technologia GSM w ogole pozwala na jakis czysty push ?jest tak, jak przeczuwasz. telefon BB dostaje coś, co się przedstawia poglądowo jako techniczny sms i potem dość normalnie odbiera komunikaty. Wiesz, taki cud techniki, Predator, myślisz będzie latał żeby ładnie wyglądać w dzienniku? Próbuję się wczuć w stosunki za oceanem, niby demokracja, ale rękami lokalnych firm, teoretycznie niezależnych, dużo władzy można egzekwować. I wczuć się, dlaczego 'nasi' nie mogli tego zrobić porządnie? Nawiązując do trzymania danych 'we własnym garażu'. To jest gigantyczny plus wdrożeń na czystym TCP, bez ukłonów do operatora. Kij z tym, że mamy 3 numery i 3 emaile, a nie 300. |
|
Data: 2010-05-11 11:45:35 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 11.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a:
A co przeszkadza ilość? W sumie i dla jednego można sobie postawić serwer jak masz już np do czegoś innego infrastrukturę. Ja akurat mam raczej normalne profi konta w ilości >300 ale w sumie gdybym miał tylko do mojej firmy trzymać, to i tak bym miał u siebie, ze względu właśnie na poufność której nie zagwarantuje mi operator obcy. BB nie jest jak dla mnie wyznacznikiem poufności, gdy jeszcze można uznać że _łatwiej_ i szybciej to zrobić direct, to po co oni to robią na okrętkę? Nie widzę w tym sensownego uzasadnienia poza jedną niestety poszlaką. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-11 14:16:18 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Sergiusz Rozanski pisze:
Dnia 11.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a:Jasne, na TCP i otwartych standardach to właśnie jest miód. Exchange/Lotus/Netware/Netscape za tamtych czasów, pewnie RIM itd cięzką korporacyjną technologię by było cięzko kupić na 3 konta. Co jest, dlaczego z firmy RIM/BB nie dalo się naszym operatorom KUPIĆ serwera? Czy nie było wolno kupić? |
|
Data: 2010-05-11 13:36:40 | |
Autor: Waldek Godel | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia Tue, 11 May 2010 14:16:18 +0200, Jacek Czerwinski napisał(a):
Exchange/Lotus/Netware/Netscape za tamtych czasów, pewnie RIM itd cięzką korporacyjną technologię by było cięzko kupić na 3 konta. ależ oczywiście, że się dało - podstawowy BES przychodził bez licencji dostępowych, kupowało się to w paczkach po 5 szt AFAIR Co jest, dlaczego z firmy RIM/BB nie dalo się naszym operatorom KUPIĆ serwera? Czy nie było wolno kupić? kupić serwer każdy może - tzn. BES/BIS. Ale połączenie i tak pójdzie przez Kanadę, bo urządzenie łączy się wyłącznie z blackberry.net, a to kanadyjczycy trzymają tylko dla siebie. -- Pozdrowienia, Waldek Godel, awago.maupa.telekomunikacja.org "Oczywiscie ze nie mam iphona po co mi ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski |
|
Data: 2010-05-11 12:42:28 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 11.05.2010 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:
Jak widać grzebią, ale core siedzi u nich, jakoś mi to nie pasuje. Imo powinno być core choćby i w Kanadzie z pushem _informacji "you have mail"_ a później terminal sobie by go ssał klasycznie np pop3s/imaps/https(exchange), a tak to dupa zbita - witamy e-maile całej europy za oceanem. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-12 12:19:09 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Sergiusz Rozanski pisze:
Dnia 11.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a: Pokrewne pytanie, protokoły zamknięte vs otwarte, wydajność, objętość, te sprawy. Czy sporo jest wrapperów nad klasycznymi protokołami wprowadzającymi oszczędność/kompresję. Podobno Nokia-Mail ma coś takiego? Czytałem tylko, (palcowo to używałem, ale to nie rozstrzyga pytania o wnętrze) nie mam własnego zdania. Czy w rozwiązaniu wewnętrznym, czy to pokrewnym POP3/SMTP, czy HTTP (tu w sumie jest w 'poszerzonym' standardzie), jakieś kompresje, konwencje, opakowania? Ktoś coś słyszał, np że w firmie kolegi podobno chyba chcieli kompresować ;) ? |
|
Data: 2010-05-12 14:45:04 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 12.05.2010 Jacek Czerwinski <x@y.z.pl> napisał/a:
Nie wiem jak działa nokia-mail, tzn jakim protokołem się podpiera, pewnie nie wymyślali nic od zera, raczej coś typowego, tylko opakowane. Czy w rozwiązaniu wewnętrznym, czy to pokrewnym POP3/SMTP, czy HTTP (tu w sumie jest w 'poszerzonym' standardzie), jakieś kompresje, konwencje, opakowania? W http nie ma problemów, tam do dawna .gz jest czymś naturalnym i przeźroczystym dla aplikacji (w sensie nadawca->httpd->browser->odbiorca, pewnie coś co uzywa https (np exchange) bez problemu może tak działać -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-11 13:56:17 | |
Autor: J.F. | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com>
A to jakos zle ? W polsce bezpieczniej ? Jesli taki masz, to oczywiscie mozesz sie czuc bezpieczniej, aczkolwiek .. przyjdzie prokurator i zabierze. Ale i tak nawet wtedy nie wiesz czy pakiety np z Warszawy do Warszawy nie ida przez Sztokholm, NY i Paryz. Technicznie tak jest dokładnie jak piszesz, przy czym niestety jeszczeTechnologia GSM w ogole pozwala na jakis czysty push ?jest tak, jak przeczuwasz. telefon BB dostaje coś, co się przedstawia Ale skoro tak, to po co do tego operator ? Zwykly SMS nie wystarczy ? Samo bb uczestniczy również jako takie niby proxy w dostepie do Bo zaczeli od tego ze udostepniaja klientom poczte u siebie, i nie chca tego zmieniac ? Po co komuś tam treść tych wiadomości? Ludzi bussinessu, polityki, managerów, Jak ktos chce miec bezpieczna poczte to zostaje PGP. Tez zreszta amerykanski produkt :-) J. |
|
Data: 2010-05-11 12:36:23 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 11.05.2010 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
To jest inna sprawa, problem jest tak bez prokuratora/sądu/policji od tak np dla szpiegostwa gospodarczego np. Ale i tak nawet wtedy nie wiesz czy pakiety np z Warszawy do Warszawy nie ida przez Sztokholm, NY i Paryz. Ktoś rozbiera ssl w sensownym czasie? bez współpracy z operatorem.Technicznie tak jest dokładnie jak piszesz, przy czym niestety jeszcze Wystarczy, do tego w terminalu jakaś pobudka na tego sms i wymyśliłeś wap-push :) Z 2 strony powiadamianie sms, też nie jest złe, w końcu jak dostaniesz takiego, to otwierasz poczte. zrobić 100 razy prościej nie ssając treści w 2 strony, powiadamianie, tak, To dlatego tysiącom klientów forwardują wiadomości, nie szło tej infrastruktury zmienić? Po co komuś tam treść tych wiadomości? Ludzi bussinessu, polityki, managerów, To inna sprawa zabezpieczenie samej przesyłki, a zabezpieczenie dostepu do tego. Do pgp itp potrzebujesz wymiany kluczy itd, chodzi o konekt terminal<>serwer. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-11 15:32:03 | |
Autor: J.F. | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com>
Dnia 11.05.2010 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a: A poczta miedzy serwerami idzie SSL ? To dlatego tysiącom klientów forwardują wiadomości, nie szło tejzrobić 100 razy prościej nie ssając treści w 2 strony,Bo zaczeli od tego ze udostepniaja klientom poczte u siebie, i nie Moze nie czuja potrzeby. System dziala swietnie, administratorzy graja w quake, klienci sa zadowoleni - co tu zmieniac. Tak nawiasem mowiac to tez przeciez nie bylby prawdziwy push, gdyby ich serwer mial sprawdzac poczte na innych skrzynkach co jakis czas. I tez kiepskie bezpieczenstwo, gdybys mial mu powierzyc haslo do konta celem sprawdzania. No chyba ze na obcej skrzynce instalujemy madrego forwarda do BB, gdzie bedzie wyslane tylko "hej, masz nowa wadomosc na skrzynce XXX", firma BB przesle to do telefonu sms, telefon odbierze ... tylko skad pewnosc ze im poufnych danych nie przesle ? :-) J. |
|
Data: 2010-05-11 14:41:29 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia 11.05.2010 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> W dużej większości tak. Dostarczasz po smtps na submission, między serwerami jak najbardziej działa, odbierasz po imaps (pop3 to już w sumie na wymarciu) To dlatego tysiącom klientów forwardują wiadomości, nie szło tej Klienci są nieswiadomi że ich poczta gdzieś poza bezpośrednio zaufanymi osobami jest transportowana. Są zadowoleni z błogiej nieswiadomości - tez tak można :) Tak nawiasem mowiac to tez przeciez nie bylby prawdziwy push, gdyby ich serwer mial sprawdzac poczte na innych skrzynkach co jakis czas. Z tąd masz ich serwery te BEZ do plugowania pod własne. I tez kiepskie bezpieczenstwo, gdybys mial mu powierzyc haslo do konta celem sprawdzania. Serwer może informować, wystarczy dać API do commitowania. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-05-13 00:57:07 | |
Autor: info | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
tak było w eramail w oparciu o intellisync od nokii i było to dosyś fajne, jednak nokia z tego zrezygnowała na korzyść nokia messaging - dlaczego? |
|
Data: 2010-05-11 13:34:34 | |
Autor: Waldek Godel | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Dnia Tue, 11 May 2010 11:24:48 +0200, J.F. napisał(a):
Zreszta nawet nie wiesz gdzie serwer .pl ma siedzibe. Moze wlasnie na Karaibach. W przypadku Exchange najczęściej we własnej serwerowni firmy. Która to może być małą szafką w magazynku. Połączenie z telefonu idzie bezpośrednio z telefonu do serwera, po SSL. Przy Blackberry, nawet jak masz BES Express i własny Exchange (a obydwa na tym samym serwerze) to i tak połączenie musi iść przez Kanadę. Przy czym nie masz żadnego wpływu na to, czy serwery blackberry.net będą akurad dostępne czy nie - a miały kilka sporych padów nie tak dawno. Co do Nokia Mail - też jest zawsze middleware pośrodku. -- Pozdrowienia, Waldek Godel, awago.maupa.telekomunikacja.org "Sekte to ma Nokia w postaci takich troli jak ty "- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski |
|
Data: 2010-05-13 01:00:49 | |
Autor: info | |
Prawdziwy push w polskich sieciach | |
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnhugc3a.t4u.write-only-with-spf@dns.media-lab.com.pl... ..
to może krajowy operator pocztowy i ciekawa pani w okienku będzie lepsza :) |