Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej

Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej

Data: 2010-06-14 18:20:28
Autor: DaNsOuNd
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Witam,

Pracuje w firmie która zajmuje się instalacją urządzeń wymagających wykonania wcześniejszych przyłączy stropowych polegających na mocowaniu odpowiednich konstrukcji na przestrzał do stropu lub w przypadku stropów komorowych rozkucia i wykonania odpowiednich wzmocnień/wylewek pod te konstrukcje. Dotychczas te prace budowlane oraz ocena wytrzymałości stropu były w gestii właściciela/zarządcy obiektu. Obecnie coraz częściej w postępowaniach przetargowych wykonanie tych prac jest scedowane na dostawcę urządzeń i moje pytanie dotyczy uprawnień jakie trzeba posiadać aby takowe przyłącza stropowe wykonywać? Nie jestem "budowlańcem" tylko elektronikiem ale nie sądzę aby każdy mógł dowolnie rozkuwać lub rozwiercać stropy w szkołach, szpitalach lub innych budynkach użyteczności publicznej. Proszę o naprowadzenie na odpowiednie akty prawne w tym temacie.

Pozdrawiam

--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) dansound (DOT) pl

Data: 2010-06-14 21:46:28
Autor: Alek
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@adres.pl> napisał

Pracuje w firmie która zajmuje się instalacją urządzeń wymagających wykonania wcześniejszych przyłączy stropowych polegających na mocowaniu odpowiednich konstrukcji na przestrzał do stropu lub w przypadku stropów komorowych rozkucia i wykonania odpowiednich wzmocnień/wylewek pod te konstrukcje. Dotychczas te prace budowlane oraz ocena wytrzymałości stropu były w gestii właściciela/zarządcy obiektu. Obecnie coraz częściej w postępowaniach przetargowych wykonanie tych prac jest scedowane na dostawcę urządzeń i moje pytanie dotyczy uprawnień jakie trzeba posiadać aby takowe przyłącza stropowe wykonywać? Nie jestem "budowlańcem" tylko elektronikiem ale nie sądzę aby każdy mógł dowolnie rozkuwać lub rozwiercać stropy w szkołach, szpitalach lub innych budynkach użyteczności publicznej. Proszę o naprowadzenie na odpowiednie akty prawne w tym temacie.

Skoro następuje ingerencja w konstrukcję budynku a stropy zostają dodatkowo obciążone w sposób nie przewidziany w projekcie budynku to myślę, że te mocowania/wzmocnienia powinny zostać *zaprojektowane* przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane o specjalności konstrukcyjnej. Podstawę prawną poda ci prokurator jak te twoje zabawki spadną komuś na głowę albo zarwie się strop.

Data: 2010-06-15 14:24:38
Autor: Agent0700
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej

> Podstawę prawną poda ci prokurator jak te twoje zabawki spadną komuś na
> głowę albo zarwie się strop.

Elektronika tyle nie waży, tu chodzi pewnie o zabezpieczenie się przed jakimiś wydumanymi przepisami.

J

Data: 2010-06-15 15:31:56
Autor: Alek
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Użytkownik "Agent0700" <agentkomar@gazeta.pl> napisał

> Podstawę prawną poda ci prokurator jak te twoje zabawki spadną > komuś na
> głowę albo zarwie się strop.

Elektronika tyle nie waży, tu chodzi pewnie o zabezpieczenie się przed jakimiś wydumanymi przepisami.

To że autor jest elektronikiem nie znaczy, że to co instaluje jest lekkie. Z jego posta wynika że nie jest.

Data: 2010-06-15 17:29:05
Autor: DaNsOuNd
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Alek pisze:
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@adres.pl> napisał

Pracuje w firmie która zajmuje się instalacją urządzeń wymagających wykonania wcześniejszych przyłączy stropowych polegających na mocowaniu odpowiednich konstrukcji na przestrzał do stropu lub w przypadku stropów komorowych rozkucia i wykonania odpowiednich wzmocnień/wylewek pod te konstrukcje. Dotychczas te prace budowlane oraz ocena wytrzymałości stropu były w gestii właściciela/zarządcy obiektu. Obecnie coraz częściej w postępowaniach przetargowych wykonanie tych prac jest scedowane na dostawcę urządzeń i moje pytanie dotyczy uprawnień jakie trzeba posiadać aby takowe przyłącza stropowe wykonywać? Nie jestem "budowlańcem" tylko elektronikiem ale nie sądzę aby każdy mógł dowolnie rozkuwać lub rozwiercać stropy w szkołach, szpitalach lub innych budynkach użyteczności publicznej. Proszę o naprowadzenie na odpowiednie akty prawne w tym temacie.

Skoro następuje ingerencja w konstrukcję budynku a stropy zostają dodatkowo obciążone w sposób nie przewidziany w projekcie budynku to myślę, że te mocowania/wzmocnienia powinny zostać *zaprojektowane* przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane o specjalności konstrukcyjnej.

Ja też tak myślę tylko chciałbym poznać podstawę prawną tej słusznej teorii.

Podstawę prawną poda ci prokurator jak te twoje zabawki spadną komuś na głowę albo zarwie się strop.

Gdybym chciał usłyszeć to z ust prokuratora to bym pewnie nie zakrzątał sobie głowy aby zgłębić tę wiedzę wcześniej. Tutaj nie tyle chodzi o moją głowę co o odpowiedzialność właściciela/zarządcy budynku. Można to sprowadzić do następującej sytuacji: Dyrektor szkoły/szpitala/domu kultury podejmuje decyzje iż kupuje czołg i rozpisuje przetarg na zakup tego czołgu wraz z zainstalowaniem go na dachu jego placówki. I pytanie moje jest następujące: kto ma w tym przypadku zadbać o sprawdzenie czy konstrukcja tego budynku utrzyma ciężar tego czołgu? - dyrektor placówki czy dostawca czołgu? Czy wogóle taka sytuacja przetargowa jest prawnie dozwolona?

Pozdrawiam

--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) dansound (DOT) pl

Data: 2010-06-15 18:52:49
Autor: Alek
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@dansound.pl> napisał

Skoro następuje ingerencja w konstrukcję budynku a stropy zostają dodatkowo obciążone w sposób nie przewidziany w projekcie budynku to myślę, że te mocowania/wzmocnienia powinny zostać *zaprojektowane* przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane o specjalności konstrukcyjnej.

Ja też tak myślę tylko chciałbym poznać podstawę prawną tej słusznej teorii.

Prawo budowlane. Dziedzina dość obszerna i zagmatwana. Skoro i tak musisz (w każdym razie ja tak uważam) skorzystać z pomocy budowlańca to on ci wyjaśni także kwestie formalne.

Można to sprowadzić do następującej sytuacji: Dyrektor szkoły/szpitala/domu kultury podejmuje decyzje iż kupuje czołg i rozpisuje przetarg na zakup tego czołgu wraz z zainstalowaniem go na dachu jego placówki. I pytanie moje jest następujące: kto ma w tym przypadku zadbać o sprawdzenie czy konstrukcja tego budynku utrzyma ciężar tego czołgu? - dyrektor placówki czy dostawca czołgu?

Dyrektor placówki zwykle nie zna się na budownictwie ani na czołgownictwie. W każdym razie nie musi się znać. Zleca temat profesjonaliście i to ów profesjonalny zleceniobiorca musi wiedzieć co i jak.
Jeśli jesteś tylko wykonawcą to powinieneś dostać projekt i to raczej przed uzgodnieniem warunków i zawarciem umowy, bo inaczej skąd wiedziałbyś jaki będzie zakres robót i jak to wycenić? Możesz też dostać zlecenie na projekt+montaż, wtedy sprawa jest zupełnie jasna.

Data: 2010-06-15 20:13:59
Autor: DaNsOuNd
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Alek pisze:

Dyrektor placówki zwykle nie zna się na budownictwie ani na czołgownictwie. W każdym razie nie musi się znać. Zleca temat profesjonaliście i to ów profesjonalny zleceniobiorca musi wiedzieć co i jak.

W drugą stronę to fachowiec od czołgów także nie musi się znać na budowlance. No to idźmy dalej tą drogą. Załóżmy że ten czołg został postawiony na tym dachu i strop się zarwał. Kto odpowiada za tę katastrofę budowlaną (nie wiem czy to dobre określenie) - właściciel budynku czy właściciel czołgu? Ten co zlecał czy ten co wykonywał?

Pozdrawiam

--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) dansound (DOT) pl

Data: 2010-06-15 21:41:18
Autor: Alek
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@dansound.pl> napisał

Dyrektor placówki zwykle nie zna się na budownictwie ani na czołgownictwie. W każdym razie nie musi się znać. Zleca temat profesjonaliście i to ów profesjonalny zleceniobiorca musi wiedzieć co i jak.

W drugą stronę to fachowiec od czołgów także nie musi się znać na budowlance.

To wtedy może czołg dostarczyć, ale montaż na budynku powinien wykonać ktoś inny, kto się na tym zna.

No to idźmy dalej tą drogą. Załóżmy że ten czołg został postawiony na tym dachu i strop się zarwał. Kto odpowiada za tę katastrofę budowlaną (nie wiem czy to dobre określenie) - właściciel budynku czy właściciel czołgu? Ten co zlecał czy ten co wykonywał?

Inwestor ma prawo się nie znać, profesjonalny wykonawca musi.

Opisane problemy są w budownictwie na porządku dziennym i są rutynowo rozwiązywane. Dostawca sprzętu określa ile na swój sprzęt potrzebuje miejsca, ile on waży, jak jest mocowany, ile pobiera prądu itd. Na tej podstawie konstruktor projektuje sposób mocowania, elektryk projektuje zasilanie itd. Całość koordynuje architekt projektujący budynek.
Gdybyś instalował domofon czy inną pierdółkę to takie kwestie nie wystąpią, ale jeśli ingerujesz w konstrukcję budynku, wprowadzasz znaczne obciążenia stropów i co tam jeszcze to nie ma zmiłuj - potrzebny projekt, być może pozwolenie na budowę.

Data: 2010-06-15 22:35:37
Autor: Jackare
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@dansound.pl> napisał w wiadomości news:hv8g17$2on$1mx1.internetia.pl...
Alek pisze:

Dyrektor placówki zwykle nie zna się na budownictwie ani na czołgownictwie. W każdym razie nie musi się znać. Zleca temat profesjonaliście i to ów profesjonalny zleceniobiorca musi wiedzieć co i jak.

W drugą stronę to fachowiec od czołgów także nie musi się znać na budowlance.

Za stan budynku odpowiada właściciel lub inwestor. Jeżeli zleca wykonanie jakiejś usługi profesjonalnemu wykonawcy - tenże wykonawca podejmuje pełną odpowiedzialność. Nawet jeżeli "nie wiedział" lub "się nie zna" nie zwalnia go to z odpowiedzialności bo powinien wiedzieć.
Jeżeli nie wiecie lub się nie znacie - zlećcie wykonanie projektu budowlanego - to najlepszy dupochron jaki można mieć (oczywiście w połączeniu z robotami wykonanymi zgodnie z tym projektem)
Wg prawa budowlanego i aktów wykonawczych wszelkie roboty związane z ingerenecjami w instalacje budynku wymagają _co_najmniej_ zgłoszenia robót budowlanych. Sam fakt zgłoszenia implikuje konieczność dostarczenia projektu wykonanego przez osobę z odpowiednimi uprawnieniami bo żaden urząd nie przepuści zgłoszenia bez kompletu dokumentów (urzędnicy też się nie znają więc tu znów wymagany jest projekt sporządzony przez tego co się zna)
Każda ingerencja w elementy konstrukcyjne budynku oraz jego elewację wymaga pozwolenia na budowę.
Wydanie pozwolenia na budowę oznacza także wydanie dziennika budowy który może prowadzić także tylko uprawniona osoba - kierownik budowy. Wymagane uprawnienia kierownika budowy są zależne od charakteru robót budowlanych - ogólnobudowlane lub branżowe. Branżowe dotyczą robót instalacyjnych: elektrycznych lub sanitarnych (wod-kan, co, gaz).
Ponadto rozpoczęcie i zakończenie robót budowlanych należy zgłosić do PINBu - robi to kierownik budowy.
Na to wszystko nakładają się jeszcze terminy. Sam fakt otrzymania pozwolenia na budowę lub braku prostestu zgłoszenia robót budowlnych o niczym jeszcze nie świadczy bowiem konieczne jest jeszcze uprawomocnienie się tychże decyzji i nie należy rozpoczynać robót budowlanych przed uprawomocnieniem się wydanego pozwolenia na budowę.

W skrócie. Zaprzyjaźnić się z uprawnionym projektantem - kosntruktorem lub uprawnionym architektem i wypytywać. Ezgaminy państwowe na uprawnienia budowlane dotyczą przede wszystkim zagadnien foirmalno prawnych związanych z prowadzeniem robót budowlanych wiedza merytoryczna nie jest zasadniczym elementem sprawdzanym na egzaminach na uprawnienia. Obostrzenia dotyczące uzystkania uprawnień są na tyle skuteczne, że zakłada się iż delikwent przystępujący do egzaminu odpowiednią wiedzę merytoryczną (branżową) już posiada.

Istotna uwaga. W najważniejszych aktach wykonawczych do PB przywołane są odpowiednie Polskie Normy. W przypadku przywołania Polskich Norm w ustawach lub aktach wykonawczych, ich stosowanie staje się prawnie obowiązujące.
--
Jackare

Data: 2010-06-17 21:52:48
Autor: DaNsOuNd
Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej
Jackare pisze:
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@dansound.pl> napisał w wiadomości news:hv8g17$2on$1mx1.internetia.pl...
Alek pisze:

Dyrektor placówki zwykle nie zna się na budownictwie ani na czołgownictwie. W każdym razie nie musi się znać. Zleca temat profesjonaliście i to ów profesjonalny zleceniobiorca musi wiedzieć co i jak.

W drugą stronę to fachowiec od czołgów także nie musi się znać na budowlance.

Za stan budynku odpowiada właściciel lub inwestor. Jeżeli zleca wykonanie jakiejś usługi profesjonalnemu wykonawcy - tenże wykonawca podejmuje pełną odpowiedzialność. Nawet jeżeli "nie wiedział" lub "się nie zna" nie zwalnia go to z odpowiedzialności bo powinien wiedzieć.
Jeżeli nie wiecie lub się nie znacie - zlećcie wykonanie projektu budowlanego - to najlepszy dupochron jaki można mieć (oczywiście w połączeniu z robotami wykonanymi zgodnie z tym projektem)
Wg prawa budowlanego i aktów wykonawczych wszelkie roboty związane z ingerenecjami w instalacje budynku wymagają _co_najmniej_ zgłoszenia robót budowlanych. Sam fakt zgłoszenia implikuje konieczność dostarczenia projektu wykonanego przez osobę z odpowiednimi uprawnieniami bo żaden urząd nie przepuści zgłoszenia bez kompletu dokumentów (urzędnicy też się nie znają więc tu znów wymagany jest projekt sporządzony przez tego co się zna)
Każda ingerencja w elementy konstrukcyjne budynku oraz jego elewację wymaga pozwolenia na budowę.
Wydanie pozwolenia na budowę oznacza także wydanie dziennika budowy który może prowadzić także tylko uprawniona osoba - kierownik budowy. Wymagane uprawnienia kierownika budowy są zależne od charakteru robót budowlanych - ogólnobudowlane lub branżowe. Branżowe dotyczą robót instalacyjnych: elektrycznych lub sanitarnych (wod-kan, co, gaz).
Ponadto rozpoczęcie i zakończenie robót budowlanych należy zgłosić do PINBu - robi to kierownik budowy.
Na to wszystko nakładają się jeszcze terminy. Sam fakt otrzymania pozwolenia na budowę lub braku prostestu zgłoszenia robót budowlnych o niczym jeszcze nie świadczy bowiem konieczne jest jeszcze uprawomocnienie się tychże decyzji i nie należy rozpoczynać robót budowlanych przed uprawomocnieniem się wydanego pozwolenia na budowę.

W skrócie. Zaprzyjaźnić się z uprawnionym projektantem - kosntruktorem lub uprawnionym architektem i wypytywać. Ezgaminy państwowe na uprawnienia budowlane dotyczą przede wszystkim zagadnien foirmalno prawnych związanych z prowadzeniem robót budowlanych wiedza merytoryczna nie jest zasadniczym elementem sprawdzanym na egzaminach na uprawnienia. Obostrzenia dotyczące uzystkania uprawnień są na tyle skuteczne, że zakłada się iż delikwent przystępujący do egzaminu odpowiednią wiedzę merytoryczną (branżową) już posiada.

Istotna uwaga. W najważniejszych aktach wykonawczych do PB przywołane są odpowiednie Polskie Normy. W przypadku przywołania Polskich Norm w ustawach lub aktach wykonawczych, ich stosowanie staje się prawnie obowiązujące.

Dzięki za odpowiedź. Myślę że to w dużym stopniu zaspokoiło moją potrzebę wiedzy.

Postroofki

--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) dansound (DOT) pl

Prawo budowlane - ingerencja w konstrukcje nośne budynków użyteczności publicznej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona