Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Prawo?Sąd ?Rozprawa?

Prawo?Sąd ?Rozprawa?

Data: 2011-07-26 15:40:02
Autor: witek
Prawo?Sąd ?Rozprawa?
On 7/26/2011 1:47 PM, Psot wrote:
Twarde zetknięcie się z prawem jest dla mnie szokiem.Nie rozumiem i
chyba nie zrozumiem.Kto mi objaśni? Wrocław .Kobieta pobita przez
sąsiada pół roku choruje. Sprawa w sądzie.Zeznaję, że ten gościu
wielokrotnie zachowywał się żle. Że wielokrotnie niszczył moje mienie i
łamał zazasady obowiązujące cywilizowanego człowieka.Że na przykład
zniszczył moją suszarkę na strychu itd itd .Sędzina każe zapisać do
protokołu:"oskarżony zachowywał się jak administrator"...[?!]Damski
bokser jako tako nie został ukarany [stwierdzono, że nie miał złych
zamiarów ?!], a ja mam niedosyt. Co jest do h** nędzy? Jakim prawem
sędzina wpisała jakieś bzdety przy moich zeznaniach [o łamaniu prawa-a
ona wpisała , że administrator-znaczy dba o dom?]do protokołu? I jakie
ja mam wyjście z tego ? Sąd zrobił kpinę z mojego zeznania! I wpisał
absurd wobec mojego oswiadczenia! Acha..ten pan jest mocno powiązany z
parafią, Solidarnością i PKP i bodaj ma kumpla dzielnicowego..To
niektórym otworzy oczy....

Psot

ale o co pytasz? o adres przychodni gdzie przyjmuje psycholog czy jak?

Data: 2011-07-27 03:34:33
Autor: Psot
Prawo?Sąd ?Rozprawa?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:j0n8vb$7u4$3inews.gazeta.pl...
On 7/26/2011 1:47 PM, Psot wrote:
Twarde zetknięcie się z prawem jest dla mnie szokiem.Nie rozumiem i
chyba nie zrozumiem.Kto mi objaśni? Wrocław .Kobieta pobita przez
sąsiada pół roku choruje. Sprawa w sądzie.Zeznaję, że ten gościu
wielokrotnie zachowywał się żle. Że wielokrotnie niszczył moje mienie i
łamał zazasady obowiązujące cywilizowanego człowieka.Że na przykład
zniszczył moją suszarkę na strychu itd itd .Sędzina każe zapisać do
protokołu:"oskarżony zachowywał się jak administrator"...[?!]Damski
bokser jako tako nie został ukarany [stwierdzono, że nie miał złych
zamiarów ?!], a ja mam niedosyt. Co jest do h** nędzy? Jakim prawem
sędzina wpisała jakieś bzdety przy moich zeznaniach [o łamaniu prawa-a
ona wpisała , że administrator-znaczy dba o dom?]do protokołu? I jakie
ja mam wyjście z tego ? Sąd zrobił kpinę z mojego zeznania! I wpisał
absurd wobec mojego oswiadczenia! Acha..ten pan jest mocno powiązany z
parafią, Solidarnością i PKP i bodaj ma kumpla dzielnicowego..To
niektórym otworzy oczy....

Psot

ale o co pytasz? o adres przychodni gdzie przyjmuje psycholog czy jak?

Czujesz się pomówiony w tym poście , że tak reagujesz agresją?
Interesuje mnie jakie mam możliwości działania jeśli zeznaję w sądzie  , a sędzia wpisuje w protokoł co innego.Ja oświadczam, że oskarżony niszczył moje mienie, a sędzia wpisuje "oskarżony zachowywał się jak administrator"
Jeśli przeczytasz jeszcze raz post bez furii to znajdziesz wątek
Psot

Data: 2011-07-27 06:22:13
Autor: ąćęłńóśźż.
Prawo?Sąd ?Rozprawa?
Teoretycznie można złożyć wniosek o sprostowanie protokołu z rozprawy (z przesłuchania świadka), ale jak i czy może to zrobić świadek (bo przecież Ty znów teoretycznie nie masz wglądu w akta sprawy), a nie strona (która ma prawo wglądu w akta), to nie wiem :-o


-- -- -
Interesuje mnie jakie mam możliwości działania jeśli zeznaję w sądzie, a
sędzia wpisuje w protokoł co innego.

--


Data: 2011-07-27 07:58:53
Autor: Andrzej Ława
Prawo?Sąd ?Rozprawa?
W dniu 27.07.2011 03:34, Psot pisze:

Czujesz się pomówiony w tym poście , że tak reagujesz agresją?
Interesuje mnie jakie mam możliwości działania jeśli zeznaję w sądzie  ,
a sędzia wpisuje w protokoł co innego.Ja oświadczam, że oskarżony
niszczył moje mienie, a sędzia wpisuje "oskarżony zachowywał się jak
administrator"
Jeśli przeczytasz jeszcze raz post bez furii to znajdziesz wątek

W (bezsilną) furię to wpadłeś ty. I jest to w pełni zrozumiałe, jeśli
jest to twój pierwszy kontakt ze skurwiaływmi^W niezawisłymi sądami w
Polsce.

Niestety - teoretycznie potrzebna niezawisłość daje sędziom możliwość
bezkarnego dowolnego naginania, fałszowania oraz ignorowania świadków,
dowodów czy nawet praw natury.

Apelacja raczej nic nie da, bo apelacja zasadniczo dotyczy naruszenia
procedury lub pomyłek w powoływaniu się na przepisy przez sąd niższej
instancji, a nie "świętej" zasady niezawisłości osądów sędziego.

Prawo?Sąd ?Rozprawa?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona