Data: 2011-12-19 08:01:04 | |
Autor: Przemysław W | |
Prawidłowa nazwa powinna brzmieć: "Solidarna Polska Oskarżonego Ziobry" | |
"Rzeczpospolita": Nazwisko Zbigniewa Ziobry ma się bezpośrednio kojarzyć z nazwą partii i przyciągnąć nowych zwolenników. W ten sposób wyrzuceni z PiS politycy chcą odpowiedzieć na Ruch Palikota.
Zdaniem ekspertów, których pytała "Rz", jeśli partia zrealizuje swoje założenia, może przemeblować prawą stronę sceny politycznej - tak jak Ruch Palikota wstrząsnął lewicą. Jak Solidarna Polska zamierza do tego doprowadzić? "Rz" poznała przygotowane w ubiegłym tygodniu założenia. Pierwszy krok to mocne akcentowanie w mediach, że nowy ruch to partia Zbigniewa Ziobry. Dlaczego? Politycy Solidarnej Polski zlecili wewnętrzne analizy, które miały wskazać, dlaczego w pierwszych sondażach ich ruch zdobył 9 proc. poparcia, a od kilku tygodni nie przekracza 2 proc. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest to, że o ile na początku ruch był przedstawiany jako "partia Ziobry", o tyle później jako Solidarna Polska - bez nazwiska lidera. - Poprosiliśmy już sondażownie, by w swoich badaniach używały nazwy Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry - przyznaje w rozmowie z "Rz" Patryk Jaki, rzecznik Klubu SP. Zdaniem prof. Wawrzyńca Konarskiego, politologa z UJ, budowanie partii przez akcentowanie przywództwa Ziobry może być dobrym posunięciem: - Pod warunkiem że pójdzie on w kierunku charyzmatycznego, ale nie autorytarnego przywództwa. Jeżeli SP stanie się "partią jednego człowieka", przestanie się odróżniać od PiS. Na wojnę z lewakami Głównym założeniem strategii SP jest totalna wojna z Januszem Palikotem, a także ostre, medialne starcia z ekstremistycznymi ruchami lewicowymi. Mają być widowiskowe. SP powołała zespół ds.monitoringu dotacji dla "Krytyki Politycznej". Na każdą przyznaną pismu lub jego środowisku subwencję ma reagować wnioskami o jej cofnięcie i o kontrolę. - Będziemy organizować happeningi, flash moby, aktywizować prawicową młodzież, która dziś nie odnajduje się w tkwiącym w marazmie PiS - mówi jeden z działaczy SP. Nowa partia ma w Sejmie zdecydowanie występować w obronie wartości katolickich i patriotycznych. Liczy na poklask u przedsiębiorców (najpierw zażąda zmniejszenia dotkliwych dla nich opłat za przejazd autostradami), ale i odwoła się do nastrojów socjalnych, próbując pozyskać sympatię najuboższych i młodych rodziców. Dlatego w sobotę ziobryści ogłosili projekt podwyżki podatków dla najbogatszych i zwiększenia zasiłku rodzinnego. - Ziobro wciąga piracką flagę na maszt i idzie w kierunku miejskiego, bardziej strawnego dla inteligencji i młodych ludzi, odpowiednika dawnej LPR i Samoobrony. Jego ruch staje się partią społecznego protestu - ocenia Eryk Mistewicz, konsultant polityczny. - Jeśli zagospodaruje prawicowych oburzonych, może mocno przemeblować scenę polityczną. PiS: prawica to my Politycy PiS pytani o ruch Ziobry przekonują, że nic poza PiS nie ma przyszłości na prawicy. - Skupiamy się na pracy pozytywnej, a nie żerowaniu na "oburzonych" - mówi poseł Andrzej Jaworski. Przekonuje, że to partia Jarosława Kaczyńskiego ma mocną ofertę dla konserwatywnego wyborcy. - Była konferencja o kryzysie, gdzie przedstawiliśmy rozwiązania ustawowe, mówiliśmy o uproszczeniu systemu podatkowego, niedawno przedstawiliśmy naszą wizję rozwoju UE - wylicza. Dodaje, że takie akcje będą regularne. PiS powołał też zespoły robocze m.in. ds. bezpieczeństwa i gospodarki. Mają przygotowywać propozycje ustaw. Na razie PiS wystąpił - bez skutku - z wnioskiem, by minister finansów poprosił Brukselę o memorandum na podwyżkę VAT na artykuły dziecięce. - Zasadniczym problemem PiS jest to, że oferta tej partii dla konserwatywnych wyborców jest nieatrakcyjna. Wciąż ta sama, podlana nudnawym sosem - ocenia prof. Konarski. Jak FC Barcelona Ale o prawicowy elektorat zabiega też PO. To ona cieszy się największym poparciem inteligencji i środowisk przedsiębiorców. W czerwcu podczas kongresu partii Donald Tusk mówił, że będzie ona jak FC Barcelona, mając lewe i prawe skrzydło. I kiedy do rządu powołał socjaldemokratę Bartosza Arłukowicza, fotel ministra sprawiedliwości powierzył konserwatyście Jarosławowi Gowinowi. Pawłowi Olszewskiemu, rzecznikowi Klubu Parlamentarnego PO, odpowiedź na pytanie o ofertę dla konserwatywnego wyborcy sprawia jednak pewną trudność. - Przede wszystkim to odpowiedzialność i stabilność - mówi. Przekonuje, że jego partia "nie ogląda się na prawicowy ekstremizm". I podkreśla, że nie uważa ziobrystów za rywali dla PO. - Tego ruchu w sondażach prawie nie ma - mówi. Zdaniem Eryka Mistewicza oferta PO to "mamy nazwiska, chcemy wygrać". - To wyborcom na razie wystarcza - mówi Mistewicz. Z kolei ofertę PiS nazywa ofertą przetrwania. - Najbardziej dynamicznie o prawicowy elektorat, przynajmniej na razie, próbuje walczyć partia Ziobry. Autor: Wojciech Wybranowski http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zbigniew-ziobro-idzie-w-slady-janusza-palikota,1,4975756,wiadomosc.html Przemek -- "Po raz pierwszy w demokratycznej Polsce były premier - a mieliśmy ich 14 po 1989 r. - stanął przed sądem w karnym procesie. To precedensowe zdarzenie dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS." |
|
Data: 2011-12-19 17:00:03 | |
Autor: [HeÂŽSk] | |
Prawidłowa nazwa powinna brzmieć: "Solidarna Polska Oskarżonego Ziobry" | |
On Mon, 19 Dec 2011 08:01:04 +0100, Przemysław W <Brońmy RP przed
pisem@...pl> wrote: "Rzeczpospolita": Nazwisko Zbigniewa Ziobry ma się bezpośrednio kojarzyć z nazwą partii i przyciągnąć nowych zwolenników. W ten sposób wyrzuceni z PiS politycy chcą odpowiedzieć na Ruch Palikota. [...] z.ziobro, j.kurski, j.kaczynski, a.hofman, p.kowal, t.poreba to szakale z tego samego miotu. wiara w ich przemiane w owieczki jest skrajna naiwnoscia. -- Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://www.drogizaufania.pl/ http://dadrl.pl/ |
|